PDA

Zobacz pełną wersję : Przydomowa oczyszczalnia ścieków a dom letniskowy



mironbe
09-07-2013, 17:03
Chciałabym zamontować przydomową oczyszczalnie ścieków przy domu letniskowym. W sezonie (maj-październik) są tam 3-4 osoby, głównie weekendami, zimą dom jest w ogóle nieużywany. Myślałam o zbiorniku 1200l z drenażem. Pytanie, czy w takiej sytuacji oczyszczalnie jest w ogóle opłacalna? Może lepiej po prostu założyć nowe szambo (stare już do niczego się nie nadaje). I czy prawdą jest, że powinnam wzywać szambiarkę co miesiąc - takie hasło usłyszałam w urzędzie gminy (koszt z dojazdem 200zł)?

Beja
10-07-2013, 08:20
Chciałabym zamontować przydomową oczyszczalnie ścieków przy domu letniskowym. W sezonie (maj-październik) są tam 3-4 osoby, głównie weekendami, zimą dom jest w ogóle nieużywany. Myślałam o zbiorniku 1200l z drenażem.
Trochę mały ten zbiornik jak na 4 osoby. Pewnie od czasu do czasu przyjadą goście? Niładnie by było, gdyby akurat wtedy zaczęło śmierdzieć. Ale przy 3 osobach jest ok.

Pytanie, czy w takiej sytuacji oczyszczalnie jest w ogóle opłacalna? Może lepiej po prostu założyć nowe szambo (stare już do niczego się nie nadaje). I czy prawdą jest, że powinnam wzywać szambiarkę co miesiąc - takie hasło usłyszałam w urzędzie gminy (koszt z dojazdem 200zł)?
Kompletna bzdura. Szambiarkę wezwiesz 1 raz w roku na koniec sezonu, a po jej wyjeździe uzupełnij wodę w zbiorniku, opróżnij rury wodne, wsyp sól do muszli klozetowej i innych syfonów, zgaś światło i wracaj do domu.

m.k.k
10-07-2013, 10:53
Co do tej szambiarki to święta racja jeśli jest to szambiarka męża urzędniczki, która Ci to powiedziała, ewentualnie gminna; w innych przypadkach rację ma Beja.

Przy weekendowej eksploatacji Twoje bakterie będą miały regularne okresy głodu i sytości, dlatego przy każdym przyjeździe dosyp im trochę nowych, jak się zdarzy, że nie ma Cię przez 2 weekendy, to dużą porcję nowych. Po prostu w toalecie pudełko, starą łyżkę i kto pierwszy po przyjeździe korzysta, to jedną porcję wsypuje.

Co do opłacalności, to musisz porównać ceny urządzenia, robocizny, eksploatacji i zdecydować czy chcesz zapłacić więcej teraz za niższą eksploatację, czy jednak taniej na dziś i regularna szambiarka. Dotychczas jak często zamawiałaś wywóz szamba i ile to cię kosztowało? Teraz będziesz miała raz w roku (a może nawet raz na dwa lata) plus zakup bakterii.
Jeśli miałaś dwa wywozy w sezonie, a do tego masz złe warunki i wykonanie drenażu będzie kosztowne, to czas zwrotu możesz mieć długi i opłacalność żadną.

k__krzycho
19-10-2017, 20:08
Ktoś już odpowiadał na to pytanie ale zadam je jeszcze raz z uwagi na upływający czas i zmieniające się cały czas technologie. Stawiam domek letniskowy. W domku tym będę przebywał głownie latem. Można powiedzieć że od października do kwietnia z domku nie będzie nas i nie będziemy korzystali z niego. Mam w związku z tym pytanie, czy w takim przypadku oczyszczalnia przydomowa ma prawo bytu, czy lepiej zdecydować się na szambo. Podzielcie się swoimi doświadczeniami
Pozdrawiam

WojtekINST
20-10-2017, 06:50
Ktoś już odpowiadał na to pytanie ale zadam je jeszcze raz z uwagi na upływający czas i zmieniające się cały czas technologie. Stawiam domek letniskowy. W domku tym będę przebywał głownie latem. Można powiedzieć że od października do kwietnia z domku nie będzie nas i nie będziemy korzystali z niego. Mam w związku z tym pytanie, czy w takim przypadku oczyszczalnia przydomowa ma prawo bytu, czy lepiej zdecydować się na szambo. Podzielcie się swoimi doświadczeniami
Pozdrawiam

Uważam, że w takim przypadku, lepszy stosunek ceny do uzyskanych rezultatów daje zwykłe szambo. Odstępstwem od tego jest sytuacja, w której chcesz kiedyś zamieszkać na stałe w tym domku i wówczas przestanie on być tylko letniskowym.

problematyczny
20-10-2017, 16:46
Odstępstwem od tego jest sytuacja, w której chcesz kiedyś zamieszkać na stałe w tym domku i wówczas przestanie on być tylko letniskowym.

Mnie w innym wątku w takiej sytuacji zalecałeś jednak tylko szambo :cool:

WojtekINST
20-10-2017, 20:49
Mnie w innym wątku w takiej sytuacji zalecałeś jednak tylko szambo :cool:

Bronię się tym, że w/w odpowiedzi na tym wątku nie uwzględniałem tego, że jeśli ktoś będzie chciał kiedyś mieszkać na stałe , to nie będzie mieszkał z rodziną :( . Czyli, docelowo dopływ do potencjalnej oczyszczalni będzie od kilku użytkowników. Jednak jeśli to założenie było błędne, to podtrzymuję to, że domek letniskowy to szambo i tylko szambo :)

annaahannaa
21-11-2017, 09:25
Dzień dobry. Cale zycie mielismy szambo, teraz chcielibysmy zdecydowac sie na biologiczna oczyszczalnie. Tylko ze mamy mala dzialke i nie wiemy czy da sie taka oczyszczalnie zamontowac. Wie ktos ile potrzeba miejsca i jakiej firmy najlepiej wybrac? Z gory dziekuje za odpowiedz.

WojtekINST
21-11-2017, 20:52
Widzę, że zaczął nagły wysyp reklam oczyszczalni Traidenis po jednym poście. To chyba jakiś spadek sprzedaży, który trzeba nadrobić :). Prawda jest taka, że to urządzenia, które miały uzyskać " jakiś efekt ", przy najmniejszym nakładzie kosztów. Przyznam szczerze, że to szczytny cel, ale niestety nierealny do uzyskania. Długo jestem już instalatorem i urządzenia posiadające większą pojemność, sterowanie, elektrozawory działają po prostu lepiej. Klienci są często nieco naiwni wierząc, że coś prostego w konstrukcji może działać tak samo jak systemy bardziej rozbudowane, czy zaawansowane - np. SBR.
Po to stworzono technologię SBR, aby niwelować wady innych procesów ( np. przepływowych, tj. bez buforu ) jak i mieć większy wpływ nad ich przebiegiem. Proste i logiczne :)

Beja
22-11-2017, 10:09
Klienci są często nieco naiwni wierząc, że coś prostego w konstrukcji może działać tak samo jak systemy bardziej rozbudowane, czy zaawansowane

Naiwny to jest ten człowiek z Traidenisa, który myśli, że forumowicze dadzą się nabrać na takie prymitywne wciskanie im kitu.

kulkarol
12-01-2018, 12:01
Widzę, że zaczął nagły wysyp reklam oczyszczalni Traidenis po jednym poście. To chyba jakiś spadek sprzedaży, który trzeba nadrobić :). Prawda jest taka, że to urządzenia, które miały uzyskać " jakiś efekt ", przy najmniejszym nakładzie kosztów. Przyznam szczerze, że to szczytny cel, ale niestety nierealny do uzyskania.

a ja akurat mam oczyszczalnie traidenis i wszystko elegancko dziala. a jak mam jakis problem to wzywam serwis i za darmo go usuwaja

m_fox
24-06-2022, 11:24
Dzień dobry,
Piszę w istniejącym wątku bo temat się zgadza, natomiast nie udało mi się jak do tej pory znaleźć porady na mój przypadek. Chciałbym zamontować biologiczną oczyszczalnię ścieków przy domu używanym jako powiedzmy letniskowy, w którym bywam tylko przez jeden dzień w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie (ale nie rzadziej). Bywam tam sam, ewentualnie z jedną dodatkową osobą, choć wiadomo że zdarzają się dwa - trzy dni w roku kiedy z okazji jakiejś imprezy przyjedzie jakaś większa grupa znajomych. Nie chciałbym się tu wdawać w dyskusje na temat tego, co się bardziej opłaca - szambo czy oczyszczalnia (nie interesuje mnie w tym momencie aspekt finansowy) tylko raczej to, czy taka oczyszczalnia ma szansę w takich warunkach działać. Nie ma tutaj problemu ewentualnego dosypywania czegoś do instalacji co dwa tygodnie. Bywam tam w takich okresach czasu a w najgorszym razie mogę poprosić sąsiada żeby zaglądnął. Nie chciałbym go jednak prosić o regularne korzystanie z toalety:) Myślę o oczyszczalni z kilku powodów:
- teren jest gliniasto, kamienisty a do tego ze spadkiem. Oczyszczalnie mógłbym zlokalizować blisko domu, unikając kopania długiego rowu kilofem. Dodatkowo żeby dokopać się do miejsca, w którym legalnie można umieścić szambo (przepisowa odleglosc od domu oraz studni mojej i sasiada) musiałbym przedrzeć się przez korzenie drzew albo je wyciąć. Oczyszczalnia ze zbiornikiem na wodę do podlewania wydaje się dużo prostsza do samodzielnego zakopania i podłączenia
- Dodatkowa woda do podlewania. Na dzialce mam wode ze studni więc fajnie jest ją oszczędzać
- Szambowóz musiałby mieć bardzo długi wąż, żeby dostać do szamba z drogi, być samochodem terenowym lub znów - musiałbym wyciąć część roślinności żeby zrobić lepszy dojazd. Ja natomiast lubię moje drzewa.

Głównym kryterium jest po prostu to, żeby taka oczyszczalnia działała. Drugim jej rozmiar - wiadomo że jak będzie mniejsza to się mniej nakopię. Czytając inne wątki doszedłem do wniosku, że musi to być koniecznie coś typu SBR. Przegladajac allegro i czytajac opisy widzę, że np coś takiego jak "OCZYSZCZALNIA BIOLOGICZNA SBR 4-6 RLM Metria" może pracować w trybie 2 tygodniowego urlopu. Problem w tym, że w moim przypadku pracowałaby tak prawie cały czas. Na innych aukcjach nie widzę informacji o takich dozwolonych przerwach. Takie najtańsze coś "soft SRB 4" z tego co widzę ma tylko jedną komorę więc raczej nie dozuje osadów. Inne chyba wyglądają podobnie jak ta metria.

Bardzo będę wdzięczny za wszelkie porady.

czystesrodowsko
24-06-2022, 21:58
[...], czy taka oczyszczalnia ma szansę w takich warunkach działać.

Nie ma prawa działać.



Nie ma tutaj problemu ewentualnego dosypywania czegoś do instalacji co dwa tygodnie.

To nic nie da.



Oczyszczalnie mógłbym zlokalizować blisko domu, unikając kopania długiego rowu kilofem. Dodatkowo żeby dokopać się do miejsca, w którym legalnie można umieścić szambo (przepisowa odleglosc od domu oraz studni mojej i sasiada) musiałbym przedrzeć się przez korzenie drzew albo je wyciąć. Oczyszczalnia ze zbiornikiem na wodę do podlewania wydaje się dużo prostsza do samodzielnego zakopania i podłączenia


Szambowóz musiałby mieć bardzo długi wąż, żeby dostać do szamba z drogi, być samochodem terenowym lub znów - musiałbym wyciąć część roślinności, żeby zrobić lepszy dojazd. Ja natomiast lubię moje drzewa.

Wymagania prawne w zakresie odległości dla zbiornika oczyszczalni oraz zbiornika bezodpływowego są tożsame.



- Dodatkowa woda do podlewania. Na dzialce mam wode ze studni więc fajnie jest ją oszczędzać
Jak najbardziej słusznie podejście, jednak ścieki są skażone mikrobiologicznie co znacznie ogranicza możliwości ich wykorzystania nie tylko co do rodzaju podlewanych roślin (w zasadzie tylko formy ozdobne lub np. korzenie drzew owocowych) oraz co do sposobu podlewania (bez wytwarzania aerozolu w powietrzu - tryskacze, wąż itp).



Czytając inne wątki doszedłem do wniosku, że musi to być koniecznie coś typu SBR.

Błędny wniosek - SBRy potrzebują w miarę stałego dopływu ścieków.


[...]może pracować w trybie 2 tygodniowego urlopu. Problem w tym, że w moim przypadku pracowałaby tak prawie cały czas.

Większość oczyszczalni posiadających tryb urlopowy i sterownik nadzorujący zakłada stały dopływ ścieków pomiędzy urlopami. Ponieważ czas wpracowania się oczyszczalni biologicznej wynosi kilka, czasem nawet kilkanaście tygodni (z pewnymi wyjątkami, ale o tym poniżej) dlatego pomiędzy tymi "urlopami" musi być okres stałego dopływu ścieków przez kilka miesięcy. W innym przypadku większość oczyszczalni biologicznych nie będzie działać.

W Twoim przypadku chyba są tylko dwie opcje:
- z oczyszczalni biologicznych - Biorock lub może Biodisc (ta jest duża) jednak to są bardzo drogie oczyszczalnie. Alternatywnie filtr gruntowy - te trzy rozwiązania zapewnią skuteczne działanie przy znikomym użyciu.
- szambo z króćcem ssawnym wyciągniętym w okolice drogi

m_fox
27-06-2022, 10:08
Wymagania prawne w zakresie odległości dla zbiornika oczyszczalni oraz zbiornika bezodpływowego są tożsame.


Być może niepotrzebnie zasugerowałem się tym, co wypisywali producenci na aukcjach (że w przeciwieństwie do szamba można ją wybudować przy samym domu. Ktoś (z aukcji Ekohouse VH6L Light) nawet napisał, cytuję:

"Bezzapachowe i praktycznie bezgłośne działanie umożliwia instalację oczyszczalni w bezpośredniej odległości od budynku czy domu, a nawet w piwnicy"

co najwyraźniej nie jest prawdziwe (a przynajmniej na razie nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tych słów)



Jak najbardziej słusznie podejście, jednak ścieki są skażone mikrobiologicznie co znacznie ogranicza możliwości ich wykorzystania nie tylko co do rodzaju podlewanych roślin (w zasadzie tylko formy ozdobne lub np. korzenie drzew owocowych) oraz co do sposobu podlewania (bez wytwarzania aerozolu w powietrzu - tryskacze, wąż itp).


Tutaj też się zdziwiłem ale najwyraźniej masz rację. Mimo wszystko użycie jej do podlania trawnika, czy łąki kwietnej i tak jest jakimś zyskiem w stosunku do odpompowania wszystkiego przez szambiarkę.



W Twoim przypadku chyba są tylko dwie opcje:
- z oczyszczalni biologicznych - Biorock lub może Biodisc

Bardzo dziękuję. Przeczytałem materiały odnośnie tej pierwszej i rzeczywiście wydaje się, że ona mogłaby spełnić swoje zadanie. Dopuszcza przerwy w użytkowaniu nawet do pół roku. Spróbuję się z nimi skontaktować i dopytać o cenę i więcej informacji. Bardzo dziękuję za odpowiedź!

czystesrodowsko
27-06-2022, 12:44
Być może niepotrzebnie zasugerowałem się tym, co wypisywali producenci na aukcjach (że w przeciwieństwie do szamba można ją wybudować przy samym domu. Ktoś (z aukcji Ekohouse VH6L Light) nawet napisał, cytuję:

"Bezzapachowe i praktycznie bezgłośne działanie umożliwia instalację oczyszczalni w bezpośredniej odległości od budynku czy domu, a nawet w piwnicy"

co najwyraźniej nie jest prawdziwe (a przynajmniej na razie nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tych słów)

Jedno sprostowanie z mojej strony - odległość od budynku jest faktycznie wyjątkiem, Faktycznie przydomówki można zastosować w odległości mniejszej niż 5 m od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi, ale pod warunkiem wyprowadzenia pionu kanalizacyjnego min. 0,6 m powyżej górnej krawędzi okien i drzwi zewnętrznych.

Podstawą prawną jest Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.



Tutaj też się zdziwiłem ale najwyraźniej masz rację. Mimo wszystko użycie jej do podlania trawnika, czy łąki kwietnej i tak jest jakimś zyskiem w stosunku do odpompowania wszystkiego przez szambiarkę.

Oczywiście, że zysk ekonomiczny jest wymierny, a ekologiczny wręcz bezcenny. Jednak pewnych rzeczy nie warto robić na siłę. Chciałbyś, aby na Twoją działkę, a już tym bardziej przez otwarte okna leciał aerozol z podlewania ściekami przez Twojego sąsiada?



Bardzo dziękuję. Przeczytałem materiały odnośnie tej pierwszej i rzeczywiście wydaje się, że ona mogłaby spełnić swoje zadanie. Dopuszcza przerwy w użytkowaniu nawet do pół roku. Spróbuję się z nimi skontaktować i dopytać o cenę i więcej informacji. Bardzo dziękuję za odpowiedź!

Ceny spodziewaj się niestety kosmicznej. Biorock ma jakaś dziwną politykę zakazującą podawania cen na stronach. To podobno jest przykaz od producenta. Nie wiem jak w tym roku, ale w tamtym koszt zakupu samej oczyszczalni to było min 15 000 zł.

m_fox
05-07-2022, 12:16
Udało mi się skontaktować z tym BioRock'iem. Raz jeszcze dziękuję za informacje o nich. Bardzo miły i rzeczowy pan ze mną rozmawiał. Na moje potrzeby zaproponowali mi jakąś nową mini oczyszczalnie, która jest w stanie oczyścić 300l na dobę i nie wymaga regularnego dopływu ścieków:

https://biorock.com/products/biorock-beasy-systems/biorock-beasy-2000

Cena na chwile obecną to ok 11tys łącznie z transportem, czyli mniej niż się spodziewałem. Jeśli w gminie mi to klepną to jesienią spróbuję to zainstalować i dam znać jak poszło.

PS: Jeśli chodzi o czystość ścieków to z tego, co się dowiedziałem to wodę na wyjściu oczyszczalni "teoretycznie" można uznać za czystą. Teoretycznie bo żadna z takich oczyszczalni nie eliminuje bakterii chorobotwórczych i wirusów. Jak z toalety skorzysta ktoś z gronkowcem albo covidem to oczywiście to wszystko znajdzie się w tej wodzie. Kwiatkom i trawnikom nie zaszkodzi.

swierol
10-10-2023, 16:59
Cześć. Nie chce zakładać nowego wątku a chce o coś zapytać. Mianowicie. Mam POŚ. W projekcie domu miałem dwa odpowietrzenia kanalizacji ale jak to człowiek najmądrzejszy zrobiłem tylko jedno w najwyższym punkcie kanalizacji. Jest to dom rekreacyjny, bywam tam raz w tygodniu na kilka godzin. Odnoszę wrażenie, że jak wchodzę to lekko zalatuje z kanalizacji. Syfony pozalewane. To drugie odpowietrzenie miało być w kuchni, a kuchnia jest "ostatnim" punktem kanalizacji przed oczyszczalnią. I teraz moje pytanie. Czy jak w osadniku gnilnym zamontuje jakiś malutki kominek to sytuacja może się poprawić? Ja to mimo wszystko czuje ale np moi goście, których mam co jakiś czas nic mi o tym nie mówili.