Tomasz Brzęczkowski
05-07-2013, 16:41
Widzę twe włosy spiżowe
Ciemne, już nie jak kalcyt
Masz teraz spokojną głowę
I wiatr z kartkami nie walczy
a ja… cóż, nucę „okularników”
„na całych jeziorach… ty”
pod ten zapach naleśników
na Francuskiej w cafe Rue de Paris
Czuć, że jesteś tu duchem
Przy zimnej ćwiartce kawy
Czuć jak wlewasz otuchę
I wzniosłość w codzienne sprawy
a ja… cóż, nucę „okularników”
„na całych jeziorach… ty”
pod ten zapach naleśników
na Francuskiej w cafe Rue de Paris
Patrzę i bujam w planetach
Na Twój nieruchomy teatr
Już na zawsze masz tu etat
Gdzie tak pachnie bohema
a ja… cóż, nucę „okularników”
czy „na całych jeziorach… ty”
pod ten zapach naleśników
na Francuskiej w cafe Rue de Paris
daria1005
18-07-2013, 16:16
Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.
A to choćby po to,
żeby się później chwalić znajomym,
że to bywa.
Że to jest.
...Umrzeć.
Leżeć w cmentarzu czyjejś szuflady
obok innych nieboszczków listów
i nieboszczek pamiątek
i cierpieć...
Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą
lub Witosem.
...I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości.
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz
umrzeć z miłości
Montejro
03-10-2014, 10:17
moja żona ma na nazwisko Osiecka... :) z domu ofc
Hamstergong
06-11-2017, 14:30
Szkoda, że wątek Pani Osieckiej nie jest aż tak popularny. Lubię czytać jej utwory.
Raz pewien umysł ścisły
dość życia miał z kretesem,
chciał rzucić się do Wisły,
lecz...nadszedł gość z "Ekspressem".
Ponury samobójca
odmienił zamiar prędki,
powrócił wnet do Grójca -
do życia nabrał chętki:
Bo jeśli żyć,to tylko z "Ekspressem",
jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem",
jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem",
jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem",
a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć,
to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"...
Więc nawet mała Ola,
nim pójdzie do przedszkola,
już czyta ekspresiaka,
bo taka Oli wola.
I nawet ten element,
co ryje oraz knuje,
zjadając rurkę z kremem,
też "Ekspress" podczytuje.
Bo jeśli ryć,to z "Ekspressem",
jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem",
jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem",
jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem",
a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć,
to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"...
Raz pewna panna młoda
już wchodzi do sypialni,
gdy nagle - jaka szkoda -
zasypia najfatalniej.
Rozumny narzeczony
po "Ekspress" pędem leci,
ożywa serce żony,
ach,będą z tego dzieci...
Bo jeśli żyć,to tylko z "Ekspressem",
jeżeli pić - wyłącznie z"Ekspressem",
jeżeli śnić - rzecz jasna z "Ekspressem",
jeżeli myć,pardon,to z "Ekspressem",
a jeśli z rozpaczy przychodzi nam wyć,
to trudno,to wyjmy z "Ekspressem"...
Jako że weszło juz do parlamentaryzmu określenie spierdalaj - to uprzejmie proszę - spierdalaj - z tematu o poezji dziadu zasrany
Każdego moda który to czyta proszę o wywalenie idioty powyżej i mojego spierdalaj
nie ma moderacji. Sam musisz zgłosić do informatyków by to zrobili