PDA

Zobacz pełną wersję : problem z sąsiadem kłamcą i konfabulantem



ashantti1
14-06-2013, 20:49
Witam ! piszę do Was z problemem takiej treści,posiadam z mężem mały domek,który dostalismy po babci,ma około 80lat,więc wyremontowaliśmy go zmieniliśmy pokrycie dachowe okna istalacje itp. dom stoi metr od granicy z sąsiadem.Graniczyliśmy ze starszym dziadkiem,lecz po jego śmierci kupił tą działke nowy inwestor stary dom zburzyl i postawił nowy.odkąd się tylko pojawił zaczęły sie problemy.wojował z sąsiadami co przejawiało sie ich nienawiścią do niego i podpiepszaniem po urzędach.jakiś czas temu po wybudowaniu domu wymyślił sobie podnieść teren który wystaje ok 40-50cm ponad inne działki a z tyłu skarpe .noi sie zaczęło...sąsiedzi nasyłali na niego urzędników,bo podczas opadów zlewało się wszystko ze skarpy do ogródków sąsiadów.my się w to nie wtrącaliśmy ponieważ nas to nie dotyczyło...aż do dzisiaj kiedy znowu byli urzędnicy i co wymyślili moi kochani sąsiedzi że to nasza wina bo my ich zalewamy z rynien,bo zlewamy na nich wode z całego dachu.:bash: że woda ''rżnie''z góry z pomiędzy garażu a naszego domu do nich na posesje,a u nich tylko przelatuje i leci dalej!!!!!myśleli że nie ma nikogo w domu i tak nas obrobili do urzędniczek!a ja stałam za oknem i myślałam że uszom własnym nie wierze.a potem przyszły do mnie i zaczęła sie jazda!ponieważ zasugerowaały mi że to ja powinnam przełożyć swoje tylnie rury na przód domu.

Moje pytanie brzmi czy to jest zgodne z prawem czy mam obowiązek przekładać rynny na przód domu bo to wierutne kłamstwo że z całego domu z rynien spuszczam dwoma rynnami wode.z przodu mam 3 rynny z boku 2rynny i z tyłu dwie.nigdy nie mieliśmy problemów z sąsiadami,do momentu aż pojawił się szanowny inwestor,więc jak to możliwe że przez 70pare lat się nikt nie skarżył a nagle miałabym zalewać z dwóch rynien tylnich sąsiadów dwa domy dalej.
Jakim paragrafem mogę się podeprzeć chcąć się bronić?
Myślą że my jesteśmy młodzi to nam wejdą na głowe i nas podeptają
Jak się chronić przed takimi oszczerstwami(najgorsze że urzędniczki chyba dostały coś w łape bo przyjęły ich wersje bez sprawdzenia jak ta woda zachowuje sie naprawde podczas deszczu.
Jestem na bank przekonana że to wina podniesienia terenu względem reszty podesji i zrobienia z tyłu skarpy ponadto sasiad ma rynne puszczona z deszczówki właśnie na ogród.


kochani bardzo proszę o poradę co mam zrobić w tej sytuacji.rękoczyny nie wchodzą w gre póki co :cool:

homecactus
14-06-2013, 22:06
1, co to za urzędnicy?
2. poproś o uzasadnienie prawne, najlepiej na piśmie.

ashantti1
15-06-2013, 06:08
niestety niewiem gdyż byłam na tyle zdenerwowana że nie zapytałam jaki urząd reprezentują
czekam właśnie na pismo
jak to się wszystko ma do podstaw prawnych ?
dziękuję za odpowiedź pozdrawiam

bladyy78
15-06-2013, 08:57
Nie wiem co masz z tymi rynnami ale wodę z rynien nie można poszczać na inne działki tzn musisz ja zagospodarować na swojej działce lub odprowadzić za zgoda do kanalizacji deszczowej jeżeli taka istnieje. Jednak jeżeli woda bezpośrednio z rynien nie wcieka na działkę sąsiada mogą cie cmoknąć.

ashantti1
15-06-2013, 11:40
rynny są na mojej ziemii to znaczy do granicy posesji jest równy metr,więc jakim cudem leje na jego działke?inaczej nie dało się tych rynien zrobić gdyż tak dom stoi wiele wiele lat a my go tylko remontowaliśmy nie przebudowywaliśmy.kanalizacji deszczowej niestety nie posiadamy jak i inny sąsiedzi.Najlepsze jest to że on twierdzi że ta woda nie tylko zacieka na jego posesje,ale przedostaje się na dalsze działki i to nie on jest winien zalewania dalszych sąsiadów tylko ja.paranoja.to ile wody zlewa sie z połówki dachu?tymbardziej że rynny skierowane są ku ulicy. nie na wprost żeby coś z nich mogło lecieć.Mój dom jest zlokalizowany jako pierwszy od ulicy a cały teren począwszy od naszej działki ma lekki spad,z przodu mam duży ogród a z tyłu właśnie ten nieszczęsny metr.sąsiad próbując się bronić przed zarzutami sąsiadów złożył wszystko na mnie.

Yaa
15-06-2013, 13:50
Ja bym pominela sprawę rynien natomiast proponuje złożyć skargę na sąsiada ze podniósł teren,
ponieważ nie wolno tego robić
Zgodnie z zapisami w ustawie Prawo wodne, jeśli sasiad podniósł teren na swojej działce powinien zostać wezwany do przywrócenia stanu poprzedniego.
Poczytaj zapisy z tej ustawy.

ashantti1
16-06-2013, 16:44
no właśnie nie mogę pominąć tematu rynien gdyż to dla mnie najważniejszy problem który muszę jakoś rozwiązać w tym tygodniu mam zapowiedzianą wizyte kogoś z gminy (czekam tylko na pismo kiedy) i muszę wiedzieć w jaki sposób odeprzeć zarzuty oraz na co się powołać gdy np każą mi te rynny puścić przodem.chciałabym uniknąć tego gdyż teren jest spadzisty od samej ulicy i tak czy inaczej w jednym miejscu po deszczu robi się kałuża.wczoraj z mężem wpadliśmy na pomysł co by tych dwóch rynien nie puścić do ulicy-czy to zgodne z prawem?widzę że niektórzy ludzie tak robią.a zaskarżyć napewno teraz go zaskarżę choćbym miała to zrobić na złość nie cierpię typa.

bladyy78
17-06-2013, 09:00
Nic się nie martw nawet jak masz coś nie tak to cię nie ukarzą wizyta ta ma tylko na celu rozwiązanie problemu i co najwyżej doradzą wam co macie zrobić. Wiec spokojnie zaczekajcie na wizytę urzędników .