PDA

Zobacz pełną wersję : Sondy pionowe - wypełnienie odwiertów



Wekto
24-09-2014, 18:16
Przede mną temat odwiertów. Oferty cenowe mam.
Przekrój geologiczny dość prosty. Piaski, piaski, piaski z przewarstwieniami ilastymi. Woda płytko więc cała sonda będzie w wodzie.
Pojawia się kwestia wypełnienia odwiertów.

Spotkałem się z różnym podejściem:
- niewypełnianie odwiertów, tak aby same się zasklepiły (grunt to piaski)
- wypełnienie żwirem
- wypełnienie specjalnymi mieszankami (http://instalreporter.pl/wp-content/uploads/2013/11/IR_2013_11_Wype%C5%82nienie_odwiert%C3%B3w_sond_pi onowych.pdf)

Jak to wygląda u Was? Jak to powinno wyglądać aby było dobrze?


PS. Pojawiła się jeszcze inna kwestia. Oprócz sond PC w okolicy będzie też odwiert do studni głębinowej. Chciałbym się dostać pod jakąś warstwę nieprzepuszczalną (iły na głębokości około 20m). Tylko, że przy wypełnieniu sond pionowych PC żwirem istnieje (?) możliwość mieszania się wody z różnych warstw. Stąd podobno lepiej zostawić otwór niewypełniony i pozwolić mu się zasklepić wokół sond.

rwxw
24-09-2014, 20:22
Zanim się zdecydujesz poczytaj:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/alzackie-miasteczko-obraca-sie-w-ruine-coraz-wiecej-szkod-po-odwiertach,93290,1,0.html

Tomaszs131
24-09-2014, 20:51
Zanim się zdecydujesz poczytaj:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/alzackie-miasteczko-obraca-sie-w-ruine-coraz-wiecej-szkod-po-odwiertach,93290,1,0.html

Ciezki temat...

wihajster
24-09-2014, 21:10
Zanim się zdecydujesz poczytaj:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/alzackie-miasteczko-obraca-sie-w-ruine-coraz-wiecej-szkod-po-odwiertach,93290,1,0.html

Ooo, wcześniej tylko o miasteczku w Niemczech słyszałem, a tu proszę...

Ale nie straszmy kolegi, chociaż woj. mazowieckie małe nie jest (jaki rejon?) to jednak nie ten przekrój geologiczny.
Piaski i iły nie nadają się do wyburzania miast ;) (w kilku miejscach wierciłem...)

putek
24-09-2014, 21:15
Co za bzdura. Jak można komuś dać odpowiedź o zapadaniu się domów na pytanie odnośnie wypełnienia odwiertów? Czyżby w przeświadczeniu o jednym jedynym słusznym rozwiązaniu?

Kolega jest zdecydowany sobie wywiercić, możliwe, że warunki gruntowe pozwalają mu na wykonanie takiego rodzaju dolnego źródła, a nie innego, a tu masz... dom mu się zapadanie! I całe Jego miasto... 100 metrowy odwiert pod pompę ciepła ma jakieś 1,8m3 pojemności i tyle gruntu z niego wywalimy. Jest on odsunięty od domu. Widzę, jak cały dom wpada do tego odwiertu i nawet czubek z niego nie wystaje...

Myślę, że jak wybierzesz wiertnika z głową (niestety takich jest mniejszość i kosztują trochę więcej) to nic Ci nie grozi. I ten gość w porozumieniu z geologiem powinien Ci podpowiedzieć najlepszą opcję.

1. Niewypełnienie odwiertów - na zdrowy rozum wydaje mi się dziwnym pomysłem. Zostawić tę sondę tak samą sobie i niech sobie wisi i niech się dzieje wola boska? Nie podjąłbym się. Ktoś tak robi? Jeżeli już coś, to wykonują wypełnienie odwiertu materiałem rodzimym z urobku.
2. Żwir - w wypadku kiedy będzie stał w wodzie chyba tragedii nie będzie, bo nie będzie między nim powietrza. Woda powinna dobrze radzić sobie z przepływem ciepła. Tak sobie myślę tylko czy ten żwir w przeciągu lat będzie miał jakieś większe mechaniczne oddziaływanie na rurę? Tego nie wiem.
3. Opcja najlepsza, ale cena niestety z kosmosu. Osobiście zdecydowałem się na wypełnienie odwiertu ThermoCem Plus. Nie podpowiem Ci, czy była to słuszna decyzja, bo pompa wystartuje tej zimy. Pewnie nigdy Ci tego nie podpowiem, bo żeby mieć porównanie, musiałbym sobie zrobić takie same odwierty na działce i zasypać je żwirem (czego w gruncie rzeczy jakoś nie mogę zdzierżyć - odnosząc wrażenie, że to rozwiązanie robione na łatwiznę przez wiertników) i sobie porównać ich pracę. Jakimś wyznacznikiem będzie temperatury DZ, ale składowych jest na tyle, że nie stwierdzę jednoznacznie, czy wypełnienie tym śmierdzącym cementowym wynalazkiem jest naprawdę takie cudowne.

Celowałbym w dobrą firmę wiercącą, które oceni Twoje warunki gruntowe.

Oczywiście przykre niespodzianki przy odwiertach mogą się wydarzyć - jakaś fontanna, zbiornik wodny. Część tych niebezpieczeństw może wykluczyć geolog, część to loteria. O zapadniętym domu jeszcze w Polsce nie słyszałem.

plusfoto
24-09-2014, 21:27
Nie wierzę że któraś firma od odwiertów Ci coś takiego proponuje jak:
- niewypełnianie odwiertów, tak aby same się zasklepiły (grunt to piaski)
- wypełnienie żwirem

rwxw
24-09-2014, 21:30
Ale nie straszmy kolegi
Nie straszymy ;-) ale warto wiedzieć różne rzeczy związane z tematem odwiertów i wypełnień przed podjęciem decyzji.

putek
24-09-2014, 21:34
Nie wierzę że któraś firma od odwiertów Ci coś takiego proponuje jak:
- niewypełnianie odwiertów, tak aby same się zasklepiły (grunt to piaski)
- wypełnienie żwirem

Pierwsza sprawa dla mnie też jest zdziwieniem. Ale żwir? Z mojego doświadczenia wynika, że mało która firma nie wpada na pomysł wypełnienia Ci odwiertu żwirem, i zupełnie tu nie przesadzam. Wystarczy wykonać kilka telefonów do wiertników, zapytać kilku "zwykłych" posiadaczy odwiertów, czym mają je wypełnione ;)

oberwatorPC
24-09-2014, 22:20
Duża firma wiertnicza z okolic Warszawy, która wierci prawie non-stop na 4 maszyny - nie wypełnia odwiertów i jakoś wszystko jest ok. Wypełniać należy w skale - w piasku odwiert po czasie sam się "zamuli" A jakieś specjalne wypełnienia to też chyba trochę naciąganie klienta...

nethorse
24-09-2014, 23:51
Witam.
Odnośnie linku zamieszczonego kilka postów wyżej to nie życzę nikomu takiej pechowej niespodzianki. Nie chodzi tutaj o to że kilka m3 ziemi zapadnie nam się do odwiertu tylko o to że możemy "dowiercić" się do podziemnego zbiornika wody w którym panuje pewne ciśnienie. Woda dążąc do wyrównania ciśnienia będzie się wydostawć przez niezabezpieczony odwiert do wyższych warstwy ziemi. Może dojść do wypłukiwania wyżej położonych warstwy (jak już było wspomniane o sytuacji w Niemczech) lub też do wypietrzania (jak zostało opisane w wyżej żeczonym linku).
Odwiert powinien być wypełniony dedykowanymi materiałami potocznie zwanymi krzemianką. Niestety polskie prawo nie ma jescze (przynajmniej nic do tej pory o tym nie wiem) norm dotyczących tej kwestii, za to w niemieckich normach jest to bardzo fajnie opisane.
W ramach oszczędności niektóre firmy zalewają odwiert urobkiem, co prawda nie jest to szczyt marzeń ale zawsze "cos", za to pozostawienie odwiertu samym sobie, moim skromnym zdaniem jest czystą partyzantką i proszeniem się o kłopoty.
WG mnie nie jest to naciąganie klienta tylko dobra, profesjonalna praktyka. Chyba że ktoś to wykorzystuje w taki sposób że inne firmy niczym nie "zalewaja" a my tak i dla tego jest to raz tyle droższe...
Pozdrawiam.

nethorse
25-09-2014, 00:12
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać:
Duża firma (nie wiertnicza) z samej warszawy obracała pieniędzmi milionów Polaków i je zdefraudowała...
Duża nie jest wyznacznikiem...
PS nie mogłem edytować poprzedniego posta bo piszę z komórki...
Pozdrawiam.

putek
25-09-2014, 05:33
Biorąc pod uwagę jak polimer przy wierceniu pięknie zakleja ścianę odwiertów to zamulenie może potrwać do pierwszego trzęsienia ziemii ;)

plusfoto
25-09-2014, 08:24
Po tym co piszecie przestaję się dziwić że odwierty można już mieć za 45-50 zł z metra.
P.S.
Rozmawiałem z kilkoma firmami do tej pory i żadna z nich nie zaproponowała mi niższej ceny jak 80 zł za komplet. W tym wypełnienie krzemionką, podciągnięcie do kotłowni , zalanie glikolem, próba szczelności i pełna dokumentacja.

putek
25-09-2014, 09:14
plusfoto - jak dla mnie to i tak cena za niska. Moje odwierty były robione mocno po kosztach (pracuję w branży). Fakt, że bardzo podrożyło je wypełnieniem ThermoCem Plus, ale cena 80PLN jest chyba trochę za niska. Pewnie też zależy od gruntu, u mnie były twarde wapienie do samego dna i to też podrażało wykonanie odwiertów. Ale prawidłowo wykonany odwiert nawet w miękkim gruncie chyba ciężko zrobić za 80PLN za metr z doprowadzeniem do budynku. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia.

Co to w ogóle jest ta krzemionka? Na pierwszej lepszej stronie wyczytałem hasło "krzemionka bentonitowa". Jeżeli to jest to samo, co bentonit wykorzystywany przy odwiertach do ich uszczelniania to jest to kolejna ściema, taka samo jak żwir, nie nadająca się do wypełnienia odwiertu (tak mnie uczyli).

Z strony Hekobentonity:

"Bentonit charakteryzuje się własnościami adsorpcyjnymi oraz uszczelniającymi w związku z tym jest niezastąpionym materiałem znajdującym zastosowanie w trakcie budowy ścian szczelinowych i konstrukcji inżynierskich takich jak pionowe oraz poziome przesłony wodoszczelne w wałach przeciwpowodziowych i innych budowlach hydrotechnicznych.

Ściany szczelinowe to konstrukcje powstałe w wyniku zabetonowania wykopanej w gruncie szczeliny. Wykop wykonywany jest w osłonie tiksotropowej zawiesiny bentonitowej zabezpieczającej jego stabilność i niezmienność kształtów do czasu betonowania. Technologia ta szczególnie przydaje się w gęsto zabudowanym miejskim terenie. Ze względu na swoje właściwości pęcznienia bentonit wykorzystywany jest do uszczelniania zbiorników na skalę przemysłową, do zabezpieczania jezior i sztucznych zbiorników wodnych, izolowania naturalnych zagłębień terenu przed ich zasypaniem odpadami, kontroli i eliminowania przecieków. Nasze produkty w skuteczny i ekonomiczny sposób tworzą nieprzepuszczalne bariery dla substancji mogących stanowić zagrożenie dla środowiska i ludności.

HEKTONIT

HEKTONIT jest sprasowanym bentonitem o doskonałych właściwościach używanym do wykonywania uszczelnień. Proces uszczelnienia polega na umieszczeniu odpowiedniej ilości materiału w strefie uszczelnianej, gdzie w wyniku adsorbcji wody następuje pęcznienie materiału, zwiększenie jego objętości tworząc warstwę bentonitu nieprzepuszczalną dla wody. Hektonit poprzez zwiększenie swojej objętości wypełnia całą przestrzeń pierścieniową nawet w otworach o powiększone średnicy lub skawernowanych, co gwarantuje 100 % uszczelnienie formacji."

Bentonit przy odwiercie stosuje się do jego uszczelniania podczas odwiertu np. w przypadku natrafienia na jakąś żyłę wodną, a nie wypełniania go pod wykonaniu prac, jako element łączący ścianę odwiertu z sonda.

Ta firma ma taki środek jak Hekoterm, który to stworzony jest do wypełnienia odwiertów i jest podobno sporo tańszy od ThermoCem.

nethorse
25-09-2014, 09:30
Z tego co się orientuję to "krzemionka" jest potoczną nazwą używaną przez wiertników (przynajmniej tak mi mówił mój specjalista od "otworków") na środki wypełniające odwierty typu właśnie ThermoCem Plus i mu podobne.
A tak trochę z prywaty, to może jest na forum jakiś dobry sprawdzony wiertnik ze Śląska, bo mój się trochę "rozwinął" i pojechał do naszych zachodnich sąsiadów dziurawić ser... znaczy się ziemię :-)

putek
25-09-2014, 09:33
Tylko wypełnianie odwiertów bentonitem (tym do uszczelniania) jest tak samo powszechne jak żwirem. Warto zapytać dokładnie jakim środkiem ktoś zamierza wypełnić odwiert.

oberwatorPC
25-09-2014, 10:04
Biorąc pod uwagę jak polimer przy wierceniu pięknie zakleja ścianę odwiertów to zamulenie może potrwać do pierwszego trzęsienia ziemii ;)

Jakbyś wykazał trochę inwencji i poczytał o polimerach to wiedziałbyś, że wszystkie środki używane w wiertnictwie powinny być biodegradowalne i np. dobry polimer po 48h przestaje być aktywny.

putek
25-09-2014, 10:07
Marzę o tym, żeby zaprzątać sobie tym głowę. Miałeś to w rękach?

Wekto
25-09-2014, 10:24
Dzięki bardzo za informacje.
Z tą dewastacją alzackiego Lochwiller to ciekawa sprawa. Jeśli moje dwa odwierty mają zdewastować miasto to będzie trzeba przenieść stolicę do Krakowa. Więcej, pojawi się piękny Zalew Wiślany z połączenia Wisły z zalewem Zegrzyńskim. W sumie krajobrazowo może nie byłoby to takie złe ? :)

Przekrój geologiczny przy okazji innej inwestycji w pobliżu wygląda tak:


Dane geologiczno-techniczne studni nr 1.
Studnia została wykonana w 1987 r. przez (...) . Podczas prac geologicznych zarejestrowano następujący profil geologiczny otworu:
0,0 – 3,0 – piasek drobnoziarnisty i pylasty, szary
3,0 - 10,0 – piasek średnioziarnisty, żółty
10,0- 14,0 – piasek gruboziarnisty, żółty
14,0- 16,0 – piasek różnoziarnisty zailony, szary
16,0 –21,0 - piasek gruboziarnisty, szary
21,0 - 23,0 – ił szarozielony
23,0– 25,0- bruk morenowy
25,0– 32,0- piasek drobnoziarnisty, żółty
32,0- 42,0 - piasek średnioziarnisty, szary
42,0 – 45,0 –piasek pylasty szary
45,0– 49,0 - ił szary

Brak wypełnienia zostało zaproponowane przez doświadczoną (?) firmę. W sumie ma to jakiś sens. Jeśli sonda będzie w wodzie (przy takiej budowie geologicznej jaką ma nizina mazowiecka) to nie ma zagrożenia powstania pustek powietrznych. Przekazywanie energii nie powinno być problematyczne bo przewodnikiem jest woda. Czy się samoistnie zamknie taki odwiert? W sumie pewnie dość szybko jak to przy wodzie i piasku. Mieszanki wypełniające są niezbędne jeśli odwiert robiony jest w skale. Na pewno jeśli wiercimy w suchej skale.
Tyle, że to rozwiązanie mało zgodne z "literaturą przedmiotu". Stąd pewnie wypełnienie otworu czymkolwiek co go ustabilizuje. Czyli pewnie żwir. Tak podobno wierci się w okolicy.

Ale to wszystko takie tylko moje dywagacje na "chłopski rozum". Może ktoś może polecić jakiegoś łebskiego wiertniczego z mazowieckiego?

oberwatorPC
25-09-2014, 10:27
Marzę o tym, żeby zaprzątać sobie tym głowę. Miałeś to w rękach?

Jak pracujesz w branży to powinienieś to wiedzieć. A tak jesteś domorosłym doradcą, który niepotrzebnie się udziela nie wiedząc o czym pisze.

putek
25-09-2014, 10:33
Tak na zdrowy rozum - wypełnienie samoistne odwiertu będzie wymagało materiału, którego zabraknie w innym miejscu. Zresztą nie jesteś też w stanie stwierdzić, czy to się zrobiło poprawnie.

Jedyne co mogę Ci polecić, to żebyś nie słuchał tekstów typu: "Panie, ale przecie tak się robi. Panie, przecie wszyscy tak robią". Niestety będziesz to słyszał prawie zawsze. Podzwoń trochę po wiertnikach i porozmawiaj rzeczowo, wykorzystując m.in. to co tu jest pisane. Po kilku rozmowach zaczniesz wyciągać wnioski.

putek
25-09-2014, 10:35
oberwatorPC - Ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czemu?

Jeżeli możesz, to wyjaśnij mi od razu pojecie tej biodegradacji polimeru, bo o tym czytałeś. Na czym ona dokładnie polega. Polimer znika całkowicie po 48h? Czy przedrostek "bio" ma tu jakieś znaczenie?

Zdanie o polimerze napisałem na podstawie tego, co widziałem przy wykonywaniu odwiertów na moje działce. Nie wnikam w szczegóły (teoretyczne) działania tych środków, bo ta wiedza jest mi zbędna. Od tego są wietnicy. PC są jedną (wąską) gałęzią tego czym się zajmuję. A problem dotyczy bardziej tego czy, jak i po jakim czasie ten otwór się zasklepi samoistnie, a nie tego co się stanie z polimerem.

I to wszystko są nasze przemyślenia. Nie napisałem tutaj nigdzie, że to jest jedyna słuszna prawda, że wiem, że tak będzie na 100%. Jeżeli wejdzie tu wiertnik z doświadczeniem, to pewnie rozwieje wszystkie nasze wątpliwości.

edit: a jeszcze Ci powiem, co mi powiedzieli moi wiertnicy nt polimeru, uprzedzając mój doskonały pomysł, że wannę z płuczką po prostu zasypię piachem, bez wywożenia urobku wyklejonego tym kisielem z dna. "Będziesz Pan w tym miejscu latami chodził jak po ruchomych piaskach czy bagnach" Czyli chyba po 48h on nie znika, tylko staje się neutralny dla środowiska.

Po tygodniu czasu jak to stało, porządna szambiara nie była w stanie tego w żaden sposób wyciągnąć. Dopiero koparka i wywrotka i tak udało się tego pozbyć.

Wekto
25-09-2014, 11:09
Tak na zdrowy rozum - wypełnienie samoistne odwiertu będzie wymagało materiału, którego zabraknie w innym miejscu. Zresztą nie jesteś też w stanie stwierdzić, czy to się zrobiło poprawnie.

Jedyne co mogę Ci polecić, to żebyś nie słuchał tekstów typu: "Panie, ale przecie tak się robi. Panie, przecie wszyscy tak robią". Niestety będziesz to słyszał prawie zawsze. Podzwoń trochę po wiertnikach i porozmawiaj rzeczowo, wykorzystując m.in. to co tu jest pisane. Po kilku rozmowach zaczniesz wyciągać wnioski.

Putek, jeszcze raz dzięki. O samowypełnieniu zapominam. Ale czy w takim razie logiczne jest myślenie, że materiał wypełniający ma mieć dobre parametry przewodnictwa cieplnego. Dobre ma woda. Woda jest w odwiercie praktycznie na całej długości. Więc aby przeciwdziałać samowypełnieniu się odwiertu (materiałem z innego miejsca co jest niepożądane) i ustabilizować sondę zasypujemy ją żwirem. Przewodnictwo załatwia nam woda a stabilność gruntu i sondy zapewnia nam żwir o odpowiednio niskiej frakcji (aby nie uszkodzić sondy).

Nie wzbraniam się oczywiście przed specjalistycznymi mieszankami. Tylko jeśli te mieszanki dają może to co dać może inny, tańszy materiał w konkretnych, moich warunkach geologicznych to może zastosowanie ich jest niepotrzebne.

"Tak się nie robi" słyszę prawie codziennie :).

oberwatorPC
25-09-2014, 11:16
nie wiem nie robię odwiertów ale tutaj jest opis: Guamol(Modigum) jest polimerem organicznym w proszku bazującym na żywicach naturalnych. Produkt charakteryzuje się wysoką jakością oraz efektywnością w płuczkach wodnodyspersyjnych. Stosowany jest do sporządzania samorozkładalnych płynów wiertniczych. Roztwór Guamolu cechuje wysoka lepkość i odporność na działanie soli Na+, K+, Ca++ i Mg++ lecz pod wpływem bakterii szybko ulega rozkładowi (degradacji) podobnie jak inne żywice naturalne. Wyróżnia się natomiast wydajnością - przy tych samych koncentracja produktu jak w przypadku tradycyjnych żywic stosowanych w wiertnictwie otrzymujemy wyższe wyniki pomiarów lepkości. W zależności od temperatury, proces rozkładu rozpoczyna się już po 48-72 godzinach od czasu sporządzenia płuczki.

putek
25-09-2014, 11:27
Od strony przepływu ciepła to rozwiązanie wydaje się ok. Ale możliwe, ze są inne aspekty, o których nie wiemy. Przy poszukiwaniu wiertnika, kontaktach z firmą Aspol-FV i rozmowach z osobami, które w tym siedzą, wyrobiło mi się zdanie, że żwir to rozwiązanie od razu przeze mnie odrzucane. I tak też kończyłem pierwsze 8 rozmów z wiertnikami, który od razu walili, że wypełnią mi odwiert żwirem, bez wiedzy jaki mamy grunt do wiercenia. Temat żwir + woda był poruszany i było to jakby rozwiązanie akceptowalne. Ale ja żwiru nie chciałem kategorycznie. Chociaż mój wiertnik tłumaczył mi, że to wszystko zależy od tego, co zastaniemy w odwiertach. Ale jest druga strona medalu. Po prostu ze względu na cenę, mnóstwo odwiertów jest tym żwirem wypełniane i te odwierty (jakoś) działają. Tak też powiedzieli mi operatorzy wiertnicy, że oni jak wiercą, jeszcze nigdy u prywatnej osoby nie wypełniali odwiertów materiałem typu ThermoCem, Hekotherm (firma ma kilka ekip wiercących). Nikt nie chce za to płacić, niestety nie małych pieniędzy. Pewnie nie jest to rozwiązanie obligatoryjne. Raz zapewne należy tego użyć, drugi raz można wypełnić otwór tańszym sposobem.

A jakie jest kryterium wyboru przez 99% inwestorów w naszym kraju? Cena 100%. Masz oferty na odwiert po 70, 80, 100 i 125 PLN za metr bieżący. Prawie każdy wywierci sobie za 70 PLN nie wnikając specjalnie w szczegóły. Przecież cała reszta po prostu chciała mnie okraść. I takie mamy podejście. Rynek wymaga takich gównianych robót, to mamy ich od zatrzęsienia.

Pyxis
25-09-2014, 15:17
Co za bzdura....100 metrowy odwiert pod pompę ciepła ma jakieś 1,8m3 pojemności i tyle gruntu z niego wywalimy. Jest on odsunięty od domu. Widzę, jak cały dom wpada do tego odwiertu i nawet czubek z niego nie wystaje...


Niestety nie rozumiesz ani troszke mechanizmow takiej katastrofy geologicznej.

clarnet
25-09-2014, 15:46
[B].......Dobre ma woda. Woda jest w odwiercie praktycznie na całej długości. Więc aby przeciwdziałać samowypełnieniu się odwiertu (materiałem z innego miejsca co jest niepożądane) i ustabilizować sondę zasypujemy ją żwirem. Przewodnictwo załatwia nam woda a stabilność gruntu i sondy zapewnia nam żwir o odpowiednio niskiej frakcji (aby nie uszkodzić sondy)......
A'propos wody
Wypełnienie ma spełniać 3 funkcje.
1. uszczelnić warstwy na długości odwiertu
2. zabezpieczyć mechanicznie sondę
3. zwiększyć wydajność z odwiertu
Pomijając dwie pierwsze bardzo ważne (można długo dyskutować), to woda ma współczynnik przewodzenia ciepła 0,6 porównywalny z suchym piaskiem czy gliną.
Natomiast wypełnienie mieszankami thermocementu podnosi ten współczynnik do 2, zbliżony do rodzimego gruntu/górotworu
Producenci chwalą się o różnicy temp. 2,5K na glikolu
Tak więc woda + żwir .....
Niestety, jak napisał putek, cena czyni cuda, a tych którzy wypełniają można liczyć na palcach. (i pompy działają)
Problemem jest nie tylko cena samego wypełnienia (koszt materiału), ale i sprzęt. Zatłoczenie mieszanki na dno otworu wymaga odpowiedniej pompy i mieszalnika. Jak ktoś nie ma pompy to nie zatłoczy, choćby i klient zapłacił. Więc na pytanie czy wypełniać? - odpowiedź będzie jedna.

PS
Nie zajmuję się wierceniami.

putek
25-09-2014, 18:46
Pyxis - to była ironia, jako delikatny protest przeciw takiej odpowiedzi na zapytanie autora wątku...

Jeżeli dobrze doczytałem, to tam wiercono do wód geotermalnych a to drobna różnica.

putek
25-09-2014, 18:53
clarnet - nie wiem czy Cię bardzo zaskoczę, ale wypełniałem swój odwiert agregatem tynkarskim. Warunek był jeden. Nie ma to być jakieś byle co z demobilu, tylko mocna, nowa maszyna. Spełnił swoje zadanie w 100%. Wiertnik powiedział mi, żebym nie wierzył w bajki, że do odwiertów służy tylko specjalistyczna maszyna, bo jej budowa jest prawie identyczna jak agregatu. Fakt - pierwsze wypełnienie kosztowało mnie mnóstwo stresu, czy agregat da radę wypchać ten słup cementu do góry, ale poradził sobie bez zająknięcia.

oberwatorPC
25-09-2014, 21:05
Jak wejdą przepisy odnośnie odwiertów takie jak są obecnie w Niemczech to skończą się tanie odwierty i firmy które mają teraz po 5 wiertnic będą płakać.
Sama utylizacja płuczki to będzie spory koszt a jest obowiązkowa.

putek
25-09-2014, 21:11
Ale ona miała być biodegradowalna.

wihajster
25-09-2014, 21:26
Sama utylizacja płuczki to będzie spory koszt a jest obowiązkowa.
Prawie apokalipsa - takie wizje przedstawiasz. Wielkie koszty powiadasz? Po jakimś czasie będzie to kosztować tyle co "utylizacja" goowienek z przenośnych TOI-TOI.
A jeszcze jeden aspekt: weź poprawkę o jakim kraju mówimy - o tym padole nad Wisłą. Pewnie najczęściej wybieraną opcją utylizacji będzie "papierowa" - byle był kwit.
Tyle w temacie ode mnie....

wihajster
25-09-2014, 23:08
wypełnienie mieszankami thermocementu podnosi ten współczynnik do 2, zbliżony do rodzimego gruntu/górotworu
Producenci chwalą się o różnicy temp. 2,5K na glikolu

Ściema i manipulacja!
A Ty Panie Adrianie to powtarzasz na forum.....
Nie masz doświadczeń praktycznych w tym temacie, jak sam piszesz, a wypowiadasz się jakie to cudowne specyfiki są...

Myślałem że wiesz, że prawie zawsze można sztucznie stworzyć takie warunki, aby udowodnić to co "należy" udowodnić.

Zastanów się!!!
Mówisz że piach i woda ma takie złe parametry przewodzenia ciepła. Dlatego trzeba wypełniać drogim specyfikiem "o współczynniku 2".
No dobra, przewodzenie ciepła między rurami a ścianą odwiertu będzie "2"
Ale co z tego, skoro dalej i tak jest tylko piach i woda? Skąd przenika energia? Tworzy się w termocementach dzięki jakiejś bliżej nie określonej reakcji?

Radzę nie cytować bezmyślnie reklamowych kart katalogowych, to sławy nie przynosi, czasami wręcz odwrotnie.

Pyxis
25-09-2014, 23:19
No dobra, przewodzenie ciepła między rurami a ścianą odwiertu będzie "2"
Ale co z tego, skoro dalej i tak jest tylko piach i woda? Skąd przenika energia? Tworzy się w termocementach dzięki jakiejś bliżej nie określonej reakcji?


Sie troszke z Toba Wihi nie zgodze, bo to tak jak bys podwazal zasade dzialania wszelkiego rodzaju radiatorow i innych tego rodzaju wymiennikow ciepla. Tutaj wlasnie moze grac role taki "efekt radiatora" intensyfikujacy wymiane energii z gruntem rodzimym poprzez zwiekszenie powierzchni tej wymiany.

To sie przeklada nie na ilosc zgromadzonej energii, a jedynie na moc mozliwoa do uzyskania z mb odwiertu.

wihajster
25-09-2014, 23:32
Oczywiście, masz rację. Biorę to pod uwagę.
Ale oczami wyobraźni już widzę te "badania producenta" z presją na wyniki...
To mnie tylko śmieszy.
Tak jak czytam foldery reklamowe - jakie cudowne parametry urządzeń i jakie będą oszczędności, jak to się Tobie, Kowalski, niesamowicie opłaci! A w rezultacie wychodzi, jak zwykle wychodzi.

clarnet
26-09-2014, 08:27
Wskoczyłeś na mnie Wihajster ot tak.
Czyżby sprawdziło się porzekadło uderz w stół?
W zasadzie tylko na forum krytykujesz. A to inni producenci mają pompy nie takie, a to inverter jest do bani, a to sterowanie nie takie, zbiorniki jakaś kicha, wszystko inne, nie Twoje, jest do d… Teraz wypełnienia też są be?
Widzę, że masz kompleks przejawiający się głęboką potrzebą krytyki i atakowania tego co robią i oferują inni, a czego ty nie robisz, bo nie możesz, nie chcesz lub nie potrafisz.
Ale choćbyś i skichał się na forum z tą swoją wielką praktyką i dobrymi radami, nie zmieni to faktu, że płuczka wiertnicza jest odpadem, a odwierty należy wypełniać.

Pyxis
26-09-2014, 09:01
Uzycie profesjonalnego wypelnienia poprzez zwiekszenie mocy maksymalnej z mb odwiertu pozwoli DZ pracowac na nieco nizszej dT i to beda jakies tam oszczednosci, ale raczej sladowe niz kolosalne.
Kluczowa sprawa jest pewnie prawidlowe wykonanie wypelnienia - niezaleznie od jego rodzaju.

Nie dziwi mnie tez generowanie przez producenta zapotrzebowania na dany produkt - to praktycznie zawsze sa sztuczne operacje marketingowe. ;)

wihajster
26-09-2014, 09:18
(...)
Możesz argumentować sobie moją "krytykę" jak tylko zechcesz, Twoja sprawa.
Mnie tylko denerwuje jak piszesz że wszystko trzeba robić środkami z górnej półki, wynika z Twoich wypowiedzi że jeśli użyje się tańszych opcji to nie będzie działać albo przynajmniej będzie działać bardzo źle. Albo się zepsuje po x latach.

Nie "krytykuję" Twoich słów bez podstawy, byłem przy wielu instalacjach wykonanych przez wiele firm, z odwiertami wykonanymi przez różne firmy i z różnymi wypełnieniami. I za cholerę nie widzę tych "Twoich współczynników" termocementów w działaniu, różnice są niewielkie i pewnie najczęściej spowodowane są budową geologiczną, różnym doborem długości itp.

Ty krytykujesz odwierty za 60zł/m ale zastanów się jaki ekonomiczny sens dla użytkownika ma dopłacanie do super-hiper high-end odwiertów wypełnionych super mieszanką w cenie np. 100zł/m? Kiedy np. potrzebuje 300m odwiertów?
Łatwo policzyć: 18000zł kontra 30000zł.
Różnica 12000zł - kiedy się ten ekstra wydatek zrekompensuje? Albo raczej w jaki sposób się zrekompensuje, bo ekonomicznie nigdy (może inwestor będzie miał zdrowszy sen).

Spójrz czasami oczami klienta, nie tylko swoimi oczami najlepszego fachowca od ogrzewnictwa.

PS.

a odwierty należy wypełniać.
A przypomnij mi gdzie napisałem że nie wypełniać????

clarnet
26-09-2014, 10:04
@wihajster
z mojego postu wynika to co wynika. Na szczęście większość osób potrafi czytać ze zrozumieniem.
Nikogo nie atakuje, nie krytykuje, nie drwię, nie piszę o splendorze, bezmyślności, braku praktyki, ściemie, manipulacji itp.
Nie pisałem też o żadnych odwiertach za 60 czy 100 zł, gorszych lub lepszych. Napisałem też jasno, że nie wykonuję odwiertów. Jest mi obojętne, czym sobie klient go wypełni i ile za to zapłaci.
Zaznaczyłem tylko, że rozwiązanie oparte na argumentacji typu: "skoro mam odwiert w wodzie więc bardzo dobrą przewodność, a zasypanie żwirem jest ok. więc mam wszystko bardzo dobrze" - nie jest rozwiązaniem dobrym z punktu widzenia PC i DZ (są lepsze). A z punktu widzenia izolacji warstw wodonośnych może się okazać w ogóle nie do przyjęcia.
Natomiast to co wynika z Twoich wypowiedzi na tym forum świadczy o Tobie aż nadto.