PDA

Zobacz pełną wersję : Ukryta rura gazowa w kuchni



SzymonT
12-07-2004, 11:31
Jak rozwiązujecie "schowanie" rury od gazu w kuchni? Planuję zabudowę kuchni i wszystko psuje mi rura gazowa, która powinna zejść gdzieś spod sufitu do kuchenki gazowej. Jak ja "ukryć"? Szczególnie interesują mnie rozwiazania u kogoś kto ma stałą zabudowę szafek. Czy np. nie będzie problemu podczas jakiejs kontroli z gazowni jak umieszczę rurę za szafkami, których po zabudowaniu i położeniu blatu nie da sie przecież odsunąć. Zaznaczę, że mieszkam w bloku więc pewnych rozwiązań, które być może stosuje się budując dom od nowa nie zrealizuję...

neptunek
12-07-2004, 11:59
Ja w bloku mam zabudowana rure calkowicie plytkami - poniewaz rura biegla w takim zaglebieniu w scianie to na poczatku i na koncu dalem tuleje wentylacyjne, to raz a dwa, ten odcinek rury jest jednolity, az do podlaczenia do zaworu i do kuchenki i to juz jest w miejscu takim ze otwieram drzwiczki i mozna tam dojsc - byla pare razy gazownia na kontorl, pomierzyla, posprawdzala i nigdy nie miala "ale", wiec nie ma co sie przejmowac.

Barti4
13-07-2004, 07:48
najpierw musisz odebrac gaz...tzn przyjda fachowcy pomierza i obstepluja ze wsjo jest ok, potem mozesz rure wkuc. Jesli wkujesz ja przed odebraniem to ci nie odbiora bo rury gazowej nie wolno zabudowywac. No chyba ze traficz na goscia co cierpi na niedobor gotowki, wtedy 500zl powinno rozwiazac sprawe :D

kroyena
13-07-2004, 08:16
Barti4 wg nowego prawa można zabudowywać, ktoś na Wymianie doswiadczeń nawet paragraf przytoczył, jeno nie pamiętam gdzie. :oops:

Barti4
13-07-2004, 09:08
moze i teraz tak jest ale ja to robilem 3-4 lata temu
a w zasadzie moge bo jak ktos wyzej napisal mam rure plastikowa w ziemi, a potem stalowa spawana...
Kuchnie tez sam sobie podlaczylem...
ale dajcie spokoj...w Konstancinie pod wawa za prtojekt gazu beknalem prawie 2000zl, potem za instalacje kolo 3000 i jeszcze odbior okolo 1000zl....jak majstrzy po odbiorze (ci z gmizny zeby nie bylo klopotow jak robili gaz) zaproponowali mi, ze mi wkuja to rurke za 1000zl, to im powiedzialem zeby natychmiast sp..... bo zaraz strace cierpliwosc i ich pozabijam...

kroyena
13-07-2004, 09:22
A to już była groźba karalna. :wink:

Barti4
13-07-2004, 12:45
spoko, przestraszeni grzecznie poszli....a ja do rury sie przyzwyczilem....
po czesci zabudowalem plytkami i jest gites....

kastel
13-07-2004, 20:38
z tego co słyszałem ostatnio od projektantki mojego ogrzewania (inst. gazowej m.in.) śmiało można zabudowywać meblami, deskami itp. ale już np. płyta gk odpada bo to już przegroda budowlana a nie mebel. więc możliwości są raczej ograniczone...

pozdr.