PDA

Zobacz pełną wersję : czy mo?na pomalowa? anten? sat?



mieczotronix
28-07-2004, 21:43
Właśnie mi robią elewację i z racji ustawienia niebotycznych rusztowań postanowiłem zakupić antenę satelitarną i kazać ją teraz zamocować na wysokości. Elewację będę miał brązową, a antena satelitarna jak wiadomo jest szara.
Zastanawiam się, czy jej nie pomalować na brązowo, żeby się mniej rzucała w oczy.
Jak podejrzewam, fakt pomalowania nie wpłynie na jakość obrazu (w końću już raz jest pomalowana). Bardziej nurtuje mnie to jaką farbą ją pociągnąć.
Kupić coś w sprayu. Czy jakąś z puszki? ale jaką.
Najbardziej się obawiam tego, żeby po jakimś czasie farba nie zaczęła złązić i nie porobiły się szare centki na antenie.

Jakieś pomysły?

gosciu01
28-07-2004, 21:45
pewnie,

ze 2 lata temu pomalowałem i do tej pory działa.
Niestety nie miałem weny i ponownie "rzuciłem" biały kolor :wink:

Cz.

_ZBYCH_
28-07-2004, 21:52
Właśnie mi robią elewację i z racji ustawienia niebotycznych rusztowań postanowiłem zakupić antenę satelitarną i kazać ją teraz zamocować na wysokości. Elewację będę miał brązową, a antena satelitarna jak wiadomo jest szara.
Zastanawiam się, czy jej nie pomalować na brązowo, żeby się mniej rzucała w oczy.
Jak podejrzewam, fakt pomalowania nie wpłynie na jakość obrazu (w końću już raz jest pomalowana). Bardziej nurtuje mnie to jaką farbą ją pociągnąć.
Kupić coś w sprayu. Czy jakąś z puszki? ale jaką.
Najbardziej się obawiam tego, żeby po jakimś czasie farba nie zaczęła złązić i nie porobiły się szare centki na antenie.

Jakieś pomysły?

Najlepiej oddaj do lakiernika samochodowego. Eksperymentowanie z niewłaściwymi lakierami może doprowadzić do opłakanych skutków. Antena SAT narażona jest na wszelkie warunki atmosferyczne. Najgorsze jest słońce (szczególnie, że będzie to ciemny kolor). A tak zapłacisz parę złotych i masz problem z głowy.

A może pomaluj ją tak:

http://www.dipol.com.pl/images/kon2004_13_.jpg

Będzie pasowało do Twojego usposobienia :lol:

_ZBYCH_
28-07-2004, 22:14
Albo idąc dalej, może tak:

http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/Antena1.jpg

:lol: :lol: :lol:

gosciu01
28-07-2004, 22:21
Zbych,

podejrzewam, że Ty te zdjęcia prefabrykujesz w jakimś corelu na potrzeby wątku w forum :wink: :lol:

Cz.

Pagin
28-07-2004, 22:23
Witam
ZBYCH - zasoby twoich fotek sa chyba niezmierzone :wink:
Pozdrowienia

mieczotronix
28-07-2004, 22:37
czekajcie, niech no mu który podpadnie, dopiero się zdziwicie jakie fotki wyciągnie

a wracając do tematu
- dawanie anteny lakiernikowi to raczej kiepski pomysł - nie mam znajomego lakiernika, a ci z których usług miałem nieprzyjemność korzystać wzięliby za pomalowanie anteny pewnie z 400 złotych (co podbiło by jej cenę do 480 zeta)

kierując się _ZBYCH_u twoim mottem, wolę to zrobić sam (bardzo lubię malować),
niech no mi tu która mądra głowa powie jaką to farbą pociągnąć

_ZBYCH_
28-07-2004, 22:43
czekajcie, niech no mu który podpadnie, dopiero się zdziwicie jakie fotki wyciągnie
http://www.zbychdom.republika.pl/icon/morda.gif


a wracając do tematu
- dawanie anteny lakiernikowi to raczej kiepski pomysł - nie mam znajomego lakiernika, a ci z których usług miałem nieprzyjemność korzystać wzięliby za pomalowanie anteny pewnie z 400 złotych (co podbiło by jej cenę do 480 zeta)

kierując się _ZBYCH_u twoim mottem, wolę to zrobić sam (bardzo lubię malować),
niech no mi tu która mądra głowa powie jaką to farbą pociągnąć

To może dwa razy Hammeritem?

jędrzej
28-07-2004, 23:08
Jeśli ta antena jest z tworzywa niepomalowanego, to użyj jakiejś farby nitro która nie odpadnie po pół roku i do tego raczej w sprayu (może Ci w sklepie doradzą)

mieczotronix
28-07-2004, 23:28
jak to "z tworzywa" - anteny satelitarne są metalowe. Ta jest ze stali, pomalowana na szaro. Nie wiem jaką farbą - okaże się kiedy ją zobaczę. Wczoraj zamówiłem i dziś dopiero wyruszyła (z Woli na Mokotów), na razie gdzieś wsiąkła.

jędrzej
28-07-2004, 23:51
Widziałem też anteny (czasze) z plastiku, a także żywicy epoksydowej i maty szklanej, ale widocznie ostatnio robią tylko metalowe.

mieczotronix
28-07-2004, 23:56
Widziałem też anteny (czasze) z plastiku, a także żywicy epoksydowej i maty szklanej, ale widocznie ostatnio robią tylko metalowe.
kurcze, nie wiedziałem! wydawało mi się, że żeby antena mogła odbijać i skupiać promieniowanie mikrofalowe, czy inne, ale zawsze elektromagnetyczne, to musi być z metalu. Dlatego nie miałem obaw co do jej malowania. Ale skoro może być plastikowa, to w takim układzie pokrycie ją warstwą farby (będącego też jakiegoś rodzaju tworzywem sztucznym) może zakłócić jej odbiór?

jędrzej
29-07-2004, 00:12
Dokładnie to Ci nie powiem, ale co innego antena dipolowa, czy Yagi do fal ultrakrótkich (ta musi być metalowa i mieć odpowiednie wymiary, żeby się te strzałki i węzły fali elektromagnetycznej mogły tworzyć) , co innego antena ferrytowa do fal długich, a co innego antena satalitarna do częstotliwości gigahercowych - ta czasza działa jak reflektor, bo fale o tej długości zachowują się bardziej jak światło - dlatego nie ma znaczenia z czego jest czasza, musi być tylko dość gładka i mieć odpowiedni kształt, a poza tym wszystko zależy od czułości odbiornika.

I dlatego właśnie można ją malować, byle nie nakładać np. abizolu, no i jak sroki naptają to też może pogorszyć odbiór. :D

tomaszz
29-07-2004, 06:51
antena satalitarna do częstotliwości gigahercowych - ta czasza działa jak reflektor, bo fale o tej długości zachowują się bardziej jak światło - dlatego nie ma znaczenia z czego jest czasza, musi być tylko dość gładka i mieć odpowiedni kształt, a poza tym wszystko zależy od czułości odbiornika.

O kurde - dla mnie coś nowego - muszę to sprawdzić...

Mam na podwórku czaszę z włókien szklanych i żywicy epoksydowej, ale tam pod farbą jest folia al czy cuś koło tego.

Mieczotronix

Prawdopodobnie twoja czasza będzie pokryta poliestrem nakładanym proszkowo. Najlepiej, jeśli czaszę podrzucisz gdzieś do lakierni proszkowej (kilkadziesiąt groszy za dm^2) i gotowe. Jeśli chcesz stosować farbę na jakimś agresywnym rozpuszczalniku (np nitro) sprawdź gdzieś z tyłu, czy nawa powłoka nie "podniesie" poprzedniej. Z ciekłych najtrwalsze są dwuskładnikowe poliuretanowe - porcyjka z mieszalnika lakierów samochodowych ; można kupić napartsek rozpuszczalnika i sprawdzić czy reaguje.
Aha, stosuj farby matowe, bo słoneczko może Ci pewnego razu konwerter usmażyć.

echo
29-07-2004, 06:57
Zbych,

podejrzewam, że Ty te zdjęcia prefabrykujesz w jakimś corelu na potrzeby wątku w forum :wink: :lol:

Cz.
... albo ma dziesiątki ludzi (agentów) z fotografami w terenie... :D :D :D

tom soyer
29-07-2004, 07:38
ja antene pomalowalem lakierem samochodowym w sprayu 2x16PLN. czarny mat taki jak blacha na dachu.

jędrzej
29-07-2004, 09:20
...do lakierni proszkowej (kilkadziesiąt groszy za dm^2) i gotowe.

Niby faktycznie tyle biorą za dm2 malowania, ale nie mniej niż 150-200 złotych (tzw. wsad), a poza tym musieliby wypiaskować starą powłokę.

A z tym słoneczkiem to na prawdę tak może się zdarzyć? Chyba tylko w jakichś specyficznych warunkach (słońce prostopadle do czaszy)?

tomaszz
29-07-2004, 16:18
Niby faktycznie tyle biorą za dm2 malowania, ale nie mniej niż 150-200 złotych (tzw. wsad), a poza tym musieliby wypiaskować starą powłokę.

Ciekawe, w lakierni w moim zakładzie nie stosuje się takich praktyk...
Nie trzeba piaskować, jeśli nakładana jest farba tego samego rodzaju.




A z tym słoneczkiem to na prawdę tak może się zdarzyć? Chyba tylko w jakichś specyficznych warunkach (słońce prostopadle do czaszy)?

Podobno jest taki jeden dzień w roku.

MEDYK
29-07-2004, 19:08
Jaja sobie robicie czy co? Parę lat temu u rodziców pomalowałem czaszę zwyklą farbą olejną i do dziś dnia jest ok. Mało tego rdzy nie piaskowalem tylko papierem ściernym pozdzierałem miejsca gdzie wylazła. A i malowałem njzwyklejszym pędzlem, a kolor zamieniłem z szarego na biały. Szkoda kasy na lakierowanie i tak zaraz osiądzie brud i inne np. ptasie odchody.
pzdr

tomaszz
29-07-2004, 22:34
Jaja sobie robicie czy co? Parę lat temu u rodziców pomalowałem czaszę zwyklą farbą olejną i do dziś dnia jest ok. Mało tego rdzy nie piaskowalem tylko papierem ściernym pozdzierałem miejsca gdzie wylazła. A i malowałem njzwyklejszym pędzlem, a kolor zamieniłem z szarego na biały. Szkoda kasy na lakierowanie i tak zaraz osiądzie brud i inne np. ptasie odchody.
pzdr

Wolnoć Tomku w swoim domku !

jędrzej
29-07-2004, 22:41
Ciekawe, w lakierni w moim zakładzie nie stosuje się takich praktyk...
Nie trzeba piaskować, jeśli nakładana jest farba tego samego rodzaju.

Gdzie ta lakiernia, bo ja często maluję różne drobiazgi... a rozumiem, że za pomalowanie pudełka o powierzchni 20 cm2 na wymarzony przeze mnie kolor zaplacę nie więcej niż dwa złote?

Z tą farbą tego samego rodzaju to blaga: po pierwsze nigdy nie ma pewności jaka farba jest nałożona (a proszkowe też są różne), a po drugie czasze nie są malowane proszkowo.

jędrzej
29-07-2004, 22:45
A z tym słoneczkiem to na prawdę tak może się zdarzyć? Chyba tylko w jakichś specyficznych warunkach (słońce prostopadle do czaszy)?

Podobno jest taki jeden dzień w roku.
Raczej jedna minuta i to chyba z rana albo o zmierzchu (patrząc na kąt ustawienia anten w Polsce) :D

tomaszz
30-07-2004, 00:33
... a rozumiem, że za pomalowanie pudełka o powierzchni 20 cm2 na wymarzony przeze mnie kolor zaplacę nie więcej niż dwa złote?

Jeśli doczekasz się takigo koloru (lub filtrów "do śmieci"), to tak.
Aleś wyskoczył z tym pudełeczkiem. Sorry, usług robimy niewiele, głównie to własna produkcja - elementy nawet 2.2mx6m, ale jak już robimy - nie zdzieramy 150 "za wsad".


Z tą farbą tego samego rodzaju to blaga: po pierwsze nigdy nie ma pewności jaka farba jest nałożona (a proszkowe też są różne), a po drugie czasze nie są malowane proszkowo.

co to blaga ?

kto nie ma pewności ?

wszystkie metalowe, jakie montowałem były malowane proszkowo.

tomaszz
30-07-2004, 00:38
Raczej jedna minuta i to chyba z rana albo o zmierzchu (patrząc na kąt ustawienia anten w Polsce) :D

Jeśli rano i zmierzch jest wtedy, kiedy słońce świeci od południa - to masz rację.

tomaszz
30-07-2004, 00:44
A widziałeś kiedyś antenę w połysku ?
(nie licząc tych malowanych olejną)

jędrzej
30-07-2004, 01:06
tomassz

Jeśli z tym porankiem i południem Ci nie pasuje, to chyba nie znajdzie się taki dzień w roku, kiedy słońce skupi promienie na konwerterze.

"Wsad" biorą jako opłatę minimalna, gdy metrów jest mało (jak jest dużo to liczą tylko metry)

A jeśli stara farba ma nieco niższą temperaturę topnienia, niż nowa to jaki kolorek otrzymamy po wyjęciu z pieca (nie mówiąc już o fakturze).

Na prawdę wszystkie czasze są malowane proszkowo? Widywałem naprawdę różne.

:D Słuchaj, ty siedzisz w Stanach, czy jasteś nocnym markiem? :D

tomaszz
30-07-2004, 07:14
tomassz

Jeśli z tym porankiem i południem Ci nie pasuje, to chyba nie znajdzie się taki dzień w roku, kiedy słońce skupi promienie na konwerterze.

"Wsad" biorą jako opłatę minimalna, gdy metrów jest mało (jak jest dużo to liczą tylko metry)

A jeśli stara farba ma nieco niższą temperaturę topnienia, niż nowa to jaki kolorek otrzymamy po wyjęciu z pieca (nie mówiąc już o fakturze).

Na prawdę wszystkie czasze są malowane proszkowo? Widywałem naprawdę różne.

:D Słuchaj, ty siedzisz w Stanach, czy jasteś nocnym markiem? :D

Z porankiem i zmierzchem mi nie pasuje, bo czasze w Polsce zwrócone są przede wszystkim na południe.

Opłata za "wsad" - racjonalne podejście, gdy trzeba sprowadzić troszkę farby i czyścić kabinę tylko dla klienta. Możesz poszukać lakierni, która ma stanowisko do małych serii lub próbek - napylenie dziesięciu pudełek nie stanowi wtedy problemu; ale czy ktoś weźmie jedno do pomalowania - nie wiem.

Stara farba proszkowa nie topi się, tylko mięknie. Co by to było, gdyby podkład wysokocynkowy wylazł do wierzchu ? :lol:

Wszystkie, które parę latek wstecz montowałem (kilkadziesiąt). Może widziałeś produkcję garażową. Oczywiście nie twierdzę, że takich nie ma i były gorzej pomalowane.

Polska sowa :wink:

jędrzej
30-07-2004, 08:54
tomaszz

No właśnie, anteny są na południe, ale raczej słabo do góry, więc nie sądzę, żeby to słońce miało szansę się skupić (ale kto wie).

Wszystkie lakiernie proszkowe usługowe jakie znam nie biorą mniej niż 150 zł za robotę (to jest to racjonalne podejście) - ale ja nie szukam tańszej (chodziło o opłacalność malowania czaszy).

No wiem że mięknie, ale bywa że to nie wygląda potem ładnie (widywałem przebarwienia, a przede wszystkim takie purchelki) - ale oczywiście nie zawsze.


:D nie za wcześnie ? :D

tomaszz
30-07-2004, 23:24
Promienie słońca mogą się skupić na konwerterze dwa razy w roku około południa.

Podaję dane dla 52 równoleżnika (środek Polski):

Wysokość słońca nad horyzontem 21.XII - 14.6 deg
21.III i 23.IX - 38,1 deg
Kąt elewacji satelity ASTRA - 30,3 deg

i co, skupią się ? a kiedy - to już zadanie domowe.

Pisząc, że anteny patrzą "słabo do góry" masz na myśli anteny typu "offset" - trochę inny reflektor niż parabola, ale też skupia i z tego samego kierunku. Przypatrz się, jak "patrzą" parabole gdzieś przy stacji bazowej tv kablowej - tam kąt elewacji trochę lepiej widać.


Dziś idę wcześniej spać :D

jareko
30-07-2004, 23:45
jejku - to i astronom tutaj zaglada? ;) Jakies deg, cyferki i cala czarna magia a problem Miecza nie rozwiazany :(
Malowac czy tez nie - oto jest pytanie - ale ja nie Halmlet wiec cos dorzuce od siebie, jak zwykle, nie pytajac o pozwolenie ;)
Kumpel kupil zwykly lakier renowacyjny do samochodu w takiej malej puszecce co jak sie taki zaworek nacisnie to sam kolorek leci tam gdzie dyszke skierujemy ;) Machnal swoj polsat cyfrowy na piekny ;) zielony kolorek w odcieniu identycznym jak blachodachowka na pieknej chatce parterowej - trzyma sie to juz drugi rok i jakos nie zauwazyl by ludziki w telewizorze szybciej czy tez wolniej sie ruszali ani tez by ostrosc widzenia mial przez te zielen mniejsza. Zanim strumien zielonej mgly na czasze skierowal Izopropanolem przeczyscil powierzchnie (jak sadze czysty spiryt tez moglby byc - choc szkoda tak go marnowac) i w lakiernika sie bawil

tomaszz
31-07-2004, 05:50
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

...Albercik, Albercik!!!.....


...a dajcie mi już wszyscy święty spokój ! ....


...a miało być tak pięknie : wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy...

preev
31-07-2004, 06:31
zgadzam się z Jareko; trzy lata temu zrobiłem coś podobnego z moją anteną - spiryt do czyszczenia, a potem spray samochodowy z castoramy i mam piękną czerwień :)

Zbigniew Rudnicki
31-07-2004, 08:18
Miałem kiedyś telefon komórkowy Motorola w sieci IDEA, wówczas z gniazdem antenowym.
Na mojej działce letniskowej za Serockiem, w kilku miejscach w ogrodzie, łapał zasięg (1 kreska). W drewnianym domku nie.
Dokupiłem małą antenkę z kablem, zamocowałem na domku. I na tej antence miałem już 2-3 kreski i możliwość rozmowy w domku.
Jednakże antenka (z aluminiowymi dipolami) była bardzo widoczna, co mogło zachęcać złodzieja w ciągu tygodnia, kiedy mnie nie ma.
Pomalowałem ją cieniutko brązową farbą nitro.
Zasięg zmalał do 1 kreski.
Musiałem zmyć farbę i zasięg wrócił.
Najlepszy odbór był na wiosnę przy braku liści na drzewach. Potem w maju malał.

Anteny saletitarne są wykonywane z blachy stalowej, aluminiowej, lub ze zbrojonego tworzywa.
Myślałem o aluminiowej, aby nie korodowała i była lżejsza.
Wytłumaczono mi (w takiej firmie na Woli), że najtańsza i mocna jest stalowa i po 7-10 latach po prostu trzeba ją wymienić.
Masa nie odgrywa zasadniczej roli - liczy się parcie wiatru, a to zależy od średnicy talerza.

jędrzej
31-07-2004, 08:39
..... a problem Miecza nie rozwiazany :(
Malowac czy tez nie - oto jest pytanie .....

Ptoblem Miecza został rozwiązany już w pierwszym poście odpowiedzi (gościu1)... a my tu sobie dzielimy włos na czworo - a co nie wolno :D

W końcu Ty też mogłeś napisać tylko "malować!", ale dałeś upust swojej wenie i nie powiem - fajnie się czytało :D



Nie chodzi tylko o to by problem rozwiązać, ale by coś na tym skorzystać 8)

tomaszz
31-07-2004, 11:44
zgadzam się z Jareko; trzy lata temu zrobiłem coś podobnego z moją anteną - spiryt do czyszczenia, a potem spray samochodowy z castoramy i mam piękną czerwień :)

Ludzie często utożsamiają się ze swoim Ferrari...

preev
31-07-2004, 19:26
zgadzam się z Jareko; trzy lata temu zrobiłem coś podobnego z moją anteną - spiryt do czyszczenia, a potem spray samochodowy z castoramy i mam piękną czerwień :)

Ludzie często utożsamiają się ze swoim Ferrari...

Może nie z Ferrari, ale z moją piekną, czerwoną Alfą 146 :)

jareko
31-07-2004, 19:51
A coz to za Alf?To ten z serialu o kosmicie? tylko ze plci zenskiej? ;)

preev
31-07-2004, 19:56
A coz to za Alf?To ten z serialu o kosmicie? tylko ze plci zenskiej? ;)

Tak, dokładnie ten (ta :) tylko stała blisko anteny jak ją na czerwono malowałem i stąd ten kolor 8)

tomaszz
31-07-2004, 20:23
Ludzie, co wy mówicie ALF jest obojnakiem !

Ach, ta dzisiejsza orientacja seksualna...

preev
31-07-2004, 21:00
jeśli już czepiamy się szczegółów to pisze się "obojniakiem" :wink:
a swoją drogą: zaczęło się od malowania, a ciekawe na czym skończy :D
pozdrawiam

jareko
31-07-2004, 21:08
No coz - na poszukiwaniu Alfa - nie wazne jakiej plci ;) Choc jesli juz wolalbym by mial ja okreslona no bo jak z .......... ;) wspolny jezyk porozumienia galaktycznego znalesc?
Pozostaje nam tylko jakis wiekszy samochodzik ;) grupka pasjonatow :) i na kosmodrom Bajkonur (czy jak go sie tam pisze) by w kosmosie rozwiazanie dla Miecza szukac ;) a moze jakies Marsjanki nam w tym pomoga?
Wiecie co mili forumowicze (kurcze co ja tak od rzeczy gadam - sam forumowiczem jestem - a czy milym - nie mnie siebie oceniac ;) ale milym - ja to wiem najlepiej :) ) te wszystkie ostatnio posty to z upalu - chyba z powodu przerzedzonych wlosow te UV, czy jak to je zwa, zwoje mi poprostowaly (o ile takowe mam ;) )

tomaszz
01-08-2004, 08:27
jeśli już czepiamy się szczegółów to pisze się "obojniakiem" :wink:

W słowniku języka polskiego jest "obojnak" lub "hermafrodyta"(nie pasuje do ALFA") , nie ma "obojniaka". Sprawdź, proszę, zanim zaczniesz wystawiać oceny z dyktanda.

Co się dziwicie, że temat kojarzy się z kosmitami. Przecież ta antena patrzy w niebo.

Słuchajcie, a może SETI powinno przemalować swoje radioteleskopy na jakiś oczoje..y (czyt. po oczach walący) kolorek. Może zielony ?
Jak myślicie - lepiej poszłoby im namierzenie alfopodobnych ?

preev
01-08-2004, 18:39
moja mała prowokacja powiodła się, ale to już chyba z nadmiaru słońca mi się głupie pomysły trzymają :D
pozdrawiam

jędrzej
01-08-2004, 22:58
No to widzę, że tu coraz weselej.... to może jaszcze kilka pomysłów na jakieś dodatkowe zastosowania anteny (może Zbych ma jakieś ciekawe fotki) :D