najtańszy sposób na podłogę na stryszku o wysokości 1,3m

[rumpelek]

Witam, jak w temacie, mam stryszek ocieplony wełną między krokwiami itd. jest on wysokości 1,3m więc zmieszczę tam sporo różnych rupieci... kartonów itd. chciałbym go wykorzystać, ale musze zrobić jakąs podłogę by poruszać się po nim w miarę normalnie, bo w tej chwili to tylko belki są (jętki?!) co około 80cm. zostało mi trochę desek z dachu i myśłałem je dać, ale one są raptem 25mm grube więc sie uginają... dlatego chce na nie nakręcić dodatkowo jakąś płytę... tylko nie wiem jaka jest najtańsza... ewenatualnie jestem otwarty na inne pomysły i propozycje...

chodzić się po tej podłodze da tylko na czworaka :)

[jacek.zoo]

nie musisz nic nakrecac. to ze deska sie troche ugina to nie szkodzi, na pewno sie nie zawali. ja bede mial to samo, ale rzuce na to zwykla osb, chyba ze tez mi zostanie desek to wtedy z desek zrobie

[rumpelek]

no tak ale OSB drożej za m2 wychodzi od deski... majac 40 kwadratowych to nie chcę na to wydać tysiąca złotych... albo dwuch... tylko jak najtaniej... :D

[amca]

Możesz wykorzystać np. płytę MFP - jest bardziej wytrzymała na zginanie niż OSB. Cena porównywalna.

[rumpelek]

to nadal za drogie rozwiązanie :) - osobiście skłaniam sie do rozwiązania w którym nabiję deski co około 20cm od siebie i na górę wrzucę płytę pilśniową coś z przedziąłu 10-20 mm

[subfosylny]

Spróbuj. Ale płyta pilśniowa #10 to ma IMHO słabą wytrzymałość i trzeba ją gęściej popodpierać. Ogólnie deska #25 to trochę za mało na podłogę na legarach.

[Konto usunięte_12*]

to nadal za drogie rozwiązanie :) - osobiście skłaniam sie do rozwiązania w którym nabiję deski co około 20cm od siebie i na górę wrzucę płytę pilśniową coś z przedziąłu 10-20 mm
Ja nabiłem same deski calowe "na styk" (po to, aby wełna "oddychała" szczelinami). Żadnych ciężarów tam trzymać nie zamierzam, a do chodzenia w zupełności wystarczają :)
Przy rozstawie jętek ok. 80 cm żadnego "klawiszowania" nie stwierdzam :)