PDA

Zobacz pełną wersję : Płyta gipsowo - kartonowa od strony elewacji budynku - na zewnątrz.



hermarkam
14-12-2013, 14:00
Witam, wymieniałem w kwietniu tego roku okna na nowe pcv z opcją zamurowania dwóch sztuk otworów okiennych po starych oknach.
Montażysta oien, jako fachowiec - budowlaniec podjął się wykonania zamurowania tych dwóch otworów po oknach w trakcie wstawiania nowych. Otóż pracę wykonał w następujący sposób, poczynając od zewnętrznej strony (od podwórka):

1.Płyta gipsowo-kartonowa, biała typowa 12mm, tworząca lico ze ścianą zewnętrzną budynku (elewacja).
2. Płyta styropianu grubości 5mm.
3. Bloczki „ytong” na jakiejś zaprawie (do tych bloczków płytę g-k przymocował na kilku plackach z montażowej pianki poliuretanowej)
4. Płyta gipsowo-kartonowa biała, standardowa 12mm grubości.

Płyta g-k tworząca lico ze ścianą budynku, została popstrzona jakąś zaprawą o grubości nie przekraczającej 3mm, miejscami ok. 1mm, bardzo cienka warstwa. Płyta g-k nie została wcześniej niczym zagruntowana. Pomazał facet tą zaprawą prosto na papier płyty g-k.

Obecnie wystąpiły liczne pęknięcia, a nawet szczeliny kilkumilimetrowe we wszystkich łączeniach i mam wrażenie, że wiatr mi wieje do mieszkania przez te szczeliny. Obawiam się, że mi to wszystko przemoknie i odpadnie. Ściana ma grubość 40 cm, ale wydaje mi się, że to "zamurowane" okno, to obecnie ściana posiadająca najwięcej przestrzeni "zbudowanej" z powietrza.

Moje pytanie - czy dopuszczalne jest zastosowanie płyty gipsowo - kartonowej na zewnątrz budynku (zwykła biała 12mm) i czy można zamurować okno w taki sposób, jak tutaj opisałem? Czy to wytrzyma działanie warunków atmosferycznych?

Oczekuję na Państwa opinie w kwestii możliwych zastosowań płyt gipsowo - kartonowych na zewnątrz budynku oraz do tworzenia ścianek przylegających wprost do nowych ram okiennych, którymi to płytami u mnie w mieszkaniu (budynek wielorodzinny z cegły) montażysta okien „utkał” wszystkie potencjalne dziury i niedociągnięcia.

W międzyczasie wykonałem rysunek, który obrazuje, w jaki sposób została „zatkana” dziura po starym oknie. Rysunek zamieszczam poniżej i serdecznie dziękuję za zainteresowanie.
230132

xmsg
14-12-2013, 16:18
Pierwsza z brzegu karta techniczna białej płyty kg ma napisane:

"Płyta gipsowo-kartonowa przeznaczona do stosowania wewnątrz pomieszczeń jako okładzina w systemach suchej zabudowy."
"Mogą funkcjonować w warunkach wilgotności powietrza poniżej 70%"

Ile tego ytonga masz w ścianie dawnego okna?
Jak wygląda u ciebie normalna ściana; też ytong + styro? jakie grubości?

Pozdrawiam
GREGOR

hermarkam
14-12-2013, 16:59
Budynek nie był ocieplany, w tej chwili ma 29 lat i wykonany został w całości z cegły. Osiemnaście mieszkań, punktowiec, jedno klatkowy, budowany dla zakładu pracy (obecnie wykupiony). Bardzo ciekawa konstrukcja.
Grubość ściany nośnej to 40 cm., ściana dwuwarstwowa z przestrzenią pustki wewnątrz, kilka centymetrów.
Nie wiem dokładnie, jakie grube bloczki ytong dawał facet, ale sporo ciął piłą do drewna. Na pewno ściana z tych bloczków nie przekracza 20 - 25 cm. Reszta to wszystkie materiały i pusta przestrzeń, którą już opisałem.
Dzięki za zainteresowanie, bo kompletnie nie znam się na tym. Nie wiem, co mogę albo nie mogę fachowcowi zarzucić. Na umowie miałem - murowanie otworu okiennego, a raczej dwóch otworów, bo zrezygnowałem z dwóch okien w mieszkaniu.

ZygmuntRolicz
24-12-2013, 13:41
Słyszałem że ktoś (deweloper) kazał nakleić g-k na fasadę ale to ewidentna fuszera, taka jak u ciebie. Otwór powinien zamurować bloczkami, cegłami lub czyms co się do tego nadaje. Zrobił szybko, bo "co by pan chciał za te pieniądze".

Gawor5
15-01-2014, 08:32
Murowanie to nie zakrywanie płytą od zewnątrz. Jest to ewidentny błąd, nawet jak by chciał dawać zielone odporne na wilgoć to bym się nie chciał zgodzić. G-K chłonie wilgoć i zaczyna się rozwarstwiać, myślę że już po tej zimie będzie można zauważyć problem na elewacji. Dobrze, że dał te bloczki bo mają dobre własności termoizolacyjne, więc o to się nie martwię.