mnowak355
24-10-2013, 08:08
Witam
Kilkanaście miesięcy temu przy okazji wytyczania granicy z sąsiadem z którym nie mam ogrodzenia okazało się że sąsiad z drugiej strony który wybudował ogrodzenie kilkanaście lat temu postawił to ogrodzenie na mojej nieruchomości od 0.6 do 1m zajmując ładne kilkadziesiąt metrów.
Chciałem zapytać jak teraz zadziałać żeby sąsiadowi nie strzeliło do łba wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie. Nie chodzi mi o to by od razu usuwać to ogrodzenie ale żeby zabezpieczyć się przed wnioskiem o zasiedzenie, jak można zrobić to najtaniej. Ile może kosztować taka sprawa u prawnika i czy znacie kogoś godnego polecenia z okolic Krakowa.
Pozdrawiam
Kilkanaście miesięcy temu przy okazji wytyczania granicy z sąsiadem z którym nie mam ogrodzenia okazało się że sąsiad z drugiej strony który wybudował ogrodzenie kilkanaście lat temu postawił to ogrodzenie na mojej nieruchomości od 0.6 do 1m zajmując ładne kilkadziesiąt metrów.
Chciałem zapytać jak teraz zadziałać żeby sąsiadowi nie strzeliło do łba wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie. Nie chodzi mi o to by od razu usuwać to ogrodzenie ale żeby zabezpieczyć się przed wnioskiem o zasiedzenie, jak można zrobić to najtaniej. Ile może kosztować taka sprawa u prawnika i czy znacie kogoś godnego polecenia z okolic Krakowa.
Pozdrawiam