PDA

Zobacz pełną wersję : impregnat drewnochron czy olej do altanki



Balbinkowa
26-08-2013, 21:31
W zeszłym roku postawiliśmy sobie w ogrodzie drewnianą altanę. Producent zabezpieczył ją impregnatem Drewnochron a my zgodnie z zaleceniem położyliśmy drugą warstwę tego impregnatu. Teraz zastanawiamy się, czy lepszą ochroną (a przy tym bardziej estetyczny wygląd) daje olej do drewna. Moje wątpliwości są następujące:

czy można olejować drewno, które było wcześniej malowane impregnatem drewnochron, czy te dwa środki wykluczają się? Czy jeśli raz położę olej, to potem już muszę przy nim zostać, czy mogę znowu za jakiś czas użyć impregnatu Drewnochron?

który środek daje lepszą ochronę drewna narażonego na czynniki atmosferyczne?

Będę wdzięczna za porady :))

subfosylny
29-08-2013, 18:52
Najlepiej wyślij e-mail'a do Producenta Drewnochronu.

KrisPL_
30-08-2013, 09:19
Olej będzie miał problem z wsiąknięciem w drewno wcześniej zaimpregnowane. Generalnie impregnacja skazuje drewno na regularną, również impregnację w przyszłości. Przerobiłem to ze swoim drewnianym tarasem i altanką. Osobiście żałuję, że taras pomalowałem impregnatem w kolorze, następnym razem bym go tylko potraktował olejem zakładając, że udałoby mi się kupić deski wcześniej nie zaimpregnowane popularnym zielonym badziewiem. Niemniej jednak drewno po pomalowaniu kolorem ma swój urok.

W przypadku altanki nie widzę problemu, są producenci, którzy dają gwarancję na swoje impregnaty na kilka lat, z tarasem jest dopiero gorzej, bo się po tym chodzi i leży na nim śnieg zimą, na altance nie.

hanka55
30-08-2013, 19:21
Płot z paneli impregnowanych ciśnieniowo ( obecnie lat 15), został pomalowany Drewnochronemi Sadolinem, których kolor i lazura, w ohydny sposób wypełzły już po 3 latach. Lico drewna było szorstkie, jak wyszorowane wodą i szczotą.
Potem panele były ręcznie olejowane (bez ścierania papierem) i do dziś nic nie gnije!

subfosylny
31-08-2013, 07:24
No własnie. Drewnochronem i Sadolinem. A nikt się nie zastanowił. czy te preparaty można nakładać wspólnie.
To nie preparaty są winne reklamacjom a ludzie, którzy je stosują.