PDA

Zobacz pełną wersję : czas budowy



bimki
03-04-2014, 20:46
Witam,

mam takie naiwne pytanie - jak dużo budowy da się zrobić do końca roku startując z zakupem działki w kwietniu?
Czy jest realne uruchomienie ogrzewania na koniec roku i możliwość pracy wykończeniowej w miesiącach zimowych czy nie ma się co łudzić i realnie rzecz biorąc nie ma na to szans?

z góry dzięki za informacje

pozdrawiam

kondziu87r
03-04-2014, 21:47
same załatwianie papierów i pozwoleń to przynajmniej pół roku.

jajmar
03-04-2014, 21:51
Jest możliwe pod warunkiem że kupisz działkę z pozwoleniem, inaczej dobrze będzie jak zaczniesz w listopadzie/grudniu (przy sporym szczęsciu)

bimki
03-04-2014, 22:00
poważnie tak długo mogą zająć te formalności? Liczyłem na to, że to 2-3 miesiące, a Wy mi tu z 6 wyskakujecie...

bimki
03-04-2014, 22:22
no dobra, ale zakładając, że 1 lipca mam prawomocną zgodę to ile powinno się udać zrobić do końca roku?

Dreamerx
04-04-2014, 06:25
no dobra, ale zakładając, że 1 lipca mam prawomocną zgodę to ile powinno się udać zrobić do końca roku?

nie ma sensu tak zakładać. nawet jak kupisz działkę i w miarę szybko uwiną się w sądzie z księgami wieczystymi, to musisz czekać potem na wydanie warunków przyłącza ( miesiąc), adaptację projektu i zaprojektowanie przyłączy wraz z wjazdem na posesję (miesiąc), wydanie pozwolenia (miesiąc przy braku problematycznych sąsiadów) i uprawomocnienie kolejne dwa tygodnie. Czyli zaczynasz około sierpnia - jeżeli masz już nagraną ekipę. Stan surowy otwarty to od 4 do 12 tygodni (zależy od projektu, typu stropu, fundamentów i tempa pracy ekipy). Przy listopadzie będziesz miał SSO przy bardzo dużym szczęściu.

kwasniak
05-04-2014, 13:59
Ja 04.02.14 podpisałem akt notarialny a w najbliższy czwartek odbieram pozwolenie na budowę.



Adaptacja projektu 2 tygodnie , warunki przyłącza tylko prąd 28 dni wniosek o pozwolenie na budowę złożony 17.03.14.

Działka z MPZP.

kwasniak
05-04-2014, 14:06
Ekipa budowlana potwierdzona, początek budowy mam nadzieję w połowie czerwca.

gabione
05-04-2014, 17:16
Szwagier w ubiegłym roku zaczął załatwiać papiery pod koniec czerwca, budowa ruszyła w połowie września do zimy był SSZ. Dom parterowy 130m2 strop terriva.

BCS
05-04-2014, 18:41
Witam,

mam takie naiwne pytanie - jak dużo budowy da się zrobić do końca roku startując z zakupem działki w kwietniu?
Czy jest realne uruchomienie ogrzewania na koniec roku i możliwość pracy wykończeniowej w miesiącach zimowych czy nie ma się co łudzić i realnie rzecz biorąc nie ma na to szans?

z góry dzięki za informacje

pozdrawiam

Formalnie to może wyjdzie,ale co z jakością???, szybko postawiony, jesienią wytynkowany i obizolowany, woda techniczna nie odparuje(3000-4000litrów wody z tynkowania gdzieś musi wyparować), więźba mokra do g-k, nic nie chce schnąć, duże koszy ogrzewania i organizacji pracy, na koniec szybka wprowadza i kłopoty ze zdrowiem. Trzeba przemyśleć czy nie warto rok dłużej, koszty wynajmu zastępczego mieszkania czy spłata kredytu to rocznie ponad 10tyś zł, ale jakakolwiek obsuwa z pogodą czy pracami i też te koszty wskoczą.

BCS
05-04-2014, 18:49
Uczestniczyłem w budowach trwających 3 miesiące i odbiór??? wilgoć po 1,5 roku jeszcze nie odparowała, a zlecający reklamował tynki, że nie chcą schnąć - w ścianie z jednej strony styropian przed tynkami, a na tynk farby winylowe i glazura (przemysłówka), w środku 12-15st- jak to ma wyschnąć ??? Pewnie niezła destrukcja/starzenie w takim budynku następuje.

kondziu87r
06-04-2014, 09:46
Osobiście znam jednego kolesia który na siłę chciał mi udowodnić że wybuduję się szybciej niż ja (a ja już 3 rok buduję on od pół roku mieszka) zaczął w maju zeszłego roku w październiku się wprowadzał. Ekipa kończyła dach, a już byli kolesie od elewacji i kleili styropian na budynek, jak tynkarz kład tynk to ekipa upychała wełnę miedzy krokwie, i tak można jeszcze długo, długo wymieniać. Finał był taki że w październiku się wprowadzali z szyderczym uśmiechem mówił do mnie "i co sąsiad można w pół roku a Ty się bawisz i bawisz" w połowie grudnia w łazience nie było połowy płytek bo pospadały ze ścian, ścianki działowe już na jesieni miał popękane, ciekawe jak to wygląda teraz po zimie, bo już mu tak wstyd przed mną że nawet mnie do środka nie zaprasza. Z połową wykonawców się sądzi bo twierdzi że " z takich dobrych materiałów robili a tak źle to wszystko zrobili". Są pewne rzeczy których nie przeskoczysz i nie ominiesz, możesz to zrobić ale prędzej czy później czkawką CI się odbiją.

bimki
07-04-2014, 13:03
hej,

ja bym chciał, żeby sprawy formalne umożliwiły start budowy w lipcu - będę próbował.
Mam pytanie dotyczące tego schnięcia, bo zdaję sobie sprawę, że to może być problem.
Pomysł mam taki aby tynki wewnętrzne powstały przed zimą, ale wełna oraz ocieplenie styropianem zrobione były po zimie (wydaje mi się, że ściana bez styropianu łatwiej przepuści wodę na zewnątrz). Następnie dokładnie za rok w kwietniu położyłbym wełnę w środku, kafelki tam gdzie trzeba no i oczywiście podłogi i malowanie.
Zimą planowałbym utrzymywać temperaturę 15 stopni, żeby się suszyło.
Czy takie suszenie ma sens, czy nic nie da?

pozdrawiam

Dreamerx
08-04-2014, 06:11
ja bym polecił jednak poczekać z tynkami do wiosny - zimą i tak nie poschną (chyba że trafi ci się taka fantastyczna zima jak w tym roku) a budynek sobie spokojnie popracuje przez te miesiące bez ryzyka że gdzieś tynk pęknie.

Lodo
08-04-2014, 11:04
Osobiście znam jednego kolesia który na siłę chciał mi udowodnić że wybuduję się szybciej niż ja (a ja już 3 rok buduję on od pół roku mieszka) zaczął w maju zeszłego roku w październiku się wprowadzał. Ekipa kończyła dach, a już byli kolesie od elewacji i kleili styropian na budynek, jak tynkarz kład tynk to ekipa upychała wełnę miedzy krokwie, i tak można jeszcze długo, długo wymieniać. Finał był taki że w październiku się wprowadzali z szyderczym uśmiechem mówił do mnie "i co sąsiad można w pół roku a Ty się bawisz i bawisz" w połowie grudnia w łazience nie było połowy płytek bo pospadały ze ścian, ścianki działowe już na jesieni miał popękane, ciekawe jak to wygląda teraz po zimie, bo już mu tak wstyd przed mną że nawet mnie do środka nie zaprasza. Z połową wykonawców się sądzi bo twierdzi że " z takich dobrych materiałów robili a tak źle to wszystko zrobili". Są pewne rzeczy których nie przeskoczysz i nie ominiesz, możesz to zrobić ale prędzej czy później czkawką CI się odbiją.

Jak tacy ignoranci się dorabiają domu???
A do autora wątku - nie śpiesz się przede wszystkim, to trwa,

powell
08-04-2014, 11:30
same załatwianie papierów i pozwoleń to przynajmniej pół roku.

Eeetam. Kupiłem działkę w czerwcu, we wrześniu ruszyłem z budową. Zależy, czy jest MPZP czy nie, u mnie był.

Lapeno
08-04-2014, 13:41
Jak tacy ignoranci się dorabiają domu???
A do autora wątku - nie śpiesz się przede wszystkim, to trwa,

Też tak myślę. Budowa domu to nie wyścig o złote galoty. Pewne etapy wymagają czasu i można to oszukać, ale później wyjdzie.

bimki
08-04-2014, 14:18
Też tak myślę. Budowa domu to nie wyścig o złote galoty. Pewne etapy wymagają czasu i można to oszukać, ale później wyjdzie.

tak - zdaję sobie sprawę, że to nie wyścig, dlatego chciałem się poradzić co warto zrobić przed zimą, a czego lepiej nie robić.
Zależy mi na tym, żeby zimą mieć możliwość zrobienia czegoś samemu na spokojnie - także może zrobię SSZ i będę sam robił instalacje w zimowe ciepłe weekendy...
z drugiej strony wolałbym, żeby za rok o tej porze nie robić dopiero tynków wewnętrznych, bo wtedy będzie trzeba czekać na schnięcie ścian i wylewek i praktycznie nie będzie się dało nic robić...

Cel główny jest taki, zeby koło czerwca-lipca 2015 móc się przeprowadzić i jednocześnie nie zepsuć niczego po drodze robiąc za szybko.

pozdrawiam

BCS
08-04-2014, 17:36
tak - zdaję sobie sprawę, że to nie wyścig, dlatego chciałem się poradzić co warto zrobić przed zimą, a czego lepiej nie robić.
Zależy mi na tym, żeby zimą mieć możliwość zrobienia czegoś samemu na spokojnie - także może zrobię SSZ i będę sam robił instalacje w zimowe ciepłe weekendy...
z drugiej strony wolałbym, żeby za rok o tej porze nie robić dopiero tynków wewnętrznych, bo wtedy będzie trzeba czekać na schnięcie ścian i wylewek i praktycznie nie będzie się dało nic robić...

Cel główny jest taki, zeby koło czerwca-lipca 2015 móc się przeprowadzić i jednocześnie nie zepsuć niczego po drodze robiąc za szybko.

pozdrawiam

Przed zima najlepiej zakończyć dach i zostawić !!!!-niech się wietrzy, no ale z tynkami lepiej by wysechł? i tu zależy kiedy zorganizujesz front dla tynkarzy, jak początek jesieni, rób, jak przed Bożym Narodzeniem, zostaw do wiosny, ale jakbyś się uparł i chciał, to trzeba włożyć przynajmniej jedną warstwą wełny w krokwie, nie dasz rady NIC nagrzać budynku bez poddasza. Żeby w 150m2 mokrym domku, bez ocieplenia i z jedna warstwą poddasza ogrzać do +10 a na dworze -15 to trzeba 20-30kW dostarczyć- DUŻO, ta jedna warstwa wystarczy, że nieprzemarzenie, jak będzie bez wylewek i na dworze -5do-10, wełnie od wilgoci nic się nie stanie, a ochroni cokolwiek ucieczkę ciepła.

Z drugiej strony jak zaplanujesz tynki na wczesną wiosnę, to każdy tynkarz przyjmie takie zlecenie jako pierwsze w sezonie, z dopalaniem w kozie, jak tylko marzec będzie łaskawy, robisz spóźnione WALĘ-TYNKI, po tynkach jest czas na skończenie hydrauliki i wylewki (3-4 tygodnie), to tyle co one dobrze obeschną a z 21 dniowym podeschnięciem wylewek, masz dopiero połowę maja i prawie suche tynki, wykańczasz instalacje, montujesz poddasze jest pół czerwca, wpuszczasz glazurnika szpachlarzy/malarzy -pół lipca, instalacja kuchni i innych zabudów,mamy sierpień. A i najważniejsze, jak chcesz coś skończyć w sierpniu, to na budowie powiedz, że nasz termin na czerwca, to może uda się dopiąć sierpniowego terminu.

zyh
07-05-2014, 10:53
Witam i przepraszam, że wciskam się autorowi wątku ale widzę specjalistów i do nich mam pytanie, mianowicie planuję Boże Narodzenie 2014 spędzić w domu a teraz jestem na etapie stropów nad mieszkalną częścią (teriva zalewana będzie w piątek). Czy moje założenie jest realne w jakimś stopniu? Ściany z silikatu, wentylacja mechaniczna z rekuperacją do tego planuję osuszać wynajętymi maszynkami, tynki tradycyjne, skosy murowane. Da radę czy może już szukać mieszkania do wynajęcia?

BCS
07-05-2014, 16:52
osuszać wynajętymi maszynkami, tynki tradycyjne, skosy murowane. Da radę czy może już szukać mieszkania do wynajęcia?

bez maszyny do suszenia może też da radę -żebyś tylko do listopada nie przymocował styropianu, to jak nie zwalisz terminów pośrednich raczej wyschnie, kolejność mury,okna, elektryka i alarm, tynki, hydraulik, wylewka....chwila na 7dzni wczasów lub ostatnie decyzje o kolorze glazury i ścian...i dalej, zawsze i w październiku poszukasz zastępczego mieszkania .

zyh
07-05-2014, 19:57
Dzięki Artur, od końca czerwca jesteśmy i tak bezdomni a szwagier może do końca roku wytrzyma z moimi ancymonami dwoma:)

Wojak65
15-05-2014, 09:19
zyh - ja tez planuje sie wprowadzic do konca roku, murowanie rozpoczelismy 1 kwietnia :)
W zeszlym tygodniu odebrane SSO i teraz czekam na instalatorow.

Oczywiscie jestem za tym zeby nie budowac szybko natomiast niekiedy sie nie da czekac 3 lata i trzeba troche przyspieszyc, jednak juz przed budowa musisz miec jasny plan na wszystkie przerwy technologiczne i uzyte materialy.

W moim przypadku wyglada to nastepujaco (moze cos ci sie przyda przy "szybkiej budowie" :

- silikaty na klej, nie ma co wysychac
- wiezba prefabrykowana zrobiona w 1 dzien i juz bylo deskowane (zadnych prac mokrych)
- tynki gipsowe - wysychaja 3 razy szybciej niz zwykle
- wylewka - tu nic madrego nie napisze bo nic nie wymyslisz, musi schnac - zawsze mozesz jej pomoc "maszynami" lub zrobic jastrych anhydrytowy (drogi ale szybko schnie:)
- widze ze bedziesz mial WM - dobrze bo szybko wyciaga wilgoc juz po zamieszkaniu (jak bys mial grawitacyjna to nic ci nie wycoagnie i pozniej sciany sie pocą)

A co do pekania scian, dom moze i "siadac" 10 lat wiec mysle ze jak slaby grunt to i 3 lata budowy nie pomoga...