PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 [29] 30 31 32 33 34

Maher
30-11-2015, 17:04
Przecież SAM NAPISAŁEŚ, że budujesz systemem gospodarczym.




Wyrysowanie przebiegu wymiennika, zawołanie koparki i kazanie kopać, a następnie rozwinąć rurę i napełnić ją glikolem, przerasta możliwości budowy systemem gospodarczym? Do podłączenia pompy wystarczy hydraulik i będzie miał tyle samo albo i mniej roboty niż z piecem na ekogroch.


Nikt Ci nie każe spawać pompy ciepła. Wcale mnie nie dziwi, że sobie nie radzisz, skoro cały czas podążasz w oparach absurdu.


Podałem. Ale Ty przecież budujesz sposobem gospodarczym, to podałem też alternatywę dla Ciebie.


Wyliczyłeś to zapewne tak samo jak koszt instalacji pompy ciepła, czyli nijak.


O wdychaniu syfu z komina przez kolejne 20 lat, wdychanie popiołu przy czyszczeniu pieca to już zapomniałeś? Sprawdź sobie z łaski swojej czym karmisz kominem siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. To są związki siarki, związki azotu, benzopireny, pyły. A ponieważ komin masz mizerny, to oddychasz tym w ogromnym stężeniu. To teraz przelicz sobie jeszcze ten element. Wykazujesz się skrajną ignorancją, żeby śmieszne 10 tys. zł zaoszczędzić, a to jest raptem TYDZIEŃ w szpitalu.


Co za różnica ile ma worek, skoro to nie jest JEDEN worek i każdy trzeba podnieść. Ergo, min. 40 ton przez te swoje 20 lat przerzucisz i bez znaczenia dla kręgosłupa to nie będzie. Teraz jesteś młody, to nie odczuwasz, a za 10 lat będziesz płakać. A i jest wiele bardziej korzystnych sposobów na zdrowie niż podnoszenie i dźwiganie worów z węglem.

PS JAKIE ZAPOTRZEBOWANIE NA CIEPŁO MA DOM TWÓJ I TWOJEGO KOLEGI?

Ty dopiero masz pojęcie i naginasz fakty. Ładny system gospodarczy w których u Ciebie koparka jest za darmo i paliwo do niej itd. Ja liczę wszystkie koszty,a ty koszt pompy z uwzględnieniem 8% Vat-u za który nie kupie pompy bez jej montażu do tego doliczasz wykonanie systemem gospodarczym z darmową koparką i darmowym hydraulikiem.
O spawaniu pisałem nie pompy tylko śmieciucha w którym też mogłem palić i nie raz widzę takie piece samoróbki w nowych domach.
Ja w odróżnieniu do ciebie i większości w ostatnich kilku latach na pewno zrobiłem więcej dla środowiska i swojej rodziny (przeprowadziłem się z domu gdzie był śmieciuch i zanieczyszczone powietrze do czystszej okolicy w międzyczasie też zmieniłem samochody o klasę wyżej w klasyfikacji Euro). Jeżeli chodzi o noszenie węgla to widzę że też jesteś trochę nie w temacie, dla informacji ekogroszek jest pakowany w worki i po zamówieniu przyjeżdża na samochodzie z HDS-em gdzie jest cała paleta wyładowywana, następnie paleciakiem jest transportowana do kotłowni.

Myjk
30-11-2015, 17:33
Ty dopiero masz pojęcie i naginasz fakty. Ładny system gospodarczy w których u Ciebie koparka jest za darmo i paliwo do niej itd. (...) a ty koszt pompy z uwzględnieniem 8% Vat-u za który nie kupie pompy bez jej montażu do tego doliczasz wykonanie systemem gospodarczym z darmową koparką i darmowym hydraulikiem.
Wiesz, nikt Ci nie każe koparki wołać. W ramach sportu, a w końcu ponoć to lepsze to niż zaleganie przed TV, możesz szpadlem pomachać. Jak lubisz. Jednak ja uwzględniłem koszty koparki w podanej cenie PC oraz instalację.


Ja liczę wszystkie koszty
Poważnie? To na ile wyliczyłeś leczenie z tytułu obsługi i użytkowania kotła na przestrzeni 20 lat?


(ciach jakieśtamliterki) Jeżeli chodzi o noszenie węgla to widzę że też jesteś trochę nie w temacie, dla informacji ekogroszek jest pakowany w worki i po zamówieniu przyjeżdża na samochodzie z HDS-em gdzie jest cała paleta wyładowywana, następnie paleciakiem jest transportowana do kotłowni.
Aha, i pewnie co tydzień też przyjeżdża paleciak i Ci ładuje wyngiel do kotła. Pozazdrościć. A może jeszcze sobie paleciaka dokupiłeś do tej swojej kotłowni? Uwzględniłeś go w wycenie?


Ps. Jakie zapotrzebowanie na ciepło ma twój dom i dom Twojego kolegi?

Arturo72
30-11-2015, 17:35
Ty dopiero masz pojęcie i naginasz fakty. Ładny system gospodarczy w których u Ciebie koparka jest za darmo i paliwo do niej itd. Ja liczę wszystkie koszty,a ty koszt pompy z uwzględnieniem 8% Vat-u za który nie kupie pompy bez jej montażu do tego doliczasz wykonanie systemem gospodarczym z darmową koparką i darmowym hydraulikiem.

Czemu naginasz fakty ? Godzina pracy kopary to 70-80zł,przez kilka godzin miejsce pod DZ zostanie wykonane,masz kilkaset zł za to,rozłożenie rurek to pikuś dla kogoś kto budował dom metodą gospodarczą. I masz DZ za darmochę prawie.
Gruntowa pompa to ok.10-15tys.zł i o czym rozmawiamy ?
Czemu nie przyznasz racji,że nie miałeś o tym zielonego pojęcia i dałeś się zrobić w jajo jakiemuś nawiedzonemu facetowi co chciał Ci pocisnać pompę za 60tys.zł ?
Kolega taki sam jest ?

Maher
30-11-2015, 17:59
Czemu naginasz fakty ? Godzina pracy kopary to 70-80zł,przez kilka godzin miejsce pod DZ zostanie wykonane,masz kilkaset zł za to,rozłożenie rurek to pikuś dla kogoś kto budował dom metodą gospodarczą. I masz DZ za darmochę prawie.
Gruntowa pompa to ok.10-15tys.zł i o czym rozmawiamy ?


Oczywiście koszty projektu i odpowiednich zezwoleń na wykonanie poziomego wymiennika ciepła też uwzględniłeś w tej cenie? Rurki do pompy oczywiście dostajemy gratis.

Arturo72
30-11-2015, 18:06
Oczywiście koszty projektu i odpowiednich zezwoleń na wykonanie poziomego wymiennika ciepła też uwzględniłeś w tej cenie? Rurki do pompy oczywiście dostajemy gratis.
??????
Wiedzę się przyswaja a nie mówi odejdź ode mnie ;)

Myjk
30-11-2015, 18:09
Oczywiście koszty projektu i odpowiednich zezwoleń na wykonanie poziomego wymiennika ciepła też uwzględniłeś w tej cenie?
Zapomniałeś o zgodzie Najwyższego Prezesa! Koniecznie!


Rurki do pompy oczywiście dostajemy gratis.
Rury i glikol był w podanej CENIE.

Ps. Jakie zapotrzebowanie na ciepło ma twój dom i dom Twojego kolegi?

plusfoto
30-11-2015, 18:10
Oczywiście koszty projektu i odpowiednich zezwoleń na wykonanie poziomego wymiennika ciepła też uwzględniłeś w tej cenie? Rurki do pompy oczywiście dostajemy gratis.
Chłopie jaki projekt i zezwolenia przy poziomym? Weż się opanuj. Koszt całego poziomego razem razem z koparką i rurkami oraz wszystkimi pierdołami do tego potrzebnymi w systemie gospodarczym to max 5K do tego pompa z kumatym hydraulikiem i w 20 - 22K brutto się mieścisz. No ale jak się chce mercedesa i palcem nie kiwnąć to trzeba bulić.

plusfoto
30-11-2015, 18:11
Ps. Jakie zapotrzebowanie na ciepło ma twój dom i dom Twojego kolegi?
Nie doczekasz się

Maher
30-11-2015, 18:41
Zapomniałeś o zgodzie Najwyższego Prezesa! Koniecznie!


Rury i glikol był w podanej CENIE.

Ps. Jakie zapotrzebowanie na ciepło ma twój dom i dom Twojego kolegi?

Inne media na działce też masz bez projektu, a wiesz ile kosztuje samowola budowlana jak się znajdzie wścibski sąsiad?

Zapotrzebowanie mojego domu mam podane w projekcie (tak ja wszystkie instalacje i media i piec na paliwo stałe też) i nie podaje bo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

JTKirk
30-11-2015, 18:48
maher nie pisz już nic więcej o PC....szczerze mówiąc, przytoczyłeś tutaj wszystkie mity nt PC, że aż mi się wierzyć nie chce, że w dzisiejszych czasach one dalej jeszcze funkcjonują....i są ludzie co święcie w nie wierzą

Arturo72
30-11-2015, 18:49
Zapotrzebowanie mojego domu mam podane w projekcie (tak ja wszystkie instalacje i media i piec na paliwo stałe też) i nie podaje bo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
I tu jest twój największy błąd,bo nie miałeś i nie masz pojęcia,który system byłby dla ciebie najbardziej optymalny czy najtańszy,nie wiesz o jakiej mocy grzewczej potrzebujesz czy kocioł czy pompę i nie wiesz ile twój dom zuzylby energii na ogrzewanie.
Przez to dajesz się manipulować takim pożal się Boże fachmanom od pomp za 60tys.zł.I sprzedawcom kotłów.
Dlatego wielce nie uprawnione jest twierdzenie że węgiel zwany eko to najtańsza dla Ciebie opcja bo tego po prostu nie wiesz.

Maher
30-11-2015, 19:00
I tu jest twój największy błąd,bo nie miałeś i nie masz pojęcia,który system byłby dla ciebie najbardziej optymalny czy najtańszy,nie wiesz o jakiej mocy grzewczej potrzebujesz czy kocioł czy pompę i nie wiesz ile twój dom zuzylby energii na ogrzewanie.
Przez to dajesz się manipulować takim pożal się Boże fachmanom od pomp za 60tys.zł.
Dlatego wielce nie uprawnione jest twierdzenie że węgiel zwany eko to najtańsza dla Ciebie opcja bo tego po prostu nie wiesz.

Prawda jest taka że pampa ciepła jakby nie licząc nigdy się nie zwróci w porównaniu do pieca na ekogroszek co wyliczyłem kilka stron wcześniej, za kilkanaście lat gdy pompa jak wytrzyma zacznie przynosić oszczęności wszyscy pompiarze w swoich podatkach zrzucą się na wymianę instalacji w domach na paliwa stałe jak to jest w Krakowie. Jakby jednak zakaz palenia paliwami stałymi nie wszedł co przy obecnym rządzie jest bardziej prawdopodobne można sytuacje powtórzyć montując kolejny piec na ekogroszek.

plusfoto
30-11-2015, 19:05
Inne media na działce też masz bez projektu, a wiesz ile kosztuje samowola budowlana jak się znajdzie wścibski sąsiad?


A co ma kolektor poziomy z samowolą budowlaną? Weź może do ręki prawo budowlane i poczytaj trochę. Wygląda na to że nie długo jak krzaki będziesz sadził na działce to będziesz się starał o pozwolenie.

Arturo72
30-11-2015, 19:07
Prawda jest taka że pampa ciepła jakby nie licząc nigdy się nie zwróci w porównaniu do pieca na ekogroszek co wyliczyłem kilka stron wcześniej,
No właśnie głupoty wyliczyłeś Maher bo nie masz pojęcia ile tak naprawdę Twój dom zużyje energii na c.o+cwu.
Gdybyś wiedział to wtedy mógłbyś coś liczyć wiedząc,że 1kWh z pompy to 0,10zł a z węgla zwanego eko to 0,17zł.
Przy zużyciu 20000kWh rocznie przy pompie oszczędzasz w porównaniu do węgla zwanego eko ok.1500zł w eksploatacji.

plusfoto
30-11-2015, 19:08
Prawda jest taka że pampa ciepła jakby nie licząc nigdy się nie zwróci w porównaniu do pieca na ekogroszek co wyliczyłem kilka stron wcześniej, za kilkanaście lat gdy pompa jak wytrzyma zacznie przynosić oszczęności wszyscy pompiarze w swoich podatkach zrzucą się na wymianę instalacji w domach na paliwa stałe jak to jest w Krakowie. Jakby jednak zakaz palenia paliwami stałymi nie wszedł co przy obecnym rządzie jest bardziej prawdopodobne można sytuacje powtórzyć montując kolejny piec na ekogroszek.
A montuj chłopie a najlepiej taki 20kW co by Ci mocy nie brakło.

Wivaldi
30-11-2015, 20:05
Prawda jest taka że pampa ciepła jakby nie licząc nigdy się nie zwróci w porównaniu do pieca na ekogroszek co wyliczyłem kilka stron wcześniej, za kilkanaście lat gdy pompa jak wytrzyma zacznie przynosić oszczęności wszyscy pompiarze w swoich podatkach zrzucą się na wymianę instalacji w domach na paliwa stałe jak to jest w Krakowie. Jakby jednak zakaz palenia paliwami stałymi nie wszedł co przy obecnym rządzie jest bardziej prawdopodobne można sytuacje powtórzyć montując kolejny piec na ekogroszek.
Pisałem już X razy że zwróci się jak wino popijesz wódką. Moher, mam kocioł na ekosyf 8 lat, i żeby skłay srały to nie założyłbym ponownie. Montowanie ekosyfu w nowych domach to pijany sen chorego idioty. Człowieku, wysyłamy łazika na Marsa w Ty ciepło organizujesz sobie poprzez ognisko obudowane blachą. Nie opowiadaj bajek że kocioł na ekosyf jest tani. Potrzebny jest komin - koszt, kotłownia - koszt, sam kocioł - koszt, o pojechanej obsłudze nie wspomnę.W XXI wieku tylko, pompa, prąd lub gaz. Wszystko bezobsługowe. Auto też kupujesz żeby Ci się zwróciło ? :P

Liwko
30-11-2015, 20:29
Pisałem już X razy że zwróci się jak wino popijesz wódką. Moher, mam kocioł na ekosyf 8 lat, i żeby skłay srały to nie założyłbym ponownie. Montowanie ekosyfu w nowych domach to pijany sen chorego idioty. Człowieku, wysyłamy łazika na Marsa w Ty ciepło organizujesz sobie poprzez ognisko obudowane blachą. Nie opowiadaj bajek że kocioł na ekosyf jest tani. Potrzebny jest komin - koszt, kotłownia - koszt, sam kocioł - koszt, o pojechanej obsłudze nie wspomnę.W XXI wieku tylko, pompa, prąd lub gaz. Wszystko bezobsługowe. Auto też kupujesz żeby Ci się zwróciło ? :P

Jego przykład dobitnie pokazuje, że tłumaczenie i liczenie nic tu nie da. Jedynie zakaz może włączyć szare komórki. Może...

imrahil
30-11-2015, 20:33
Jego przykład dobitnie pokazuje, że tłumaczenie i liczenie nic tu nie da. Jedynie zakaz może włączyć szare komórki. Może...

:yes:

niestety, sporo takich można spotkać

Maher
30-11-2015, 20:41
Pisałem już X razy że zwróci się jak wino popijesz wódką. Moher, mam kocioł na ekosyf 8 lat, i żeby skłay srały to nie założyłbym ponownie. Montowanie ekosyfu w nowych domach to pijany sen chorego idioty. Człowieku, wysyłamy łazika na Marsa w Ty ciepło organizujesz sobie poprzez ognisko obudowane blachą. Nie opowiadaj bajek że kocioł na ekosyf jest tani. Potrzebny jest komin - koszt, kotłownia - koszt, sam kocioł - koszt, o pojechanej obsłudze nie wspomnę.W XXI wieku tylko, pompa, prąd lub gaz. Wszystko bezobsługowe. Auto też kupujesz żeby Ci się zwróciło ? :P

Zacznę od końca, auto mi się zwraca po przejechaniu 100.000km czyli jakieś 2,5 roku (mam taką możliwość że samochód u mnie to dodatkowy dochód).
Ja miałem to szczęście że wcześniej mieszkałem w starym domu, a nie jak duża większość przeprowadzała się z bloku i nagle przeżywała szok że coś w domu trzeba zrobić, też dzięki wcześniejszemu mieszkaniu wszystko przemyślałem aby palenie w piecu było tylko z nazwy (piec podłączony do internetu,
transport węgla na paletach wjeżdża do kotłowni w całości i to metr od pieca). U mnie jak mówię do żony że idę zaglądnąć do pieca to po prostu włączam laptopa, chociaż coraz częściej uruchamiam aplikacje w telefonie. Ale jak ktoś należy do tego drugiego przykładu to nie mam się czemu dziwić, lub jak niektórzy tego nie przemyślą to też jak nawet sąsiad z którym ostatnio zamawiam jeden transport ekogroszku aby jeszcze koszty ograniczyć (ma kotłownie w piwnicy i czasami pomogę mu znieść woreczki do kotłowni i zawsze jakiś piwo się przy tym wypije i porozmawia).


Jego przykład dobitnie pokazuje, że tłumaczenie i liczenie nic tu nie da. Jedynie zakaz może włączyć szare komórki. Może...

Czyli tak jak już pisałem wcześniej, jak wprowadzą zakaz to pompiarze złożą się ze swoich podatków dla mnie na pompkę jak to jest w Krakowie gdzie nawet zakaz palenia jest odrzucony i nie wiadomo czy nad nowym będą jakieś prace prowadzone.

Arturo72
30-11-2015, 20:48
Ja miałem to szczęście że wcześniej mieszkałem w starym domu, a nie jak duża większość przeprowadzała się z bloku i nagle przeżywała szok że coś w domu trzeba zrobić, też dzięki wcześniejszemu mieszkaniu wszystko przemyślałem aby palenie w piecu było tylko z nazwy (piec podłączony do internetu,

:D
Miałeś wielkie nieszczęście,że mieszkałeś w starym domu ze śmieciuchem bo nie miałeś pojęcia jak wygląda prawdziwy komfort życia,nie miałeś pojęcia,że nie tylko ognisko w domu robi ciepło,nie miałeś pojęcia o budowie domu,o nowoczesnych technologiach.
Także nie przyznawaj się raczej do tego ;)
Właśnie z tego względu powinien obowiązywać całkowity zakaz węgla w nowych domach,żebyście tam wśród siebie poznali inny Świat,wspólczesny z nowymi technologiami,tańszymi od wegla.



Czyli tak jak już pisałem wcześniej, jak wprowadzą zakaz to pompiarze złożą się ze swoich podatków dla mnie na pompkę
Za czyjąś bezmyślność ??

Maher
30-11-2015, 21:29
:D
Miałeś wielkie nieszczęście,że mieszkałeś w starym domu ze śmieciuchem bo nie miałeś pojęcia jak wygląda prawdziwy komfort życia.


Jeszcze wcześniej mieszkałem w bloku co ty nazywasz prawdziwym komfortem życia, ale ja takich odczuć nie miałem - zadymione miasto spalinami samochodów, co chwile samochód zrysowany lub z urwanym lusterkiem przez wandali którym żal że mam coś lepszego od nich, walka o miejsce parkingowe, temperatura w mieszkaniu zależna od tego kiedy elektrociepłownia włączy ogrzewanie itd. Mieszkanie w starym domu właśnie mi pokazało wszystkie słabe punkty starego budownictwa i ich w nowym nie powtórzyłem i budując nowy dom dzięki przeanalizowaniu wszystkiego nie musiałem zaciągać kredytów na wszystkie te nowe technologie które nigdy się nie wrócą, a dzięki braku kredytu stać mnie na wyjazd z dziećmi na ferie i dwa wyjazdy w lecie i spokojne wykańczanie domu.

Wivaldi
30-11-2015, 21:52
A potem taki troll kapuściany jęczy, że syf w kraju.... :D

Myjk, czy Ty znasz może ten program na laptopa albo aplikację na smarka, która czyści kocioł na ekosyf jak u Mohera?:o
Z Moherem, że zacytuje Lindę: "Nie chce mi się gadać"

Maher
30-11-2015, 21:53
A potem taki troll kapuściany jęczy, że syf w kraju.... :D

Dopiero to ty będziesz jęczał jak będziesz składał się na pompkę dla mnie.

Arturo72
30-11-2015, 22:07
Jeszcze wcześniej mieszkałem w bloku co ty nazywasz prawdziwym komfortem życia, ale ja takich odczuć nie miałem - zadymione miasto spalinami samochodów, co chwile samochód zrysowany lub z urwanym lusterkiem przez wandali którym żal że mam coś lepszego od nich, walka o miejsce parkingowe, temperatura w mieszkaniu zależna od tego kiedy elektrociepłownia włączy ogrzewanie itd. Mieszkanie w starym domu właśnie mi pokazało wszystkie słabe punkty starego budownictwa i ich w nowym nie powtórzyłem i budując nowy dom dzięki przeanalizowaniu wszystkiego nie musiałem zaciągać kredytów na wszystkie te nowe technologie które nigdy się nie wrócą, a dzięki braku kredytu stać mnie na wyjazd z dziećmi na ferie i dwa wyjazdy w lecie i spokojne wykańczanie domu.
Ale przecież Maher z kotłownia wydales więcej kasy niż gdybyś pomyślał przed budową i zrezygnował z kotłowni i z komina i kotła na węgiel zwany eko to o czym Ty mówisz ?
Właśnie dzieciom ferie zabrales a niedługo zafundujesz im sanatorium z tego syfu co produkujesz.
Popełniłeś właśnie błędy typowe jak dla starych domów czyli niczego się nie nauczyles.

Regut1
30-11-2015, 22:40
Psy szczekaja, a karawana idzie dalej ;-)

Maher
30-11-2015, 22:46
Ale przecież Maher z kotłownia wydales więcej kasy niż gdybyś pomyślał przed budową i zrezygnował z kotłowni i z komina i kotła na węgiel zwany eko to o czym Ty mówisz ?
Właśnie dzieciom ferie zabrales a niedługo zafundujesz im sanatorium z tego syfu co produkujesz.
Popełniłeś właśnie błędy typowe jak dla starych domów czyli niczego się nie nauczyles.

Może zacznę ci wklejać moje posty bo widzę że twoja pamieć ogranicza się do bieżącej strony.



Ja w odróżnieniu do ciebie i większości w ostatnich kilku latach na pewno zrobiłem więcej dla środowiska i swojej rodziny (przeprowadziłem się z domu gdzie był śmieciuch i zanieczyszczone powietrze do czystszej okolicy w międzyczasie też zmieniłem samochody o klasę wyżej w klasyfikacji Euro).




Kotłownie mam za garażem i nic by nie zmieniło jakbym jej nie wybudował i jakbym wstawił pompę ciepła to i tak bym nie parkował samochód za samochodem, może jakby pieca nie było miałbym pomieszczenie gospodarcze. Zamiast pompy z oprzyrządowaniem za 60tys.zł wstawiłem piec za 7tys.zł do tego jedynie mogę doliczyć 1500zł za połączenia w kotłowni i 4000zł za komin.

DALSZA DYSKUSJA NIE MA SENSU BO BYM MUSIAŁ POWKLEJAĆ RESZTĘ MOICH POSTÓW

jedrek188
30-11-2015, 23:14
No dobra panowie,a wasze pompy gdzie stoją w domu?bo z tej dyskusji wnioskuje ze na dworzu...

Arturo72
30-11-2015, 23:24
No dobra panowie,a wasze pompy gdzie stoją w domu?bo z tej dyskusji wnioskuje ze na dworzu...
Tutaj,jakbyś jeszcze nie widział ;)
339234

jedrek188
30-11-2015, 23:34
Pompy brak....

Arturo72
30-11-2015, 23:35
Pompy brak....
Na drugiej ścianie :)
339235

jedrek188
30-11-2015, 23:50
Faktycznie,jest w łaźni,na upartego można się uprzeć ze zrezygnowałeś z wanny na rzecz pompy,ale tylko na upartego,generalnie nie każdy mógłby ja upchnąć w łaźni wiec jakies pomieszczenie i koszt trzeba było by doliczyć,czy pompa czy kocioł zawsze jest to indywidualna sprawa każdego inwestora,z tymi porównaniami ze 21 wiek i ognisko w domu trochę nietrafione,przeciez nasi przodkowie palili ogniska i jedli mięso i w tej kwestii niewiele się zmienilo..

Arturo72
30-11-2015, 23:57
Faktycznie,jest w łaźni,na upartego można się uprzeć ze zrezygnowałeś z wanny na rzecz pompy,ale tylko na upartego,generalnie nie każdy mógłby ja upchnąć w łaźni wiec jakies pomieszczenie i koszt trzeba było by doliczyć,czy pompa czy kocioł zawsze jest to indywidualna sprawa każdego inwestora,z tymi porównaniami ze 21 wiek i ognisko w domu trochę nietrafione,przeciez nasi przodkowie palili ogniska i jedli mięso i w tej kwestii niewiele się zmienilo..
No właśnie się mylisz i to jest cały szkopuł w tym,że tego nie rozumiecie ;)
Zrezygnowałem z kotłowni i z komina w niej nie budując dodatkowego pomieszczenia na pralnio-suszarnię i pompka stoi w pralnio-suszarni :)
I sam przyznajesz,że jakieś pomieszczenie trzeba było doliczyć...
A łazienkę z wanną mam :
339236

A gdyby nie było pompki,wisiałby tam kociołek elektryczny ;)


Ogrzewanie będzie elektryczne tzn.piec elektryczny:
http://www.elterm.pl/pl/files/karta_ekw_major.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.elterm.pl%2Fpl %2Ffiles%2Fkarta_ekw_major.pdf)
+wodna podłogówka.
+bojler do cwu:
http://www.elektromet.com.pl/nordic-2400-elektronik/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.elektromet.com .pl%2Fnordic-2400-elektronik%2F)

Bo już przed budową decyzja była podjęta,że kotłowni nie będzie.

jedrek188
01-12-2015, 00:06
Dlatego mówię ze to indywidualna sprawa,można kociol,można pompę,można kominek lub prąd,co kto woli i ile ma funduszy na system grzewczy...

Arturo72
01-12-2015, 00:12
Dlatego mówię ze to indywidualna sprawa,można kociol,można pompę,można kominek lub prąd,co kto woli i ile ma funduszy na system grzewczy...
Dlatego są takie tematy,jest wiele inwestorów,którzy tłumaczą,liczą i pokazują,że węgiel zwany eko do nowego domu mija się z celem i nie jest zasadny ekonomicznie jeśli ktoś pomyśli i policzy przed budową i zmieni swoją mentalność.
Forum służy także a może przede wszystkim nowym inwestorom,którzy jeszcze nie popełnili tego błędu budując kotłownię i pakując tam kocioł na wegiel zwany eko.

jedrek188
01-12-2015, 00:28
Szczerze powiedziawszy w moim przypadku zaważyły koszty ze mam zasypowca zamiast np pc,wykonanie systemu wraz z materiałami,nawet po doliczeniu komina wyszedł około 40-50% ceny pc,ponieważ robocizna i materiały wyszly mnie dosłownie grosze...

Arturo72
01-12-2015, 01:05
Szczerze powiedziawszy w moim przypadku zaważyły koszty ze mam zasypowca zamiast np pc,wykonanie systemu wraz z materiałami,nawet po doliczeniu komina wyszedł około 40-50% ceny pc,ponieważ robocizna i materiały wyszly mnie dosłownie grosze...
No i teraz jak ma się te 10-12tys.zł to budżetu budowy nowego domu ? 3-5% ? Zwłaszcza,że pompa jest tańsza w eksploatacji niż węgiel zwany eko i nie licząc dodatkowego pomieszczenia na kotłownię.
A teraz drugie pytanie czemu nie prąd ? W G12 porownywalnie do gazu ziemnego w eksploatacji i najtańszy inwestycyjnie i też bez kotłowni ?
Czyżby znowu nieświadomość inwestora i spaczona mentalność przez dziadków,sąsiadów ?

jedrek188
01-12-2015, 01:41
Ciekawe jak za pięć,dziesięć lat czym będą ogrzewać,pc,prądem czy może czymś absolutnie nowym,ciekawe w jakim kierunku pójdzie myśl grzewcza inwestorów...

JTKirk
01-12-2015, 05:33
Zapotrzebowanie mojego domu mam podane w projekcie (tak ja wszystkie instalacje i media i piec na paliwo stałe też) i nie podaje bo nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

trzeba to powtarzać cały czas na okrągło
myśleć trzeba przed budową!!!
trzeba wykonywać rzetelne obliczenia, bo te z projektu są niewiele warte (delikatnie mówiąc)
kolejny potwierdzenie na to, że gdyby inwestor znał projektowe obciążenie cieplne i zapotrzebowanie tego domu na ciepło, to być może zdecydowałby się na inne rozwiązania (które niekoniecznie muszą wyjść drożej, przykładów na forum jest sporo)
i pewnie nawet by nie pomyślał, że do domu, który ma projektowe obciążenie cieplne 4-5kw dawać kocioł np. 20kw (lub większy!)

Liwko
01-12-2015, 06:29
Ciekawe jak za pięć,dziesięć lat czym będą ogrzewać,pc,prądem czy może czymś absolutnie nowym,ciekawe w jakim kierunku pójdzie myśl grzewcza inwestorów...

Raczej w kierunku fotovoltaiki. Ci co mają PC będą mogli dużo taniej zredukować koszty za ogrzewanie do zera. Przy węglu nie będzie już tak różowo.

Myjk
01-12-2015, 07:14
Myjk, czy Ty znasz może ten program na laptopa albo aplikację na smarka, która czyści kocioł na ekosyf jak u Mohera?
Znam, znam. To jest nowość! Do tego ma zdalnie sterowany wózek widłowy i robota humanoida, żeby mu piec obsługiwał. Dostał też filtr i reduktor świństwa wylatającego z komina. Postęp, Panie, postęp! No ale, przynajmniej pomęczy się z tym jeszcze ze 20 lat, bo na tak zaawansowany system grzewczy dofinansowania szybko nie dostanie.


Szczerze powiedziawszy w moim przypadku zaważyły koszty ze mam zasypowca zamiast np pc,wykonanie systemu wraz z materiałami,nawet po doliczeniu komina wyszedł około 40-50% ceny pc,ponieważ robocizna i materiały wyszly mnie dosłownie grosze...
Ale niewielkim dodatkowym kosztem możesz z PC zrobić sobie klimatyzację. Piec czy w zimę czy w lato tylko grzeje. Ale najważniejsze, że NIE MARNUJE się energii jak Maher, poprzez wyrzucanie jej przez komin.


Ciekawe jak za pięć,dziesięć lat czym będą ogrzewać,pc,prądem czy może czymś absolutnie nowym,ciekawe w jakim kierunku pójdzie myśl grzewcza inwestorów...
Już teraz zdecydowana większość ludzi otwiera oczy. Wystarczy spojrzeć na wątek nowo budujących w tym roku. Prąd, PC, gaz. Ludzie się uczą, szkoda że tak powoli, szkoda że nie wszyscy nawet jak im to wyłożyć na liczbach. Taki Maher w matematykę nie wierzy... Ciekawe czy się wprowadzi do domu, wszak konstruktor też mu policzył obciążenia, a nie zgadywał jak Maher przy doborze źródła ogrzewania. Strach się bać.

fenix2
01-12-2015, 07:47
trzeba to powtarzać cały czas na okrągło
myśleć trzeba przed budową!!!
trzeba wykonywać rzetelne obliczenia, bo te z projektu są niewiele warte (delikatnie mówiąc)
kolejny potwierdzenie na to, że gdyby inwestor znał projektowe obciążenie cieplne i zapotrzebowanie tego domu na ciepło, to być może zdecydowałby się na inne rozwiązania (które niekoniecznie muszą wyjść drożej, przykładów na forum jest sporo)
i pewnie nawet by nie pomyślał, że do domu, który ma projektowe obciążenie cieplne 4-5kw dawać kocioł np. 20kw (lub większy!)

I tu trafiłeś w sedno.

No tak to jest Polska. Budujesz dom musisz się znać na budownictwie ogrzewaniu, hydraulice, elektryce, gładziach może jeszcze studia podyplomowe.
Jak zawozisz auto do mechanika to tez najpierw trzeba fach poznać. Bo na każdym kroku chcą cie strzyc jak owieczki. Lekarzom tez niewartko ufać zanadto większość to się zna na wypisywaniu recept i L4. Życia może braknąć by zgłębić wszystkie dziedziny.

Ile ludzi czyta fora budowlane. Pewnie coraz więcej ale może to jest 10% wszystkich budujących?
Jak by projekt był zrobiony dobrze a tam zaproponowane inne źródła ciepła niż kocioł na EKO. To inwestor by się na tym zastanowił. A tak każdy chce po taniości.

Liwko
01-12-2015, 07:54
I tu trafiłeś w sedno.

No tak to jest Polska. Budujesz dom musisz się znać na budownictwie ogrzewaniu, hydraulice, elektryce, gładziach może jeszcze studia podyplomowe.
Jak zawozisz auto do mechanika to tez najpierw trzeba fach poznać. Bo na każdym kroku chcą cie strzyc jak owieczki. Lekarzom tez niewartko ufać zanadto większość to się zna na wypisywaniu recept i L4. Życia może braknąć by zgłębić wszystkie dziedziny.

Więc po co jeszcze je sobie komplikować wybierając węgiel? To dopiero jest bez sensu, gdyż świadomie to sobie robisz.

pawko_
01-12-2015, 08:12
Myjk masz pompę ? Czy palisz teraz w śmieciuchu i trujesz innych ?

Arturo72
01-12-2015, 08:18
Jak by projekt był zrobiony dobrze a tam zaproponowane inne źródła ciepła niż kocioł na EKO. To inwestor by się na tym zastanowił. A tak każdy chce po taniości.
Ale to nie zwalnia od myślenia i liczenia tym bardziej że na nowy dom wydaje się kupę kasy.
Trzeba wyzbyć się mentalności,że węgiel jest tani bo tak nie jest a projekt nic tu do rzeczy nie ma.
Na logikę wiadomo,że im dom jest lepiej zabezpieczony przed stratami ciepła tym mniej tej energii na ogrzanie będzie potrzebował i mniej zapłacimy za ogrzewanie.
A co to jest ogrzewanie ?

Myjk
01-12-2015, 08:18
Myjk masz pompę ? Czy palisz teraz w śmieciuchu i trujesz innych ?
Dążę do tego, z własnej nieprzymuszonej woli, aby ją czym prędzej mieć. Wiesz, to taka różnica pomiędzy tym co widzi co się dzieje i że kotłowanie węglem to męczarnia i chce coś SAM zmienić, a tym co wie że to dziadostwo, a ma to głęboko w dupie i dalej będzie udawał że to zdrowe i jeszcze niby tanie.

Arturo72
01-12-2015, 08:21
Myjk masz pompę ? Czy palisz teraz w śmieciuchu i trujesz innych ?
Myjk myśli i potrafi liczyc przy budowie nowego domu w przeciwienstwie do Ciebie,który bez liczenia,na pałę do domu który potrzebuje 5-6kW wstawia kocioł na węgiel zwany eko o mocy 12kW.

I głupie myślenie,że jak nie węgiel to pompa.
A czemu jedynie taka bezsensowna zależność musi być wśród budujących nowe domy zwłaszcza wśród inwestorów chcących mieć u siebie kotłownię i komin ?
A czemu nie prąd,gaz ?
Co będzie tanie w eksploatacji zależy tylko od inwestora i od domu.

budowlany_laik
01-12-2015, 08:27
No tak to jest Polska. Budujesz dom musisz się znać na budownictwie ogrzewaniu, hydraulice, elektryce, gładziach może jeszcze studia podyplomowe.
Jak zawozisz auto do mechanika to tez najpierw trzeba fach poznać. Bo na każdym kroku chcą cie strzyc jak owieczki. Lekarzom tez niewartko ufać zanadto większość to się zna na wypisywaniu recept i L4. Życia może braknąć by zgłębić wszystkie dziedziny.
Można ew. znaleźć fachowca, który ogarnia razem sprawy OZC i projektowania wynikającego z OZC. Kwestia połączenia zaprojektowania domu i dziedziny izolacji oraz ogrzewania jest wtedy zapewniona. Myślę o adaptacji projektu gotowego albo projekcie indywidualnym.
A jeśli ta osoba jest także odpowiedzialna za nadzór budowy, to wg mnie jest do dobre połączenie.

Sam tak miałem i uważam, widząc jak mała jest wciąż świadomość inwestorów po 5 latach od wybudowania mojego domu, że to jedna z kluczowych decyzji zapewniających wybudowanie dobrego domu. Takiego, który spełnia nasze założenia.

fenix2
01-12-2015, 08:28
Ale to nie zwalnia od myślenia i liczenia tym bardziej że na nowy dom wydaje się kupę kasy.
Trzeba wyzbyć się mentalności,że węgiel jest tani bo tak nie jest a projekt nic tu do rzeczy nie ma.
Na logikę wiadomo,że im dom jest lepiej zabezpieczony przed stratami ciepła tym mniej tej energii na ogrzanie będzie potrzebował i mniej zapłacimy za ogrzewanie.
A co to jest ogrzewanie ?

Ma, ma. Bo cześć ludzi robi tak jak tam jest. Wystarczyło by zrobi w projekcie proste porównania kosztów
dla węgla, gazu i PC. I czarno na białym by było widać. Inwestor by się zastanowił może by zaczął zgłębiać wiedzę.
A tak to PC to dla większości czarna magia.
Do tego trochę zaostrzyć normy dotyczące ocieplenia i obowiązek montażu WM.

Arturo72
01-12-2015, 08:38
Ma, ma. Bo cześć ludzi robi tak jak tam jest. Wystarczyło by zrobi w projekcie proste porównania kosztów
dla węgla, gazu i PC. I czarno na białym by było widać. Inwestor by się zastanowił może by zaczął zgłębiać wiedzę.
A tak to PC to dla większości czarna magia.
Do tego trochę zaostrzyć normy dotyczące ocieplenia i obowiązek montażu WM.
Może po części ma ale mentalność ma duże znaczenie.
Ja nigdy nie palilem w kotle aa węgiel od zawsze kojarzył mi się z brudem i syfem zwłaszcza tu na Śląsku i pierwszą myślą zanim nawet wybrałem projekt było to że brudu nie będę pakowal do nowiuskiego czysciutkiego domu i ze nie będę się w tym brudzie babral.
A jak nie węgiel to co ? I się zaczęło poszukiwanie i liczenie i wyszło,że ogrzewanie prądem jest najtańsze i czyste w sam raz do nowego domu.

rustin
01-12-2015, 09:20
Myjk myśli i potrafi liczyc przy budowie nowego domu w przeciwienstwie do Ciebie,który bez liczenia,na pałę do domu który potrzebuje 5-6kW wstawia kocioł na węgiel zwany eko o mocy 12kW.



Rozumiem, że ty w przeciwieństwie do innych też potrafisz myśleć i dlatego do domu 40kWh/m2/rok powierzchni 125m2 wstawiłeś agregat 9kw ?

Liwko
01-12-2015, 09:34
Rozumiem, że ty w przeciwieństwie do innych też potrafisz myśleć i dlatego do domu 40kWh/m2/rok powierzchni 125m2 wstawiłeś agregat 9kw ?

Czy wy naprawdę nie potraficie myśleć? :bash:

G11-0,6zł/kWh
G12-II taryfa-0,3zł

pawko_
01-12-2015, 09:35
Dążę do tego, z własnej nieprzymuszonej woli, aby ją czym prędzej mieć.

Czyli póki co kopcisz na całą okolicę śmieciuchem ? Jakbyś mógł uchylić rąbka tajemnicy- ile to już lat smrodzisz ? Ile jeszcze zamierzasz truć sąsiadów i swoją rodzinę ?

Arturo72
01-12-2015, 09:36
Rozumiem, że ty w przeciwieństwie do innych też potrafisz myśleć i dlatego do domu 40kWh/m2/rok powierzchni 125m2 wstawiłeś agregat 9kw ?
Oczywiście,bo ten agregat nie chodzi całą dobę tylko przez max.10h/dobę tańszej taryfy i przez te godziny jego moc grzewcza uzupełnia straty ciepła na resztę godzin doby.
3,5kW*24h/10h=8,4kW.

rustin
01-12-2015, 09:36
czy w ozc są takie dane ?

Liwko
01-12-2015, 09:42
Czyli póki co kopcisz na całą okolicę śmieciuchem ? Jakbyś mógł uchylić rąbka tajemnicy- ile to już lat smrodzisz ? Ile jeszcze zamierzasz truć sąsiadów i swoją rodzinę ?

Zamiast się przypieprzać, weź z niego przykład. Na zdrowie to wszystkim wyjdzie, tobie i twojej rodzinie również.

Arturo72
01-12-2015, 09:42
czy w ozc są takie dane ?
Jakie dane ?
Masz projektowe obciążenie cieplne i zapotrzebowanie domu na ciepło.
To Ci wystarczy do myślenia i liczenia.

pawko_
01-12-2015, 09:44
Myjk myśli i potrafi liczyc przy budowie nowego domu w przeciwienstwie do Ciebie,który bez liczenia,na pałę do domu który potrzebuje 5-6kW wstawia kocioł na węgiel zwany eko o mocy 12kW.

Liczyłem OZC podobnie jak Ty. Przy pomocy arkuszy w internecie. Nie robiłem profesjonalnego audytu- Ty też go nie robiłeś. Także nie wiem skąd profesjonalisto wyliczyłeś zapotrzebowanie dla budynku 160m2 6kW. Za cały rok CWU+CO zmieszczę się w ok. 2100-2200 zł i mnie to satysfakcjonuje. Biorąc pod uwagę, że mam tylko 15 cm w ścianie, 10 cm w podłodze, 20 cm w stropie + wentylacja grawitacyjna. Budynek nieosłonięty przez inną zabudowę, w szczerym polu. Dodam, że palę ekogroszkiem, a nie miałem.

asolt
01-12-2015, 09:45
czy w ozc są takie dane ?

Tzn jakie?, jest projektowe obciazenie cieplne budynku, jest zapotrzebowanie na ciepło, jest obciązenie cieplne poszczegolnych pomieszczen, jest pokazana graficznie struktura strat i wiele innych przydatnych informacji. Jezeli chodzi o wylicznia kosztów, taryf, nosników energii to nie ma. To znajdziesz w audycie energetycznym, to jest cos bardziej obszernego niz ozc chociaz na nim czesciowo bazuje.

pawko_
01-12-2015, 09:47
Zamiast się przypieprzać, weź z niego przykład. Na zdrowie to wszystkim wyjdzie, tobie i twojej rodzinie również.

Dlaczego mam się nie przypieprzać ? Z moich podatków będzie kasa szła na leczenie jego, rodziny i sąsiadów bo kopci. Pytanie ile lat już to robi i ile jeszcze zamierza ?

Myjk
01-12-2015, 09:57
Czyli póki co kopcisz na całą okolicę śmieciuchem ? Jakbyś mógł uchylić rąbka tajemnicy- ile to już lat smrodzisz ? Ile jeszcze zamierzasz truć sąsiadów i swoją rodzinę ?
Wszystko zależy jak na to spojrzeć. Ty się przychrzaniasz dlatego, że chcesz mnie tylko i wyłącznie zdyskredytować w dyskusji , a nie odnieść się do meritum tematu -- a jakbyś (jeszcze) nie zauważył, temat dotyczy tego czy węgiel, a konkretnie "eko"groszek, jest opłacalny w nowych domach. I tu piszemy, że absolutnie nie jest -- z wielu powodów. Ty szukając na mnie haka, czepiasz się w tym momencie mojego STAREGO domu i STAREGO systemu ogrzewania. Nie wstyd Ci? Tymczasem fakt jest taki, że staram się to zmienić najszybciej jak to tylko możliwe, po tym jak zdałem sobie sprawę (w wyniku mizernej akcji informacyjnej na przełomie lat wstecz) i ROBIĘ TO Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI. Chcesz się kogoś koniecznie czepnąć? To lepiej się uczep tych, co w nowych domach sobie węglosyf instalują (typu Maher, Regutyjeden), choć nie ma to podstaw logicznych ani ekonomicznych, bronią i będą bronić tego SYFU do upadłego.

plusfoto
01-12-2015, 09:59
Dlaczego mam się nie przypieprzać ? Z moich podatków będzie kasa szła na leczenie jego, rodziny i sąsiadów bo kopci. Pytanie ile lat już to robi i ile jeszcze zamierza ?
Różnica polega na tym że on myśli i zamierza coś z tym zrobić a ty myślisz i masz to głęboko w czterech literach. Po prostu Ci to dynda i powiewa.

rustin
01-12-2015, 10:04
Tzn jakie?, jest projektowe obciazenie cieplne budynku, jest zapotrzebowanie na ciepło, jest obciązenie cieplne poszczegolnych pomieszczen, jest pokazana graficznie struktura strat i wiele innych przydatnych informacji. Jezeli chodzi o wylicznia kosztów, taryf, nosników energii to nie ma. To znajdziesz w audycie energetycznym, to jest cos bardziej obszernego niz ozc chociaz na nim czesciowo bazuje.

Takie dane ze jeżeli dom potrzebuje pompy 4kw to instalujemy 9kw bo będziemy grzać na raty? jeżeli nie to skąd normalna osoba to może wiedzieć? bo dla mnie i 90% osób nie jest to takie wiadome. gdy bierze się kocioł do domu na węgiel to nie bierze się ( teoretycznie) 2x takiego bo się będzie palić dwa razy na dzień.

Liwko
01-12-2015, 10:10
Takie dane ze jeżeli dom potrzebuje pompy 4kw to instalujemy 9kw bo będziemy grzać na raty? jeżeli nie to skąd normalna osoba to może wiedzieć? bo dla mnie i 90% osób nie jest to takie wiadome. gdy bierze się kocioł do domu na węgiel to nie bierze się ( teoretycznie) 2x takiego bo się będzie palić dwa razy na dzień.

Czytać, analizować, konsultować. Nie pisma branżowe (pełno w nich bełkotu marketingowego) a np. właśnie to forum. To jest kopalnia wiedzy samych użytkowników.
Osobiście dzięki niemu mam tanią PC, WM z rekuperatorem, ogrzewanie podłogowe w całym domu, stację uzdatniania wody i wiele innych drobniejszych rzeczy. Żeby nie było, i tak nie ustrzegłem się błędów, o których piszę i przed nimi przestrzegam.

Arturo72
01-12-2015, 10:11
Takie dane ze jeżeli dom potrzebuje pompy 4kw to instalujemy 9kw bo będziemy grzać na raty? jeżeli nie to skąd normalna osoba to może wiedzieć? bo dla mnie i 90% osób nie jest to takie wiadome. gdy bierze się kocioł do domu na węgiel to nie bierze się ( teoretycznie) 2x takiego bo się będzie palić dwa razy na dzień.
:D

Myjk
01-12-2015, 10:15
Liczyłem OZC podobnie jak Ty.
Policzyć to nie wszystko, jeszcze trzeba z tego liczenia odpowiednie wnioski wyciągnąć i ew. poprawki w projekcie wprowadzić. Dopiero to ma sens. A Ty co zrobiłeś? Wprowadziłeś jedynie syfiasty węgiel do swojego NOWEGO domu.

pawko_
01-12-2015, 10:18
Z pewnością krócej niż Ty. Hipokryto. :P

Ps. Aha, ty też masz "eko"węgiel w swoim NOWYM domu. To już nie mam więcej pytań, czemuś z pianą na pysku na mnie tak wyskoczył.

Palę od 2,5 roku. Myślę, że masz więcej lat na sumieniu ? Nie posiadam kopciucha i nie zasmradzam okolicy. Dymu z komina nie uświadczysz, a że wytwarza związki rakotwórcze też wiem. Tylko w znacznie mniejszym stopniu od Twojego kopciucha. Ogrzewanie jest dla mnie sprawą otwartą. Instalacja niskotemperaturowa, można podpinać co się chce. Podobnie myślę jak Ty, że zmienię ogrzewanie, pytanie kiedy to nastąpi ? Nie wiem, może szybciej niż na chwilę obecną mi się wydaje.

Regut1
01-12-2015, 10:22
Z pewnością krócej niż Ty. Hipokryto. :P

Ps. Aha, ty też masz "eko"węgiel w swoim NOWYM domu. To już nie mam więcej pytań, czemuś z pianą na pysku na mnie tak wyskoczył.

Miałem się nie udzielać ale poziom argumentacji sięgnął absurdu. Kolejno:
1)
Myjk opowiedz proszę o tych schorzeniach związanych z obsługą kotła. W końcu od jakiegoś czasu szuflujesz to czarne złoto.
Jakie schorzenia zdiagnozowałeś u siebie w związku z obsługą kotła w domu "mamusi"? I nie chodzi mi o wizyty u psychoanalityka ale np. rozpoznaną pylicę, problemy z kręgosłupem spowodowane nie siedzącym trybem życia i hejtowaniem przed kompem ale dźwiganiem ton węgla, które przerzucasz w sezonie w związku z obsługą kotła. Z tego co opisywałeś to niskie pomieszczenie kotłowni czyli dźwigani przy pochylonej pozycji, dom stary - sezon ok. 6t do tego czyszczenie kotła. Kręgosłup? Jakeś urazy mechaniczne? Jak to wygląda u Ciebie? A jeżeli nie u Ciebie to może u mamusi lub tatusia - oni zdaje się szuflowali w czasach zanim Ty się tam pojawiłeś?

fotohobby
01-12-2015, 10:29
Takie dane ze jeżeli dom potrzebuje pompy 4kw to instalujemy 9kw bo będziemy grzać na raty? jeżeli nie to skąd normalna osoba to może wiedzieć? bo dla mnie i 90% osób nie jest to takie wiadome. gdy bierze się kocioł do domu na węgiel to nie bierze się ( teoretycznie) 2x takiego bo się będzie palić dwa razy na dzień.

To jest matematyka na poziomie szkoły średniej - jak dom dla utrzymania zadanej temperatury potrzebuje 4kW w ciągu każdej godziny, to trzeba źródła o mocy 4KW, które pracuje 24h.
A jeśli ma pracować 10h, bo w taniej, to chyba nie jest problem policzyć, o ile ma być mocniejsze ?

Plus jeszcze drobna rezerwa na CWU.


Jak ludzie sobie takich rzeczy nie są wyliczyć, to się nie dziwię, źe są na łasce i niełasce instalatorów....

rustin
01-12-2015, 10:30
Myjk to jest najlepszy, sam ma kopciucha ale przynajmniej myśli.ozc nie ma ale wszystkim wypominać ze nie maja.
ja tez myślę nas gazem, pompa, czyli jestem juz fajny tak jak myjk ?

rustin
01-12-2015, 10:31
czyli jeżeli dom potrzebuje kotła na paliwo stale 10kw a będzie się palić wieczorem i w mocy bo przecież dom nie traci ciepła to trzeba kocioł 20kw?

pawko_
01-12-2015, 10:37
Myjk pewnie już nie ma kręgosłupa bo palił całe życie w kopciuchu (serio współczuję). Płuca ma jak górnik- POChP i inne klimaty. Za moje pieniądze będzie leczony on, jego rodzina i sąsiedzi bo bezmyślnie palił i pali w kopciuchu.

Myjk
01-12-2015, 10:37
Palę od 2,5 roku. Myślę, że masz więcej lat na sumieniu ?
Na sumieniu mam tyle samo co Ty, bo wtedy się dopiero zacząłem Z WŁASNEJ I NIEPRZYMUSZONEJ WOLI tematem interesować. Natomiast z całą pewnością skończę szybciej niż Ty.


Nie posiadam kopciucha i nie zasmradzam okolicy. Dymu z komina nie uświadczysz, a że wytwarza związki rakotwórcze też wiem.
Wiesz, a mimo tego zainstalowałeś tatałajstwo w NOWYM DOMU. Dobra chociaż świadomość, że dym to nie wszystko i nawet bez dymu trujesz równie jak kopciuchy, tylko w sposób niewidoczny i nieco mniej śmierdzący. Szkoda, że to ignorujesz. Jednak w błędzie jesteś, że mój śmieciuch kopci. Kopci zdecydowanie mniej niż ekologiczny kocioł sąsiada postawiony w nowym domu z 2011r. który przez większość doby wygląda tak:

http://emide.pl/ekokociol.jpg

Mój nawet w czasie rozpalania nie jest takim parowozem, a później nie różni się wyglądem i emitowaną ilością substancji od Twojego. Wiec zwyczajnie, czep się tramwaja. :D


Tylko w znacznie mniejszym stopniu od Twojego kopciucha. Ogrzewanie jest dla mnie sprawą otwartą. Instalacja niskotemperaturowa, można podpinać co się chce. Podobnie myślę jak Ty, że zmienię ogrzewanie, pytanie kiedy to nastąpi ? Nie wiem, może szybciej niż na chwilę obecną mi się wydaje.
Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie będę do nowego domu wsadzać "eko"węgla to i nie będę się musiał zastanawiać kiedy (znowu) nastąpi zmiana (i czy w ogóle, bo jak władowałeś ze 13-15 tys. zł w obecny system, to podejrzewam szybko to nie nastąpi). Buduję dom na jaki mnie stać, oraz taki, który będzie mnie stać ogrzewać od razu czymś co mnie i sąsiadów nie będzie truć. Taka tam między nami mała różnica.

budowlany_laik
01-12-2015, 10:37
Dlaczego mam się nie przypieprzać ? Z moich podatków będzie kasa szła na leczenie jego, rodziny i sąsiadów bo kopci. Pytanie ile lat już to robi i ile jeszcze zamierza ?
Jest duża różnica między podejściem Myjk'a, a Twoim. On chce zrezygnować z bycia ekosyfiarzem, Ty natomiast świadomie nim zostałeś. Jak różne wnioski można wyciągać z tej samej sytuacji...

Regut1
01-12-2015, 10:39
Ale przecież Maher z kotłownia wydales więcej kasy niż gdybyś pomyślał przed budową i zrezygnował z kotłowni i z komina i kotła na węgiel zwany eko to o czym Ty mówisz ?
Właśnie dzieciom ferie zabrales a niedługo zafundujesz im sanatorium z tego syfu co produkujesz.
Popełniłeś właśnie błędy typowe jak dla starych domów czyli niczego się nie nauczyles.
2)
Arturek jak to jest z tymi feriami? O skutki zdrowotne zapytałem Myjk-a. Rozumiem że Ty swoim dziecku sanatorium już zafundowałeś - jakby nie było taka stara Alfa 2,5 w dieslu tez ostro potraf przykopcić, a wymiana filtra to spory wydatek dla tak oszczędnego i przemyślanego gościa.
Masz jakieś doświadczenia w praktyce dotyczące "pokrzywdzenia dzieci" brakiem wyjazdów na ferie? I nie chodzi mi o spłatę rat za pc, bo Ty swoją dostałeś z rabatem za naganianie, tylko o obsługę kotła na ekogroszek? Poważnie nie można jechać z dziećmi na 14 dniowe ferie? Wiesz coś o tym czy może pleciesz żeby pleść? Ja wiem ale pytam o Twoje doświadczenia?

Myjk
01-12-2015, 10:42
Myjk to jest najlepszy, sam ma kopciucha ale przynajmniej myśli.
No właśnie, taka tam skromna różnica -- co więcej Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI wypruwam się z posiadanej kasy aby to zmienić. Chociaż mógłbym wydać 1/10, wrąbać do STAREGO DOMU "eko"węgiel, a za resztę pieniędzy zwiedzić pół świata. Taki jestem fikus.


ozc nie ma ale wszystkim wypominać ze nie maja.
Nie mam OZC w STARYM DOMU, ale znam doskonale jego zapotrzebowanie na ciepło i na moc grzewczą.

pawko_
01-12-2015, 10:44
Na sumieniu mam tyle samo co Ty, bo wtedy się dopiero zacząłem Z WŁASNEJ I NIEPRZYMUSZONEJ WOLI tematem interesować. Natomiast z całą pewnością skończę szybciej niż Ty.


Myjk średnio mnie obchodzi jak wygląda komin Twojego sąsiada pokaż swój. Ja za kocioł zapłaciłem 7200 zł tylko tyle, albo aż tyle. Jak go wypieprzę to chyba mogę sobie pozwolić na pompkę ? Nie wiem kto z nas będzie szybszy. Jak już będziesz miał to wstaw fotkę. Ja też nie omieszkam się pochwalić.


wypruwam się z posiadanej kasy aby to zmienić. Chociaż mógłbym wydać 1/10, wrąbać tam "eko"węgiel, a za resztę zwiedzić pół świata. Taki jestem fikus.
Jaką 1/10 ? Przecież system oparty na PC w porównaniu do "eko" jest tańszy. Przynajmniej tak twierdzą rekordziści forum, oświecone góry, olimpy etc.

Arturo72
01-12-2015, 10:45
Moje dziecko ucieka do Anglii bo ma już dość syfu na zewnątrz....

Arturo72
01-12-2015, 10:48
Ja za kocioł zapłaciłem 7200 zł tylko tyle, albo aż tyle. Jak go wypieprzę to chyba mogę sobie pozwolić na pompkę ?
Kto bogatemu zabroni bo to będzie już 12tys.zł z kominem wyrzucone w błoto.
Zatem nie mówcie,że względy ekonomiczne i brak kasy spowodowała brak chęci myślenia i liczenia.

pawko_
01-12-2015, 10:50
Moje dziecko ucieka do Anglii bo ma już dość syfu na zewnątrz....

Przynajmniej syn mądry bo ojciec już niekoniecznie. Pobudował się wśród syfiarzy (jeszcze na terenach narażonych na szkody górnicze :wtf:) i myślał, że będzie high life.

rustin
01-12-2015, 10:50
No właśnie, taka tam skromna różnica -- co więcej Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI wypruwam się z posiadanej kasy aby to zmienić. Chociaż mógłbym wydać 1/10, wrąbać do STAREGO DOMU "eko"węgiel, a za resztę pieniędzy zwiedzić pół świata. Taki jestem fikus.


Nie mam OZC w STARYM DOMU, ale znam doskonale jego zapotrzebowanie na ciepło i na moc grzewczą.


Tak fajny to nie, bo nic z tego co piszesz nie rozumiesz.

czyli eko jest tańszy 10x od pompy? skoro koszt jak piszesz przy eko byłby 1/10?

Arturo72
01-12-2015, 10:52
Myjk jeszcze nic nie zbudował, jak na razie szufluje węgiel u teściowej hejtuje na forach że go trują. Pawko już od jakiegoś czasu mieszka na swoim.
Myjk myśli o budowie jako całości,pawko nie myślał,zreszta jak Ty.Widzisz różnicę ?

Arturo72
01-12-2015, 10:55
czyli eko jest tańszy 10x od pompy? skoro koszt jak piszesz przy eko byłby 1/10?
Czy ty czytasz ze zrozumieniem ?
Poczytaj pomału i dokładnie jeszcze raz...

pawko_
01-12-2015, 10:55
Myjk myśli o budowie jako całości,pawko nie myślał,zreszta jak Ty.Widzisz różnicę ?

Oświecona góro ja nie kopce w kopciuchu. Nie dokładam drewna do spalarni w salonie. Parapety mam czyste. Nie budowałem się na terenach potencjalnie narażonych na szkody górnicze. Nikt mi nie smrodzi w okno, mogę je swobodnie otworzyć.

Regut1
01-12-2015, 11:01
Myjk myśli o budowie jako całości,pawko nie myślał,zreszta jak Ty.Widzisz różnicę ?

Może miał inne priorytety związane z budową.

pawko_
01-12-2015, 11:02
Dziecku się nie dziwię. Raczej nie chodzi o palenie węglem, bo w takim przypadku Ciebie już dawno nie powinno tu być. Gdyby powodem było spalanie węgla to chłopak powinien jechać tam "do tatusia". On pojechał "od tatusia".
A on ma w ogóle ojca ? Pewnie zapomniał jak syn wygląda skoro nagania przez 24h/dobę. Ten gość jest uzależniony od internetu. Posiada niezliczoną ilość nicków. Uwielbia siebie cytować i rozmawiać ze sobą pod różnymi nickami. Czy tak postępuje zdrowa osoba ?

Myjk
01-12-2015, 11:03
Myjk średnio mnie obchodzi jak wygląda komin Twojego sąsiada pokaż swój.
Proszę, masz nawet filmik, przy rozpalaniu tak wygląda:

https://www.youtube.com/watch?v=Cvtf3RzUoPQ

Po rozpaleniu NIC nie widać, jak u Ciebie. No ale tego już nie nagrywałem, bo po co nagrywać coś czego nie widać? Jakbyś nie wiedział, korzystałem z rad na http://czysteogrzewanie.pl i poświęcam (niestety) sporo czasu aby to tak wyglądało a nie inaczej.


Ja za kocioł zapłaciłem 7200 zł tylko tyle, albo aż tyle.
Nie zapomniałeś o czymś? Była o tym niedawno dyskusja z Maherem. Kocioł bez komina to nie kocioł, chyba że Ty wpuszczasz spaliny do domu. Kotłownia i skład "eko"węgla też za darmo nie powstało.


Jak go wypieprzę to chyba mogę sobie pozwolić na pompkę ?
Pytanie tylko, czemu jej od razu nie wstawiłeś i teraz będziesz się narażać na bezsensowny dodatkowy koszt. To tak jakby kupić trabanta a potem upychać doń silnik od ferrari.


Nie wiem kto z nas będzie szybszy. Jak już będziesz miał to wstaw fotkę. Ja też nie omieszkam się pochwalić.
Klepnięte.


Jaką 1/10 ? Przecież system oparty na PC w porównaniu do "eko" jest tańszy. Przynajmniej tak twierdzą rekordziści forum, oświecone góry, olimpy etc.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział o czym piszą. W tym wiedziałbyś o czym ja piszę. Pisałem o alternatywie, czyli zamiast wypruwania się z kasy i budowaniu nowego domu z czystym ogrzewaniem, po prostu kupienie do obecnego "eko"węgla zastępując śmieciucha. Ja na obecny dom nie narzekam, drażni mnie tylko ten węgiel w piwnicy, i to niezależnie od tego jaka "ekologiczny" jest czy będzie. To nie jest dla mnie ŻADNA ALTERNATYWA.

Arturo72
01-12-2015, 11:06
Oświecona góro ja nie kopce w kopciuchu. Nie dokładam drewna do spalarni w salonie. Parapety mam czyste. Nie budowałem się na terenach potencjalnie narażonych na szkody górnicze. Nikt mi nie smrodzi w okno, mogę je swobodnie otworzyć.
Podtrzymuje,że nie myślałeś przed budową o budowie bo gdybyś myślał i liczył to nie miałbyś węgla zwanego eko w domu.
Zresztą jak większość posiadaczy tego typu ogrzewania w nowych domach bo nijak nie ma sensu ani ekonomicznego ani jakiegoś innego pakować węgiel zwany eko do nowego domu.
Oczywiście dla tych,którzy myślą przed budową.

Myjk
01-12-2015, 11:11
Myjk jeszcze nic nie zbudował, jak na razie szufluje węgiel u teściowej hejtuje na forach że go trują. Pawko już od jakiegoś czasu mieszka na swoim.
Różnica jest taka, czego nie możesz od jakiegoś czasu zrozumieć, że ja "hejtuję" tych, co mają szansę NIE TRUĆ w nowych domach. Spokojnie, Ciebie także. Możesz się jak dzieciak chwytać takich tekstów, to tylko pokazuje, że nie masz ŻADNYCH INNYCH ARGUMENTÓW w dyskusji. To przez takich jak Ty to forum to śmietnik.

pawko_
01-12-2015, 11:16
Pytanie tylko, czemu jej od razu nie wstawiłeś i teraz będziesz się narażać na bezsensowny dodatkowy koszt. To tak jakby kupić trabanta a potem upychać doń silnik od ferrari.
Wstawiłem bo w tamtym okresie było to dla mnie uzasadnione ekonomicznie i nadal jest. Ale dlaczego Ty wstawiłeś kopciucha, to już nie ogarniam-skoro również palisz od 2,5 roku- ja swój zakupiłem chyba w 2012 roku. Nie jesteś w niczym lepszy, bo ja też o wielu rzeczach myślę. Ale kiedy myślenie zamienię w czyny ? Czas pokaże. Na razie wiemy jedną namacalną rzecz, że trujesz dookoła kopciuchem.Jeśli gmina będzie robiła dofinansowanie do pomp takie jak do PV to myślę, że sobie na to pozwolę. Do paneli było 90%.

fenix2
01-12-2015, 11:24
Myjk średnio mnie obchodzi jak wygląda komin Twojego sąsiada pokaż swój.
Chłopaki wy tak serio. Może na inne forum się przenieście. Chcecie sobie kominy pokazywać. :-)

Myjk
01-12-2015, 11:27
Wstawiłem bo w tamtym okresie było to dla mnie uzasadnione ekonomicznie i nadal jest.
Widocznie nie usiadłeś i nie policzyłeś należycie, zwłaszcza chcąc niebawem to zmienić. Sam sobie kuku zrobiłeś, jak i większość myślących jak Ty.


Ale dlaczego Ty wstawiłeś kopciucha, to już nie ogarniam
Borze. Ponieważ mam STARY DOM a nie NOWY tak jak TY. I owszem, mogę w nim wstawić "eko"węgiel za "grosze", ale wolę wybudować NOWY dom z czystym ogrzewaniem. Czy to takie skomplikowane do pojęcia?


Chłopaki wy tak serio. Może na inne forum się przenieście. Chcecie sobie kominy pokazywać. :-)
Fetyszem zalatuje. ;) Dlatego ja nie chcę już mieć kominów. W ogóle.

fotohobby
01-12-2015, 11:28
czyli jeżeli dom potrzebuje kotła na paliwo stale 10kw a będzie się palić wieczorem i w mocy bo przecież dom nie traci ciepła to trzeba kocioł 20kw?

Jeżeli przy przy -20C bedzie potrzebował mocy 10kw na godzinę, a ty masz kocioł o mocy 10kW, to będziesz w nim musiał palić w nim przez 24h/ dobę na 100%
Jeżeli chciałbym palić w nim jedynie przez pol doby, to owszem, potrzebujesz kotła, który bedzie w stanie wyprodukować tyle samo energii w o połowę krótszym czasie. Czyli dwa razy mocniejszego.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz ?

pawko_
01-12-2015, 11:39
Borze. Ponieważ mam STARY DOM a nie NOWY tak jak TY. I owszem, mogę w nim wstawić "eko"węgiel za "grosze", ale wolę wybudować NOWY dom z czystym ogrzewaniem. Czy to takie skomplikowane do pojęcia?

Dalej nie rozumiem Twojego smrodzenia i trucia od 2,5 roku ? To, że jest stary dom usprawiedliwia Cię do wstawiania kopciucha ? Nie rozumiem też jak można wpakować sobie luzem opał do piwnicy. Serio współczuję Ci. Tak jak pisałem wcześniej też planuję różne rzeczy kiedy one nastąpią ? Czas pokaże. Nie rozumiem również Twoich klakierów, którzy wtórują Ci na każdym kroku. Piszesz, że chcesz mieć, ale nie masz i trujesz smrodząc kopciuchem. Ja też chcę i myślę czy to oznacza, że jestem już fajny ? Dalej trujesz swoim śmieciuchem. Czy zrobiłeś coś żeby to zmienić poza gawędzeniem na forum ?

Regut1
01-12-2015, 11:46
Różnica jest taka, czego nie możesz od jakiegoś czasu zrozumieć, że ja "hejtuję" tych, co mają szansę NIE TRUĆ w nowych domach. Spokojnie, Ciebie także. Możesz się jak dzieciak chwytać takich tekstów, to tylko pokazuje, że nie masz ŻADNYCH INNYCH ARGUMENTÓW w dyskusji. To przez takich jak Ty to forum to śmietnik.

Różnica jest taka że dostrzega to co jest poza ekranem monitora. Widzę co jest powodem emisji. Domy ogrzewane śmieciuchami lub gazem i dogrzewane "dla klimatu" kominkami lub też śmieciuchami. Widzę stare 30- letnie autobusy, które obok busów codziennie "tzw. lubelską" dowożą ludzi do stolicy. Pisałem to już wielokrotnie, problemem emisji nie są nowe domy i kotły na ekogroszek. Jeżeli chce się fatycznie coś zrobić dla poprawy powietrza to trzeba zająć się starymi domami, badaniami i normami emisji tak jak robią to np. w Czesi.
W przeciwieństwie do Ciebie mam piec na ekogroszek dlatego potrafię porównać jego działanie do tego co widzę za oknem podobnie jak odnieść się do bzdur, które tu wypisujecie.
Wracając do merytoryki. Jak jest z tymi chorobami wywołanymi obsługą kotła o których pisałeś? Jakie zdiagnozowałeś u siebie lub u swoich bliskich po latach obsługi kotła?

imrahil
01-12-2015, 11:51
pawko_ wielu rzeczy nie rozumie, też nowość :)

Myjk
01-12-2015, 11:51
Dalej nie rozumiem
Widzę że nie rozumiesz, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem lub zwyczajnie nie chcesz zrozumieć tego co czytasz. Generalnie na jedno wychodzi i wcale mnie nie dziwi, że władowałeś do swojego NOWEGO domu syfiaste ogrzewanie. Teraz udajesz że myślisz o zmianie, choć to skrajnie głupie aby stracić te min. 13 tys. władowane w obecny system. Rozumiem zatem, że szybko ta zmiana nie nastąpi, bo gdyby miała być jakaś zmiana, to zrobiłbyś to już na wstępie.


To, że jest stary dom usprawiedliwia Cię do wstawiania kopciucha ?
Co za różnica czy śmieciuch czy "eko"węgiel jak u CIEBIE w nowym domu, skoro jak widzisz po filmie, trują tak samo? To dla Ciebie jest jest jakaś znacząca alternatywa, a nie dla mnie.


Nie rozumiem też jak można wpakować sobie luzem opał do piwnicy. Serio współczuję Ci.
Też sobie współczuję. Ale nie mniej współczuję Tobie, bo mogłeś stania koło węgla zupełnie uniknąć, a z własnej nieprzymuszonej woli się w to wpakowałeś po uszy.


Tak jak pisałem wcześniej też planuję różne rzeczy kiedy one nastąpią ? Czas pokaże. Nie rozumiem również Twoich klakierów, którzy wtórują Ci na każdym kroku. Piszesz, że chcesz mieć, ale nie masz i trujesz smrodząc kopciuchem.
Ja do nowego domu nie wstawię węgla, tak jak Wy to zrobiliście. Jest to rozwiązanie nieekonomiczne, trzeba się tym zajmować w kółko i jeszcze do tego truje domowników i sąsiadów.


Ja też chcę i myślę czy to oznacza, że jestem już fajny ?
Miałeś szansę być fajny, ale ją straciłeś 2,5 roku temu.

Myjk
01-12-2015, 12:04
Widzę co jest powodem emisji.
Pewnie, wszystko tylko nie ja. Typowy mechanizm obronny, wykazać innym a samemu się schować.


Domy ogrzewane śmieciuchami lub gazem i dogrzewane "dla klimatu" kominkami lub też śmieciuchami. Widzę stare 30- letnie autobusy, które obok busów codziennie "tzw. lubelską" dowożą ludzi do stolicy. Pisałem to już wielokrotnie, problemem emisji nie są nowe domy i kotły na ekogroszek.
Są RÓWNIEŻ problemem, zwłaszcza uwzględniając, że zapotrzebowanie na moce tych domów są śmiesznie niskie w stosunku do produkowanych "ekologicznych" smoków. Sam fakt, że z twojego komina, z komina Mahera czy pawko_ nic nie leci (chociaż kto was tam wie, jak patrzę na "ekologiczny" kocioł i komin sąsiada) kompletnie nic nie znaczy. Też wydalacie kominem pyły, siarkę, azotany i benzopireny -- i to nie dużo mniej niż ja, gdy palę w świadomie w "śmieciuchu". Ale ja się do tego, w przeciwieństwie do was PRZYZNAJĘ i przyznaję że to jest ZŁE i dążę do zmiany (przez zmianę czy też przez uświadamianie innych), a nie chowam głowę w piasek i udaję że nic się nie dzieje. TAKA JEST MIĘDZY NAMI RÓŻNICA i cieszy mnie to niezmiernie. Bo hipokrytą mnie już nie nazwiesz choćbyś się miotał jak piskorz w oleju.


Jeżeli chce się fatycznie coś zrobić dla poprawy powietrza to trzeba zająć się starymi domami, badaniami i normami emisji tak jak robią to np. w Czesi.
To jest tylko jeden z elementów o który należy zadbać. Przede wszystkim to trzeba zacząć tam, gdzie jest to obarczone najmniejszymi stratami -- czyli właśnie w nowych domach. Szczególnie że mizerne zapotrzebowanie na ciepło aż się o to prosi. Oczywiście to nie dotyczy tych, co budują nieocieplone "pałace", czyli domy na które ich nie stać i nie stać ich potem na ich ogrzewanie. Ty już ociepliłeś swój dom, czy wygląda dalej jak w obok twojego nicka?


W przeciwieństwie do Ciebie mam piec na ekogroszek dlatego potrafię porównać jego działanie do tego co widzę za oknem podobnie jak odnieść się do bzdur, które tu wypisujecie.
To się odnieś do tego co jest napisane, i to wyprostuj, a nie prywatne wycieczki sobie urządzasz.


Wracając do merytoryki. Jak jest z tymi chorobami wywołanymi obsługą kotła o których pisałeś? Jakie zdiagnozowałeś u siebie lub u swoich bliskich po latach obsługi kotła?
To jest wg ciebie merytoryczna wypowiedź w odniesieniu do tematu wątku?

rustin
01-12-2015, 12:04
Jeżeli przy przy -20C bedzie potrzebował mocy 10kw na godzinę, a ty masz kocioł o mocy 10kW, to będziesz w nim musiał palić w nim przez 24h/ dobę na 100%
Jeżeli chciałbym palić w nim jedynie przez pol doby, to owszem, potrzebujesz kotła, który bedzie w stanie wyprodukować tyle samo energii w o połowę krótszym czasie. Czyli dwa razy mocniejszego.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz ?
To jaki problem jest i gadanie jeżeli ktoś założy do domu kocioł przewymiarowany ? Wystarczy nie palić 24h na dobę tak ?

Regut1
01-12-2015, 12:05
Jeszcze jedno. Znam też ceny "warszawskie". Nikt realnie nie dojedzie i nie naprawi Ci w domu powietrznej pc za 50 zł jak to ładnie opisuje na swoim przypadku Arturek. Tyle

rustin
01-12-2015, 12:07
Myjk chyba zostaniesz moim idolem. Masz śmieciucha twierdzisz , że nie ma różnicy między kotłem podajnikowym i uważasz się za ekologa , śmiech na sali
Avatar pasuje do ciebie.

Arturo72
01-12-2015, 12:08
To jaki problem jest i gadanie jeżeli ktoś założy do domu kocioł przewymiarowany ? Wystarczy nie palić 24h na dobę tak ?
Szok :D
rustin,pokaż mi takich co mają kocioł z podajnikiem i grzeją przez pół dnia na mocy max.potem wygaszaja kocioł by na drugi dzień go odpalić.
Pokaż mi takich co mają kocioł z podajnikiem i bufor i grzeją z pełną mocą pół dnia i potem wygaszaja.
Ty czytasz co piszesz czy naprawdę nie masz pojęcia o co biega ?

Myjk
01-12-2015, 12:12
Myjk chyba zostaniesz moim idolem. Masz śmieciucha twierdzisz , że nie ma różnicy między kotłem podajnikowym i uważasz się za ekologa , śmiech na sali Avatar pasuje do ciebie.
Tu nie chodzi o to jaki kocioł spala, tylko świadomość jak się paliwo spala. Ja mam świadomość, często większą niż "podajnikowcy", którzy myślą że jak mają napis na kotle "ekologiczny" i automatykę to z ich komina wychodzi tylko zapach fiołków i stokrotek...

rustin
01-12-2015, 12:14
Ten cały temat jak to wszystko jest jednym wielkim śmietnikiem z powodu jakiego to polak ma w naturze, chwalenie swojego jakie by nie było.

Nie mam nic przeciwko pompie, nie uważam , że to złe rozwiązanie tak samo jak gaz czy ekogroszek ( wpływ zatrucia przez kotły podajnikowe jest minimalny w stosunku do 90% ludzi którzy posiadają zwykłe zasypowe , co gorsza śmieciuchy , nie wspominając o fabrykach , elektrowniach , komunikacji miejskiej itd itp )

Szkoda , tylko że przez to takie osoby jak ja guzik mogą się dowiedzieć ponieważ każdy pisze swoje bajki.
Miałem założyć nowy temat o pompie , jest sens ? żebyście przyszli i się kłócili ? lub czytać rady osób co nie maja zielonego pojęcia jak Myjk . Uważa sie za speca i doradce a pali w śmieciuchu i poza internetem pompy na oczy nie widział. To są wiarygodne te źródła ?

Arturo72
01-12-2015, 12:15
Jeszcze jedno. Znam też ceny "warszawskie". Nikt realnie nie dojedzie i nie naprawi Ci w domu powietrznej pc za 50 zł jak to ładnie opisuje na swoim przypadku Arturek. Tyle
Od marca 2013r nikt się nie tykal pompy i sądzę że jeszcze długo,długo nie będzie.
O jakich naprawach mowisz ?

rustin
01-12-2015, 12:15
Szok :D
rustin,pokaż mi takich co mają kocioł z podajnikiem i grzeją przez pół dnia na mocy max.potem wygaszaja kocioł by na drugi dzień go odpalić.
Pokaż mi takich co mają kocioł z podajnikiem i bufor i grzeją z pełną mocą pół dnia i potem wygaszaja.
Ty czytasz co piszesz czy naprawdę nie masz pojęcia o co biega ?

Czy ty gdzie kolwiek pisałeś , że chodzi o PC ?
A nie ma kotłów zasypowych w których się pali , wygasają i trzeba znowu rozpalać ? tylko podajnikowe są ? szok.

rustin
01-12-2015, 12:16
Tu nie chodzi o to jaki kocioł spala, tylko świadomość jak się paliwo spala. Ja mam świadomość, często większą niż "podajnikowcy", którzy myślą że jak mają napis na kotle "ekologiczny" i automatykę to z ich komina wychodzi tylko zapach fiołków i stokrotek...

Tak w ogóle, to niezłego syfu tutaj obrońcy "eko"węgla narobili. Potem się dziwić, że syf za oknem, syf na forum. Wy sobie za cel życia postanowiliście nawracać wszystkich na jedyny słuszny "eko"węgiel?

Syf to jest przez takich jak ty w czerwonych perukach , dla takich osób jest tylko jedno miejsce

pawko_
01-12-2015, 12:16
Myjk nie mam czasu rozbijać tego na atomy jak Ty. Kopcisz i trujesz wszystkich dookoła. Choćby skały srały nie jesteś ekologiczny wręcz przeciwnie jesteś syfiarzem z węglem rozrzuconym w piwnicy. Kiedy to zmienisz ? Kiedy skończysz truć innych ?

pawko_
01-12-2015, 12:21
Choćby skały srały nie jesteś ekologiczny wręcz przeciwnie jesteś syfiarzem z węglem rozrzuconym w piwnicy. Kiedy to zmienisz ? Kiedy skończysz truć innych ?
ponawiam

rustin
01-12-2015, 12:23
Nie dowiesz się bo to troll forumowy.
Osoba Arturo72 działa na nerwy nie tylko mi , ale w tych jego bajkach można wyczytać coś pożytecznego i prawdziwego , gdyby nie był tak obiektywny tylko na pompę i swoje widzi mi się może dało by się z nim normalnie pisać ale Myjk to jest totalna masakra. Kopci śmieciuchem , doradca na forum od siedmiu boleści, znafffca pomp jak mało kto a styczność z pompą to ma , chyba do brudnej wody. Tak wiem, ale myśli o zmianie........

pawko_
01-12-2015, 12:30
Ponawiam, szybciej niż TY.
Jak z dzieckiem.
Piszesz, że inni trują. Kiedy przestaniesz Ty truć innych ? W gawędzeniu jesteś dobry, ale na pytanie odpowiedzieć nie umiesz.

rustin
01-12-2015, 12:32
Zauważyłem , że jesteś inny po avatarze, pewnie dlatego nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Pinki Winki gdzie ty zobaczyłeś , że ja jestem zwolennikiem ekogroszku czy innego zasilania ? Jetem przeciwnikiem trollów forumowych od których nic nie można się dowiedzieć a uważają się za speców.

rustin
01-12-2015, 12:37
Pinki Winki dobry jesteś. Chociaż jest z kogo się pośmiać . Idź podsyp węgla do swojego śmieciucha bo ci 4 litery zmarzną. Przynajmniej ruszysz się o kompa

pawko_
01-12-2015, 12:38
Nie przekonuje nikogo do ekogroszku. Każdy ma swój rozum i wybierze to co mu się podoba, mnie nic do tego.

Myjk czekam.


Piszesz, że inni trują. Kiedy przestaniesz Ty truć innych ? W gawędzeniu jesteś dobry, ale na pytanie odpowiedzieć nie umiesz.

Myjk
01-12-2015, 12:40
Nie przekonuje nikogo do ekogroszku. Każdy ma swój rozum i wybierze to co mu się podoba, mnie nic do tego.
No właśnie widać nie wszyscy mają rozum. Gdyby mieli, to by się w ŻADEN węgiel do nowego domu nie pchali. No ale są tacy, co jednak to robią i nie ma siły. Tutaj piszę i tłumaczy się tym niezorientowanym, że to skrajnie głupi i nieekonomiczny pomysł. Czemu ty za wszelką cenę próbujesz zamazać temat, to już nie mam pojęcia.

rustin
01-12-2015, 12:43
Człowieku przecież ty nic nie masz do powiedzenia bo się nie znasz.
Ja nie twierdzę , że się znam dlatego nie polecam i nie neguję z żadnego źródła ogrzewania. Chcę się czegoś dowiedzieć ale przez ciebie to można się dowiedzieć jak można uważać sie za speca pomp pc paląc stare opony w piwnicy

pawko_
01-12-2015, 12:43
No właśnie widać nie wszyscy mają rozum. Gdyby mieli, to by się w ŻADEN węgiel do nowego domu nie pchali. No ale są tacy, co jednak to robią i nie ma siły. Tutaj piszę i tłumaczy się tym niezorientowanym, że to skrajnie głupi i nieekonomiczny pomysł. Czemu ty za wszelką cenę próbujesz zamazać temat, to już nie mam pojęcia.

Dobrze, zdążyłem zauważyć jakie masz zdanie na ten temat.
Teraz odpowiedz kiedy Ty przestaniesz truć innych swoim kopciuchem ? Który to będzie rok ?

rustin
01-12-2015, 12:44
Jak ty to ładne podkreślasz, do nowego domu. Skoro 2,5 roku temu kupiłeś śmieciucha to już twój dom jest stary ? ja zacząłem budowę ponad dwa lata temu więc już nie jest nowy dom i mogę dać kopciucha jak ty ? dobra , szkoda czasu na dyskusję z pinki winki , ja wymiękam

Myjk
01-12-2015, 12:52
Dobrze, zdążyłem zauważyć jakie masz zdanie na ten temat.
Teraz odpowiedz kiedy Ty przestaniesz truć innych swoim kopciuchem ? Który to będzie rok ?
Nie truję bardziej swoim kopciuchem niż Ty swoim "eko"węglem. Już to ustaliliśmy, ale widzę po raz kolejny nie dotarło. Zrobię to najszybciej jak to możliwe, bo to głównie MNIE na tym zależy, nikt mnie do tego nie zmusza, robię to z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI.

fotohobby
01-12-2015, 12:54
To jaki problem jest i gadanie jeżeli ktoś założy do domu kocioł przewymiarowany ? Wystarczy nie palić 24h na dobę tak ?

Matko !
to Ty jeszcze o smieciuchach chcesz rozmawiać ?
Pal sobie smieciuchem 2x po 3 godziny dziennie, skoro tak lubisz. Zakładam, że do nowych domów takich rzeczy się nie wkłada...

rustin
01-12-2015, 13:01
Nie wkłada się mówisz ? poczytaj forum tutaj lub infoogrzewanie ile ludzi łąduje do domu kotły zasypowe DS albo GS i nie udawaj filozofa z 23 wieku.

rustin
01-12-2015, 13:03
A pinki winki 2.5 roku temu co władował sobie do piwnicy ?

pawko_
01-12-2015, 13:05
Nie truję bardziej swoim kopciuchem niż Ty swoim "eko"węglem. Już to ustaliliśmy, ale widzę po raz kolejny nie dotarło. Zrobię to najszybciej jak to możliwe, bo to głównie MNIE na tym zależy, nikt mnie do tego nie zmusza


Najszybciej jak to możliwe... Tzn. kiedy ? Pi razy oko, 5 lat ? Bo na razie trujesz i kopcisz. Jestem przekonany, ze bardziej niż ja. Nie ma co porównywać mojego kotła z podajnikiem do zwykłego śmieciucha. Przez takich jak Ty arturo ma brudne parapety. A jego syn chce wyjechać do Anglii przez Twoje smrodzenie.
Od 2,5 roku kopcisz ? Kupowałeś wtedy kopciucha czy taką sytuację już zastałeś ? Ile lat ma ten Twój stary dom ?


z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI..
Z własnej nieprzymuszonej woli póki co trujesz innych.

fotohobby
01-12-2015, 13:08
A pinki winki 2.5 roku temu co władował sobie do piwnicy ?

A pisał gdzieś, ze do nowego domu ?
Ty w ogole czytasz, co tu sie pisze ?

fotohobby
01-12-2015, 13:13
Nie wkłada się mówisz ? poczytaj forum tutaj lub infoogrzewanie ile ludzi łąduje do domu kotły zasypowe DS albo GS i nie udawaj filozofa z 23 wieku.

Jak juz tu czytam,to o "eko"groszku, co też często jest poronionym pomysłem.
Fakt, że się ludzie o awaryjne ruszty czasem pytają, co najlepiej o nich świadczy...

Regut1
01-12-2015, 13:21
Jak juz tu czytam,to o "eko"groszku, co też często jest poronionym pomysłem.
Fakt, że się ludzie o awaryjne ruszty czasem pytają, co najlepiej o nich świadczy...

Świadczy to o tym że nie planują "kotłowni w salonie".

Myjk
01-12-2015, 13:25
Najszybciej jak to możliwe... Tzn. kiedy ? Pi razy oko, 5 lat ? Bo na razie trujesz i kopcisz. Jestem przekonany, ze bardziej niż ja. Nie ma co porównywać mojego kotła z podajnikiem do zwykłego śmieciucha. Przez takich jak Ty arturo ma brudne parapety. A jego syn chce wyjechać do Anglii przez Twoje smrodzenie.
Od 2,5 roku kopcisz ? Kupowałeś wtedy kopciucha czy taką sytuację już zastałeś ? Ile lat ma ten Twój stary dom ?
Przeczytaj co zostało napisane, a nie pytasz się w kółko o to samo jak nakręcana katarynka. Ten mój stary dom jest z lat siedemdziesiątych, w latach dziewięćdziesiątych został rozbudowany do obecnej formy i był tam wstawiony śmieciuch. Taki stan zastałem i zmieniłem styl palenia na bezdymny żeby się dało funkcjonować. Co tu takiego trudnego do pojęcia jeszcze jest? Że zmienię to najszybciej jak to możliwe? Miałem z budową startować w tym roku, ale szwagrowi się wcześniak urodził i miał ważniejsze rzeczy niż robienie mojego projektu. Życie. Mam ci jeszcze opowiadać o wypadku samochodowym mojej żony? W gazecie można o tym poczytać, w TV nawet było. Co ja jasnowidz jestem co się stanie w przyszłym roku? Weź ty lepiej przemyśl -- a najbardziej to, co to twoje syfienie w tym wątku ma do tematu wątku.


Z własnej nieprzymuszonej woli póki co trujesz innych.
Póki co, w STARYM DOMU, postarałem się (i marnuję na to niestety kupę czasu, choć mógłbym kopcić i mieć sąsiadów w dupie), aby truć "tylko" jak ty w swoim zaawansowanym kotle "bezobsługowym". Powiem więcej, w lato już nie kopcę. A ty, jak znam życie, grzejesz CWU w lato jak Maher.

rustin
01-12-2015, 13:25
A pisał gdzieś, ze do nowego domu ?
Ty w ogole czytasz, co tu sie pisze ?

I co z tego ? do do starego już nie można włożyć gazu czy pompy ?

rustin
01-12-2015, 13:34
Nie no pinki winki to jest wytłumacznie, budujesz dom bo masz w starym nie przystosowana instalację. Żenada. Wymiękam już.
ps. wysij się specu i samemu coś wymyśl a nie teraz trollu do mnie piszesz. pewnie w piaskownicy kot ci nasrał dlatgo teraz przed kompem siedzisz :wiggle:

rustin
01-12-2015, 13:43
no to działaj działaj znaffffco pomp :bye:

pawko_
01-12-2015, 13:48
Wypadku żony współczuję, świeżorodka też bardzo szkoda i trzymam kciuki żeby było ok. Wracając do tematu podejrzewam, że wciągu najbliższych 10 lat podłączę coś innego do mojej niskotemperaturowej instalacji. Chcę Ci uświadomić, że nie masz nic wspólnego z ekologią poza pisaniem na forum. Być może długo jeszcze będziesz truć siebie i innych. Marnować kupę czasu na obsługę kopciucha. Jak te marzenia i pomysły zrealizujesz to pogadamy o Twoim ekologicznym domku. Na razie jesteś trucicielem jak większość u Artura na wiosce. Przez to vice prezes jest sfrustrowany i syn ucieka mu do Anglii bo ma dość syfiarzy.

fotohobby
01-12-2015, 13:50
Świadczy to o tym że nie planują "kotłowni w salonie".

Watpię, żeby ktoś w salonie spalał to, co ląduje na rusztach tych kotłów :)

fotohobby
01-12-2015, 13:54
I co z tego ? do do starego już nie można włożyć gazu czy pompy ?

Ciebie naprawdę ktoś na dłuższą chwile od tlenu odciął....
Nie dość, ze watek traktuje o nowych domach, to Ty z gazem do starych wyskakujesz...


W starych, to trzeba zrobić przynajmniej tyle, co Myjk, czyli nauczyć się palić tak, aby być jak najmńiej uciążliwym dla sąsiadów.

plusfoto
01-12-2015, 13:54
Merytoryczne wypowiedzi forumowego trola - skończyły się argumenty to jedzie się personalnie

Syf to jest przez takich jak ty w czerwonych perukach , dla takich osób jest tylko jedno miejsce

Zauważyłem , że jesteś inny po avatarze, pewnie dlatego nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Pinki Winki gdzie ty zobaczyłeś , że ja jestem zwolennikiem ekogroszku czy innego zasilania ? Jetem przeciwnikiem trollów forumowych od których nic nie można się dowiedzieć a uważają się za speców.

Pinki Winki dobry jesteś. Chociaż jest z kogo się pośmiać . Idź podsyp węgla do swojego śmieciucha bo ci 4 litery zmarzną. Przynajmniej ruszysz się o kompa

.........Chcę się czegoś dowiedzieć ale przez ciebie to można się dowiedzieć jak można uważać sie za speca pomp pc paląc stare opony w piwnicy

Nie no pinki winki to jest wytłumacznie, budujesz dom bo masz w starym nie przystosowana instalację. Żenada. Wymiękam już.
ps. wysij się specu i samemu coś wymyśl a nie teraz trollu do mnie piszesz. pewnie w piaskownicy kot ci nasrał dlatgo teraz przed kompem siedzisz :wiggle:

fotohobby
01-12-2015, 13:57
Argumentow, to on wcześniej nie miał...

rustin
01-12-2015, 14:01
Dla mnie wszyscy jesteście jednego pokroju , ale to dobrze jest z kogo się pośmiać. Grupa adoracji. Ciekawe czy się spotykacie na małe co nieco :bye:

Regut1
01-12-2015, 14:02
Watpię, żeby ktoś w salonie spalał to, co ląduje na rusztach tych kotłów :)

Jeżeli spali coś na ruszcie to wymiennik później będzie pilnikiem darł. Lepiej w kominku w tych dla "klimatu" praktycznie nie ma wymiennika, idzie prosto w komin.

fotohobby
01-12-2015, 14:36
Jeżeli spali coś na ruszcie to wymiennik później będzie pilnikiem darł. Lepiej w kominku w tych dla "klimatu" praktycznie nie ma wymiennika, idzie prosto w komin.

Żeby zapaskudzić komin i szybę. ?
Bajki prawisz....

Regut1
01-12-2015, 14:52
Żeby zapaskudzić komin i szybę. ?
Bajki prawisz....
Jeżeli zapaskudzi wymiennik to zapaskudzi i szybę, a prędzej komin. Pewnej mentalności nie zmienisz.

Arturo72
01-12-2015, 14:57
Jeżeli zapaskudzi wymiennik to zapaskudzi i szybę, a prędzej komin. Pewnej mentalności nie zmienisz.
Masz rację,pewnych mentalności nie zmienisz,jeśli ktoś pomimo tego,że czarno na białym pokazuje się,liczy się przy przy nim że wegiel zwany eko w nowobudowanym domu nie jest w żaden sposób uzasadniony ani ze względów praktycznych ani ze względów ekonomicznych,to ręce opadają na takie coś bo widać,że dla tego kogoś czarne będzie zawsze białe.
Takie typy ludzi,niereformowalnych i nie myślących lubiących tarzać się we własnym ...

Arturo72
01-12-2015, 15:05
Gdyby ktoś z wypowiadających się tutaj posiadaczy węgla zwanego eko przedstawił konkretne argumenty typu:
Proszę,to są moje wyniki z OZC czyli obciążenie cieplne przed budową tyle i tyle kW a zużycie energii na ogrzewanie będzie tyle i tyle kWh a to przy weglu zwanym eko będzie kosztowało mnie tyle i tyle a przy pompie tyle i tyle a przy prądzie tyle i tyle a przy gazie tyle i tyle i dlatego węgiel zwany eko to by były argumenty.
Ale problem jest taki że Ci posiadacze węgla zwanego eko nie potrafią,nie są świadomi tego,nie mają,nie myśleli o tym czyli nie mogą wypowiadać się o konkretach a jedynie potrafią kłapać swoimi mordkami w kazdy sposób usprawiedliwiając swoje błędy przy budowie i zapodania brudnego węgla do czystego i nowiuśkiego domu.
Szok.

fotohobby
01-12-2015, 15:11
Jeżeli zapaskudzi wymiennik to zapaskudzi i szybę, a prędzej komin. Pewnej mentalności nie zmienisz.

No cóż, statystycznie, to olbrzymia większość robi to w śmieciuchach. Śmieci w kominku to jakiś margines.

Myjk
01-12-2015, 15:50
Biegam bo rzeczywiście mam niedaleko. Uwierz mi że widać różnicę od tego co wydobywa się ze śmieciuchów i komnków dla klimatu, że o przebierzce w okolicach "lubelskiej" w godzinach rannego lub popołudniowego szczytu nawet nie wspomnę.
Już Ci pokazałem co wydobywa się z mojego komina, na wyraźne życzenie forumowicza. Więc skończ TRUĆ o tym w odniesieniu do mnie, na dodatek w wątku który nie jest o STARYCH DOMACH jak mój obecny, i starych instalacjach, tylko o nowych domach i EKOGROSZKU. Robisz po raz kolejny bajzel na forum szanowny Regutjeden.


Dom ocieplony, podłogówka także nie ma problemu dla zmiany źródła ogrzewania. Stać mnie na jego utrzymanie.
Jak cię stać, to czemuś trujący i przewymiarowany piec do NOWEGO, ocieplonego domu zamontował, trujesz siebie i okolicę?


W czasie gdy będę biegał, przekonywanie zacznij nie od chejtowania na forum, a od własnej "mamusi".
Zacznij w końcu zachowywać się jak facet, i zejdź z mojej "rodziny". Brak argumentów nie upoważnia do wycierania moją "rodziną" swojej paszczy. :P


To właśnie ludzie tacy jak ona, ich domy i mentalność są problemem czystego powietrza.
Nie tylko jak ona, ale także, a może przede wszystkim tacy, którzy pakują trujący "ego"węgiel do NOWYCH domów, a które to domy mają zbyt mizerne zapotrzebowanie aby to czynić. .


Jeżeli nie stać jej na tanią PC PW od wspólnika Arturka, a do ekogroszku Ty masz wstręt to może chociaż na ten gaz z ulicy się zdecydujecie? Jeżeli "polegniesz" to nie pozostanie nic innego niż pójść w ślady syna Arturka, bo mamusia tak czy inaczej będzie nadal Was truła mimo przeprowadzki na swoje.
Bez komentarza. Żal, dupa i kamieni kupa.


Nadal czekam na opis zdiagnozowanych schorzeń Twoich i Twoich bliskich spowodowanych obsługą kotła. W końcu przerzucacie go 2 x więcej i w znacznie gorszych warunkach niż zwykły użytkownik kotła na eko. O codziennym rozpalaniu i czyszczeniu nawet nie wspomnę. U Ciebie staż rzeczywiście krótszy ale "rodzice" na 100proc przez tyle lat muszą na coś cierpieć. Może chociaż tatuś bo mamusia może nie być dobrym przykładem - jak głosi obiegowa opinia, mamusie żony bywają nadzwyczaj odporne ;-)
Wrócimy do dyskusji jak przestaniesz się zachowywać jak buc i przede wszystkim nauczysz się czytać ze zrozumieniem co się pisze.


Wypadku żony współczuję, świeżorodka też bardzo szkoda i trzymam kciuki żeby było ok.
Ja Ci tego nie pisałem tego żebyś mnie, żonie czy szwagrowi współczuł, czy też aby zmusić Cię do zaciskania kciuków (choć to miłe i dziękuję), tylko żeby uświadomić Ci, że moja odpowiedź jest jedyną możliwą jaką mogę Ci teraz udzielić. A Ty w kółko swoje. Zatem ponownie, najchętniej to już bym mieszkał w nowym domu i palcem nie ruszał w celu ogrzania siebie -- niestety życie jakie jest, takie jest i nic na to nie poradzę. Jednocześnie nie mam w zwyczaju skakać w przepaść żeby tylko coś udowodnić komuś. Stawiam sprawę jasno, teraz truję, dążę więc do minimalizacji strat i na tym nie poprzestaję tylko dalej poprawiam w miarę swoich możliwości.


Wracając do tematu podejrzewam, że wciągu najbliższych 10 lat podłączę coś innego do mojej niskotemperaturowej instalacji. Chcę Ci uświadomić, że nie masz nic wspólnego z ekologią poza pisaniem na forum.
Mam obecnie dokładnie tyle samo wspólnego co i ty. Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę -- tzn. piec niby się zmieści, ale nie będzie jak sensownie uzupełniać paliwa. Różnica jest taka, że ja niewielkie mam szanse na zmianę źródła, a Ty chociaż miałeś szansę na takie podejście 2-3 lata temu to go nie wykorzystałeś. Nie wiem nadal dlaczego, bo aż się prosi aby mieć to wszystko w tyle, nie targać worów, nie czyścić kopciucha, nie truć siebie i sąsiadów. Jesteśmy w skrajnie różnych położeniach, szkoda że nie potrafisz docenić moich starań. No ale, płakać z tego powodu nie będę.


Być może długo jeszcze będziesz truć siebie i innych. Marnować kupę czasu na obsługę kopciucha.
Owszem, marnuje kupę czasu i wiem co wylatuje z komina. Dlatego właśnie chcę to, Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, zmienić jak najszybciej. A ponieważ jestem świadom co powstaje w wyniku spalania węgla, oraz jestem świadom, że to nieopłacalna inwestycja, to pozwól z łaski swojej, że BĘDĘ O TYM PISAĆ WE WŁAŚCIWYM KU TEMU MIEJSCU, JAK TEN WĄTEK. Szczególnie czepiając się bzdur jakie wypisują tutaj niektórzy użytkownicy "eko"węgla (np. o kosztach instalacji PC). Żadne trolle mnie nie będą stąd przepędzać robiąc awantury, i nawet tak żałosne i "bezjajeczne" chwyty jak czepianie się rodziny, tego nie zmienią.


Jak te marzenia i pomysły zrealizujesz to pogadamy o Twoim ekologicznym domku. Na razie jesteś trucicielem jak większość u Artura na wiosce. Przez to vice prezes jest sfrustrowany i syn ucieka mu do Anglii bo ma dość syfiarzy.
Świetnie, szkoda że o tym nie pomyślałeś zanim zrobiłeś burdel w tym wątku czepiając się mojego "smieciucha" zainstalowanego w STARYM DOMU gdy dyskusja jest o NOWYCH domach i sensowności inwestowania w nich w "eko"węgiel. Możesz sobie pogratulować kreatywności.

imrahil
01-12-2015, 17:18
ale groszko-oszołomy się rozpędziły. na czele jak zwykle pawko, rustin i regut - trzy trolle piszące nie na temat. temat jest o zasadności ekonomicznej węgla w nowym domu, panowie. taki prostak jak rustin powinien dawno mieć bana. pawko za powtarzanie bredni o starym domu Myjka i wycieczki osobiste też. nie macie argumentów, to zmykajcie szukać ekogroszku na przyszły sezon albo korony w swoich kotłach uszczelniać :)

Regut1
01-12-2015, 17:31
No cóż, statystycznie, to olbrzymia większość robi to w śmieciuchach. Śmieci w kominku to jakiś margines.
Jest to kwestia mentalnosci ludzkiej a nie urzadzenia. Jezeli ktos taka ma to bedzie palil smieciami i w kotke na ekogroszek i w kozie smieci po budowie i w kominku z plaszczem dla klimatu. W zadnym z tych urzadzen nie ma to ekonomicznego uzasadnienia. Smieci sa i tak odbierane a zysk ze spalania zaden a do tego mozna zababrac sobie wymiennik.
Wiekszosc osob posiadanie dodatkowego rusztu wiaze z mozliwoscia spalania drewna lub zabezpieczeniem w przypadku braku pradu. Jezeli chodz o drewno to tez taka mizliwosc rozwazalem ale przez 5 lat palenia zrobilem to tylko raz zeby to sprawdzic i moim zdaniem nie ma to zadnego sensu..

Myjk
01-12-2015, 18:23
Myjk to Ty zacznij zachowywac sie jak facet a nie jak hejter, ktory w przerwach pomiedzy szuflowaniem wegla skacze po watkach i uzala sie jak to mu zle ze inni go truja. Ty sam oczywiscie nie chcesz ale mamusia zmusza. Nadal prosze o przyklad tych schorzen wywolanych obsluga kotla na ekogroszek tak czy inaczej troche juz trujecie i to na wieksza skale takze jakies przypadlosci powinny sie juz ujawnic no chyba ze wczesniej zabija Cie wyziewy z lubelskiej.
Będę pisać odpowiednio to argumentując. Mam do tego pełne prawo i mi w tym nie przeszkodzisz. Tobie ponownie powtarzam, przestań robić zadymę na forum pisząc poza tematem i zejdź z mojej rodziny, bo tylko największe szuje się łapią takich chwytów. To żenująca oznaka braku argumentów, twojej i tylko twojej słabości.


Wybralem kociol bo w moich okolicznosciach bylo to ekonomicznie uzasadnione.
Cóż to za okoliczności, że trucie siebie i okolicy montując "eko"węgiel do NOWEGO domu było ekonomicznie uzasadnione?


Skala imisji jest mniejsza niz z to co jest w okolicy.
Co z tego, skoro jest taka sama jak w prawidłowo poprowadzonym śmieciuchu. Ergo, nie jest to żadna sensowna alternatywa. Czy do ciebie to w ogóle dociera? Różnica jest taka, że Ty jeszcze zapewne, podobnie jak Maher i pawko kotłujesz 'eko"węglem w lato w podtrzymaniu żeby sobie CWU zagrzać... Czy może zainwestowałeś w solary a może w PC do CWU jak to niektórzy mają w zwyczaju robić w sposób "ekonomiczny"?


Zmienie tez w sytuacji kiedy bedzie to ekonomicznie uzasadnione. Na dzien dzisiejszy nie jest.
Znaczy jakie masz zapotrzebowanie na ciepło i moc że musisz czekać aż to będzie "ekonomicznie uzasadnione"? Kiedy budowałeś swój NOWY dom? Jakie ma parametry, powierzchnię?

imrahil
01-12-2015, 18:32
i
imrahil, sam jestes trol podobnie jakTwoi koledzy specjalisci od ekologii. Jeden ze starym dieslem i kopciuchem w salonie drugi od obslugi kopciucha u tesciowej. Ja nie skacze po watkach i nie krzycze ze tacy goscie mnie truja. Jedem starym gratem w dieslu bez filtra i kopciuchem w salonie nowego domu drugi spalaniem tego samego syfu w gorniaku. Zobacz na moj staz na forum i liczbe postow.
Padly argumenty przeciw zwaiazane z
1. Schorzeniami ktore wywoluje obsluga kotla - Myjk
2. Brakiem mozliwosci pogodzenia obslugi kotla z dwutygodniowa nieobecnoscia w domu np.wyjazd na ferie. Arturek. Mam jakies swoje doświadczenia w tym zakresie ale chetnie poznam ich. Jezeli oczywiscie jakies maja. Chetnie tez poznam doswiadczenia Arturka ktorego syn musial emigrowac z uwagi na stopien zanieczyszczenia powietrza na osiedlu, ktore zamieszkiwal wraz ze swoim ojcem. Tatus niestety zostal ;-)

to jest właśnie przykład takiego trollowego postu. pasuje do Ciebie i reszty towarzystwa jak ulał. co do Twoich emisji - jakim cudem z 1 kg węgla emitujesz np. mniej siarki niż mój sąsiad, który w nowym domu zainstalował śmieciucha i spala tyle opału co Ty? odsiarczasz spaliny? nie wiedziałem, że tak można w nowym domu. ile to kosztuje?

pawko_
01-12-2015, 18:43
ale groszko-oszołomy się rozpędziły. na czele jak zwykle pawko, rustin i regut - trzy trolle piszące nie na temat. temat jest o zasadności ekonomicznej węgla w nowym domu, panowie. taki prostak jak rustin powinien dawno mieć bana. pawko za powtarzanie bredni o starym domu Myjka i wycieczki osobiste też. nie macie argumentów, to zmykajcie szukać ekogroszku na przyszły sezon albo korony w swoich kotłach uszczelniać :)
Imrahil widzę, że bardzo szczypie Cię w oczy prawda. Jak tam Twój magiczny projekt? Mieszkasz już? Trzeba przyznać miałeś fantazję z tą chałupą.

Arturo72
01-12-2015, 18:52
Imrahil widzę, że bardzo Cię szczypie w oczy prawda. Jak tam Twój magiczny projekt? Mieszkasz już? Trzeba przyznać miałeś fantazję z ta chałupe.
Fantazje to ty miałeś pakując do nowiuskiego czysciuskiego domu brudny,czarny,pylacy,smolisty węgiel.
Podobnie jak twoi koledzy z nowych domów wypowiadający się tutaj.
Nie wstyd Ci braku rozsądku i poczucia estetyki ?
W salonie masz kupę piachu ?
Na co dzień chodzisz też w brudnym ubraniu ?

imrahil
01-12-2015, 19:06
Podobnie jak skakanie i trolowanie w Twoim wydaniu i Twoich nawiedzonych kolegow na temat pompek.
Emituje tyle samo co Mejk w swoim gorniaku, za to mniej PM 10 niz Arturek w swoim kominku i Twoj sasiad w swoim smieciuchu. Pogratuluj sasiadowi spalania. Mowisz ze tyle samo spala to ile? Jaki ma dom i ile do tego spala drewna lub smieci?

jak miałbyś śmieciucha, to paliłbyś w nim śmieciami? on twierdzi, że nie stać go na kocioł na ekogroszek, zresztą mam sporo znajomych, którzy z kotła groszkowego nie są zadowoleni.

daj jakiś przykład mojego naganiania na pompkę ciepła, OK?

Arturo72
01-12-2015, 19:11
Podobnie jak skakanie i trolowanie w Twoim wydaniu i Twoich nawiedzonych kolegow na temat pompek.
Emituje tyle samo co Mejk w swoim gorniaku, za to mniej PM 10 niz Arturek w swoim kominku i Twoj sasiad w swoim smieciuchu. Pogratuluj sasiadowi spalania. Mowisz ze tyle samo spala to ile? Jaki ma dom i ile do tego spala drewna lub smieci?
W przeciwieństwie do Ciebie przywolywane są konkretne wartości i konkretne dane.
Zatem regucie posluchamy twoich konkretów a nie bezsensownego trolowania.
Ile kosztowalo ciebie postawienie kotłowni na kocioł,ile kosztowało postawienie komina do tej kotłowni tam gdzie stoi kocioł,ile kosztowal kociol,jakie masz obciążenie cieplne domu i ile twój dom zużywa energii na ogrzewanie.
Czy przed budową wykonales obliczenia OZC i czy porownywales je do innych źródeł ciepła nie wymagających do działania postawienia kotłowni i na jakiej podstawie stwierdziles ze węgiel zwany eko będzie dla ciebie zasadną inwestycja z kotłownia i z kominem.
Przed budową,zauważ co pisze.
Sluchamy

Arturo72
01-12-2015, 19:18
Podobne pytania zadam pawko,maherowi i rustinowi także ich też proszę o odpowiedzi na nie.
Może konkrety teraz a nie trolowanie i zaśmiecania wątku przez posiadaczy kotłów na węgiel zwany eko.

Konto usunięte_1*
01-12-2015, 19:22
a kto zakłada że zawsze chodzi o nowy dom ??????? myślę że starych jest z leksza 600% więcej , więc ta cała paplanina nie ma większego sensu ,niech sobie każdy pali jak chce co to kogo obchodzi -sami papierze

Arturo72
01-12-2015, 19:27
a kto zakłada że zawsze chodzi o nowy dom ??????? myślę że starych jest z leksza 600% więcej , więc ta cała paplanina nie ma większego sensu ,niech sobie każdy pali jak chce co to kogo obchodzi -sami papierze
Jak dobrze potrafisz czytać,temat dotyczy węgla zwanego eko w nowym domu jakimi dysponują i regut i pawko i rustin i Maher i może boli ich że pokazuje się ze zrobili babola.
Świadomie czy nie świadomie to ich problem ale są inni nowi inwestorzy którzy budują nowe domy ii tych błędów może nie popełnia.

rustin
01-12-2015, 19:32
miałem ci już nie odpisywać bo już kiedyś ci mówiłem sprzedawco pomp i naganiaczu , że lekarz może ci pomóc.
Gdzie ja mam ogrzewanie węglem w domu ? wiem , że myślenie boli ale zacznij, Nikomu nie odradzam i nie namawiam na ekogroszek czy inne zasilanie ale takie pieprzenie wasze to tylko głuchoniemy by mógł słuchać.

Arturo72
01-12-2015, 19:44
Nikomu nie odradzam i nie namawiam na ekogroszek czy inne zasilanie ale takie pieprzenie wasze to tylko głuchoniemy by mógł słuchać.
Nie "nasze" piep... tylko tych co posiadają węgiel zwany eko w nowych domach i którzy o konkretach nic nie piszą atakując przy okazji innych i zasyfiając wątek swoimi prowokacjami.
Zatem rustin,jako,że jest to wątek na temat zasadności ekonomicznej wegla zwanego eko w nowych domach pytanie do Ciebie,wszak masz już chyba SSZ:


Ile kosztowalo ciebie postawienie kotłowni na kocioł,ile kosztowało postawienie komina do tej kotłowni tam gdzie stoi kocioł,ile kosztowal kociol,jakie masz obciążenie cieplne domu i ile twój dom zużywa energii na ogrzewanie.
Czy przed budową wykonales obliczenia OZC i czy porownywales je do innych źródeł ciepła nie wymagających do działania postawienia kotłowni i na jakiej podstawie stwierdziles ze węgiel zwany eko będzie dla ciebie zasadną inwestycja z kotłownia i z kominem.
Przed budową,zauważ co pisze.
Sluchamy
Wiem,że nie masz OZC ale resztę możesz odpowiedzieć,chociaż bez danych z OZC nic się nie dowiemy.

Regut1
01-12-2015, 19:45
Nie pale latem w kotle. Kupuje poworkowany groszek w cenie 600-700 zl za tone. Moje faktyczne zuzycie przez 3 sezony nie przekroczylo nigdy 3t.-3,5t. Dom 240m2 pu, po podlogach jest sporo wiecej, do tego kotlownia i dwustanowiskowy garaz.

fotohobby
01-12-2015, 19:48
Jest to kwestia mentalnosci ludzkiej a nie urzadzenia. Jezeli ktos taka ma to bedzie palil smieciami i w kotke na ekogroszek i w kozie smieci po budowie i w kominku z plaszczem dla klimatu. W zadnym z tych urzadzen nie ma to ekonomicznego uzasadnienia. Smieci sa i tak odbierane a zysk ze spalania zaden a do tego mozna zababrac sobie wymiennik.
Wiekszosc osob posiadanie dodatkowego rusztu wiaze z mozliwoscia spalania drewna lub zabezpieczeniem w przypadku braku pradu. Jezeli chodz o drewno to tez taka mizliwosc rozwazalem ale przez 5 lat palenia zrobilem to tylko raz zeby to sprawdzic i moim zdaniem nie ma to zadnego sensu..

Ala ja nawet nie o śmieciach piszę.a o flotach, ruskich miałach i innach świnstwach, które produkują nam PM10

Arturo72
01-12-2015, 19:48
Kupuje poworkowany groszek w cenie 600-700 zl za tone. Moje faktyczne zuzycie przez 3 sezony nie przekroczylo nigdy 3t.-3,5t. Dom 240m2 pu, po podlogach jest sporo wiecej, do tego kotlownia i dwustanowiskowy garaz.
No to czekamy na odpowiedzi,nie bój się konkretów regucie:


Ile kosztowalo ciebie postawienie kotłowni na kocioł,ile kosztowało postawienie komina do tej kotłowni tam gdzie stoi kocioł,ile kosztowal kociol,jakie masz obciążenie cieplne domu i ile twój dom zużywa energii na ogrzewanie.
Czy przed budową wykonales obliczenia OZC i czy porownywales je do innych źródeł ciepła nie wymagających do działania postawienia kotłowni i na jakiej podstawie stwierdziles ze węgiel zwany eko będzie dla ciebie zasadną inwestycja z kotłownia i z kominem.
Przed budową,zauważ co pisze.
Sluchamy

rustin
01-12-2015, 19:49
Komin kosztował mnie 2,5 tyś , to czy bym go miał czy nie za robociznę tyle samo bym zapłacił bo moim budowlańcy brali pieniądze za każdy etap budowy i nie ważne ile ścian działowych , nośnych itd tylko metraż domu.
Kotłownia ile ? Nie mam zielonego pojęcia bo czy to będzie na ekogroszek gaz czy pompę ciepłą to i tak była i będzie a nie w łazience będę trzymał.

rustin
01-12-2015, 19:51
Ile ciebie kosztował komin do kominka czytaj kotłowni w salonie ? Potrzebny ci był ?

JTKirk
01-12-2015, 19:51
a kto zakłada że zawsze chodzi o nowy dom ??????? myślę że starych jest z leksza 600% więcej , więc ta cała paplanina nie ma większego sensu ,niech sobie każdy pali jak chce co to kogo obchodzi -sami papierze

bo tego dotyczy ten wątek?
bold - wstyd...

Arturo72
01-12-2015, 19:52
Komin kosztował mnie 2,5 tyś , to czy bym go miał czy nie za robociznę tyle samo bym zapłacił bo moim budowlańcy brali pieniądze za każdy etap budowy i nie ważne ile ścian działowych , nośnych itd tylko metraż domu.
Kotłownia ile ? Nie mam zielonego pojęcia bo czy to będzie na ekogroszek gaz czy pompę ciepłą to i tak była i będzie a nie w łazience będę trzymał.
Gdzie będziesz prał i suszył ubranie ? Chyba też nie w łazience ? Ile zatem kosztowała się pralnio-suszarnia ?Czym obrobiłeś komin ponad dachem ? Koszt obróbki blacharskiej komina ?

ProStaś
01-12-2015, 19:54
Przystępując do budowy NOWEGO domu liczymy się z kosztami rzędu...no przynajmniej kilkuset tysięcy złotych.
Jest zgoda ?:yes:

Można sobie radośnie te pieniążki wydać bez głębszej refleksji, zastanowienia, kalkulacji, wiedzy budowlanej i znajomości fizyki budowli - stawiając na pierwszym miejscu kwiatki, kolory, super kuchnie, fajną dachóweczkę itd.
Można ? Jest zgoda ?:yes:

Można jednak do budowy podejść od innej strony, poczytać, zrozumieć, policzyć, zastanowić się, popytać, skonfrontować wiedzę itd i wydać te kilkaset tysięcy w taki sposób, by dom działał, stanowił ciepłą ostoję dla jego mieszkańców, by dawał wytchnienie, schronienie, zadowolenie by...był DOMEM.

Jest zgoda ?:yes:

No i teraz najgorsze.
Wolność rządzi, przymusy państwowe są jakie są (normy zapotrzebowania na ciepło itd), każdy robi co chce - buduje jak chce (oby zgodnie z literą prawa).

Postawienie w NOWYM domu kotła na eko węgiel to pójście "na skróty", po najmniejszej linii oporu, bez głębszej refleksji. Ja to tak widzę. Ale nie ma to dla mnie wydźwięku pejoratywnego. Ktoś tak wybrał bo mógł/chciał i OK. Szanuję ten wybór. Nie można też nie zauważyć, że producenci kotłów sporo robią dla rozwoju tego rynku i czynienia go bardziej przyjaznym dla środowiska (badania kotłów, klasyfikowanie norm zanieczyszczeń np. klasa V czystości, zmniejszanie mocy do 7-8 kW itp.)

Jednak wstawienie kotła na ekogroszek w NOWO-BUDOWANYM domu to nie moja "bajka".
I nie zrobiłem tego i nie zrobię.

Bo można inaczej. I to w tych samych pieniądzach. Z takim samym skutkiem.

Tu już nie będę pytał, czy jest zgoda...bo pewnie jej nie ma.:no:

PS. Jeżdżę samochodem z normą emisji Euro 6, a w kominku palę od góry wysuszonym drewnem i niezbyt wiele. :rolleyes:

JTKirk
01-12-2015, 19:56
Postawienie w NOWYM domu kotła na eko węgiel to pójście "na skróty", po najmniejszej linii oporu, bez głębszej refleksji. Ja to tak widzę. Ale nie ma to dla mnie wydźwięku pejoratywnego. Ktoś tak wybrał bo mógł/chciał i OK. Szanuję ten wybór. Nie można też nie zauważyć, że producenci kotłów sporo robią dla rozwoju tego rynku i czynienia go bardziej przyjaznym dla środowiska (badania kotłów, klasyfikowanie norm zanieczyszczeń np. klasa V czystości, zmniejszanie mocy do 7-8 kW itp.)

Jednak wstawienie kotła na ekogroszek w NOWO-BUDOWANYM domu to nie moja "bajka".
I nie zrobiłem tego i nie zrobię.

Bo można inaczej. I to w tych samych pieniądzach. Z takim samym skutkiem.

Tu już nie będę pytał, czy jest zgoda...bo pewnie jej nie ma.:no:



bardzo ładnie to ująłeś....podpisuję się pod tym co napisałeś :)

Arturo72
01-12-2015, 20:03
Ile ciebie kosztował komin do kominka czytaj kotłowni w salonie ? Potrzebny ci był ?
Oczywiście,że kominek był potrzebny bo nie wyobrażam sobie domu bez kominka,prawdziwy dom musi być z kominkiem :)
Komin ze wszystkim kosztował 4tys.zł
A tu wystrój salonu i mebel kominkowy:
339291

pawko_
01-12-2015, 20:04
Nie wstyd Ci braku rozsądku i poczucia estetyki ?
W salonie masz kupę piachu ?
Na co dzień chodzisz też w brudnym ubraniu ?

Wiesz o gustach się nie dyskutuje, ale skoro chcesz znać prawdę to poczucia estetyki wg mnie nie masz za grosz. Kupiłeś pompkę, a wykończyłeś dom półką marketową. Piachu nie mam w salonie. Jest czysty i przestronny. W końcu to 37m2 bez kopciucha na środku ściany, bez kory i robali na podłodze. Z uwagi na wykonywany zawód muszę być czysty i schludnie ubrany aczkolwiek nawet jakbym pracował w kopalni to chodziłbym w czystym ubraniu po pracy. Także nie rozumiem o co Ci chodzi z tym brudnym ubraniem? Chyba, że o to jak wieszasz pranie na zewnątrz to tacy syfiarze jak myjk robią z nimi robotę jak z Twoimi parapetami?

Arturo72
01-12-2015, 20:10
Kupiłeś pompkę, a wykończyłeś dom półką marketową. Piachu nie mam w salonie. Jest czysty i przestronny. W końcu to 37m2 bez kopciucha na środku ściany, bez kory i robali na podłodze.
Jak półka marketowa jak kopciuch w salonie marmurami i granitem jest wykończony ;)
Ja nie z Twoich stron,co to ludzie kominek traktują do ogrzewania i mają robale w środku,sadzę,że ty też od wegla :)

rustin
01-12-2015, 20:13
A dla mnie kominek w domu to kotłownia. I co twoja racja jest i tak lepsza innych zdanie się nie liczy przecież. Będę prał w pralce i suszył w suszarce, może ty to robisz na rzeką , nie wnikam.

rustin
01-12-2015, 20:17
Oczywiście,że kominek był potrzebny bo nie wyobrażam sobie domu bez kominka,prawdziwy dom musi być z kominkiem :)
Komin ze wszystkim kosztował 4tys.zł
A tu wystrój salonu i mebel kominkowy:
339291

To chcesz nazwać wystrój ? moja babcia w domu ma lepiej

pawko_
01-12-2015, 20:23
To chcesz nazwać wystrój ? moja babcia w domu ma lepiej

Ej no Twoja babcia takich gwiazdek na ścianie na pewno nie ma :P

rustin
01-12-2015, 20:30
to fakt , gwiazdki są zajebiaszcze, pasują do kominka. Prawie jak ognisko przy gołym niebie wraz z tym kominkiem

Arturo72
01-12-2015, 20:33
No ba :-)
A teraz do konkretów rustin i pawko.
Pytania zadane czekam na odpowiedzi.

Zatem użytkownicy wegla zwanego eko chcący robić tutaj śmietnik posluchamy Waszych konkretów a nie bezsensownego trolowania.
Ile kosztowalo ciebie postawienie kotłowni na kocioł,ile kosztowało postawienie komina do tej kotłowni tam gdzie stoi kocioł,ile kosztowal kociol,jakie masz obciążenie cieplne domu i ile twój dom zużywa energii na ogrzewanie.
Czy przed budową wykonales obliczenia OZC i czy porownywales je do innych źródeł ciepła nie wymagających do działania postawienia kotłowni i na jakiej podstawie stwierdziles ze węgiel zwany eko będzie dla ciebie zasadną inwestycja z kotłownia i z kominem.
Przed budową,zauważ co pisze.
Sluchamy

joliska
01-12-2015, 20:39
Rustin na zasłużonym wypoczynku, reszta panów natychmiast (zamiast raportować dziesiątki postów cudzych) sprząta swoje posty nie na temat, trolujące, spamujące, napędzające trolling innych

Regut1
01-12-2015, 20:48
No to czekamy na odpowiedzi,nie bój się konkretów regucie:
Parametry domu i funkcje pomieszczen juz podawalem, wysokosc tez.. Kociol na ekogroszek i zbiornik zajmuja u mnie tyle miejsca co Twoja pc i zasobnik. Miejsce na opal 4 m2 z gorka, komin. Przy tej skali domu o odliczeniu ceny za komin nie bylo mowy zreszta jest tam tez wentylacja kotlowni, domu i garazu. Cena m2 1,5 tys zl, szacht spalinowy i wentylacyjny 2,5 tys. Kociol, zbiornik i podlaczenie kotla ca 12 tys. Odzyskalem Vat z materialow i kotla.
Konkretem jest dla mnie to ile faktycznie spale wegla na sezon i ile mnie to kosztuje. Cena sezonu grzewczego to 2100-2400 zl. Mial workowany z dostawa 550 zl t groszek 600-700 zl t.

imrahil
01-12-2015, 20:52
Parametry domu i funkcje pomieszczen juz podawalem, wysokosc tez.. Kociol na ekogroszek i zbiornik zajmuja u mnie tyle miejsca co Twoja pc i zasobnik. Miejsce na opal 4 m2 z gorka, komin. Przy tej skali domu o odliczeniu ceny za komin nie bylo mowy zreszta jest tam tez wentylacja kotlowni, domu i garazu. Cena m2 1,5 tys zl, szacht spalinowy i wentylacyjny 2,5 tys. Kociol, zbiornik i podlaczenie kotla ca 12 tys. Odzyskalem Vat z materialow i kotla.
Konkretem jest dla mnie to ile faktycznie spale wegla na sezon i ile mnie to kosztuje. Cena sezonu grzewczego to 2100-2400 zl. Mial workowany z dostawa 550 zl t groszek 600-700 zl t.

jak długi jest sezon grzewczy wg Ciebie i ile węgla palisz przez cały rok? rozumiem, że grzejesz też CWU węglem w lecie. masz jeden komin wentylacyjny na tak duży dom? ile zapłaciłeś za wymurowanie komina?

karoka65
01-12-2015, 20:57
Rustin na zasłużonym wypoczynku, reszta panów natychmiast (zamiast raportować dziesiątki postów cudzych) sprząta swoje posty nie na temat, trolujące, spamujące, napędzające trolling innych
Jeśli można to proszę o oczyszczenia wątku o kotle RBR ze spamu pompowego.
Arturo i spółka znowu zabłądzili na forum :)

Liwko
01-12-2015, 21:24
Jezeli ma darmowe drewon ...

Nie ma czegoś takiego jak darmowe drewno. Jeżeli uważasz inaczej załatw mi ze 20 kubików. Oczywiście z gratisową dostawą.

karoka65
01-12-2015, 21:28
Nie ma czegoś takiego jak darmowe drewno. Jeżeli uważasz inaczej załatw mi ze 20 kubików. Oczywiście z gratisową dostawą.
Teraz rozumiem tą "taniość" pomp ciepła, hehe
Lokomotywa w salonie cała parą i 3200 za prund, "wszystko na prund" :)
Chyba wszystko na drewno :)
Bawcie się dalej w tej piaskownicy.

Regut1
01-12-2015, 21:29
Do kotla na ekogroszek potrzebny jest jeden szacht palny i jeden wentylacyjny i to licze. Za budowe domu sso placilem ryczaltem i byla to jedna z lepszych decyzji podczas budowy. Sezon dla mnie to październik-kwiecien. W pozostalym okresie cw zapewnia zbiornik 50 l zalaczany 2x na dobe czasowka.Wynika to z malego zuzycia cw inaczej grzalbym kotlem.

kaszpir007
01-12-2015, 21:30
Póki co, w STARYM DOMU, postarałem się (i marnuję na to niestety kupę czasu, choć mógłbym kopcić i mieć sąsiadów w dupie), aby truć "tylko" jak ty w swoim zaawansowanym kotle "bezobsługowym". Powiem więcej, w lato już nie kopcę. A ty, jak znam życie, grzejesz CWU w lato jak Maher.

Nie ma szansy abyś w śmieciuchu optymalnie spalał opał ...
Po prostu nie wiem jaka w danym momecie jest potrzebna dawka paliwa i jaki nadmuch dla tej dawki ..

U mnie w kotle dawki paliwa zmieniają się niemalże nonstop i siła nadmuchu płynnie się zmienia ...
Bez precyzjnego dawkowania i odpowiedniej dla danej dawki nawiewu nie ma szansy na czyste i optymalne spalanie i niską ilośc zanieczyszczeń ...

To że nie kopci się jak z parowozu to super , ale to wcale nie oznacza że spalasz idealnie ...
Bo nie da się na śmieciuchu ...

A co do grzania CWU kotłem ...

Grzałem CWU przez 3 lata prądem. W ubiegłe lato spróbowałem kotłem.
W lato przebywam w ogrodzie sporo czasu i dymu i smrodu brak ....
Kocioł spalał mi około 2 kg opału na dobę , czyli około 83 gramy opału na godzinę

Wybudujesz nowy dom , ale kopciuch zostanie a wątpie aby ktoś później miał ochotę "bawić" się w czyste spalanie ..
Więc twój dom (były) będzie dalej truł okolicę i w stopniu wyższym niż obecnie ...

Tak naprawdę jak nie ma gazu to zawsze można kupić dopasowany mocą kocioł na ekogroszek z podajnikiem i z dobrą inteligentną elektroniką i wtedy nie będziesz musiał się męczyć ze spalaniem a każdy kto będzie ten kocioł użytkował spali optymlanie opał ...

Liwko
01-12-2015, 21:37
Teraz rozumiem tą "taniość" pomp ciepła, hehe
Lokomotywa w salonie cała parą i 3200 za prund, "wszystko na prund" :)
Chyba wszystko na drewno :)
Bawcie się dalej w tej piaskownicy.

A kto ci powiedział, że chcę je spalić???

Arturo72
01-12-2015, 21:45
Tak naprawdę jak nie ma gazu to zawsze można kupić dopasowany mocą kocioł na ekogroszek z podajnikiem ...
Jak nie ma gazu to jest chyba prąd ?
Kaszpir masz prąd w domu ?
Czemu cały czas bezsensownie uważacie,że jak nie ma gazu to MUSI być węgiel zwany eko ?
Wiem,że nie widać płomienia ale prąd też grzeje,heloł...

Liwko
01-12-2015, 21:47
A juz powaznie. Liwko wlasnego lasu i kosztow drewna z niego nie przebije nawet Twoja gruntów :-). Podobnie jak kosztu palenia odpadow ze stolarni lub tartaku.

Pijesz?
Nie ma czegoś takiego jak darmowe drewno, wszystko ma swoją cenę.

kaszpir007
01-12-2015, 22:10
Jak nie ma gazu to jest chyba prąd ?
Kaszpir masz prąd w domu ?
Czemu cały czas bezsensownie uważacie,że jak nie ma gazu to MUSI być węgiel zwany eko ?
Wiem,że nie widać płomienia ale prąd też grzeje,heloł...

Przeczytaj może dokładnie może moją całą wypowiedź i zobacz do kogo była skierowana i czego dotyczyła , bo takie wycinanie kawałka wypowiedzi i zadawanie z takiego wycinka pytania nie ma żadnego sensu ...

Arturo72
01-12-2015, 22:15
Przeczytaj może dokładnie może moją całą wypowiedź i zobacz do kogo była skierowana i czego dotyczyła , bo takie wycinanie kawałka wypowiedzi i zadawanie z takiego wycinka pytania nie ma żadnego sensu ...
Masz rację,ale to już z przyzwyczajenia...

JTKirk
02-12-2015, 05:46
A juz powaznie. Liwko wlasnego lasu i kosztow drewna z niego nie przebije nawet Twoja gruntów :-). Podobnie jak kosztu palenia odpadow ze stolarni lub tartaku.

sprawa jest nieco bardziej skomplikowana....
mam kominek, od początku był traktowany jako awaryjne źródło ciepła (w razie awari PC lub braku prądu)
Dla mnie palenie w kominku to żaden klimat - w pierwszym sezonie było palone, bo było to nowe, od tamtego czasu sporadycznie. Przez ostatnie 3 lata nie paliłem w ogóle - mimo że mam darmowe drzewo(!!!).
I powiem szczerze - gdybym dzisiaj budował, to kominka by nie było na pewno - a awaryjne źródło ciepła można zrobić dużo prościej i taniej :P

Myjk
02-12-2015, 07:41
Emituje tyle samo co Mejk w swoim gorniaku,
Po przeczytaniu twoich danych wychodzi na to, że emitujesz blisko DWA RAZY WIĘCEJ substancji trujących niż ja w swoim starym śmieciuchu. Przerzucasz też blisko DWA RAZY WIĘCEJ ton węgla niż ja i jednorazowo dźwigasz ich TRZY do PIĘCIU RAZY WIĘCEJ niż ja. I tyle z twoich super porównań, do mojego STAREGO domu i STAREGO systemu grzewczego na który nie miałem i nadal nie mam sensownego rozwiązania.


Najgorsze szuje siedza na forum i zala sie na temat trucia i obslugi a w przerwach sami szufluja wegiel. Trujesz Ty i Twoja rodzina.
Oczywiście kolejna zasłona dymna, aby tylko ukoić swoje "sumienie". Ty też trujesz tym swoim "eko"groszkiem i to więcej niż ja, a zdecydowanie więcej niż ludzie grzejący prądem albo gazem. Pewnie się powtórzę, ale ja nie mam NOWEGO domu jak ty i nie mam, tak jak ty miałeś, możliwości łatwego zaplanowania czy zmiany systemu grzewczego. .


I babrza sie w syfie w sposob przy ktorym obsuga kotla na eko to bajka.
Na szczęście tutaj nie rozmawiamy o mnie, bo ja mam STARY dom. Rozmawiamy o tobie i twoim "ekologicznym" systemie, który w porównaniu do alternatywnego, czystego, grzania prądem czy gazem to katorga. W 20 lat przerzucisz w tym swoim bajkowym kotle 60-70 ton węgla. Górnicy teraz mniej styczności mają z taką masą węgla w rękach iż ty w swoim NOWYM domu. Bajka powiadasz? hehe Więc to nie moja bajka i z pewnością żadnego innego myślącego inwestora który buduje nowy dom. Tak, przypominam, o tym właśnie jest ten wątek. O tobie.


To taki przyklad moralnosci Kalego.
Nie bądź dla siebie taki samokrytyczny...


Twoja interesuje mnie tylko jako orzyklad takiej moralnosci i mentalnosci kogos kto majac do wyboru gaz, wybiera palenie weglem.
Widzę, że jeszcze się czytać nie nauczyłeś, zatem powtórzę specjalnie dla ciebie. Nie miałem wyboru w moim STARYM DOMU i nadal go nie mam. W przeciwieństwie do ciebie, gdzie mogłeś wiele rzeczy zrobić aby nie truć. Jak to w końcu zrozumiesz, to wróć.


Interesuje mnie tez jako przyklad i dowod zarazem skutecznosci Twojego przekonywania i argumentacji.
Dowód jest taki, że jesteś manipulantem.



mam kominek, od początku był traktowany jako awaryjne źródło ciepła (w razie awari PC lub braku prądu)
Dla mnie palenie w kominku to żaden klimat - w pierwszym sezonie było palone, bo było to nowe, od tamtego czasu sporadycznie. Przez ostatnie 3 lata nie paliłem w ogóle - mimo że mam darmowe drzewo(!!!).
I powiem szczerze - gdybym dzisiaj budował, to kominka by nie było na pewno - a awaryjne źródło ciepła można zrobić dużo prościej i taniej :P
Też kiedyś strasznie chciałem mieć kominek. Ale otrzeźwiałem w porę. Też nie będę miał w NOWYM domu żadnego komina. Na szczęście już bliżej niż dalej.

JTKirk
02-12-2015, 08:04
Nie jest skomplikowana. Wydłubywanie takich faktów przez tego "eko"groszkowca ma tylko jeden cel. Zrobić burdel na forum, czego dopuszcza się już od dawna prowadząc swoją krucjatę, i zrobić ludziom, inwestorom, wodę z mózgu. Nadal nie znam celu tego działania.


problem w tym, że WY WSZYSCY robicie ten burdel - tak jedna jak i druga strona. To smutne, że tego nie zauważacie. Widzicie drzazgę w oku adwersarza, a nie widzicie belki w swoim. Z drugiej strony jest identycznie. Siłą rzeczy, w takiej sytuacji burdel jest nieunikniony.
normalne posty(nieliczne) giną w tłumie
trochę spokoju i wzajemnego zrozumienia życzę

Regut1
02-12-2015, 08:39
problem w tym, że WY WSZYSCY robicie ten burdel - tak jedna jak i druga strona. To smutne, że tego nie zauważacie. Widzicie drzazgę w oku adwersarza, a nie widzicie belki w swoim. Z drugiej strony jest identycznie. Siłą rzeczy, w takiej sytuacji burdel jest nieunikniony.
normalne posty(nieliczne) giną w tłumie
trochę spokoju i wzajemnego zrozumienia życzę

Masz racje.
Interesowały mnie dwie kwestie poruszone tutaj zanim zdecydowałem się włączyć do dyskusji
1. Zdiagnozowane przypadki zachorowań związanych z obsługą kotła na ekogroszek i okres po jakim się objawiają - Myjk,
2. Brak możliwości wyjazdu (dwutygodniowa absencja) z powodu obsługi takiego kotła - Aturek
Na żadne z tych pytań nie otrzymałem odpowiedzi.
Dlatego dalsza dyskusja rzeczywiście nie ma sensu.
Pzdr.
Ps. Myjk wybacz ale troszkę szkoda mi czasu na odnoszenie się po raz kolejny do tego co napisałeś, a na co ja już wcześniej odpowiedziałem.

Myjk
02-12-2015, 09:19
1. Zdiagnozowane przypadki zachorowań związanych z obsługą kotła na ekogroszek i okres po jakim się objawiają - Myjk,
To nie ty się pytałeś, tylko ja pytałem wielokrotnie Mahera. I to JA nie otrzymałem odpowiedzi. Nie otrzymałem, bo Maher nie zna, ty też nie znasz, ba, nawet nie chcecie myśleć o tym co przez przewalanie parudziesięciu ton węgla sobie, rodzinie i sąsiadom przez trucie, robicie. Zapytaj więc Mahera, siebie, ew. kolegów od "eko"groszku co przewalają 3-4 tony rocznie i tak przez 20 lat, jakie choroby i po jakim okresie się objawią. Ja nie przewaliłem tyle węgla i nie zamierzam tego robić przez 20 kolejnych lat jak np. Maher.

QIM
02-12-2015, 17:09
Co za różnica ile ma worek, skoro to nie jest JEDEN worek i każdy trzeba podnieść. Ergo, min. 40 ton przez te swoje 20 lat przerzucisz i bez znaczenia dla kręgosłupa to nie będzie. Teraz jesteś młody, to nie odczuwasz, a za 10 lat będziesz płakać. A i jest wiele bardziej korzystnych sposobów na zdrowie niż podnoszenie i dźwiganie worów z węglem.


Dlaczego tak demonizujesz te tony opału? Pomijam kwestie zanieczyszczeń świadomie, gdyż chciałbym się skupić jedynie na tej kwestii.

Co to jest 3 tony w workach po 25kg rozłożone na cały sezon grzewczy?
To jest 120 worków. Załóżmy, że jeden worek trzyma się w rękach może 2 minuty. To jakieś 4h niezbyt dużego wysiłku rozłożone w ciagu ponad 200 dni! Jeśli nie mamy paleciaka, to może 2 razy tyle pracy. Czy to naprawdę tak wiele? Niektórzy na siłowni w ciągu tygodnia treningu przerzucą te 3 tony i nie umierają. Nawet zwyrodnień kręgosłupa nie dostają.
Majstry, którzy będą budować Twój nowy dom, nie tyle będą nosić a wielokrotnie wiecej. Czy to jest argumentem przeciw budowie domów?
Na koniec dodam, że jeśli podnoszenie ciężaru rzędu 25kg ma być niebezpieczne dla przeciętnego zdrowego mężczyzny, to proponuję zawiązać inicjatywę celem zmiany nieludzkich przepisów BHP obowiązujących w Polsce.

Arturo72
02-12-2015, 17:15
Dlaczego tak demonizujesz te tony opału? Pomijam kwestie zanieczyszczeń świadomie, gdyż chciałbym się skupić jedynie na tej kwestii.

Co to jest 3 tony w workach po 25kg rozłożone na cały sezon grzewczy?
To jest 120 worków. Załóżmy, że jeden worek trzyma się w rękach może 2 minuty. To jakieś 4h niezbyt dużego wysiłku rozłożone w ciagu ponad 200 dni! Jeśli nie mamy paleciaka, to może 2 razy tyle pracy. Czy to naprawdę tak wiele? Niektórzy na siłowni w ciągu tygodnia treningu przerzucą te 3 tony i nie umierają. Nawet zwyrodnień kręgosłupa nie dostają.

Ale w imię czego dźwigać tyle ton i z jakiej przyczyny ? Bo sąsiady i wszystkie dookoła tak mówiły,że to je tunie ?
A guzik prawda tunie :)
Jak się pomyśli i policzy przed budową o budowie i nie będzie się słuchało sąsiadów i wszystkich dookoła to wyjdzie że to je drogie a nie tunie ;)

Liwko
02-12-2015, 17:28
Mi wystarczy, że wrzucę w ciągu roku 4x25kg soli do zmiękczacza, który ma zasobnik dużo niżej. Często sobie wtedy wyobrażam to zasypywanie brudnym i pylącym węglem. A jak jeszcze sobie pomyślę, że to by miała robić moja żona..., szkoda gadać.

Jedno pytanie do grzejących kotłami z zasobnikiem. Jak zrywa się zawleczka, to trzeba węgiel wyciągać z zasobnika? Jak to robicie?

QIM
02-12-2015, 17:55
Ale w imię czego dźwigać tyle ton i z jakiej przyczyny ? Bo sąsiady i wszystkie dookoła tak mówiły,że to je tunie ?
A guzik prawda tunie :)
Jak się pomyśli i policzy przed budową o budowie i nie będzie się słuchało sąsiadów i wszystkich dookoła to wyjdzie że to je drogie a nie tunie ;)

Ależ owszem ależ tak :)

@Liwko
Nie mam, ale Ci odpowiem. Nie zawsze trzeba, często się udaje bez opróżniania zasobnika. Jeśli jednak trzeba, to w porządnych konstrukcjach na dole kosza jest otwór rewizyjny specjalnie do tego celu. A jeśli nie ma, to... Zipa dumna :D znaczy szufeleczka wiadereczko i do przodu.

Myjk
02-12-2015, 18:16
Ale w imię czego dźwigać tyle ton i z jakiej przyczyny ?
Tym bardziej, że człowiek z czasem raczej nie młodnieje (przynajmniej ja takich nie znam). Jak dysk w kręgosłupie strzeli, przepuklina wywali, czy rwa kulszowa się odezwie, to się po prostu przestaje chodzić na siłownię. Bo można. Do pieca dorzucać trzeba cały czas i przerwy od choroby nie ma.

karoka65
02-12-2015, 18:44
Mi wystarczy, że wrzucę w ciągu roku 4x25kg soli do zmiękczacza, który ma zasobnik dużo niżej. Często sobie wtedy wyobrażam to zasypywanie brudnym i pylącym węglem. A jak jeszcze sobie pomyślę, że to by miała robić moja żona..., szkoda gadać.

Jedno pytanie do grzejących kotłami z zasobnikiem. Jak zrywa się zawleczka, to trzeba węgiel wyciągać z zasobnika? Jak to robicie?
Widzisz gdybyś jakieś choćby zielone pojęcie o tej słynnej zawleczce nie pitoliłbyś jaka to straszna rzecz.
Przez 8 lat jeszcze nie spuszczałem węgla z zasobnika, choć raz trochę musiałem mimo woli ale nie wybierać tylko podstawić wiadereczko pod otwór rewizyjny o którym wspominał QIM. Naprawdę jesteś takim fujarą że nie potrafisz włożyć śrubki 5mm do otworu ?
Obecnie w kotle w którym palę jest coś takiego o tajemniczej nazwie "elektroniczna zawleczka", jeśli jest jakieś ciało obce ładnie nazywając i ślimak na to natrafi i się przyblokuje po prostu się zatrzymuje i rozlega się alarm dźwiękowy, możesz sobie ustawić powiadomienie na SMS czy maila, włączasz lewe obroty i cofa się ślimak, włączasz prawe i wszystko.
A zapomniałem musisz jeszcze przyłożyć palec do takiego tajemniczego przycisku na obudowie zawleczki żeby ustał alarm.
Pompiarz musiałby uważać żeby sobie palca na tym guziczku nie zwichnąć, hehe.
Jak tak sobie czytam to ta dzisiejsza "młodzież" co poniektóra oczywiście to chyba była robiona "miękkim narzędziem" i chyba na dodatek w pochmurny dzień :)
Panowie "delikatni", karoka ma 50 lat, sześć śrub w kręgosłupie, dwie blachy tytanowe i jakoś daje radę sobie z tymi woreczkami, jak był młodszy to do gruszek takimi rzucał :). ale kiedyś to rodziły się chłopy a nie kalesony, hehe

karoka65
02-12-2015, 19:00
Tym bardziej, że człowiek z czasem raczej nie młodnieje (przynajmniej ja takich nie znam). Jak dysk w kręgosłupie strzeli, przepuklina wywali, czy rwa kulszowa się odezwie, to się po prostu przestaje chodzić na siłownię. Bo można. Do pieca dorzucać trzeba cały czas i przerwy od choroby nie ma.
Ty to w ogóle widzę już jak dziadzio 80-cio letni :) jak Ci się nie pogorszy to ciężko będzie Ci też umrzeć :)
W aparacie tlenowym też spisz ? czy do spania ściągasz ?
Normalnie szok.
Jak mawiała moja ŚP babcia: "Jakim żeś mnie panie Boże stworzył, takim mnie i masz"
Na dwa lata do woja i poligon zimowy Węgrzyn albo Drawsko, tego Wam panowie delikatni brakuje.
A tak widać jakie nam społeczeństwo wyrosło, 30-to letni emeryci.
To nie jest już nawet śmieszne, nad tym trzeba płakać.
Pozdrawiam serdecznie i naparzajcie się dalej :)

Liwko
02-12-2015, 19:00
Cieszę się twoim szczęściem karoka. Życzę ci aby z wiekiem, te woreczki były coraz lżejsze, a zawleczki same się wymieniały. Żeby kocioł sam się czyścił i regulował nastawy w zależności od opału. Żeby węgiel sam się zamawiał i rozładowywał. I żeby z twojego komina leciał zapach fiołków. Tego ci życzę na nadchodzące święta :D
Czego więcej można życzyć ludziom z węglem w nowych domach... :)

karoka65
02-12-2015, 19:23
Dziękuję Liwko. :) Widzisz jak palisz węglem a nie śmieciami które pozamiatają z całego placu a to ląduje na hałdzie z niby eko groszkiem to zawleczki nie będziesz zmieniał latami bo one nie zrywają się bez przyczyny, ot tak. Jak również napisałem są teraz różne zabezpieczenia gdzie nawet gdy coś takiego wpadnie to zawleczki nie zerwie.
Jak sobie kupisz kociołek bez żadnych udziwnień czyszczących jakiegoś szalonego producenta to uwierz że szybciej go wyczyszczę niż Ty zaczniesz myśleć jakie to upierdliwe zajęcie :)
Węgiel zamawiam przez telefon, wiesz to takie małe pudełeczko do którego gadasz a ktoś 200 czy 400km dalej Cię słyszy :)
Przyjeżdża taka wielgaśna ciężaróweczka, kierowca otwiera "firanczkę", karoka pakuje poopę do widlaczka i za góra 30 minut 24 tony jest pod wiatą.
Widzisz te 5 woreczków co kilka dni daję radę wsypać a Ty musisz za siłownię płacić :)
Wiesz ja mimo tego "dźwigania worów", 5 po 25kg co 10 czy 12dni zimą oczywiście jak mam czas to też idę na siłownię, zrobiliśmy sobie taką ze swoimi chłopakami, tam dopiero trzeba się nadygać.
Aha, i jak wiesz mam stary dom.

Myjk
02-12-2015, 19:29
Ty to w ogóle widzę już jak dziadzio 80-cio letni
Nie wiem co cię śmieszy i bawi w tym, że ludzie chorują. Ja mam przepuklinę przeponową. No już, możesz się śmiać dalej.

Liwko
02-12-2015, 19:36
Wolę rower i bieganie, ale w okresie grzewczym po osiedlach nie mogę, bo żal mi mojego zdrowia :bash:
A dzień za krótki żeby latać gdzieś dalej.
Do tego skłosz i basen, mam na to czas bo nie muszę się z węglem babrać :)

Myjk
02-12-2015, 19:37
Kluczowe jest, że nie wiadomo co kogo spotka w życiu i uwiązywanie się picem na "eko"węgiel przy obecnym zapotrzebowaniu domów na ciepło, gdy można to zrobić zdrowiej dla siebie i sąsiadów, to zwyczajny brak wyobraźni i liczenie na szczęście.

Maher
02-12-2015, 20:51
To nie ty się pytałeś, tylko ja pytałem wielokrotnie Mahera. I to JA nie otrzymałem odpowiedzi. Nie otrzymałem, bo Maher nie zna, ty też nie znasz, ba, nawet nie chcecie myśleć o tym co przez przewalanie parudziesięciu ton węgla sobie, rodzinie i sąsiadom przez trucie, robicie. Zapytaj więc Mahera, siebie, ew. kolegów od "eko"groszku co przewalają 3-4 tony rocznie i tak przez 20 lat, jakie choroby i po jakim okresie się objawią. Ja nie przewaliłem tyle węgla i nie zamierzam tego robić przez 20 kolejnych lat jak np. Maher.

Ps. Czym zatem grzejesz CWU w lato?

Ty to w ogóle już nie powinieneś się tu wypowiadać, taki z ciebie ekolog a sam kupiłeś 2,5 roku śmieciucha i szuflujesz węgiel. Może dorabiasz sobie u Arturka lub jak nagonisz mu klientów to może za 20 lat sprzeda ci pompkę z rabatem jak do tego czasu może będziesz miał projekt domu. Ja pisząc o starym domu w którym mieszkałem miałem na myśli dom który ma teraz 15lat i nie mieszałem tam od początku, także nie trafiłeś z tym że więcej przewaliłem ton węgla, po drugie na pewno jest lepiej docieplony i tyle węgla nie potrzeba do ogrzewania. Skąd znowu wiesz ile ja będę palił węglem, na pewno na dzień dzisiejszy mniej emituje zanieczyszczeń od ciebie. Po drugie ja woreczek do pieca wrzucam w normalnej pozycji, a nie jak ty czołgam się z nim (chyba że to też twoja kolejna ściema i wymówka że nie mogłeś kupić "czystszego" pieca tylko śmieciucha.

fenix2
02-12-2015, 21:17
Myjk dlaczego nie kupiłeś pożądanego kotła z podajnikiem z certyfikatami i badaniami (IV czy V klasie) tylko śmieciucha? Był być bardziej EKO.
Kto każe wrzucać po całym worku 25kg. Do zasobnika tez można pół worka ładować czy po 5kg.

Maher
02-12-2015, 21:25
Myk dlaczego nie kupiłeś pożądanego kotła z podajnikiem z certyfikatami i badaniami (IV czy V klasie) tylko śmieciucha? Był być bardziej EKO.
Kto każe wrzucać po całym worku 25kg. Do zasobnika tez można pół worka ładować czy po 5kg.

Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.

Liwko
02-12-2015, 21:28
Kto każe wrzucać po całym worku 25kg. Do zasobnika tez można pół worka ładować czy po 5kg.

Można też dokupić podajnik taśmowy. Albo windę :D

fenix2
02-12-2015, 21:36
Można też dokupić podajnik taśmowy. Albo windę :D
Można. To była propozycja dla osób które nie mogą dźwigać worków 25kg lub 20kg z węglem.
Do śmieciucha wrzucają łopatą po kilka kg i jest jakoś git.

Dla wygodnych. Można i tak :-) :


https://www.youtube.com/watch?v=zHQqlnTVa7M


Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.
A rodzice jego tam nie będą przypadkiem mieszkać?

Liwko
02-12-2015, 21:44
Dla wygodnych. Można i tak :-) :


Matko jedyna, ile to człowiek musi się nakombinować, żeby udowodnić że można :no:

pawko_
02-12-2015, 23:05
Dlaczego tak demonizujesz te tony opału? Pomijam kwestie zanieczyszczeń świadomie, gdyż chciałbym się skupić jedynie na tej kwestii.

Co to jest 3 tony w workach po 25kg rozłożone na cały sezon grzewczy?
To jest 120 worków. Załóżmy, że jeden worek trzyma się w rękach może 2 minuty. To jakieś 4h niezbyt dużego wysiłku rozłożone w ciagu ponad 200 dni! Jeśli nie mamy paleciaka, to może 2 razy tyle pracy. Czy to naprawdę tak wiele? Niektórzy na siłowni w ciągu tygodnia treningu przerzucą te 3 tony i nie umierają. Nawet zwyrodnień kręgosłupa nie dostają.
Majstry, którzy będą budować Twój nowy dom, nie tyle będą nosić a wielokrotnie wiecej. Czy to jest argumentem przeciw budowie domów?
Na koniec dodam, że jeśli podnoszenie ciężaru rzędu 25kg ma być niebezpieczne dla przeciętnego zdrowego mężczyzny, to proponuję zawiązać inicjatywę celem zmiany nieludzkich przepisów BHP obowiązujących w Polsce.

Zaorane.

pawko_
02-12-2015, 23:10
Mi wystarczy, że wrzucę w ciągu roku 4x25kg soli do zmiękczacza, który ma zasobnik dużo niżej. Często sobie wtedy wyobrażam to zasypywanie brudnym i pylącym węglem. A jak jeszcze sobie pomyślę, że to by miała robić moja żona..., szkoda gadać.

Jedno pytanie do grzejących kotłami z zasobnikiem. Jak zrywa się zawleczka, to trzeba węgiel wyciągać z zasobnika? Jak to robicie?

Niestety, ale coraz słabsze te "chłopy" 4*25kg na rok i gość przechodzi katorgę. Prawdziwy "menszczyzna". I nie chodzi mi o to, że jak ktoś dźwiga worki węgla jest bardziej męski niż reszta. Ale ubolewam, że coraz więcej mamy kalek w społeczeństwie, bez obrazy oczywiście.

QIM
03-12-2015, 06:19
Proponuję nie uogólniać. Argument zdrowotny unikania podnoszenia ciężkich przedmiotów jest tu tak naprawdę prywatnym argumentem Myjka a nie ogólnym. Uważam, że nikt przy zdrowych zmysłach mając takie ograniczenie nie zdecyduje się na ogrzewanie węglowe ale i też np. pracę na budowie itp. Więc może zejdźcie z człowieka a zajmijcie sprawą?

Liwko
03-12-2015, 06:51
Niestety, ale coraz słabsze te "chłopy" 4*25kg na rok i gość przechodzi katorgę. Prawdziwy "menszczyzna". I nie chodzi mi o to, że jak ktoś dźwiga worki węgla jest bardziej męski niż reszta. Ale ubolewam, że coraz więcej mamy kalek w społeczeństwie, bez obrazy oczywiście.

Wiedziałem że po tobie nic mądrego nie należy się spodziewać. Obyś ty nigdy nie został kaleką i nie przytrafiłaby ci się żadna poważna choroba.

pawko_
03-12-2015, 10:03
Słowo użyte powyżej: kaleka odnosi się do kalek życiowych, a nie do osób niepełnosprawnych gwoli ścisłości.
Lubisz łapać za słówka i ewidentnie Cię to zabolało. Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie śmieję się z osób niepełnosprawnych i tym bardziej nie nakazuje im czego kolwiek dźwigać.

Liwko
03-12-2015, 10:05
Słowo użyte powyżej: kaleka odnosi się do kalek życiowych, a nie do osób niepełnosprawnych gwoli ścisłości.
Lubisz łapać za słówka i ewidentnie Cię to zabolało. Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną to przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie śmieję się z osób niepełnosprawnych i tym bardziej nie nakazuje im czego kolwiek dźwigać.

Tak jestem, mam sztywny łokieć lewej ręki (nigdy się tym nie tłumaczyłem i nadal nie zamierzam, inni mają gorsze schorzenia), ale wypadek miałem w trakcie budowy i nie miało to związku z wyborem ogrzewania. Jednak z perspektywy czasu i to trzeba brać pod uwagę.
Woreczki z solą sprawnie wrzucam do zasobnika, z węglem też bym sobie na razie poradził. TYLKO PO CO???

pawko_
03-12-2015, 10:10
To powtórzę jeszcze raz, nie miałem na celu wyśmiewać się z osób niepełnosprawnych. Pozdrawiam

plusfoto
03-12-2015, 10:27
Pisał już że nie chcę inwestować w stary dom jak może za 20 lat będzie miał nowy, w międzyczasie kupi pewnie jeszcze kilka śmieciuchów i będzie nadawał jaki to węgiel jest zły, ale jak by go spytał o pompę ciepła to jest ekspertem bo widział ją w telewizji.
Szanowny kolego Maher twoje wypowiedzi są tek żenujące że aż strach się bać. Normalna słoma z butów wychodzi. Proszono Cię wiele razy abyś najpierw czytał, potem pomyślał i dopiero pisał. A ty tylko piszesz ale już nie myślisz a o czytaniu nawet nie marzysz. Więc przypomnę Ci wypowiedź Myjka:

"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

kaszpir007
03-12-2015, 16:11
"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

To jak niską ma tą piwnicę ?

U mnie podajnik na opał po otwarciu wysokość około 1,7m , ale wrzut opału jest od wysokości około 1,4 m ...
Czyli mój jakby się uprzeć to nawet przy wysokości 1,8m można by spokojnie obsługiwać , tym bardziej że mój ma kanały poziome i nie trzeba mieć dostępu od góry aby wyczyścić...
A są jeszcze mniejsze i niższe podajniki ...

Więc jaką ma wysokość ?

Bo nie chce mi się wierzyć że ma aż tak niską , bo według przepisów minimalna wysokość kotłowni to 2,2m ...

Maher
03-12-2015, 19:50
Szanowny kolego Maher twoje wypowiedzi są tek żenujące że aż strach się bać. Normalna słoma z butów wychodzi. Proszono Cię wiele razy abyś najpierw czytał, potem pomyślał i dopiero pisał. A ty tylko piszesz ale już nie myślisz a o czytaniu nawet nie marzysz. Więc przypomnę Ci wypowiedź Myjka:

"..... Nie mam możliwości podpięcia gazu -- już parę razy podchodziłem do tematu. Nie mam możliwości założenia PC bo mam gównianą, starą instalację CO i remont byłby nieopłacalny. Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę...."

Mam nadzieję że dotarło i zostało zakodowane w zakamarkach mózgu

To poczytaj wcześniej posty Myjka na mój temat, jak opisałem jak palenie ekogroszkiem nie jest uciążliwe jak wszystko się przemyśli (pisałem ze więcej niż 15 minut tygodniowo mi nie zajmuje cała obsługa pieca), a zaczął mnie straszyć kalectwem chorobami dzieci, a co się okazało że sam kupił śmieciucha i pali i zadymia całą okolicę. Ciekawe jaka też musi być niska piwnica aby pieca podajnikowego nie dało się zamontować - 1 metr? Może to tylko wymówka jak się okazało że pali w śmieciuchu? Ciekawe jak wybuduje nowy dom, to stary wyburzy? Czy nadal będzie ktoś tam palił w śmieciuchu (dla wiadomości u mnie w starym domu pracuje już piec gazowy).

karoka65
03-12-2015, 19:59
Nie mam możliwości zamontowania kotła podajnikowego, bo mam zbyt niską piwnicę....[/B]"

Bzdura na resorach, na przykład kociołek 12kW może być wysokości 95cm, 17kW może mieć 105cm, nawet przy wyjściu spalin do góry wystarczy dodać bodajże 21cm do osi kolana spalinowego.
Niech Twoja wyobraźnia popracuje teraz trochę :)

Myjk
03-12-2015, 20:33
Można. To była propozycja dla osób które nie mogą dźwigać worków 25kg lub 20kg z węglem.
Do śmieciucha wrzucają łopatą po kilka kg i jest jakoś git.
Dla wygodnych. Można i tak :-)
Można, można. Kosztuje to około 7 tys. zł Czyli piec na pelet 10-14 plus podajnik i ... Ale w tym wątku jest mowa o "eko"groszku węglowym. Oferują podobne wynalazki?

Opisy "męszczyzn" przez grzeczność pominę, bo prawdziwy facet nie musi mieć karku jak koń pociągowy, bicepsu jak łydka Pudzianowskiego, włosów wystających z nosa i koniecznie brudu za paznokciami.


Wiedziałem że po tobie nic mądrego nie należy się spodziewać. Obyś ty nigdy nie został kaleką i nie przytrafiłaby ci się żadna poważna choroba.
Ależ nie trzeba być kaleką czy poważnie chorym. Ja się cieszyłem zdrowiem aż dwa miesiące temu przepukliny się nabawiłem i to wystarczy abym nie był w stanie podnieść worka z węglem. Nie dlatego że mi się nie chce, czy nie mam siły, tylko dlatego, że nie chcę swoich flaków z podłogi zbierać. Inwestor który nie bierze pod uwagę MOŻLIWOŚCI swojego "kalectwa" gdy dana inwestycja wymaga cyklicznej obsługi użytkownika strzela sobie w stopę. A przecież za to nikt mu nie płaci, tak jak płaci się robotnikowi na budowie.

Arturo72
03-12-2015, 20:34
Temat dotyczy nowych domów gdzie węgiel zwany eko w żaden sposób nie jest zasadny ekonomicznie jeśli się pomyśli przed budową o budowie a Myjk ma obecnie stary dom i buduje nowy dom i chwała mu za to,że myśli przed budową o nim i nie będzie miał tam drogiego węgla zwanego eko.
Kaszpir,Maher,pawko,rustin,regut tak myśleć powinniscie jak on.
Budowalem dom w waszym czasie,nie mam węgla zwanego eko bo był dla mnie drogim rozwiązaniem.
Chciałem grzać dom prądem,tańszym oczywiście niż węgiel zwany eko.

karoka65
03-12-2015, 20:37
Można, można. Kosztuje to około 7 tys. zł Czyli piec na pelet 10-14 plus podajnik i ... Ale w tym wątku jest mowa o "eko"groszku węglowym. Oferują podobne wynalazki?

Widzę że znowu tylko obleciałeś po łebkach, czytaj tytule.
Może obejrzyj i dopiero skomentuj a znajdziesz tam odpowiedź.

Myjk
03-12-2015, 20:50
Widzę że znowu tylko obleciałeś po łebkach, czytaj tytule.
Może obejrzyj i dopiero skomentuj a znajdziesz tam odpowiedź.
Rzeczywiście, mój faul. Ile taka przyjemność "komfortu porównywalnego nawet z piecem olejowym czy gazowym" kosztuje?

Maher
03-12-2015, 20:59
Temat dotyczy nowych domów gdzie węgiel zwany eko w żaden sposób nie jest zasadny ekonomicznie jeśli się pomyśli przed budową o budowie a Myjk ma obecnie stary dom i buduje nowy dom i chwała mu za to,że myśli przed budową o nim i nie będzie miał tam drogiego węgla zwanego eko.
Kaszpir,Maher,pawko,rustin,regut tak myśleć powinniscie jak on.
Budowalem dom w waszym czasie,nie mam węgla zwanego eko bo był dla mnie drogim rozwiązaniem.
Chciałem grzać dom prądem,tańszym oczywiście niż węgiel zwany eko.

Czyżby się coś zmieniło od poniedziałku (strasznie szybko wystartował biorąc pod uwagę że poniedziałek nawet projektu nie miał, nie mówiąc o pozwoleniu).
Na dzień dzisiejszy czepia się palącym w kotłach na ekogroszek a pali w śmieciuchu. Może jednak powinien pomyśleć o zdrowiu swoim i sąsiadów i np. ocieplić stary dom (mniej węgla musiałby przewalać i powietrze w okolicy jego komina by się polepszyło i więcej by odłożył na nowy).

Myjk
03-12-2015, 21:00
Bzdura na resorach, na przykład kociołek 12kW może być wysokości 95cm, 17kW może mieć 105cm, nawet przy wyjściu spalin do góry wystarczy dodać bodajże 21cm do osi kolana spalinowego.
Niech Twoja wyobraźnia popracuje teraz trochę :)
Oh, jakiś ty mądry, i wiesz doskonale co innym potrzeba. Uwzględniłeś, że piwnica jest mała i musi pomieścić hydrofor, bojler i zwyczajnie na podajnik nie ma miejsca bo miejscu gdzie wypada podajnik wisi już zbiornik? Nie uwzględniłeś, bo wypowiadasz się w temacie jako zupełny ignorant. Klientom swoim też tak na pałę zakup kotłów doradzasz bez ustalenia co mogą zrobić a czego nie mogą? Użyj zatem jeszcze swojej magicznej kuli i podpowiedz jak rozwiązać problem opału -- gdzie trzymać te wory, gdy w piwnicy nie ma na to miejsca? Przed wejściem do domu ma sobie stać? Kto potem mi te wory po schodach będzie nosił do piwnicy? Ty? Ile bierzesz za godzinę? W ogóle to po raz kolejny i jako kolejny robisz burdel snując swoje oderwane od tematu teorie.

imrahil
03-12-2015, 21:01
nie ma argumentów, to wyłażą kompleksy węglowych geniuszy. niepełnosprawni, mężczyźni itd. cały czas kogoś obrażacie, tylko na to was stać? macie jakiś problem z tym, że ludzie mogą wybrać lepsze rozwiązania niż ekogroszek? czyżby Maher, pawko i regut też handlowali kotłami albo czarnym złotem (wiem, że to głupia uwaga, akurat podobnego kalibru jak wasze "mądrości")? dlaczego regut nie odpowiedziałeś jak grzejesz CWU i ile węgla spalasz przez cały rok?

poza tym piszecie poza tematem czepiając się starego domu Myjka

Maher
03-12-2015, 21:04
Oh, jakiś ty mądry, i wiesz doskonale co innym potrzeba. Uwzględniłeś, że piwnica jest mała i musi pomieścić hydrofor, bojler i zwyczajnie na podajnik nie ma miejsca bo miejscu gdzie wypada podajnik wisi już zbiornik? Nie uwzględniłeś, bo wypowiadasz się w temacie jako zupełny ignorant. Klientom swoim też tak na pałę zakup kotłów doradzasz bez ustalenia co mogą zrobić a czego nie mogą? Użyj zatem jeszcze swojej magicznej kuli i podpowiedz jak rozwiązać problem opału -- gdzie trzymać te wory, gdy w piwnicy nie ma na to miejsca? Przed wejściem do domu ma sobie stać? Kto potem mi te wory po schodach będzie nosił do piwnicy? Ty? Ile bierzesz za godzinę? W ogóle to po raz kolejny i jako kolejny robisz burdel snując swoje oderwane od tematu teorie.

To pisz bardziej zrozumiale mała piwnica, a niska piwnica to różne pojęcia. Po drugie węgiel do śmieciucha ci się mieści, a do ekogroszka już nie?

imrahil
03-12-2015, 21:08
a co za różnica, skoro nie o tym temat?

Myjk zamiast remontować dom, buduje nowy. wyliczył, że węgiel mu się tam nie opłaca, poza tym chce mieć czysto i wygodnie. to Cię tak boli?

Maher
03-12-2015, 21:09
poza tym piszecie poza tematem czepiając się starego domu Myjka

Pewnie jesteś na bieżącą, ale jakbyś zapomniał to mogę ci wkleić kilka stron w których to Myk zaczął czepiać się mnie jak opisałem że palenie ekogroszkiem nie jest wcale jakieś uciążliwe (archiwizuje sobie posty jak ktoś chciał je usunąć, także nie ma problemu aby ci coś przypomnieć).

Arturo72
03-12-2015, 21:13
Czyżby się coś zmieniło od poniedziałku (strasznie szybko wystartował biorąc pod uwagę że poniedziałek nawet projektu nie miał, nie mówiąc o pozwoleniu).
Na dzień dzisiejszy czepia się palącym w kotłach na ekogroszek a pali w śmieciuchu. Może jednak powinien pomyśleć o zdrowiu swoim i sąsiadów i np. ocieplić stary dom (mniej węgla musiałby przewalać i powietrze w okolicy jego komina by się polepszyło i więcej by odłożył na nowy).
Ja 2 lata przed budową zastanawiałem się jak budować.
Nie zrozumiesz tego i nie przyswoisz.
Dlatego zdecydowałem się ogrzewać dom "drogim" prądem.
Czaisz bazę ?
Nie sądzę,że zczaisz....

imrahil
03-12-2015, 21:14
Pewnie jesteś na bieżącą, ale jakbyś zapomniał to mogę ci wkleić kilka stron w których to Myk zaczął czepiać się mnie jak opisałem że palenie ekogroszkiem nie jest wcale jakieś uciążliwe (archiwizuje sobie posty jak ktoś chciał je usunąć, także nie ma problemu aby ci coś przypomnieć).

po co się tłumaczysz na temat uciążliwości palenia ekogroszkiem? na pewno jest bardziej uciążliwe niż gaz, pompa czy prąd. dolicz do tego jeszcze poszukiwanie węgla (dyskusje w wątku ranking paliwa), dobieraniem sterowania itd. rachunek jest prosty - kilka m2 kotłowni i składu opału+ komin + instalacja kotła kosztują sporo. i nie piszcie, że w takiej kotłowni pralnię można zrobić, bo miałem okazję widzieć jak to wygląda w rzeczywistości.

Myjk
03-12-2015, 21:16
To pisz bardziej zrozumiale mała piwnica, a niska piwnica to różne pojęcia.
Jedno drugiego nie wyklucza, wiesz "myślicielu"? Ale spokojnie, niedługo ci się zasłona dymna skończy i wrócimy do bzdur które wypisywałeś. :D


Po drugie węgiel do śmieciucha ci się mieści, a do ekogroszka już nie?
Mam do piwnicy zsyp na węgiel, odseparowany śluzą . Auto z wynglem podjeżdża, wrzuca czarne złoto, później przykrywam to deskami i mam taras. W okresie grzewczym czerpię paliwo otworem do piwnicy. Nie, w życiu pięknym nie zamierzam tam zsypywać "eko"węgla luzem -- wiem jak wygląda oporządzanie takiego "luźnego ekowęgla". Już wolę mojego "kopciucha" co i tak truje mniej niż ekologiczny piec na "eko"węgiel Reguta czy Karoki.

Myjk
03-12-2015, 21:19
Pewnie jesteś na bieżącą, ale jakbyś zapomniał to mogę ci wkleić kilka stron w których to Myk zaczął czepiać się mnie jak opisałem że palenie ekogroszkiem nie jest wcale jakieś uciążliwe (archiwizuje sobie posty jak ktoś chciał je usunąć, także nie ma problemu aby ci coś przypomnieć).
Przede wszystkim to czepiałem się bzdur jakie wypisywałeś na temat alternatywnych źródeł, szczególnie ich kosztów kosmicznie zawyżonych przez instalatorów wziętych z czapki. Twoja argumentacja poszła następnie w stronę niskiej ceny instalacji "eko"węgla, wiec zwyczajnie się zapytałem czy uwzględniłeś koszty leczenia i obsługi z tego systemu. Ale ty wolałeś się standardowo miotać jak piskorz zamiast odpowiedzieć by rzetelnie ew. inwestorom opisać.

karoka65
03-12-2015, 21:21
Po drugie węgiel do śmieciucha ci się mieści, a do ekogroszka już nie?
Widać orzech czy kostka może leżeć koło domu i krasnoludki go wnoszą do kotłowni.
Tona eko groszku na plecie zajmuje niecały metr kwadratowy ( przypomnę 80 x 120cm ), jeśli komuś się chce to na tym metrze złoży bez nikaki 1,5 tony i nie trzeba tego układać z drabiny.
Normalny chłop około 180cm wzrostu będzie miał tego po cyce :)

Myjk
03-12-2015, 21:24
Widać orzech czy kostka może leżeć koło domu i krasnoludki go wnoszą do kotłowni.
Widzę że znowu tylko obleciałeś po łebkach, czytaj co się pisze. Ile za godzinę dygania z workami bierzesz?


Tona eko groszku na plecie zajmuje niecały metr kwadratowy ( przypomnę 80 x 120cm ), jeśli komuś się chce to na tym metrze złoży bez nikaki 1,5 tony i nie trzeba tego układać z drabiny. Normalny chłop około 180cm wzrostu będzie miał tego po cyce :)
Aha, a kolejną tonę gdzie mam postawić? W salonie? I jak mam tę paletę staszczyć do piwnicy, o wszechwiedzący?

Maher
03-12-2015, 21:25
po co się tłumaczysz na temat uciążliwości palenia ekogroszkiem? na pewno jest bardziej uciążliwe niż gaz, pompa czy prąd. dolicz do tego jeszcze poszukiwanie węgla (dyskusje w wątku ranking paliwa), dobieraniem sterowania itd. rachunek jest prosty - kilka m2 kotłowni i składu opału+ komin + instalacja kotła kosztują sporo. i nie piszcie, że w takiej kotłowni pralnię można zrobić, bo miałem okazję widzieć jak to wygląda w rzeczywistości.

Coś za coś, nie każdy ma szofera z samochodem który go wozi, ale wolę ekogroszek niż abym miał brać kredyt aby kupić pompkę lub co miesiąc dokładać do ogrzewania na gaz lub prąd. Rankingi ekogroszku też są po to aby nie dać się oszukać przez sprzedawczyków podobnie jak kupuje się inne urządzenia też zagląda się do internetu i to też kształtuje rynek (nikt nie kupi od oszukującego sprzedawcy i albo zwinie interes albo przestanie oszukiwać).

Myjk
03-12-2015, 21:29
Coś za coś, nie każdy ma szofera z samochodem który go wozi, ale wolę ekogroszek niż abym miał brać kredyt aby kupić pompkę lub co miesiąc dokładać do ogrzewania na gaz lub prąd.
Zatem ponownie, policz ile wynosi kredyt na zdrowie, które rujnujesz "eko"węglem sobie, rodzinie i sąsiadom, instalując go w nowym domu, z mizernym zapotrzebowaniem na ciepło. I przedstaw z łaski swojej wyniki.

imrahil
03-12-2015, 21:34
Coś za coś, nie każdy ma szofera z samochodem który go wozi, ale wolę ekogroszek niż abym miał brać kredyt aby kupić pompkę lub co miesiąc dokładać do ogrzewania na gaz lub prąd. Rankingi ekogroszku też są po to aby nie dać się oszukać przez sprzedawczyków podobnie jak kupuje się inne urządzenia też zagląda się do internetu i to też kształtuje rynek (nikt nie kupi od oszukującego sprzedawcy i albo zwinie interes albo przestanie oszukiwać).

widzisz, problem polega na tym, że jakieś urządzenie kupuje się raz na kilka lat, czyta się o nim raz i tyle. użytkownicy ekogroszka czytają forum w koło. a to produkt kiepski, a to mokry, a to sprzedawca oszukuje, a to węgiel wyszedł jakiś inny niż rok wcześniej, kupowanie dwóch worków na próbę. potem jeszcze ustawienia sterowników, dmuchaw itd. do tego serwis, korony, zawleczki, czyszczenie, kominiarz. może i macie całkiem niskie rachunki za grzanie, nie zaprzeczam. problem polega na tym, że ze znajomych użytkujących ekogroszek nikt takich nie ma. nie dlatego, że to niemożliwe, ale dlatego że dla nich palenie w kotle to nie pasja. nie mają czasu na przesiadywanie na forum, dostrajanie kotła, szukanie opału i kupowanie worków na próbę. i do tego wszyscy narzekają na syf.

co do kredytu - dlaczego uważasz, że musiałbyś brać kredyt, skoro kwota za system CO nie byłaby wyższa niż za Twój system? nie pisz tylko o pompach za 60 tys. zł. i nie każdy, kto nie grzeje węglem ma kredyt. wiem, że czujesz się lepiej przypominając ten brak kredytu, ale uwierz, że nie jesteś jedyny.

Myjk
03-12-2015, 21:37
Ooo, przepraszam pana hrabiego :)
Łapki z kieszni i do roboty zamiast pitolić cały dzień po forum, musisz uważać bo jeszcze coś w palce złapiesz.
Widzisz masz zsyp to samo wpadnie jak i ten wungiel do śmierdziela, drewno na rozpałkę też Ci służba rąbie ?
O, już widzę się argumenty sprzedawcy skończyły. Szybko.

Arturo72
03-12-2015, 21:37
Coś za coś, nie każdy ma szofera z samochodem który go wozi, ale wolę ekogroszek niż abym miał brać kredyt aby kupić pompkę lub co miesiąc dokładać do ogrzewania na gaz lub prąd. Rankingi ekogroszku też są po to aby nie dać się oszukać przez sprzedawczyków podobnie jak kupuje się inne urządzenia też zagląda się do internetu i to też kształtuje rynek (nikt nie kupi od oszukującego sprzedawcy i albo zwinie interes albo przestanie oszukiwać).
Ale jaki kredyt Maher ? Bzdury piszesz i ciągle w tym siedzisz i nie potrafisz tego zrozumieć.
Gdybyś myślał PRZED budowa to tok rozumowania jest jasny i oczywisty czyli:
1.buduje dom i muszę mieć 5 pomieszczeń użytkowych.
2.jeśli węgiel zwany eko to dodatkowo 6 pomieszczenie na kotłownię.
3.Jeśli nie węgiel zwany eko to 6 pomieszczenie na kotłownię nie jest mi potrzebne i wybieram dom jedynie z 5 pomieszczeniami.
Wniosek,wybieram dom tani bez 6 pomieszczenia na kotłownie.
Czemu o tym nie myślałeś Maher tylko wybrałeś dom droższy w budowie o jedno dodatkowe pomieszczenie na kotłownie ?
I zamiast przeznaczać kasę na 6 pomieszczenie masz tani,czysty system bezobslugowy,bez trucia innych.

Imrahil ma system grzewczy z tego co wiem pod schodami.

Myślenie nie boli Maher.

Maher
03-12-2015, 21:39
Przede wszystkim to czepiałem się bzdur jakie wypisywałeś na temat alternatywnych źródeł, szczególnie ich kosztów kosmicznie zawyżonych przez instalatorów wziętych z czapki. Twoja argumentacja poszła następnie w stronę niskiej ceny instalacji "eko"węgla, wiec zwyczajnie się zapytałem czy uwzględniłeś koszty leczenia i obsługi z tego systemu. Ale ty wolałeś się standardowo miotać jak piskorz zamiast odpowiedzieć by rzetelnie ew. inwestorom opisać.

Po poczytaniu trochę o pompkach wcale nie uważam że chcieli mnie naciągnąć, dlaczego Arturek ma pompkę 9KW przy zapotrzebowaniu 2-3Kw - bo aby ogrzać taniej musi w taryfie nocnej-taniej napompować ciepła do podłogówki tak aby pompka nie musiała się w dzień w drogiej taryfie włączać, a duże pompki drożej kosztują, a o pompce woda-powietrze pisałem wcześniej. Obsługę systemu na ekogroszek też przemyślałem i jak to opisywałem nie nastręcza mi to żadnej trudności, a jak z workiem 20-25kg sobie nie poradzę to mogę zamówić woreczki 10kg. Odnośnie zdrowia to już pisałem że przeprowadziłem do czystszej okolicy i palę ekogroszkiem ,a nie w śmieciuchu także jakby każdy tyle zrobił dla środowiska to problem smogu by nie istniał, chociaż większym problemem są samochody a nie piece,a zwłaszcza śmieciuchy.

imrahil
03-12-2015, 21:46
Po poczytaniu trochę o pompkach wcale nie uważam że chcieli mnie naciągnąć, dlaczego Arturek ma pompkę 9KW przy zapotrzebowaniu 2-3Kw - bo aby ogrzać taniej musi w taryfie nocnej-taniej napompować ciepła do podłogówki tak aby pompka nie musiała się w dzień w drogiej taryfie włączać, a duże pompki drożej kosztują, a o pompce woda-powietrze pisałem wcześniej. Obsługę systemu na ekogroszek też przemyślałem i jak to opisywałem nie nastręcza mi to żadnej trudności, a jak z workiem 20-25kg sobie nie poradzę to mogę zamówić woreczki 10kg. Odnośnie zdrowia to już pisałem że przeprowadziłem do czystszej okolicy i palę ekogroszkiem ,a nie w śmieciuchu także jakby każdy tyle zrobił dla środowiska to problem smogu by nie istniał, chociaż większym problemem są samochody a nie piece,a zwłaszcza śmieciuchy.

same bzdury wypisujesz. o samochodach też. to jest ciekawe, że smog występuje też w weekendy, kiedy ruchu samochodowego nie uświadczysz. o pompy ciepła możesz zawsze zapytać w odpowiednim wątku, to pewnie się podszkolisz i przestaniesz pisać takie rzeczy

karoka65
03-12-2015, 21:47
Zatem ponownie, policz ile wynosi kredyt na zdrowie, które rujnujesz "eko"węglem sobie, rodzinie i sąsiadom, instalując go w nowym domu, z mizernym zapotrzebowaniem na ciepło. I przedstaw z łaski swojej wyniki.
No to dawaj te koszty, tego leczenia, jak to policzyłeś ?
A później koszty leczenia z tych chorób które są powodowane przez Twojego smrodka o sadzy na Arturka parapetach już nie wspomnę :)
Jakie to jest to "mizerne" zapotrzebowanie ?
To jakąś nową skalę zapotrzebowania wymyślono ?
Widzisz Myjk ja nigdy nic nie miałem do innych sposobów ogrzewania czy źródeł ciepła jak próbujesz tu pajacować.
Jest wielu również na tym forum którzy do mnie dzwonili z zapytaniami o kotły, w wielu przypadkach próbowałem im to wybić z głowy, nie wiem w ilu się udało a w ilu nie.
Ja tylko jestem przeciw jednego słusznego i najlepszego, bo ja tak mam to każdy też tak musi, bo inaczej jest tępy, zacofany itp i itd.
Kapujesz ?
Bo widzę że nie bardzo.
Są różne potrzeby, różne priorytety i różne możliwości, ile ludzi tyle potrzeb, tylko tyle albo aż tyle.
Dobranoc.

Arturo72
03-12-2015, 21:48
Po poczytaniu trochę o pompkach wcale nie uważam że chcieli mnie naciągnąć, dlaczego Arturek ma pompkę 9KW przy zapotrzebowaniu 2-3Kw - bo aby ogrzać taniej musi w taryfie nocnej-taniej napompować ciepła do podłogówki tak aby pompka nie musiała się w dzień w drogiej taryfie włączać, a duże pompki drożej kosztują, a o pompce woda-powietrze pisałem wcześniej
Maher czemu po raz kolejny nie myślisz i wprowadzasz w błąd innych i piszesz bzdury ?
Poniżej masz link,gdzie inwestor ma pompeczke p-w 7kW za ok.15tys.zł i pokazuje swoje zużycie w jakich taryfach:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191620-POMPA-CIEPŁA-zużycie-prądu&p=7010028&viewfull=1#post7010028
Nie głupio ci robić z siebie takiego ?
Gość ma nie całe 80zl za listopad,ile to kg węgla zwanego eko ? Przebijesz go swoim "tanim" paliwem ?

Maher
03-12-2015, 21:50
widzisz, problem polega na tym, że jakieś urządzenie kupuje się raz na kilka lat, czyta się o nim raz i tyle. użytkownicy ekogroszka czytają forum w koło. a to produkt kiepski, a to mokry, a to sprzedawca oszukuje, a to węgiel wyszedł jakiś inny niż rok wcześniej, kupowanie dwóch worków na próbę. potem jeszcze ustawienia sterowników, dmuchaw itd. do tego serwis, korony, zawleczki, czyszczenie, kominiarz. może i macie całkiem niskie rachunki za grzanie, nie zaprzeczam. problem polega na tym, że ze znajomych użytkujących ekogroszek nikt takich nie ma. nie dlatego, że to niemożliwe, ale dlatego że dla nich palenie w kotle to nie pasja. nie mają czasu na przesiadywanie na forum, dostrajanie kotła, szukanie opału i kupowanie worków na próbę. i do tego wszyscy narzekają na syf.

co do kredytu - dlaczego uważasz, że musiałbyś brać kredyt, skoro kwota za system CO nie byłaby wyższa niż za Twój system? nie pisz tylko o pompach za 60 tys. zł. i nie każdy, kto nie grzeje węglem ma kredyt. wiem, że czujesz się lepiej przypominając ten brak kredytu, ale uwierz, że nie jesteś jedyny.

Ja tak samo liczyłem i wyliczyłem że system na ekogroszek u mnie się bardziej sprawdzi, po drugie jak coś nawali w większości sobie sam poradzę, a system na pompce jest dużo bardziej skomplikowany i bez odpowiednich narzędzi jesteśmy skazani na serwis i to nawet nie z najbliższej okolicy a kilometry za sam dojazd liczą w obie strony nie mówiąc o kosztach części. Przy piecu na ekogroszek w samej najbliższej okolicy znajdę z 10 serwisantów/hydraulików/spawaczy którzy jak bym sobie nie poradził zrobią to za mnie i to za niższe pieniądze.

imrahil
03-12-2015, 21:53
Ja tak samo liczyłem i wyliczyłem że system na ekogroszek u mnie się bardziej sprawdzi, po drugie jak coś nawali w większości sobie sam poradzę, a system na pompce jest dużo bardziej skomplikowany i bez odpowiednich narzędzi jesteśmy skazani na serwis i to nawet nie z najbliższej okolicy a kilometry za sam dojazd liczą w obie strony nie mówiąc o kosztach części. Przy piecu na ekogroszek w samej najbliższej okolicy znajdę z 10 serwisantów/hydraulików/spawaczy którzy jak bym sobie nie poradził zrobią to za mnie i to za niższe pieniądze.

do prania kupiłeś tarkę, bo taniej naprawić, a zamiast samochodem jeździsz rowerem? ;)

Maher
03-12-2015, 21:57
Maher czemu po raz kolejny nie myślisz i wprowadzasz w błąd innych i piszesz bzdury ?
Poniżej masz link,gdzie inwestor ma pompeczke p-w 7kW za ok.15tys.zł i pokazuje swoje zużycie w jakich taryfach:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191620-POMPA-CIEPŁA-zużycie-prądu&p=7010028&viewfull=1#post7010028
Nie głupio ci robić z siebie takiego ?

Nie chcę mi się analizować kolejnego opisu, ale jeżeli dał 15tys.zł z wszystkim bez własnej roboty i pompka pracuje tylko w taryfie nocnej z COP min 3.0 i wystarczy do ogrzania to się decyduje jak skończy mi się gwarancja na mój kocioł.

Maher
03-12-2015, 22:01
do prania kupiłeś tarkę, bo taniej naprawić, a zamiast samochodem jeździsz rowerem? ;)

Do prania mam pralkę którą sam naprawiałem i potrafię naprawić wszystko, odnośnie roweru mam samochody przy których też wszystko zrobię łącznie z wymianą rozrządu, a jak coś nie wiem to doczytam i też zrobię.

PS. Samochody mam tej samej marki abym nie musiał kilku różnych forum odwiedzać.

Maher
03-12-2015, 22:04
Koszty ewentualnej naprawy kotła też mogą być nie małe ...

Nowy kocioł kosztuje 7000zł, pompka jest sporo droższa i koszty serwisu pewnie też proporcjonalnie też tak samo się kształtują.

karoka65
03-12-2015, 22:04
O, już widzę się argumenty sprzedawcy skończyły. Szybko.
No miałem już kończyć ale kolego to Ty robisz ciągle jakieś wykrętasy aby tylko wyszło na Twoje :)
To kotłownia za niska, to kotłownia za mała, to węgiel się nie zmieści a drugi jednak się mieści i nawet nosić go nie trzeba.
Widzisz ten nazwany eko groszkiem jest dużo drobniejszy od orzecha czy kostki to w otworze zsypowym na pewno się nie zaklinuje.
Taka dziecinada z Twojej strony.
Jestem pewny że jeśli bym zajrzał do tej kotłowni to wszystko by weszło jeszcze byśmy zatańczyli we dwóch po pijaku :) i nie musiałbyś smrodzić tym śmierdzielkiem po całej okolicy.
Tyle że Ty chyba nie używasz "trunków" ? wiem szkodzi, można zachorować :)
Ja tam widzisz pije, palę, pier...e i ogrzewam węglem, kręgosłup mam na agrafkach i cieszę się życiem.
Nic tu nie daję jakieś użalanie się nad sobą, myśl pozytywnie i tak samo ciesz się tym, co masz teraz.
Nie jestem też święty, kopciłem ze 20 lat w śmierdzielu, w sumie większości drewnem ale też śmierdziel :)
Bywaj.