PDA

Zobacz pełną wersję : wodociąg i wtargnięcie na teren prywatny.POMOCY!!



Edyta Ż
13-04-2013, 19:34
Od 6 lat mam działkę.Najpierw przy kupnie na mapie był znak B.Był tam budynek gospodarczy , stodoła i dom mieszkalnyKiedyś tam..
Potem poprzedni właściciele dokupili inny sąsiadujący kawałek ziemi i tam się pobudowali.
Z czasem zmieniono mapy i tamten teren stał się rolnym.
Wczoraj na ten teren wjechała koparka ,rozryła teren, który utwardziliśmy za pozwoleniem Gminy ,za własne pieniądze i na własny koszt.
Nikt mnie nie pytał czy można mi wjechać na teren ,rozryć drogę dojazdową służącą do Działalności Gospodarczej.
Podobno przebiega tamtęty wodociąg wiejski.
Nie mam tego na w Księdze Wieczystej ,nie mam umowy od poprzedniego właściciela z Gminą, nikt mi nie płaci za bezumowne korzystanie z terenu.
To ,że mi rozryli teren sprawia,że nie mogę korzystać z własnej ziemi za którą płacę za Dz.Gosp.
Ponoszę straty.
Czy wolno tak wtargnąć na mój teren i utrudnić mi korzystanie z własnej ziemi?!
Proszę o paragrafy na jakie mogę powołać się w tej sprawie.
No i co wogóle mam zrobić?!
Proszę pomóżcie mi!
Gdzie się odwołać do wodociągów czy do Gminy?
Dzięki za pomoc!

adam_mk
13-04-2013, 19:49
Złap się za aparat foto!
Utrwal to, co jest, bo z każdą chwilą się zmieni (zarośnie).
Wiosna jest...
Poszukaj kwitów za uzdatnienie (utwardzenie) tego terenu. Przydadzą się.
Dobrze byłoby mieć fotki "przed faktem"...
Nie powiem Ci - jak się zabrać za problem, bo nie wiem.
Tak, jak Ty - wiem, że trzeba, bo ktoś Ci strat narobił.
Są przepisy. Są znający te przepisy.
Ktoś podpowie jak to ruszyć.

Adam M.

Edyta Ż
14-04-2013, 17:16
Dzięki adam_mk.
Kwity na wszystko ma bo dołączone były do rozliczeń m-cznych firmy.
Zdjęcia też-bo lubię dokumentować zmiany jakie następują.

Ale chodzi mi o inną sprawę-nie chcę procesów sądowych itp
Obiecano mi,że teren zrównają i przywiozą kamień i doprowadzą do stanu pierwotnego.
Dam im na to parę dni.
Ale ten teren jest mi niezbędny do pracy.
Jeśli tego nie naprawią sami to szybko muszę to zrobić na własny koszt.

I tu rodzi się pytanie:czy na drugi raz mogę pracowników wodociągu nie wpuścić na teren prywatny?
Czy nie powinni się do mnie wcześniej zwrócić,że istnieje konieczność wjazdu na mój teren i ustalić na jaki czas mi go przyblokują?!

Nie wierzę,że tak po prostu można wjechać komuś na ziemię i ją sobie zryć.
Będę wdzięczna za odpowiedzi.

adam_mk
14-04-2013, 18:01
Nie jestem prawnikiem.
Podstawy Ci nie podam, ale...
Są pewne zasady.

Jest problem.
Są strony.
(Ty i oni, ci, co wleźli)
Strony powinny działać w porozumieniu, aby cokolwiek zrobić.
Jeżeli jedna z nich robi coś samowolnie, bez uzgodnienia - rodzi się spór.
Spory można rozwiązać wspólnie a jak to staje się niemożliwe - to przed sądem.
Strony mają jakiś "interes prawny"
Powiedzmy - oni chcą usunąć usterkę.
Ty chcesz mieć własność na własność!
Nie zawsze się tak da, bo Ci ktoś coś zakopał w gruncie diabli wiedzą kiedy i po co.
Jest interes ogółu i zasady współżycia społecznego - nie jest dobrze, jak cała wieś jest bez wody...
Ale...
Możesz zażądać aby sobie zabrali tę swoją rurę... albo, w związku z TWOIMI planami co do terenu - ty ją wyszarpiesz...
Możesz się ugodzić o udostępnienie trasy tej rury (np. 1m od ogrodzenia, bo tam i tak nic nie postawisz).
To jest jakaś służebność lub dzierżawa.
Jak jest określona - to wiadomo na jakich zasadach.


Całość reguluje kodeks cywilny.
Jest co czytać...
Tam masz komplet prawa.

Adam M.