PDA

Zobacz pełną wersję : Kreisel Akrytynk jak pumex - problem



lrzawiedziony
06-01-2014, 19:36
Witam szanownych grupowiczów. W zeszłym roku wykonaliśmy elewację. Po pewnym czasie zauważyliśmy że ma dosyć dziwną strukturę - bardzo porowatą z dużą ilością dziurek - wygląda dosłownie jak pumex. Złożyliśmy reklamację, niestety producent (firma Kreisel) ją odrzucił, ich zdaniem tynk został przesuszony przez słońce lub wiatr. Trochę to dziwne, bo elewacja była wykonana na przełomie kwietnia i maja, a warunki atmosferyczne były dosyć umiarkowane. Dodatkowo dosłownie cała elewacja ma jednolitą strukturę - czy jest możliwe 'przesuszenie' wszystkiego ? Przecież prace trwają kilka dni a pogoda się zmienia. Złożyliśmy odwołanie, ale też zostało odrzucone bez podania konkretniejszych przyczyn. Dodam, że po odwołaniu wykonaliśmy próbę i sprawdziliśmy jak zachowa się ten tynk suszony wewnątrz, przy stałej temperaturze i oczywiście bez słońca i wiatru. Struktura wyszła dosłownie identyczna z tą na elewacji. Jesteśmy pewni, że nie jest to wina przesuszenia tylko być możne samego materiału.
No i tu prośba o pomoc - co dalej z tym robić ? Czy ktoś ma możne podobny problem ? Poza oczywiście kwestią estetyczną, ta porowatość dosłownie 'pochłania' zanieczyszczenia, po deszczu trzyma wilgoć - nie wiem co będzie jak to zacznie jeszcze zamarzać.

Balto
07-01-2014, 19:24
A szto eto? Powiem tak - takie rzeczy są na betonie jeśli jest za bardzo wodnisty... ale na tynku?!

lrzawiedziony
08-01-2014, 05:38
No właśnie – to jest nasz Aktytynk. Dlaczego tak wygląda cała nasza elewacja ? Przecież przesuszyć można jakiś jej fragment ale całość ? Zresztą sprawdziliśmy jak wyglądałby tynk suszony w nieodpowiednich warunkach (np. dmuchawą z podgrzanym powietrzem) – efekt na zdjęciu – szczerze wygląda nawet lepiej niż elewacja (próbka po prawej).
Wielokrotnie prosiliśmy producenta o uzasadnienie dlaczego uważa że jest to wina przesuszenia, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Jak to reklamować, co z tym robić ?

Balto
08-01-2014, 20:02
Jakbym miał stawiać - btw to jest aktytynk czy akrytynk? to że był za bardzo wodnisty - próba cyganerii? Ale mogę się mylić w akrylach nie siedze...

newhouse
08-01-2014, 20:14
Miałem to samo przy tynku Bravo oraz Kabe,identycznie przy silikonie Kreisel.Niestety jest to wina zbyt szybkiego wysychania-to z moich obserwacji.Czyli wiaterek,słoneczko......Nikt nigdy nie zwracał na to uwagi ani nikomu to nie przeszkadzało.


Elewacje mają kilka lat i niema z tym problemu.

lrzawiedziony
09-01-2014, 05:56
Witam i dziękuje za odpowiedzi. Sprostowanie do poprzednich postów to jest Akrytynk.
A teraz kontynuując wątek przesuszenia. Prace trwają kilka dni, o różnych porach dnia, na ścianach które są bardziej lub mniej narażone na działanie słońca (mowie tu o kierunkach świata), jak również w mniejszym lub większym stopniu na działanie wiatru (są ściany osłonięte). Być może jest to tylko moja opinia ale uwzględniając powyższe 'przesuszenie' całej elewacji to chyba nie lada wyczyn – zakładam że materiał przeznaczony na zewnątrz posiada (przynajmniej powinien) jakiś stopień tolerancji na te czynniki.

Z reszta na dzień dzisiejszy mamy kolejny koronny argument. Zdjęcie poniżej przedstawia kolejną próbkę tynku – jest identyczna z elewacją – próbka była suszona w pokojowej temperaturze w zamkniętym pomieszczeniu. Też została przesuszona ? Czym ?

Zastanawiam się teraz jak często ludzie uzyskują taki efekt i tylko wmawia im się ze to efekt przesuszenia ? Muszę przyznać ze to dobry argument bo bardzo ciężko go podważyć. Nie każdy jest tak zdeterminowany żeby testować taki materiał.

Balto
09-01-2014, 07:27
Z karty charakterystyki wynika, że ten tynk jest bardzo podatny na wilgoć tzw. technologiczną co oznacza, że jest jak podejrzewałem bardzo wrażliwy na zbyt dużą ilość wody (czy to w samym tynku - felerna seria?), czy to na to co było "na ścianie".
Tym bardziej, że takie bąbelki powietrza powstają na betonach "zbyt rzadkich" zacieranych packą, kiedy wypełnienie, zwykle ziarenka piaski, jest ją przesuwane i zostawiają za sobą "kratery".

lrzawiedziony
12-01-2014, 16:47
Właśnie to mi przypomniało że kiedyś napisaliśmy do producenta:

„Moim skromnym zdaniem efekt dziurawego tynku jest dosyć prosty do
wytłumaczenia. Nie jest to kwestia pęknięć. Jest w nim sporo kruszywa
1-1.5mm i trochę "farby". Farba po wyschnięciu się kurczy i tworzę się
wolne przestrzenie miedzy kruszywem.

Mamy kominy otynkowane tynkiem z firmy [...] - jest tam wyraźnie mniej
grubszego kruszywa a więcej drobniejszej frakcji. Nie muszę chyba dodawać że
pomimo iż te prace były wykonane w lipcu (kila sezonów temu) sam wygląd
tynku jest sporo lepszy - w zasadzie nienaganny. Pomimo upływu lat nie ma
pęknieć, odbarwień, czy jakichkolwiek innych "dziwnych" efektów.”

Niestety nigdy nie dostaliśmy odpowiedzi – ale rzeczywiście może się to wiązać np. ze zbyt dużą zawartością wody.
Z przykrością trzeba stwierdzić, że podejście sprzedawcy i producenta do reklamacji pozostawia wiele do życzenia.

Teraz mamy kolejne pytanie co z tym zrobić? Jak to można naprawić – czy musimy usunąć cały tynk czy wystarczy nałożyć kolejną warstwę ? Jeżeli tak to jaki tynk zastosować ?

Balto
12-01-2014, 19:07
Kolejna sprawa: jak były mieszane tynki przy nakłądaniu. W teorii powinny być nabierane z wiadra na raz, a i wcześniej dobrze przemieszane, by frakcja była taka jak ma być. Jeśli trochę ci się rozwarstwi to inna frakcja i inny skład będzie w każdej części wiadra...

lrzawiedziony
13-01-2014, 05:39
Po poprzednich doświadczeniach z innymi wykonawcami (murarze, dach itp. ), tym razem postanowiliśmy dopilnować prac. Przez niemal cały czas nadzorowaliśmy ekipę. Tynki były mieszane zgodnie z instrukcją. Nie było nic do nich dodawane. Zresztą struktura elewacji jest jednolita, zakładam że gdyby nie były mieszane to struktura byłaby trochę zróżnicowana.

I proszę nie zapominać o testowych próbkach tynku, które tak jak i podłoże przygotowane były zgodnie z wszelkimi zaleceniami producenta.

fighter1983
13-01-2014, 12:03
Ok, co chcesz osiagnac. w sensie jakie rozwiazanie Ciebie satysfakcjonuje. Optycznie ma sie poprawic, maja zniknac te dziurki... kto ma poniesc koszty materialy+robocizna przy niwelowaniu tego efektu?
Mysle ze wiem jak to zrobic w dosc skuteczny sposob, niestety trzeba bedzie sie oprzec o badania nasiakliwosci tynku, sadze ze przy takiej strukturze jaka wystepuje - absorpcja wody jest duzo wyzsza od zakladanej. Skoro w "laboratoryjnych" warunkach uzyskujesz taki sam efekt - mysle ze to jest kierunek dochodzenia roszczen.
1 - zapoznac sie z deklaracja i parametrami produktu
2 - telefon do ITB z prosba o wycene badania nasiakliwosci powloki, niech przysla proforme
3 - pismo do Kreisla z prosba o ponowne rozpatrzenie reklamacji z adnotacja, ze jestes gotowy poniesc koszty badan w ITB (ta instytucja najlepiej dziala na producentow) i w przypadku nie spelnienia wymogow deklarowanych skierowanie roszczen na droge sadowa, zalaczyc proforme z ITB. w pismie sugeruje tez zaznaczyc proponowany sposob polubownego zalatwienia sprawy, w Twoim przypadku mysle ze malowanie calej powierzchni elewacji dobra farba silikonowa + zwrot kosztow robocizny jest optymalnym rozwiazaniem.
4 - zlozyc reklamacje na pismie w pkt dystrybucyjnym z potwierdzeniem daty zlozenia! to bardzo bardzo wazne

Jednoczesnie sugeruje nie upierac sie i nie wymyslac... zgodzic sie na malowanie calej elewacji i zwrot kosztow, w sensie nie probowac na tym zarobic, albo na koszt producenta zrobic jeszcze kilku rzeczyu pobocznych. Efekt jaki uzyskasz bedzie i tak lepszy od tego co mialbys po polozeniu tynku akrylowego.

Troche to pracochlonne, ale niestyty wg imnie jest to jedyny kierunek jaki mozesz przyjac aby cokolwiek osiagnac. Oczywiscie pismo powinno powolywac sie na nr dokumentow zakupu/sprzedazy, date, jezeli to mozliwe - serie produktu(szarże) produktu. To pozwoli ich technikom wykonac probki u siebie w lab i ewentualnie porownac z tym co masz u Ciebie. Naturalnie dodaj ze zostalo Ci jeszcze troche materialu w formie "mokrej" na budowie i za zadne skarby swiata nie pozwol sobie tego odebrac "do zera" :) moga wziac probke 1-2kg wiecej im nie trzeba, ale nie calosc "mokrej partii" to jedyny orez jaki masz. Jendoczesnie ten wpis jest informacja co z tym zrobic. W pismie zostaw nr swojej komorki, na 90% dostaniesz telefon z dzialu technicznego Kreisla od osoby ktora ta reklamacje rozpatruje. W rozmowie telefonicznej badz stanowczy, ale ludzki... zaznacz w rozmowie, ze jezeli sprawa trafi do sadu Twoje roszczenia zmienia sie na:
- zerwanie styropianu, utylizacje
- polozenie tego na nowo
- koszty wszystkie+zwrot kosztow badania w ITB (pewnie z 5-6k) plus zakup na nowo materialow i utylizacja EPS - na koszt producenta.
Powodzenia.
a jak nie chce Ci sie z tym bawic mozemy jakos sie dogadac i moge Ci to poprowadzic :P nie z takimi producentami juz batalie prowadzilem :P

EWBUD
13-01-2014, 13:12
Fighter, ty ŻYJESZ :)

fighter1983
13-01-2014, 13:36
Pomyslu na siebie szukalem i szukam :) i chyba trzeba wrocic do swiata zywych. Po pol roku w zasadzie woutowania i przebywania w innym swiecie chyba trzeba cos ze soba zrobic i jakiegos pomyslu na siebie poszukac. Poki co - wrocic do tego na czym sie znam - do elewacji, napraw betonu, hydroizolacji.
Temat rzeka - ale tak, wrocilem, bede na forum, moze nawet jakies nowe pomysly przynioslem na siebie, na dzialanosc, na dalszy rozwoj.... zobaczymy tylko czy mi nie przejdzie :P

Balto
13-01-2014, 20:40
Fighter: świetnie... przy okazji stara gwardia trzyma się jeszcze, kilka "reklamodawców" zostało odpartych i ogon pod siebie schowało...

fighter1983
14-01-2014, 00:53
:) nooo wrocilem :P czytalem troche ale nie pisalem, wracam wracam :)
Balto widzialem pw - jutro wrzuce Ci namairy na firme ktora to w Warszawie moze zrobic

lrzawiedziony
01-06-2014, 11:03
Kończąc ten wątek. 9 miesięcy użerania sie ze sprzedawcą (Leroy Merlin) i producentem (Kreisel) nie przyniosło efektu. Gdzieś w okolicy stycznia/lutego producent zaoferował sie dostarczyć farbę na pomalowanie. "Dostarczyć" - to nie wiem do końca czy za darmo, a juz o koszcie robocizny to mowy nie było. Tak czy tak do dnia dzisiejszego nie mamy nic. Sklep przestal odpisywać na pisma wysyłane z Federacji Konsumentów w naszym imieniu. Producent również, Od sklepu otrzymaliśmy jedynie zawiadomienie, że nie zgadzają sie na rozprawę przed Polubownym Sądem Konsumenckim. Dla nas to oznacza ogromne koszty pełnego procesu sądowego.

Balto
01-06-2014, 19:48
lrzawiedziony: federacja konsumentów rzadko działa na gigantów - już prędzej założenie konta na FB czy Twitterze z opisem syfu i postępowania jakie odstawiali. Możesz także napisać do jakiegoś dziennikarza zajmującego się tematem w ramach podrzucenia ciekawego tematu i sposobu postępowania. Wówczas jest spora szansa że postępowanie odwróci się o 180 stopni i zgodzą się na wszystko byleś temat zamknął...

lrzawiedziony
01-06-2014, 21:06
Faktycznie dobry pomysł. Wygląda na to, że jeszcze poświęcimy troche czasu na tą sprawę. Może w końcu producent zmieni ogólne podejście do reklamacji albo ulepszy produkt.
Z drugiej strony inwestorzy powinni też wiedzieć na jaki produkt się decydują i na co mogą liczyć.

Balto
02-06-2014, 22:11
Irzawiedziony: jeśli byś bral od producenta towaru za 40 tys miesięcznie to by zrobili to od kopa, ale wzięcie towaru raz za 4 tysiące to za klasykiem "pan możesz panu majstrowi, tam gdzie..."

arasrecz
01-06-2015, 16:51
Miałem to samo przy tynku Bravo oraz Kabe,identycznie przy silikonie Kreisel....

Elewacje mają kilka lat i niema z tym problemu.

Potwierdzam. Może nie ma tego tak dużo jak na załączonych fotkach, ale są widoczne "dziurki". Elewacja wykonana 2012 i ma się dobrze.