PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy z układaniem Deski Barlineckiej



27-11-2001, 14:48
Układając barlinek napotkałem na problemy z dobijaniem desek. Czy ktoś ma jakiś patent na to w jaki sposób dobijać deski aby nie pojawiała się szpara na krótszym boku deski. Jak deska zostanie dobita na dłuższym boku to już nie sposób jej przesunąć aby zniwelować szparę na krótszym boku (tak jak w przypadku podłóg szwedzkich).

Proszę o radę.

Tomasz Szypowicz
[email protected]

budowlaniec
27-11-2001, 19:10
Podejrzewam, że problem tkwi w pewnych tajemnych, fachowych ruchach rzemieślników budowlanych (czyt. parkieciarzy), których na forum nie ma.

baba
27-11-2001, 19:22
[quote]
On 2001-11-27 15:48, Anonymous wrote:
Układając barlinek napotkałem na problemy z dobijaniem desek. Czy ktoś ma jakiś patent na to w jaki sposób dobijać deski aby nie pojawiała się szpara na krótszym boku deski. Jak deska zostanie dobita na dłuższym boku to już nie sposób jej przesunąć aby zniwelować szparę na krótszym boku (tak jak w przypadku podłóg szwedzkich).

Proszę o radę.
Mam nadzieję że rada się przyda.Panele z piórem i wpustem podobno również się dobija i również wychodzą szpary.Miałam fachowca który nie dobijał lecz dociskał tzn.brał 2 łaty,jedną opierał o panel drugą o przeciwną ścianę ,łączył je i opuszczał(dociskał )Innymi słowy rozpierał łaty między ścianą a panelem i w ten sposób dociskał.Zero szpar!!!NIe potrafię tego jaśniej opisac.baba

28-11-2001, 08:34
Dzięki za podpowiedzi.
Musze przyznać że wczoraj sam doszedłem jak uniknąć szpar na krótszym boku deski. Otóż należy to robić dokładnie tak jak w opisane jest w broszurce którą otrzymałem w sklepie z podłogami barlinek. Tajemnica leży w przestrzeganiu odpowiedniej kolejności dobijania deski, co zresztą jest pokazane strzałkami na rysunku, lecz wcześniej nie zwróciłem na to należytej uwagi. Deskę przykłada się ukośnie, tak aby podczas dobijania zamykała się jak scyzoryk, zataczając krótszym bokiem łuk (tym w którym mogła by się pojawić ewentualna szpara). Oznacza to że dobijanie powinniśmy zacząć właśnie od przeciwległego końca deski, kierując się wzdłuż dłuższej krawędzi deski stopniowo do miejsca w którym przy wcześniejszym układaniu pojawiała mi się szpara.
Trudno to opisać ale rysunek w ulotce pokazuje to jednoznacznie.

Pozdrawiam

Tomasz Szypowicz

kradosz
14-01-2004, 10:13
Witam,
Jestem nowym uzytkownikiem na tej stronie, a ponieważ za jakiś czas będe juz mogła urządzć swoje mieszkanko, zaczełam zastanawiać się nad tym co zrobić na podłodze. Czy ktoś mógłby mi doradzić co jest najlepsze na podłogę (myślę o drewnie).
Z góry dziękuję,
Kaśka

14-01-2004, 11:08
nie ma prawa tworzyć się żadna szpara przy na krótszym boku jeżeli deska jest prawidłowo mocowana.Nawet jeżeli sie tworzy to można ją zniwelować i działa to tak samo - niezaleznie czy to barlinecka czy szwedzka- zasada działania identyczna- potrzebna jest po prostu wieksza siła.A najlepiej mocować na zasadzie scyzoryka lub poprzez dobijanie pod kątem. Oczywiście jeżeli jakaś pojedyncza deska ma nieprawidłowe wymiary to szpara musi wyjść - a takie również sie zdarzają.

Pearl
14-01-2004, 12:07
Ostatnia wypowiedź gościa jest jak najbardziej prawdziwa. Cudów nie ma i nie oczekujmy, że krajowy produkt będzie w 100% wykonany jak trzeba. Właśnie układam barlinek i różne "kwiatki" już przy okazji widziałem. A są to na pewno niedoróbki! Jak inaczej wytłumaczyć to, że w jednym rzędzie szpara tworzy się (mówię o krótszym boku) na górze, a w następnym na dole. To przecież niemożliwe jeśli dobija się prawidłowo, a deski mają równe przekątne. Trafiła mi się też "decha" gdzie pióro miało ponad 1cm!!! Weź człowieku i dobij taką deskę by nie było szpary :wink: .... Na razie barlinek oceniam na 4, ale zestaw montażowy mi taki sprzedali, że.... Uwaga! Po rozpakowaniu radzę szybko okładać deski i w ogóle nie rozpakowywać zbyt wielu paczek jednocześnie - deski, szczególnie gdy w mieszkaniu jest dość suche powietrze, mają tendencję do wybrzuszania się ku górze.
Pozdrawiam

Pearl

kupiłem zestaw do montowania "barlinek". Element metalowy był do kitu i mimo ustawicznego klepania młotem niewiele mam z niego pożytku i staram się z niego nie korzystać. Element drewniany z rączką już się rozleciał - ułożyłem jakieś 40m2 (!)

cinka38
23-05-2014, 20:15
Witam! Zajmuję się układaniem desek trójwarstwych od kilku lat, jednak układam podłogi Baltic Wood z Jasła. Produkt krajowy i do tego świetny. Wszystko czego używam to gilotyna do cięcia, kilka klinów, kątownik i wyżynarka. Młotka nie wyciągam bo przy tych podłogach jest zbędny. Po ułożeniu trzech rzędów sam muszę szukać łączeń bo szpar nie ma. A kolekcja wzorów jest bardzo atrakcyjna, szczerze polecam!

niktspecjalny
24-05-2014, 05:58
Witam! Zajmuję się układaniem desek trójwarstwych od kilku lat, jednak układam podłogi Baltic Wood z Jasła. Produkt krajowy i do tego świetny. Wszystko czego używam to gilotyna do cięcia, kilka klinów, kątownik i wyżynarka. Młotka nie wyciągam bo przy tych podłogach jest zbędny. Po ułożeniu trzech rzędów sam muszę szukać łączeń bo szpar nie ma. A kolekcja wzorów jest bardzo atrakcyjna, szczerze polecam!

Zapłaciłeś za tą reklamę jeśli nie to chyba wyglądasz jak "idź stąd"