Magdalena87
28-05-2013, 15:24
Witam Wszystkich serdecznie,
To mój pierwszy wątek, tym bardziej proszę o pomoc. Niestety dane mi zostało wprowadzić się do ścisłego centrum miasta, do bardzo zaniedbanego mieszkania ( 24 mkw ), z czego pokój ma 16 mk. Udało nam się odmalować ściany ( kolor zielony, ze względu na to, że nie wiedzieliśmy jaki jest stan ścian pokryliśmy na starą farbę, teraz jak wiemy, że nieźle się trzyma chcemy za jakiś czas zmienić kolor ), polakierowaliśmy parkiet który był nie ruszany od 1960 roku. Na szczęście pralkę mamy we wnęce przy wejściu do mieszkania. Głównym problemem jest sam pokój gdyż okna są zamontowane na całą wysokość i szerokość ściany. Przez okno wstrętny widok na ruchliwą ulicę ;/ Jak widać na moim dziele sztuki jest kaloryfer z obudowaną szafką która wbrew pozorom nie jest taka zła gdyż spełnia funkcję legowiska dla kota oraz idealnie pasuje na kolekcję winyli. Jedyny minus, że nie może stanąć tam kanapa gdyż odległość od ściany jest za duża i wygląda to po prostu dziwnie.
Proszę o rady, koncepcje. Mebli nie mamy dużo: kanapa, mała biblioteczka na książki, garderoba 3 drzwiowa, mała komoda i aneks który musi zostać tak jak jest. Mój mąż jest elektronikiem, potrzebuje "swojego kąta" do pracy, niestety miejsca jest tak mało, że nie wiem jak to wszystko urządzić aby było przytulnie bo na razie to mam wrażenie, że to jeden wielki nieład.
Z góry dziękuję za pomoc :)
PS zapomniałam nałożyć na rysunek wejście na balkon które znajduje się w lewym dolnym rogu, okna na całej szerokości są podzielone na trzy. Nie mam parapetu na którym mogłabym położyć jakąś świeczkę czy inną ozdobę, na komodzie jest telewizor.
To mój pierwszy wątek, tym bardziej proszę o pomoc. Niestety dane mi zostało wprowadzić się do ścisłego centrum miasta, do bardzo zaniedbanego mieszkania ( 24 mkw ), z czego pokój ma 16 mk. Udało nam się odmalować ściany ( kolor zielony, ze względu na to, że nie wiedzieliśmy jaki jest stan ścian pokryliśmy na starą farbę, teraz jak wiemy, że nieźle się trzyma chcemy za jakiś czas zmienić kolor ), polakierowaliśmy parkiet który był nie ruszany od 1960 roku. Na szczęście pralkę mamy we wnęce przy wejściu do mieszkania. Głównym problemem jest sam pokój gdyż okna są zamontowane na całą wysokość i szerokość ściany. Przez okno wstrętny widok na ruchliwą ulicę ;/ Jak widać na moim dziele sztuki jest kaloryfer z obudowaną szafką która wbrew pozorom nie jest taka zła gdyż spełnia funkcję legowiska dla kota oraz idealnie pasuje na kolekcję winyli. Jedyny minus, że nie może stanąć tam kanapa gdyż odległość od ściany jest za duża i wygląda to po prostu dziwnie.
Proszę o rady, koncepcje. Mebli nie mamy dużo: kanapa, mała biblioteczka na książki, garderoba 3 drzwiowa, mała komoda i aneks który musi zostać tak jak jest. Mój mąż jest elektronikiem, potrzebuje "swojego kąta" do pracy, niestety miejsca jest tak mało, że nie wiem jak to wszystko urządzić aby było przytulnie bo na razie to mam wrażenie, że to jeden wielki nieład.
Z góry dziękuję za pomoc :)
PS zapomniałam nałożyć na rysunek wejście na balkon które znajduje się w lewym dolnym rogu, okna na całej szerokości są podzielone na trzy. Nie mam parapetu na którym mogłabym położyć jakąś świeczkę czy inną ozdobę, na komodzie jest telewizor.