PDA

Zobacz pełną wersję : Jak samamu wykonać zagęszczarke i czy się da.



mdzalewscy
22-06-2004, 13:31
No właśnie, jak samemu ją wykonać, bo właściwie mam wszystko co potrzebne, aby ją zrobić, silnik, stal, spawarka, itd... zdolności i chęci. Obliczyłem, że będzie mi trochę potrzebna przez okres budowy, używki idą od 3tyś zł , nowa że ho.. ho, wypożyczenie, też sporo kasują. Może da się ją samemu wykonać ? Może macie jakieś schematy ?

tom soyer
22-06-2004, 14:03
zageszczarki wykorzystuja uklady pnematyczne podobne do tych w wiertarkach (mlotach) udarowych.
samemu wg mnie bedzie jednak troche trudno wykonac taka maszyne ze wzgledu na odpowiednie dopasowanie ukladu stopy, masy maszyny i czestotliwosci uderzen (predkosci obrotowej silnika).

radze kupic jednak uzywana lub uszkodzona i wtedy pomajsterkowac.
np:
http://www.bomag.com/germany/index.aspx?&Lang=558

Andrzejzs
22-06-2004, 14:07
Chyba lepiej pożyczyc w mojej okolicy wypożyczenie zagęszczarki do koszt 120 zł za dobę do tego jeszcze transport u mnie we własnym zakresie.
pozdr

paweldkomornik
22-06-2004, 14:18
jeśli to ma być zagęszczarka płytowa a nie skoczek( tu jest zdaje się wspomniany układ hydrauliczny) to czy przypadkiem nie przypomina odwróconego stołu wibracyjnego do robienia pustaków ( lata 80 ) napędzanym poprzez pas klinowy silnikiem spalinowym ( może elektrycznym 380V) :wink:

mdzalewscy
22-06-2004, 23:11
hm, czyli raczej samemu odpada :(

pozostaje ostatnie wyjście, kupić najlepiej tanio/sprawną używkę i po 2 latach sprzedać jako używkę za tą samą kasę

Tomek_J
23-06-2004, 07:28
hm, czyli raczej samemu odpada :(

Hmm... No właśnie wczoraj jeden z panów pracujących u mnie przy robieniu podjazdu oświadczył, że sam sprokuruje taką zagęszczarkę z jaiejś starej maszyny, płyty i starych obciążnikó od sztangi... Pożyjemy, zobaczymy.

kroyena
23-06-2004, 09:13
A od takich wynalazków to potem artretyzm gotowy.
:lol: Pić to tylko z butelki będzie można bo ze względu na chorobę wibracyjną kielicha do ust nie doniesiesz

mdzalewscy
23-06-2004, 09:17
Pić to tylko z butelki będzie można bo ze względu na chorobę wibracyjną kielicha do ust nie doniesiesz

dobre, dobre :D

ryniu
23-06-2004, 09:21
zageszczarki wykorzystuja uklady pnematyczne
:o a nie chodzi tu przypadkiem o niewyważoną masę wirującą?

kroyena
23-06-2004, 09:32
Dobra, poprawka
Będziesz pił na szklanki.
Sprzedaję patent, który widziałem w przypadku utraty odruchu chwytnego pod wpływem upojenia alkoholowego.
Bierzesz szklaneczkę w łapeczkę, a ponieważ się ślizga to na brzeg ją, a tam czeka druga rączka wierzchem dłoni do blatu przesunięta, resztę sam sobie dopowiedz.

mdzalewscy
23-06-2004, 10:01
:o a nie chodzi tu przypadkiem o niewyważoną masę wirującą?

myslałem, że to jakaś wersja pompy olejowej, bo czy niewyważona masa wirująca by ją chyba uszkodziła (bezpośrednie bicie )

ryniu
23-06-2004, 10:27
myslałem, że to jakaś wersja pompy olejowej, bo czy niewyważona masa wirująca by ją chyba uszkodziła (bezpośrednie bicie )
pompy olejowej? rozmawiamy o tym samym? wirująca masa powoduje po prostu drgania.

ambresil
23-06-2004, 11:24
Myślę że zagęszczarkę można zrobić wzorując się na wibratorze do
pustaków.

kroyena
23-06-2004, 12:54
Tylko nie zapomnij jej potem rozebrać, ba jakbyś chciał ją wprowadzić do obrotu to ze cztery dyrektywy Unii cie czekają.
Jak nie spełnisz to i tak wprowadzający odpowiada za uszczerbek na poszkodowanym.