PDA

Zobacz pełną wersję : Koncepcja CWU CO - proszę o uwagi



YaGi
12-07-2004, 17:39
Witam,

Chciałym przedstawić pewną koncepcję rozwiązania CO CWU. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi i uzupełnienia. Od razu zastrzegam, że nie jestem w tej branży fachowcem więc może napisałem nawet jakieś bzdury. Jest to raczej moje spojrzenie od strony użytkowej.

Instalacja skłąda się z następujących elementów:

1. Kominek z płaszczem wodnym i wężownicą do wytwarzania ciepłej wody użytkowej w układzie przepływowym (taką funkcję ma chyba tylko kominek CTM)
2. Piec gazowy 2-funkcyjny (piec Elexia Comfort 24 firmy Chafoteaux&Mury)
3. Zasobnik buforowy do CWU (zasobnik Celectic 150 litrów do pieców 2 funkcyjnych).

Funkcjonalność instalacji:

1. Piec gazowy grzeje CO i CWU, gdy kominek nie osiągną jeszcze zadanej temperatury lub jest wyłączony. CWU jest nagrzewana w zasobniku do zadanej temperatury (termostat zasobnika wyłącza pompę łądującą zasobnik gdy zostanie osiągnięta odpowiednia temperatura).

2. Kominek po nagrzaniu się do odpowiedniej temperatury wyłącza piec gazowy i przejmuje funkcje grzewcze CO i CWU. Tym razem zasobnik ładowny jest ciepłą wodą z wężownicy kominka.

3. Zasobnik magazynuje wodę do okreslonej (zadanej termostatem) temperatury. Zasobnik jest zasilany z pieca gazowego, jednak gdy kominek osiągnie zadaną temperaturę wówczas zasobnik jest przełaczany na zasilanie z wężownicy kominka. Zasobnik jest aktywny o określonych porach (np. rano, po południu i wieczorem - nie chcę aby woda w zasobniku była grzana na okrągło).

4. Cyrkulacja. Pompa cyrkulacyjna jest załaczana razem z zasobnikiem CWU i działa do chwili wyłaczenia jej przez termostat zainstalowany na rurze powrotnej z cyrkulacji. Gdy temperatura spadnie pompa cyrkulacyjna ponownie się załacza (pod warunkiem że nadal jest aktywny zasobnik CWU).

Pytania:
1. Czy jest możliwe w miary prosty sposób zrealizować taki układ?
2. Czy jest możliwe automatyczne przełaczanie zasilania zasobnika CWU raz z pieca raz z kominka (kominek ma priorytet)? Jak?
3. Jak rozwiązać czasowe załaczanie zasobnika CWU tak żeby nie grzał mi wody gdy nie ma mnie w domu?

Oczywiście zdaje sobie sprawę że cały układ powinien być zaprojektowany przez odpowiedniego specjalistę. Moją intencją jest zdobycie jakiejś wiedzy aby móc dyskutować z ewentualnymi fachowcami.

Będę wdzięczny za wszelkie dodatkowe pomysły i uwagi.

Pozdrawiam

YaGi

Tadeusz M
12-07-2004, 17:45
Ma to sens jeśli kominek będzie grzał codziennie w sezonie. Jeśli nie to koszty inwestycyjne nigdy się nie zwrócą a ze względu na rzadkość rozwiązania będzie kosztowny i awaryjny. Odradzam

YaGi
12-07-2004, 17:56
Ma to sens jeśli kominek będzie grzał codziennie w sezonie. Jeśli nie to koszty inwestycyjne nigdy się nie zwrócą a ze względu na rzadkość rozwiązania będzie kosztowny i awaryjny. Odradzam

Dlaczego? Przecież jeżeli kominek w ogóle nie bedzie grzał to funkcję grzania zapewnia cały czas piec gazowy.

Zapomniałem dodać, że kominek ma być głównym źródłe mciepła w sezonie grzewczym. A mówiąc o piecu gazowym miałem na myśli zasilanie gazem płynnym (nie ziemnym).

Szaruś
12-07-2004, 19:13
Obejrzyj Makroterm (http://www.makroterm.pl). Oni sprzedają właśnie takie zestawy (http://www.makroterm.pl/img/schemat_kominek_i_2funkcyjny_piec.pdf) - może z trochę innym kotłem (ale też dwufunkcyjnym) i trochę innym zasobnikiem.

YaGi
12-07-2004, 20:47
Obejrzyj Makroterm (http://www.makroterm.pl). Oni sprzedają właśnie takie zestawy (http://www.makroterm.pl/img/schemat_kominek_i_2funkcyjny_piec.pdf) - może z trochę innym kotłem (ale też dwufunkcyjnym) i trochę innym zasobnikiem.

Oglądałem ten schemat. Jest w nim pewna niedogodność. Zasobnik CWU grzany jest tylko kominkiem. Czyli w lecie masz ciepłą wodę bezpośrednio z pieca. Przy dużej odległości pieca od łazienki i kuchni będzie trzeba trochę poczekać za nim poleci ciepła woda. Przy zwykłym umyciu rąk piec Ci się zapala a ręce i tak myjesz pod zimną wodą (no chyba że trochę poczekasz).

Szaruś
12-07-2004, 22:12
A to może, aż tak dokładnie się nie przyglądałem.

tomaszz
12-07-2004, 22:43
Witam !

Jak dla mnie - trochę za mało danych, ale napiszę, co o tym myślę bo funkcjonalnie byloby to niezłe rozwiązanie.Tylko nie bardzo rozumiem, po co kociołek dwufunkcyjny i zasobnik.

Wg mnie największym problemem, to współpraca układu otwartego kominka z zamkniętym kotła - jeśli będzie zamknięty. Tu byłyby dwa rozsądne rozwiązania: 1. dwie wężownice w zasobniku (proste sterowanie, ale co z CO ?),2. wymiennik płytowy - tu można skorzystać z gotowych rozwiązań (opisane także w MURATORZE)

Jeśli zasobnik ma jedną wężownicę i oba źródła ciepła pracują w układzie otwartym - sprawa wydaje się prosta: po dwie pompy dla źródeł ciepła z zaworami zwrotnymi (po jednej dla CO i CWU) i piąta cyrkulacyjna. Reszta to sterowanie elektryczne pompami - co nie powinno być problemem. Niestety, nie znam kotła, o ktorym mowa i nie powiem jak go wpiąć w taką intalację.

Nie rozumiem, dlaczego grzanie CWU ma być wyłączane o określonych porach dnia. Przecież ucieczka ciepła z nowoczesnych zasobników jest bardzo mała. Z elektrycznym sterowaniem czasowym nie ma problemu (no chyba, że z kasą) - rozwiązań może być wiele.

Jeśli chodzi o sterowanie cyrkulacją - polecam sterowanie "na zawołanie":
1. pompa stoi
2. odkręcamy na krótko kran i czujnik przepływu włącza cyrkulację na nastawiony czas (np. 10 min od momentu zakręcenia kranu)
3. w ciągu kilku-kilkunastu sekund ciepla woda dopływa do kranu i możemy z niej korzystać.
Oczywiście można niezależnie włączyć cyrkulację o określonych porach, kiedy częściej używa się ciepłej wody.

Cały układ - przy tej ilości zależności - w tym czasowych - sterowałbym przekaźnikiem programowalnym (np. typu ZELIO, EASY, PICO, LOGO), lub trochę droższym sterownikiem dedykowanym dla czujników temperatury, np polskim FRISKO - może on sterować całą kotłownią. Rozwiązanie takie ma tę przewagę nad "dyskretnymi" elementami w postaci termostatów i przekaźników czasowych, że zawsze można coś dołożyć lub przerobić.

Kwestią jest tylko co dla kogo jest "prosto" i "tanio".

Pozdrawiam.

YaGi
13-07-2004, 06:52
Jak dla mnie - trochę za mało danych, ale napiszę, co o tym myślę bo funkcjonalnie byloby to niezłe rozwiązanie.Tylko nie bardzo rozumiem, po co kociołek dwufunkcyjny i zasobnik.

Kociłek 2-funkcyjny dlatego, gdyż udało mi się tanio takowy kupić. A skoro już go mam to chciałbym żeby był w pełni wykorzystany. Zasobnik po to, żeby ciepłą wodę mieć pod samym kranem a nie czekać aż się woda w piecu nagrzeje i doleci mi w końcu do kranu. Poza tym chciałbym uniknąć każdorazowego włączania się pieca przy krótkim myciu rąk, gdzie i tak ciepła woda prawdopodobnie nie zdąży mi dolecieć na czas mycia rąk.

Chciałbym dodać że zasobnik jest bez wężownicy. Jest to zwykły zbiornik buforowy, gdzie podgrzana woda z kotła doprowadzana jest do cześci środkowej zbiornika i unosząc się do góry, powoduje wymieszanie wody i wyrównanie temperatury. Zbiornik ten posiada od razu pompę, termostat i układ zabezpieczeń.



Niestety, nie znam kotła, o ktorym mowa i nie powiem jak go wpiąć w taką intalację.

Jest to standardowy kocioł CO CWU z wyprowadzeniami jak każdy kocioł.



Nie rozumiem, dlaczego grzanie CWU ma być wyłączane o określonych porach dnia. Przecież ucieczka ciepła z nowoczesnych zasobników jest bardzo mała. Z elektrycznym sterowaniem czasowym nie ma problemu (no chyba, że z kasą) - rozwiązań może być wiele.

Muszę to rozważyć.



Jeśli chodzi o sterowanie cyrkulacją - polecam sterowanie "na zawołanie":
1. pompa stoi
2. odkręcamy na krótko kran i czujnik przepływu włącza cyrkulację na nastawiony czas (np. 10 min od momentu zakręcenia kranu)
3. w ciągu kilku-kilkunastu sekund ciepla woda dopływa do kranu i możemy z niej korzystać.
Oczywiście można niezależnie włączyć cyrkulację o określonych porach, kiedy częściej używa się ciepłej wody.


Niezły pomysł :-)


Cały układ - przy tej ilości zależności - w tym czasowych - sterowałbym przekaźnikiem programowalnym (np. typu ZELIO, EASY, PICO, LOGO), lub trochę droższym sterownikiem dedykowanym dla czujników temperatury, np polskim FRISKO - może on sterować całą kotłownią. Rozwiązanie takie ma tę przewagę nad "dyskretnymi" elementami w postaci termostatów i przekaźników czasowych, że zawsze można coś dołożyć lub przerobić.

Bardzo cenne dla mnie dane. Włąśnie szukam czegoś co by mi tym sterowało w rozsądny sposób.

Wydaje mi się, że sumie pomysł jest w mairę prosty. CO i CWU w zasobniku jest grzane albo przez piec albo przez kominek. Niby zwykłe przełączania jednego źródłą na drugie. Kominek się nagrzewa - przełączamy na kominek. Gdy kominek chłodny działa piec.
I mamy wszystko co trzeba.

Wielkie dzięki.

YaGi

inwestor
13-07-2004, 07:33
YaGi
Co się stanie gdy będziesz chciał napalić w kominku latem gdy nie będzie rozbioru c.w.u. Czy wtedy nie zagotujesz wody w układzie ??
Moim zdaniem układ jest mocno "przefajnowany" Kominek to juz nie kominek tylko kocioł c.o. + c.w.u. W takim układzie w salonie masz kotłownię. Myslę że lepiej kupić kocioł na drewno i wstawić do kotłowni a kominek kupić sobie osobno i nie łaczyć go z układem wodnym c.o i c.w.u.
Palić w kominku tylko rekreacyjnie bo inaczej stanie się to udreką a nie przyjemnością.
Pozdrawiam

YaGi
13-07-2004, 07:58
YaGi
Co się stanie gdy będziesz chciał napalić w kominku latem gdy nie będzie rozbioru c.w.u. Czy wtedy nie zagotujesz wody w układzie ??

W sumie to nie wiem jak to jest z tą wężownicą CWU w kominku CTM. Bo to samo można powiedzieć co się dzieje w tej wężownicy w okresie grzewczym gdy nie ma poboru CWU? Jutro będę się widział z fachowcem od CTM to dopytam. Z tego co wyczytałem kominek CTM można ustawić żeby nie grzał wody w ukłądzie.



Moim zdaniem układ jest mocno "przefajnowany" Kominek to juz nie kominek tylko kocioł c.o. + c.w.u. W takim układzie w salonie masz kotłownię. Myslę że lepiej kupić kocioł na drewno i wstawić do kotłowni a kominek kupić sobie osobno i nie łaczyć go z układem wodnym c.o i c.w.u.
Palić w kominku tylko reareacyjnie bo inaczej stanie się to udreką a nie przyjemnością.
Pozdrawiam

I takie jest moje zamierzenie. Kominek ma być głównym zasilaniem CO CWU w okresie grzewczym. Gdybym miał dostęp do gazu ziemnego (jako najtańszego źróła energii) pewnie bym nie kombinował. Wybór mam albo gaz płynny albo olej. Zdecydowałem się na gaz jednak nie jest to tanie źródło zasilania. Chcę grzać drewnem. Nawet jeżeli nie będę grzał na okrągło to i tak oszczędności z palenia drewna zamiast gazu będą spore. A jak będzie kasa to będę mógł się rozleniwić i w kominku palić rekreacyjnnie.
Nie chcę pieca na drewno w kotłowni bo nie jest on samobsługowy na czasu dłuższego wyjazdu (w moim rozwiązaniu po wygaśnięciu kominka automatycznie będzie zadziała piec gazowy).

Pozdrawiam

inwestor
13-07-2004, 08:36
YaGi
No i wszystko OK. Wstawiasz do kotłowni kocioł gazowy i kocioł na drewno, miał, pellety itp. (mial i pellety są mało obsługowe). Ceny takich kotłów z automatyką sa niewiele wyzsze od przyzwoitego kominka z płaszczem wodnym. Taki kocioł z podajnikiem możesz załadowac raz na dobę lub raz na kilka dni. I do tego nie ma syfu i smrodu w salonie. A jak będziesz mieć finanse to zwykły kominek rekreacyjny w salonie sobie postawisz. W tedy jak w nim będziesz palić to na grzejnikach pozamykaja się zawory termostatyczne i będą dalsze oszczędności.

Jeśli chodzi o gotowanie wody w układzie to latem jest dużo gorzej bo zimą ciepło możesz przełaczyć do układu c.o. a latem ??? :o przecież nie włączysz grzejników w upał :wink: :D .
Pozdarwiam

YaGi
13-07-2004, 08:51
YaGi
No i wszystko OK. Wstawiasz do kotłowni kocioł gazowy i kocioł na drewno, miał, pellety itp. (mial i pellety są mało obsługowe). Ceny takich kotłów z automatyką sa niewiele wyzsze od przyzwoitego kominka z płaszczem wodnym. Taki kocioł z podajnikiem możesz załadowac raz na dobę lub raz na kilka dni. I do tego nie ma syfu i smrodu w salonie. A jak będziesz mieć finanse to zwykły kominek rekreacyjny w salonie sobie postawisz. W tedy jak w nim będziesz palić to na grzejnikach pozamykaja się zawory termostatyczne i będą dalsze oszczędności.

Teraz to już trochę po ptokach. Komin o dużym przekroju dla pieca na paliwa stałe mam w salonie bo tam ma być kominek. W kotłowni mam komin o małym przekroju dla kotłów gazowych/olejowych.
Wybór kominka z płaszczem wodnym i pieca gazowego jest już z mojej strony tematem zamkniętym i pod taką koncepcję mam zaprojektowane pomieszczenia.


Jeśli chodzi o gotowanie wody w układzie to latem jest dużo gorzej bo zimą ciepło możesz przełaczyć do układu c.o. a latem ??? :o przecież nie włączysz grzejników w upał :wink: :D .
Pozdarwiam

Co do gotowania wody w kominku latem to na stronach CTM jest napisane: Otwarcie przepustnicy spalin typu by-pass oraz drzwiczek termokominka zmniejsza do minimum inensywność procesów wymiany ciepła w płaszczu wodnym, co pozwala użytkować termokominek latem bez konieczności ogrzewania instalacji c.o.
Wydaje mi się ze problem palenia rekraacyjnego w kominkach z płaszczem wodnym jest chyba w każdej marce rozwiązany w ten czy inny sposób.

Pozdrówka

Rysiu
13-07-2004, 09:06
Wlasnie sie zastanawiam, czy kominek z plaszczem to faktycznie kotlownia w pokoju. Ktos kiedys tak napisal w innym watku, ale w zasadzie nie ma chyba powodow, zeby kominek z plaszczem zuzywal wiecej drewna niz zwykly?

Jak sie zachowa zasypany kociol na mial lub pellety jak napalimy w kominku z plaszczem? Gazowy sie wylaczy,a te?

tomaszz
13-07-2004, 17:46
Wlasnie sie zastanawiam, czy kominek z plaszczem to faktycznie kotlownia w pokoju. Ktos kiedys tak napisal w innym watku, ale w zasadzie nie ma chyba powodow, zeby kominek z plaszczem zuzywal wiecej drewna niz zwykly?

Jak sie zachowa zasypany kociol na mial lub pellety jak napalimy w kominku z plaszczem? Gazowy sie wylaczy,a te?

Wyłączy się, nie ma problemu. Są to w pełni sterowalne palniki, tyle, że z kilkuminutową bezwładnością. Mam taki na groszek.

YAGI

Ciśnie mi się parę zdań na klawiaturę, ale wytrzymam...
Opisz zasadę działania kominka, który chcesz kupić albo podaj jakiś link.
Moją wcześniejszą propozycję oparłem na założeniu, że zasobnik ma wężownicę - tu będzie trochę inaczej...
Napisz także w jakim układzie będzie pracować kocioł gazowy (zamkniętym ?) .
To tyle. Jak będę coś więcej wiedział - napiszę, jak bym to widział.

R.R
13-07-2004, 17:55
Witam serdecznie !
Troszkę doradzę jeżeli można ?!

Kominek z płaszczem wodnym ma pracować w układzie otwartym !!!!!
Kotłownia gazowa w układzie zamkniętym inaczej stracisz gwarancję na kocioł gazowy !!!!
Jak chcesz zadzwoń 0695-72-72-69

R.R
13-07-2004, 18:02
Kominek ma grzać CO i CWU tak samo jest z piecem gazowym jest to do rozwiązania ! Mam Firmę która to już robiła !
Podaje telefon 695-72-72-69

KvM
13-07-2004, 18:09
Ciśnie mi się parę zdań na klawiaturę, ale wytrzymam...
.
Mi też się ciśnie, i też wytrzymam :-) . Dołączę się do tego wątku, bo i tak na forum wątków jest aż nadto, a pomysł mam bardzo zbliżony (a może nie - oceńcie sami).

Mianowicie kominek z płaszczem wodnym poprzez wężownicę chciałbym połączyć z bardzo dużym zbiornikiem wody (myślę o ponad 1m3), który będzie z jednej strony zbiornikiem wstępnym dla mniejszego zbiornika CWU podgrzewanego elektrycznie, a z drugiej duży zbiornik będzie poprzez drugą wężownicę , pompkę i wymiennik dostarczał ciepło do podgrzewania powietrza wentylacyjnego (latem gdy kominek będzie nieużywany oczywiście powietrze będzie schładzane, a woda w minimalnym pewnie stopniu podgrzewana)

Jako uzupełnienie instalacji (a raczej jako instalację awaryjną, bo mam nadzieję że napalenie w kominku co 2-3 dni wystarczy - dom będzie zrobiony tak by zapotrzebowanie na ciepło nie przekraczało 30 kwH/m2 rocznie) planuję podłogówkę elektryczną.

Wszelka krytyka mile widziana

tomaszz
13-07-2004, 19:42
I właśnie o to chodzi !
Magazyn ciepła - to jest to ! Najlepiej ładowany i rozładowywany warstwowo, lub wielopłaszczowy.

Co do podłogówki elektrycznej... Musiałaby być tak wykonana, aby magazynować ciepło drugiej taryfy, inaczej można popłynąć...
Nie lepiej wsadzić grzałę w jeszcze większy magazyn wodny i zrobić wodną podłogówkę - można grzać podłogę całą zimę z taniego źródła.

Pomysł nagrzewnicy też niezły, myślałem o podobnym do dogrzania łazienki i suszarni. Tylko czemu to wszystko tyle kosztuje ? :(

YaGi
13-07-2004, 20:20
Ciśnie mi się parę zdań na klawiaturę, ale wytrzymam...
Opisz zasadę działania kominka, który chcesz kupić albo podaj jakiś link.
Moją wcześniejszą propozycję oparłem na założeniu, że zasobnik ma wężownicę - tu będzie trochę inaczej...
Napisz także w jakim układzie będzie pracować kocioł gazowy (zamkniętym ?) .
To tyle. Jak będę coś więcej wiedział - napiszę, jak bym to widział.

Kominek ma być firmy CTM (http://www.ctmpolonia.pl) z wężownicą CWU. CO jest zasialne z kominka poprzez wymiennik ciepła. Kominek chodzi w ukłądzie otwartym. Na stronie są już odpowiednie elementy.
Kominek ten może mieć domontowaną wężownicę w której może być grzana ciepła woda. Wóczas kominek ma dodatkowe wyjścia.
Budowa takiego kominka przedstawia poniszy rysunek (te dwa cycki w górnej częsci kominka to właśnie wyjście i powrót dla CWU z wężownicy):

http://www.ctm-termocamini.com/images/areatecnica/sez_termocamino.jpg

Zasobnik to zwykły zbiornik buforowy napełniany ciepłą wodą. Wejścia ma następujące: pobór CWU, wyjście do kotła (do układu CWU), powrót CWU z kotła i zasilanie zasobnika zimną wodą. W sumie to ten zasobnik pełni podobną funkcję co zasobniki warstwoewe w piecach 2-funkcyjnych np Vaillanta. Działą on w ten sposób że gdy jest za małą temp wody w zbiorniku włącza on swoją pompę wymuszającą obieg wody w piecu lub kominku po stronie CWU. Piec się się zapala i grzeje wodę. W przypadku kominka ciągnie ciepłą wodę z wężownicy kominka.

Kocioł gazowy będzie oczywiście pracował w układzie zamkniętym.

tomaszz
13-07-2004, 23:29
Witam !

1. Nie podoba mi się ta dodatkowa wężownica CWU w kominku. Dlaczego ?
Duże ciśnienie wody, dodatkowe rury i (z tego co czytałem) znacznie zmniejszona moc - dla bezpieczeństwa - i mniejsza sprawność.

2. W cenie wężownicy CWU jest wymiennik płytowy.

3. Narysowałem dwa rozwiązania (w tym jedno mnie samemu się podoba :D - jest bardzo proste ! ), ale na tym forum nie ma jak tego - k... - załączyć !

podaj jakiś mail, to wyślę

Rysiu
14-07-2004, 01:37
Wyłączy się, nie ma problemu. Są to w pełni sterowalne palniki, tyle, że z kilkuminutową bezwładnością. Mam taki na groszek.


Sorki za moze OT, ale bardzo ciekawy temat z tym groszkiem. Sam sie wylaczy i sam zapali na nowo? Gdzie mozna sie wiecej o tym dowiedziec? Piece, ceny, skad i za ile opal? Moze jakis link?

Bede wdzieczny....

tomaszz
14-07-2004, 06:03
ale bardzo ciekawy temat z tym groszkiem. Sam sie wylaczy i sam zapali na nowo? Gdzie mozna sie wiecej o tym dowiedziec? Piece, ceny, skad i za ile opal? Moze jakis link?

Bede wdzieczny....

Nie całkiem sam się zapali... ma tryb podtrzymania żaru i dokłada sobie garstkę węgla raz na 3 godziny, żeby nie zgasł. Można na lato nie wygaszać i na 1 zbiorniku węgla grzejąc tylko CWU jedziemy 2-3 tygodnie nie zaglądając do kotłowni.
TU się sporo dowiesz :http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=359483&highlight=#359483

inwestor
14-07-2004, 07:38
I tak trzymać dalej groszek to jest to - podstawa to załadunek nie częściej niż raz na kilka dni :D Kocioł powinien być w kotłowni a nie w salonie. Przecież za jakiś czas może za 10 może za 15 lat taki kominek z płaszczem wodnym się rozsypie. Wtedy przy wymianie będzie totalna rujnacja w salonie :-? . Cały czas uważam że jeśli ktoś już musi ogrzewać dom paliwem stałym to zamiast kominka w salonie dużo lepiej jest kupić nawet byle jaki kocioł za 1000zł. i wstawić do kotłowni. Jeśli nie ma komina to nawet dobudować komin w jakimś lekkim systemie. Przemyślcie sprawę czy nie odpuścić sobie kotłowni w salonie. Ja jakoś nie moge sobie tego wyobrazić: noszenie drewna, załadunek kominka, rozpalanie, wybieranie popiołu, sprzatanie po tym do tego jeszcze częste odnawianie salonu bo się strasznie kopci. Nikogo oczywiście nie zniechęcam do kominka bo rozpalanie od świeta to ekstra sprawa, ale jeśli to ma być raz albo 2 razy dziennie to już zupełnie inna sprawa.
Pozdrawiam

tomaszz
14-07-2004, 16:20
Nikogo oczywiście nie zniechęcam do kominka bo rozpalanie od świeta to ekstra sprawa, ale jeśli to ma być raz albo 2 razy dziennie to już zupełnie inna sprawa.

Często powstaje dylemat: odpowiadać CZY coś robić, albo JAK to robić...

Też mam kominek i palę w nim, kiedy mi się podoba (w weekendy) i jest super. Trudno się z tym nie zgodzić, ale koncepcja ogrzewania domu jest sprawą indywidualną i jak YaGi pytał JAK to zrobić - starałem się podpowiedzieć.

YaGi
14-07-2004, 17:54
Witam,

Byłem dzisiaj oglądać kominek CTM. Pan mi powiedział że ta wężownica to pic na wodę o niewielkiej wydolności. Poza tym sama cena kominka po 12% podwyżce (!) zbiła mnie z nóg. W tej samej cenie mogę kupić kominek Makrotermu razem z osprzętem i jeszcze mi go za darmo podłączą.

Wracając do zasobnika i podłączenia go do pieca 2-funkcyjnego to znalazłem jeszcze lepsze rozwiązanie (aczkolwiek ciut droższe). Jest to zasobnik SmartLine fimr ACV. Jest to zbiornik w zbiorniku. Jeden zbiornik to zbiornik sanitarny na ciepłą wodę z wyjściami na cyrkulację. Te wyjścia można wykorzystać do dogrzewania wody w zasobniku za pomocą funkcji CWU pieca (gdy kominek nie działa). Drugi zbiornik to zbiornik na wodę obiegu grzewczego, który będzie podłączony do kominka (tak jak się podłacza kominek do wężownicy w zbiorniku z więżownicą). Ciepła woda jest ogrzewana wodą z kominka wypełniającą przestrzeń pomiędzy ściankami tych zbiorników.

Myślę że da się to pogodzić i bedzie to funkcjonalnie działało.

KvM
14-07-2004, 18:13
Yaggi, na prawdę nie chę tu wywoływać znowu dyskusji, ale sprawdź we własnym interesie czy opłaca Ci się użytkować propan, który przy obecnych cenach jest na poziomie kosztów prądu w taryfie całodobowej, a przy niewielkim zużyciu rocznym wychodzi jeszcze drożej (bo opłata za zbiornik rozkłada się na mniejszą ilość zużytego gazu). Polecam wątek "litr propanu przeliczenia" czy coś w tym stylu (nie pamiętam dokładnie nazwy). Moje zastrzeżenia mają oczywiście mniejszy sens jeśli propan jest dla Ciebie tylko instalacją przejściową w krótkim okresie do gazu ziemnego. Tak czy inaczej zachęcam Cię do policzenia kosztów instalacji i eksploatacji tego rozwiązania.

jędrzej
14-07-2004, 18:13
Nie czytałem wszystkiego, więć może będę powtarzał, ale:

- po co piec dwufunkcyjny przy zasobniku CWU ??? przecież jednofunkcyjny wystarczy.

- jak chcesz połączyć systemy CO - otwarty i zamknięty???

- piec gazowy kontroluje grzanie wody i ciśnienie w rurach (błyskawicznie się wyłącza), co będzie gdy zaczniesz grzać wodę w CO kominkiem i ją zagotujesz?

Myślałem kiedyś o połączeniu pieca gazowego z picem miałowym, ale system CO musiałby być otwarty - nie wiem czy kupisz taki piec gazowy?

Ale pomysł jest ciekawy zwłaszcza w aspekcie połączenia dwóch pieców, czy pieca z kominkiem - wymagałby chyba nietypowej automatyki.

YaGi
14-07-2004, 18:40
- po co piec dwufunkcyjny przy zasobniku CWU ??? przecież jednofunkcyjny wystarczy.

Bo już taki mam. Była okazja, był taki i kupiłem. W sumie to mogę używać go chyba też jako jednofunkcyjnego (funkcji CWU mogę w ogóle nie podłaczać albo mieć na zaworach awaryjnie).


- jak chcesz połączyć systemy CO - otwarty i zamknięty???

Standardowo, przez wymiennik. Kominek Makrotermu ma już taki wymiennik wmontowany wewnątrz. Nie jest to zwykły wymiennik płytowy ale jakiś ich patent.


- piec gazowy kontroluje grzanie wody i ciśnienie w rurach (błyskawicznie się wyłącza), co będzie gdy zaczniesz grzać wodę w CO kominkiem i ją zagotujesz?

Tak jak pisałem układ kominka od pieca jest odizolowany wymiennikiem.


Ale pomysł jest ciekawy zwłaszcza w aspekcie połączenia dwóch pieców, czy pieca z kominkiem - wymagałby chyba nietypowej automatyki.

Automatykę widze w ten sposób: gdy woda w obiegu kominka jest poniżej zdanej temperatury wóczas CO i CWU grzane jest przez piec. Gdy temperatura wody w obiegu kominka osiąga wymaganą temperaturę piec gazowy jest po prostu całkowicie wyłączany a CO i CWU grzane jest przez kominek. Automatyka raczej prosta. i takie sterowanie jest w ofercie Makrotermu.
Możnaby pokombinować (jeżeli da się to zrobić :-) ) np. żeby odłączyć tylko obieg CO od pieca gazowego a CWU zostawić po to aby zbiornik był szybko nagrzewany jednocześnie prez kominek i piec gazowy (dzięki zastosowaniu zbiornika ACV SmartLine). Ale znalazłoby to zastosowanie przy baaaaardzo dużym zapotrzebowaniu na ciepłą wodę i chyba takie kombinowanie nie ma sensu. Sam zbiornik ACV ma już sam w sobie dużą wydajność.

Pozdrawiam

YaGi
14-07-2004, 18:51
Yaggi, na prawdę nie chę tu wywoływać znowu dyskusji, ale sprawdź we własnym interesie czy opłaca Ci się użytkować propan, który przy obecnych cenach jest na poziomie kosztów prądu w taryfie całodobowej, a przy niewielkim zużyciu rocznym wychodzi jeszcze drożej (bo opłata za zbiornik rozkłada się na mniejszą ilość zużytego gazu). Polecam wątek "litr propanu przeliczenia" czy coś w tym stylu (nie pamiętam dokładnie nazwy). Moje zastrzeżenia mają oczywiście mniejszy sens jeśli propan jest dla Ciebie tylko instalacją przejściową w krótkim okresie do gazu ziemnego. Tak czy inaczej zachęcam Cię do policzenia kosztów instalacji i eksploatacji tego rozwiązania.

Rozważałem prąd już wcześniej, kiedy jeszcze gaz płynny był wyraźnie tańszy od prądu. Teraz mam już piec kupiony. Są już oferty darmowej dzierżawy zbiorniku ale pewnikiem przekłada się to na cenę gazu u dystrybutora, z którym bede związany.
W całościowe grzanie elektrycznie raczej nie chcę się pchać to jeszcze nie wychodzi wcale taniej od gazu płynnego.

... ale watek sobie poczytam. Dzięki i pozdrawiam.

tomaszz
14-07-2004, 21:45
Chciałbym dodać że zasobnik jest bez wężownicy. Jest to zwykły zbiornik buforowy, gdzie podgrzana woda z kotła doprowadzana jest do cześci środkowej zbiornika i unosząc się do góry, powoduje wymieszanie wody i wyrównanie temperatury. Zbiornik ten posiada od razu pompę, termostat i układ zabezpieczeń.




qrde - Yagi - to masz ten zbiornik, czy dopiero chcesz kupić ?
Jak masz zamiar kupić, to po co się było tak produkować ? :wink:
O niebo lepiej kupić zbiornik z wymianą ciepła wewnątrz (taki zakładałem na początku).
W takim razie CWU w kotle nie jest potrzebne.


Co do gazu płynnego... nie lepiej duży zbiornik (magazyn wody kotłowej), grzała i II taryfa ? Wtedy w kominku można rzadziej palić i kiedyś rozbudować o solar, bo nie wyobrażam sobie w upały palić w kominku !
A kociołek można sprzedać.

Niezły zbiornik: http://www.paradigma.com.pl/zbiornik_optima.html

P.S. Co do schematów: jeden wymiennik płytowy musisz mieć do CO, a ten drugi był w zastępstwie tej śmiesznej wężownicy CWU w kominku (cenowo - tak samo) i wymiennika w zbiorniku. Rozwiązania nietypowe i droższe - bo tak to opisałeś. Przydałoby się trochę precyzji - co masz, czego nie masz, nad czym się wahasz.

jędrzej
14-07-2004, 21:54
Ok. Fajny układ, ale jak ktoś wcześniej napisał lepiej byłoby zainstalować w kotłowni piec na drzewo, a kominek mieć zwyczajny (pewnie byłoby taniej, no i napalić moźna latem).

Gdzieś już był wątek o zaletach i wadach palenia w kominku - jak się weźmie pod uwagę lenistwo własne (nie bierz tego do siebie :wink: ) to oszczędności mogą nie być takie duże i inwestycja nigdy się nie zwróci.

YaGi
14-07-2004, 22:17
Wiec tak, zacznę od początku :-),

Mam dwa kominy: jeden w kotłowni o średnicy 14 cm (ma być na piec gazowy/olejowy), drugi komin jest przy salonie o średnicy 20 cm (ma być na kominek). Mam też piec 2-funkcyjny, który nowy kupiłem okazyjnie ale zawsze można sprzedać. Może też i za bardzo chcę wykorzystać funkcję CWU w tym piecu? Bo przecież piec równie dobrze moze pracować jako jednofunkcyjny.

No i mając taki układ kombinuje jakie ogrzewanie wybrać aby:
1. Było tanio
2. Było ciepło
3. W kranie była ciepła woda (cyrkulacja)
4. Jeżeli wyjadę z domu w zimę na tydzień lub dwa to żeby mi chaty nie zmroziło.

Z tego co wiem to przekrój komina 15 cm to raczej za mało aby podłączyć do niego piec na drewno. A może mało wiem?

Pozdrówka

YaGi
14-07-2004, 22:22
Co do gazu płynnego... nie lepiej duży zbiornik (magazyn wody kotłowej), grzała i II taryfa ? Wtedy w kominku można rzadziej palić i kiedyś rozbudować o solar, bo nie wyobrażam sobie w upały palić w kominku !

A co będzie grzało w ciagu dnia CO przy wygaszonym kominku?

tomaszz
14-07-2004, 22:32
Energia zgromadzona w magazynie - no chyba, że masz duże zapotrzebowanie na ciepło. Magazyn musi być odpowiednio duży - to zależy właśnie od zapotrzebowania energii przez budynek. W silne mrozy - chcąc mieć cieplutko i tak grzejesz kominkiem, a gdy nikogo nie ma - może być chłodniej. Wszystko by trzeba przeliczyć i wyważyć.

tomaszz
15-07-2004, 00:07
Liczyłem i...
W BARDZO wielkim skrócie i uproszczeniu:

1. dom 120 mkw
2. straty - 70 W/mkw (mrozy)
=200 kWh + 15 kWh(CWU) = 215kWh/dobę > moc ok.9kW

3. II taryfa - 40% doby > grzałki ok. 23 kW
4. 1 m szescienny wody przy deltaT=40 stopni gromadzi ok.55 kWh
5. potrzeba ok. 4 m sześc. wody w magazynie.

To obliczenie dotyczy mrozów (-15), komfortu wewnątrz (+20), zużywania CWU i ogrzewania tylko prądem.
Przy dogrzewaniu kominkiem, można pewnie zejść do 3000 l.

Czy ktoś mógłby zweryfikować te obliczenia ?

KvM
15-07-2004, 09:28
Jeśli ktoś się nastawia na grzanie w kominku "na bierząco" to grzałki mogą pewnie być mniejsze (zbiornik też). YaGi jak rozumiem chce głównie ogrzewać się drewnem. Można też (jeśli nie jest za późno) dołożyć trochę styropianu na ściany i wełny na dach - zapotrzebowanie będzie mniejsze. No i część energii można akumulować w ścianach (zależy z czego dom jest zbudowany). Myślę, że mogłoby się okazać iż zbiornik magazynujący może być mniejszy. Tak czy inaczej warto by dokładnie obliczył to fachowiec, bo moim zdaniem te uproszczone rachunki tomaszza wyglądają zachęcająco.
Mój pomysł jest do tego co przedstawił tomaszz bardzo zbliżony, z tym że nie chcę budować instalacji wodnej CO (rury, kaloryfery), a jedynie dogrzewać poprzez wymiennik powietrze wentylowane. Dogrzewać prądem chcę tylko CWU (mniejszy zbiornik), a ciepło z prądu magazynować w ścianach (paręnaście ton silikatów i betonu). Niestety nie jestem w stanie policzyć czy to będzie dobrze działać.

Tak czy inaczej tania taryfa zależnie od ZE może wyjść nawet dwa razy taniej niż propan, więc chyba jest warta zachodu.

jędrzej
15-07-2004, 12:14
KvM

Litości, wałkowaliśmy to już w innym wątku - nie pisz, że prądem będzie taniej (zwłaszcza ogrzewać wodę) - bo nikt nie ma tak taniego prądu.

jędrzej
15-07-2004, 12:20
YaGi

Jeśli nie masz jeszcze tego płaszcza wodnego, to może lepiej po prostu kominek z rozprowadzeniem?
Ten płaszcz wodny jest chyba dość drogi, a jeśli chodzi o CO to energetycznie niewiele zyskasz w porównaniu do rozprowadzania powietrza.
Z kolei jeśli idzie o grzanie wody, to i tak latem będziesz grzał gazem, więc w sumie niewiele zaoszczędzisz.

KvM
15-07-2004, 12:23
No prądem na pewno nie będzie taniej niż drewnem, czy ja gdzieś tak twierdziłem? Ale na pewno będzie taniej niż propanem (przy korzystaniu z taryfy nocnej) Prąd tak tanio jak ja ma całkiem niemała część Polski (Wielkopolska, pomorze zachodnie), a niektórzy mają ponoć jeszcze taniej. Poza tym nawet najdroższa w Polsce taryfa nocna i tak jest tańsza niż propan.

No ale nie o tym ten wątek i nie chcę tu tego tematu ciągnąć, bo sam zastanawiam się nad tym jak obniżyć koszty ogrzewania CWU, a w zasadzie bardziej zależy mi na tym co zrobić by kominek nie przegrzewał mi domu. Koncepcja przedstawiona wyżej ma łączyć przyjemne z pożytecznym.

Pozdro

Darex
16-07-2004, 11:48
A co sądzicie o takim połączeniu: kominek z płaszczem wodnym (CO i CWU w sezonie grzewczym), bojler z wężownicą i grzałką (CWU) i kocioł elektryczny (CO i CWU ale tylko sporadycznie w sezonie grzewczym)? Ktoś stosował takie rozwiązanie? W sumie podobnie do YaGi tyle, że na prąd.
Pzdr. Darex

jędrzej
19-07-2004, 12:42
KvM

Napisz ile Cię kosztuje roczna eksploatacja domu:
- ile zapłaciłeś za prąd (z oświetleniem, gotowaniem)
- ile spaliłeś dzrzewa (i po ile kupujesz)
- ile metrów ogrzewasz i do jakiej temperatury
- jakie masz zużycie wody

KvM
19-07-2004, 12:57
KvM

Napisz ile Cię kosztuje roczna eksploatacja domu:
- ile zapłaciłeś za prąd (z oświetleniem, gotowaniem)
- ile spaliłeś dzrzewa (i po ile kupujesz)
- ile metrów ogrzewasz i do jakiej temperatury
- jakie masz zużycie wody

Niestety nie jestem w stanie podać dokładnych danych. Nie mam osobnego licznika na wodę.
Ale po kolei:
Prą kosztuje mnie w miesiącach letnich (CWU, gotowanie, i życie pięcioosobowje rodziny) 90x6miesięcy 540 zł zimą z ogrzewaniem 6x270 zł, czyli rocznie 2160 zł na wszystko, średnia cena 1 kWh to ok 20gr (latem 21, zimą poniżej 20gr), rocznie zużywam więc 11 tys kWh w tym na ogrzewanie ok połowy tej wartości. Mieszkam obecnie w niewielkiem mieszkaniu w budynku 5 rodzinnym wybudowanym na początku wieku. Podemną i nade mną są mieszkanie (ale pode mną mieszkanie jest niezamieszkane). Ściany są niezaizolowane ich u > 1,5 i tam najwięcej ucieka ciepła. Moi sądzi mają identyczne mieszkanie, ale CWU i ogrzewanie mają zralizowane poprzez piec na gaz ziemny. Ich rachunki za prąd i gaz są praktycznie na takim samym poziomie jak moje (a oni mieszkają we dwoje , a nie w pięć osób). Temperaturę utrzymuję na poziomie 20C w dzień i 18 w nocy. Pomieszczenia w nocy nieuzywane (pokój dzienny, kuchnia, łazienka są w nocy nieogrzewane (nagrzewam je tuż przed nadejściem drogiej taryfy), więc temperatura spada tam czasem nawet do 15C. Drewna nie spalam rzecz jasna, bo nie mam kominka.

W planowanym domu (ok 150m2) mam zamiar utrzymać zapotrzebowanie na energię na cele grzewcze na takim samym poziomie jak w obecnie zamieszkiwanym lokum (a jak dobrze pójdzie, to jeszcze je obniżyć).

jędrzej
19-07-2004, 23:12
KvM

O.K. dzięki... a niewielkie to 40, 50 czy 70m?

Rzeczywiście, masz dość tanio (zwłaszcza ten prąd), ale myślę że zapotrzebowanie na energię będzie w domu większe (bo nie ma sąsiadów na górze i na dole) lub porównywalne (bo będziesz miał lepsze ściany) - weź pod uwagę, że sąsiad powoduje iż twoja ściana jest neutralna termicznie (również ta z klatki schodowej).

Przy takiej cenie prądu rzeczywiście ogrzewanie gazem płynnym będzie porównywalne.

Tereska
19-07-2004, 23:42
KvM
A jaką masz taryfę w ENEA?

KvM
20-07-2004, 11:19
Taryfę mam G12 stawka którą podaję jest średnią zużycia dla taryf drogiej i taniej (z uwzględnieniem wszystkich składników oprócz stałego abonamentu - kilka zł miesięcznie).

Co do mojego mieszkania - jest to ponad 40m2, z trzech stron mam ściany zewnątrzne, a tylko 1/9 powierzchni ściany dzielona jest z sąsiadem. 1/8 powierzchni ścian graniczy z klatką schodową, która jest nieogrzewana (jest na niej niewiele cieplej niż na dworze. Ściany są w stanie fatalnym (zniszczone tynki), co więcej ściany są b. nieszczelne (czuć podmuchy zimengo powietrza) i zawilgocone. Ścian zewnętrznych jest ok 80m2.

Wiem, że duzy dom może mieć zapotrzebowanie większe niż moje mieszkanie. Ja mam jednak zamiar zbudować taki, który będzie miał zapotrzebowanie zdecydowanie mniejsze.

jędrzej
20-07-2004, 11:53
O.K. To powodzenia. :D

Tereska
20-07-2004, 23:35
Taryfę mam G12 stawka którą podaję jest średnią zużycia dla taryf drogiej i taniej (z uwzględnieniem wszystkich składników oprócz stałego abonamentu - kilka zł miesięcznie).
Uzyskujesz tak dobrą cenę za prąd bo korzystasz z niego w ponad 90% w ciągu 10 godzin taniej taryfy. Prąd w Enea wcale nie jest taki tani. Średnia ważona cena to ponad 33 grosze (18,3 gr w nocy i 43,85 gr w dzień) przy twojej taryfie. Ale skoro zużywasz w ciągu całego roku ok 11 mWh to wychodzi na to, że tylko 1mWh w dzień. To niewiele ale nie nierealne.

jędrzej
20-07-2004, 23:46
Oj KvM widzę, że coś kręcisz :D :D :D
Nie rób żadnych wyliczanek (średnich, ważonych) tylko zsumuj z rachunków kwoty i powiedz ile zapłaciłeś za prąd od maja do maja (razem z tymi kilkoma złotymi z abonamentu)

A potem zastanowimy się ile z tego idzie na CO, CCW, gotowanie i oświetlenie.

Trzeba być transparentnym, żeby mieć argumenty :D 8)

jędrzej
20-07-2004, 23:50
KvM
I jeszcze jedna uwaga, sezon grzewczy trwa w Polsce raczej 7 miesięcy niż 6.

KvM
21-07-2004, 09:43
Taryfę mam G12 stawka którą podaję jest średnią zużycia dla taryf drogiej i taniej (z uwzględnieniem wszystkich składników oprócz stałego abonamentu - kilka zł miesięcznie).
Uzyskujesz tak dobrą cenę za prąd bo korzystasz z niego w ponad 90% w ciągu 10 godzin taniej taryfy. Prąd w Enea wcale nie jest taki tani. Średnia ważona cena to ponad 33 grosze (18,3 gr w nocy i 43,85 gr w dzień) przy twojej taryfie. Ale skoro zużywasz w ciągu całego roku ok 11 mWh to wychodzi na to, że tylko 1mWh w dzień. To niewiele ale nie nierealne.

Zimą stosunek taryf wychodzi nawet 15:1 (głównie dzięki piecowi akumulacyjnemu). Skoro już mam tanią taryfę, to na grzanie CWU, pranie, zmywanie naczyń (zmywarka) mam założone sterowniki czasowe (takie na gniazdka po 20 zł) i urządzenia pracują te wyłącznie w taniej taryfie (no chyba, że są jakieś niecodzienne systuacje). Natomiast staram się generalnie posiadać w domu oszczędne urządzenia (wszystkie żarówki są energooszczędne), lodówka jest energooszczędna, nie mam telewizora, a komputer jest wyłączany kiedy nikt go nie używa. Tak się składa, że pora przygotowania obiadu, mniej więcej pokrywa się z tanią taryfą, więc także gotowanie pewnie zwykle ciągnie prąd właśnie z taniej taryfy (choć moja żona w gruncie rzeczy nawet nie wie dokładnie kiedy ta tania taryfa jest).

Co do długości trwania sezonu - wszystko zależy od domu, i od strefy klimatycznej. Ja w kwietniu nie grzałem mieszkania (z wyjątkiem łazienki od czasu do czasu, ale łazienkę zdarza mi się czasem dogrzewać nawet w lipcu, są to jednak tylko kilkuminutowe włączenia jednego grzejnika i na pewno nie codziennie). Co do rachunków od maja do maja - nie dadzą one pełnej informacji bo piec akumulacyjny mam od grudnia - wcześniej stosunek taryf był mniej korzystny (ok 5:1). Jednak jest to kwota rzędu 2700 zł.

jędrzej
21-07-2004, 11:43
KvM

Dwa pytania:
- dlaczego przedtem stosunek taryf był taki kiepski i co będzie jak to wróci?
- ile kosztuje taki piec akumulacyjny i czy to jest piękny mebelek, czy raczej nie?

KvM
21-07-2004, 12:17
KvM

Dwa pytania:
- dlaczego przedtem stosunek taryf był taki kiepski i co będzie jak to wróci?
- ile kosztuje taki piec akumulacyjny i czy to jest piękny mebelek, czy raczej nie?
Jak pisałem wcześniej - "kiepski" stosunek wynikał z braku pieca akumulacyjnego. stosunek 5:1 daje cenę ok 23-24gr, to też nie jest zła cena.
W związku z faktem że pieca nie sprzedaję stosunek raczej nie wróci.
Piec akumulacyjny pięknym meblem nie jest (choć może nim być jak ktoś gustuje np w kaflach, takich jak w starych piecach).
Mój piec kosztował ok 1500 zł jest to piec AEG, 7kW kupiony na wyprzedaży (ale nówka). Generalnie można kupić piece w cenie 400-1000zł za 1kW.

W planowanym domu jednak raczej pieca nie będę miał (chyba, że na wszelki wypadek, awaryjnie). Zastosuję bądź grzałkę na wylocie powietrza wentylacyjnego bądź ogrzewanie podłogowe (albo mieszninę jednego i drugiego, np podłogówka tylko w łazienkach).
Ciepło akumulować będą ściany i podłoga (płyta fundamentowa), ściany zewnętrzne i wewnętrzne z silikatów. Przy najgorszych mrozach temp nie powinna spadać więcej niż 0,5-1C na dobę co wystarcza do korzystania wyłącznie z taniej taryfy bez używania piecy akumulacyjnych. Szacowany koszt instalcji grzewczej 1 000-3 000zł. Resztę (tj różnicę w cenie między typową instalacją grzewczą na gaz ziemny bądź butlowy) mam zamiar przeznaczy na pogrubienie izolacji termicznej, rekuperator i GWC.

Dodatkowo rozważam w terminie późniejszym instalację kominka z płaszczem wodnym do dogrzewania domu w jakieś niespotykane mrozy oraz (głównie) do dogrzewania CWU. Kominek jednak jest sprawą mocno wątpliwą, bo może być problem z pogodzeniem instalacji wentylacyjnych i założeń z tym związanych (szczelność domu) no i może być problem ze znalezieniem kominka, którę będzie miał odpowiednio małą moc. Dodatkowo moja żona za bardzo nie ma mieć ochoty kominka, a ja też jakoś za bardzo nie jestem zdecydowany czy to ma sens (ekonomicznego sensu raczej na pewno mieć nie będzie, chodzi o sens estetyczny).

Takie są moje plany i jak dotąd wszystkie wyliczenia wskazują na to że jest to realne (tzn. inwestować nie więcej niż w typowym domu, a koszty ogrzewania mieć mniejsze niż przy korzystaniu z gazu ziemnego).

Czas pokaże czy to się sprawdzi...

jędrzej
21-07-2004, 12:36
KvM
Z mojej praktyki wynika, że ściany kumulują niewiele, a podłoga ro same straty.

Jak chcesz nagrzać te ściany gorącym powietrzem, to będziesz musiał znosić nocą temperaturę 30-50 stopni.

PRZYKŁAD z życia:
W zeszłym roku przy -12 na dworze, wyłączył mi się piec i nie działał do rana. Temperatura spadła z 21 stopni do 15 w ciągu 7 godzin.
Sciany (gb24+12styr) niewiele zakumulowały, a wszyscy spaliśmy i nikt nie otwierał drzwi.
Osiągnięcie ponownie temperatury 21 stopni zajeło grzejnikom usawionym na full ok. 4 godzin.

Moim zdaniem twój system z grzałką nie zadziała, bo ściany słabo akumulują, a nie wyobrażam sobie podgrzewania powietrza do 30 stopni... byłoby raczej suchutko!

KvM
21-07-2004, 13:16
No więc po kolei
Nie wiem z czego masz ściany (nie mogę rozszyfrować skrótu gb)

Ja będę miał ściany z silikatów (zarówno wewnętrzne jak i zewnęrzne), które akumulują o ok 30% więcej energii niż ściany z cegły pełnej.
Dodatkowo podłoga jednak będzie sporo tej energii akumulować, w systemach ogrzewania podłogowego akumulacyjnego wystarcza wylewka 10-15cm by zapewnić odpowiednią akumulacyjność, u mnie będzie to warstwa grubości być może nawet 20cm.
Poza tym ocieplenie ścian będzie grubości 20-25cm, podłogi 15-25, stropu 35-50cm.
Dodatkowo aby wyeliminować niekorzystny czynnik o którym wspomniałeś (gorące powietrze na wylocie) mam zamiar zrobić kanały wentylacyjne z silikatów (bloczki wentylacyjne) zatopione w podłodze, po to by powietrze oddało energię do podłogi i miało na wylocie temperaturę zbliżoną do pokojowej. Oczywiście wymagać to będzie stosownych obliczeń, jak pisałem wyżej - możliwe, że nagrzewnica powietrza zostanie uzupełniona ogrzewaniem podłogowym.
Wdług programu OZC zapotrzebowanie na moc grzewczą w planowanym domu z uwzględnieniem tych wszystkich czynników ma wynieść niecałe 4kW, z uwzględnieniem korzystania wyłacznie z taryfy nocnej będzie to 10kW

jędrzej
21-07-2004, 15:32
KvM
gb = gazobeton, znaczy bk (tak mi się napisało)

Tak na oko, to będziesz mieszkał w styropianie - ile to będzie kosztowało, bo wydaje mi się, że sam styropian to z 15 tysięcy zł.

Ale i tak nie uwierzę, jak nie zobaczę. Grzanie gorącym powietrzem mnie nie przekonuje, a zważywszy na skutki uboczne: wysuszenie i elektrostatyczność (wszystkie wyloty będą czarne) - dla mnie odpada.

Zgodzę się, że przy podłogówce elektrycznej ten system zadziała, ale powietrze nie przekazuje tak szybko energii (zwłaszcza ściankom ustawionym równolegle do ruchu).

Oczywiście, jak się włoży człowieka do styropianowego pudła, to już go nie trzeba podgrzewać, ale co to za życie :)

KvM
21-07-2004, 15:39
No właśnie - masz odpowiedź - gazobeton ma wyjątkowo niską akumulacyjność. Co do styropianu - co to za różnica dla człowieka, czy ma na zewnątrz ściany 5, 10, 15, czy 25 cm styropianu? Słyszałeś może o jakichś konkretnych badaniach, co do wzrostu szkodliwości styropianu w zależności od jego grubości (albo w ogóle o jakich.ś doniesieniach na temat szkodliwości styropianu) Co do nadmuchu, nie będzie to ogrzewanie nadmuchowe, tylko dogrzewanie powietrza wentylacyjnego.

jędrzej
21-07-2004, 22:10
Nic nie pisałem o szkodliwości styropianu. :roll: Raczej chodzi o pewną świadomość elkologiczną (choć ekologiem nie jestem).
Swoją drogą, to jak zamierzasz przycepić 25 cm styropianu do ściany?

Ale Ty nie odpowiadasz na moje pytania: jaki jest koszt ścian, styropianu, rozprowadzenia, co z tym suchym powietrzem i do jakiej temperatury będziesz je ogrzewał nocą, żeby w dzień było ciepło?

Szaruś
21-07-2004, 22:16
No więc po kolei
Dodatkowo aby wyeliminować niekorzystny czynnik o którym wspomniałeś (gorące powietrze na wylocie) mam zamiar zrobić kanały wentylacyjne z silikatów (bloczki wentylacyjne) zatopione w podłodze, po to by powietrze oddało energię do podłogi i miało na wylocie temperaturę zbliżoną do pokojowej.

To znaczy zatopione w wylewce?

Szaruś
21-07-2004, 22:18
Zimą stosunek taryf wychodzi nawet 15:1 (głównie dzięki piecowi akumulacyjnemu). Skoro już mam tanią taryfę, to na grzanie CWU, pranie, zmywanie naczyń (zmywarka) mam założone sterowniki czasowe (takie na gniazdka po 20 zł) i urządzenia pracują te wyłącznie w taniej taryfie (no chyba, że są jakieś niecodzienne systuacje).

Czy miałeś już przypadki, że pranie "stanęło", bo sterownik czasowy wyłączył zasilanie?

jędrzej
21-07-2004, 22:22
No właśnie - masz odpowiedź - gazobeton ma wyjątkowo niską akumulacyjność. .
Dzięki temu można go dość szybko nagrzać jak się wychłodzi.

KvM
22-07-2004, 10:03
Nic nie pisałem o szkodliwości styropianu. :roll: Raczej chodzi o pewną świadomość elkologiczną (choć ekologiem nie jestem).
Swoją drogą, to jak zamierzasz przycepić 25 cm styropianu do ściany?

Ale Ty nie odpowiadasz na moje pytania: jaki jest koszt ścian, styropianu, rozprowadzenia, co z tym suchym powietrzem i do jakiej temperatury będziesz je ogrzewał nocą, żeby w dzień było ciepło?
Świadomość ekologiczną? Sory nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... Do tej pory byłem przekonany, że obniżanie zużycia energii jest działaniem proekologicznym. Owszem wyproukowanie m3 styropianu to kilka litrów ropy, ale ta energia zostanie "zwrócona" w trakcie eksploatacji domu z dużą nadwyżką.
Co do przyczepiania 25cm styropianu - nie mam jeszcze sprecyzowanej koncepcji. Zresztą możliwe, że będzie to "tylko" 20cm, a taka grubość była stosowana nawet przez niektórych forumowiczów.

KvM
22-07-2004, 10:06
Szaruś - sterownik jest ustawiony z zapasem - może kiedyś się wyłączyło - żona nigdy mi nic takiego sygnalizowała.
Co do kosztów. Pisałem o tym w wątku "bloczki fortis" na forum "sondaże"

jędrzej
22-07-2004, 15:38
KvM

Nadal nic nie piszesz o koszcie tak grubego ocieplenia - jaka będzie przenikalność ścian? (bo rozumiem, że te silikaty jako dość ciężkie są słabymi izolatorami).

A dodatkową wadą tak grubego ocieplenia, jest problem z przykręceniem czegokolwiek do takiej ściany (ale oczywiście może nie być takiej potrzeby).

KvM
22-07-2004, 16:21
W poprzednim poście napisałem, że o kosztach pisałem w innym wątku - chyba nie ma sensu tego przepisywać?.

Tak silikaty są słabymi izolatorami - stanowią kondtrukcję ściany, a nie ocieplenie.

Raczej nie planuję nic przykręcać do ściany od zewnątrz, a gdyby nawet, to pewnie da się to jakoś zrobić. A tak w ogóle to przykręcanie czegokolwiek do ściany czy to ocieplonej 10-15cm styropianem, czy 25cm chyba jest tak samo problematyczne? (z wyjątkiem kołków dłużyszych o 10cm).
No i poza wszystkim kwestia ścian, to tylko jeden z elementów skłądających się na całość kosztów ogrzewania.