PDA

Zobacz pełną wersję : Podstawowe zasady obróbki komina



aqrat
17-06-2014, 08:24
Witam!
Zaznaczam, że jestem tu na forum nowy, ale tak samo w praktyce - z czystej oszczędności podjąłem się sam przykryć mój dach blachą trapezową, to absolutny debiut w sztuce dekarskiej. Czy udany - pewnie okaże się po pierwszej zimie Wink
Konkretne pytanie dotyczy obróbki komina:
Dach mam dwuspadowy, kąt ok 10 stopni, komin mniej więcej na środku jednej z połówek. Czyli nie na środku dachu, gdzie problemu nie ma żadnego, bo wszystkie obróbki nad zasadniczym pokryciem (blacha trapezowa 18mm), tylko na środku jednej z połówek, czyli dół i boczne obróbki nad trapezówką, a góra pod trapezówką i potem jakimś cudem przechodzi nad trapezówkę. Domyślam się, że opis może troche lakoniczny, wręcz prostacki, ale nie chcę pisać postu, który samą swoją objętością zniechęci do odpowiedzi - gdyby ktoś zechciał podpowiedzieć, jak należy to wykonać, jaki jest mniej więcej schemat, bo konkretnych rozwiązań jest pewnie tyle, co dekarzy - chętnie podeślę fotki i uściślę opis. Proszę tylko nie odpowiadać w stylu: Każdy dekarz ci to zrobi, czy Po co się bierzesz, jak nie masz pojęcia... Wziąłem się i tyle - gdyby ktoś zechciał się zainteresować i podzielić fachową wiedzą, z góry dziękuję.

pieknyromek
18-06-2014, 01:11
:eek:
Szacun za podjęcie się takiego wyzwania. Powodzenia.

Andrzej Wilhelmi
19-06-2014, 23:12
Temat dość trudny bo dach płaski. Ja bym tył wyklepał ołowiem. W miejscach uniesień trapezu wstawił kawałki uszczelki puchnącej. Pozdrawiam.

aqrat
21-06-2014, 20:18
:eek:
Szacun za podjęcie się takiego wyzwania. Powodzenia.

Dzięki - powoli kończę to karkołomne przedsięwzięcie :-) Z kominem myślę, że sobie poradziłem w sposób trochę niekonwencjonalny, jak chcesz - podeślę fotki. Generalnie chyba wyszło nieźle, jak na debiut w sztuce dekarskiej.

aqrat
21-06-2014, 20:21
Myślałem o ołowiu nawet pomimo, że to silnie kosztowne rozwiązanie, ale ostatecznie odpuściłem, bo brak było konkretnych pomysłów i podpowiedzi. Tył komina zrobiony, po dużym deszczu lub na wiosnę okaże się, czy dobrze. Ale o ile znam się na grawitacji, to komin nie ma prawa cieknąć.