PDA

Zobacz pełną wersję : zalany dom mokre tynki



tosu
07-02-2014, 22:28
Witam mam pytanie, ostatnio zalało dom rodziców, stary poniemiecki, pękł wężyk na piętrze, rodziców nie było 2 dni, poszło ok 30m3 wody-masakra!
Woda na parterze i w piwnicy, ściany mokre nawet na zewnątrz, zerwaliśmy drewniane podłogi wynieśliśmy mokrą polepę która miała postać glinianego błota( ciężkie jak ch...).
Zastanawiam się czy zbijać tynki, są stare cem-wapienne ale mimo zalania wydają się trzymać ściany. Nie wiem jak będzie gdy będą schnąć.
Proszę o poradę czy zbijać od razu czy je zostawiać i zobaczyć co będzie. Myślę że bez tynku ściana z cegły wyschnie szybciej.
Pomóżcie co robić bo ogólnie załamka.

Balto
08-02-2014, 20:32
Zakładam, że dom jest ceglany - jeżeli był budowany zgodnie z normami ówczesnymi to ściany nie powinny być mokre do imentu, prawdopodobnie mokry jest głownie tynk. Jego stan może być lepszy niż się wydaje. Najpierw tak czy inaczej wysusz dokumentnie dom a potem działaj. Pytanie kolejne - czy dom jest z podpiwniczeniem czy bez.

tosu
08-02-2014, 21:17
Dom jest podpiwniczony , (pisałem że woda lała się do piwnicy) , jest z cegły oczywiście, ale na zewnętrznej ścianie jest tynk, który też jest mokry więc chyba mury pochłonęły mnóstwo wody i są całe mokre( taj jak pisałem poszło ok 30m3 wody). Najbardziej obawiam się teraz mrozu.

Balto
09-02-2014, 20:33
I tak i nie - pytanie jaka cegła - jeśli była niskonasiąkliwa - to może się okazać, że niemal w ogóle wody nie wchłonęła, jeśli pękł wężyk na piętrze to woda mogła przejść przez fugi i iść w dół. Pytanie: kiedy był ten dom budowany?

tosu
09-02-2014, 22:06
budowany ok 1930 roku cegła raczej solidna niemiecka ale czy niskonasiąkliwa to nie wiem.

Balto
10-02-2014, 19:39
tosu: to jest istotne: bo jeśli masz cegłę niskonasiąkliwą - to powinno wystarczyć porządne wysuszenie ścian, które będzie polegało na wysuszeniu zaprawy i tynku - albo jedno albo dwuwarstwowego (c/w lub w + c/w), w innym wypadku może to potrwać dłużej gdyż ekhm to cegła wypiła całą wodę i to cegłę trzeba będzie suszyć.