PDA

Zobacz pełną wersję : Gruntować przed tynkowaniem?



AleksandraMaj
15-10-2013, 10:53
Zamierzam potynkować wewnętrzną ścianę w garażu - stary budynek gospodarczy "podrasowywany" (zostało mi trochę tynku maszynowego i chcę wykorzystać zanim data ważnosci minie),
Czy przed nakładaniem tynku powinnam pogruntować ścianę, czy można się obejść bez tego?

Piotrek2005
15-10-2013, 12:42
nie jestem żadnym ekspertem ale wg mnie oczyścić ścianę z luźnych pozostałości ( farba, tynk itp)
potem zmyć np wodą z płynem, zagruntować i można rzucać

chichot_23
15-10-2013, 18:53
nie jestem żadnym ekspertem ale wg mnie oczyścić ścianę z luźnych pozostałości ( farba, tynk itp)
potem zmyć np wodą z płynem, zagruntować i można rzucać

Wydaje mi się, że jeżeli stary tynk jest w opłakanym stanie to należało by go skuć, a następnie dopiero kłaść nowy. Nie słyszałem o tynkowaniu tynku :) Chyba, że stary tynk jest tylko miejscami zniszczony (puste miejsca, itp.) ale poza tym jest w dobrym stanie to wtedy usunąć go w tych miejscach zagrutnować, w miejscach spękań zastosować odpowiednią siatkę i uzupełnić nowym tynkiem.
W przypadku skucia całości wystarczy spłukać mocnym strumieniem wody.
Pozdrawiam

AleksandraMaj
17-10-2013, 10:27
No właśnie zrobiłam tak: oczyściłam, zagruntowałam i położyłam wczoraj w jednej części ściany tynk,
ale dzis też mi ktos podpowiadał, że zamiast gruntu wystarczy wodą spryskac żeby było "mokre na mokre". Grunt mi sie kończy, więc zamierzam dalej przetestować ten patent na wodę ... ma nadzieję że mi to wszystko potem nie spłynie:D
tak to wygląda:
218960

AleksandraMaj
19-10-2013, 12:25
dopisek: zostaję przy gruntowaniu.
Znajomy mi jednak powiedział, że na wodę to sie leci jak są w ścianach głębokie dziury, a tynk nie, tylko gruntem...

chichot_23
22-10-2013, 19:59
Jeżeli ściany Ci nie podmakają i zrobisz mieszankę w odpowiednich proporcjach, a przed tym zagruntujesz to moim zdaniem nic nie powinno "spłynąć" :)
No i dobrze zarzucić na ścianę :) Osobiście tynkowanie nie należy do moich ulubionych prac ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia.

kam-art
25-10-2013, 15:25
Witam,
nie wiem co to za tynk ale jeśli cementowy to musisz zagruntować - zrobić tzw szpryc czyli cement z wodą w odpowiednich proporcjach. Natomiast byle jaki grunt kosztuje parę złotych więc ja bym zawsze gruntował.

kri100fer
10-11-2013, 08:41
Warto się pofatygować i dokupić gruntu. Jeśli ma być to zrobione tak jak należy, zwłaszcza, że to jakieś stare podłoże. Grunt zlepi ze sobą odpadające ziarenka te których woda nie zdoła spłukać. Zawsze i wszystko gruntować do bólu.;)

Pati333
08-12-2013, 15:51
A ja mam do was pytanie odnośnie gruntowania właśnie. Mój znajomy bardzo mi odradzał gruntować ściany (w domu), gdyż twierdzi, że położył grunt na kilku ścianach i właśnie na tych ścianach wyszła mu pleśń po kilku miesiącach. Czy to faktycznie może mieć ze sobą związek? Znajomy twierdzi, że nie na wszystkie ściany grunt nakładał, gdyż nie miał go za tyle i właśnie tam, gdzie go zabrakło to ściany ma czyste. Aha i jeszcze jedno: po gruntowaniu powinno się położyć tynk i potem pomalować, tak? A można zagruntować na tynk i malować " po gruncie"?

zeusrulez
08-12-2013, 17:34
A ja mam do was pytanie odnośnie gruntowania właśnie. Mój znajomy bardzo mi odradzał gruntować ściany (w domu), gdyż twierdzi, że położył grunt na kilku ścianach i właśnie na tych ścianach wyszła mu pleśń po kilku miesiącach. Czy to faktycznie może mieć ze sobą związek? Znajomy twierdzi, że nie na wszystkie ściany grunt nakładał, gdyż nie miał go za tyle i właśnie tam, gdzie go zabrakło to ściany ma czyste. Aha i jeszcze jedno: po gruntowaniu powinno się położyć tynk i potem pomalować, tak? A można zagruntować na tynk i malować " po gruncie"?

O tynkowaniu to się nie wypowiem, bo to nie moja dziedzina. Ale czasami nie gruntuj tynku (przed malowaniem) do tego służą farby gruntujące a nie grunt typu unigrunt atlasa.
Jeśli jakość tynku Ci odpowiada i uważasz, że nie potrzeba szpachlowania to farba gruntująca i po wyschnięciu farby grunt. farby docelowe.
Jeśli natomiast jakość tynku jest daleka od idealności - gruntowanie szpachlowanie, szlifowanie odpylenie ścian (np. miotłą) i na to farba gruntująca.
No chyba, że masz fachowców od gładzi multifinish to pomijasz szlifowanie odpylenie i farbę gruntującą.

Pozdrawiam
Z.

Gawor5
27-01-2014, 16:14
Dziwny przypadek z tymi zagruntowanymi ścianami. Myślę, że to zbieg okoliczności ponieważ nawet jeśli bardzo prędko zakrył ten grunt to nie powinna być to przykryta wilgoć, która z czasem da o sobie znać. Czego jak czego ale żeby gruntu się bać to raczej nie słyszałem. Ten znajomy to w trakcie remontu kładl ten grunt czy to były nowe ściany? Zagruntował np tylko zewnętrzne ściany lub łazienki/kuchni?

bartbudowniczy
28-01-2014, 20:00
Wiadome nie od dziś że grunt ogranicza przechodznie wilgoci z jednego do drugiego środowiska wiec może mieć to trochę logicznego wytłumaczenia że gdzie ściana była "zaizolowana" gruntem, tam para wodna sie osadzała i po jakims czasie tworzyła pleśń z farba. Wydaje mi się że to także problem z wentylacją. Nie wiesz może jak były wentylowane te pomieszczenia? To też może mieć kluczowe znaczenie

Pati333
04-04-2014, 18:29
zeusrulez - z tego co wiem, to nie była farba gruntująca, tylko unigrunt.

Gawor5 - Nie mógł to być zbieg okoliczności, gdyż wcześniej nigdy się taka sytuacja nie przytrafiła, a dom nowy nie jest.

bartbudowniczy - o co dokładnie chodzi z tą wentylacją? Bo nie wiem? Dwa z tych pomieszczeń miały z tego co wiem dość stare okna, gdzie przy drzwiach balkonowych w zimę trzeba było "utykać" pod nimi (kocem), bo inaczej było bardzo zmno. Trzeci pokój miał nowe okna - tam pleśni jest tylko troszkę, ale jednak jest.

firewall
04-04-2014, 20:16
Czy wszystkim już na mózg siadło z tym gruntowaniem?
Grunt stosuje się dla wyrównania chłonności podłoża. Jezeli jest jednolite to co chcecie wyrównywać? Macie na ścianie miks z cegły,silikatów i betonu komórkowego?. To ze teraz w szkołach budowlanych mówi sie o gruntowaniu i jest to jedno z pytań egzaminacyjnych to kazdy budowlaniec "wie" że trzeba gruntować(bo lepiej wpisać -jak jest dobrze to jest punkt, a jak jest źle to punktów ujemnych nie ma). Ale na co po co, to już nie wiedzą. A że mozna dodatkowo zarobić - bo w końcu jest pozycja w robociźnie - gruntowanie -to co za problem? A to, że później inwestor klnie w żywe oczy bo tynk czy farba niezbyt trzyma się, to co?! Zapłacone,zrobione, widocznie tynk lub farba kiepska była.