PDA

Zobacz pełną wersję : Co zrobic z fachowcem



bogdanw
12-07-2004, 09:10
Pisalem wczesniej o wadliwym montazu okien brak pionu , teraz fachowiec klinami od strony zewnetrznej wpycha okno do srodka próbujac je ustawic przeciez zerwie mocowania pianki i czy nie beda za duze naprezenia.Prosze o pomoc.

Wakmen
12-07-2004, 09:17
Najskuteczniej to bie go kopnąc w d... , może pomyśli zanim coś znowy spie...

kroyena
12-07-2004, 09:27
Bogdan:
1) chyba mu jeszcze nie zapłaciłeś
2) chyba nie robi z twojego materiału (policz ile zużył pianek i niech dłubie)
3) może on na trzeźwo robi i dlatego pionu nie trzyma :wink:

Tomiz
12-07-2004, 10:28
Jeśli nie schrzanił jeszcze okien, nie płać za robotę i pogoń.
Jeśli okna juz "zmarnował" żądaj wstawienia nowych poprawnie. Najlepiej przez innego flachowca. Im szybciej tym lepiej.

inwestor
12-07-2004, 10:50
Pisalem wczesniej o wadliwym montazu okien brak pionu , teraz fachowiec klinami od strony zewnetrznej wpycha okno do srodka próbujac je ustawic przeciez zerwie mocowania pianki i czy nie beda za duze naprezenia.Prosze o pomoc.
Niech dostawca okien pokaże w aprobacie i instrukcji fabrycznej sposób montażu okien.
Dostawca okien powinien posiadac pełną treść aprobaty technicznej ITB oraz instrukcję montażu okien producenta. Zrówno opracowanie instrukcji jak i aprobaty jest obowiązkowe - jest to warunek dopuszczenia wyrobu do obrotu. Jeśli okna mają znak CE to wystarczy tylko instrukcja montażu. Sprawdź sposób montażu w tych dokumentach. Nie ma uniwersalnej instrukcji dobrej dla wszystkich okien i rodzajów ścian.
Pozdrawiam

Wojtek62
12-07-2004, 11:12
na Twoim miejscu tym pseudofachowcom dałbym zakaz wstępu na teren budowy, zażądał aprobat technicznych tyczących się montazu i wezwał przedstawiciela producenta na plac budowy

Rafał Storm
12-07-2004, 11:15
Pogon go predko, zadnego wpychania klinami, juz pisalem, tylko demontaz i montaz przez fachowa ekipe, a temu typkowi kopa w dupsko.

Bard13
12-07-2004, 11:32
Jak nie zapłąciłeś, to każ mu zdemontować i podziękuj za dalszą współpracę i znajdź lepszego.
Jak zapłaciłeś, każ zdemontować i zamontować na nowo i stój mu nad głową i pilnuj.

Za materiały nie dopłacaj.
Jak się zapyta, kto płaci za piankę, powiedz, że niech najpierw zrobi dobrze a potem pogadacie, żeby się nie spłoszył i nie zostawił cię z oknami sam na sam (on ma szmal, więc to twój problem, więc lepiej podejść ostrożnie)