PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domac



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 [30] 31 32 33 34

kaszpir007
03-12-2015, 22:06
Temat dotyczy nowych domów gdzie węgiel zwany eko w żaden sposób nie jest zasadny ekonomicznie jeśli się pomyśli przed budową o budowie a Myjk ma obecnie stary dom i buduje nowy dom i chwała mu za to,że myśli przed budową o nim i nie będzie miał tam drogiego węgla zwanego eko.
Kaszpir,Maher,pawko,rustin,regut tak myśleć powinniscie jak on.
Budowalem dom w waszym czasie,nie mam węgla zwanego eko bo był dla mnie drogim rozwiązaniem.
Chciałem grzać dom prądem,tańszym oczywiście niż węgiel zwany eko.

Ale ja chłopię myślę ...

W domu mam minimalna ilość grzejników , w większości podłógówka. Dodatkowo rekuperator i WM.

Kiedyś po prostu jak się kocioł rozwali to wymienię na coś innego ...
Czy ty sądzisz że do końca życia będę palił w kotle ???

Po prostu nie mam parcia aby teraz , zaraz kupić pompę ...

Poczekam kilka lat (a może więcej) i zobaczę co wtedy będzie dostępne i w jakiej cenie ...

Więc spokojnie ...

Tak samo sądzę że większość tych co mają kotły na ekogroszek w przyszłości też wymieni na coś innego ...

karoka65
03-12-2015, 22:07
Koszty ewentualnej naprawy kotła też mogą być nie małe ...
Dokładnie, wszystko ładnie i pięknie jak jest nowe i "chodzi".

Myjk
03-12-2015, 22:17
Po poczytaniu trochę o pompkach wcale nie uważam że chcieli mnie naciągnąć
Wniosek z tego taki, że nie tylko liczyć nie potrafisz, ale także czytać ze zrozumieniem. Ale rozumiem, że mogłeś trafić na podobnego instalatora pomp jak rodzice użytkownika z naszego forum trafili "trzeźwego" instalatora CO. Dom budowany 1.5 roku temu a w kotłowni ZASYPOWIEC. A wystarczyło chwilę się zainteresować, poczytać, poradzić, zamiast ślepo wierzyć w to co instalator wciska, to może i najlepszy sprzedawfca kotłów na "eko"węgiel by zlecenie przytulił.


dlaczego Arturek ma pompkę 9KW przy zapotrzebowaniu 2-3Kw - bo aby ogrzać taniej musi w taryfie nocnej-taniej napompować ciepła do podłogówki tak aby pompka nie musiała się w dzień w drogiej taryfie włączać,
Piszesz jakby piece na "eko"węgiel nie były przewymiarowane, hehe. Różnica jest taka, że moc PC jest w pełni skalowalna, a piece na "eko"węgiel w podtrzymaniu i na małej mocy trują jeszcze bardziej. Ale to taki malutki szczególik tylko.


a duże pompki drożej kosztują,
Wiadomo, że więcej kosztują, bo są większe.


Odnośnie zdrowia to już pisałem że przeprowadziłem do czystszej okolicy i palę ekogroszkiem ,a nie w śmieciuchu także jakby każdy tyle zrobił dla środowiska to problem smogu by nie istniał, chociaż większym problemem są samochody a nie piece,a zwłaszcza śmieciuchy.
Palisz "eko"groszkiem, który także przyczynia się do powstawania smogu -- bo to pojęcie określa coś więcej niż tylko dym. Weź się zweryfikuj. Twój piec TRUJE nie mniej niż zasypowce prawidłowo prowadzone. Jak kocioł na "eko"groszek ma właściciela ignoranta, który w nosie ma co z komina leci, a niejednokrotnie można kominy z piecami "ekologicznymi" zobaczyć kopcące, to truje jeszcze bardziej. Musisz to w końcu przyswoić inaczej rozmowa będzie jałowa. Chodzi o to, żebyś SAM SOBIE uświadomił, ile będzie kosztować cię leczenie siebie, rodziny, ile sąsiad po tyłku dostanie za leczenie bo sobie zainstalowałeś TRUTKĘ na ludzi w nowym domu gdzie miałeś znacznie lepsze ALTERNATYWY. Poczytaj sobie w końcu co powoduje spalanie "eko"węgla i ile kosztuje leczenie ludzi.


No miałem już kończyć ale kolego to Ty robisz ciągle jakieś wykrętasy aby tylko wyszło na Twoje :)
Po pierwsze to nie jesteś moim kolegą i po tym co i jak tu wypisujesz nie masz na to kompletnie szans, nawet po pijaku. Po drugie gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że piec na "eko"węgiel nie jest dla mnie żadną alternatywą. Nie będę nim mniej truć niż w obecnym "zasypowcu", a muszę niemało się na niego wykosztować -- bo za darmo ich nie rozdają. Za 7 tys. zł to ja mam pół PC w nowym domu. Że ta zmiana tylko i wyłącznie UTRUDNI mi życie, już napisałem nie raz. A ty w kółko, i w kółko tylko o tej jałowej zmianie, czepiłeś się jak rzep nogawki. Różnica jest między nami taka, że ja po nierównej walce z węglem doszedłem do wniosku, że trzeba to zupełnie zmienić, a ty samolubny jesteś i masz innych głęboko w poważaniu i jeszcze tym trującym dziadostwem handlujesz. Dlatego staram się o nowy dom i w ŻYCIU tam węgla nie zainstaluję, nawet jakbyś miał mi osobiście go obsługiwać w pakiecie z zakupionym u ciebie kotłem. Bywaj!

Ps. Ile w końcu ten podajnik na "miesiąc" do "eko"węgla kosztuje?

Maher
03-12-2015, 22:37
Wniosek z tego taki, że nie tylko liczyć nie potrafisz, ale także czytać ze zrozumieniem. Ale rozumiem, że mogłeś trafić na podobnego instalatora pomp jak rodzice użytkownika z naszego forum trafili "trzeźwego" instalatora CO. Dom budowany 1.5 roku temu a w kotłowni ZASYPOWIEC. A wystarczyło chwilę się zainteresować, poczytać, poradzić, zamiast ślepo wierzyć w to co instalator wciska, to może i najlepszy sprzedawfca kotłów na "eko"węgiel by zlecenie przytulił.


Piszesz jakby piece na "eko"węgiel nie były przewymiarowane, hehe. Różnica jest taka, że moc PC jest w pełni skalowalna, a piece na "eko"węgiel w podtrzymaniu i na małej mocy trują jeszcze bardziej. Ale to taki malutki szczególik tylko.


Wiadomo, że więcej kosztują, bo są większe.


Palisz "eko"groszkiem, który także przyczynia się do powstawania smogu -- bo to pojęcie określa coś więcej niż tylko dym. Weź się zweryfikuj. Twój piec TRUJE nie mniej niż zasypowce prawidłowo prowadzone. Jak kocioł na "eko"groszek ma właściciela ignoranta, który w nosie ma co z komina leci, a niejednokrotnie można kominy z piecami "ekologicznymi" zobaczyć kopcące, to truje jeszcze bardziej. Musisz to w końcu przyswoić inaczej rozmowa będzie jałowa. Chodzi o to, żebyś SAM SOBIE uświadomił, ile będzie kosztować cię leczenie siebie, rodziny, ile sąsiad po tyłku dostanie za leczenie bo sobie zainstalowałeś TRUTKĘ na ludzi w nowym domu gdzie miałeś znacznie lepsze ALTERNATYWY. Poczytaj sobie w końcu co powoduje spalanie "eko"węgla i ile kosztuje leczenie ludzi.


Po pierwsze to nie jesteś moim kolegą i po tym co i jak tu wypisujesz nie masz na to kompletnie szans, nawet po pijaku. Po drugie gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że piec na "eko"węgiel nie jest dla mnie żadną alternatywą. Nie będę nim mniej truć niż w obecnym "zasypowcu", a muszę niemało się na niego wykosztować -- bo za darmo ich nie rozdają. Za 7 tys. zł to ja mam pół PC w nowym domu. Że ta zmiana tylko i wyłącznie UTRUDNI mi życie, już napisałem nie raz. A ty w kółko, i w kółko tylko o tej jałowej zmianie, czepiłeś się jak rzep nogawki. Różnica jest między nami taka, że ja po nierównej walce z węglem doszedłem do wniosku, że trzeba to zupełnie zmienić, a ty samolubny jesteś i masz innych głęboko w poważaniu i jeszcze tym trującym dziadostwem handlujesz. Dlatego staram się o nowy dom i w ŻYCIU tam węgla nie zainstaluję, nawet jakbyś miał mi osobiście go obsługiwać w pakiecie z zakupionym u ciebie kotłem. Bywaj!

Zwłaszcza ty nie powinieneś pisać o truciu paląc w śmieciuchu i nic nie robiąc aby to ograniczyć, nawet jak wybudujesz nowy do z pompką to bilans trucia będzie będzie jeszcze niekorzystniejszy (w starym domu nadal będzie truć śmieciuch, w nowym pompka która będzie pobierała prąd z elektrowni węglowej).
Jakbyś tak jak pisałem wyżej zainwestował w ocieplenie starego domu to trułbyś w ogólnym bilansie mniej (ocieplony dom mniej spali węgla).
Czemu Arturek podaje linki do najmniejszych pompek, bo jak ktoś się nie zorientuje i przeliczy to wyjdzie cena do pieca na ekogroszek razy dwa, ale taka pompka już tańszej taryfie nie ogrzeje domu, a większa już będzie sporo droższa i jak się samemu nie zrobi wymiennika poziomego to cena się podwoi.

fotohobby
03-12-2015, 22:48
Odnośnie zdrowia to już pisałem że przeprowadziłem do czystszej okolicy i palę ekogroszkiem

Szkoda okolicy....

Myjk
03-12-2015, 22:50
Zwłaszcza ty nie powinieneś pisać o truciu paląc w śmieciuchu i nic nie robiąc aby to ograniczyć, nawet jak wybudujesz nowy do z pompką to bilans trucia będzie będzie jeszcze niekorzystniejszy (w starym domu nadal będzie truć śmieciuch, w nowym pompka która będzie pobierała prąd z elektrowni węglowej).
Prąd jest z elektrowni opalanej węglem, ale w elektrowniach są w znacznej większości FILTRY i REDUKTORY, a kominy wysokie i zanim o co emitują doleci do człowieka, to już nie będą w takim stężeniu jak z komina który masz przecież bezpośrednio nad głową, a który nie ma ŻADNYCH filtrów ani innych systemów redukujących toksyny. Więc ponownie, usiądź i zainteresuj się tym, co wychodzi z twojego komina.


Jakbyś tak jak pisałem wyżej zainwestował w ocieplenie starego domu to trułbyś w ogólnym bilansie mniej (ocieplony dom mniej spali węgla).
Znowu korzystasz ze swojej zepsutej kryształowej kuli i bawisz się w zgaduj zgadula. Mam docieplony dom, pewnie dlatego mniej truję zasypowcem niż Regut i karoka w swoich "eko"węglach.

Maher
03-12-2015, 22:54
Szkoda okolicy....

W ogólnym bilansie i tak jest na plus, jakby był gaz pewnie grzałbym gazem. W okolicy i tak mój piec należy do czołówki najmniej emitujących zanieczyszczenia (ocieplony dom i najmniejszej mocy), po drugie dużo mniejsze zagęszczenie domów.

Maher
03-12-2015, 23:01
Prąd jest z elektrowni opalanej węglem, ale w elektrowniach są w znacznej większości FILTRY i REDUKTORY, a kominy wysokie i zanim o co emitują doleci do człowieka, to już nie będą w takim stężeniu jak z komina który masz przecież bezpośrednio nad głową, a który nie ma ŻADNYCH filtrów ani innych systemów redukujących toksyny. Więc ponownie, usiądź i zainteresuj się tym, co wychodzi z twojego komina.


Prosta logika - stary dom śmieciuch + nowy dom z prądu z elektrowni to więcej zanieczyszczeń niż sam stary dom z śmieciuchem (po drugie nie będzie takiego super palacza w śmieciuchu - to kolejne zanieczyszczenia).

I nie masz co się do mnie porównywać bo u mnie wygasiłem śmieciucha i grzeje piec gazowy + piec na ekogroszek to mniej zanieczyszczeń niż wcześniej w starym domu śmieciuch.

Arturo72
03-12-2015, 23:08
Ale ja chłopię myślę ...

W domu mam minimalna ilość grzejników...

No raczej niezbyt...


Kiedyś po prostu jak się kocioł rozwali to wymienię na coś innego ...
Czy ty sądzisz że do końca życia będę palił w kotle ???
Po prostu nie mam parcia aby teraz , zaraz kupić pompę ...

Poczekam kilka lat (a może więcej) i zobaczę co wtedy będzie dostępne i w jakiej cenie ...
Tak samo sądzę że większość tych co mają kotły na ekogroszek w przyszłości też wymieni na coś innego ...

Ale KTO Ci każe teraz kupować co innego ????
O czym Ty mówisz kaszpir ???
To jest temat dla nowych inwestorów,żeby właśnie nie popełniali takiego błędu jak Wy czyli Ty,Maher,pawko,regut,rustin i inni z weglem zwanym eko gdzie macie nowe domy.
Gdzie jak się pomyśli o budowie przed budową to nie trzeba będzie za kilka lat nic wymieniać tylko od razu można mieć bezobsługowe i tanie ogrzewanie w cenie Waszego systemu grzewczego na wegiel zwany eko z kotłownią i kominem.
I nie chodzi tylko o pompy ciepła kaszpir ale każde ogrzewanie nie wydalające syfu z komina czyli i ogrzewanie prądem i gazem ziemnym.
Nie wiem czemu Wy tak się tu spuszczacie jak już macie przechlapane.
Leczenie kompleksów czy może szkoda Wam,że się nie myślało ?
Kazdy popełnia błedy...ale niech inni,którzy jeszcze mogą ich nie popełnią.



Czemu Arturek podaje linki do najmniejszych pompek, bo jak ktoś się nie zorientuje i przeliczy to wyjdzie cena do pieca na ekogroszek razy dwa, ale taka pompka już tańszej taryfie nie ogrzeje domu, a większa już będzie sporo droższa i jak się samemu nie zrobi wymiennika poziomego to cena się podwoi.
Ręce opadają Maher...

Po poczytaniu trochę o pompkach wcale nie uważam że chcieli mnie naciągnąć, dlaczego Arturek ma pompkę 9KW przy zapotrzebowaniu 2-3Kw - bo aby ogrzać taniej musi w taryfie nocnej-taniej napompować ciepła do podłogówki tak aby pompka nie musiała się w dzień w drogiej taryfie włączać, a duże pompki drożej kosztują, a o pompce woda-powietrze pisałem wcześniej.
Podałem Ci linka do faceta z pompą o mocy 7kW,który grzeje tylko w II taryfie,to po pierwsze.
Po drugie,podaj mi wyliczenia ze swojego OZC,jaką moc grzewczą potrzebuje Twój dom i ile zuzywa energii na c.o+cwu.
Po trzecie,gdybyś pomyślał to takich bzdur być nie opowiadał ale u Ciebie jest z tym problem widac.
Różnica w cenach między mocami 7kW a najmocniejszą T-CAP 9kW to ok.7tys.zł,teraz pomyśl i policz jak pierwszoklasista lub jak posiadacz wegla zwanego eko:
Mając obciążenie cieplne 3,5kW i obecnie zużywając 3300kWh na c.o+cwu grzejąc 100% w tańszej taryfie płacę za to 1000zł,gdybym miał pompkę 7kW i gdybym grzał nawet 50% w taniej i 50% w drogiej te 3300kWh dałoby 1485zł czyli różnica byłaby 485zł rocznie.
Teraz Maher uważaj jaki popełniasz bezsens.
Różnica w inwestycji między pompami to 7000zł a zyskuje rocznie 485zł na korzyść mocniejszej pompy,chociaż i tą 7kW grzałbym śmiało tylko w tańszej taryfie.
Którą opcję byś wybrał ?
Czaisz bazę po raz któryś jakie bzdury opowiadasz ?
Ale to jest tak jak nie potrafi obsługiwać się kalkulatora Maher i wychodzi brak OZC swojego domu bo wtedy miałbyś cyferki przez oczami a nie opowieści z Narni...

kobra64
04-12-2015, 06:57
Prąd jest z elektrowni opalanej węglem.... W tym około 40% jest z elektrowni opalanych polskim węglem brunatnym. O trzykrotnie niższej kaloryczności niż ekogroszek. Rozumiesz, Myjk? Trza spalić 3 tony polskiego brunatu żeby mieć tyle energii co z tony ekogroszku. No a sprawność polskich elektrowni nie przekracza 40%. jak do tego dodać straty na przesyle, to wyjdzie że sprawność jest dwu - dwuipółkrotnie niższa niż w kotle na ekogroszek. Czyli te " trzy tony za jedną " trzeba jeszcze przez dwa - dwa i pół pomnożyć. No i proste liczenie wychodzi. Na każdą spaloną przez użytkownika kotła na ekogroszek tonę węgla osobnik grzejący prądem spala 6 do 7,5 ( słownie: sześć do siedmiu i pół) ton węgla. Każdy grzejący buforem z grzałkami, elektrycznym Kospelem czy innym, kablami grzejnymi - każdy z nich spala 6 do 7,5 ( słownie: sześć do siedmiu i pół) ton węgla żeby wyprodukować tą ilość energii którą posiadacz kotła na ekogroszek produkuje z 1 ( słownie: jednej ) tony węgla. Przyznać trzeba że lepiej tutaj wyglądają użytkownicy PC - oni palą tylko 2 do 2,5 tony za każdą tonę spalonego ekogroszku.

Maher
04-12-2015, 07:07
No raczej niezbyt...

Ale KTO Ci każe teraz kupować co innego ????
O czym Ty mówisz kaszpir ???
To jest temat dla nowych inwestorów,żeby właśnie nie popełniali takiego błędu jak Wy czyli Ty,Maher,pawko,regut,rustin i inni z weglem zwanym eko gdzie macie nowe domy.
Gdzie jak się pomyśli o budowie przed budową to nie trzeba będzie za kilka lat nic wymieniać tylko od razu można mieć bezobsługowe i tanie ogrzewanie w cenie Waszego systemu grzewczego na wegiel zwany eko z kotłownią i kominem.
I nie chodzi tylko o pompy ciepła kaszpir ale każde ogrzewanie nie wydalające syfu z komina czyli i ogrzewanie prądem i gazem ziemnym.
Nie wiem czemu Wy tak się tu spuszczacie jak już macie przechlapane.
Leczenie kompleksów czy może szkoda Wam,że się nie myślało ?
Kazdy popełnia błedy...ale niech inni,którzy jeszcze mogą ich nie popełnią.


Ręce opadają Maher...

Podałem Ci linka do faceta z pompą o mocy 7kW,który grzeje tylko w II taryfie,to po pierwsze.
Po drugie,podaj mi wyliczenia ze swojego OZC,jaką moc grzewczą potrzebuje Twój dom i ile zuzywa energii na c.o+cwu.
Po trzecie,gdybyś pomyślał to takich bzdur być nie opowiadał ale u Ciebie jest z tym problem widac.
Różnica w cenach między mocami 7kW a najmocniejszą T-CAP 9kW to ok.7tys.zł,teraz pomyśl i policz jak pierwszoklasista lub jak posiadacz wegla zwanego eko:
Mając obciążenie cieplne 3,5kW i obecnie zużywając 3300kWh na c.o+cwu grzejąc 100% w tańszej taryfie płacę za to 1000zł,gdybym miał pompkę 7kW i gdybym grzał nawet 50% w taniej i 50% w drogiej te 3300kWh dałoby 1485zł czyli różnica byłaby 485zł rocznie.
Teraz Maher uważaj jaki popełniasz bezsens.
Różnica w inwestycji między pompami to 7000zł a zyskuje rocznie 485zł na korzyść mocniejszej pompy,chociaż i tą 7kW grzałbym śmiało tylko w tańszej taryfie.
Którą opcję byś wybrał ?
Czaisz bazę po raz któryś jakie bzdury opowiadasz ?
Ale to jest tak jak nie potrafi obsługiwać się kalkulatora Maher i wychodzi brak OZC swojego domu bo wtedy miałbyś cyferki przez oczami a nie opowieści z Narni...

Sam sobie odpowiedziałeś: różnica w cenie 7000zł to nowy piec na ekoroszek lub 4 lata palenia ekogroszkiem + kolejne wynikające z zużycia prądu w pompce. Różnica w cenie 485zł do taryfy to 25% rocznego zużycia ekogroszku czyli jakby nie licząc pompka nigdy się nie zwróci, już taniej wyjdzie co kilka lat kupować nowy piec na ekogroszek, po drugie montując pompkę jesteśmy uzależnieni od grzania prądem, a użytkownik pieca na ekogroszek zawsze może dowolnie zmienić źródło ogrzewania co w dzisiejszych czasach jest też dużym atutem bo mamy przecież komin i dodatkowe pomieszczenie co Ty zawsze skrzętnie wyliczasz.

Arturo72
04-12-2015, 07:40
Sam sobie odpowiedziałeś: różnica w cenie 7000zł to nowy piec na ekoroszek lub 4 lata palenia ekogroszkiem + kolejne wynikające z zużycia prądu w pompce. Różnica w cenie 485zł do taryfy to 25% rocznego zużycia ekogroszku czyli jakby nie licząc pompka nigdy się nie zwróci, już taniej wyjdzie co kilka lat kupować nowy piec na ekogroszek, po drugie montując pompkę jesteśmy uzależnieni od grzania prądem, a użytkownik pieca na ekogroszek zawsze może dowolnie zmienić źródło ogrzewania co w dzisiejszych czasach jest też dużym atutem bo mamy przecież komin i dodatkowe pomieszczenie co Ty zawsze skrzętnie wyliczasz.
Dalej nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć.
System grzewczy na węgiel zwany eko to nie tylko kocioł za 7-8tys.zl,to również komin za 4-5tys.zl z wykończeniem czyli mamy już 11-13tys.zl,to także montaż i drogi osprzęt do kotła czyli mieszacze,zawory,pompki obiegowe,zawory iluś tam drogowe czyli kolejne 2-3tys.zl i mamy już 13-16tys.zl i to w końcu dodatkowe i osobne pomieszczenie na kocioł powiedzmy z 10tys.zl i uzbierało sie tego 23-26tys.zl
Ktoś kto myśli o budowie i liczy przed budową i wybierze od razu projekt lub system grzewczy nie wymagający do pracy komina i osobnego pomieszczenia i tym samym w cenie a nawet taniej niz system grzewczy na węgiel zwany eko ma czyste I bezobsługowe źródło ciepła.
I tylko o to chodzi Maher.
Że Ty nie pomyslales to trudno ale nie tylko Ty i inni wypowiadających się tutaj z nowych domów jesteście na forum.
Są też tacy co jeszcze budują lub będą budowali,którzy nie dadzą mam nadzieję wcisnąć sobie głupoty lykajac ofertę na pompę za 60tys.zl czy nie będą aż tak nie świadomi i zrobią OZC i nie będą słuchali fachmanom ze 15cm styropianu na ściany wystarczy tylko bardzo mocno ograniczą straty ciepła.

kobra64
04-12-2015, 08:10
Arturo 72 Wi Wskazówko Arczi Bis Zaś tam ktosik itede. Kiedy już Maher zdecyduje się zmienić system grzewczy ( czyli - zapewne kiedy padnie mu obecny kocioł, albo może jego następca ), to dodatkowe pomieszczenie mu zostanie. Będzie sobie mógł w nim urządzić co tam zechce. Siłownię, pralnię, dodatkową łązienkę, pomnieszczenie gospodarcze, otworzyć na inne - sąsiadujące pomieszczenie - będzie z tymi dodatkowymi metrami mógł zrobić co zechce. No chyba że zakładasz że je wyburzy albo na głucho zamknie i korzystał nie będzie?

Arturo72
04-12-2015, 08:18
Arturo 72 Wi Wskazówko Arczi Bis Zaś tam ktosik itede. Kiedy już Maher zdecyduje się zmienić system grzewczy ( czyli - zapewne kiedy padnie mu obecny kocioł, albo może jego następca ), to dodatkowe pomieszczenie mu zostanie. Będzie sobie mógł w nim urządzić co tam zechce. Siłownię, pralnię, dodatkową łązienkę, pomnieszczenie gospodarcze, otworzyć na inne - sąsiadujące pomieszczenie - będzie z tymi dodatkowymi metrami mógł zrobić co zechce. No chyba że zakładasz że je wyburzy albo na głucho zamknie i korzystał nie będzie?
:


Ktoś kto myśli o budowie i liczy przed budową i wybierze od razu projekt lub system grzewczy nie wymagający do pracy komina i osobnego pomieszczenia i tym samym w cenie a nawet taniej niz system grzewczy na węgiel zwany eko ma czyste I bezobsługowe źródło ciepła.
Że Ty nie pomyslales to trudno ale nie tylko Ty i inni wypowiadających się tutaj z nowych domów jesteście na forum.
Są też tacy co jeszcze budują lub będą budowali,którzy nie dadzą mam nadzieję wcisnąć sobie głupoty lykajac ofertę na pompę za 60tys.zl czy nie będą aż tak nie świadomi i zrobią OZC i nie będą słuchali fachmanom ze 15cm styropianu na ściany wystarczy tylko bardzo mocno ograniczą straty ciepła.
Jasne wytłuszczenie ?


To jest temat dla nowych inwestorów,żeby właśnie nie popełniali takiego błędu jak Wy czyli Ty,Maher,pawko,regut,rustin i inni z weglem zwanym eko gdzie macie nowe domy.
Gdzie jak się pomyśli o budowie przed budową to nie trzeba będzie za kilka lat nic wymieniać tylko od razu można mieć bezobsługowe i tanie ogrzewanie w cenie Waszego systemu grzewczego na wegiel zwany eko z kotłownią i kominem.
I nie chodzi tylko o pompy ciepła kaszpir ale każde ogrzewanie nie wydalające syfu z komina czyli i ogrzewanie prądem i gazem ziemnym.

kobra64
04-12-2015, 08:20
Prąd jest z elektrowni opalanej węglem, ale w elektrowniach są w znacznej większości FILTRY i REDUKTORY... Porównaj np. zawartość części organicznych w polskim węglu brunatnym z zawartością części organicznych w ekogroszku.

Myjk
04-12-2015, 08:24
Prosta logika - stary dom śmieciuch + nowy dom z prądu z elektrowni to więcej zanieczyszczeń niż sam stary dom z śmieciuchem (po drugie nie będzie takiego super palacza w śmieciuchu - to kolejne zanieczyszczenia).
Ta twoja logika to jednak trochę pokrzywiona jest. Nie potrzeba teraz żadnego super palacza. Czyści się piec, wrzuca się węgiel, układa drewno, podpala i wychodzi wracając za 12-24h (najczęściej co 24). Żadna to filozofia, sądzę, że byś sobie poradził. I w takim trybie piec, grzejąc obecnie DWA lokale spala mniej niż "eko"piec karoki czy Reguta. Jak pójdę do nowego domu, to będzie spalał jeszcze mniej. Niewykluczone też, że uda się podłączyć gaz. Tyle z twojej "pokręconej" logiki wynika. Ciągle tylko zgadujesz i kombinujesz by zrobić zasłonę dymną dla tematu przewodniego, tj. że system na "eko"węgiel jest nieekonomiczny w nowych domach i dodatkowo wyjątkowo szkodliwy dla LUDZI.


W tym około 40% jest z elektrowni opalanych polskim węglem brunatnym. O trzykrotnie niższej kaloryczności niż ekogroszek. Rozumiesz, Myjk?
Oczywiście, że rozumiem -- mnie 10x powtarzać nie trzeba. Pytanie jednak czy Ty rozumiesz co ja napisałem? Zatem ponownie. Niech ta elektrownia spala i dziesięć ton węgla na jedną tonę "eko"węgla, to i tak będzie dla LUDZI to bardziej korzystne i mniej inwazyjne. Elektrownie spalają węgiel w specjalnie przystosowanych i NADZOROWANYCH 24h na dobę palnikach ze skutecznością ponad 90% co przyczynia się do zmniejszenia emisji NOx, eliminują znaczną ilość pyłów zawieszonych poprzez zainstalowane filtry (których "eko"węglowcy nie eliminują wcale) w których to pyłach (żużlu) dodatkowo zatrzymywane są związki toksyczne, posiadają instalacje odsiarczające spaliny. Nie pomnę, że emisja odbywa się na 150m w górę, a są takie, co emitują na 300m. Pokaż mi który użytkownik "eko"węgla ma taką kontrolę nad piecem, takie systemy oczyszczające spaliny, czy tak wysokie kominy (automatycznych systemów podających węgiel, które nadal nie wiem ile kosztują a dałoby to pewne pojęcie ile trzeba dowalić aby system "eko"węgla choć trochę zrównać z gazem/prądem, przez grzeczność nie pomnę). Odpowiadając na pytania, ŻADEN!

kobra64
04-12-2015, 08:25
:

Jasne wytłuszczenie ? No jasne. Każdy myślący przed budową może przeznaczyć czasowo jedno z wybudowanych pomieszczeń na kotłownię. A kiedy już po iluś latach, jak stanie na nogi po budowie zdecyduje się na zmianę systemu grzewczego, to pomieszczenie czasowo użytkowane jako kotłownia uzyska swoją funkcję docelową. Np. będzie siłownią, łazienką , pralnią, składzikiem czy inną garderobą. Jasne wytłuszczenie?

kobra64
04-12-2015, 08:33
Ta twoja logika to jednak trochę pokrzywiona jest. Nie potrzeba teraz żadnego super palacza. Czyści się piec, wrzuca się węgiel, układa drewno, podpala i wychodzi wracając za 12-24h (najczęściej co 24). Żadna to filozofia, sądzę, że byś sobie poradził. I w takim trybie piec, grzejąc obecnie DWA lokale spala mniej niż "eko"piec karoki czy Reguta. Jak pójdę do nowego domu, to będzie spalał jeszcze mniej. Niewykluczone też, że uda się podłączyć gaz. Tyle z twojej "pokręconej" logiki wynika. Ciągle tylko zgadujesz i kombinujesz by zrobić zasłonę dymną dla tematu przewodniego, tj. że system na "eko"węgiel jest nieekonomiczny w nowych domach i dodatkowo wyjątkowo szkodliwy dla LUDZI.


Oczywiście, że rozumiem -- mnie 10x powtarzać nie trzeba. Pytanie jednak czy Ty rozumiesz co ja napisałem? Zatem ponownie. Niech ta elektrownia spala i dziesięć ton węgla na jedną tonę "eko"węgla, to i tak będzie dla LUDZI to bardziej korzystne i mniej inwazyjne. Elektrownie spalają węgiel w specjalnie przystosowanych i NADZOROWANYCH 24h na dobę palnikach ze skutecznością ponad 90% co przyczynia się do zmniejszenia emisji NOx, eliminują znaczną ilość pyłów zawieszonych poprzez zainstalowane filtry (których "eko"węglowcy nie eliminują wcale) w których to pyłach (żużlu) dodatkowo zatrzymywane są związki toksyczne, posiadają instalacje odsiarczające spaliny. Nie pomnę, że emisja odbywa się na 150m w górę, a są takie, co emitują na 300m. Pokaż mi który użytkownik "eko"węgla ma taką kontrolę nad piecem, takie systemy oczyszczające spaliny, czy tak wysokie kominy (automatycznych systemów podających węgiel, które nadal nie wiem ile kosztują a dałoby to pewne pojęcie ile trzeba dowalić aby system "eko"węgla choć trochę zrównać z gazem/prądem, przez grzeczność nie pomnę). Odpowiadając na pytania, ŻADEN! Taką śmiałą tezę wysunę: Dopiero skuteczność filtrowania rzędu 85% zrównuje emisję z elektrowni opalanej polskim brunatem z tą z kotła opalanego ekogroszkiem ( w przeliczeniu na wyprodukowaną kWh ). Nie dotyczy OGC - bo tu skuteczność filtrowania musiałaby być trzydziewiątkowa. Tak mi się kojarzy że np. skuteczność odsiarczania w takim chociażby Bełchatowie to wynosi koło 50%, odtrąbiony z pompą program redukcji został porzucony - ale mogę się mylić a sprawdzać teraz się mi nie chce.

Myjk
04-12-2015, 08:48
Taką śmiałą tezę wysunę: Dopiero skuteczność filtrowania rzędu 85% zrównuje emisję z elektrowni opalanej polskim brunatem z tą z kotła opalanego ekogroszkiem. Nie dotyczy OGC - bo tu skuteczność filtrowania musiałaby być trzydziewiątkowa. Tak mi się kojarzy że np. skuteczność odsiarczania w takim chociażby Bełchatowie to wynosi koło 50%, odtrąbiony z pompą program redukcji został porzucony - ale mogę się mylić a sprawdzać teraz się mi nie chce.
Czemu nie chcesz przyswoić, że prócz zrównywania emisji jest jeszcze dodatkowy element -- STĘŻENIE tych związków, które dociera do LUDZI. Ten element jest dewastujący dla lokalnych kotłów na "eko"węgiel. Nie pomnę już, że prąd i tak czy siak musi być produkowany, bo wątpię aby karoka z synami przy świeczkach biceps w siłowni ćwiczyli, przygrywając sobie na dudach, a elektronikę pieca i pompki obiegowe napędzali dynamem rowerowym. Ogrzewanie prądem projektuje się głównie na użycie wtedy, gdy w sieci jest przeciąg. Elektrownie nie bez przyczyny dają nań specjalne taryfy aby zachęcić do korzystania w tych okresach, bo nie mogą zarzucić zupełnie produkcji prądu.

kobra64
04-12-2015, 09:03
Myjk, wijesz się. Ten syf z elektrowni też gdzieś spadnie. W mniejszym stężeniu - czyli bardziej rozproszony. To znaczy że co prawda w mniejszym stężeniu, ale na większym obszarze zadziała. Tyle razy większym, w ile razy mniejszym stężeniu. I tak poza wszystkim - nie pomnę znaczy tyle co nie pamiętam. Rozumiem że chciałeś napisać " nie wspomnę ".

Myjk
04-12-2015, 09:08
Myjk, wijesz się. Ten syf z elektrowni też gdzieś spadnie. W mniejszym stężeniu - czyli bardziej rozproszony. To znaczy że co prawda w mniejszym stężeniu, ale na większym obszarze zadziała. Tyle razy większym, w ile razy mniejszym stężeniu.
Czyli dla LUDZI, szczególnie dla inwestora rozważającego system, w sposób MNIEJ inwazyjny.


I tak poza wszystkim - nie pomnę znaczy tyle co nie pamiętam. Rozumiem że chciałeś napisać " nie wspomnę ".

pomnieć
1. «pamiętać»
2. «zważać na coś, mieć coś na względzie»

Dziękuję.

kobra64
04-12-2015, 09:16
Nadal się wijesz. W sposób mniej dotkliwy, ale na większą grupę ludzi. Na tyle razy większą, ile razy mniej dotkliwy. Tak Ci to obrazowo przedstawię. Mieszkając w samotnej chatce pod lasem grzanej ekogroszkiem w jakimś stopniu truję siebie i rodzinę. W tej samej chatce ogrzewanej prądem spuszczam kominowe szambo z elektrowni na całą pobliską wioskę, Ale w stężeniu mniejszym.

Liwko
04-12-2015, 09:20
Myjk, wijesz się. Ten syf z elektrowni też gdzieś spadnie. W mniejszym stężeniu - czyli bardziej rozproszony. To znaczy że co prawda w mniejszym stężeniu, ale na większym obszarze zadziała. Tyle razy większym, w ile razy mniejszym stężeniu. I tak poza wszystkim - nie pomnę znaczy tyle co nie pamiętam. Rozumiem że chciałeś napisać " nie wspomnę ".

Czyli jednak przyznajesz, ze węgiel to syf, który powinien być zastąpiony innymi źródłami wytwarzania energii. Brawo kobra!

kobra64
04-12-2015, 09:31
Czyli jednak przyznajesz, ze węgiel to syf, który powinien być zastąpiony innymi źródłami wytwarzania energii. Brawo kobra!

Ale na pewno nie prądem z polskich elektrowni. Bo ten prąd to jeszcze większy syf. Ja np. czekam na wdrożenie do produkcji pomysłu Pani Malinkiewicz. Kiedy już będzie ( a mówi się o przyszłym roku, najdalej 2017 ), na próbę pokryję tym dach budynku zakładowego. Jak się sprawdzi, to i w domu zastosuję.

Myjk
04-12-2015, 09:36
Nadal się wijesz. W sposób mniej dotkliwy, ale na większą grupę ludzi. Na tyle razy większą, ile razy mniej dotkliwy. Tak Ci to obrazowo przedstawię. Mieszkając w samotnej chatce pod lasem grzanej ekogroszkiem w jakimś stopniu truję siebie i rodzinę. W tej samej chatce ogrzewanej prądem spuszczam kominowe szambo z elektrowni na całą pobliską wioskę, Ale w stężeniu mniejszym.
W znacznie mniej dotkliwy dla jednostki, co wpływa bezpośrednio na lepsze zdrowie tej jednostki. Tylko tyle i aż tyle. Tak Ci to obrazowo przedstawię, skoro leje się sok i przepełniona w ten sposób szklana wylewa sok i moczy obrus, a postawi się setkę szklanek i rozdysponuje na nie sok tak aby obrusu nie zmoczyć, to jest to efekt pozytywny, bo nie trzeba zmieniać obrusu i dawać do prania.

Aha, nie mówimy o chatkach w głuszy, tylko o zurbanizowanych osiedlach, wsiach, a nawet miastach.

Arturo72
04-12-2015, 09:41
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Liwko
04-12-2015, 09:43
Ale na pewno nie prądem z polskich elektrowni. Bo ten prąd to jeszcze większy syf.

Piszesz tak, bo po prostu sprzedajesz węgiel :P

kobra64
04-12-2015, 09:50
To nie wpływa bezpośrednio na lepsze zdrowie tej jednostki. To wpływa bezpośrednio na gorsze zdrowie większej liczby jednostek. Jeżeli na Twoim osiedlu wszyscy porzucą palenie węglem i zaczną grzać prądem, na Twoim osiedlu zrobi się czyściej. Ale w ogólnym bilansie zanieczyszczeń dla kraju i szerzej dla świata nastąpi wzrost. Ty i sąsiedzi poczujecie się lepiej kosztem tego, że wszyscy mieszkańcy globu w jakimś stopniu poczują się gorzej.

kobra64
04-12-2015, 09:53
Piszesz tak, bo po prostu sprzedajesz węgiel :P Owszem sprzedaję. Ale nie dlatego tak piszę. Piszę tak, bo twierdzenie że grzanie prądem z polskich elektrowni jest czyste i ekologiczne to jest gorzej niż hipokryzja. To jest zbrodnia przeciw logice.

Liwko
04-12-2015, 09:57
Owszem sprzedaję. Ale nie dlatego tak piszę. Piszę tak, bo twierdzenie że grzanie prądem z polskich elektrowni jest czyste i ekologiczne to jest gorzej niż hipokryzja. To jest zbrodnia przeciw logice.

Hipokryzja??? To że polskie elektrownie są nieekologiczne to nie jest wina tych co chcą ogrzewać swoje domy czysto. Wymieńmy elektrownie a nie powielajmy ich błędy!
Oni mogą, to my też. To jest dopiero szczyt głupoty!

imrahil
04-12-2015, 10:02
To nie wpływa bezpośrednio na lepsze zdrowie tej jednostki. To wpływa bezpośrednio na gorsze zdrowie większej liczby jednostek. Jeżeli na Twoim osiedlu wszyscy porzucą palenie węglem i zaczną grzać prądem, na Twoim osiedlu zrobi się czyściej. Ale w ogólnym bilansie zanieczyszczeń dla kraju i szerzej dla świata nastąpi wzrost. Ty i sąsiedzi poczujecie się lepiej kosztem tego, że wszyscy mieszkańcy globu w jakimś stopniu poczują się gorzej.

bzdury. wokół jest masa różnych szkodliwych substancji, które w małych stężeniach nie wpływają negatywnie na nasze zdrowie. w większych już tak. poza tym 60% energii w elektrowniach nie jest produkokawana z węgla brunatnego, więc nie manipuluj informacjami. smog bierze się z pyłu. w spalarni norma dla pyłu wynosi maks. 5 mg/m3 spalin. ile w najnowocześniejszym kotle ekogroszkowym?

Myjk
04-12-2015, 10:05
To nie wpływa bezpośrednio na lepsze zdrowie tej jednostki. To wpływa bezpośrednio na gorsze zdrowie większej liczby jednostek. Jeżeli na Twoim osiedlu wszyscy porzucą palenie węglem i zaczną grzać prądem, na Twoim osiedlu zrobi się czyściej. Ale w ogólnym bilansie zanieczyszczeń dla kraju i szerzej dla świata nastąpi wzrost. Ty i sąsiedzi poczujecie się lepiej kosztem tego, że wszyscy mieszkańcy globu w jakimś stopniu poczują się gorzej.
Wpływa. Gdybyś przeczytał mój przykład i odniósł go do życia ludzi, to byś to zrozumiał. Ale Ty zwyczajnie, podobnie jak Maher i spółka, nie chcesz zrozumieć. Czyli masz w tym interes.

fotohobby
04-12-2015, 10:08
Nadal się wijesz. W sposób mniej dotkliwy, ale na większą grupę ludzi. Na tyle razy większą, ile razy mniej dotkliwy. Tak Ci to obrazowo przedstawię. Mieszkając w samotnej chatce pod lasem grzanej ekogroszkiem w jakimś stopniu truję siebie i rodzinę. W tej samej chatce ogrzewanej prądem spuszczam kominowe szambo z elektrowni na całą pobliską wioskę, Ale w stężeniu mniejszym.

Wydaje mi się, źe dość niewiele osób mieszka w "samotnej chatce pod lasem", gdzie tylko sobie smrodzą...

fotohobby
04-12-2015, 10:15
Poza tym, w większości elektrowni odsiarczania ma sprawność 90-93 procent.
Elektrofiltry 99-99 procent.

I to, o czym juz powiedziano 36mln Polaków narażonych na prźefiltrowane i rozproszone zanieczyszczenia, wytwarzane przez elektrownie nie podupadnie na zdrowiu tak, jak te 10-15 mln narażonych na wdychanie spalin snujących się tuż na ziemia z dzięsiątków kominów zlokalizowanych w bezpośredniej okolicy.

kobra64
04-12-2015, 10:15
Hipokryzja??? To że polskie elektrownie są nieekologiczne to nie jest wina tych co chcą ogrzewać swoje domy czysto. Wymieńmy elektrownie a nie powielajmy ich błędy!
Oni mogą, to my też. To jest dopiero szczyt głupoty!Chcesz ogrzewać dom czysto brudnym prądem? Twoja logika przypomina jako żywo logikę urzędniczą. Tak Ci powiem o tej logice. Dawno temu handlowałem wyłącznie węglem. Później doszedłem do wniosku, że na okres wiosenno - letni, kiedy ruch jest mniejszy, dobrze byłoby mieć jeszcze coś. Postanowiłem otworzyć skup surowców wtórnych. No bo miałem i tak wagi, ładowarki, wózki, teren itepe. Przeszło rok zajęło mi tłumaczenie urzędasom, że to z korzyścią dla środowiska będzie, kiedy złom, papier, folia i butelki z dzikich wysypisk trafią do mnie na krótką chwilę i pojadą do hut, papierni itepe - zamiast zalegać po lasach i potokach. A jeszcze taki papierek, a jeszcze umowa, a jeszcze to i tamto i sramto. Kiedy już dostałem koncesję ( wtedy koncesje były na taki skup ), w ciągu roku dzikie wysypiska w okolicznych lasach zmniejszyły swoją objętość o cały złom, makulaturę, butelki PET, folię i szkło. A ja sprzedałem kilka tysięcy ton różności. Z obopólną korzyścią - ja zarobiłem, w okolicy jest czyściej. Ale nadal nie byłem do końca usatysfakcjonowany - bo chciałem jeszcze skupować zużyte akumulatory, a na to koncesji mi nie wydano. No i kolejny rok mi zajęło gromadzenie papierów mających przekonać urzędasów, że lepiej dla środowiska będzie kiedy te akumulatory trafią do mnie i dalej do Orła Białego zamiast zalegać po lasach i potokach. Bo to odpad niebezpieczny, bo warunki, bo umowy, bo to i tamto i sramto. A te akumulatory przez ten kolejny rok dalej sobie w lasach i potokach leżały. Taka to i logika.

Liwko
04-12-2015, 10:30
Chcesz ogrzewać dom czysto brudnym prądem?

NIE!!! Chcę ogrzewać dom czystym prądem! To że powstaje z brudnego węgla to nie moja wina, ja jestem gotowy na czyste grzanie. To elektrownie trzeba zmieniać a nie pakować do domów kolejne śmierdziuchy! Tym bardziej, że nie ma powodów żeby to robić! (dla ciebie jest)
Ale i tak lepsza jest jedna elektrownia węglowa, niż setki tysięcy kopcących kominów na naszych osiedlach!
Już o tym pisałem. Nawet jeśli wszyscy ogrzewający swoje domki węglem przeszli na prąd, to moc elektrowni powinna wzrosnąć tylko o kilka, kilkanaście procent!

kobra64
04-12-2015, 10:39
No - uruchomi się kolejny blok w Bełchatowie. A co tam. Najwyżej kilkanaście % wzrośnie udział węgla brunatnego w produkcji energii. Jaki jest koszt środowiskowy wydobycia, transportu i spalenia 7 ton węgla brunatnego?

Liwko
04-12-2015, 10:43
No - uruchomi się kolejny blok w Bełchatowie. A co tam. Najwyżej kilkanaście % wzrośnie udział węgla brunatnego w produkcji energii. Jaki jest koszt środowiskowy wydobycia, transportu i spalenia 7 ton węgla brunatnego?

To kobra protestuj! Przyłącz się do nas, im nas więcej, tym większa szansa na zablokowanie kopcenia wszystkich śmierdziuchów!

kobra64
04-12-2015, 11:54
Przyłącz się do nas... Dzięki wielkie. Nie chcę mieć nic wspólnego z nawiedzonymi hipokrytami, którzy w swoim mniemaniu grzeją czysto - bo ich komin kopci 50 czy 150 kilometrów od ich domu, a syf z niego spada na całe hektary jeszcze ileś tam kilometrów dalej. Ale w stężeniu mniejszym. Ja rozumiem argument o komforcie i wygodzie. Przemawia do mnie. Ale na miłość Boską - ekologów z siebie nie róbcie. Piszcie uczciwie. Na przykłąd tak: grzeję prądem, bo mnie stać, w małym dobrze ocieplonym domu koszt mnie nie zabija a cenię sobie komfort wyżej niż kilka stówek oszczędności. A ekologię i fakt że polski prąd to syf mam w dupie - całkiem tak samo jak węglarze.

Liwko
04-12-2015, 12:07
Dzięki wielkie. Nie chcę mieć nic wspólnego z nawiedzonymi hipokrytami, którzy w swoim mniemaniu grzeją czysto...

..bo zwyczajnie na tym zarabiam.

I na tym powinieneś zakończyć dyskusję.

Myjk
04-12-2015, 12:47
Dzięki wielkie. Nie chcę mieć nic wspólnego z nawiedzonymi hipokrytami, którzy w swoim mniemaniu grzeją czysto, bo ich komin kopci 50 czy 150 kilometrów od ich domu, a syf z niego spada na całe hektary jeszcze ileś tam kilometrów dalej. Ale w stężeniu mniejszym. Ja rozumiem argument o komforcie i wygodzie. Przemawia do mnie. Ale na miłość Boską - ekologów z siebie nie róbcie. Piszcie uczciwie. Na przykłąd tak: grzeję prądem, bo mnie stać, w małym dobrze ocieplonym domu koszt mnie nie zabija a cenię sobie komfort wyżej niż kilka stówek oszczędności. A ekologię i fakt że polski prąd to syf mam w dupie - całkiem tak samo jak węglarze.
Jeśli nadal nie rozumiesz argumentu o stężeniu związków trujących, to odłącz kocioł "eko"węglowy od komina i się tym inhaluj przez tydzień. Zobaczysz na własne oczy czym jest STĘŻENIE substancji trujących działających na jednostkę i że, wbrew temu co starasz wmówić, ma to ogromny i wcale nie pozytywny wpływ na ludzi.

ProStaś
04-12-2015, 12:57
Jeżeli na Twoim osiedlu wszyscy porzucą palenie węglem i zaczną grzać prądem, na Twoim osiedlu zrobi się czyściej. Ale w ogólnym bilansie zanieczyszczeń dla kraju i szerzej dla świata nastąpi wzrost.

Jakoś specjalnie to się nie znam, ale zdecydowana większość grzejących prądem robi to w taniej taryfie. W odpadzie produkcyjnym, w prądzie, który i tak, by był wytworzony, bo nie opłaca się na noc wygaszać "piecy".
Poprawiamy bilans ZE, a nie stymulujemy wzrost produkcji.

I to naprawdę nie jest nasza wina, że nie mamy atomu...;)

sSiwy12
04-12-2015, 13:18
Tak się zastanawiam.

Podcinacie gałąź na której siedzą sprzedawcy kotłów na niby węgiel i się dziwicie że dostajecie od nich paternoster przy pełnej aprobacie redakcji i modów (bo też podcinacie ich gałąź).

Tnijcie sobie, a i tak jak spadną to nie będzie wasza zasługa, tylko ewolucji lub rewolucji, bo wy jesteście za słabi w uszach.

I nie zgadzam się z lansowanymi tu tezami, co do opłacalności takiego czy innego ogrzewania.

Najtaniej inwestycyjnie i eksploatacyjnie - będzie wybudowanie kurnej chaty.

Że co? Że kopci? - fakt, ale kopci w dobrym zamiarze i sprawiedliwie kopci, bo najbardziej narażeni są jej mieszkańcy.
Powiem więcej ekologicznie kopci, bo bele czym nie napalisz, bo wewnątrz też kopci.

karoka65
04-12-2015, 14:59
Jeśli nadal nie rozumiesz argumentu o stężeniu związków trujących, to odłącz kocioł "eko"węglowy od komina i się tym inhaluj przez tydzień. Zobaczysz na własne oczy czym jest STĘŻENIE substancji trujących działających na jednostkę i że, wbrew temu co starasz wmówić, ma to ogromny i wcale nie pozytywny wpływ na ludzi.
To samo zaproponuję i Tobie przy tym kominie z elektrowni, będę bardziej wyrozumiały i po inhaluj się tylko godzinkę, ciekawe czy Cię odratują.

Arturo72
04-12-2015, 15:41
To samo zaproponuję i Tobie przy tym kominie z elektrowni, będę bardziej wyrozumiały i po inhaluj się tylko godzinkę, ciekawe czy Cię odratują.
Elektrownia Rybnik znajduje się praktycznie w centrum miasta.
339559

http://energetyka.wnp.pl/edf-rozpoczyna-modernizacje-elektrowni-rybnik-za-1-4-mld-zl,228129_1_0_0.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fenergetyka.wnp.pl% 2Fedf-rozpoczyna-modernizacje-elektrowni-rybnik-za-1-4-mld-zl%2C228129_1_0_0.html)

kobra64
04-12-2015, 15:57
Tak sobie myślę... Kiedy piszę że z mojego komina się nie dymi - larum wielkie. To że dymu nie widać, nie znaczy że nie trujesz. A kiedy z komina elektrowni dymu nie widać to jakby jednak zaczyna znaczyć. I nawet fotki wklejać warto. No ciekawe, ciekawe.

Myjk
04-12-2015, 16:08
To samo zaproponuję i Tobie przy tym kominie z elektrowni, będę bardziej wyrozumiały i po inhaluj się tylko godzinkę, ciekawe czy Cię odratują.
Ależ ja doskonale rozumiem że to jest trujące, a tym bardziej trujące im bardziej skondensowane. To była propozycja dla tego, co nie może tego pojąć. Znowu widzę jedynym twoim celem w "dyskusji" jest przypięcie się do kogoś, bo argumentów nie masz.

Możesz napisać ile kosztuje wspomniany automatyczny podajnik pozwalający miesiąc nie zaglądać do kotłowni, wraz z instalacją tego systemu. Sprawdzimy dzięki temu ile kosztuje "bezobsługowy" system na "eko"węgiel.

karoka65
04-12-2015, 16:31
A co Ty myślisz że ja wróżka jestem ?
Jak Cię ciekawi to sobie znajdź, mi jeszcze ręce do klawiatury nie przyrosły i nie potrzeba mi takich pierdół, worek 25kg to jeszcze na "paulku" podnoszę :)
Skoro twierdzisz że eko groszki smrodzą a elektrownia za pompiarzy pierdzi malinkami to się zawieś nad tym kominem i powoniaj z godzinę.

Myjk
04-12-2015, 16:39
A co Ty myślisz że ja wróżka jestem ?
Jak Cię ciekawi to sobie znajdź, mi jeszcze ręce do klawiatury nie przyrosły i nie potrzeba mi takich pierdół, worek 25kg to jeszcze na "paulku" podnoszę :)
Wróżka to nie, ale sprzedawca w końcu "ekologicznych systemów grzewczych". I to nie tylko do domu, ale "biura, hal sportowych i przemysłowych". To tam chyba takie systemy instalują, co, sprzedawco? Ile liczysz za dyganie z workiem?


Skoro twierdzisz że eko groszki smrodzą a elektrownia za pompiarzy pierdzi malinkami to się zawieś nad tym kominem i powoniaj z godzinę.
Wskaż gdzie tak napisałem, kłamczuszku. Aha, skoro elektrownia jest tylko "pompiarzy", to czym ty zasilasz swoje super kotły ekologiczne? Wór z wynglem na plecy, potem z tym na rower wsiadasz i dynamem pociskasz?

Myjk
04-12-2015, 17:12
Robisz się już śmieszny chłopie.
Oho, sprzedawcy się agresor znowu włączył.

Pytam się ciebie jako sprzedawcy "ekologicznych" systemów na ekogroszek ile kosztuje pokazany system samouzupełniający, bo w temacie wątku o opłacalności chciałbym ustalić ile kosztuje względna bezobsługowość tego "ekologicznego" systemu. Widziałem kiedyś taki system do pelletowca, kosztował 7 tys. zł. Ile ten do węgla kosztuje? Wiesz, czy nie wiesz?

Pytam też, czy ty nie korzystasz z prądu produkowanego przez elektrownię i produkujesz go sobie sam za pomocą dynama rowerowego? Jeśli korzystasz, to czemu każesz mi wąchać smrody które także ty produkujesz? Wskaż też gdzie napisałem, że elektrownie nie trują, kłamczuszku.


Aha, jeśli chodzi o Twoją przytyczkę co do "kolegi".
Tak zwracają się przeważnie do siebie forumowicze "kolego, koleżanko".
Ty nie jesteś z innej, jakiejś lepszej gliny ulepiony.
Skoro znam ksywę/imię, to go używam, a nie zastępuję jakimś anonimowym "kolego" czy "koleżanko".

Arturo72
04-12-2015, 17:17
Robisz się już śmieszny chłopie.
Najpierw wybuduj i zacznij grzać swoim bez dymowym urządzeniem....
Zmień płytę karoka ;)
To samo mi pisałeś w 2010r jak mówiłem,że ogrzewanie prądem jest tańsze niż węglem zwanym eko biorąc pod uwagę koszt inwestycji/koszt eksploatacji :)
Wybudowalem :D

Myjk
04-12-2015, 17:28
Przecież Ci chyba wystarczająco jasno napisałem że nie wiem, jeśli ktoś o coś takiego złoży konkretne zapytanie, może się tym zainteresuję a może i nie.
To przecież składam konkretne zapytanie. Ile kosztuje taki system? Pozwoli mi to ocenić (oraz innym ew. inwestorom) koszt systemu "bezobsługowego".


Tak używam także prądu ale nie świruję z tego powodu tak jak Ty i nie zgrywam największego ekologa na forum paląc w śmieciuchu jak to jest w Twoim przypadku.
No więc czemu mam wąchać twoje smrody i to jeszcze stężone skoro dyskusja była o tym, że elektrownie są lepsze właśnie dlatego, że nie serwują ludziom zanieczyszczeń w dużych stężeniach jak to robią "eko"kotły domowe? Znowu przylazłeś tu zrobić syf i zadymę, popłynąłeś w opary absurdu, zamiast skupić się na dyskusji.

jojoro
04-12-2015, 17:42
Myjk - z punktu widzenia ochrony środowiska jeśli emisja szkodliwych substancji z kotłów na eko jest porównywalna z emisją z elektrowni to nie ma to znaczenia dla klimatu. Nie jest ważne czy wypuścisz 100 ton CO2 pod domem w Krakowie, czy na polu w Koluszkach.
Z punktu widzenia mieszkańców miast ma to oczywiście znaczenie, bo nie smrodzą sobie nad głowami tylko wiatr uniesie te zanieczyszczenia na pola (deszcz je spłucze i potem opadną na ziemię zatruwajac wody gruntowe, potem zjesz pyszna marchewke z tym syfem).
Cieszysz się, że w Krakowie nie wdychasz smrodu, ale marchewke z pola od rolnika chętnie zjesz. A może i mleko od krówki wypijesz? Wysokość kominów w elektrowni powoduje jedynie że syf opada dalej. Może nawet rozprasza sie na większym terenie ale jest to ta sama ilość syfu.
Emisja zanieczyszczeń z elektrowni, hut itp. jest zawsze szkodliwa. W tej chwili jedynie atom to technologia umożliwiająca produkcję czystej energii. Powinno się wygaszać wszystko węglowe i zastępować elektrowniami atomowymi.

Arturo72
04-12-2015, 19:18
Na ciekawy post trafiłem:

W ostatnich dniach, miałem spalanie ok. 20kg/dobę... Do tej pory myślałem, że to w porządku, ale kiedy czytam wypowiedzi na forum, to jestem w szoku. Ogrzewam 180m2. Nasuwa mi się tylko jedno pytanie. O co chodzi?!
20kg węgla zwanego eko na dobę to jest ok.18zł a to jest ok.110kWh a to w nowym domu 180m2 to jakiś kosmos i to potwierdza że jest to najdroższy system grzewczy.
Zatem pytanie do "czarodziejów" od "taniego" systemu na węgiel zwanego eko,mającego zużycie 6kg na dobę.O co chodzi ???
Ściema marketingowa jedynie ?

A może wychodzi jednak tak uwielbiany przez sprzedawców kotłów brak audytu energetycznego czyli OZC ?
Bo wtedy inwestorzy dokładnie wiedzieliby ile kWh czyli ile kg węgla zwanego eko mieliby spalić wg fizyki a nie wg marketingowej sieczki ?

kedlaw0
04-12-2015, 19:37
Na ciekawy post trafiłem:

20kg węgla zwanego eko na dobę to jest ok.18zł a to jest ok.110kWh a to w nowym domu 180m2 to jakiś kosmos i to potwierdza że jest to najdroższy system grzewczy.
Zatem pytanie do "czarodziejów" od "taniego" systemu na węgiel zwanego eko,mającego zużycie 6kg na dobę.O co chodzi ???
Ściema marketingowa jedynie ?


A może wychodzi jednak tak uwielbiany przez sprzedawców kotłów brak audytu energetycznego czyli OZC ?
Bo wtedy inwestorzy dokładnie wiedzieliby ile kWh czyli ile kg węgla zwanego eko mieliby spalić wg fizyki a nie wg marketingowej sieczki ?

U mnie wychodzi 9 kg miału za 460 zł tona. Za listopad wyszło 310 kg, w tym jest też ciepła woda. Zaciąłeś się z tym audytem? Śmiac mi się chce z takiego szamocącego się gościa po forum. A myjk twój ochroniarz?

Maher
04-12-2015, 19:37
Na ciekawy post trafiłem:

20kg węgla zwanego eko na dobę to jest ok.18zł a to jest ok.110kWh a to w nowym domu 180m2 to jakiś kosmos i to potwierdza że jest to najdroższy system grzewczy.
Zatem pytanie do "czarodziejów" od "taniego" systemu na węgiel zwanego eko,mającego zużycie 6kg na dobę.O co chodzi ???
Ściema marketingowa jedynie ?

A może wychodzi jednak tak znienawidzony przez sprzedawców kotłów brak audytu energetycznego czyli OZC ?
Bo wtedy inwestorzy dokładnie wiedzieliby ile kWh czyli ile kg węgla zwanego eko mieliby spalić wg fizyki a nie wg marketingowej sieczki ?

Ja ty to szybko przeliczyłeś (cena węgla, kaloryczność), ja kiedyś spalałem też przy ujemnych temperaturach 18kg/24h ale zmieniłem ekogroszek z OBI (brunatny u nich zwany młodym węglem) na ekogroszek kamienny i od razu spalanie spadło do 12kg/24h cena na 24h była nieznacznie niższa bo ekogroszek kamienny był sporo droższy, po regulacji ustawień zjechałem do 10kg/24h. Ale Arturek jest jasnowidzem i od razu wie po ile kto kupuje ekogroszek i jakiej kaloryczności on jest.

Arturo72
04-12-2015, 19:46
U mnie wychodzi 9 kg miału za 460 zł tona. Za listopad wyszło 310 kg, w tym jest też ciepła woda. Zaciąłeś się z tym audytem? Śmiac mi się chce z takiego szamocącego się gościa po forum. A myjk twój ochroniarz?
kedlaw0,proponuję przestudiować poniższy link i przyjąć do wiadomości:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Po obejrzeniu,przedstaw swoje wnioski...
Czyżbyś był tak zacofany jak twierdzą w tym filmie ?
To nie jest Twoja prywatna sprawa,jarzysz ?


Ale Arturek jest jasnowidzem i od razu wie po ile kto kupuje ekogroszek i jakiej kaloryczności on jest.
Tobie również ten link polecam skoro palisz najgorszym badziewiem...
To nie jest Twoja prywatna sprawa...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Dobry jakościowo wegiel zwany eko jest w cenie ok.900-1000zł/t...

kedlaw0
04-12-2015, 20:03
kedlaw0,proponuję przestudiować poniższy link i przyjąć do wiadomości:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Po obejrzeniu,przedstaw swoje wnioski...
Czyżbyś był tak zacofany jak twierdzą w tym filmie ?
To nie jest Twoja prywatna sprawa,jarzysz ?



Tobie również ten link polecam skoro palisz najgorszym badziewiem...
To nie jest Twoja prywatna sprawa...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Dobry jakościowo wegiel zwany eko jest w cenie ok.900-1000zł/t...


O. A skąd wiesz ile kosztuje dobry eko? I skąd wiesz, że mój jest zły? I co? Drogo u mnie wychodzi? Przecież wątek jest dlaczego jest nieopłacalny?

Arturo72
04-12-2015, 20:06
O. A skąd wiesz ile kosztuje dobry eko? I skąd wiesz, że mój jest zły? I co? Drogo u mnie wychodzi? Przecież wątek jest dlaczego jest nieopłacalny?
A nie prościej było zrobić OZC przed budową ?
Wiedzialbys ile Twój dom potrzebuje energii na ogrzewanie i jaki system byłby najtańszy.
Zamiast teraz szukać jak najtańszego badziewia ?
Jak wrażenia po filmiku ?

Jak wrzucisz śmieci do kotła będziesz miał jeszcze taniej.
To twoja prywatna sprawa ?

kedlaw0
04-12-2015, 20:10
A nie prościej było zrobić OZC przed budową ?
Wiedzialbys ile Twój dom potrzebuje energii na ogrzewanie i jaki system byłby najtańszy.
Zamiast teraz szukać jak najtańszego badziewia ?

Ja nie muszę szukać najtańszego. I skąd wiesz jak wygląda mój opał? Rozumiem, że pompki odpuściły argument taniości na argument zdrowotny?
Zabawny jesteś z tym ozc.

Arturo72
04-12-2015, 20:17
Ja nie muszę szukać najtańszego. I skąd wiesz jak wygląda mój opał? Rozumiem, że pompki odpuściły argument taniości na argument zdrowotny?
Zabawny jesteś z tym ozc.
Palisz miałem jak przyznales czyli jest to najtańsze badziewie i jest to odpad poprodukcyjny z najgorszymi właściwościami spalania czyli trucia innych.
Jarzysz,że to nie jest twoja prywatna sprawa bo trujesz w ten sposób dzieci swoje i sąsiadów ?
Darmowe smieci będą zawsze najtańsze....

1kWh z pompy ciepła to 0,10zl a z węgla zwanego eko to 0,16zl jakby co i jak znasz matematykę to stwierdzisz co jest tańsze...

I dla utrwalenia:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-węglem-to-prywatna-sprawa-właściciela-domu

Swoją drogą jestem ciekawy kiedy zniknie ten temat na wniosek lobby węgla zwanego eko ;)

kedlaw0
04-12-2015, 20:19
Palisz miałem jak przyznales czyli jest to najtańsze badziewie i jest to odpad poprodukcyjny z najgorszymi właściwościami spalania czyli trucia innych.
Jarzysz,że to nie jest twoja prywatna sprawa bo trujesz w ten sposób dzieci swoje i sąsiadów ?
Darmowe smieci będą zawsze najtańsze....

Skąd wiesz jak ten miał wygląda? Sąsiad, który mieszka na przeciwko i pali śmieciuchem zatruł mnie już na śmierć. Przyszedł nie dawno i się pyta: Kiedy zaczniesz w domu grzać bo chyba nie palisz wcale, bo nawet chmurki z komina u ciebie nie widziałem.
Niestety twoje 16 gr za eko u mnie tak nie wychodzi. I ponawiam pytanie:skąd wiesz jak wygląda to czym palę? Handlujesz węglem?

imrahil
04-12-2015, 20:36
nie wiem czy ci co tak krytykują produkcję energii elektrycznej wiedzą, że Niemcy spalają o wiele więcej węgla (w tym brunatnego, krytykowanego przez kobra64) w swoich elektrowniach niż Polska. i takiego syfu nie ma w powietrzu jak u nas. ciekawe, nie?

czekam na info jakie są dopuszczalne normy emisji pyłu (możecie podać też inne składniki) w kotłach V klasy. oczywiście zapewne zakłada się optymalne paliwo dla takiego kotła i optymalne sterowanie, co nie będzie zapewnione w warunkach rzeczywistych (szczególnie jak się widzi np. kombinacje kaszpira czy pawko z paliwem). w nowych blokach elektrowni to wygląda jednak trochę inaczej niż w domowej kotłowni

kedlaw0
04-12-2015, 20:39
nie wiem czy ci co tak krytykują produkcję energii elektrycznej wiedzą, że Niemcy spalają o wiele więcej węgla (w tym brunatnego, krytykowanego przez kobra64) w swoich elektrowniach niż Polska. i takiego syfu nie ma w powietrzu jak u nas. ciekawe, nie?

czekam na info jakie są dopuszczalne normy emisji pyłu (możecie podać też inne składniki) w kotłach V klasy. oczywiście zapewne zakłada się optymalne paliwo dla takiego kotła i optymalne sterowanie, co nie będzie zapewnione w warunkach rzeczywistych (szczególnie jak się widzi np. kombinacje kaszpira czy pawko z paliwem). w nowych blokach elektrowni to wygląda jednak trochę inaczej niż w domowej kotłowni


Których kotłów: smieciuchów czy podajnikowych jest najwięcej w Polsce. Które bardziej trują? Czemu bzduro w takich wątkach się nie uzewnętrznia? Lobby pompiarzy ciśnie podajniki? Ciekawe.

Podpowiedź: w mojej miejscowości na około 40 domów: 2 są na gaz, 2 na podajnik a reszta śmieciuch. Zgadnijcie kto mnie truje?

Maher
04-12-2015, 20:39
kedlaw0,proponuję przestudiować poniższy link i przyjąć do wiadomości:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Po obejrzeniu,przedstaw swoje wnioski...
Czyżbyś był tak zacofany jak twierdzą w tym filmie ?
To nie jest Twoja prywatna sprawa,jarzysz ?


Tobie również ten link polecam skoro palisz najgorszym badziewiem...
To nie jest Twoja prywatna sprawa...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

Dobry jakościowo wegiel zwany eko jest w cenie ok.900-1000zł/t...

Ile razy wkleiłeś ten link? Równie dobrze wkleiłbyś linka ekologa lamentującego nad niszczeniem ekosystemu po instalacji pomp ciepła
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/alzackie-miasteczko-obraca-sie-w-ruine-coraz-wiecej-szkod-po-odwiertach,93290,1,0.html

I skąd wiesz jakim węglem palę i ile płacę, dla informacji kupuje go właśnie pomiędzy 900-1000zł/t z racji tego że jest tylko do 3% popiołu i najmniej brudzi piec i komin i przez to jest jeszcze mniej roboty przy piec, ale przez to cena ogrzewania CO + CWU mam wyższą i listopad kosztował mnie 240zł, ale jakbym chciał zejść z kosztami o 50% to nie ma z tym problemy - kupię miał za połowę tej ceny.

Arturo72
04-12-2015, 20:50
I skąd wiesz jakim węglem palę i ile płacę, dla informacji kupuje go właśnie pomiędzy 900-1000zł/t z racji tego że jest tylko do 3% popiołu i najmniej brudzi piec i komin i przez to jest jeszcze mniej roboty przy piec, ale przez to cena ogrzewania CO + CWU mam wyższą i listopad kosztował mnie 240zł, ale jakbym chciał zejść z kosztami o 50% to nie ma z tym problemy - kupię miał za połowę tej ceny.
Maher,teraz patrz:

to fakt. dla ścisłości:
- CO - 337 kWh
- CWU - 134 kWh
- bytowy I taryfa 97 =kWh, II taryfa 65 kWh, w sumie 163 kWh, w tym POŚ i przepompownia
- razem listopad 664 kWh

temperatura w domu 21*C, 3 osoby, przy czym jedna tylko w weekend, dwie przez 4-5 dni w tygodniu. delegacje i częste posiłki poza domem.

664kWh to ok.250zł ogrzewanie PRĄDEM i to zużycie całego prądu w domu !!!!
Grzałką w buforze bez kotłowni i bez komina,zczaisz w końcu ?

Ty musiałbyś palić śmieciami żeby do imrahila się zbliżyć....
Czujesz to czy nie czujesz ?
Gdzie masz OZC ? Pokaż.

kedlaw0
04-12-2015, 20:52
http://i64.tinypic.com/2ik4mmq.jpg

O to zdjęcie sąsiadów arturka. Oczywiście palą śmieciuchami, ale to winne piece na eko, że on umiera otruty.


Arturek, doczytaj imrahila dokładniej - 21 stopni - śmiech (u mnie 23), 3 osoby z których wiekszość czasu poza domem (u mnie 4 z których 3 są cały czas i dzień w dzień gotowanie i kapanie), nie ośmieszaj się tym wyliczeniem.

ha ha szybko zedytowałeś z 200 zł na 250 zł

Arturo72
04-12-2015, 21:08
ha ha szybko zedytowałeś z 200 zł na 250 zł
Bo u imrahil-a 664kWh to jest zużycie CAŁEGO prądu w domu za listopad czyli koszt kWh będzie wyższy a Maher tyle płaci jedynie za wegiel zwany eko do ogrzewania i cwu.
Może oświeci się Wam w głowie,że prąd jest tańszy nawet w eksploatacji niż wegiel zwany eko ?
Bez kotłowni i bez komina w dodatku.

Oczywiście nie bierzemy pod uwagę spalanie śmieci jedynie dobry i pełnoprawny węgiel zwany eko...

kedlaw0
04-12-2015, 21:10
Bo to jest zużycie CAŁEGO prądu w domu za listopad czyli koszt kWh będzie wyższy a Maher tyle płaci jedynie za wegiel zwany eko do ogrzewania i cwu.


Jak tam twoi sąsiedzi? Czym cie trują?
Arturek, doczytaj imrahila dokładniej - 21 stopni - śmiech (u mnie 23), 3 osoby z których wiekszość czasu poza domem (u mnie 4 z których 3 są cały czas i dzień w dzień gotowanie i kapanie), nie ośmieszaj się tym wyliczeniem. Przypominam twoje wyliczenie - u mnie 142 zł.

kobra64
04-12-2015, 21:13
nie wiem czy ci co tak krytykują produkcję energii elektrycznej wiedzą, że Niemcy spalają o wiele więcej węgla (w tym brunatnego, krytykowanego przez kobra64) w swoich elektrowniach niż Polska.... Imrahil, zawsze Cię szanowałem za umiar. Nie będę się nad Tobą w związku z tym pastwił, chociaż umiaru u Ciebie coraz mniej widzę. Powiem tylko - nie porównuj nieporównywalnego. Nasz brunat a ten niemiecki - to niebo a ziemia. Ich węgiel brunatny jest bliższy temu czeskiemu, czasem nazywanemu młodym kamiennym. Ma wartość opałową blisko dwukrotnie wyższą od bełchatowskiego syfu.

Arturo72
04-12-2015, 21:15
Imrahil, zawsze Cię szanowałem za umiar. Nie będę się nad Tobą w związku z tym pastwił, chociaż umiaru u Ciebie coraz mniej widzę. Powiem tylko - nie porównuj nieporównywalnego. Nasz brunat a ten niemiecki - to niebo a ziemia. Ich węgiel brunatny jest bliższy temu czeskiemu, czasem nazywanemu młodym kamiennym. Ma wartość opałową blisko dwukrotnie wyższą od bełchatowskiego syfu.
Oj imrahil,swoim zużyciem nagrabiłes sobie u branżowców lobbowców ;)
Teraz Ciebie będą próbowali zdyskredytować ;)

kedlaw0
04-12-2015, 21:15
Bo u imrahil-a 664kWh to jest zużycie CAŁEGO prądu w domu za listopad czyli koszt kWh będzie wyższy a Maher tyle płaci jedynie za wegiel zwany eko do ogrzewania i cwu.
Może oświeci się Wam w głowie,że prąd jest tańszy nawet w eksploatacji niż wegiel zwany eko ?
Bez kotłowni i bez komina w dodatku.

Oczywiście nie bierzemy pod uwagę spalanie śmieci jedynie dobry i pełnoprawny węgiel zwany eko...

Błaznujesz, pytam ponownie skąd wiesz czym palę i że to śmieci? Zachowujesz się jak rozkapryszony dzieciak. Przegrywam to mówię, że oszukujesz.

Arturo72
04-12-2015, 21:18
Błaznujesz, pytam ponownie skąd wiesz czym palę i że to śmieci?
:

U mnie wychodzi 9 kg miału za 460 zł tona.
i :
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu

kobra64
04-12-2015, 21:19
Oj imrahil,swoim zużyciem nagrabiłes sobie u branżowców lobbowców ;)
Teraz Ciebie będą próbowali zdyskredytować ;) Gdzie widzisz próbę dyskredytowania? Piszę jak jest. Nasz brunat tak się ma do niemieckiego jak pięść do nosa. Jak się chce o czymś pogadać, trzeba mieć o tym pojęcie.

Maher
04-12-2015, 21:23
Maher,teraz patrz:


664kWh to ok.250zł ogrzewanie PRĄDEM i to zużycie całego prądu w domu !!!!
Grzałką w buforze bez kotłowni i bez komina,zczaisz w końcu ?

Ty musiałbyś palić śmieciami żeby do imrahila się zbliżyć....
Czujesz to czy nie czujesz ?
Gdzie masz OZC ? Pokaż.

Dom domowi nie różny, różne metraże i ocieplenia nie mam rekuperatora. O jakim zbliżeniu do ceny piszesz, mi listopad wyszedł 240zł (jeszcze raz zwróć uwagę że porównujemy różne domy) czyli mniej, i mam możliwość zejścia z tej ceny o 50% paląc np. miałem (dla informacji to nie śmieci tylko bardziej rozdrobniony ekogroszek) imrahil już nie.

kedlaw0
04-12-2015, 21:23
:

i :
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu


http://i64.tinypic.com/2ik4mmq.jpg
Ja też się powtórzę, aż dotrze. Kto cię bardziej truje?

Maher arturek nie zrozumie, że są inne domy. Np izolacja fundamentów i posadzki u mnie wyszła 1400 fundamenty, a posadzka 2100. U arturka sam styropian pod płytę 11200zł. Ile to różnicy?

Arturo72
04-12-2015, 21:28
Gdzie widzisz próbę dyskredytowania? Piszę jak jest. Nasz brunat tak się ma do niemieckiego jak pięść do nosa. Jak się chce o czymś pogadać, trzeba mieć o tym pojęcie.
Spoko kobra,masz wiedzę o węglu to ok, to wiadome.
Ja piszę natomiast to co czytam o "tanim" paliwie do kotłów.


Maher arturek nie zrozumie, że są inne domy. Np izolacja fundamentów i posadzki u mnie wyszła 1400 fundamenty, a posadzka 2100. U arturka sam styropian pod płytę 11200zł. Ile to różnicy?
Czy ktoś Wam zakazał budować dobre dobre domy czy to była jedynie Wasza kompletnie nie przemyślana decyzja,że budujecie sobie jedynie szałasy ?
U mnie c.o+cwu za listopad to jakieś 300kWh czyli 100zl u imrahila grzejącego prądem 460kWh czyli ok.140zł a u Mahera 240zł,w którym momencie węgiel zwany eko był dla Was tani ?

kedlaw0
04-12-2015, 21:34
Spoko kobra,masz wiedzę o węglu to ok, to wiadome.
Ja piszę natomiast to co czytam o "tanim" paliwie do kotłów.

Czy ktoś Wam zakazał budować dobre dobre domy czy to była jedynie Wasza kompletnie nie przemyślana decyzja,że budujecie sobie jedynie szałasy ?


Ha ha ale bzdurny argument, moja chałupa to szałas? Ale jesteś zakompleksiony.

http://i64.tinypic.com/2ik4mmq.jpg

Kto cię bardziej truje? Eko czy śmieciuch?

Maher
04-12-2015, 21:35
Oczywiście nie bierzemy pod uwagę spalanie śmieci jedynie dobry i pełnoprawny węgiel zwany eko...

Ja cie nie rozliczam co wrzucasz do kominka i inni pompowcy aby pochwalić się wynikiem, ja nawet papier i kartony przy piecu na ekogroszek oddaje do wywozu segregowanych śmieci bo nie chcę się z nim bawić. Tak się rzucasz do miału, a to węgiel dużo drobniejszy od ekogroszku i niczym z właściwości się nie różni po za większą ilością popiołu i trochę więcej jest przy nim z racji tego zabawy.

Maher
04-12-2015, 21:36
Ha ha ale bzdurny argument, moja chałupa to szałas? Ale jesteś zakompleksiony.

http://i64.tinypic.com/2ik4mmq.jpg

Kto cię bardziej truje? Eko czy śmieciuch?

Jak się nie myślało przed budową to teraz są efekty głupoty - budować się wokół śmieciuchów.

kedlaw0
04-12-2015, 21:39
Jak się nie myślało przed budową to teraz są efekty głupoty - budować się wokół śmieciuchów.

No tak, taki mądry a zobacz gdzie kupił działkę i się pobudował. Ale to wina węgla eko, kosmitów i rowerzystów. Hipokryta do kwadratu.

Arturo72
04-12-2015, 21:40
Jak się nie myślało przed budową to teraz są efekty głupoty - budować się wokół śmieciuchów.
Co najśmieśniejsze wszyscy oni mają kotły na wegiel zwany eko z podajnikiem bo wymieniali bo była dopłata z gminy a sadzę na parapetach mam dalej.

Ja cie nie rozliczam co wrzucasz do kominka i inni pompowcy aby pochwalić się wynikiem, ja nawet papier i kartony przy piecu na ekogroszek oddaje do wywozu segregowanych śmieci bo nie chcę się z nim bawić. Tak się rzucasz do miału, a to węgiel dużo drobniejszy od ekogroszku i niczym z właściwości się nie różni po za większą ilością popiołu i trochę więcej jest przy nim z racji tego zabawy.
Maher i inni,polecam:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243996-Arturo72-argumenty-kontra-u%C5%BCytkownicy-kot%C5%82%C3%B3w-na-paliwa-sta%C5%82e&p=7011474&viewfull=1#post7011474

jaja se z Was robią...
A temat założył jakiś nawiedzony Mod a nie ja chyba po to żeby by większy burdel był na forum ;)

Arturo72
04-12-2015, 21:45
Jak się nie myślało przed budową to teraz są efekty głupoty - budować się wokół śmieciuchów.
:


To jest temat dla nowych inwestorów,żeby właśnie nie popełniali takiego błędu jak Wy czyli Ty,Maher,pawko,regut,rustin i inni z weglem zwanym eko gdzie macie nowe domy.



Ktoś kto myśli o budowie i liczy przed budową i wybierze od razu projekt lub system grzewczy nie wymagający do pracy komina i osobnego pomieszczenia i tym samym w cenie a nawet taniej niz system grzewczy na węgiel zwany eko ma czyste I bezobsługowe źródło ciepła.
I tylko o to chodzi Maher.
Że Ty nie pomyslales to trudno ale nie tylko Ty i inni wypowiadających się tutaj z nowych domów jesteście na forum.
Są też tacy co jeszcze budują lub będą budowali,którzy nie dadzą mam nadzieję wcisnąć sobie głupoty lykajac ofertę na pompę za 60tys.zl czy nie będą aż tak nie świadomi i zrobią OZC i nie będą słuchali fachmanom ze 15cm styropianu na ściany wystarczy tylko bardzo mocno ograniczą straty ciepła.

kedlaw0
04-12-2015, 21:46
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1553461,Prezydent-Andrzej-Duda-naprawa-panstwa-to-takze-naprawa-gornictwa

Tak nieoptymistycznie na dobranoc. Miałem nadzieję, że atom przyjdzie a tu nowa władza i du..a. Dobranoc. Prawda leży gdzieś po środku.

kaszpir007
04-12-2015, 21:53
Na ciekawy post trafiłem:

20kg węgla zwanego eko na dobę to jest ok.18zł a to jest ok.110kWh a to w nowym domu 180m2 to jakiś kosmos i to potwierdza że jest to najdroższy system grzewczy.
Zatem pytanie do "czarodziejów" od "taniego" systemu na węgiel zwanego eko,mającego zużycie 6kg na dobę.O co chodzi ???
Ściema marketingowa jedynie ?

A może wychodzi jednak tak uwielbiany przez sprzedawców kotłów brak audytu energetycznego czyli OZC ?
Bo wtedy inwestorzy dokładnie wiedzieliby ile kWh czyli ile kg węgla zwanego eko mieliby spalić wg fizyki a nie wg marketingowej sieczki ?

A u mnie spalanie wczoraj 6kg na dobę , dziś 7,2 kg na dobę a dom około 165m2 i to nie jakiś super ocieplony ...

Całą historię masz u mnie w podpisie i możesz śledzić i mieć podgląd ;)

Nie wiem czemu klient aż tak dużo pali a zapewne domyślam się ...
Zapewne albo śmieciuch , albo jakiś mocno przewymiarowany kocioł z dodatkowo fatalną elektroniką a sam dom ? Pytanie czy ocieplony , czy też nie ...

Arturo72
04-12-2015, 22:09
A u mnie spalanie wczoraj 6kg na dobę , dziś 7,2 kg na dobę a dom około 165m2 i to nie jakiś super ocieplony ...

Czary mary,hokus pokus ;)

W ostatnich dniach, miałem spalanie ok. 20kg/dobę... Do tej pory myślałem, że to w porządku, ale kiedy czytam wypowiedzi na forum, to jestem w szoku. O co chodzi?!

Dom jest nowy, dobrze ocieplony (15cm styropianu),

kobra64
04-12-2015, 22:12
Spoko kobra,masz wiedzę o węglu to ok, to wiadome.
Ja piszę natomiast to co czytam o "tanim" paliwie do kotłów.

Czy ktoś Wam zakazał budować dobre dobre domy czy to była jedynie Wasza kompletnie nie przemyślana decyzja,że budujecie sobie jedynie szałasy ?
U mnie c.o+cwu za listopad to jakieś 300kWh czyli 100zl u imrahila grzejącego prądem 460kWh czyli ok.140zł a u Mahera 240zł,w którym momencie węgiel zwany eko był dla Was tani ? Po pierwsze - skoro tak Cię razi tanie paliwo do kotłów, to może zaczniesz też pisać o tanim paliwie dla elektrowni? O tym bełchatowskim syfie z którego jest blisko 40% polskiego prądu? A po drugie. Mam szałas 235 metrów. 5 cm styropianu na ścianach i w posadzkach, 20 cm waty w dachu, okna tanie plastiki dwuszybowe. Palę w kotle z podajnikiem, aktualnie używam miału 23 MJ z Piasta. Zapewniam Cię, że to nie odpad. Poza ceną, uziarnieniem i ciut+ciut ( konkretnie - 1 MJ czyli około 4% ) wartością opałową nie różni się od ekogroszku Retopal na przykład. Pełna specyfikacja na stronie Kompanii Węglowej. Byłoby ekstra, gdyby takim przynajmniej opałem paliły elektrownie. I w tej mojej chałupie spaliłem tego w listopadzie koło 540 kilo. Wraz z CWU. Po 340 PLN za tonę mnie to wychodzi. To jest184 zeta. Podskocz mi. Ty albo jakikolwiek inny pompiarz, choćby i z gruntówką. Na ten metraż, na to ocieplenie i na fakt że w taniej taryfie nie uciągnie - bo taki dom wychładza się szybko i grzać trzeba w dzień.

kaszpir007
04-12-2015, 22:16
Czy ktoś Wam zakazał budować dobre dobre domy czy to była jedynie Wasza kompletnie nie przemyślana decyzja,że budujecie sobie jedynie szałasy ?
U mnie c.o+cwu za listopad to jakieś 300kWh czyli 100zl u imrahila grzejącego prądem 460kWh czyli ok.140zł a u Mahera 240zł,w którym momencie węgiel zwany eko był dla Was tani ?

U mnie jeden obecnie załadunek około 100kg starcza na 14dni i tak jest od 2 załadunków , obecny sądzę że wyjdzie tak samo ..
Czyli powiedzmy że miesiac grzania (23 stopnie , 165m2 , 4 osoby) obecnie to około powiedzmy 220kg opału po 800zł na tonę (stara dostawa z 2014r)
Czyli wychodzi około 176zł oczywiście za CO+CWU ...

Zostały mi jeszcze chyba 3 worki na następny załadunek , a potem będę palił ekogroszkiem po 705 zł za tonę.

Ja z kosztów jestem BARDZO zadowolony , tym bardziej że nie mam ani płyty fundamentowej , ani energooszczędnych okien , ani materiałów izolacyjnych z :najwyższej półki" ...

Moje spalanie masz w podpisie , więc możesz sobie rzucić okiem czy nie oszukuję ;-)

Arturo72
04-12-2015, 22:17
A po drugie. Mam szałas 235 metrów. 5 cm styropianu na ścianach i w posadzkach, 20 cm waty w dachu, okna tanie plastiki dwuszybowe.
Czyli masz stary dom a temat dotyczy nowych domów gdzie:

W ostatnich dniach, miałem spalanie ok. 20kg/dobę... Do tej pory myślałem, że to w porządku, ale kiedy czytam wypowiedzi na forum, to jestem w szoku. Ogrzewam 180m2. Dom jest nowy, dobrze ocieplony (15cm styropianu),Nasuwa mi się tylko jedno pytanie. O co chodzi?!
Czary mary ? O to chodzi ?

U mnie jeden obecnie załadunek....
U mnie jeden załadunek znaczy całkowicie co innego,jestem inny niż ty ? ;)

kaszpir007
04-12-2015, 22:26
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1553461,Prezydent-Andrzej-Duda-naprawa-panstwa-to-takze-naprawa-gornictwa (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.polskieradio.p l%2F5%2F3%2FArtykul%2F1553461%2CPrezydent-Andrzej-Duda-naprawa-panstwa-to-takze-naprawa-gornictwa)

Tak nieoptymistycznie na dobranoc. Miałem nadzieję, że atom przyjdzie a tu nowa władza i du..a. Dobranoc. Prawda leży gdzieś po środku.

Kurcze a Rosja i inne "tereny" bo byłym ZSSR nie leżą w Europie ;-) ?

Bo to właśnie ruski mają olbrzymie ilości węgla i mnóstwo czeka na wydobycie ...

Tak naprawdę w Polsce jest bardzo mało węgla , węgla który NADAJE się do spalanie w warunkach domowych ...

Mamy mnóstwo opału który nadaje się tylko dla dużych firm , ale one nie chcą bo mogą sobie kupić tańszy importowany ...

I tu jest cały problem ...

Wydobywamy węgiel na którego nie ma zainteresowania i te całe hałdy węgla to właśnie taki węgiel ..

W Polsce powinno się zamknąć WSZYSTKIE kopalnie. Dało by to olbrzymie oszczędności i pieniędzy i środowiska i finansów (wsześniejsze emerytury , brak dopłat i itd) i powinniśmy importować węgiel ..

przy obecnych cenach tylko idioci niszczą swój ekosystem i marnują surowce naturalne ...

Jak kiedyś ceny pójdą w górę i będzie opłacało się , to wtedy można ponownie zacząć ...

Ale sądzę że zamknięcie było by najlepszym rozwiązaniem ...

Ale nie zrobi tego wydmuszka prezydent ani żaden polityk , bo nikt z nich nie ma jaj ...

kaszpir007
04-12-2015, 22:27
Czary mary,hokus pokus ;)

Kliknij sobie w linka w moim podpisie a dowiesz się i okaże się że niestety nie ma tam nic z magii ...

;-)

Maher
04-12-2015, 22:27
Co najśmieśniejsze wszyscy oni mają kotły na wegiel zwany eko z podajnikiem bo wymieniali bo była dopłata z gminy a sadzę na parapetach mam dalej.


To może od nich zacznij nawracanie na pompki i twój parapet będzie ci wdzięczny. Nie ma problemu aby w piecu na ekogroszek palić jak w zwykłym śmieciuchu , może zgarnęli dopłaty, zmodernizowali sobie kotłownie i założyli ruszta i palą po staremu aby wypalić zgromadzony węgiel lub mają dojście do jeszcze tańszego węgla (w końcu to Śląsk), dodatkowe ruszta to około 400zł, chciałem z nich zrezygnować ale się nie dało i u mnie gdzieś teraz walają się po kotłowni niepotrzebne.

JTKirk
04-12-2015, 22:48
I w tej mojej chałupie spaliłem tego w listopadzie koło 540 kilo. Wraz z CWU. Po 340 PLN za tonę mnie to wychodzi. To jest184 zeta. Podskocz mi. Ty albo jakikolwiek inny pompiarz, choćby i z gruntówką. Na ten metraż, na to ocieplenie i na fakt że w taniej taryfie nie uciągnie - bo taki dom wychładza się szybko i grzać trzeba w dzień.

tutaj się chyba ciutkę zagalopowałeś....

jak zajrzysz do wątku gdzie podają zużycie prądu do PC, to trzeba szukać, żeby znaleźć takiego co więcej zużył niż ty
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191620-POMPA-CIEP%C5%81A-zu%C5%BCycie-pr%C4%85du/page447


zużycie PCi listopad
274 kWh tania taryfa i 4 kWh droga taryfa
zużycie cały dom łącznie z PCi
437 kWh taniej taryfie i 95 kWh w drogiej taryfie


Podsumowanie Listopada 2015
Zużycie ogółem przez PC -- 464 kWh (462 T2, 2 T1 99,57% T2, 0,43% T1)
Średnio 15,47 kWh/dobę
w tym CO 369 kWh (125,53 zł) - 100 % w T2
CWU 95 kWh (33,09 zł) 2kWh w T1
Koszt 158,62 zł



U mnie listopad 2015 wygląda tak.
Zużycie ogółem przez PC - 420 kWh (100% w T2)
Średnio 14 kWh/ dobę
w tym :
CO 300 kWh (81 zł) - 100 % w T2
CWU 120 kWh (32,40 zł) - 100% w T2
Koszt 113,40 zł



01.10 - 01.12.2015 czyli pełne 2 msc grzania
CO ustawione na 23,1 st
CWU wg potrzeb
730KWh, całość 2taryfa po 27 gr
197zł 2 msc



Zużycie u mnie za listopad.
CO - 162kWh II Taryfa, 9kWh I Taryfa - 53 zł
CWU - 44kWh tylko II taryfa - 13,2 zł



Listopad 2015
Zużycie na CO+CWU 353kWh. 2T 91%. Koszt 109 zł.
W poprzednim roku 383kWh. 2T 96%. Koszt 113 zł.

a to nie są same gruntówki...

Arturo72
04-12-2015, 23:06
Kliknij sobie w linka w moim podpisie a dowiesz się i okaże się że niestety nie ma tam nic z magii ...

;-)
Ale mnie to wali,mam sąsiada z nowym domem z węglem zwanym eko i wiem ile on spala i spala 3x wiecej kasy niż ja mając mniejszy dom niż ja ale w to nie uwierzysz.
Te czary mary wytlumacz inwestorowi Mateusz H na forum:

W ostatnich dniach, miałem spalanie ok. 20kg/dobę... Do tej pory myślałem, że to w porządku, ale kiedy czytam wypowiedzi na forum, to jestem w szoku. Ogrzewam 180m2. Dom jest nowy, dobrze ocieplony (15cm styropianu),Nasuwa mi się tylko jedno pytanie. O co chodzi?!


To może od nich zacznij nawracanie na pompki i twój parapet będzie ci wdzięczny
Szczerze powiedziawszy za chwilę sąsiad po prawej będzie się budował i był na zwiadach u mnie i na moje twierdzenie żeby zapomniał o węglu zwanym eko do ogrzewania od razu mi rzucił,że nie ma nawet o tym mowy(czyli myślący gość).
Od razu myślał o gazie zamiast wegla zwanego eko ale ie z przyłacza a z butli takze na pewno nie będzie syfił.
Buduje dobry dom czyli dobrze izolowany a nie tak jak nieswiadomi użykownicy wegla zwanego eko.

kobra64
04-12-2015, 23:07
tutaj się chyba ciutkę zagalopowałeś....

jak zajrzysz do wątku gdzie podają zużycie prądu do PC, to trzeba szukać, żeby znaleźć takiego co więcej zużył niż ty
... Podałem w poście opis budynku. To jest 235 metrów 25-cio letniej chałupy. Z 5 cm styropianu na ścianach, 5 cm w posadzkach i 20 cm waty w dachu. I wentylacją grawitacyjną. Zastanawiam się - czy ci koledzy ogrzewają podobne budynki? PS. Tak popatrzyłem - no przeważnie to są max 150 metrów domy, min 20 cm styropianu na ścianach, min 15 cm w posadzkach, przeważnie rekuperacja, 40 - 50 cm waty w dachu, okna 3 lub 4 szyby. Jakoś tak - nie trzymam porównania. Może niejasno napisałem. Chodziło mi o porównanie kosztu ogrzania mojej chaty dowolnym urządzeniem.

Arturo72
04-12-2015, 23:30
Podałem w poście opis budynku. To jest 235 metrów 25-cio letniej chałupy. Z 5 cm styropianu na ścianach, 5 cm w posadzkach i 20 cm waty w dachu. I wentylacją grawitacyjną. Zastanawiam się - czy ci koledzy ogrzewają podobne budynki? PS. Tak popatrzyłem - no przeważnie to są max 150 metrów domy, min 20 cm styropianu na ścianach, min 15 cm w posadzkach, przeważnie rekuperacja, 40 - 50 cm waty w dachu, okna 3 lub 4 szyby. Jakoś tak - nie trzymam porównania. Może niejasno napisałem. Chodziło mi o porównanie kosztu ogrzania mojej chaty dowolnym urządzeniem.
kobra ,tu nie chodzi o udowodnienie czegokolwiek a tym bardziej nie tego,że węgiel zwany eko w starym domu wyjdzie drożej niż rozpalenie ogniska z patyczków zebranych w lesie na środku salonu tego domu.
Wiem,że jarzysz o co chodzi.
Tu chodzi jedynie o informowanie.
Ale powtórzę:


To jest temat dla nowych inwestorów,żeby właśnie nie popełniali takiego błędu jak Wy czyli Ty,Maher,pawko,regut,rustin i inni z weglem zwanym eko gdzie macie nowe domy.



Że Ty nie pomyslales to trudno ale nie tylko Ty i inni wypowiadających się tutaj z nowych domów jesteście na forum.
Są też tacy co jeszcze budują lub będą budowali,którzy nie dadzą mam nadzieję wcisnąć sobie głupoty lykajac ofertę na pompę za 60tys.zl czy nie będą aż tak nie świadomi i zrobią OZC i nie będą słuchali fachmanom ze 15cm styropianu na ściany wystarczy tylko bardzo mocno ograniczą straty ciepła.

Masz stary dom zatem co wnosisz do dyskusji ?

pawko_
05-12-2015, 00:34
(szczególnie jak się widzi np. kombinacje kaszpira czy pawko z paliwem)
O jakie kombinacje Ci chodzi bo nie rozumiem ?

fenix2
05-12-2015, 05:35
nie ma argumentów, to wyłażą kompleksy węglowych geniuszy. niepełnosprawni, mężczyźni itd. cały czas kogoś obrażacie, tylko na to was stać? macie jakiś problem z tym, że ludzie mogą wybrać lepsze rozwiązania niż ekogroszek? czyżby Maher, pawko i regut też handlowali kotłami albo czarnym złotem (wiem, że to głupia uwaga, akurat podobnego kalibru jak wasze "mądrości")? dlaczego regut nie odpowiedziałeś jak grzejesz CWU i ile węgla spalasz przez cały rok?

poza tym piszecie poza tematem czepiając się starego domu Myjka

Przecież to sekta PC atakuje palących węglem a nie odwrotnie.
Nikt nie neguje że grzanie PC jest bezobsługowe, czyste i wygodne do tego przy b.d. ocieplonym domu ekonomiczne.

fenix2
05-12-2015, 05:48
Maher czemu po raz kolejny nie myślisz i wprowadzasz w błąd innych i piszesz bzdury ?
Poniżej masz link,gdzie inwestor ma pompeczke p-w 7kW za ok.15tys.zł i pokazuje swoje zużycie w jakich taryfach:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191620-POMPA-CIEPŁA-zużycie-prądu&p=7010028&viewfull=1#post7010028
Nie głupio ci robić z siebie takiego ?
Gość ma nie całe 80zl za listopad,ile to kg węgla zwanego eko ? Przebijesz go swoim "tanim" paliwem ?

Tak tylko, że gość ma powierzchnie 104m2 i nie wiem jak ocieplony dom. Ściany 20cm strop 40cm?




Dzisiaj dowiedziałem się że PC PW Panasonic Aquarella 7kW wraz z instalacją kosztować mnie będzie jakieś 16tys a może utarguję więcej, 3 tys zasobnik Galmeta na cwu, no i pewnie gdzieś koło 1,5 tys. spięcie tego wszystkiego w kotłowni. Całościowo wyniesie koło 21 tys. Drożej w porównaniu do gazu o 7.5tys, ale za to na sezon oszczędzam około 1200zł. Odsetki od kredytu to dodatkowy tysiąc kosztów i wszystko zwraca się w 7-8 lat, a później już zarabiamy.

Pyxis
05-12-2015, 08:05
Podskocz mi. Ty albo jakikolwiek inny pompiarz, choćby i z gruntówką. Na ten metraż, na to ocieplenie i na fakt że w taniej taryfie nie uciągnie - bo taki dom wychładza się szybko i grzać trzeba w dzień.

Podskakuje. :)

-------- Okres: 2015-11-01 do 2015-11-30 23:59:59 (30,00 [d]) ---------
Czas pracy CO: 101,69 [h] (84,0%)
Czas pracy CWU: 19,39 [h] (Cykli: 86) (Średnio dziennie: 2,9)
Suma pracy PCi: 121,1 [h]
Startów: 110 (Średnio dziennie: 3,7)
Czas pracy śr CO: 3,39 [h/d]
Czas pracy śr CWU: 0,65 [h/d]
Czas pracy śr: 4,0 [h/d]
Szacowane zużycie: 421 [kWh] Średnio: 14,0 [kWh/d]
CWU: 96 [kWh] Średnio: 3,2 [kWh/d]
CO: 325 [kWh] Średnio: 10,8 [kWh/d]
CO/100m2: 4,7 [kWh/(d*100m2)]
Koszt [4/96%]: 46 zł w tym CO [0/100%]: 22 zł CWU [40/60%]: 24 zł
------------------------------------------------------------------------



CWU mozesz olac w tym zestawieniu, bo to "osobnicze" preferencje sa.

Pyxis
05-12-2015, 08:12
Przecież to sekta PC atakuje palących węglem a nie odwrotnie.
Nikt nie neguje że grzanie PC jest bezobsługowe, czyste i wygodne do tego przy b.d. ocieplonym domu ekonomiczne.

Im gorzej ocieplony dom, tym bardziej ekonomicznie jest grzac PCi. Oczywiscie to "gorzej" to w rozsadnych granicach - namiot wykluczam. ;)

kobra64
05-12-2015, 08:38
Podskakuje. :)

-------- Okres: 2015-11-01 do 2015-11-30 23:59:59 (30,00 [d]) ---------
Czas pracy CO: 101,69 [h] (84,0%)
Czas pracy CWU: 19,39 [h] (Cykli: 86) (Średnio dziennie: 2,9)
Suma pracy PCi: 121,1 [h]
Startów: 110 (Średnio dziennie: 3,7)
Czas pracy śr CO: 3,39 [h/d]
Czas pracy śr CWU: 0,65 [h/d]
Czas pracy śr: 4,0 [h/d]
Szacowane zużycie: 421 [kWh] Średnio: 14,0 [kWh/d]
CWU: 96 [kWh] Średnio: 3,2 [kWh/d]
CO: 325 [kWh] Średnio: 10,8 [kWh/d]
CO/100m2: 4,7 [kWh/(d*100m2)]
Koszt [4/96%]: 46 zł w tym CO [0/100%]: 22 zł CWU [40/60%]: 24 zł
------------------------------------------------------------------------



CWU mozesz olac w tym zestawieniu, bo to "osobnicze" preferencje sa. Pyxis, masz dom o 30% mniejszy, trzyipółkrotnie więcej izolacji w posadzce, dwukrotnie więcej w ścianach, 25% więcej w dachu. Pominę to że moje materiały izolacyjne to taka taniocha sprzed 20 lat. Dodam za to że średnia temp. na zasilaniu to u mnie 42 - 45 stopni obecnie. Podskocz mi - to jest wyzwanie dotyczące konkretnego budynku. Ja twierdzę, że listopad w tym domu prądem w jednej taryfie wyniosłoby jakieś 1500 zeta. Dałoby radę ogrzać go w taniej, gdybym zamontował spory, minimum 2000 litrów bufor. Wtedy wyszłoby 750 zeta. Gazem w okolicach 7 stówek. PC niestety w taniej nie uciągnie, bo raczej bufora nią do wystarczającej temperatury nie naładuję. Więc w drogiej, przy tej temperaturze zasilania niechby i Twój sprzęt osiągnął COP=3 ( wątpię - no ale niechby ). Więc wyszłoby Twoją PC jakieś 5 stówek. Ekogroszkiem wyszłoby mnie jakieś 350 zeta. A ja zapłaciłem 184 zeta. I tak to wygląda.

Arturo72
05-12-2015, 08:55
Im gorzej ocieplony dom, tym bardziej ekonomicznie jest grzac PCi.
Jakoś niektórzy tego za cholerę nie mogą pojąć pomimo,że wielokrotnie o tym pisałem.
To jeszcze raz bo może cyferki jedynie dochodzą ;)
Dom słabo ocieplony 150m2 zużywający 10000kWh na ogrzewanie i 150m2 dobrze ocieplony zuzywający na ogrzewanie 5000kWh i teraz:
10000kWh/COP3=3333kWh czyli oszczędność dzięki pompie 6667kWh
5000kWh/COP3=1666kWh czyli oszczędność dzięki pompie 3334kWh



Nikt nie neguje że grzanie PC jest bezobsługowe, czyste i wygodne do tego przy b.d. ocieplonym domu ekonomiczne.
No i jak fenix ? Widzisz cyferki ?
W którym domu będzie bardziej zasadna pompa i w którym wiecej zaoszczędzi energii ?
W słabo ocieplonym czy dobrze ocieplonym ?
Może w końcu dotrze i nie będziecie takich bzdur pisać,że pompa jedynie do dobrze ocieplonego domu ?

fenix2
05-12-2015, 09:01
Pyxis, masz dom o 30% mniejszy, trzyipółkrotnie więcej izolacji w posadzce, dwukrotnie więcej w ścianach, 25% więcej w dachu. Pominę to że moje materiały izolacyjne to taka taniocha sprzed 20 lat. Dodam za to że średnia temp. na zasilaniu to u mnie 42 - 45 stopni obecnie. Podskocz mi - to jest wyzwanie dotyczące konkretnego budynku. Ja twierdzę, że listopad w tym domu prądem w jednej taryfie wyniosłoby jakieś 1500 zeta. Dałoby radę ogrzać go w taniej, gdybym zamontował spory, minimum 2000 litrów bufor. Wtedy wyszłoby 750 zeta. Gazem w okolicach 7 stówek. PC niestety w taniej nie uciągnie, bo raczej bufora nią do wystarczającej temperatury nie naładuję. Więc w drogiej, przy tej temperaturze zasilania niechby i Twój sprzęt osiągnął COP=3 ( wątpię - no ale niechby ). Więc wyszłoby Twoją PC jakieś 5 stówek. Ekogroszkiem wyszłoby mnie jakieś 350 zeta. A ja zapłaciłem 184 zeta. I tak to wygląda.
Podłogówki nie masz?

kobra64
05-12-2015, 09:11
Podłogówki nie masz? :no:Ten dom zacząłem budować koło 26 lat temu. Byłem 25-cio letnim gówniarzem któremu się udało zarobić pierwszą większą kasę i miał straszne parcie na bycie na swoim. Wprowadziłem się 25 lat temu. Nie, nie mam podłogówki :p . Zresztą - gdybym budował go dzisiaj, to podłogówkę może bym i miał, ale tylko w części. W pokoju dziennym, łazienkach, kuchni z aneksem i w komunikacjach. I nigdzie więcej.

sSiwy12
05-12-2015, 09:15
Chodziło mi o porównanie kosztu ogrzania mojej chaty dowolnym urządzeniem.

Problem w tym, że nie dostrzegasz tego, że nie można tego porównać z żadnym innym systemem grzewczym, bo
Bo żaden inny system grzewczy nie generuje tyle strat, bezpośrednio u odbiorcy.
Masz u siebie straty:
- sprawność realną kotła,
- straty na podtrzymanie.
Jak to uwzględnisz, to koszt uzyskania 1kWh w takim domu, daleki jest od tego co liczą producenci/sprzedawcy kotłów.
Policz sobie ile wychodzi (realnie), dzienne grzanie CWU w lecie.

Faktem jest, że przy cenie węgla do 1.000zł, realny koszt uzyskania z węgla 1kWh, będzie podobny do kosztu uzyskania 1kWh z PCi (nawet powietrznej) w jednej taryfie (przy dzisiejszej cenie 1kWh energii elektrycznej).

Tak więc aspekt ekonomiczny (określony w temacie) jest nieprawdziwy.


Zupełnie inną sprawa jest "ekologia" - bo tu fakty są bezsprzeczne - w komin bezproduktywnie idzie co najmniej 60% spalonego węgla i to przy umiejętnym paleniu.
A mając na uwadze, że "palacze" też "spożywają" prąd, to ich sumaryczny udział w truciu środowiska jest bezsprzecznie większy niż "pompiarzy" - można zaryzykować twierdzenie, że jest też większy od grzejących czystym prądem..

Ps. Dlaczego producenci/sprzedawcy kotłów nie są "zwolennikami" OZC ? Bo boją się fali samobójstw wśród użytkowników ich kotłów.:rolleyes:

kobra64
05-12-2015, 09:38
Problem w tym, że nie dostrzegasz tego, że nie można tego porównać z żadnym innym systemem grzewczym, bo
Bo żaden inny system grzewczy nie generuje tyle strat, bezpośrednio u odbiorcy.
Masz u siebie straty:
- sprawność realną kotła,
- straty na podtrzymanie.
Jak to uwzględnisz, to koszt uzyskania 1kWh w takim domu, daleki jest od tego co liczą producenci/sprzedawcy kotłów.
Policz sobie ile wychodzi (realnie), dzienne grzanie CWU w lecie.

Faktem jest, że przy cenie węgla do 1.000zł, realny koszt uzyskania z węgla 1kWh, będzie podobny do kosztu uzyskania 1kWh z PCi (nawet powietrznej) w jednej taryfie (przy dzisiejszej cenie 1kWh energii elektrycznej).

Tak więc aspekt ekonomiczny (określony w temacie) jest nieprawdziwy.


Zupełnie inną sprawa jest "ekologia" - bo tu fakty są bezsprzeczne - w komin bezproduktywnie idzie co najmniej 60% spalonego węgla i to przy umiejętnym paleniu.
A mając na uwadze, że "palacze" też "spożywają" prąd, to ich sumaryczny udział w truciu środowiska jest bezsprzecznie większy niż "pompiarzy" - można zaryzykować twierdzenie, że jest też większy od grzejących czystym prądem..

Ps. Dlaczego producenci/sprzedawcy kotłów nie są "zwolennikami" OZC ? Bo boją się fali samobójstw wśród użytkowników ich kotłów.:rolleyes: Po kolei. Żaden inny system nie generuje tylu strat, co prąd. SPrawność elektrowni nie przekracza 40% - a dochodzą jeszcze straty na przesyle. To raz. Grzanie CWU w lecie - jeżeli palę Jaretem wychodzi mi około 1,7 PLN za dobę. Jeżeli palę miałem 23 MJ z Piasta, wychodzi mi 1 PLN za dobę. Czyli - ekogroszkiem mam 50 zeta miesięcznie, miałem mam 30 zeta miesięcznie. To dwa. W sezonie grzewczym nie potrzeba żadnych wielkich wysiłków, żeby osiągnąć sprawność na poziomie 75 - 80%. Potwierdzają to wyniki kolegów z zamontowanymi ciepłomierzami, potwierdza to również zużycie opału - szczególnie u kolegów którzy wcześniej grzali gazem łatwo jest policzyć co i jak. Te 60% w komin - to wybacz kolego ale durnowate pierdzielenie laika któremu ktoś kitu nawciskał jest. To trzy.

sSiwy12
05-12-2015, 10:31
. Jeżeli palę miałem 23 MJ z Piasta, wychodzi mi 1 PLN za dobę.

czyli około 3kg, co daje około 19kWh, czyli zużywasz dzień w dzień około 450l CWU o temp. około 40 stopni (po uwzględnieniu deklarowanej sprawności kotła)?

Ps. Twierdzisz, że kocioł grzewczy w domu jednorodzinnym, ma 2 razy większą (wynikową) sprawność niż wspólczesna elektrownia ?

QIM
05-12-2015, 10:47
W ostatnich dniach, miałem spalanie ok. 20kg/dobę... Do tej pory myślałem, że to w porządku, ale kiedy czytam wypowiedzi na forum, to jestem w szoku. Ogrzewam 180m2. Dom jest nowy, dobrze ocieplony (15cm styropianu), a czytam, że do ogrzania 200m2 starego, docieplonego budynku w tym samym okresie forumowicze zużywają 10-14kg/dobę... Nasuwa mi się tylko jedno pytanie. O co chodzi?!


Czary mary ? O to chodzi ?



...
Efekt jest taki, że piec po nocy grzeje 180m2 z 19C do 21C przez 4 godziny
...


Kombinuj... Nowy dom a przez noc temperatura spada do 19 stopni...

Myjk
05-12-2015, 11:13
Po kolei. Żaden inny system nie generuje tylu strat, co prąd. SPrawność elektrowni nie przekracza 40% - a dochodzą jeszcze straty na przesyle. To raz.
Ale te straty w elektrowniach były, są i będą -- niezależnie od tego czy ktoś grzeje prądem, czy nie grzeje (nie licząc elektrociepłowni). Grzanie czystym prądem pomijam, bo w stosunku do kotłowni na "eko"węgiel to są 3-4x mniejsze pieniądze na inwestycję, ale uwzględniając z kolei wyciąganie części ciepła pompą z gruntu/powietrza przy średnim zimowym COP pod 3, to i tak wychodzi na jedno (minus oczywiście stężone trucie siebie, rodziny i sąsiadów, o nakładzie pracy na obsługę nie wspomnę -- bo to podobno pomijalny "szczegół"). Co więcej, grzanie prądem w dołkach energetycznych przyczyniłoby się do zmniejszenia strat o które się tak pieklisz. Zresztą, sprzedawcy prądu do tego właśnie dążą dając taryfy wtedy gdy te straty są największe a które tak czy siak być muszą...


Grzanie CWU w lecie - jeżeli palę Jaretem wychodzi mi około 1,7 PLN za dobę. Jeżeli palę miałem 23 MJ z Piasta, wychodzi mi 1 PLN za dobę. Czyli - ekogroszkiem mam 50 zeta miesięcznie, miałem mam 30 zeta miesięcznie. To dwa.
To już liczyliśmy przy okazji danych Mahera i wyszło, że CZYSTYM prądem można to zrobić 2x taniej. O PC nawet nie wspomnę. Oczywiście nie w formie jak "eko"węglowcy, na zasadzie mam od groma energii z jałowego trzymania pieca w pracy aby był bezobsługowy, to będę miał 400L gorącej wody 24h/dobę (a że wykorzystam ją tylko w 20-30% to kogo by obchodziły takie szczegóły).


W sezonie grzewczym nie potrzeba żadnych wielkich wysiłków, żeby osiągnąć sprawność na poziomie 75 - 80%. Potwierdzają to wyniki kolegów z zamontowanymi ciepłomierzami, potwierdza to również zużycie opału - szczególnie u kolegów którzy wcześniej grzali gazem łatwo jest policzyć co i jak. Te 60% w komin - to wybacz kolego ale durnowate pierdzielenie laika któremu ktoś kitu nawciskał jest. To trzy.
Czyli tylko 2x lepiej niż czysty prąd, a tak samo albo gorzej niż PC. Uwzględnij jeszcze, że Twój "eko"węgiel też potrzebuje prądu z węgla produkowanego w elektrowni i Ty na co dzień też go potrzebujesz.

kaszpir007
05-12-2015, 11:43
Im gorzej ocieplony dom, tym bardziej ekonomicznie jest grzac PCi. Oczywiscie to "gorzej" to w rozsadnych granicach - namiot wykluczam. ;)

To znaczy jaki ?

Domy słabo ocieplone lub nie ocieplone mają w 100% grzejniki , często instalacje zrobione do grzania wody do 70-80 stopni ...
Nie mają WM ...

Czyli w takim przypadku II taryfa by nic nie dała a efektywność pompy przy takich temperaturach była by bardzo niska ...

kaszpir007
05-12-2015, 11:47
Jakoś niektórzy tego za cholerę nie mogą pojąć pomimo,że wielokrotnie o tym pisałem.
To jeszcze raz bo może cyferki jedynie dochodzą ;)
Dom słabo ocieplony 150m2 zużywający 10000kWh na ogrzewanie i 150m2 dobrze ocieplony zuzywający na ogrzewanie 5000kWh i teraz:
10000kWh/COP3=3333kWh czyli oszczędność dzięki pompie 6667kWh
5000kWh/COP3=1666kWh czyli oszczędność dzięki pompie 3334kWh

Czyli rozumiem że GWARANTUJESZ że w starym domu gdzie są TYLKO grzejniki i to wyliczone po 70/80 stopni zasialanie , Twoja pompa będzie działać z COP 3 i tylko w II taryfie ?

Jeśli tak to nie mam pytań ...

Liwko
05-12-2015, 11:50
To znaczy jaki ?

Domy słabo ocieplone lub nie ocieplone mają w 100% grzejniki , często instalacje zrobione do grzania wody do 70-80 stopni ...
Nie mają WM ...

Czyli w takim przypadku II taryfa by nic nie dała a efektywność pompy przy takich temperaturach była by bardzo niska ...

Tytuł wątku brzmi
"Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domach"

Liwko
05-12-2015, 11:51
Czyli rozumiem że GWARANTUJESZ że w starym domu gdzie są TYLKO grzejniki i to wyliczone po 70/80 stopni zasialanie , Twoja pompa będzie działać z COP 3 i tylko w II taryfie ?

Jeśli tak to nie mam pytań ...

Tytuł wątku brzmi... :bash:

sSiwy12
05-12-2015, 11:54
Czyli rozumiem że GWARANTUJESZ że w starym domu gdzie są TYLKO grzejniki i to wyliczone po 70/80 stopni zasialanie , Twoja pompa będzie działać z COP 3 i tylko w II taryfie ?
.

PCi nie są dla idiotów - a tylko idiota mógłby przytaknąć.
A tylko nieograniczenie skończony idiota, przytaknie dla PCi P/P.

kobra64
05-12-2015, 11:55
czyli około 3kg, co daje około 19kWh, czyli zużywasz dzień w dzień około 450l CWU o temp. około 40 stopni (po uwzględnieniu deklarowanej sprawności kotła)?

Ps. Twierdzisz, że kocioł grzewczy w domu jednorodzinnym, ma 2 razy większą (wynikową) sprawność niż wspólczesna elektrownia ? Tyle wychodzi w lecie, kiedy sprawność kotła rzeczywiście się waha koło tych 40 - 50%. Tak dla jasności - nawet licząc te 40% dla letniego grzania CWU, kWh wychodzi mi po 13 groszy. Zimą to zużycie na CWU spadnie, bo CWU jest grzane " przy okazji " grzania CO ( albo jak wolisz - jednocześnie z CO ), więc ze sprawnością zimową, tą na poziomie realnie 75 - 80%. WIęc zimą grzanie CWU miałem 23 MJ z Piasta pewnie wyjdzie jakieś 0,7 PLN za dobę. A kWh kosztuje mnie między 7 a 8 groszy. Nie sądzę żeby zużycie CWU na poziomie 300 litrów nagrzanych do temperatury 45 stopni za dobę dla 4-ro osobowej rodziny było czymś specjalnie dziwnym, a Ty? Powiedz mi może ile Ciebie kosztuje grzanie CWU na dobę.

kobra64
05-12-2015, 12:02
...
To już liczyliśmy przy okazji danych Mahera i wyszło, że CZYSTYM prądem można to zrobić 2x taniej. O PC nawet nie wspomnę. Oczywiście nie w formie jak "eko"węglowcy, na zasadzie mam od groma energii z jałowego trzymania pieca w pracy aby był bezobsługowy, to będę miał 400L gorącej wody 24h/dobę (a że wykorzystam ją tylko w 20-30% to kogo by obchodziły takie szczegóły).


...... Pokaż mi sposób na nagrzanie czystym prądem ( albo gazem, który jest ciut tańszy za kWH od prądu w taniej taryfie ) za złotówkę dziennie CWU dla 4-ro osobowej rodziny. Pokaż ten sposób kolegom z forum, zapewniam Cię że zdobędziesz ich wdzięczność dozgonną. Ja np. zużywam 12 do 15 m3 wody miesięcznie. Na wodę zimną mam tylko pralkę i kible.

fenix2
05-12-2015, 12:03
Pokaż mi sposób na nagrzanie czystym prądem ( albo gazem, który jest ciut tańszy za kWH od prądu w taniej taryfie ) za złotówkę dziennie CWU dla 4-ro osobowej rodziny. Pokaż ten sposób kolegom z forum, zapewniam Cię że zdobędziesz ich wdzięczność dozgonną. Ja np. zużywam 12 do 15 m3 wody miesięcznie. Na wodę zimną mam tylko pralkę i kible.
Zmywarkę podpoiłeś pod ciepłą?

kaszpir007
05-12-2015, 12:05
PCi nie są dla idiotów - a tylko idiota mógłby przytaknąć.
A tylko nieograniczenie skończony idiota, przytaknie dla PCi P/P.

Tutaj jeden osobnik podał że pompa nadaje się do starych domów i że czym większe zapotrzebowanie tym lepiej , bo większy zysk ...

Więc może nie wprowadzać ludzi w błąd , bo jeszcze ktoś posłucha i do starego domu z grzejnikami i bez ocieplenia zakupi pompę i później się lekko zdziwi ...

kobra64
05-12-2015, 12:14
Tytuł wątku brzmi
"Dlaczego system grzewczy na ekogroszek nie jest opłacalny ekonomicznie w nowych domach" I ten tytuł brzmiał tak samo, kiedy jakiś czas temu policzyłem bardzo solidnie że dla planowanego przeze mnie budynku system na ekogroszek będzie jak najbardziej ekonomicznie opłacalny. Że będzie najtańszy w inwestycji i w eksploatacji. Jakoś Wam ( Tobie, Arturo i kilku innym ) nie przeszkadzał wtedy ten tytuł w bredzeniu że palacza sobie zatrudnię, że służba sprzątać będzie i wymyślaniu innych pierdół - bo coś trzeba było napisać kiedy liczby jasno pokazały że nadal jest uzasadnienie ekonomiczne, jeżeli brać pod uwagę wyłącznie czyste liczby. A teraz purysta taki z Ciebie się zrobił.

Arturo72
05-12-2015, 12:17
Tutaj jeden osobnik podał że pompa nadaje się do starych domów i że czym większe zapotrzebowanie tym lepiej , bo większy zysk ...

...
Który to idiota tak napisał ?
Pokaz to bo jestem w szoku ;)
A to poniżej to najprawdziwsza prawda :

Jakoś niektórzy tego za cholerę nie mogą pojąć pomimo,że wielokrotnie o tym pisałem.
To jeszcze raz bo może cyferki jedynie dochodzą ;)
Dom słabo ocieplony 150m2 zużywający 10000kWh na ogrzewanie i 150m2 dobrze ocieplony zuzywający na ogrzewanie 5000kWh i teraz:
10000kWh/COP3=3333kWh czyli oszczędność dzięki pompie 6667kWh
5000kWh/COP3=1666kWh czyli oszczędność dzięki pompie 3334kWh


No i jak fenix ? Widzisz cyferki ?
W którym domu będzie bardziej zasadna pompa i w którym wiecej zaoszczędzi energii ?
W słabo ocieplonym czy dobrze ocieplonym ?
Może w końcu dotrze i nie będziecie takich bzdur pisać,że pompa jedynie do dobrze ocieplonego domu ?

A że faktycznie pompa jak to bajbaga określił jest nie dla idiotów i raczej w domu z grzejnikami z wysoką temperaturą zasilania nie będzie miała dużej sprawności to też najprawdziwsza prawda :)
Ale skoro temat jest o nowych domach i nowobudowanych domach a grzejniki ścienne to archaizm podobnie jak wegiel zwany eko to można przypuszczać,ze inwestorzy są rozgarnięci na tyle ;)

Arturo72
05-12-2015, 12:36
Z drugiej strony,ostatnio w Gliwicach w biurowcu z lat 60'tych pojawiły się na dachu baterie pomp powietrza-woda :-)
Czy biurokraci tam marzna ? Nie sądzę :)

sSiwy12
05-12-2015, 12:37
Mam CWU z PEC i płacę za podgrzanie 100l z deltą 35 stopni, 1,2zł. (12zł za 1m3) - tyle, ze to nic i o niczym nie świadczy.
W domu na wsi (stary poniemiecki) mam CWU i ogrzewanie CO za darmo, mało tego dopłacają mi do tego interesu flaszkę "łiskacza" co rok - mam własny las i człowiek, który tnie i rąbie drewno, za swoja pracę (+ transport + ułożenie) otrzymuje drewno dla siebie, a na Nowy Rok przychodzi w flaszencją.

Dlatego uważam, że czynnik ekonomiczny jest obłożony zbyt dużą :"swobodą interpretacyjną" - jest do doopy, bo mnie mało kto przebije.:rolleyes:
Tyle, że ja nie twierdzę, że to jest jedynie dobry sposób na ogrzewanie, a wszystkie pozostałe są beeeeznadzieeeejne.

Faktem jest też to, że jak nie będzie mi się chciało tak grzać, to ocieplę chałupę, zrobię podłogówkę i zainstaluję PCi - jeszcze nie wiem, czy gruntówkę z kolektorem poziomym czy powietrzną - bo umiem liczyć.;)

JTKirk
05-12-2015, 12:40
A kWh kosztuje mnie między 7 a 8 groszy. Nie sądzę żeby zużycie CWU na poziomie 300 litrów nagrzanych do temperatury 45 stopni za dobę dla 4-ro osobowej rodziny było czymś specjalnie dziwnym, a Ty? Powiedz mi może ile Ciebie kosztuje grzanie CWU na dobę.

ciebie być może tyle kosztuje, ale są tacy co mają zupełnie inne ceny
pomijając promocję która mnie jeszcze obowiązuje, to 1kwh prądu w taniej taryfie kosztuje mnie okolo 0,185zł (DUON+Tauron)
średnia cena 1kwh na cele grzewcze jest wyższa(nie grzeję CO+CWU 100% w taniej) ale i tak to zupełnie inny poziom niż ty podałeś

dla całego domu średnia cena 1kwh jest tylko trochę wyższa, bo podobne są proporcje wykorzystania taniej taryfy

Liwko
05-12-2015, 12:47
Tutaj jeden osobnik podał że pompa nadaje się do starych domów...

Dlaczego kłamiesz? Może podasz cytat?

mariog
05-12-2015, 13:04
Im gorzej ocieplony dom, tym bardziej ekonomicznie jest grzac PCi. Oczywiscie to "gorzej" to w rozsadnych granicach - namiot wykluczam. ;)

Edytuje nie pisał że stary tylko grzej ocieplony.

Liwko
05-12-2015, 13:05
Proszę

Co to jest? Gdzie tu jest mowa o starych domach?

kobra64
05-12-2015, 13:27
ciebie być może tyle kosztuje, ale są tacy co mają zupełnie inne ceny
pomijając promocję która mnie jeszcze obowiązuje, to 1kwh prądu w taniej taryfie kosztuje mnie okolo 0,185zł (DUON+Tauron)
średnia cena 1kwh na cele grzewcze jest wyższa(nie grzeję CO+CWU 100% w taniej) ale i tak to zupełnie inny poziom niż ty podałeś

dla całego domu średnia cena 1kwh jest tylko trochę wyższa, bo podobne są proporcje wykorzystania taniej taryfy No dokładnie. Od zawsze piszę, że węglem warto tam, gdzie można kupić tani węgiel. Na Śląsku i w Małopolsce, szczególnie w zachodniej części - bo tanio można polski węgiel kupić. Na ścianie wschodniej - bo tam można się tanio zaopatrzyć w rosyjski, często całkiem niezły. W okolicach Łodzi - bo jest tam kilka składów wielkich importerów rosyjskiego i też można tanio kupić. Na Dolnym Śląsku - bo czeski tam można za psie pieniądze kupić. Od niedawna w Gdańsku - bo KW skład otworzyła i oferuje węgiel po cenach takich jak na kopalniach. To jedno. A drugie - to dokładnie ta sama zasada dotyczy prądu. U mnie np. Duon nie operuje. Najtaniej mogę mieć w taniej taryfie po około 30 groszy za kWh. Czyli - 60% drożej od Ciebie. Jak można stwierdzić że to co się Tobie opłaca będzie dobre i dla mnie?

kaszpir007
05-12-2015, 13:41
No dokładnie. Od zawsze piszę, że węglem warto tam, gdzie można kupić tani węgiel. Na Śląsku i w Małopolsce, szczególnie w zachodniej części - bo tanio można polski węgiel kupić.

Obecnie załadunek (około 100kg) u mnie starcza na 14dni , czyli wychodzi średnio około 7,5 kg opału na dobę . Opał mam dośc drogi (po 800zł za tonę) , ale jakbym miał dostęp do opału po te 380zł to od razu koszt miesięczy spadł by mi 2 krotnie , czyli zapłaciłbym za grzanie moich 165m nawet uwzględniajac trochę niższą kaloryczność poniżej 100zł za miesiąc ...

Więc z tym brakiem opłacalności nawet w nowych domach i to powiedzmy "ekonomicznych" bym dyskutował ...

Liwko
05-12-2015, 13:44
Obecnie...

Człowieku o czym ty znowu gadasz??? Spójrz na termometr za oknem! Ja za te dwa miesiące za CO zapłaciłem 160zł. Mam to liczyć dla całego sezonu?

A co z twoim kłamstwem? Przeprosisz czy nas olejesz?

kaszpir007
05-12-2015, 14:00
Człowieku o czym ty znowu gadasz??? Spójrz na termometr za oknem! Ja za te dwa miesiące za CO zapłaciłem 160zł. Mam to liczyć dla całego sezonu?

A co z twoim kłamstwem? Przeprosisz czy nas olejesz?

Nie widzę powodu przepraszać ..

Pyxis powiedział że czym gorzej ocieplony dom tym bardziej ekonomiczne jest grzanie PC.

Dla mnie kiepsko ocieplony dom = stary dom , bo obecnie budowane domy muszą być zgodne z normą a ta już od pewnego czasu wymaga minimum U=0,29 , więc nikt obecnie nie zbuduje domu z ociepleniem ścian powiiedzmy 5cm.
Tak słabe ocieplone domy to stare domy a tam raczej nie uświadczy się ani podłogówki , ani płyty fundamnetowej , ani super jakości izolacji ...

Co do temperatur .

W ubiegłym tygodniu miałem nawet -5 stopni ( w nocy) , a w ciągu dnia 1-3 stopnie na plusie ...

Ale o czym my mówimy ? Ty masz mniejszy dom , dużo lepiej ocieplony z zapewne ociiepleniem z najwyższej półki , zapewne z lepszymi oknami i itd i zapewne za ten lepszy "pakiet" ...
Za tą różnicę jakby dobrze policzyć zapewne miałbym opał na kilkadziesiąt lat ogrzewania za darmo ...

Nie jest sztuką władować w dom olbrzymią kasę i później cieszyć się że jest tanio , sztuką jest tak wybudować dom aby zachować kompromis pomiędzy kosztem budowy a kosztem późniejszej eksploatacji ...

To tak jakbyś sobie kupił samochód Tesli za 400tys zł i później się cieszył że cena przejechania 100km jest bardzo niska i że jedziesz dużo taniej niż kolega do pracy który kupił sobie samochód za 80 tys zł ...

Arturo72
05-12-2015, 14:06
Więc z tym brakiem opłacalności nawet w nowych domach i to powiedzmy "ekonomicznych" bym dyskutował ...
Po pierwsze to nie chodzi tylko o koszt eksploatacji chociaż biorąc pod uwagę 1kWh to nie wiem jakbyś i co robił to z pompy będzie tańsza niż z węgla zwanego eko.
Nie mułu,nie miału tylko z węgla zwanego eko.
Ogladnij sobie filmik jako pierwszy post w tym dziale.
Po drugie przed budowa bierzemy pod uwage oprócz kosztów eksploatacji również koszt inwestycji w dany system. Jeśli to zrobisz przed budową to nawet nie masz o czym dyskutować.
Ty jak i większość obecnych wypowiadających się tutaj posiadaczy węgla zwanego eko nie zrobiła przed budową ani jednego ani drugiego.
Brak OZC świadczy ze nie ropatrywaliscie kosztów eksploatacji a kominy i kotłownia świadczy o tym ze nie ropatrywaliscie też kosztów inwestycji.

Arturo72
05-12-2015, 14:11
Nie widzę powodu przepraszać ..

Pyxis powiedział że czym gorzej ocieplony dom tym bardziej ekonomiczne jest grzanie PC.

Dla mnie kiepsko ocieplony dom = stary dom , bo obecnie budowane domy muszą być zgodne z normą a ta już od pewnego czasu wymaga minimum U=0,29 , więc nikt obecnie nie zbuduje domu z ociepleniem ścian powiiedzmy 5cm...
Ty masz kiepsko ocieplony dom a masz nowy dom.
Biorąc pod uwagę moje zapotrzebowanie na ciepło a Twoje u Ciebie pompa ciepła będzie bardziej zasadna ekonomicznie niż u mnie.

Liwko
05-12-2015, 14:25
Ale o czym my mówimy ? Ty masz mniejszy dom , dużo lepiej ocieplony z zapewne ociiepleniem z najwyższej półki , zapewne z lepszymi oknami i itd i zapewne za ten lepszy "pakiet" ...
Za tą różnicę jakby dobrze policzyć zapewne miałbym opał na kilkadziesiąt lat ogrzewania za darmo ...

Nie jest sztuką władować w dom olbrzymią kasę i później cieszyć się że jest tanio , sztuką jest tak wybudować dom aby zachować kompromis pomiędzy kosztem budowy a kosztem późniejszej eksploatacji ...


No co ty nie powiesz? Spójrz na swoją stopkę, mam dokładnie to samo. Wrrróć, mam 3cm więcej od gruntu :P

Liwko
05-12-2015, 14:26
Dla mnie kiepsko ocieplony dom = stary dom...

Myślisz że nie wiedziałem kłamczuszku, że tak będziesz się tłumaczył? :P

Myjk
05-12-2015, 14:34
Nie sądzę żeby zużycie CWU na poziomie 300 litrów nagrzanych do temperatury 45 stopni za dobę dla 4-ro osobowej rodziny było czymś specjalnie dziwnym, a Ty? Powiedz mi może ile Ciebie kosztuje grzanie CWU na dobę.
Czyli przy 300L i delcie 35 zużywasz na CWU 12kWh/doba. Prąd 2T - 3,6 zł. PC w 2T z COP 2 = 1,8 zł. PC w 2T z COP 4+ jak ma to miejsce w lato, wychodzi poniżej ZŁOTÓWKI. Tak drogo w stosunku do Ciebie, bo masz jakiś śmiesznie tani węgiel i spore zużycie CWU.

Ja mam obecnie bojler 50L na 3 os. grzane co prawda do temperatury 55sC. Zatem wyniki DLA MNIE możesz podzielić przez 3. Oczywiście w nowym domu zbiornik będzie miał więcej niż obecnie, bo prawdopodobnie 120L (jako że chcę jeszcze jedno dziecko zmajstrować), więc w lato będę grzać CWU za 0,50 zł jednocześnie chłodząc dom. Dalej, oczywiście z pomocą PC, będę chłodzić dom i grzać basen ogrodowy. Czy piec "eko"węglowy potrafi takie rzeczy jak chłodzenie domu jednocześnie grzejąc CWU? Pytanie oczywiście retoryczne. :P


Pokaż mi sposób na nagrzanie czystym prądem ( albo gazem, który jest ciut tańszy za kWH od prądu w taniej taryfie ) za złotówkę dziennie CWU dla 4-ro osobowej rodziny. Pokaż ten sposób kolegom z forum, zapewniam Cię że zdobędziesz ich wdzięczność dozgonną. Ja np. zużywam 12 do 15 m3 wody miesięcznie. Na wodę zimną mam tylko pralkę i kible.
Zużycie CWU to indywidualna sprawa. Jak już pisałem, nie należy się kierować zużyciem wody innych, szczególnie "eko"węglowców. Używacie tyle, bo czy piec faktycznie grzeje czy tylko podtrzymuje pracę, to ciepłą wodę i tak macie. Jak macie, to korzystacie, bo po co ma się "marnować". Nie równaj więc wszystkich do swojego poziomu. U mnie się zużywa mniej niż mówi to minimalna norma zużycia wody, a w lecie to już w ogóle jakieś śmieszne ilości ciepłej wody idą -- przy tym nikt brudny i śmierdzący nie chodzi. Może jednak czas nauczyć się szanować surowce a co za tym idzie własne pieniądze a co za tym idzie zdrowie i jednak przestać truć siebie, rodzinę i niczemu winnych sąsiadów.

JTKirk
05-12-2015, 16:10
To jedno. A drugie - to dokładnie ta sama zasada dotyczy prądu. U mnie np. Duon nie operuje. Najtaniej mogę mieć w taniej taryfie po około 30 groszy za kWh. Czyli - 60% drożej od Ciebie. Jak można stwierdzić że to co się Tobie opłaca będzie dobre i dla mnie?


o tym trzeba pamiętać, co wyboldowałem. W twojej wypowiedzi.
Tylko trzeba mieć pełną świadomość, a tej niestety wielu nie posiada. Ludzie mówią, że grzanie prądem jest drogie, a nawet nie wiedzą ile ten prąd do grzania kosztuje (że o reszcie już nie wspomnę) Za to mają skojarzenie, że węgiel jest najtańszy, a to dzisiaj w przypadku nowych domów jest raczej nieaktualne

kedlaw0
05-12-2015, 16:50
Ty masz kiepsko ocieplony dom a masz nowy dom.
Biorąc pod uwagę moje zapotrzebowanie na ciepło a Twoje u Ciebie pompa ciepła będzie bardziej zasadna ekonomicznie niż u mnie.

Za sam styro na płytę zapłaciłeś 12 tys zl, gdzie ja 1400 fundamenty i 2100 zł na posadzkę. Różnica 8500zł. Rocznie na cwu i co płacisz 1000zł ja 3 tony miału 1380. Różnica 380zł. To tylko wydatki na fundamenty. Za ile lat mi się zwroci ocieplenie takie jak twoje? Licz.

Arturo72
05-12-2015, 17:01
Za sam styro na płytę zapłaciłeś 12 tys zl, gdzie ja 1400 fundamenty i 2100 zł na posadzkę. Różnica 8500zł. Rocznie na cwu i co płacisz 1000zł ja 3 tony miału 1380. Różnica 380zł. To tylko wydatki na fundamenty. Za ile lat mi się zwroci ocieplenie takie jak twoje? Licz.
Trzeba było wogóle nie izolować albo wogóle nie budować to nic by Ci się nie zwracało,jak wsadzisz zamiast mułu butelki i śmieci to nic nie zapłacisz za ogrzewanie i już będziesz do przodu ;)
Mam panele za 60zł/m2 zamiast za 20zł/m2,kiedy mi się to zwróci ?
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu
Ty musiałeś wybudować dodatkowe pomieszczenie na kocioł a ja nie musiałem,Ty musisz poświęcić swój czas i zdrowie na dźwiganie ton mułu a ja nie muszę,na ile wyceniasz siebie ? Czy zwrócisz się sobie ??? :D
Mój dom zużywa na ogrzewanie 5500kWh a Twój ile ?
Ale ludzie są... :)

kedlaw0
05-12-2015, 17:04
Trzeba było wogóle nie izolować albo wogóle nie budować to nic by Ci się nie zwracało,jak wsadzisz zamiast mułu butelki i śmieci to nic nie zapłacisz za ogrzewanie i już będziesz do przodu ;)
Mam panele za 60zł/m2 zamiast za 20zł/m2,kiedy mi się to zwróci ?
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243982-FILM-Czy-palenie-w%C4%99glem-to-prywatna-sprawa-w%C5%82a%C5%9Bciciela-domu
Ty musiałeś wybudować dodatkowe pomieszczenie na kocioł a ja nie musiałem,Ty musisz poświęcić swój czas i zdrowie na dźwiganie ton mułu,na ile wyceniasz siebie ? Czy zwrócisz się sobie ??? :D
Ale ludzie są... :)

Pytam się ciebie, skąd wiesz że miał to butelki i śmieci? Żałosny jesteś z tym argumentem. Kiedy mi się zwróci oszczędzając 380zl na miesiąc te 8500?

Arturo72
05-12-2015, 17:09
Pytam się ciebie, skąd wiesz że miał to butelki i śmieci? Żałosny jesteś z tym argumentem. Kiedy mi się zwróci oszczędzając 380zl na miesiąc te 8500?
Ale co ma Ci się zwracać bo nie jarzę,podaj zużycie energii swojego domu na ogrzewanie to wtedy ewentualnie możemy porównać bo w innym wypadku nie ma sensu.
Mi się "zwróci" taka izolacja bo ja swoje zdrowie wyceniam na nieskończoną wartość i od razu jak się wprowadziłem to od razu mi się "zwróciła"

kedlaw0
05-12-2015, 17:12
Twój zużywa mniej kw no i co z tego? Tyle, że placisz za ogrzewanie 380zł mniej na rok. gdzie na samą płytę wydałeś 8500 zł. Kotłownia, piec i komin wyszło mnie tyle ile ciebie sama pompka po znajomości od mikiego. Czyli dalej 8500zl do przodu. Pozniej policzę i porównam nasze ocieplenia poddasza.

kedlaw0
05-12-2015, 17:13
Ale co ma Ci się zwracać bo nie jarzę,podaj zużycie energii swojego domu na ogrzewanie to wtedy ewentualnie możemy porównać bo w innym wypadku nie ma sensu.
Mi się "zwróci" taka izolacja bo ja swoje zdrowie wyceniam na nieskończoną wartość i od razu jak się wprowadziłem to od razu mi się "zwróciła"

Ha ha, zabawny jesteś. Zdrowie najważniejsze a kupiłeś działkę na przeciwko smieciuchów. Ha ha.

Nela_32
05-12-2015, 17:24
Mój dom zużywa na ogrzewanie 5500kWh a Twój ile ?


Jeśli ty zużywasz 5500 kWh na ogrzanie domu
to
5500 x 0,65zł (tyle kosztuje w moim rejonie 1 kWh ) = 3575 zł
To ile mnie by kosztowało grzanie jeśli bym przeszedł na takie
jak ty?

Ja palę eko i na cały sezon potrzebuję 3t eko x 700 zł = 2100 zł
a dom mam o 60 m2 większy od ciebie. Czas jaki muszę poświęcić to
15 min. dziennie.

Różnica jest horrendalna, za te pieniądze to mogę sobie np. na narty zimą
wyjechać.
A wracając do trucicieli to jeśli Wy, włączycie swoje ogrzewania na prąd to
elektrownie muszą tego prądu więcej wyprodukować, a produkują go jeszcze
na razie z węgla.
Największymi trucicielami to są domy wyposażone w kotły na sipę, bo tam jest spalane
wszystko co idzie. Wiem bo mam sąsiadów którzy używają takich kotłów i podczas
rozpalania to strach wychodzić b o jest tak siwo.

JTKirk
05-12-2015, 17:38
Nela - jak nie wiesz nic na ten temat, to nie zabieraj głosu ok?

elektrownie bardzo lubią takich jak my i specjalnie taryfy takie stosują, żeby ten poza szczytem ktoś im odebrał
myślisz że dlaczego prąd poza szczytem może kosztować 0,25zł a nawet 0,18zł ?
a grzejąc prądem lub PC, grzeje się przede wszystkim w taniej taryfie, bo akumulacyjne grzanie bardzo łatwo ustawić pod tanią taryfę

a co do tych 5500kwh - to jego dom tyle potrzebuje, ale jak uwzględnisz COP pompy ciepła, to jest jakby trochę mniej ;)

kedlaw0
05-12-2015, 17:41
Arturek grzeje w 2 taryfie gdzie ma dużo taniej. Ty pewnie niedałbyś rady tylko w drugiej taryfie. Musiałbyś dorzucić ocieplenia i cała taniość przejścia na pompkę by się poszła walić.
Zabawny jest argument kotłowni. Piec zajmuje mi m2 z calych 8m2. Pozostałe 7m2 wykorzystuję na odkurzacz centralny, umywalkę i stół warsztatowy. Kiedyś zmienię źródło ogrzewania i będę zmuszony zamurować kotłownię?

Arturo72
05-12-2015, 17:45
Jeśli ty zużywasz 5500 kWh na ogrzanie domu
to
5500 x 0,65zł (tyle kosztuje w moim rejonie 1 kWh ) = 3575 zł
To ile mnie by kosztowało grzanie jeśli bym przeszedł na takie
jak ty?

Ja palę eko i na cały sezon potrzebuję 3t eko x 700 zł = 2100 zł
a dom mam o 60 m2 większy od ciebie. Czas jaki muszę poświęcić to
15 min. dziennie.

Różnica jest horrendalna, za te pieniądze to mogę sobie np. na narty zimą
wyjechać.
A wracając do trucicieli to jeśli Wy, włączycie swoje ogrzewania na prąd to
elektrownie muszą tego prądu więcej wyprodukować, a produkują go jeszcze
na razie z węgla.
Największymi trucicielami to są domy wyposażone w kotły na sipę, bo tam jest spalane
wszystko co idzie. Wiem bo mam sąsiadów którzy używają takich kotłów i podczas
rozpalania to strach wychodzić b o jest tak siwo.
No właśnie,jeśli nie masz pojęcia o czym mowa to czytaj i myśl a nie opowiadaj bzdur :)
5500kWh to zużycie energii mojego domu na ogrzewanie i gdybym grzal dom prądem to za te 5500kWh zaplacilbym ok.1650zł ale skoro grzeje pompą ciepła to te 5500kWh dzielimy na COP,realnie za poprzedni sezon grzewczy wyszło 1750kWh czyli jakieś 500zl.
Rozumiesz teraz ?

Oczywiście taryfa G12W i grzanie 100% w tańszej.

Nela_32
05-12-2015, 18:05
No właśnie,jeśli nie masz pojęcia o czym mowa to czytaj i myśl a nie opowiadaj bzdur :)
5500kWh to zużycie energii mojego domu na ogrzewanie i gdybym grzal dom prądem to za te 5500kWh zaplacilbym ok.1650zł ale skoro grzeje pompą ciepła to te 5500kWh dzielimy na COP,realnie za poprzedni sezon grzewczy wyszło 1750kWh czyli jakieś 500zl.
Rozumiesz teraz ?

Oczywiście taryfa G12W i grzanie 100% w tańszej.

Dobra,
niech Ci będzie, nie będę się z Tobą przekomarzał,
na prawdę taniej się chyba nie da.

Wlodek_PID
05-12-2015, 20:41
No właśnie,jeśli nie masz pojęcia o czym mowa to czytaj i myśl a nie opowiadaj bzdur :)
5500kWh to zużycie energii mojego domu na ogrzewanie i gdybym grzal dom prądem to za te 5500kWh zaplacilbym ok.1650zł ale skoro grzeje pompą ciepła to te 5500kWh dzielimy na COP,realnie za poprzedni sezon grzewczy wyszło 1750kWh czyli jakieś 500zl.
Rozumiesz teraz ?

Oczywiście taryfa G12W i grzanie 100% w tańszej.

A ile spaliłeś kubików drewna w kominku?

Myjk
05-12-2015, 20:49
A ile spaliłeś kubików drewna w kominku?
Ręce opadają. Skoro mój stary i dziurawy dom 140m2 "spala" 12 000 kWh w sezon, to co za problem dla mniejszego domu, zapewne lepiej wykonanego niż mój łatany durszlak i zapewne lepiej ocieplonego, zmieścić się w 5,5 MWh? Przyjmijcie w końcu do wiadomości, że nowe i dobrze wykonane domy mają ŚMIESZNIE niskie zapotrzebowanie na ciepło. Po co po raz kolejny wciągasz w dyskusję brednie o dogrzewaniu się drewnem, skoro to jest ZBYTECZNE aby mieć tak niskie roczne kwoty za ogrzewanie?

imrahil
05-12-2015, 21:12
Ja palę eko i na cały sezon potrzebuję 3t eko x 700 zł = 2100 zł
a dom mam o 60 m2 większy od ciebie. Czas jaki muszę poświęcić to 15 min. dziennie.

sporo. co tam robisz? inni piszą, że to mniej zajmuje. ściemniają?

kaszpir rzucał drobnymi kłamstewkami na temat tego, że ktoś powiedział że pompa ciepła nadaje się do starego domu. takie tam drobne manipulacje, żeby wyszło na jego. co ciekawe, sam chwali się jakimś zużyciem 2 t czy ileś tam, ale co to ma za znaczenie, skoro szyba kominka okopcona. zwykle się chyba brudzi jak się intensywnie pali? czyżby ściemniał w sprawie ilości spalonych ton?

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:14
Czemu nie liczysz do kosztów amortyzacji PC, kosztów instalacji
ogrzewania podłogowego i tak dalej?

Czemu pompiarze pchają się na wątki o kotłach, a sprzedawcy kotłów
nie pchają się na wątki o PC?

imrahil
05-12-2015, 21:15
Czemu nie liczysz do kosztów amortyzacji PC, kosztów ogrzewania
podłogowego i tak dalej?

Czemu pompiarze pchają się na wątki o kotłach, a sprzedawcy kotłów
nie pchają się na wątki o PC?

a ty liczysz koszt komina z obróbkami i dodatkowych metrów kwadratowych na kotłownię? ile cię kosztowały grzejniki?

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:17
Liczę. Komin stawia się raz, a PC trzeba wymieniać
co kilka, a może co 10 lat.

Myjk
05-12-2015, 21:20
Czemu nie liczysz do kosztów amortyzacji PC, kosztów instalacji
ogrzewania podłogowego i tak dalej?
Było wszystko liczone. Karoka nie chciał się podzielić ile kosztuje (prawie) bezobsługowy system załadunkowy z palety, ale jeśli przyjąć cenę którą kiedyś widziałem tj. 7 tys. zł to cena kotłowni, kotła, komina, przebija nawet PC.


Czemu pompiarze pchają się na wątki o kotłach, a sprzedawcy kotłów nie pchają się na wątki o PC?
Już oni wiedzą dlaczego. Poza tym zerknij na temat wątku.

Masz jakieś argumenty poza czepianiem się żenujących chwytów z pytaniem kto ile spalił drewna przy PC? Bo są setki takich, co nie mają wcale kominka i płacą porównywalne kwoty. To będziesz się pytać w którym pokoju ognisko rozpalają? Matematyka, Panie. Zdaje się programujesz systemy PID?


Liczę. Komin stawia się raz, a PC trzeba wymieniać
co kilka, a może co 10 lat.
Tak, tak. Lodówki, klimatyzatory też się wymienia co kilka lat. Dziwne, że moja lodówka z najtańszą sprężarką tłokową chodzi już 10 lat, druga, 8 lat. A cykle dużo mniej korzystne mają niż PC do CO. Klimatyzator, co go SAM instalowałem, jakiś chiński szajs, już 4 rok. PC ze sprężarką 4x droższą i na 4x droższych podzespołach nie wytrzyma 10? Śmiech na sali.

Za takie BREDNIE i robienie ludziom wody z mózgów też powinni bany rozdawać.

Myjk
05-12-2015, 21:25
Jeśli ty zużywasz 5500 kWh na ogrzanie domu
to
5500 x 0,65zł (tyle kosztuje w moim rejonie 1 kWh ) = 3575 zł
To ile mnie by kosztowało grzanie jeśli bym przeszedł na takie
jak ty?

Ja palę eko i na cały sezon potrzebuję 3t eko x 700 zł = 2100 zł
a dom mam o 60 m2 większy od ciebie. Czas jaki muszę poświęcić to
15 min. dziennie.

Różnica jest horrendalna, za te pieniądze to mogę sobie np. na narty zimą
wyjechać.
Czyli spalasz około 20000 kWh. Przyjmując optymistycznie sprawność "eko"kotła na poziomie 80% (choć wiadomo, że średnio jest dużo mniej), dom wciąga 16000 kWh (rozumiem, że z CWU). Zatem przy pomocy PC, przy założeniu zimowego COP na poziomie 2.5 i grzaniu w 2T, ogrzałbyś dom za pomocą PC za 1920 zł. STO OSIEMDZIESIĄT ZŁOTYCH TANIEJ niż węglem. Jak podnieść COP, np. z gruntówki czy z powodu lżejszej zimy, to będzie jeszcze taniej. Jak uwzględnić niższą realną średnią sprawność "eko"kotła, to jeszcze MNIEJ. I się nie trzeba tym zajmować. I nie trujesz siebie, rodziny i sąsiadów.

Arturo72
05-12-2015, 21:26
A ile spaliłeś kubików drewna w kominku?
Dom potrzebuje wg fizyki do ogrzania 5500kWh energii a kubikow drewienka OZC nie liczy.
A na 4 odpalenia kominka w zeszłym sezonie poszło chyba z 40kg drewienka ?

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:27
Teraz rozumiem. Macie MISJĘ. Uświadomić ciemny naród, żeby używał PC.
Nie węgiel, nie gaz, tylko PC.

MISJA wymaga ekspansji poglądów, zatem piszecie wszędzie, gdzie
się da, i gdzie się nie da. Jak idzie nawracanie na jedyną słuszną
ideę? Macie dużo wyznawców?

fotohobby
05-12-2015, 21:27
Liczę. Komin stawia się raz, a PC trzeba wymieniać
co kilka, a może co 10 lat.

Lodówkę tez wymieniasz co kilka lat ?
Jak Ci sie w samochodzie coś zepsuje, to go złmujesz i wymieniasz na nowy ?

Masz jakieś dane odnośnie średniego wieku złomowanych pomp ciepła, czy tak sobie z d.. strzelasz liczbami ?

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:29
Sprężarka w lodówce pracuje może 1h, a może 2h / dobę.
Jeśli PC też tak pracuje, uznam, że jest wieczna... :lol2:

fotohobby
05-12-2015, 21:32
No to dziwną masz lodówką, bo moja chodzi kilka h, myślę, że jakieś pol doby. Teraz akurat też.
Może mam inwenterową ? ;)
Żywotność sprężarek określają jest na 50-100tys h, o ile sie nie mylę... Ile to lat pracy po 6h/ dzień ?


Dobrze, wytłumacz wobec tego, dlaczego należy wyrzucić CAŁA pompę ciepła po awarii sprężarki ?

Myjk
05-12-2015, 21:34
Teraz rozumiem. Macie MISJĘ. Uświadomić ciemny naród, żeby używał PC. Nie węgiel, nie gaz, tylko PC.
MISJA wymaga ekspansji poglądów, zatem piszecie wszędzie, gdzie się da, i gdzie się nie da. Jak idzie nawracanie na jedyną słuszną ideę? Macie dużo wyznawców?
Następny przylazł robić burdel, zamiast się skupić na temacie wątku. Wiesz, nie zniżę się do twojego poziomu i nie będę cię wyzywać od sprzedawców kotłów, naganiaczy takich sprzedawców, wyznawców węgla, sprzedawców węgla i że jesteś z sekty węglowej która ma na celu TRUĆ ludzi. Nie będę cię pytał, ilu was jest w tej sekcie, bo widzę to na własne oczy i czuję na własne nozdrza. No, po prostu nie będę.

Myjk
05-12-2015, 21:36
sprężarka w lodówce pracuje może 1h, a może 2h / dobę.
rotfl

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:37
Ja już mówię pas.... Kto chce, niech zakłada PC. Jest
demokracja. Kto wie, może kiedyś zrobię sterowanie do PC?

Nie można kupkać do własnego ogródka...

Arturo72
05-12-2015, 21:37
Czemu nie liczysz do kosztów amortyzacji PC, kosztów instalacji
ogrzewania podłogowego i tak dalej?

Wydaje mi się,że każdy rozsądny inwestor,który ma pojęcie i któremu zależy na komforcie życia w domu będzie miał wodną podlogowke.
Grzejniki ścienne to archaizm i przeżytek rodem z PRL-u

A czy doczytales ze mowa też jest w tym temacie o ogrzewaniu PRĄDEM który w nowych domach jest też tańszy pod względem inwestycji/eksploatacji niż węgiel zwany eko ?

O ogrzewaniu gazem zamiast węgla zwanego eko też jest ale jest droższy od prądu jeśli chodzi o inwestycje za to nieznacznie tańszy jeśli chodzi o eksploatację

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:44
Następny przylazł robić burdel, zamiast się skupić na temacie wątku. Wiesz, nie zniżę się do twojego poziomu i nie będę cię wyzywać od sprzedawców kotłów, naganiaczy takich sprzedawców, wyznawców węgla, sprzedawców węgla i że jesteś z sekty węglowej która ma na celu TRUĆ ludzi. Nie będę cię pytał, ilu was jest w tej sekcie, bo widzę to na własne oczy i czuję na własne nozdrza. No, po prostu nie będę.

Przyszła mi do głowy takie pytanie. Tytuł wątku to w skrócie
"dlaczego węgiel się nie opłaca w nowych domach".

A co ze starymi domami? Czy PC do starych domów jest dobra?
A jeśli nie, to dlaczego? Jeśli energia z PC jest najtańsza, jak to
próbujecie udowodnić, to przecież PC jest prawdziwym dobrodziejstwem,
wręcz zbawieniem, dla starych, nieocieplonych domów.

Zamiast grzać węglem za 6 000 zł, załóżmy PC, koszty ogrzewania
spadną np. do 3 000 zł! A inwestycja zwróci się np. po 6 latach.

Co Wy na to?

Myjk
05-12-2015, 21:44
Ja już mówię pas.... Kto chce, niech zakłada PC. Jest demokracja.
Szkoda, że pewna grupa ludzi robi inwestorom wodę z mózgu i próbuje, jak jakaś sekta, udowodnić wszem i wobec, że "eko"węgiel to tanie ogrzewanie.


Kto wie, może kiedyś zrobię sterowanie do PC?
Jeśli w tym sterowaniu będziesz używał założeń i matematyki jak pokazujesz powyżej, to może lepiej sobie odpuść...


Nie można kupkać do własnego ogródka...
Aha, to po to tu przylazłeś. Ładnie, ładnie.


Co Wy na to?
Późno już, sugeruję ci odstawić butelkę i iść spać.

kedlaw0
05-12-2015, 21:44
Czyli spalasz około 20000 kWh. Przyjmując optymistycznie sprawność "eko"kotła na poziomie 80% (choć wiadomo, że średnio jest dużo mniej), dom wciąga 16000 kWh (rozumiem, że z CWU). Zatem przy pomocy PC, przy założeniu zimowego COP na poziomie 2.5 i grzaniu w 2T, ogrzałbyś dom za pomocą PC za 1920 zł. STO OSIEMDZIESIĄT ZŁOTYCH TANIEJ niż węglem. Jak podnieść COP, np. z gruntówki czy z powodu lżejszej zimy, to będzie jeszcze taniej. Jak uwzględnić niższą realną średnią sprawność "eko"kotła, to jeszcze MNIEJ. I się nie trzeba tym zajmować. I nie trujesz siebie, rodziny i sąsiadów.


Błędne twoje liczenie. Przy takim obciążeniu cieplnym nie da rady grzać tylko w drugiej taryfie. I tu twoje 180 zł nie wyjdzie.

Wlodek_PID
05-12-2015, 21:47
Przyszła mi do głowy takie pytanie. Tytuł wątku to w skrócie
"dlaczego węgiel się nie opłaca w nowych domach".

A co ze starymi domami? Czy PC do starych domów jest dobra?
A jeśli nie, to dlaczego? Jeśli energia z PC jest najtańsza, jak to
próbujecie udowodnić, to przecież PC jest prawdziwym dobrodziejstwem,
wręcz zbawieniem, dla starych, nieocieplonych domów.

Zamiast grzać węglem za 6 000 zł, załóżmy PC, koszty ogrzewania
spadną np. do 3 000 zł! A inwestycja zwróci się np. po 6 latach.

Co Wy na to?

kaszpir007
05-12-2015, 21:51
sporo. co tam robisz? inni piszą, że to mniej zajmuje. ściemniają?

kaszpir rzucał drobnymi kłamstewkami na temat tego, że ktoś powiedział że pompa ciepła nadaje się do starego domu. takie tam drobne manipulacje, żeby wyszło na jego. co ciekawe, sam chwali się jakimś zużyciem 2 t czy ileś tam, ale co to ma za znaczenie, skoro szyba kominka okopcona. zwykle się chyba brudzi jak się intensywnie pali? czyżby ściemniał w sprawie ilości spalonych ton?

Na temat kominka i mojego "palenia" już pisałem. Palę baaaaardzo sporadycznie i TYLKO poza sezonem gdy kocioł nie jest włączony.
Mam jak sami stwierdziliście beznadziejny kominek , nie umie palić i nawet brykiet nic nie daje bo mam po kilku godzinach osyfioną już szybę ...
Więc przyjemność żadna. Mam problemy z rozpaleniem , nie lubię dokładać. Nie lubię kominka ...
Teraz bym nie zrobił kominka albo dał biokominek albo gazowy lub elektryczny ...
U mnie kominek robi za dekorację :)

A co do moich wyników spalania to po prostu mnie obrażasz ...

W moim podpisie masz na wgląd do mojego sterownika a w nim jest ile dziennie idzie opału a także cała historia ...
Dodatkowo w wątku "bieżące spalanie ekogroszku" podaje swoje wyniki na bieżąco co załadunek opału (staram się nie zapominać) i notuje moje spalania chyba od początku ale w formie elektronicznej mam od 2013r ...

Po za tym naprawdę nie widzę powodu po co miałbym oszukiwać ...

kobra64
05-12-2015, 21:52
......
Zużycie CWU to indywidualna sprawa. Jak już pisałem, nie należy się kierować zużyciem wody innych, szczególnie "eko"węglowców. Używacie tyle, bo czy piec faktycznie grzeje czy tylko podtrzymuje pracę, to ciepłą wodę i tak macie. Jak macie, to korzystacie, bo po co ma się "marnować". Nie równaj więc wszystkich do swojego poziomu. U mnie się zużywa mniej niż mówi to minimalna norma zużycia wody, a w lecie to już w ogóle jakieś śmieszne ilości ciepłej wody idą -- przy tym nikt brudny i śmierdzący nie chodzi. Może jednak czas nauczyć się szanować surowce a co za tym idzie własne pieniądze a co za tym idzie zdrowie i jednak przestać truć siebie, rodzinę i niczemu winnych sąsiadów. Czyli Twoim zdaniem myję się i kąpię bo i tak mi się woda zagrzała. Nie dlatego, że odczuwam potrzebę kąpieli, że czysty chcę być i że lubię w wannie poleżeć. Śmiała teza. A czy dochodząc do niej uwzględniłeś fakt że za wodę i ściek się płaci? I to w mojej gminie wcale niemało?

Myjk
05-12-2015, 21:53
Błędne twoje liczenie. Przy takim obciążeniu cieplnym nie da rady grzać tylko w drugiej taryfie. I tu twoje 180 zł nie wyjdzie.
Założenia były bardzo optymistyczne na rzecz "eko"węgla -- pewnie dlatego.

fotohobby
05-12-2015, 21:54
Przyszła mi do głowy takie pytanie. Tytuł wątku to w skrócie
"dlaczego węgiel się nie opłaca w nowych domach".

A co ze starymi domami? Czy PC do starych domów jest dobra?
A jeśli nie, to dlaczego? Jeśli energia z PC jest najtańsza, jak to
próbujecie udowodnić, to przecież PC jest prawdziwym dobrodziejstwem,
wręcz zbawieniem, dla starych, nieocieplonych domów.

Zamiast grzać węglem za 6 000 zł, załóżmy PC, koszty ogrzewania
spadną np. do 3 000 zł! A inwestycja zwróci się np. po 6 latach.

Co Wy na to?




Bo te domy maja potężne obciążenie cieplne i wymagają żródel ciepła o dużej mocy.
A cena pomp niestety szybko rośnie, wraz z mocą.

Lepiej przeprowadzić termomodernizację i założyć pompę. Tak zrobił mój sąsiad w trzykondygnacyjnym domu z lat 90 i parowóz poszedł w odstawkę.

Myjk
05-12-2015, 21:57
Czyli Twoim zdaniem myję się i kąpię bo i tak mi się woda zagrzała. Nie dlatego, że odczuwam potrzebę kąpieli, że czysty chcę być i że lubię w wannie poleżeć. Śmiała teza. A czy dochodząc do niej uwzględniłeś fakt że za wodę i ściek się płaci? I to w mojej gminie wcale niemało?
Oczywiście, że uwzględniłem. Ja mam szambo i wiem ile to kosztuje. Dlatego między innymi nie leję wody jak oszalały. Mimo tego jestem czysty i pachnący (kiedyś jeszcze byłem piękny, ale się ożeniłem).

kedlaw0
05-12-2015, 21:58
Założenia były bardzo optymistyczne na rzecz "eko"węgla -- pewnie dlatego.

Weź inny kalkulator.

Co się stało z twoim pięknym dziennikiem?

Arturo72
05-12-2015, 22:05
Przyszła mi do głowy takie pytanie. Tytuł wątku to w skrócie
"dlaczego węgiel się nie opłaca w nowych domach".

A co ze starymi domami? Czy PC do starych domów jest dobra?
A jeśli nie, to dlaczego? Jeśli energia z PC jest najtańsza, jak to
próbujecie udowodnić, to przecież PC jest prawdziwym dobrodziejstwem,
wręcz zbawieniem, dla starych, nieocieplonych domów.

Zamiast grzać węglem za 6 000 zł, załóżmy PC, koszty ogrzewania
spadną np. do 3 000 zł! A inwestycja zwróci się np. po 6 latach.

Co Wy na to?
Bo w nowych domach i nowobudowanych domach nie ma jeszcze kotłowni i kominów a temat przeznaczony jest po raz któryś to powtórzę do inwestorów którzy nie mają jeszcze kotła i kotłowni i komina w tej kotłowni i w cenie systemu grzewczego na węgiel zwany eko mogą mieć tańszy system bez wyziewow z komina trujących.

Myjk
05-12-2015, 22:09
Weź inny kalkulator.
Poczekam, aż ty choć raz coś pokażesz.


Co się stało z twoim pięknym dziennikiem?
Czytać nie umi? Poszedł w śrem.

kedlaw0
05-12-2015, 22:11
Bo w nowych domach i nowobudowanych domach nie ma jeszcze kotłowni i kominów a temat przeznaczony jest po raz któryś to powtórzę do inwestorów którzy nie mają jeszcze kotła i kotłowni i komina w tej kotłowni i w cenie systemu grzewczego na węgiel zwany eko mogą mieć tańszy system bez wyziewow z komina trujących.

Nie to miejsce na twoją szamotaninę. Na stronie z500 jest aż 5 projektów domów z pompą ciepła, 3 na prąd. Zacznijcie swoją konkwistę u architektów. Dobranoc.

kedlaw0
05-12-2015, 22:12
Poczekam, aż ty choć raz coś pokażesz.


Czytać nie umi? Poszedł w śrem.

Co mam pokazać? Liwko chciał mnie zobaczyć jak się kąpię pod prysznicem, a ty co chcesz zobaczyć?

Myjk
05-12-2015, 22:15
Co mam pokazać? Liwko chciał mnie zobaczyć jak się kąpię pod prysznicem, a ty co chcesz zobaczyć?
Jak działa twój kalkulator, oczywiście. Policz jakiej mocy tam potrzeba i uzasadnij dlaczego tyle.

Arturo72
05-12-2015, 22:16
Nie to miejsce na twoją szamotaninę. Na stronie z500 jest aż 5 projektów domów z pompą ciepła, 3 na prąd. Zacznijcie swoją konkwistę u architektów. Dobranoc.
A inwestor to zwierzę bezmyślne ?
A od czego i dla czego robicie adaptację projektu ?
Czy tak trudno się domyśleć ze im mniejsze straty energii tym droższe eksploatacyjne źródła ciepła typu prąd będą tańsze w eksploatacji ?
Kto z Was ma OZC żeby to stwierdzić ?

imrahil
05-12-2015, 22:19
A co do moich wyników spalania to po prostu mnie obrażasz ...

W moim podpisie masz na wgląd do mojego sterownika a w nim jest ile dziennie idzie opału a także cała historia ...
Dodatkowo w wątku "bieżące spalanie ekogroszku" podaje swoje wyniki na bieżąco co załadunek opału (staram się nie zapominać) i notuje moje spalania chyba od początku ale w formie elektronicznej mam od 2013r ...

Po za tym naprawdę nie widzę powodu po co miałbym oszukiwać ...

widzisz, trafiłem w czuły punkt :).

a poważnie, to nie mam podstaw, żeby Ci nie wierzyć, tak jak nie ma podstaw, żeby negować zużycie Arturo czy innych pompiarzy.

kedlaw0
05-12-2015, 22:20
Jak działa twój kalkulator, oczywiście. Policz jakiej mocy tam potrzeba i uzasadnij dlaczego tyle.

Przecież ci pisałem, że przy jego 20M nie wyrobi się w 2 taryfie i cały twój biznes plan nie wypali.

Maher
05-12-2015, 22:22
Bo w nowych domach i nowobudowanych domach nie ma jeszcze kotłowni i kominów a temat przeznaczony jest po raz któryś to powtórzę do inwestorów którzy nie mają jeszcze kotła i kotłowni i komina w tej kotłowni i w cenie systemu grzewczego na węgiel zwany eko mogą mieć tańszy system bez wyziewow z komina trujących.

Ja mam kotłownie i wcale nie żałuje, zawsze mogę założyć PC lub inny system grzewczy który potrzebuje osobnego pomieszczenia Ty już nie, kilka lat wcześniej większość budujących brała kredyt w frankach po 2zł i myślała że cena jeszcze spadnie i spłacą go dużo szybciej niż złotówkowcy przy niższej racie a teraz płaczą, także też przy budowie trzeba pomyśleć o różnych alternatywach mogących wywrócić cenami za kolejnych kilka lat.

Myjk
05-12-2015, 22:23
Przecież ci pisałem, że przy jego 20M nie wyrobi się w 2 taryfie i cały twój biznes plan nie wypali.
Policz jakiej mocy tam potrzeba i uzasadnij dlaczego tyle. Spokojnie, możesz użyć swojego kalkulatora.

KaliMi
05-12-2015, 22:24
Jakoś niektórzy tego za cholerę nie mogą pojąć pomimo,że wielokrotnie o tym pisałem.
To jeszcze raz bo może cyferki jedynie dochodzą ;)
Dom słabo ocieplony 150m2 zużywający 10000kWh na ogrzewanie i 150m2 dobrze ocieplony zuzywający na ogrzewanie 5000kWh i teraz:
10000kWh/COP3=3333kWh czyli oszczędność dzięki pompie 6667kWh
5000kWh/COP3=1666kWh czyli oszczędność dzięki pompie 3334kWh

Dlaczego swój dom tak dobrze ociepliłeś. Mogłeś ocieplić słabiej, tańszym styro a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na ogrzewanie.
Więcej energii byś zużywał i miał byś więcej oszczędności.

kedlaw0
05-12-2015, 22:26
Policz jakiej mocy tam potrzeba i uzasadnij dlaczego tyle. Spokojnie, możesz użyć swojego kalkulatora.

Użyłem twojego, którym tak naciągnąłeś te 180 oszczędności na pompie.

Myjk
05-12-2015, 22:30
Użyłem twojego, którym tak naciągnąłeś te 180 oszczędności na pompie.
Mój podobno zepsuty, dlatego miałeś pokazać co ty potrafisz. Zatem ponownie. Policz ile tam mocy ci wyszło i uzasadnij dlaczego tyle? No, nie krępuj się. Czy znowu wszystko mniej więcej sobie wyobrażasz i snujesz udając że coś wiesz?

Maher
05-12-2015, 22:30
Czy tak trudno się domyśleć ze im mniejsze straty energii tym droższe eksploatacyjne źródła ciepła typu prąd będą tańsze w eksploatacji ?
Kto z Was ma OZC żeby to stwierdzić ?

To dlaczego jeździsz starym dużym dieslem i przy okazji trujesz okolicę zamiast kupić nową Tesle (jak tu ktoś wcześniej napisał) za 400.000$ która jest dużo bardziej ekonomiczna i nie truje okolicy? To jest takie porównane do założenia PC do super ocieplonego domu który system nigdy się nie zwróci,a większość będzie musiała spłacać kredyt z dużo większą ratą.

Arturo72
05-12-2015, 22:32
Dlaczego swój dom tak dobrze ociepliłeś. Mogłeś ocieplić słabiej, tańszym styro a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na ogrzewanie.
Więcej energii byś zużywał i miał byś więcej oszczędności.
Bzdura i głupota,wyjaśnienie wyżej...

Liwko
06-12-2015, 10:24
Czy ma sens odwracanie obiegu PC i tłoczenie chłodnej wody
do podłogówki? Nie jestem budowlańcem, może to jest jakaś
herezja?

Mogę to robić ale nie robię. Dokupiłem za 700zł klimakonwektor kasetowy, który za psie pieniądze będzie mi schładzał dom z moich odwiertów do PC. Także kolejny plus PC :P

sSiwy12
06-12-2015, 13:09
Ty się tak nie ciesz - z takim COP, wychodzi, że mimo zainwestowanej kasie w ponad normatywne ocieplenie, z rekuperatorem - wychodzi Ci bardzo standardowy dom, o zużyciu około 60kWh/m2/rok :rolleyes:

Liwko
06-12-2015, 13:23
Ty się tak nie ciesz - z takim COP, wychodzi, że mimo zainwestowanej kasie w ponad normatywne ocieplenie, z rekuperatorem - wychodzi Ci bardzo standardowy dom, o zużyciu około 60kWh/m2/rok :rolleyes:

Chyba nawet 70. Grunt że rachunki niskie :)

Arturo72
06-12-2015, 13:29
Chyba nawet 70. Grunt że rachunki niskie :)
I o to chodzi :)

Arturo72
06-12-2015, 13:31
Przyszła mi do głowy takie pytanie. Tytuł wątku to w skrócie
"dlaczego węgiel się nie opłaca w nowych domach".

A co ze starymi domami? Czy PC do starych domów jest dobra?
A jeśli nie, to dlaczego? Jeśli energia z PC jest najtańsza, jak to
próbujecie udowodnić, to przecież PC jest prawdziwym dobrodziejstwem,
wręcz zbawieniem, dla starych, nieocieplonych domów.

Zamiast grzać węglem za 6 000 zł, załóżmy PC, koszty ogrzewania
spadną np. do 3 000 zł! A inwestycja zwróci się np. po 6 latach.

Co Wy na to?
Ktoś niezbyt "odpowiednio" moderuje ten wątek ale odpowiedź na to masz tutaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243996-Arturo72-argumenty-kontra-u%C5%BCytkownicy-kot%C5%82%C3%B3w-na-paliwa-sta%C5%82e&p=7012938&viewfull=1#post7012938

Arturo72
06-12-2015, 13:33
Błędne twoje liczenie. Przy takim obciążeniu cieplnym nie da rady grzać tylko w drugiej taryfie. I tu twoje 180 zł nie wyjdzie.
Podobnie w tym przypadku jest,odpowiedź na swoją sugestię masz tutaj:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243996-Arturo72-argumenty-kontra-u%C5%BCytkownicy-kot%C5%82%C3%B3w-na-paliwa-sta%C5%82e&p=7013058&viewfull=1#post7013058

Arturo72
06-12-2015, 13:37
Ja mam kotłownie i wcale nie żałuje, zawsze mogę założyć PC lub inny system grzewczy który potrzebuje osobnego pomieszczenia Ty już nie, kilka lat wcześniej większość budujących brała kredyt w frankach po 2zł i myślała że cena jeszcze spadnie i spłacą go dużo szybciej niż złotówkowcy przy niższej racie a teraz płaczą, także też przy budowie trzeba pomyśleć o różnych alternatywach mogących wywrócić cenami za kolejnych kilka lat.
I podobnie,ktoś przeniósł moją odpowiedź do Ciebie na to:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?243996-Arturo72-argumenty-kontra-u%C5%BCytkownicy-kot%C5%82%C3%B3w-na-paliwa-sta%C5%82e&p=7012930&viewfull=1#post7012930

Nela_32
06-12-2015, 13:47
sporo. co tam robisz? inni piszą, że to mniej zajmuje. ściemniają?


Dlaczego sporo? Wywalam popiół jak trzeba i przy okazji wypalam papierosa.
A w ogóle to mi się nigdzie nie spieszy.

JTKirk
06-12-2015, 13:54
znowu wysyp wrodzonego niedoboru jodu :rolleyes:

sSiwy12
06-12-2015, 14:03
Podobnie w tym przypadku jest,odpowiedź na swoją sugestię ..............

Bo, źle odpowiadacie.

Sprawa jest prosta - to co zostało skonsumowane przez dom, wystarczy podzielić przez 4.500h (średni sezon grzewczy) i wyjdzie z jaką średnią mocą pracował kocioł/pompa ciepła.
Jeśli uwzględnimy, że to będzie dla delty t około 20 stopni, i pomnożymy wynik x 2 (dla delty 40 stopni), to wyjdzie nam jak powinna być maksymalna moc urządzenia, dla tego domu i dla tych warunków klimatycznych.

Oczywiście upraszczając zagadnienie, ale z bardzo małym marginesem błędu, a w przypadku, kiedy roczne zużycie energii dotyczy CO i CWU, z dużą nadwyżką mocy.

Ps. Tak sobie można odpowiedzieć na pytanie, czy kocioł/pompa ciepła jest dobrze dobrana.

jedrek188
06-12-2015, 14:10
Liwko-150m2 razy 50/60kwh/m2/rok to okolo 8000kwh...

plusfoto
06-12-2015, 15:30
Liwko-150m2 razy 50/60kwh/m2/rok to okolo 8000kwh...
To ile zużyje pompa aby taką ilość wyprodukować powiedzmy przy średniorocznym COP 3?

Liwko
07-12-2015, 00:03
To ile zużyje pompa aby taką ilość wyprodukować powiedzmy przy średniorocznym COP 3?

Czyś ty zwariował? Jak możesz dzielić 8000 na 3? Toż to ułamki będą :D

Pyxis
07-12-2015, 08:06
Oczywiście upraszczając zagadnienie, .

....i w przypadku PCi olewajac tani prad w drugiej taryfie?

sSiwy12
07-12-2015, 08:19
....i w przypadku PCi olewajac tani prad w drugiej taryfie?

Pisałem trochę w innym "związku przyczynowo/skutkowym".

A co do kosztów - to zawsze są jakieś widły - tani węgiel, tani prąd, albo darmowe drewno.

mar1173
07-12-2015, 10:03
Czyś ty zwariował? Jak możesz dzielić 8000 na 3? Toż to ułamki będą :D

Dane za 1.1-30.11.2015r.

CO
Zużycie przez PC - 2065,30 kWh
Energia wytworzona - 7236,17 kWh
COP - 3,5
Koszt - 641,00zł

CWU - 92,34m3
Zużycie przez PC - 1520,80kWh
Energia wytworzona - 4532,00 kWh
COP - 2,98
Koszt - 372,60zł

Koszt montażu PC + DZ +Kotłownia + zbiornik CWU < 20 tys. zł + własna praca.

Koszt wyprodukowanej kWh < 9 gr.

Taryfa G12W Duon + PGE 0,245/0,8

Koszt serwisu i obsługi 0zł + praca własna - wyczyszczenie filtrów raz w roku, spisywanie liczników raz na 1-3 mies. z kontrolą ciśnień w układach w sumie ok 2 h rocznie.

Za miesiąc podam dane za cały 2015 r.

Jak ktoś od węgla ma jakieś konkretne dane to niech wrzuci bo inaczej przez następne 10 lat będziecie się przepychać i udowadniać kto ma większego.

Z mojego doświadczenia wynika że przy ,,ekogroszku" trzeba się nieźle ,,gimnastykować aby wyciągnąć" < niż 15 gr/kWh a przeciętnemu palaczowi bliżej jest do 20 gr/kWh o innych minusach nie wspominam bo były wałkowane już setki razy. Do montujących zwykłe kopciuchy należałoby strzelać bez ostrzeżenia bo na inne środki zapobiegawcze już za późno.

Zakładając roczne zużycie 11768,17kWh
PC - 1014 zł
EkGr - 1765 - 2350 zł (choć nie spotkałem przypadku aby ktoś w podobnym domu spalił przez cały rok < niż 2 tony)
EEl II taryfa - 2883 zł

Biorąc pod uwagę koszty inwestycyjne i zakładając okres żywotności 10 lat

PC+ kotłownia 20tys. zł(mój przykład)
Roczny koszt 1014 zł x10 =10140zł
Razem - 30140 zł

EkGr - Kocioł + kotłownia + komin - 15 tys.zł(moje założenia przed wyborem źródła ogrzewania)
koszt roczny przyjąłem średni 2057 zł x10 =20570zł
Razem 35570 zł

EEl II tar. Kocioł + kotłownia - 5tys.zł(moje założenia przed wyborem źródła ogrzewania)
Koszt roczny -2883 zł x 10 =28830 zł
Razem 33830 zł

Z powyższego wynika że EkGr jest w perspektywie najdroższym źródłem energii nie mówiąc że jest najbardziej pracochłonnym, zanieczyszczającym i śmierdzącym.

PC przy koszcie początkowym powyżej 25 tys zł w perspektywie zrównuje się z EEl, jednak jej użytkowanie jest najmniej narażone w przypadku wzrostu cen en. el. Z drugiej strony koszt początkowy przy EEl jest najmniejszy, najmniejsze jest również ryzyko awarii a ewentualna nie zrujnuje kieszeni.

Po kilkuletnich doświadczeniach mogę stwierdzić że dzisiaj zmniejszyłbym zapotrzebowanie < 10000kWh/rok poprzez odcięcie garażu od domu i poprawę niektórych rzeczy po ,,fachowcach" oraz inne rozwiązanie z CWU i grzałbym czystym prądem. Dzisiaj nic z tym nie robię bo nie ma sensu płacąc takie rachunki. Jednak 5 lat temu kWh w II taryfie kosztowała u mnie ok 40 gr a o taryfie weekendowej nawet nie słyszałem i to w znacznym stopniu zaważyło na moim wyborze. Z każdym rokiem coraz łatwiej jest wybudować dom o zapotrzebowaniu poniżej 50kWh/m2/rok i śmieszy mnie a raczej płakać mi się chce jak ludzie pakują ,,ekogroszki'' i inne dużo gorsze paskudztwa ,,bo będzie tanio" do domów 70-120m2 gdzie 10-20% domu to kotłownia. Ludzie w blokach płacą za ogrzewanie ok 2,5 zł/m2/mies + ok 15 zł za podgrzanie CWU za m3( takie miałem ceny jeszcze w 2011r.)czyli przeciętne mieszkanie 65m2x2,5zł=162,5zł x12=1950 zł zuzycie CWU 6m3x15= 90złx12=1080zł, razem daje to 3030 zł na rok czyli więcej niż ja za 2,5 razy większą powierzchnię gdybym grzał prądem. Czy to jest drogo? Dla mieszkających w blokach są to akceptowalne koszy a wielu nawet jest zadowolonych (za 65m2) ale dla mieszkających w nowych domach 150- 300m2 za 400-600tys. zł z kostką i płotem za 100 tys z 2-3 samochodami za 150-200 tys. zł corocznymi wakacjami za 15-30 tys.zł i innymi bzdetnymi wodotryskami wydanie 30 tys. za PC jest drogo, grzanie gazem lub prądem za 3-4 tys zł rocznie jest drogo. Spalanie 3-5 ton węgla po 800zł/t jest tanio.

Myjk
07-12-2015, 10:57
Pozamiatane. :D

sSiwy12
07-12-2015, 11:26
:jawdrop: czyżby cichociemny strażnik poprawności foruma grasował ?

maciejzi
07-12-2015, 11:43
Dane za 1.1-30.11.2015r.

CO
Zużycie przez PC - 2065,30 kWh
Energia wytworzona - 7236,17 kWh
COP - 3,5
Koszt - 641,00zł

CWU - 92,34m3
Zużycie przez PC - 1520,80kWh
Energia wytworzona - 4532,00 kWh
COP - 2,98
Koszt - 372,60zł

Koszt montażu PC + DZ +Kotłownia + zbiornik CWU < 20 tys. zł + własna praca.

Koszt wyprodukowanej kWh < 9 gr.




Jejku, nie pisz tego tutaj. Niektórzy ekogroszkowcy instalowali stanowiska nawęglania w swoich lśniących domach z myślą o niskich kosztach, a nie dla frajdy palenia. Dlatego nie powinno się w tym dziale pisać, że pompa ciepła wraz z kotłownią wychodzi poniżej 20 tys. złotych i koszt energii jest znacznie tańszy niż palenie węglem. Że nie wspomnę, że pompa sama chodzi, grzeje i nie śmierdzi.


To jest dział dla ludzi, którzy mają w sobie żyłkę palacza kotłowego, lubią zapach węgla o poranku. Z ekonomiką to ma nie wiele wspólnego.

http://s3.postimg.org/9ukpu082b/palacz.png

Liwko
07-12-2015, 11:56
Ciekawe dlaczego takich nie robili nowych z podajnikiem :)

http://parowozy.net/images/engine-photos/pm36/02.jpg

maciejzi
07-12-2015, 12:04
Mogą wznowić produkcję takich z podajnikiem, dla chwały polskich górników i obrony kopalni.


Jeszcze trochę to małe agregaty na węgiel będą obowiązkowe w każdym domu. Każdy sobie sam będzie prąd produkował i tak Polska ominie ograniczenia emisji z elektrowni.

marcus312
07-12-2015, 15:23
Jeszcze trochę to małe agregaty na węgiel będą obowiązkowe w każdym domu.
Ciekawy pomysł ja bym pojezdził na holzgazie :lol2: 339935

imrahil
07-12-2015, 16:26
Po to, że mam problemy z sercem i nie mogę na raz podnieść worka 25 kg żeby znieść go po schodach do kotłowni w piwnicy. I tak 40 razy aż zniosę całą paletę 1000 kg. Gdyby byly to worki 10-15 kg to razem z zoną dalibyśmy radę.

macie tutaj przykład z forum, twardziele

jedrek188
07-12-2015, 17:42
A kto mu kazał instalować kociol na Eko...?:confused:

imrahil
07-12-2015, 18:17
A kto mu kazał instalować kociol na Eko...?:confused:

nie o to chodzi, tylko o fakt naśmiewania się tutaj przez niektórych z osób, które ośmieliły się stwierdzić, że noszenie worków z węglem może mieć negatywny wpływ na zdrowie.

Maher
07-12-2015, 20:17
Na wyliczenia mar1173 mogę tylko zacytować : koszt PC 20.000zł + własna praca i to wystarczy do całości wyliczeń, bo pewnie się okaże że cały wymiennik zewnętrzny zrobił się za darmo i koparka była darmowa i paliwo do niej i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń. Nie najmniejszego sensu nic więcej piszę bo widać że moderator wytnie moje wyliczenia i zostaną posty Arturka i zwolenników pompy, mogę tylko napisać że nie montując PC, rekuperatora i super ocieplenia mam ekogroszku na 25 lat palenia.

Arturo72
07-12-2015, 20:40
Na wyliczenia mar1173 mogę tylko zacytować : koszt PC 20.000zł + własna praca i to wystarczy do całości wyliczeń, bo pewnie się okaże że cały wymiennik zewnętrzny zrobił się za darmo i koparka była darmowa i paliwo do niej i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń. Nie najmniejszego sensu nic więcej piszę bo widać że moderator wytnie moje wyliczenia i zostaną posty Arturka i zwolenników pompy, mogę tylko napisać że nie montując PC, rekuperatora i super ocieplenia mam ekogroszku na 25 lat palenia.
A kto Ci każe interesować się pompa gruntową jak bez kiwniecia palcem masz w tej samej cenie co system grzewczy na węgiel zwany eko pompę powietrze-woda ?
Potrafisz myśleć i liczyć czy dalej masz w głowie swoją i kolegi wycenę gruntowej za 60tys.zł od kogoś dla kogo stalibyscie się nieswiadomymi inwestorami do wcisniecia kitu i wycyckania ?
To Cię boli ?

I przypomnę ci,że twój kocioł+twój komin+pomieszczenie na ten kocioł to min.20tys.zl

Przeczytaj dokładnie i po woli i zrozum coś Maher i wyciągnij wnioski i te wnioski napisz tutaj:

Nie wiem dlaczego tak łatwo negujecie zalety ogrzewania pompą ciepła nastając na Arturo72. Przecież z pewnością znacie osoby z takim systemem grzewczym. Czy spotkaliscie choćby jedną niezadowoloną? Ja znam czterech użytkowników pomp pw i żaden z nich nie płaci więcej za co i cwu niż 2000 zł rocznie. O komforcie nie wspomnę. Można się czepiać ceny. Ja z dofinansowaniem zapłaciłem za "kotłownie" z pompą 13000 zł. Bez dofinansowania na dzień dzisiejszy to koszt ok. 22tys zł za taki system jak mój. dla niektórych dużo, dla innych ok. Inną sprawa jest awaryjność. Zakładam, że pompa kiedys się zepsuje. Czwarty sezon chodzi bez problemu ale dopiero za następne 6-10 lat będę mógł się wypowiedzieć precyzyjnie na temat trwałości takiego urządzenia.
Dla zainteresowanych: COP roczne min 4.01. max 4,14. Grzane w ponad 90% w taryfie tańszej. Dyskomfortu nie ma a jeśli się pojawi to przedłużenie grzania w droższej taryfie nie zrujnuje mnie.
Mój projektant domu przestrzegał mnie przed pompą powietrzną. Po trzech latach grzania ekogroszkiem sam sobie taką kupił a piec sprzedał.
Nic nie mam do pieców na paliwo stałe oprócz śmieciuchów, które potrafią niestety skutecznie zniszczyś przyjemność życia w domu jednorodzinnym. Po doświadczeniach mogę tylko stwierdzić, że następnym razem też bym założył pompę ciepła pw.
Pozdrawiam i życzę wszystkim niskich rachunków.
asasello grzeje dom 300m2 czyli trochę większy od Twojego...i ma pompę o mocy 9kW.
I zauważ,że ma ją o 4 lat czyli w momencie jak ty budowales swój dom.
Dziwne i ciekawe czemu Ty nie szukałeś pompy tego typu tylko dałeś sobie wciskać kit.

Dalej będziesz brnal w głupią teorię,że jedynie pompa gruntowa dla ciebie i dla Twojego kolegi za 60tys.zł to wyznacznik dla wszystkich nawet dla tych którzy potrafią myśleć i liczyć ?

JTKirk
08-12-2015, 04:55
Na wyliczenia mar1173 mogę tylko zacytować : koszt PC 20.000zł + własna praca i to wystarczy do całości wyliczeń, bo pewnie się okaże że cały wymiennik zewnętrzny zrobił się za darmo i koparka była darmowa i paliwo do niej i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń. Nie najmniejszego sensu nic więcej piszę bo widać że moderator wytnie moje wyliczenia i zostaną posty Arturka i zwolenników pompy, mogę tylko napisać że nie montując PC, rekuperatora i super ocieplenia mam ekogroszku na 25 lat palenia.

czyli noszenie woreczków, obsługa kotła jako własna praca jest ok, ale przy instalacji PC to już się nie liczy? Kali z ciebie wychodzi...
już ci kilka osób pisało, ze do Dolnego źródła poziomego nie trzeba żadnych zezwoleń ani projektów - a ty dalej swoje. I dalej o koszcie koparki nawijasz....widać, że nie masz pojęcia ile takie kopanie może kosztować . Nie słyszałem o nikim kto kopałby to sam. A pewnie gdyby zestawić to z pracą własną przez X lat przy obsłudze kotła, to bardziej sensowne byłoby własnoręczne wykopanie i zakopanie tego DZ - i cieszyć się bezobsługowością

fotohobby
08-12-2015, 07:58
Noszenie, to raz, ale jak czytam na tym Forum o jakimś przesypywaniu (celem wysuszenia), czy mieszaniu ekogroszku z miałem...

Myjk
08-12-2015, 08:04
Na wyliczenia mar1173 mogę tylko zacytować : koszt PC 20.000zł + własna praca i to wystarczy do całości wyliczeń, bo pewnie się okaże że cały wymiennik zewnętrzny zrobił się za darmo i koparka była darmowa i paliwo do niej i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń.
Ty, widzę, dalej w oparach absurdu. Praca własna nie oznacza, że wszystko jest za darmo, tylko że pracy wykonanej osobiście się nie uwzględnia. Jako osoba która buduje sposobem gospodarczym, powinieneś o tym wiedzieć.

I tak, gdybyś się chociaż wysilił i poczytał o tych, którzy własnym sumptem wykonywali wymiennik wiedziałbyś że koparka nie była darmowa jak i paliwo do niej, kosztowała rura i kosztował glikol do niej. Większość inwestorów rozkładała sama rurę, bo żadna to filozofia. Mimo tego ludzie się pomieścili w ww/ kosztach. Projekt sobie zrobili przy pomocy życzliwych użytkowników z forum.

Co do jednego masz rację, nie mieli zezwolenia, bo nie jest ono wymagane. Pozwolenie jest wymagane tylko przy odwiertach tzw. "otwartych" (czyli jak u ciebie w tej chorej wycenie) tj. gdy pobiera się wodę z jednego punktu w ziemi i wtłacza z powrotem w innym punkcie. Ignorancie.


Nie najmniejszego sensu nic więcej piszę bo widać że moderator wytnie moje wyliczenia i zostaną posty Arturka i zwolenników pompy,
Abstrahując od tego, Ignorancie, że nie zostały skasowane tylko przeniesione, to przecież ty żadnych sensownych wyliczeń nie przedstawiłeś - a jeśli już, to tylko i wyłącznie pokazujące, że nie masz racji. Ale dobrze że dostrzegłeś pozytywną tendencję, bo do tej pory pod parasolem ochronnym siedzieli tacy jak ty, co robili inwestorom wodę z mózgu i wpędzali ich niejako w nieekonomiczny, brudny i trujący system jakim jest "eko"węgiel.


mogę tylko napisać że nie montując PC, rekuperatora i super ocieplenia mam ekogroszku na 25 lat palenia.
Czyli wg ciebie lepiej jest przez 25 lat dymać z worami przewalając w tym czasie 75 TON węgla niż, zamiast pitolić od rzeczy w tym wątku, poczytać odpowiedni wątek na tym forum, zrobić sobie "projekt" wymiennika, zamówić przez telefon rury, następnie koparkę, pokazać palcem gdzie mają być rowy, rozwinąć rurę (samemu albo przy pomocy robotników dom budujących), kazać zasypać, zlecić napełnienie rur glikolem swojemu hydraulikowi ALBO zamówić PC powietrze-woda i najdalej po trzech dniach zapomnieć o temacie? Poważnie, trzeba mieć fantazję, "kolego".

Myjk
08-12-2015, 08:12
Noszenie, to raz, ale jak czytam na tym Forum o jakimś przesypywaniu (celem wysuszenia), czy mieszaniu ekogroszku z miałem...
Ja za Włodkiem z PIDem podążyłem i poczytałem chwilę jaki to system "eko"węglowy jest bezobsługowy. Tu im się spieka, tam szukają innego węgla, znowu jakieś ustawienia przedmuchów, a to kopci, sadza fruwa... Ślimaki wymieniają, bo pękają. Po prostu żyć nie umierać.

sSiwy12
08-12-2015, 08:28
.......... i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń.........

Oczywiście, bo ustawodawca też uznał, że pompy ciepła nie dla idiotów, w związku z czym, licząc że tylko rozumni będą instalowali pompę ciepła - dał im całkowicie wolną rękę - nie potrzeba pozwolenia na budowę, ani zgłoszenia.

A jest to zawarte w Prawie budowlanym. Art.29.2.



2. Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na:

16) montażu pomp ciepła, urządzeń fotowoltaicznych o zainstalowanej mocy elektrycznej do 40 kW oraz wolno stojących kolektorów słonecznych;


Art. 30.2. w wyliczeniu robót na zgłoszenie, pomija prace z art.29.2.16.

A ponieważ wyliczenia dotyczyły pompy ciepła z kolektorem gruntowym poziomym - to teza którą lansujesz (jakieś projekty, pozwolenia i inne dupersruperbzdety), jest niezrozumiałym bełkotem dla nie idiotów.

mar1173
08-12-2015, 08:44
Na wyliczenia mar1173 mogę tylko zacytować : koszt PC 20.000zł + własna praca i to wystarczy do całości wyliczeń, bo pewnie się okaże że cały wymiennik zewnętrzny zrobił się za darmo i koparka była darmowa i paliwo do niej i oczywiście wszystko bez projektu i zezwoleń. Nie najmniejszego sensu nic więcej piszę bo widać że moderator wytnie moje wyliczenia i zostaną posty Arturka i zwolenników pompy, mogę tylko napisać że nie montując PC, rekuperatora i super ocieplenia mam ekogroszku na 25 lat palenia.

A co w tym dziwnego. Nie każdy samochód to mercedes a PC to Nibe czy Viessman. Dokładne wyliczenia podawałem już kilka razy nawet ze skanami faktur. Nie pamiętam dokładnie co do złotówki więc mogą być niewielkie rozbieżności.
1. PC w której były już pompki DZ,GZ i CWU + napełnienie DZ + montaż czyli podłączenie do instalacji 12900zł brutto, (cena samej PC 9900zł netto).
2.DZ - rura 600mb PE32 x2,3=1400zł , koparka +pomocnicy2000zł, Rozdzielacze wykonanie samodzielne ok 500zł dobieg rura 20mb PE50 ok 100zł, krąg +pokrywa do studni 300zł.
3. Zbiornik CWU z wężownicą z nierdzewki do grzania przepływowego 2500zł ,własne wykonanie
4. Kotłownia ok 800 zł własne wykonanie.
5. Praca własna ok 5-6 dniówek po 8h.

Chciałbym tylko dopisać że jeszcze rok przed wykonaniem nie wiedziałem że coś takiego jak PC istnieje. Nie jestem hydraulikiem i taka pracę wykonywałem po raz pierwszy. Pewnie byś chciał abym doliczył jeszcze koszt zdobywanie wiedzy z różnych źródeł a przede wszystkim z tego forum.

Jeśli cię to ciekawi to zrobiłem podłogówkę za < niż 3500zł.(rura 900mbx2,5=2250zł + 2 rozdzielacze 1000zł + 100zł spinki praca własna ok 25 rg

marcus312
08-12-2015, 08:56
Tu im się spieka, tam szukają innego węgla, znowu jakieś ustawienia przedmuchów, a to kopci, sadza fruwa... Ślimaki wymieniają, bo pękają.
Widac to system dla majsterkowiczow :P

pompy ciepła nie dla idiotów,
Tutaj mozna sobie pozwolic na piasek w rekawach :P

jedrek188
08-12-2015, 12:22
Ja za Włodkiem z PIDem podążyłem i poczytałem chwilę jaki to system "eko"węglowy jest bezobsługowy. Tu im się spieka, tam szukają innego węgla, znowu jakieś ustawienia przedmuchów, a to kopci, sadza fruwa... Ślimaki wymieniają, bo pękają. Po prostu żyć nie umierać.

To fakt,niestety muszę się z tym zgodzić,nawet przy moim gorniaku jest dużo mniej problemów,a raczej ich brak,typu spieki,koronki,nadmuchy,dziennie poświęcam 10 minut na obsługę..

Maher
08-12-2015, 21:06
Ty, widzę, dalej w oparach absurdu. Praca własna nie oznacza, że wszystko jest za darmo, tylko że pracy wykonanej osobiście się nie uwzględnia. Jako osoba która buduje sposobem gospodarczym, powinieneś o tym wiedzieć.

I tak, gdybyś się chociaż wysilił i poczytał o tych, którzy własnym sumptem wykonywali wymiennik wiedziałbyś że koparka nie była darmowa jak i paliwo do niej, kosztowała rura i kosztował glikol do niej. Większość inwestorów rozkładała sama rurę, bo żadna to filozofia. Mimo tego ludzie się pomieścili w ww/ kosztach. Projekt sobie zrobili przy pomocy życzliwych użytkowników z forum.

Co do jednego masz rację, nie mieli zezwolenia, bo nie jest ono wymagane. Pozwolenie jest wymagane tylko przy odwiertach tzw. "otwartych" (czyli jak u ciebie w tej chorej wycenie) tj. gdy pobiera się wodę z jednego punktu w ziemi i wtłacza z powrotem w innym punkcie. Ignorancie.


Abstrahując od tego, Ignorancie, że nie zostały skasowane tylko przeniesione, to przecież ty żadnych sensownych wyliczeń nie przedstawiłeś - a jeśli już, to tylko i wyłącznie pokazujące, że nie masz racji. Ale dobrze że dostrzegłeś pozytywną tendencję, bo do tej pory pod parasolem ochronnym siedzieli tacy jak ty, co robili inwestorom wodę z mózgu i wpędzali ich niejako w nieekonomiczny, brudny i trujący system jakim jest "eko"węgiel.


Czyli wg ciebie lepiej jest przez 25 lat dymać z worami przewalając w tym czasie 75 TON węgla niż, zamiast pitolić od rzeczy w tym wątku, poczytać odpowiedni wątek na tym forum, zrobić sobie "projekt" wymiennika, zamówić przez telefon rury, następnie koparkę, pokazać palcem gdzie mają być rowy, rozwinąć rurę (samemu albo przy pomocy robotników dom budujących), kazać zasypać, zlecić napełnienie rur glikolem swojemu hydraulikowi ALBO zamówić PC powietrze-woda i najdalej po trzech dniach zapomnieć o temacie? Poważnie, trzeba mieć fantazję, "kolego".

Dzisiaj rozmawiałem z kilkoma kolegami budującymi dom i szybko przeliczyli że PC się nie opłaca, bo nawet budując kotłownie i komin inwestują pieniądze w rzeczy które są trwałe i które dają zabezpieczenie na wypadek zmiany cen ogrzewania z jednego paliwa na inne, kupując PC inwestują w urządzenie które nie daje tej pewności i po kilku-kilkunastu latach jest mało co warte. Inwestując np. 22000zł nawet w pompę powietrzną w porównaniu do gazu który kosztuje max 10000 z przyłączami zwrot nastąpi po kilkunastu latach, kupując kocioł na ekogroszek za 7000zł zwrot nastąpi jeszcze później. Zawsze mogą się trafić osoby które nie mają pojęcia o paleniu ekogroszkiem kupując piec przewymiarowany z trudnym do ustawienia sterownikiem i po to jest forum aby im coś pomóc, nie wiem dlaczego ja takich problemów nie miałem (może nie za wszelką cenę chcę zejść z ceną ogrzewania i kupując ekogroszek powyżej 800zł/t nie mam z nim problemów, może potrafię przeanalizować wykresy z spalania w moim sterowniku internetowym i wprowadzić korekty). Przy piecu na ekogroszek mogą zdarzyć się awarie jak np. pęknięcie ślimaka ale większość piszących jest w stanie samemu zamówić uszkodzony element i samemu go wymienić lub wymieni lokalny hydraulik co przy pompie ciepła jest mało prawdopodobne i trzeba wzywać autoryzowany serwis i koszt też jest proporcjonalnie większy. Nawet jak pisałeś z przesadą przerzucenie 25 lat 75t węgla jest rozłożone w czasie właśnie na 25 lat i jak pisałem przy przemyśleniu całe palety z workowanym węglem wjeżdżają mi do kotłowni metr od pieca i załadunek w zimie zasobnika raz na 1czy2 tygodnie nie zajmuje więcej niż 5 minut do tego dochodzi 5-10 minut na przeczyszczenie pieca i wysypanie szuflady popiołu i to jest cała praca przy przemyślanym ogrzewaniu ekogroszkiem.

Arturo72
08-12-2015, 21:49
Dzisiaj rozmawiałem z kilkoma kolegami budującymi dom i szybko przeliczyli że PC się nie opłaca.
A ogrzewanie prądem jako najtańsze inwestycyjnie im się opłaca ?
Maher,czemu pleciesz głupoty tak,żeby jedynie pleść ?
Podaj konkrety,tzn jakie zapotrzebowanie domu na ciepło mają koledzy ?
Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?
Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?
Podaj konkretnie zasadność ekonomiczną ,na cyferkach a nie na plotach jakiś i własnym widzimisie.
Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?

karoka65
08-12-2015, 21:55
jak pisałem przy przemyśleniu całe palety z workowanym węglem wjeżdżają mi do kotłowni metr od pieca i załadunek w zimie zasobnika raz na 1czy2 tygodnie nie zajmuje więcej niż 5 minut do tego dochodzi 5-10 minut na przeczyszczenie pieca i wysypanie szuflady popiołu i to jest cała praca przy przemyślanym ogrzewaniu ekogroszkiem.
http://s3.postimg.org/9ukpu082b/palacz.png[/QUOTE]
Widzisz Maher, pompiarze to od razu widzą takiego Myjka jak fedruje do śmieciucha.
Tak to jest jak się pisze o czymś o czym niema się pojęcia.
Skończ tą dziwną dyskusję z nimi, nie będą mieć z kim to się sami powyrzynają który mądrzejszy i ma najlepsze i najmojsze.

Liwko
08-12-2015, 21:57
A ogrzewanie prądem jako najtańsze inwestycyjnie im się opłaca ?
Maher,czemu pleciesz głupoty tak,żeby jedynie pleść ?
Podaj konkrety,tzn jakie zapotrzebowanie domu na ciepło mają koledzy ?
Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?
Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?
Podaj konkretnie zasadność ekonomiczną ,na cyferkach a nie na plotach jakiś i własnym widzimisie.
Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?


Odpowiedź już sSiwy podawał, to wszystko jest nie dla idiotów.

fotohobby
08-12-2015, 21:57
Widzisz Maher, pompiarze to od razu widzą takiego Myjka jak fedruje do śmieciucha.
Tak to jest jak się pisze o czymś o czym niema się pojęcia.
Skończ tą dziwną dyskusję z nimi, nie będą mieć z kim to się sami powyrzynają który mądrzejszy i ma najlepsze i najmojsze.

fedrować (niem. fördern ‘wydobywać’) technol. ręczne lub mechaniczne oddzielanie fragmentów skalnych od całości złoża

Arturo72
08-12-2015, 22:01
Odpowiedź już sSiwy podawał, to wszystko jest nie dla idiotów.
Masz rację karoka ;)
Tu się w pełni z Tobą zgadzam :D
Ale jak ktoś jednak ma coś do powiedzenia w temacie wątku to niech mówi właśnie o konkretach a nie typu buduje kotłownie bo za 30 lat będę musiał ogrzewać patyczkami ;)
Dlatego pytam się czy te domy budują dzieci czy poważni faceci.
Mi tam do emerytury zostało ze 20 latek i właśnie z myślą o tym,że to już nie daleko nie budowałem kotłowni i chciałem dom ogrzewać prądem a nie węglem zwanym eko bo był bardzo drogi biorąc pod uwagę koszt inwestycji/eksploatacji :)

Teraz widzę,że to Liwko pisał...komu dac namiary na dilera ;-)

Liwko
08-12-2015, 22:04
fedrować (niem. fördern ‘wydobywać’) technol. ręczne lub mechaniczne oddzielanie fragmentów skalnych od całości złoża

Ale gafa karoka :D

karoka65
08-12-2015, 22:11
technol. ręczne lub mechaniczne oddzielanie fragmentów skalnych od całości złoża
W tym przypadku napierdziela łopatą, czyli ręcznie, oddzielone fragmenty skalne, czyli węgiel, od podłoża, czyli całości złoża :)

marcus312
08-12-2015, 22:32
Nawet jak pisałeś z przesadą przerzucenie 25 lat 75t węgla jest rozłożone w czasie właśnie na 25 lat
No tyle wegla przezucic przez 25 lat to moze i na emeryture górnicza dało by sie załapac przy zwykłej obsłudze kotła ,a biedny gornik musi dziennie tyle nafedrowac i jeszcze sie tu czasami o nim zle wypowiada zamiast odnosic sie z szacunkiem do tego zawodu .

Maher
08-12-2015, 22:37
Odpowiedź już sSiwy podawał, to wszystko jest nie dla idiotów.

Z jednej strony więcej idiotów założy pompy ciepła to będzie mniejsze zapotrzebowanie na ekogroszek to i cena spadnie, jeszcze z dziesięć lat temu miał i ekogroszek był traktowany jako odpad z kopalni i można było go kupić za groszę i powymyślali piece na miał/ekogroszek i cena wzrosła. Coraz więcej w społeczeństwie inwalidów umysłowych których po za naciśnięciem przycisku ON i OFF nie potrafią nic więcej i inwalidów fizycznych (nie dotyczy to prawdziwych inwalidów) dla których coś powyżej 5kg to wielki wysiłek i wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.

Arturo72
08-12-2015, 22:54
wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.
A nie przyszło ci przez myśl,że oni myślą ?
Ty wywaliles na system grzewczy na węgiel zwany eko ok.30tys.zł a Ci grzejacy prądem ok.4tys.zl.
Nie szkoda Ci było kasy czy nie liczyles przed budową ?
Mi tam takiej kasy było szkoda wywalac na tak drogi system rodem z PRL-u.
Ale jak się łyka pompy za 60tys.zl...


Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?
Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?
Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?

Nie raz twierdziłem Maher że użytkownicy systemu grzewczego na węgiel zwany eko w nowych domach to inwestorzy majetni,których stać na wywalenie takiej kasy w błoto.
Może są to też karki co to wrzucanie woreczkow traktują jako trening ale wszyscy wiemy kim są karki i jaką nadprzyrodzona inteligencją dysponują ;)

Maher
08-12-2015, 23:01
A nie przyszło ci przez myśl,że oni myślą ?
Ty wywaliles na system grzewczy na węgiel zwany eko bezmyślnie ok.30tys.zł a Ci grzejacy prądem ok.4tys.zl.
Nie szkoda Ci było kasy czy nie pomyślałes przed budową ?

Jeszcze tydzień i kwota mojego ogrzewania przekroczy u Ciebie wartość domu, dla przypomnienia piec na ekogroszek 7000zł + komin 4000zł (kotłownia jest częścią garażu, a parkować samochód za samochodem nie zamierzałem).

Arturo72
08-12-2015, 23:06
Jeszcze tydzień i kwota mojego ogrzewania przekroczy u Ciebie wartość domu, dla przypomnienia piec na ekogroszek 7000zł + komin 4000zł (kotłownia jest częścią garażu, a parkować samochód za samochodem nie zamierzałem).
Czyli dobudowales większy garaż żeby powstało dodatkowe i osobne pomieszczenie na kocioł.
Z nieba ono Ci nie spadło i sądzę że placiles za to czyli co ? A co stało się z projektową kotłownia ,

Maher
08-12-2015, 23:39
Czyli dobudowales większy garaż żeby powstało dodatkowe i osobne pomieszczenie na kocioł.
Z nieba ono Ci nie spadło i sądzę że placiles za to czyli co ? A co stało się z projektową kotłownia ,

Może ty do swojego systemu grzejnego powinieneś doliczyć dużo lepsze ocieplenie, rekuperator, aż dziwne że u mnie przy gorszym ociepleniu, braku rekuperatora i nie oszczędzaniu na najtańszych ekoroszkach czy miałach koszt roczny CO + CWU zamykam w okolicach 2000zł, już same lepsze ocieplenie i rekuperator pozwolił by mi się zbliżyć to twoich kosztów, ale widzisz wolałem kwotę za te systemy odłożyć na ekogroszek na kilkanaście lat palenia, nie mówiąc o różnicy w cenie pompki do pieca ekogroszkowego za które mam następne kilkanaście lat palenia (jak pisałem wyżej kotłownia jest przedłużeniem garażu, robocizna była liczona od całości domu i cena bez kotłowni by jej nie zmieniła, koszt materiałów to tylko wydłużenie ściany garażu o 2 metry i myślę że spokojnie w 2000zł się zmieściłem).

fenix2
09-12-2015, 06:15
A ogrzewanie prądem jako najtańsze inwestycyjnie im się opłaca ?
Maher,czemu pleciesz głupoty tak,żeby jedynie pleść ?
Podaj konkrety,tzn jakie zapotrzebowanie domu na ciepło mają koledzy ?
Czemu nie chcieli domu ogrzewać prądem przy inwestycji 2,4tys.zł zamiast wywalać kasę na kocioł+komin+kotłownię ok.30tys.zł ?
Wiesz na ile lat to jest na ogrzewanie gratis ??? 27 klocków,czujesz to ?
Podaj konkretnie zasadność ekonomiczną ,na cyferkach a nie na plotach jakiś i własnym widzimisie.
Te domy budują dzieci czy dojrzali faceci ?

TO dlaczego nie grzejesz czystym prądem tylko zakupiłeś PC. Trzeba było grzać kabelkami albo Kospelem w nocnej taryfie.

JTKirk
09-12-2015, 06:45
Przy piecu na ekogroszek mogą zdarzyć się awarie jak np. pęknięcie ślimaka ale większość piszących jest w stanie samemu zamówić uszkodzony element i samemu go wymienić lub wymieni lokalny hydraulik co przy pompie ciepła jest mało prawdopodobne i trzeba wzywać autoryzowany serwis i koszt też jest proporcjonalnie większy.

I tutaj sie po raz kolejny mylisz, jesli chodzi o PC
autoryzowany serwis - jeśli juz, to tylko w przypadku "mercedesów" - bo one są napakowane wodotryskami i bajerami (i te części mogą być kosztowe jeśli się popsują!). W przypadku PC polskiej produkcji bez problemu poradzi sobie lokalny hydraulik

tak na marginesie - widziałeś taki sprzęt od środka??
zerknij na przykładowy model
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172592-Pompy-Ciep%C5%82a-Ecopol-System&p=4974514&viewfull=1#post4974514
i przeczytaj co pisze autor posta

Myjk
09-12-2015, 08:20
Z jednej strony więcej idiotów założy pompy ciepła to będzie mniejsze zapotrzebowanie na ekogroszek to i cena spadnie, jeszcze z dziesięć lat temu miał i ekogroszek był traktowany jako odpad z kopalni i można było go kupić za groszę i powymyślali piece na miał/ekogroszek i cena wzrosła. Coraz więcej w społeczeństwie inwalidów umysłowych których po za naciśnięciem przycisku ON i OFF nie potrafią nic więcej i inwalidów fizycznych (nie dotyczy to prawdziwych inwalidów) dla których coś powyżej 5kg to wielki wysiłek i wolą uwiązać sobie peltę (kredyt) na szyi na 35 lat i trzepać portkami o kolejną ratę i domagać się umorzenia części kredytu od rządu.
Pewnie, lepiej 35 lat psuć sobie kręgosłup oraz TRUĆ siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. Potem się z tego leczyć za takie pieniądze, że te 75 ton węgla wraz z pracą za ich przewalenie, pójdzie na ratowanie zdrowia czy życia w tydzień (jak nie szybciej).

Trzeba być wyjątkowym ignorantem, trzeba być wyjątkowo krótkowzrocznym, trzeba być wyjątkowym samolubem, aby tego nie zauważać i zapierać się, że palenie węgla pod strzechami to coś przyjemnego i zdrowego.

sSiwy12
09-12-2015, 10:10
To jest walka z wiatrakami.
Jak można porównywać tak różne systemy ?
Są tacy co zapitalają na rowerach, są tacy co pokonują daną odległość własnym autem, ale są też i tacy co korzystają tylko z taksówek.
Wspólna cecha jest taka, że się przemieszczają - i co komu do tego ile ich to kosztuje.
Że co proszę ? Że wakacje ? Na wakacje to się lata, a nie jeździ - wszak mamy XXI wiek.:D

Uparliście się na ekonomię, a z ekonomi wynika, że najlepiej mieć własny las i palić drewnem z tego lasu - tego żaden inny system nie przebije.:)

Arturo, odpuść z tym "ekonomicznym" aspektem. Adwersarzom mózgi puchną z wysiłku umysłowego. Dorosną, zacznie strzykać w krzyżu (bynajmniej nie od noszonych worów z węglem, tylko normalnie, ze starości) - pewnie pomyślą, że wcześniej nie myśleli.

Jak im Nadzór rypnie karę za brak obowiązkowego przeglądu kotła (bo zacznie się rygorystyczne przestrzeganie już istniejącego przepisu), pomyślą - jakim ja głupim ciulem byłem.

Jak im ten sam Nadzór dupnie decyzje, że kocioł trzeba wymienić, bo nie spełnia ........... - zaczną myśleć o samobójstwie.

Jak już będą mieli myśli samobójcze, pojawi się idea - sprzedam dom i nie znajdą nabywcy, to ich rodzina usłyszy marsz żałobny, bo podejmą decyzję ........ - chyba, że: https://youtu.be/eumEuK1sD90 :lol2:

Liwko
09-12-2015, 10:36
... najlepiej mieć własny las i palić drewnem z tego lasu - tego żaden inny system nie przebije.:)


No to już rozumiem, swój las więc drewno za darmo.
No to zastanówmy się.
Ktoś kiedyś musiał kupić ten las, lub ziemię i posadzić las. Las przez wiele lat rósł, więc pożytek z niego był niewielki (może grzybki). Teraz gdy urósł trzeba drzewo ściąć, pociąć na mniejsze kawałki. Trzeba to zwieść na podwórko. trzeba to porąbań, ułożyć i sezonować kilka lat inaczej groźba pożaru. Następnie trzeba to upierdliwie spalać (kotły z podajnikiem to przy tym szczyt bezobsługowości) i czyścić.
I oto mamy obraz "darmowego" ogrzewania.

A teraz zadam pytanie.
Ile warte jest to drewno z całego lasu i ziemia?

kemot_p
09-12-2015, 10:53
No to już rozumiem, swój las więc drewno za darmo.
No to zastanówmy się.
Ktoś kiedyś musiał kupić ten las, lub ziemię i posadzić las. Las przez wiele lat rósł, więc pożytek z niego był niewielki (może grzybki).
(...)
A teraz zadam pytanie.
Ile warte jest to drewno z całego lasu i ziemia?
To może ja wyjaśnię jak to wygląda u mojej rodziny (babci i wujka - brata mamy). Mieszkają na Podlasiu, mają las ok. 30 ha "od zawsze". Ziemie tam są nieurodzajne, nadają się tylko do uprawy żyta, więc mój pra-pra-pra... dziadek zasadził kiedyś ten las. Oprócz pożytku z grzybów, z własnego drewna moi przodkowie budowali domy (ostatni w latach 60-tych XX wieku), z tego lasu rodzice budując dom mieli więźbę, szalunki, schody, parkiet itp. A drewno na opał otrzymuje się podczas pielęgnacji lasu - przecinki, wykroty, drzewa chwasty - brzoza, buk itp. Tak więc trochę tego pożytku z lasu mimo wszystko jest.

sSiwy12
09-12-2015, 11:21
I oto mamy obraz "darmowego" ogrzewania.


To jest u mnie - przy czym argument "u mnie" jest najważniejszy, bo często sie pojawia u innych:cool:
Las kupiłem tak z 30 lat temu jako "inwestycję na starość" - była to dobra inwestycja, bo żaden procent od lokaty nie daje takich profitów.
U mnie działa prosty mechanizm - jest człowiek, który wycina, tnie, rąbie, przywozi, układa i na Nowy Rok przychodzi jeszcze z flaszencją, bo za to co robi bierze drewno na opał do swojego domu.
Tak szacunkowo 40% pozyskanego drewna jest z obowiązkowej przecinki, a 60% to brzozy samosiejki (te ostatnie mnożą się jak króliki).
Średnie sezonowanie drewna 3 lata - w stosach, w lesie, a potem około roku na działce przy chałupie.

Jak moi na wsi, nie będą chcieli (lub mogli) palić samodzielnie, zrobię remont zainstaluje PCi (najprawdopodobniej z kolektorem płaskim), te 40 - 50 kubików, które muszę rocznie z lasu usunąć, sprzedam i będę miał na opłatę pędzenia PCi.

U mnie - i co wielokrotnie podkreślam, nie jest równoznaczne z tym, że u wszystkich.

Liwko
09-12-2015, 11:31
To jest u mnie - przy czym argument "u mnie" jest najważniejszy, bo często sie pojawia u innych:cool:
Las kupiłem tak z 30 lat temu jako "inwestycję na starość" - była to dobra inwestycja, bo żaden procent od lokaty nie daje takich profitów.
U mnie działa prosty mechanizm - jest człowiek, który wycina, tnie, rąbie, przywozi, układa i na Nowy Rok przychodzi jeszcze z flaszencją, bo za to co robi bierze drewno na opał do swojego domu.
Tak szacunkowo 40% pozyskanego drewna jest z obowiązkowej przecinki, a 60% to brzozy samosiejki (te ostatnie mnożą się jak króliki).
Średnie sezonowanie drewna 3 lata - w stosach, w lesie, a potem około roku na działce przy chałupie.

Jak moi na wsi, nie będą chcieli (lub mogli) palić samodzielnie, zrobię remont zainstaluje PCi (najprawdopodobniej z kolektorem płaskim), te 40 - 50 kubików, które muszę rocznie z lasu usunąć, sprzedam i będę miał na opłatę pędzenia PCi.

U mnie - i co wielokrotnie podkreślam, nie jest równoznaczne z tym, że u wszystkich.

Czyli płacisz za to drewnem, które mógłbyś sprzedać. W dodatku to drewno co nim palą rodzice, również możesz sprzedać. Czyli równie dobrze mógłbyś nie mieć żadnych rachunków i grzać bezobsługowo i czysto :)
Pamiętaj sSiwy, wszystko ma swoją cenę (działka też) i o to mi właśnie chodzi ;)

Liwko
09-12-2015, 11:33
Mieszkają na Podlasiu, mają las ok. 30 ha "od zawsze".

Załatw mi to samo :) Zapłacę 0zł.

Arturo72
09-12-2015, 11:49
TO dlaczego nie grzejesz czystym prądem tylko zakupiłeś PC. Trzeba było grzać kabelkami albo Kospelem w nocnej taryfie. A bo po przeliczeniach,(bardzo ważne słowo nie znane dla Was) przy moim zużyciu energii na c.o+cwu w granicach 10000kWh rocznie zakup urządzenia z COP większym niż 1 za kwotę do 20tys.zwyszlo,ze to będzie zasadną inwestycją w dłuższym czasie.
Gdyby kwota przekroczyła 20tys.zl grzalbym prądem czyli Kospelem a nie kablami.
Jedno i drugie nie wymagało dostawienia kotłowni i komina i było całkowicie bez obslugowe,bez treningu siłowego na dzwiganie woreczkow,czyszczenie,martwienie się o opał,zagladanie do kotłowni czy dobrze się pali i co najważniejsze bez syfu w nowym domu.

A jak tam u Was wychodziło przeliczenie ze względu na zużycie energii przez dom ?

Zużycie 10000kWh to przy:
-węglu zwanym eko 1700zl
-prądzie 3000zl
-pompie p-w 1000zl

To tak dla ułatwienia i zobrazowania sytuacji...
Inwestycja w węgiel zwany eko wymagała dostawienia dodatkowego pomieszczenia zwanego kotłownia i oczywiście komina czyli wymagała dodatkowej inwestycji na etapie budowy domu.
Czyli był to najdroższy system grzewczy w przypadku mojego zużycia energii na ogrzewanie i cwu.

kemot_p
09-12-2015, 11:49
Załatw mi to samo :) Zapłacę 0zł.
No cóż rodziny się nie wybiera...
A tak na poważnie, tak jak pisze sSiwy12 drewno opałowe, dla osób posiadających las to jest odpad, jeśli nie zostałoby spalone to spróchniałoby na ziemi, a koszt wycięcia i obróbki na wsi, szczególnie dla osób posiadających jakąś piłę i traktor jest niewielki.