Gonty icopal/villas

[matthan]

Mam prośbę do wszystkich, którzy mieli styczność z tymi firmami produkującymi gonty...
Chodzi mi o opinie na temat jakości ich gontów i obsługi przez te firmy, która produkuje lepsze gonty
W ofercie firmy icopal są dwa produkty: gonty icopal i gonty orła, również proszę o pomoc w wyborze...


Pozdrawiam
MM

[dziela]

Cze.
Jesli szukasz gontu to najlepszej jakosci beda gonty finskie i norweskie. Jak wiadomo w tych krajach wiekszosc pokryc dachowych to dachy kryte gontem.
Jakie warunki tam panują tez mozna sie domyśleć ( duze wiatry i temperatury ujemne ). Tamtejsi producenci maja to przecwiczone .
Z gontów fińskich to własnie Ico i np Kderabit , natomiast gonty norweskie ( i moim zdaniem jedne z najlepszych pod wzgledem jakosci ) to gonty Isola.
Dobrym jakosciowo gontem jest GAF i Owens Coring ktory ma dożywotnia gwarancje.
Za jakoscia idzie tez cena ktora pewnie tez jest wazna dla kazdego w dzisiejszych czasach :)
Cała reszta gontów typu polskei gonty Orła i Villas i np litweskie wynalazki pod nazwa Mida to niższa półka cenowa i jakosciowa ( producenci tez daja gwarancje na 25-30 lat ).
Najlepiej znajac swój budzet wez dwie oferty, gontów lepszej i gorszej jakosci i zobacz jak bedziesz mial róznice w cenie.
Dla mnie najlepszy wybór to albo Ico albo Owens. Jak miałbym mniejszy budzet wybrałbym Mide z 30 letnia gwarancja na SBS-ie
Pamietaj tez ze nie prawda jest im gruszy gont tym lepsza jego jakosc !

[matthan]

Dzięki za odpowiedź. Przyda się na pewno...

i przy okazji na piszę, że szukam najlepszej jakości gontu

[Andrzej Wilhelmi]

Skoro tak to zdecydowanie ISOLA. Dożywotnie gwarancje to chwyt marketingowy. Gonty ICO to słaba jakość (dość kruche, skąpe miejsca sklejania). Pozdrawiam.

[matthan]

A jaką macie opinie o gontach Katepal?

[Andrzej Wilhelmi]

Przyzwoite. Pozdrawiam.

[mcpezet]

Skoro tak to zdecydowanie ISOLA. Dożywotnie gwarancje to chwyt marketingowy. Gonty ICO to słaba jakość (dość kruche, skąpe miejsca sklejania). Pozdrawiam.

Ponieważ też stoję przed wyborem jakie gonty wybrać chciałem zapytać na czym opiera Pan swoją opinię?
Pzdr.

[Andrzej Wilhelmi]

Na wieloletnim doświadczeniu. Pozdrawiam.

[mcpezet]

Na wieloletnim doświadczeniu. Pozdrawiam.

To widzę, że w takim razie dobrze trafiłem. Jeśli znalazłby Pan chwilę proszę o poradę czy wybrać gonty skandynawskie czy amerykańskie. Prosiłbym o jakieś szersze wyjaśnienia.
Pzdr.

[Andrzej Wilhelmi]

Zdecydowanie skandynawskie bo to n asza strefa klimatyczna! Tanie amerykańskie to tandeta a te naprawdę dobre dużo droższe od skandynawskich. Życzę trafn ych wyborów. Pozdrawiam.

[mcpezet]

Zdecydowanie skandynawskie bo to n asza strefa klimatyczna! Tanie amerykańskie to tandeta a te naprawdę dobre dużo droższe od skandynawskich. Życzę trafn ych wyborów. Pozdrawiam.

Nie to żebym się czepiał ale prawie cała skandynawia to strefa umiarkowana chłodna a Polska leży w strefie umiarkowanej ciepłej więc raczej bez apelacyjnie to nie ta sama strefa klimatyczna i inne średnie temperatury.
Co do taniej amerykańskiej tandety czy OWENS CORNING DURATION TD bądź GAF TIMBERLINE zaliczają się do tej grupy? Bo właśnie te dwie marki i modele biorę ewentualnie pod uwagę.
Pzdr.

[Andrzej Wilhelmi]

Napisałem nasza strefa klimatyczna nie ze względu na długi okres ujemnych temperatur a ze względu na możliwość ich wystąpienia przy niezbyt śnieżnej zimie. Dość częstym zjawiskiem są temperatury w okolicach -20*C. Oczywiście te produkty to zdecydowanie lepszy asortyment. Jak widzę kusi Cię ta dożywotnia gwarancja (to taki chwyt marketingowy). Warto dokładnie sprawdzić czego ona dotyczy i czyjego żywota?! Np. firma GAF uzna Ci gwarancję w 100% do 15 roku użytkowania a to normalna żywotność nawet dość niskiej jaklości gontów. Realna żywotność tych produktów (praktycznie wszystkich producentów) to 20 lat. Gont bitumiczny to produk z dobrej jakości papy więc czego się można spodziewać, że będzie trwalszy od dachówki cementowej czy ceramicznej? Pamiętaj, że aby gwarancja została uznana muszą być zastosowane rozwiązania systemowe danej firmy i ta firma za 50 lat musi jeszcze istnieć. Swój dach też mam pokryty polskim gontem już 15 lat. Widzę jakie zmiany w nim zachodzą. W zeszłym roku ponownie kryłem trzy dachy pokryte 14 lat wcześniej amerykańskim gontem. Gont bitumiczny jest najdroższym pokryciem w relacji cena - żywotność. Oczywiście są to moje uwagi i spostrzeżenia natomiast decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Życzę trafnych i rozsądnych decyzji. Pozdrawiam.

[mcpezet]

Napisałem nasza strefa klimatyczna nie ze względu na długi okres ujemnych temperatur a ze względu na możliwość ich wystąpienia przy niezbyt śnieżnej zimie. Dość częstym zjawiskiem są temperatury w okolicach -20*C. Oczywiście te produkty to zdecydowanie lepszy asortyment. Jak widzę kusi Cię ta dożywotnia gwarancja (to taki chwyt marketingowy). Warto dokładnie sprawdzić czego ona dotyczy i czyjego żywota?! Np. firma GAF uzna Ci gwarancję w 100% do 15 roku użytkowania a to normalna żywotność nawet dość niskiej jaklości gontów. Realna żywotność tych produktów (praktycznie wszystkich producentów) to 20 lat. Gont bitumiczny to produk z dobrej jakości papy więc czego się można spodziewać, że będzie trwalszy od dachówki cementowej czy ceramicznej? Pamiętaj, że aby gwarancja została uznana muszą być zastosowane rozwiązania systemowe danej firmy i ta firma za 50 lat musi jeszcze istnieć. Swój dach też mam pokryty polskim gontem już 15 lat. Widzę jakie zmiany w nim zachodzą. W zeszłym roku ponownie kryłem trzy dachy pokryte 14 lat wcześniej amerykańskim gontem. Gont bitumiczny jest najdroższym pokryciem w relacji cena - żywotność. Oczywiście są to moje uwagi i spostrzeżenia natomiast decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Życzę trafnych i rozsądnych decyzji. Pozdrawiam.

Panie Andrzeju dziękuję za wyjaśnienie.
Patrząc na mapę klimatyczną a także uwzględniając średnie temperatury letnie i zimowe to w Kanadzie klimat jest bardziej zbliżony do tego skandynawskiego a w USA do naszego więc mogłoby się wydawać, że zarówno jedne jak i drugie gonty powinny sprawdzać się u nas.
Co do gwarancji to akurat jest ona mniej znacząca. Głównie chodzi mi o wzornictwo, kolorystykę i jakość.
Ponieważ nie do końca uzyskałem odpowiedź na zadane przeze mnie wcześniej pytanie ponowie je i zapytam czy wymienione przeze mnie gonty amerykańskie zaliczają się to tzw. "tandety", czy jest to produkt dobry idąc dalej lepszy bądź gorszy od powiedzmy ISOLI bo tylko tą markę skandynawską biorę pod uwagę ze względu na wzornictwo?
A i jeszcze jedno pytanko czy dodatek SBS jest aż tak istotny skoro żywotność gontu tak czy siak to 20 lat?

[Andrzej Wilhelmi]

Czy aby czytasz uważnie co piszę. Napisałem: "...te produkty to zdecydowanie lepszy asortyment..." . Tak można je porównać z produktami Isoli. Isola ma chyba najlepiej rozłożone i najlepiej klejące miajsca mocowań. Modyfikator SBS jest niezmiernie istotny gdyż utrzymuje elastyczność produktu w niskich temperaturach i w jakimś stopniu przedłuża żywotność produktu. Pozdrawiam.

[mcpezet]

Czy aby czytasz uważnie co piszę. Napisałem: "...te produkty to zdecydowanie lepszy asortyment..." . Tak można je porównać z produktami Isoli. Isola ma chyba najlepiej rozłożone i najlepiej klejące miajsca mocowań. Modyfikator SBS jest niezmiernie istotny gdyż utrzymuje elastyczność produktu w niskich temperaturach i w jakimś stopniu przedłuża żywotność produktu. Pozdrawiam.

Faktycznie pisał Pan ale jakoś tak w ciągu słów umknęło to mej uwadze. Trudno mi się jednak zgodzić ze stwierdzeniem, że są to gonty porównywalne. Gonty GAF i OWENS to przecież gonty laminowane dwuwarstwowe a gonty ISOLA są jednowarstwowe z elastomerem SBS. Trzymałem w ręku zarówno gonty GAF, OWENS, CERTAINTEED a także ISOLA i stwierdziłem, że te z za oceanu na pewno są grubsze. Zgodzę się, że w niskiej temperaturze tracą swoją elastyczność i elastomer SBS bo tak to się chyba fachowo nazywa w gontach ISOLI powoduje, że są mniej podatne na uszkodzenia. SBS powoduje chyba tylko to, że w niskich temperaturach gont ma większą elastyczność ale nie zmienia swojej struktury (mam tu na myśli ewentualne kurczenie się przy ujemnej temperaturze bądź rozkurczanie przy wysokich dodatnich). Czy wysoki temperatury w przypadku gontów skandynawskich z SBS nie spowodują, że posypka 'wklei' się w bitum i przez to gont będzie jeszcze bardziej narażony na wpływ promieniowania UV?
Mój dach będzie zapłytowany na łatach. Wiadomo, że płyta nie pracuje tak jak deski więc ryzyko naprężeń zostaje zminimalizowane. Po dachu przecież nikt nie chodzi zimą więc gonty nie powinny się uszkodzić. Może faktycznie jeśli na dachu zalegałaby duża warstwa śniegu wtedy dochodzi do ugięć. Ale w Polsce to są sytuacje raczej rzadziej występujące. Jeśli już śnieg zalega to może 3 tygodnie ale nie 2 czy 3 miesiące. Jako doświadczony fachowiec na pewno układał Pan gonty laminowane OWENS czy GAF bo ISOLA to w 100% wnioskując po Pańskich wypowiedziach. Chciałbym w związku z tym zapytać jeśli to nie tajemnica jaki procent w ogólnej liczbie wykonanych przez Pana pokryć dachowych z gontu bitumicznego stanowiły gonty laminowane a ile jednowarstwowe (skandynawskie)? Proszę tego nie odebrać osobiście ale gdzie nie czytam to wszyscy piszą o gontach skandynawskich tak jakby innych na rynku nie było. Jak dzwonię czy koresponduję z firmami handlującymi gontem to jedni zachwalają te skandynawskie mówiąc, że amerykańskie są do D... a inni znów te amerykańskie i że skandynawskie są G...... Jedne i drugie mają niemalże 100 letnią tradycję. Wiadomo każdy sprzedaje to na czym lepiej zarabia. Dlatego też zdanie osoby doświadczonej w wykonywaniu takowych pokryć jest dla mnie ważniejsze pomijając na tą chwilę walory estetyczne.
Pzdr.

[Andrzej Wilhelmi]

Jak zaczynałem swoją przygodę z dachami jakieś 25 lat temu to królowały tanie gonty amerykańskie i blachodachówka. Ja też od tego zaczynałem. Teraz robię trochę inne dachy (inna półka) karpiówka, miedź, tytancynk, aluminium. Oczywiście ponownie kryję dachy gontem bitumicznym swoim starym klietom i tym, którzy są gotowi zapłacić za moją jakość. Asortyment gontów amerykańskich jest spory od normalnej tandety po bardzo przyzwoitą jakość. Za te dobre trzeba jednak dość dużo zapłacić i stąd dramatycznie spada popularnoiść tego popkrycia. Ci co odchudzili swoje więźby już do końca są skazani na lekkie pokrycie. W Ameryce co 20 lat bije się kolejną warstwę gontu a po 60 latach rozwala się dom i buduje nowy (domy szkieletowe) bo wszystko w takim domu uległo zużyciu. Isola nie produkuje tandety i wszystkie produkty na dobrym poziomie. Śnieg jest akurat dobrodziejstwem dla gontów bo jak zalega to je dociska i chroni przed wiatrem. Przy mroźnej, zimiej i mało śnieżnej zimie porywisty wiatr może doprowadzić do zniszczenia sztywnych (nie modyfikowanych) gontów. W przypadku gdy ich powierzchnia klejenia jest skąpa a montaż nasytapił zbyt późno (po 15 września) zniszczenie takiego pokrycia szczególnie na północnej akspozycji jest raczej pewne. To, że posypka się wtopi w masę bitumiczną jest zaletą a nie wadą bo tą niewtopioną znajdujemy w rynnie. Gdy posypka zniknie śmierć gontu jest praktycznie natychmiastowa. Po każdym pokryciu dachowym (a tym bardziej tym) nie należy chodzić ani zimą ani tym bardziej latem. Tradycja w produkcji gontu nie ma nic do rzeczy bo technologia poszła bardzo daleko i nowy producent może oferować produkt znaczanie lepszej jakości od firmy z tradycjami. W swojej karirze montowałem gonty prawie wszystkich producentów może za wyjątkiem GAF'a. Najlepsze jakie miałem w ręku to nieistniejącej firmy AWA. Najwięcej dachów pokryłem produktami ISOLI. Swego czasu dość popularna Była firma TEGOLA ale ich dobre produkty to cena około 60,- za 1 m2. Dobry gont to cena minimum 35,- za 1 m2 i jest to cena samego pokrycia a montując system cena osiąga 70,- za 1 m2. Przy takich cenach mamy dachówkę cementową a nawet ceramiczną z żywotnością do 100 lat czyli naprawdę dożywotnią. Pozdrawiam.

[vega1]

a gont jazz?

http://www.matsell.pl/gont_jazz_technonicol.html

ponad pół centymetra grubości to jest coś!!! Cena też nie najgorsza.

[mcpezet]

a gont jazz?

http://www.matsell.pl/gont_jazz_technonicol.html

ponad pół centymetra grubości to jest coś!!! Cena też nie najgorsza.

Z całym szacunkiem dla sąsiadów ze wschodu ale raczej ich produktów to bym wolał nie stosować na swoim dachu. Może za dwadzieścia lat jak już będą obiektywne opinie na ten temat bo póki co to jest to produkt stosunkowo młody i trudno ocenić co się z nim będzie działo po powiedzmy 10 latach.

[vega1]

jak każdy kraj - ma produkty lepsze i gorsze.

[Andrzej Wilhelmi]

Oczywiście, tylko, że ten kraj w tej branży nie ma lepszych produktów. Pozdrawiam.