PDA

Zobacz pełną wersję : Obsypanie fundamentów



remx
08-07-2004, 16:09
Przed zagęszczeniem piasku wewnątrz ściany fundamentowej chcę ją obsypać z zewnątrz - w ten sposób będzie stabilniejsza przed zagęszczaniem.

Pytanie
1. Czy jakoś, przynajmniej z grubsza, ubijaliście piasek na zewnątrz.
2. Ile czekaliście od wymurowania bloczków ściany fundamentowej do zagęszczania piasku wewnątrz.

nurni
08-07-2004, 16:21
14 dni, a potem było ubijane bez obsypywania z zewnątrz.
Najpierw dużym skoczkiem potem małym cieńsze warstwy.
Nic nie pękło. :D

Pozdrawiam

remx
08-07-2004, 17:42
Dzięki

ubek
14-07-2004, 15:37
Witam. Takie pytanko: Co sądzicie o obsypaniu fundamentu gruzem? Jest taniej niz piaskiem. U nas będzie to "trochę dużo" ponieważ teren opada i celu wyrównania z jednej strony trzeba nasypać aż 80 cm. Z tej strony fundament zagłębiony jest tylko na 80 cm (ponieważ będzie obsypany). Zastanawiam się jak jest z przemarzaniem warstwy gruzu - czy przypadkiem taka warstwa nie będzie za mała : 80 cm ziemi (posadowienie budynku) plus ok 60 cm nadsypanego gruzu plus 20 cm warstwy wierzchniej. Co do ubijania: wewnątrz w najgłębszym miejscu mamy 130 cm. Czy przypadkiem ubijanie takiej warstwy gruzu nie wpłynie niekorzystnie na ściany fundamentowe (beton lany, grubość 40 cm, topione w nim kamienie)?

echo
15-07-2004, 07:11
Miałem trochę podobnie; po przekątnej wysokość ścian fund od 0,30-110 cm; wsypywałem warstwami i ubijałem "wysiewkę" z kamieniołomu (drobniutkie kamyczki z pyłem za 4 zł/t) a na górną warstwę poszło jakieś 10-40 cm piasku; całość raz jeszcze zagęszczona, położyłem siatkę z prętów fi 6 i wylałem chudziaka; fundamenty tez mam wylewane w ziemi a nad ziemią wylewane w szałunku; do fundamentów tez wrzucaliśmy kamienie z kamieniołomu + dwa zbrojenia (ława i góra ściany fund)...
u nas na podbeskidziu i śląsku cieszyńskim prawie wszyscy tak robią :wink: :wink: :wink:
mam nadzieje, że bedzie dobrze :D

ubek
15-07-2004, 20:33
Cześć. No tak, u nas na podbeskidziu, to prawie nikt nie zbroi ław a co dopiero góry. Ja przynajmniej tak nie robiłem. Zbroiłem wyłącznie ławy. Z technicznego punktu widzenia, górę zwiąże dopiero wieniec. Jednak zrojenie góry ścian fundamentowych uchronią je przed ewentualnym rozjechaniem się podczas ubijania. A jak obsypujesz z zewnątrz?

echo
16-07-2004, 10:45
Na razie z zewnątrz wysypuje tylko gruz na podjazd do garażu; humus i ziemię z wykopów mam odsunięte na bok - bedę obsypywał później; chciałem najpierw robić drenaż opaskowy ale mam problem, gdyż nie mam gdzie odprowadzić wody z drenażu i docelowych rynien; w projekce mam doły chłonne, ale grunt jest gliniasty, mało przepuszczalny i zamiast dołów chłonnych byłyby to chyba zbiorniki na wodę... :cry:
więc na razie nie obsypuję z zewnątrz i myślę nad rozwiązaniem

ubek
16-07-2004, 21:45
zastanawiam się nad drenażem opaskowym - sensem jego robienia. Sąsiad mieszka już rok, drenaż ma może trzy lata. Po tej zimie przestał spełniać funkcje - jakimś cudem "zamuli" się gliną. W naszym terenie jest dużo gliny, działka jest mocno zdrenowana, po obserwacjach kilkusezonowych stwierdzam , że jest "sucha", budynek jest "znacznie wyniesiony" ponad poziom gruntu rodzimego .... myślę, że odpuszczę drenaż. Czym robiłeś izolacjępoziomą? Co do obsypywania, to ja prawdopodobnie obsypię gruzem, tłuczniem czy czymś podobnym. Na to warswa ziemi i późneij humusu. Bezpośrednio przy budynku (myslę że metr) tylko gruz i na to żwir. Później może kostka.

rubin23
16-07-2004, 21:59
Cześć. No tak, u nas na podbeskidziu, to prawie nikt nie zbroi ław a co dopiero góry. Ja przynajmniej tak nie robiłem. Zbroiłem wyłącznie ławy. Z technicznego punktu widzenia, górę zwiąże dopiero wieniec. Jednak zrojenie góry ścian fundamentowych uchronią je przed ewentualnym rozjechaniem się podczas ubijania. A jak obsypujesz z zewnątrz?
Co Wy tak panikujecie z tym rozjechaniem,pękaniem ścian fundamentowych z bloczków. Niby dlaczego mają pękać?jakież to straszne siły działają na ściany? Ja ubijałem zagęszczarką po 20cm. na wysokość 135 cm. (13 Kamazów=104 m3) ściana fundamentowa o gr.20 cm. ani nie drgnęła.

ubek
17-07-2004, 20:06
No wiesz, tak na wszelki wypadek. Nie wyobrażam sobie momentu, w którym dostrzegam szczelinę w moim fundamencie. Pewnie bym tego nie przeżył. Pewnie masz rację, z tymi siłami. Wydaje mi się jednak, że nie tyle o siły chodzi, co o wibracje.

echo
17-07-2004, 20:48
zastanawiam się nad drenażem opaskowym - sensem jego robienia. Sąsiad mieszka już rok, drenaż ma może trzy lata. Po tej zimie przestał spełniać funkcje - jakimś cudem "zamuli" się gliną. W naszym terenie jest dużo gliny, działka jest mocno zdrenowana, po obserwacjach kilkusezonowych stwierdzam , że jest "sucha", budynek jest "znacznie wyniesiony" ponad poziom gruntu rodzimego .... myślę, że odpuszczę drenaż. Czym robiłeś izolacjępoziomą? Co do obsypywania, to ja prawdopodobnie obsypię gruzem, tłuczniem czy czymś podobnym. Na to warswa ziemi i późneij humusu. Bezpośrednio przy budynku (myslę że metr) tylko gruz i na to żwir. Później może kostka.
zdecydowałem, że obkopię ścianę przednia od wjazdu, zaizoluje ją, położę fondalinę i rurę drenarską (ta żółtą); z resztą opaski drenażowej poczekam na później (pomyslę jeszcze); z przodu rurę kładę po to aby po zasypaniu podjazdu do garażu gruzem (ok 70 cm) nie musiałem kiedyś znów w tym kopać - rura już będzie a czy ją kiedyś wykorzystam to zobaczymy... :wink:
izolację poziomą (fundamentów) zrobiłem: 2 x papa na izoplaście (kupiłem tą mocniejszą papę, która od spodu ma folie)

ubek
17-07-2004, 21:15
Echo
Witaj
W zasadzie masz racje, ja też tak zrobię (w kwestji rury pod wjazd). Koszty niewielkie, a później to kopanie ... . Co do izolacji poziomej to ja kleiłem dzisiaj jakąś specjalną kauczukową folię (produkowaną w Bytomiu) - polecił mi ją znajomy handlowiec. Jest gruba na ok 3mm, lżejsza od papy i niesamowicie mocna, powiedziałbym "w rękach jej nie rozerwiesz". Kleiłem jędną warstwę na masie kauczukowej Dysperbit. Nawet nieźle to wyszło. Na zakład z izolacją chudziaka zostawiałem ok 15 cm. Poza obrys ściany fundementowej 1-1,5 cm. Jakie szerokie masz ściany fundamentowe? co dajesz na pierwszą warstwę ścian? A w ogóle to zacząłeś dzisiaj murować? Robiłeś jakiś uziom dla przyszłej instalacji elektrycznej? z czegoi będziesz robił izolację podłóg?

echo
17-07-2004, 21:30
na razie zrobiłem izolacje poziomą fund; bednarke do "uziomu" przyspawali mi elektrycy przed wylaniem fundamentów do zbrojenia ław; pierwszą warstwę będe robił jak inne z Pth 44 (żadnych podmurówek z cegieł i innych) ale na zwykłaj zaprawie (tylko 1 warstwę - będzi grubsza spoina dla "złapania" poziomu a i tak od środka będzie ją izolował styropian na podłodze 10 cm); izolacja podłogi - później (jeszcze nie myślałem)
ściany mają ruszyć pod koniec przyszłego tygodnia (ekipa kończy jeszcze poprzednią budowę) :wink:

ubek
17-07-2004, 21:58
Z tą bednarką przyspawaną do zbrojenia to jest tak, że podobno do uziemienia się za bardzo nie nadaje, co innego do odgromienia. Ja też tak mam, w czterech punktach w rogach budynku (budynek nie jest prostokątem, więc termin "róg" traktuję umownie) mam wypuszczone takie bednarki. Później do tego podepnę odgromienie. Co do uziemienia, to zrobiłem coś takiego: w pobliżu fundamentów wykopałem dół o wymiarach: 1x1x1 m. w jego rogach wbiłem czteru rury ocynkowane o długości jednego metra. Połączyłem je bednarką i wyprowadziłem też bednarką to do wnętrza budynku. dół wylożyłem geowłókniną i wypełniłem drobnymi kamyczkami. Od góry geowłóknina i warstwa kamyczków. W założeniu w dole zawsze będzie woda. Z moichdoświadczeń zawodowych wynika, ze takie uziemienia sprawdzi się.
Co do pierwszej warstwy porotermu, to dlatego pytałem, że przynajminiej w moim przypadku jest tak, że ściana fundamentowa ma 40 cm szerokości. jak postawię poroterm, to przy założeniu, że od środka wysuniety zostanie o 1 cm na zewnątrz, to z zewnętrznej strony będzie wysunięty o 5 cm. Czyli od dołu będzie niezabezpieczona ceramika poryzowana. Zastanawiam się co z tym zrobić. A czemu pierwszą warstwę robisz "zwykłą"? czy tylko dla wyrównania? w zasadzie jaka to różnica, zwykła czy ciepła. Ze styropianem też taki miałem pierwotny plan, ale zastanawiam sie nad prlitobetonem.
U mnie ściany ruszają w poniedziałek. Mam nadzieję. Materiał też tylko w części jest na placu budowy. Mam nadzieję, że dostawcy nie nawalą. A jaki masz poroterm (producent) ?

BK
18-07-2004, 18:21
Echo
Witaj
W zasadzie masz racje, ja też tak zrobię (w kwestji rury pod wjazd). Koszty niewielkie, a później to kopanie ... . Co do izolacji poziomej to ja kleiłem dzisiaj jakąś specjalną kauczukową folię (produkowaną w Bytomiu) - polecił mi ją znajomy handlowiec. Jest gruba na ok 3mm, lżejsza od papy i niesamowicie mocna, powiedziałbym "w rękach jej nie rozerwiesz". Kleiłem jędną warstwę na masie kauczukowej Dysperbit. Nawet nieźle to wyszło. Na zakład z izolacją chudziaka zostawiałem ok 15 cm. Poza obrys ściany fundementowej 1-1,5 cm.

A czy możesz sobie przypomnieć jak się to nazywało?
I jaka cena w porównaniu do papy?

ubek
18-07-2004, 21:10
Nazywa się IZOFREX, szer 1m, długość 20 m, 118,34PLN za rolkę brutto. Jescze raz podkreślam, nie spotkałem się do tej pory z czymś odpornirjszym na rozerwanie.

amstrong89
09-09-2012, 13:14
Chciałbym obsypać ściany fundamentowe i mam podobny dylemat. Grunt rodzimy to glina bez piachu. Liczyłem kiedyś współczynnik Maaga dla projektowanej studni chłonnej i wychodziło mi że ten grunt jest słabo przepuszczalny. Jeżeli obsypie ściany piachem to woda zacznie się tam zbierać i może rozsadzić ściany fundamentowe. Jak obsypie gliną to będe musiał czekać aż osiądzie bo nie da sie jej zagęścić. Nie wiem co będzie lepsze.