PDA

Zobacz pełną wersję : Jak sprawdzić "podejrzane" mieszkanie na ostatnim piętrze



PanTomek
25-08-2014, 07:57
Witam wszystkich

Od jakiegoś czasu szukamy mieszkania ~80m2 ma rynku wtórnym i znaleźliśmy jedno naprawdę ładne, prawie od razu do zamieszkania. Niestety pojawiła się jedna niewiadoma. Otóż mieszkanie jest na ostatnim, 3-cim piętrze, z tym, że pion obok jest 4- piętrowy (zdjęcie, które to obrazuje pod linkiem)
http://content.screencast.com/users/tomdd/folders/Jing/media/366a92a1-b9ad-42bc-8c18-e58503106c8a/00000475.png

W łazience zauważyliśmy lekkie zacieki, a w dodatku przeglądając inne ogłoszenia, znaleźliśmy to samo mieszkanie w innej agencji ze starszymi zdjęciami i na jednym z nich kolor pokoju obok łazienki jest inny niż ten aktualny, czyli było malowanie.

No i mamy następującą zagwozdkę:
Mamy spore obawy odnośnie szczelności dachu, bo skądś ten zaciek musiał się wziąć. Malowanie też jest trochę podejrzane. Budynek jest dość nowy (2002), znajoma, która w nim mieszka (kilka klatek obok, ale nie ostatnie piętro) od około roku nie słyszała o żadnych zalaniach. Generalnie wszystko wygląda bardzo fajnie, ale ten dach.... :/

Na mieszkanie będziemy brać kredyt i wolałbym nie spłacać przez sporą część życia mieszkania, które ma taki duży feler, zwłaszcza, że grzyby + małe dzieci to bardzo niedobra kombinacja.

Czy macie jakieś rady jak to tego podejść? Jakieś pomysły w jaki sposób możemy zweryfikować, że kupimy mieszkania, które:
- ma nad sobą nieprzeciekający dach?
- nie jest zagrzybione od kilkukrotnego zalania/przecieku?

Z góry dziękuję za każdą pomoc!

piotrek0m
25-08-2014, 10:38
A może poprosić fachowca (rzeczoznawcę) od dachów o ogląd i ocenę wykonania krycia dachu ?
Można też poczekać na intensywne opady deszczu i stać i patrzeć czy przecieka czy nie?
Bo w praktyce w takich budynkach sąsiadów na niższych kondygnacjach dach nie interesuje i niechętni są do partycypowania w kosztach ewentualnej naprawy... A koszty te mogą być spore...

aldona79
05-09-2014, 09:44
Najlepiej zapytajcie sąsiadów przed ścianę. Oni powinni wiedzieć. Albo administrację - chyba nie powinno się ukrywać takich faktów jak zalania, to nie w porządku. Poza tym, wydaje mi się, że możesz domagać się naprawy dachu, jeśli ewentualnie okaże się, że coś jest nie tak...

dorcze
19-09-2014, 20:23
Domagac się a wyegzekwować to dwa światy. U mnie spółdzielnia naprawiała średnio po miesiącu... i to zazwyczaj bardzo deszczowym miesiącu...
Co do ukrywania, to różnie ztym bywa - problem regularnie powracał średnio co 12 lat :/