PDA

Zobacz pełną wersję : Wybór dzwonka do drzwi.



Kara93
18-03-2014, 14:48
Witam serdecznie.
Chce zamontować dzwonek przewodowy na 230V, lecz boje się troszkę np. sytuacji gdy ktoś przytrzyma mi ten dzwonek lub się on zablokuje to pod wpływem ciągłej pracy może dojść do przeciążenia instalacji. Miałem już kiedyś taką sytuację. Także pytanie czy mógłbym to w jakiś sposób podłączyć na bezpiecznik lub coś w tym rodzaju, co w razie takiej sytuacji odłączyło by zasilanie dzwonka?
Niestety bezprzewodowy dzwonek odpada, ponieważ jest to zbyt daleko. Nie stać mnie niestety na drogi dzwonek bezprzewodowy.
Z góry bardzo dziękuje za wszelkie pomocne odpowiedzi.

wykrot
18-03-2014, 17:07
Instalacji nie przeciążysz, najwyżej spali się dzwonek. Rozwiązanie problemu bedzie znacznie kosztowniejsze niż nowy dzwonek.

Jarek.P
18-03-2014, 20:27
Kup taki dzwonek, który się nie spali przy ciągłym działaniu, po prostu. Wybór masz bardzo duży.

m.k.k
19-03-2014, 08:49
Rzecz stara, bo działa się w późnym PRLu, ale w wyniku takiej akcji (zablokowany przycisk przez jakiś kawałek tynku po malowaniu klatki), dzwonek typu gong (wciśnięcie włącza elektromagnes - pierwsze dźwięk, puszczenie zwalnia - drugi dźwięk) zapalił się, znaczy się zaczęła się palić plastikowa obudowa i płonące jej krople padały na podłogę. Efekt - zniszczony fragment podłogi i przedpokój do malowania. Mogło być gorzej.
Rozwiązanie jest do zrobienia na drobnej elektronice za 10 PLN plus trochę pracy z lutownicą, ale wymaga smykałki do takich rzeczy. Więc rozwiązanie Jarka wydaje się najlepsze.

BTW, mój dzwonek w wersji poprzedniej - stara MP3 włączona non-stop, zasilana z zasilacza od telefonu (zawsze podpięty), do niej podłączony głośniczek komputerowy włączany (zasilanie) przez przycisk dzwonkowy. Naciśnięcie przycisku włączało chodzącą w kółko melodyjkę z MP3. Koszt - ze 3 złote na kawałek przewodu, cała reszta z rzeczy, którym oszczędziłem wizyty w elektrośmieciach. Melodyjkę co jakiś czas zmieniałem, na przykład na szczekanie psa.
Potem mi się znudziło, przebudowałem zabawkę na bardziej złożoną, jej zaletą (choć może to być wada) jest stała długość dźwięku niezależnie od sposobu przyciskania przed drzwiami.

Jarek.P
19-03-2014, 09:01
Rzecz stara, bo działa się w późnym PRLu, ale w wyniku takiej akcji (zablokowany przycisk przez jakiś kawałek tynku po malowaniu klatki), dzwonek typu gong (wciśnięcie włącza elektromagnes - pierwsze dźwięk, puszczenie zwalnia - drugi dźwięk) zapalił się,

Było to bardzo częste zdarzenie, te dzwonki psuły się nagminnie, dlatego zareagował sam producent i od dawna już prócz podstawowej "palnej" wersji gongu produkuje również nieznacznie jedynie droższą wersję "Turbo", z ową elektroniką wbudowaną fabrycznie.
Nawiasem mówiąc, gong to mój ulubiony rodzaj dzwonka, nie żaden elektroniczny ersatz, tylko taki właśnie elektromechaniczny.

m.k.k
19-03-2014, 09:12
Ja tam lubię jak dzwonek gra i śpiewa, szczeka lub kracze, co mu każę.

marek.ketrzynski
24-03-2014, 12:36
Dzwonek typu gong jest najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem.

dudi82
24-03-2014, 15:35
Po co wyważać otwarte drzwi? Wystarczy kupić gong wyposażony w odpowiednie zabezpieczenie. Np: DB-23A3 firmy Eura-tech
"Gongi wyposażone są w termiczne zabezpieczenie cewki elektromagnesu, stanowiące ochronę przed uszkodzeniem urządzenia w przypadku zbyt długiego, ciągłego wciśnięcia przycisku."
Gong zazwyczaj jest zasilany z odpowiednio zabezpieczonej instalacji oświetleniowej. Zawsze można dać osobny obwód na sam dzwonek, jeśli ktoś wyjątkowo bojaźliwy.