PDA

Zobacz pełną wersję : Różnica w barwie kostki. Uwaga!!!



Tadeusz J1
19-08-2014, 18:33
Witam wszystkich forumowiczów.
Od dwóch miesięcy jestem (nie)szczęśliwym posiadam kostki brukowej domino grafit z Poz-Bruku na moim podwórzu 400 m/kw.Po ułożeniu kostki wszystko wyglądało świetnie jednakże moja nieświadomość wprowadziła mnie w błąd. Kostkę którą mi zakładano, okazała się różna z kilku partii produkcyjnych i różni się rażąco w kolorystyce. Producent zapewnia podczas sprzedaży że różnice w kolorystyce mogą się różnić nieznacznie, jednakże tu jest rażąca różnica, a także dodatkowo jest wielka różnica w nasiąkliwości tzn: jedna kostka jest po deszczu po dwóch godzinach sucha, a druga wysycha na drugi albo trzeci dzień. Drodzy forumowicze macie jakieś porady co z tym zrobić? Bo Poz-Bruk olewa sprawę twierdząc że to przez wysokie temperatury podczas dojrzewania kostki i to nie ich wina. Zdjęcia przedstawiają kostkę suchą, przez kilka dni nie padało i było gorąco.

Balto
19-08-2014, 19:11
Heh... problem może wynikać, z tempa wysychania (ale raczej wątpię - musiała by być drastyczna różnica), może wynikać z koloru piasku - może być, ale nie aż tak, cementu (świadczy to jak najgorzej o Pol-Bruku) lub ze złego cementu użytego w produkcji - np. szary zamiast białego, i / lub ze złej ilości pigmentu. Jak możesz to porównaj boki kostki,.jeśli są takie same to stawiaj na inny cement. Jeśli rożne - to na rożną ilość pigmentu.

End_riu
19-08-2014, 21:36
@Balto mowa o Pozbruku, nie Polbruku.

Do autora. Taka kostke mozna spokojnie reklamowac. Beda sie wykrecali, ale jak dobrze zagrasz, to Ci moga wymienic na material z jednej partii.
Problem w tym, ze jako inwestor masz male pole popisu, bo detalistow maja gleboko w... musialbys zaplacic wykonawcy za rozebranie i ponowne ulozenie kostki, a nastepnie latac po sadach w celu odzyskania kasy.
Gdybys zareagowal zaraz jak tylko material trafil do Ciebie, bylaby zupelnie inna historia.

Roznica w odcieniach poszczegolnych partii wynika zazwyczaj z nie trzymania sie proporcji i szukania oszczednosci.

Jezeli stwierdzili wade powstala w czsie dojrzewania, to bierz to od nich na pismie. Kostka musi schnac po wyprodukowaniu odpowoednia ilosc czasu i nie moze byc w tym czasie wypuszczona z zakladu. Za dojrzewanie i jego warunki odpowiada producent. Jesli przyznaja sami, ze to ich wina, to walczylbym na Twoim miejscu o wymiane calej kostki plus zwrot kasy za wykonanie jej.

Pozdrawiam.

Tadeusz J1
20-08-2014, 07:12
Tak, kostka z POZ-BRUKU. Po założeniu kostki pierwsze wrażenie było takie jakby ta ciemniejsza była mokra na palecie stąd nie reagowałem od razu. Po miesiącu zawołałem wykonawce i złożył reklamację do producenta. Wczoraj był przedstawiciel z Poz - Bruku i stwierdził że to efekt dojrzewania podczas produkcji i to nie ich wina że jeden dzień jest 30 stopni ciepła a inny 15 stopni i to przez to są różne odcienie. Stwierdził ze nie ma mowy o jakiejkolwiek wymianie i pokryciu kosztów. Dla uspokojenia sytuacji powiedział że za dwa tygodnie będzie odpowiedź pisemna, zrobił zdjęcia i pojechał. Na moje oko coś spieprzyli w produkcji. Jak się przyjrzy dokładnie to są 3 różne odcienie. Dwa są do zaakceptowania ale ten czarny mocno odbiegający to nie. Będę próbował walczyć, jakby miał ktoś jeszcze jakieś podpowiedzi to serdecznie dziękuję. Ciekaw jestem czy jest więcej takich przypadków.

End_riu
20-08-2014, 17:41
Podobne problemy mialem juz kilka razy, ale u mnie wymiana byla jeszcze przed polozeniem. Ja nie czekam na inwestora, tylko sam reaguje jak widze problem z materialem. Producent, czy posrednik nigdy nie robili problemow.
Dojrzewanie jak juz pisalem wyzej jest u producenta i to on odpowiada za ten proces.
Jesli miales usluge kompleksowa, to mozesz rowniez domagac sie od wykonawcy wymiany kosti na jego koszt. A on bedzie dochodzil sie ze sprzedawca.

Powodzenia w walce.
Pozdrawiam.

Balto
20-08-2014, 19:58
Przepraszam, fakt powinno być Poz-Bruk...
W kwestii dojrzewania: nie może być aż takiej różnicy chyba, że jedna partia w ogóle nie dojrzewała, a druga dojrzewała (chodzi o ostatnią fazę gdzie jest np. naparzenie) iks czasu za długo. Ja stawiam na to, że użyto złego cementu, po prostu zamiast białego dano szary i / lub na odwrót.
Kolorowa kostka jest robiona tak: dół idzie na szarym i nie jest wybarwiany chyba że idzie o obrzeża, zaś wierzchnia warstwa idzie często na białym cemencie - by kolory były ładne. Towar do reklamacji....

End_riu
20-08-2014, 21:49
Obrzeza tez bywaja barwione tylko od gory. Swiat schodzi na psy niestety.

Towar nie ma prawa opuscic firmy przez 3 tygodnie. Tyle teoria, a praktyka jest taka, ze kostka, ktora zaczynaja produkowac 12 marca jest dwa dni pozniej u inwestora na posesji. Oczywiscie towar ma podbite, ze lezal swoje.

Partie roznia sie od siebie zarowno kolorem, jak rowniez wymiarami.
Zazwyczaj jest to roznica zalezna od miejsca produkcji.
Przyklad:
Kostka produkowana w Kielcach i kostka produkowana w Radomiu,rozni sie nieznacznie barwa, ale rozmiar jest inny.
Za to kostka z Tarnowa juz bardzo odbiega kolorystycznie od tej z Kielc.
Mogl miec kostke kupowana u posrednika, ale sciagana z roznych zakladow.

Tadeusz J1
21-08-2014, 10:18
Kostka przyjechała bezpośrednio z Poz-Bruku z Soboty/k.Poznania (siedziba firmy). Zostało mi kilka kostek i porównując boki kostki różnicy w kolorze nie ma, ale wierzchnia warstwa jakieś 2-3 mm patrząc od boku już widać różnicę. Tak samo przecięta kostka nie widać różnicy w barwie tylko te ostatnie 2-3 mm.

End_riu
21-08-2014, 16:43
Bo tylko tam jest barwnik.
Dali ciala i chca sie wywinac.

Tadeusz J1
26-08-2014, 12:06
Dzisiaj w nocy trochę popadało i kostka rano wyglądała tak: zdjęcie276616

jacek.zoo
26-08-2014, 16:13
a ni emyślałeś o środkach impregnujących? są środki hydrofobowe, które zmniejszą wchłanianie wilgoci i na pewno zmniejszą różnicę w kolorystyce. Mogę polecić http://www.consil.com.pl/impregnat-do-kostki-brukowej-dynasil-st-bruk.html

impregnat jest do zabezpieczenia kostki a nie do nadawania jakosci. kostka co ma ulozona jest doslownie z tylka wyjeta, zgamonili przy produkcji i jak dla mnie zaden impregnat nie pomoze

End_riu
26-08-2014, 16:40
On tylko reklame robil :-)

Tadeusz J1
26-08-2014, 20:01
Dzisiaj po moich kolejnych monitach odezwał się przedstawiciel z Poz - Bruku i powiedział że jutro przyjedzie jeszcze raz i zrobi próbę na jakimś małym kawałku impregnatem. To co czytam o tych impregnatach to ściema, wystarcza na krótko i żaden producent nie podaje czasu- klasy ścieralności. Zobaczymy co mi jutro powie. Chyba nie wiedzą jak ten temat ugryźć i boją się kosztów wymiany.

Balto
26-08-2014, 22:01
To na pewno... a facet przyjedzie z impregnatem z prostego powodu - jak zauważy, że jakiś impregnat podciemni kostkę - są udające efekt "mokrej kostki" to będzie próbował ci to wcisnąć. A to jak długo wytrzyma zależy od jakości i klasy impregnatu...

End_riu
27-08-2014, 19:03
Mozna powiedziec, ze masz szara i grafitowa kostke.
Impregnat jesli cos poprawi, to tylko na jakis czas, a pozniej bedziesz musial znow walczyc. Po kilku miesiacach Cie oleja, bo przeciez bylo juz ok.
Musisz uswiadomic im, ze spotkacie sie w sadzie jak nie wymienia w trybie natychmiastowym kostki.
Przyznanie sie do winy pozbruku masz na papierze.

Balto
27-08-2014, 21:14
Szara kostka to nie jest do końca... stawiam, że pochrzanili coś w robieniu wierzchniej warstwy (np. z ilością pigmentu). W kwestii sądu może poskutkować pytanie tylko do jakiego etapu firma nie boi się straszenia sądem...

Tadeusz J1
01-09-2014, 12:38
W zeszłym tygodniu był przedstawiciel i zrobił próbę na kostkach. Najpierw polał kostkę kwasem mrówkowym (mówił że to specjalny rozpuszczalnik) a potem pomalował impregnatem. Impregnat w technologi nano - tak mi powiedział. Barwy kostki zbliżyły się, zrobił kilka kostek jasnych i kawałek dalej ciemnych. Mają przyjechać i zrobić jeszcze próby w innym miejscu na łączeniu tej ciemnej i jasnej. Jednakże wynikł inny problem, o którym chyba jeszcze nie wiedzą, że po deszczu lub nawet przy silnej rosie na kostce impregnowanej pozostają bardzo długo na jej powierzchni krople wody i to dosyć duże. Przy nie impregnowanej szybko wysycha lub wpija i nie ma tego zjawiska. I tak sobie myślę, że jak przyjdą przymrozki to na tej impregnowanej kostce będę miał lodowisko bo np. popadało w nocy to na kostce impregnowanej krople wody pozostały do godziny 12. Jak będzie przymrozek to chyba otworze lodowisko? Czy ktoś zna ten temat? Nie wiem czy dobrze robię,ale narazie daję im możliwość spróbowania czy da się coś z tym zrobić bez wymiany. Jeśli będzie efekt pozostających długo kropel to nie zgodzę się na zaimpregnowanie całości.
Przesyłam jeszcze zdjęcia
277798277799

ANNNJA
01-09-2014, 13:06
pomijając wcześniejsze Twoje zartwienie z kolorem, (można sie dogadać o max. rabaty jeśli nie chcą zrywać)
to ja bym się cieszyła jakby producent przyjechał i pokrył mi takim mocnym impregnatem kostkę.....
swoją impregnowałam kilka tygodni po położeniu, poszło za ponad 300zł impregnatu,
przez pierwsze tygodnie też rzeczywiście zostawały krople, ale przecież każda powierzchnia kostki/ płyt ma/ jest położona ze spadkiem, wiec deszcz, czy śnieg - spada po jakimś czasie zgodnie ze spadkami.


a ten impregnat - u mnie przynajmniej- po niewielu miesiącach nie było tego efektu, pozatym po 2latach z delikatnie barwionej róźnymi kolorami mam i tak w jednym kolorze, poprostu wypłowiała na słoneczku,

położenie kostki było w pierwszych dniach września2012r, pod koniec września impegnowałam, a zimą wcale nie dane było mi jeżdzić łyżwami po lodowisku ;)
moja kostka jest z innej firmy, niż Twoja!!

Balto
01-09-2014, 20:42
Czyli po zaimpregnowaniu i pewnie po zrobieniu efektu "mokrej kostki" kolorystyka się wyrównała. Jest to ewidentnie wina producenta i najpewniej w technologii produkcji - mówiłem o tym. A nie daj mu się w maliny wpuścić.Bo różnicę w kostce będzie widać po każdym deszczu...

lukasza
04-09-2014, 12:55
można wiele zastrzec przy sprzedaży betonu - jak różnice w kolorystyce do pewnego stopnia, jak przejściowe problemy z wykwitami itp, ale post 10 i fotka na nim to ... kompromitacja sprzedawcy. To wygląda niemal jak inny zupełnie kolor i to z różnica 2 kolorów bo nie raz widziałem jaśniejszy grafit i ciemniejszy szary co mniej się różniły od siebie niż twoja kostka niby tego samego koloru.

Idź do radcy prawnego i zacznij od pisma do usunięcia wady w ciągu (prawnik podpowie ile). Pismo niech puści radca od siebie a nie Ty. Zobacz co odpowiedzą i wezwania z terminem a jak nie to do sądu. Myślę, że wymianą towar, ale nie sądzę, że dostaniesz na robociznę. Tu mają zawsze silne argumenty, iż należało tego nie układać i za prace Ci nie zwrócą.

Zaś radę ANNNJA to wrzuć do śmieci. Dałeś za materiał, podsypkę i robotę min. 60/70 zł m2/ będzie tego za min. 6000 zł lub więcej (bo ze zdjęć nie wynika czy to tylko tam masz kostkę) a masz się cieszyć z tego, że ktoś Ci posmaruje kostkę impregnatem za 300 zł? No comment.

End_riu
04-09-2014, 16:40
Przy mrozach kostka i tak jest sliska.
Im dluzej Cie beda zwodzic tym mniejsze Twoje szanse.
No i zeby Cie nawet torturowali nic im nie podpisuj!!!

Balto
04-09-2014, 21:18
lukasza ma rację. Jakakolkwiek kancelaria prawna czy radca robi wrażenie wejścia na ścieżkę wojenną. Czasem nawet nie trzeba go oficjalnie podpisywać, wystarczy, żeby zamieszone dokumenty były opieczętowane "za zgodność radca XY". Wtedy robi to jeszcze fajniejsze wrażenie, bo sugeruje że jesteście kompanami od grilla i znacie się świetnie...

Tadeusz J1
13-10-2014, 11:22
Nadal walczę z Poz-Brukiem. byli u mnie już 3 razy, robili próby impregnatem, jednakże ostatnie pomalowanie na dwóch skrajnych kolorach kostki nie dało efektu, barwy różnią się znacząco. Dodatkowo to co pierwsze było malowano zaczęło blaknąć i kiepsko to wygląda. Minęło już prawie 5 miesięcy od założenia kostki i z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej kostka ta jaśniejsza robi się coraz bardziej jasna i wygląda to tragicznie.