GrasshopperXTR
18-05-2014, 20:22
Witajcie,
proszę o poradę, bo nie za bardzo wiem jak zachować się w sytuacji, w której się znalazłem. Kupiłem okna nietanie dachowe i przekazałem fabrycznie zapakowane dekarzowi do montażu. Przed robotą poprosiłem go, aby sprawdził, czy nie mają jakichś wad produkcyjnych, żeby nie montować bezsensownie uszkodzonych okien. Teraz po montażu okazało się, że jedno okno ma wadę fabryczną na ramie, producent okien oczywiście chętnie da mi nowe okno, lecz twierdzi, że to wykonawca jest odpowiedzialny za jego wymianę. Wykonawca oczekuje ode mnie, żę zapłacę mu za ponowny montaż
Stąd też moje pytanie: czy w ramach ogólnie pojętej "sztuki dekarskiej" dekarz powinien sprawdzić okno przed montażem? Co powinienem zrobić w tej sytuacji?
Z góry dzięki za pomoc!
proszę o poradę, bo nie za bardzo wiem jak zachować się w sytuacji, w której się znalazłem. Kupiłem okna nietanie dachowe i przekazałem fabrycznie zapakowane dekarzowi do montażu. Przed robotą poprosiłem go, aby sprawdził, czy nie mają jakichś wad produkcyjnych, żeby nie montować bezsensownie uszkodzonych okien. Teraz po montażu okazało się, że jedno okno ma wadę fabryczną na ramie, producent okien oczywiście chętnie da mi nowe okno, lecz twierdzi, że to wykonawca jest odpowiedzialny za jego wymianę. Wykonawca oczekuje ode mnie, żę zapłacę mu za ponowny montaż
Stąd też moje pytanie: czy w ramach ogólnie pojętej "sztuki dekarskiej" dekarz powinien sprawdzić okno przed montażem? Co powinienem zrobić w tej sytuacji?
Z góry dzięki za pomoc!