PDA

Zobacz pełną wersję : brak rachunku a umowa



agiszonek
29-07-2004, 19:02
Mam pytanko: Czy spisywaliście umowę na wykonawstwo jeśli z góry zakładane było, iż nie będzie za prace wystawiany rachunek (aby ominąć VAT) ??? Jak taka umowa wyglądała ? Czy była w niej mowa o pieniądzach czy np. tylko o gwarancji ?

???
29-07-2004, 19:55
Wiedzac ze nie bedzie faktury i tak spisuje umowe z klientem pozniej "komisyjnie" ja niszczymy ale gwarancje pisemna i tak zostawiam

mww
30-07-2004, 09:03
Moim zdaniem umowa, a faktura to dwie różne rzeczy. Umowa ma zabezpieczać intersy stron pod względem roszczeń "cywilnych", a faktura jest dla potrzeb rozliczeń z US. Oczywiście jak nie ma umowy to faktura jest coś jakby potwierdzeniem zawarcia umowy pomiędzy Stronami (potrzebna dla celów dowodowych).

markus_gdynia
30-07-2004, 09:07
Oczywiście, że umowa. U mnie wykonawca też nie wystawiał rachunku, ale umowę spisaliśmy jak najbardziej, wraz z gwarancją, zakresem prac, kwotami za poszczególne etapy i karnymi odsetkami za przekroczenie terminu.

pchlistosc
30-07-2004, 12:00
Oczywiście, że umowa. U mnie wykonawca też nie wystawiał rachunku, ale umowę spisaliśmy jak najbardziej, wraz z gwarancją, zakresem prac, kwotami za poszczególne etapy i karnymi odsetkami za przekroczenie terminu.

to twoj wykonawca nie byl zbyt madry jezeli zostawia na pismie poswiadczenie ze nie odprowadzil podatkow

markus_gdynia
30-07-2004, 12:04
Oczywiście, że umowa. U mnie wykonawca też nie wystawiał rachunku, ale umowę spisaliśmy jak najbardziej, wraz z gwarancją, zakresem prac, kwotami za poszczególne etapy i karnymi odsetkami za przekroczenie terminu.

to twoj wykonawca nie byl zbyt madry jezeli zostawia na pismie poswiadczenie ze nie odprowadzil podatkow

A to już jego problem.

pchlistosc
02-08-2004, 06:23
Oczywiście, że umowa. U mnie wykonawca też nie wystawiał rachunku, ale umowę spisaliśmy jak najbardziej, wraz z gwarancją, zakresem prac, kwotami za poszczególne etapy i karnymi odsetkami za przekroczenie terminu.

to twoj wykonawca nie byl zbyt madry jezeli zostawia na pismie poswiadczenie ze nie odprowadzil podatkow

A to już jego problem.

z podatkami i owszem jego.Ale jak facet bedzie nieuczciwy to poprosi ciebie o zaplate na podstawie wystawionej faktury ty zapewne nie masz pokwitowania na wczesniej zaplacone pieniadze i wtedy to ty masz problem
Jakims rozwiazaniem jest komisyjne zniszczenie obu umow ale na cwaniaka moze wiele to nie dac bo wystarczy ze wczesniej potwierdzi umowe notarialnie jest to koszt 30 PLN za strone i znowu ty masz problem.
Wiec proponuje nie zawierac nic na pismie jezeli sie chce wykonywac prace na czarno

mww
02-08-2004, 08:33
Wykonawca wcale nie musi wystawiać faktury, żeby rozliczyć podatki. Faktury dla osób fizycznych można wystawiać zawsze, albo tylko na ich życzenie. Tak więc fakt niewystawienia faktury dla osoby fizycznej nie musi wcale oznaczać, że podatki nie są rozliczone. Fakt zapłaty można dokumentować na dokumentach kasowych (KP), albo w formie potwierdzenia przyjęcia określonej kwoty. Umowy są potrzebne i nie należy ich niszczyć, bo pozbawiamy się gwaracji, rękojmi itp.

agiszonek
02-08-2004, 11:11
no pewnie - zawsze mozna zadac potwierdzenia przyjecia umowionej kwoty przez wykonawce, zanim wreczy mu sie kasiorke do reki.

pchlistosc
02-08-2004, 12:49
no pewnie - zawsze mozna zadac potwierdzenia przyjecia umowionej kwoty przez wykonawce, zanim wreczy mu sie kasiorke do reki.

tak tylko z tytulu zaplaty za robote nalezy odprowadzic podatki a praca na czarno w swojej idei polega na czyms odwrotnym wiec o pokwitowaniu za zaplate mowy byc nie moze chyba ze tepy wykonawca ale to juz inna sprawa

tczarek
02-08-2004, 13:04
Umowę zawsze lepiej spisać, bo obliguje ona obie strony do działania i jest gwarancją na wykonanie robót tam opisanych.

Uller
02-08-2004, 14:56
I umowę miałem, i wykonawca podpisał się pod pokwitowaniem, a faktury nie było.

agiszonek
03-08-2004, 10:07
i tak powinno być :) wykonawca zadowolony, że ma pracę a my, że taniej niż z rachunkiem. W końcu umowa zabezpiecza obie strony - także wykonawcę, bo jaką ma gwarancję, że mu zapłacimy ???? A tak - zawsze jakiś świstek ma (najwyżej wtedy odprowadzi od tego podatki).

pchlistosc
03-08-2004, 11:06
i tak powinno być :) wykonawca zadowolony, że ma pracę a my, że taniej niż z rachunkiem. W końcu umowa zabezpiecza obie strony - także wykonawcę, bo jaką ma gwarancję, że mu zapłacimy ???? A tak - zawsze jakiś świstek ma (najwyżej wtedy odprowadzi od tego podatki).

wszystko fajnie jak bedzie sie to odbywalo do 25 biezacego miesiaca potem jak wpadnie kontrol to waszemu wykonawcy kapcie spadna a za takie cos to i wiezienie jest przewidziane.
A i inwestor dostanie mandat jak sie mu udowodni ze dzilal z wykonawca w zgodzie

mww
03-08-2004, 16:02
Proszę się odczepić od inwestora. Powtarzam, że inwestor nie ma obowiązku brać faktury. To jest jego przywilej, że może zażądać i tyle!

mww
03-08-2004, 16:03
Proszę się odczepić od inwestora. Powtarzam, że inwestor nie ma obowiązku brać faktury. To jest jego przywilej, że może zażądać i tyle!

Wojtek62
03-08-2004, 16:46
większość drobnych wykonawców jest na ryczałcie, więc brak f-ry nie oznacza wcale, ze nie zostałodprowadzony podatek
natomiast w przypadku sporu cywilnego brak f-ry czy r-ku może byc podstawa długiego procecu w którym strony będą się sprzeczac cocdo wartości sporu

agiszonek
03-08-2004, 16:49
Ale wartosc mozna okreslic w umowie. Przyjęcie zapłaty można otrzymać na piśmie. Są to dowody wykonania prac i zapłaty za nie. Zresztą teraz nie ma reguły na wykonawców - można miec rachunku i zostać oszukanym a można trafić na rzetelnego wykonawcę i bez rachunku.

pchlistosc
04-08-2004, 08:26
Proszę się odczepić od inwestora. Powtarzam, że inwestor nie ma obowiązku brać faktury. To jest jego przywilej, że może zażądać i tyle!


zadac to on moze tyle na ile pozwala mu prawo.A w poscie to chodzi o to aby praca byla wykonana na czarno czyli bez podatkow.I tak jak jakas usluga kosztuje 10 700PLN brutto a ty chcesz ja miec za 10 000PLN to masz ja bez rachunku na czarno.Ale jak zaplacisz 10 700PLN to mozesz sobie rachunek w kosz wywalic lub go nie brac i byc glupim inwestorem ktory zada.(aczkolwiek to co napisales to zwykla demagogia)

MarcinU
04-08-2004, 08:56
Kontrola skarbowa nie przychodzi do Inwestora tylko ew. do wykonawcy i sprawdza czy prowadzi księgowość tak jak trzeba. Wykonawca nie musi pokazywać umów bo nie ma obowiązku ich posiadania. Więc kontrola niekoniecznie udowodni mu wykoanie prac. W przypadku sporu cywilnego w sądzie (gdzie podstawą jest umowa) jeszcze nie słyszałem o tym, aby w jego wyniku urząd skarbowy ścigał wykonawcę. Niestety dla wykonawcy jest ryzyko zgadzając się na takie warunki, że to Inwestor wyśle donos skarbowemu - tylko po co? Z drugiej strony jak wykonawca się na takie warunki nie zgodzi - może nie dostać roboty. Ja poszukałbym takiego, który się zgodzi.

pchlistosc
04-08-2004, 12:02
W przypadku sporu cywilnego w sądzie (gdzie podstawą jest umowa) jeszcze nie słyszałem o tym, aby w jego wyniku urząd skarbowy ścigał wykonawcę.

A ja styknalem sie z tym wielokrotnie.
Co do scigania inwestora tez sie mylisz jest to mozliwe i czasami praktykowane jezeli udowdni sie ze inwestor jak i wykonawca dzialali
w zmowie tak aby celowo zaniechac obowiazku podatkowego dla wlasnych kozysci

Wojtek62
04-08-2004, 15:33
MarcinU,
chyba nie miałes do czynienia w życiu z kontrolą urzędu skarbowego lub, co gorsza z Urzędu Kontroli Skarbowej.
obowiązkiem sądu jest zgłoszenie właściwemu urzędowi skarbowemu wyniku prowadzonej sprawy i sąd nie ma obowiązku informowania stron o tym fakcie.
inwestor jest kontrolowany przez urząd w zakresie odpisów budowlanych i innych preferencji na które musi miec f-ry i jesli jest dokument na robociznę - urząd ma prawo zażądać umowy,
ponadto urząd ma prawo na tzw. konrolę krzyżową

MarcinU
04-08-2004, 15:44
Wojtek chyba nie chcesz powiedzieć, że na wszystko musisz mieć fakturę? A co jeżeli sam sobie wymuruję ściany? Nie mam faktury.

Kontrola krzyżowa występuje w sytuacji gdy ISTNIEJE faktura. Jak jej nie ma to nie bardzo jest z czym się "krzyżować". Z resztą dotyczy to jedynie podmiotów gospodarczych. Jako inwestor - osoba fizyczna nie mam obowiązku trzymac faktur i mogę je po prostu wyrzucić.

A co do umów tak jak mówiłem - jest to podstawa do zabezpieczenia rzetelności roboty. Faktura taką nie jest. I posiadanie faktury nic nam nie gwarantuje.

Wojtek62
04-08-2004, 16:55
MarcinU,
rozmawiamy z dwóch różnych płaszczyzn - ja przeżyłem kontrolę a Ty jeszcze nie wszysto zależy od upierdliwości urzędnika - w US w miarę normalni, ci z UKS - de..le i jo..py do n-tej potęgi, mający wypłacaną prowizję od wymiaru bez względu na jego zasadność, nie ponoszący żadnej odpowiedzialności za błędne decyzje i co gorsza nie zwracają do budżetu niesłusznie otrzymanej prowizji
oczywiście, ze możesz sam wykonac prace na budowie, w przypadku wątpliwości urząd ma prawo zlecić rzeczoznawcy wycenę prac wykonanych samodzielnie,
kontrola krzyżowa nie tyczy się wyłącznie f-r, również zakresu i zgodności prac wykonanych prac z umową,
ale odbiegamy w ten sposób od tematu tegi postu

pchlistosc
05-08-2004, 10:24
Wojtek chyba nie chcesz powiedzieć, że na wszystko musisz mieć fakturę? A co jeżeli sam sobie wymuruję ściany? Nie mam faktury.

Kontrola krzyżowa występuje w sytuacji gdy ISTNIEJE faktura. Jak jej nie ma to nie bardzo jest z czym się "krzyżować". Z resztą dotyczy to jedynie podmiotów gospodarczych. Jako inwestor - osoba fizyczna nie mam obowiązku trzymac faktur i mogę je po prostu wyrzucić.

A co do umów tak jak mówiłem - jest to podstawa do zabezpieczenia rzetelności roboty. Faktura taką nie jest. I posiadanie faktury nic nam nie gwarantuje.

obowiazku trzymania faktur nie masz tylko wtedy kiedy nie dokonales odpisu jezeli to uczyniles musisz je trzymac przez 5 lat