Zobacz pełną wersję : Jak samodzielnie wykonać schody trzybiegowe zewnętrzne?
Na wejściu do mojego domu mają być schody o trzech biegach. Chciałbym wykonać je sam. Generalnym problemem jest oczywiście szalunek. Jak go zmontować, jaką powinien mieć konstrukcję? Czy ktoś może mi pomóc, przesłać rysunki, zdjęcia, opisy, linki do stron www? Za wszelką pomoc będę wdzięczny.
Przejrzałem, kupę stron budowlanych i nic, same pierdoły. Czasem zastanawiam się, czy praca w tych portalach (czy też wortalach - nie znam różnicy) nie polega czasem na operowaniu przyciskami "kopiuj" i "wklej". Zresztą podobnie z czasopismami, zero konkretów. W Was tylko moja nadzieja...
Nie obraź się, ale czy nie za wysokie wymagania stawiasz przed sobą?
Jeżeli znajdę odpowiedź na pierwsze pytanie, wtedy na pewno będę potrafił odpowiedzieć na Twoje. Bio, a może jakieś konkrety? Będę niezmiernie wdzięczny, a i Twoją ciekawość zaspokoję czym prędzej.
Proszisz o pomoc o rysunki itd , a moze bys tak jasniej opisał co własciwie chcesz wybudowac? Moze to Ty na poczatek zamiescilbyc jakis szkic, probuje sobie wyobrazic te 3 biegi i jakos nie wiem wlasciwie jak to "widzisz" Ile od terenu masz wejscie do tego domku ze az 3 biegi potrzebujesz ? Czy moze te biegi jakies takie po 2 stopnie sa (beda) ? Dlaczego nie piszesz nic o projekcie ? Przeciez schody sa elementem kosntrukcyjnym (przynajmniej takie ktore mi przychodza namysl) i powinny byc rozrysowane w projekcie. Pytasz o konstrukcje kompletnie tego nie rozumiem, gdzie jest projekt ? projektant pozwolenie?
Wyobraź sobie, Jajmar, ganek wsparty na dwóch kolumnach i schody, które mają 3 biegi każdy po 3 stopnie, a ułozone są (te biegi) w stosunku do siebie, tak jak obok na rysunku: I_I (wiem, nic nie mów, znam się na rysunku technicznym jak mało kto). Totalny prymitywizm, żadnych wygibasów, prosta sprawa. A, co do mojego pytania, to sprecyzuję: chodzi mi wyłącznie o konstrukcję szalunku. Bo, jakkolwiek szalunek jednego niezależnego biegu to pikuś, tak szalunek trzech biegów, to już dla mnie niezła zagwozdka, niemal metafizyczna.
tak szalunek trzech biegów, to już dla mnie niezła zagwozdka, niemal metafizyczna.
Cos tam sobie wyobrazilem i wyszlo mi ze masz bieg, spocznik kolejny bieg (prostopadly do pierwszego) kolejny spocznik i znowu bieg. Jezeli sie myle to mnie popraw. Ale jezeli dobrze to widze to masz 2 spoczniki i 3 biegi (jednoprzeslowe) a te jak piszesz to "pikus" :)
Rozmierz sobie dokladnie wysokosc tak aby uzyskac rowne stopnie, pamietaj ze jeak mamsz je zamiar czym obkladac to pierwszy na dole musi byc nzszy od pozostalych o grubosc okladziny. Jak rozmierzysz wyskosci odejmij grubosc spocznika i postaw podest z desek pod spoczniki nastepnie pozostaje szalowanie 3 kolejnych biegów. Ale i tak powinna byc pod tym jakas konstrukcja wsporcza, jezeli ma to samo wisiec to smiem twierdzic ze bez projektu dokladnego sie nie obedzie.Masz takowy?
http://www.domysajdaka.pl/images/main.jpg
Jajmar, dzięki za odpowiedź. Schody mają być takie, bez spoczników. Jak je wyszalować?
Jest pewna koncepcja szalowania: szalunek mocować z jednej strony do desek przykręcnych do muru, a z drugiej, z boku (na przedłużeniu frontowego biegu) do kołków wbitych w grunt (kołek z obu stron na wysokości każdego stopnia). To jest oczywiście zarys ogólny konstrukcji szalunku, bo konieczne są dodatkowe wzmocnienia, ale to już kwestia drugorzędna. Co Wy na to, możecie coś doradzić?
Ja najpierw zbiłabym szalunek każdego stopnia oddzielnie, gdzieś na boku na równej powierzchni i wzmocniła przednie naroża, żeby się nie rozjeżdżały. Zaczęłabym montować od stopnia najniższego, ustalając przy tym dokładnie poziom. Kołki, do których chciałbyś przybijać przód szalunków ,muszą być mocno i sztywno wbite w ziemię, do tego dość gęsto, bo napór betonu z góry wygnie deski i będziesz mieć łuki.Drugi stopień dobijałabym do pierwszego w ten sposób, że kołek o przekroju prostokątnym 30x60 mm przybiłabym od góry na deskę pierwszego stopnia a czołem do deski drugiego stopnia. Ale przyznam szczerze, obawiam się, że przód wyższych stopni może nieco opaść. Zdecydowanie większą sztywność zapewnią łączniki metalowe ciesielskie, jak przy konstrukcji więźby dachowej. Do tego przed szalowaniem należy położyć zbrojenie schodów. Swoje schody też zalewałam sama z dwoma pomocnikami, ale u mnie wszystkie mają jeden bieg.
Dziękuję Pyrka za odpowiedź. Już w tej kwestii mam jaśniej niż ciemniej, ale może jeszcze ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć?
Jutro startuję z szalunkiem.
A fundameencik pod schody masz wylany?
przydały by się trzy beleczki pod każdym biegiem, każda na 1,20 m głęboka, żeby nie przemarzały, z każdej z nich wypuszczone zbrojenie na bieg schodów plus fundament pod kolumny z wypuszczonym zbrojeniem
Caleb, handlujesz cementem i stalą?
Zrobione. Szalowałem 2 dni, szalowałbym 3, ale drugiego popołudnia z odsieczą przybył teść. W sobotę wylaliśmy i wyszły tip-top (prawie, bo zawsze się coś schrzani, ale na szczęście są to drobnostki, które nie mają wpływu ani na estetykę, ani na konstrukcję). Dzięki za pomoc.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin