samotnik
08-04-2014, 09:38
ok. 100m ogrodzenia, teren lekko pochyły, gliniasty. Potrzebuję zrobić tymczasowe ogrodzenie z siatki leśnej. Słupki ze stempli budowlanych typowych, 10-15cm średnicy. Ma spełniać rolę "zagrodzenia" działki przed pojawiającymi się ostatnio spacerowiczami, a następnie ogrodzenia terenu budowy. Oczekiwana trwałość: 4 lata, w pesymistycznym wariancie do 6 lat (dopuszczam w takim wypadku wymianę pojedynczych słupków drewnianych, po budowie zostaną jakieś stemple).
1. co ile dawać słupki? Myślę o 4m odstępu.
2. jak głęboko? Jest sens drążyć w okolice granicy przemarzania (1m)?
3. muszę mieć bramę tymczasową z desek szalunkowych, szerokości min. 5m. 2,5m to kawał skrzydła, czy normalnie wkopany w ziemię słupek to uciągnie i nie będzie kiwał jak pijany? Może należy go jednak zabetonować w ziemi? A może w ogóle, jako słupki bramy zabetonować słupki metalowe w reżimie porządnego, "docelowego" ogrodzenia?
1. co ile dawać słupki? Myślę o 4m odstępu.
2. jak głęboko? Jest sens drążyć w okolice granicy przemarzania (1m)?
3. muszę mieć bramę tymczasową z desek szalunkowych, szerokości min. 5m. 2,5m to kawał skrzydła, czy normalnie wkopany w ziemię słupek to uciągnie i nie będzie kiwał jak pijany? Może należy go jednak zabetonować w ziemi? A może w ogóle, jako słupki bramy zabetonować słupki metalowe w reżimie porządnego, "docelowego" ogrodzenia?