PDA

Zobacz pełną wersję : Bardzo proszę o ocenę mojego projektu.



portaga
09-10-2014, 19:17
Chodzi mi głównie o układ pomieszczeń, czy jest funkcjonalny? Co byście zmienili? Każda uwaga mile widziana :-)
Za projekt zapłaciłam 7,5 tys., czyli raczej cena standardowa.


283683283684

robert skitek
09-10-2014, 20:00
To serio indywidualny projekt??? Raczej tak, bo taki gotowiec zbyt wielu nabywców by nie miał...
7,5 tys. to standard za co? Sam PB architektury i konstrukcji, z instalacjami, z przyłączami, z projektem wykonawczym? Cena bez zakresu nic nie mówi.

Żeby dobrze ocenić projekt, to musiałabyś do tych rysunków jeszcze dorzucić przynajmniej strony świata.
Ale byków co niemiara, no chyba, że tak sami chcieliście:
- tych drzwi w tym ciasnym garażu nie otworzysz jeśli masz tam zamiar trzymać samochód
- po co temu autu ma być tak ciepło jak rodzinie w domu?
- już widzę jak manewrujecie tym piecem czy pralką, żeby go do kotłowni wsadzić obok/nad kibelkiem
- jak w tej kotłownio-pralni włożysz pralkę, piec i parę liczników to suszarki już nie rozłożysz
- pokój-kicha za garażem
- za pociągnięcie linii blatu w kuchni już nie zapłaciłaś?
- bardziej idiotycznego miejsca na drzwi do spiżarki już się nie dało
- poproś o wrysowanie na poddaszu linii wysokości 190cm, bo może się okazać, że te ustawienie to tylko pobożne życzenie.

Tak w skrócie mało optymistycznie.

joliska
09-10-2014, 20:18
Jedna łazienka na górze to za mało dla 3 sypialni.
Bardzo daleka droga od wejścia/garażu do kuchni.
Główna sypialnia - po co wielka szafa, skoro jest garderoba? Na co ta pusta przestrzeń między drzwiami a oknem?

portaga
09-10-2014, 20:52
To serio indywidualny projekt??? Raczej tak, bo taki gotowiec zbyt wielu nabywców by nie miał...
7,5 tys. to standard za co? Sam PB architektury i konstrukcji, z instalacjami, z przyłączami, z projektem wykonawczym? Cena bez zakresu nic nie mówi.

Cena za kompletny projekt.



Żeby dobrze ocenić projekt, to musiałabyś do tych rysunków jeszcze dorzucić przynajmniej strony świata.
Północ jest mniej więcej tak, jak pokazuje strzałka myszki na monitorze.



- tych drzwi w tym ciasnym garażu nie otworzysz jeśli masz tam zamiar trzymać samochód

No ale można zmienić, żeby otwierały się na szafę w wiatrołapie. Tak?



- po co temu autu ma być tak ciepło jak rodzinie w domu?

Yyyy, nie bardzo rozumiem, co masz na myśli? Garaż nieogrzewany jest przecież.



- już widzę jak manewrujecie tym piecem czy pralką, żeby go do kotłowni wsadzić obok/nad kibelkiem
- jak w tej kotłownio-pralni włożysz pralkę, piec i parę liczników to suszarki już nie rozłożysz

Tutaj pełna racja. Pomijając fakt, że sprzęty będą tam montowane PRZED założeniem sanitariatu, to w razie awarii któregoś z nich, będzie problem. Dzięki serdeczne za tę uwagę. Myślę, że zamiast okna w kotłownio/pralnio/suszarni powinniśmy zamontować drzwi. I tak chyba zrobimy. Co do samego suszenia ubrań, mamy suszarkę (już kupiona) - myślę, że da się będzie ją tam umieścić, tym bardziej, że ogrzewanie będzie gazowe. Ale dzięki, że zwróciłeś na to uwagę.



- pokój-kicha za garażem

Taki ma być. On nie będzie użytkowany na co dzień, ma służyć tylko do przespania gości około 4 razy w roku.



- za pociągnięcie linii blatu w kuchni już nie zapłaciłaś?

Nie patrz na takie pierdoły. To jest tylko obrazek poglądowy. Koncepcja ustawienia mebli w kuchni, zmieni się pewnie jeszcze nie raz.



- bardziej idiotycznego miejsca na drzwi do spiżarki już się nie dało

To jest tylko ścianka działowa. Ale chyba masz rację, że lepiej byłoby kuchenkę przenieść bliżej okna, a drzwi do spiżarki umieścić w miejscu kuchenki. Tylko, że w miejscu kuchenki zaprojektowany jest komin. Hmmm - bardzo słuszna uwaga. Mam nadzieję, że jakoś da to się zmienić.



- poproś o wrysowanie na poddaszu linii wysokości 190cm, bo może się okazać, że te ustawienie to tylko pobożne życzenie.

Ściana kolankowa na całym poddaszu wynosi 1,40m., także tutaj nie powinno być niespodzianek.



Tak w skrócie mało optymistycznie.

Wielkie dzięki za uwagi. Było by mi miło, gdybyś mógł odnieść się do moich wyjaśnień na Twoje zarzuty, bo to chyba sporo zmienia? Przynajmniej mam taką nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie, Agata.

portaga
09-10-2014, 21:18
Jedna łazienka na górze to za mało dla 3 sypialni.
Na tę chwilę mamy na górze jeden pokój dla 9-latka, a drugi dla dziecka, który ma dopiero roczek. Myśleliśmy, żeby zrobić drugą łazienkę, zamiast tej małej garderoby na górze, ale... stwierdziliśmy, że skoro w domu jest przewaga facetów 3:1, a ja jakoś, jako matka, wstydliwa nie jestem, to wystarczy jedna łazienka na górze i druga na dole. Co innego, gdybyśmy mieli córkę, to wtedy pewnie tak.



Bardzo daleka droga od wejścia/garażu do kuchni.

To fakt. Szczególnie upierdliwe to będzie przy noszeniu zakupów poprzez garaż -> wiatrołap -> przedpokój -> kuchnia -> spiżarnia. No cóż...



Główna sypialnia - po co wielka szafa, skoro jest garderoba?

NIE, NIE. Szafy tam na pewno nie będzie. To tylko projektant ją tam wsadził - my tam wstawimy jakąś półkę na książki + na jakieś zdjęcia. Słuszna uwaga, że przy takiej garderobie, szafa mija się z celem.



Na co ta pusta przestrzeń między drzwiami a oknem?

Yyyyy... nie wiem :-) Do strojenia się przed lustrem?
Masz jakiś inny pomysł? :-)

andariel
09-10-2014, 21:27
Chciałam napisać, że gdybym dla siebie robiła ten dom, to pokój za garażem zamieniłabym na warsztat z wejsciem od garazu a tam gdzie jest wejscie do pokoju umieściłabym umywalkę by można było myć ręce pracując w garażu /warsztacie - bez konieczności wchodzenia i brudzenia w domu. Może zwiększyłabym łazienkę na dole a może zrobiła wejscie do kotłowni również od garazu - w zależności od potrzeb. Ale potem pomyślałam, że Wy już określiliście swoje potrzeby architektowi i stąd ten projekt

robert skitek
09-10-2014, 21:29
Cena za kompletny projekt.
Kompletny to dla każdego co innego. Kompletny do otrzymania PnB może być pierwszym, który opisałem.

Północ jest mniej więcej tak, jak pokazuje strzałka myszki na monitorze.
A miałem nadzieję, ze zupełnie na odwrót! No to mamy całą listę kolejnych problemów:
- salon od północy to świetne rozwiązanie... w Hiszpanii
- sypialnia z doświetleniem od zachodu to także najgorsze z możliwych rozwiązań.
- ten zarzut dotyczy absolutnie wszystkich pomieszczeń w tym projekcie. Miał architekt taki dom z wjazdem od północy i go Wam obrócił. To, że wszystko co w nim było w miarę dobre szlag trafił? A co tam... Wszystkie pomieszczenia mieszkalne masz otwarte na północ, a południową stronę zasłoniętą przez pomieszczenia techniczne i garderoby... Działki z wjazdem od południa są trudne, ale da się na nich też zaprojektować dom sensownie. Poszukaj lepiej gotowca. Serio.


No ale można zmienić, żeby otwierały się na szafę w wiatrołapie. Tak?
Tak, to nie było trudne... :)


Yyyy, nie bardzo rozumiem, co masz na myśli? Garaż nieogrzewany jest przecież.
No to jeśli garaż nieogrzewany, to w części domu też będzie zimniej. W takich przypadkach należy odizolować pomieszczenia ciepłe od zimnych.



Tutaj pełna racja. Pomijając fakt, że sprzęty będą tam montowane PRZED założeniem sanitariatu, to w razie awarii któregoś z nich, będzie problem. Dzięki serdeczne za tę uwagę. Myślę, że zamiast okna w kotłownio/pralnio/suszarni powinniśmy zamontować drzwi. I tak chyba zrobimy. Co do samego suszenia ubrań, mamy suszarkę (już kupiona) - myślę, że da się będzie ją tam umieścić, tym bardziej, że ogrzewanie będzie gazowe. Ale dzięki, że zwróciłeś na to uwagę.
Sama sobie wyjaśniłaś. I dobrze.



Taki ma być. On nie będzie użytkowany na co dzień, ma służyć tylko do przespania gości około 4 razy w roku.
Wasza sprawa.



Nie patrz na takie pierdoły. To jest tylko obrazek poglądowy. Koncepcja ustawienia mebli w kuchni, zmieni się pewnie jeszcze nie raz.
Ja taki nieżyciowy jestem. Myślałem, że jak się planuje, to od razu docelowo.


To jest tylko ścianka działowa. Ale chyba masz rację, że lepiej byłoby kuchenkę przenieść bliżej okna, a drzwi do spiżarki umieścić w miejscu kuchenki. Tylko, że w miejscu kuchenki zaprojektowany jest komin. Hmmm - bardzo słuszna uwaga. Mam nadzieję, że jakoś da to się zmienić.
Tak przy okazji: masz zamiar grawitacyjnie ten dom przewentylować??? To się nie uda.



Ściana kolankowa na całym poddaszu wynosi 1,40m., także tutaj nie powinno być niespodzianek.
Już współczuję dzieciom, które zobaczą coś przez swoje okno po raz pierwszy gdy będą miały ze 160 cm wzrostu... Wcześniej tylko niebo będą podziwiać.


Wielkie dzięki za uwagi. Było by mi miło, gdybyś mógł odnieść się do moich wyjaśnień na Twoje zarzuty, bo to chyba sporo zmienia? Przynajmniej mam taką nadzieję.
Zmienia, jak widzisz na niekorzyść. Przykro mi, że same złe wieści niosę. Ale poczekaj na rady innych, ja przecież mogę być stronniczy/zawistny...

Pozdrawiam serdecznie, Agata.

pozdrawiam

portaga
09-10-2014, 22:45
Kompletny to dla każdego co innego. Kompletny do otrzymania PnB może być pierwszym, który opisałem.
Kompletny w sensie tym, że oni, z biura projektowego, załatwiają wszystkie formalności do końca. Ja tylko czekam na pismo o pozwolenie na budowę.



A miałem nadzieję, ze zupełnie na odwrót! No to mamy całą listę kolejnych problemów:
- salon od północy to świetne rozwiązanie... w Hiszpanii
- sypialnia z doświetleniem od zachodu to także najgorsze z możliwych rozwiązań.
- ten zarzut dotyczy absolutnie wszystkich pomieszczeń w tym projekcie. Miał architekt taki dom z wjazdem od północy i go Wam obrócił. To, że wszystko co w nim było w miarę dobre szlag trafił? A co tam... Wszystkie pomieszczenia mieszkalne masz otwarte na północ, a południową stronę zasłoniętą przez pomieszczenia techniczne i garderoby... Działki z wjazdem od południa są trudne, ale da się na nich też zaprojektować dom sensownie. Poszukaj lepiej gotowca. Serio.

Serio? No to proszę - oto mapka z zaznaczonymi stronami świata:
283728

Dom nr 16 - na jego miejscu stanąć ma nowy dom - warunki zabudowy nas zmuszają do postawienia nowego domu na miejscu starego.
Także, jak widzisz, ten kursor myszki powinien polecieć jeszcze kilka stopni w lewo - tam jest PÓŁNOC.
Co nie zmienia faktu, że wydałeś już opinię, nie mając nawet pojęcia, że tarasu nie da się zrobić od strony południowej, gdyż jest tam ulica.
A jak wiesz (albo nie wiesz) są dwie szkoły stawiania tarasów - Falenicka i Otwocka. Jedna głosi, że taras tylko od południa, ale nogi im się pieką na płytkach. Druga szkoła to taras od wschodu i komfort w upalne dni. Ja chcąc, nie chcąc, nie mam wyboru i mam na wschodzie.
Więc jak teraz to widzisz?



Tak, to nie było trudne... :)

Zależy, jak dla kogo. Dla nas i architekta nie było to łatwe, aby zrobić tak, żeby dom był z każdej strony, w miarę możliwości doświetlony.



No to jeśli garaż nieogrzewany, to w części domu też będzie zimniej. W takich przypadkach należy odizolować pomieszczenia ciepłe od zimnych.



Sama sobie wyjaśniłaś. I dobrze.



Wasza sprawa.



Ja taki nieżyciowy jestem. Myślałem, że jak się planuje, to od razu docelowo.


Tak przy okazji: masz zamiar grawitacyjnie ten dom przewentylować??? To się nie uda.

Mam zamiar zrobić tak, żeby było dobrze. Mam nadzieję, że się uda.




Już współczuję dzieciom, które zobaczą coś przez swoje okno po raz pierwszy gdy będą miały ze 160 cm wzrostu... Wcześniej tylko niebo będą podziwiać.
Nie wiem, czy zauważyłeś, że oprócz okien dachowych, te pokoje dla dzieci mają duże okna na południową stronę.



Zmienia, jak widzisz na niekorzyść. Przykro mi, że same złe wieści niosę. Ale poczekaj na rady innych, ja przecież mogę być stronniczy/zawistny...
pozdrawiam

Poczekam na rady innych. Zresztą mi bardziej chodzi o funkcjonalność pomieszczeń, aniżeli o strony świata.
Pozdrawiam.

robert skitek
09-10-2014, 23:08
Kompletny w sensie tym, że oni, z biura projektowego, załatwiają wszystkie formalności do końca. Ja tylko czekam na pismo o pozwolenie na budowę.
Nieco to wyjaśnia już zakres, choć wciąż nie do końca. Ale to temat poboczny i mało ważny.


Serio? No to proszę - oto mapka z zaznaczonymi stronami świata:
Dom nr 16 - na jego miejscu stanąć ma nowy dom - warunki zabudowy nas zmuszają do postawienia nowego domu na miejscu starego.
Także, jak widzisz, ten kursor myszki powinien polecieć jeszcze kilka stopni w lewo - tam jest PÓŁNOC.
Co nie zmienia faktu, że wydałeś już opinię, nie mając nawet pojęcia, że tarasu nie da się zrobić od strony południowej, gdyż jest tam ulica.
Więc jak teraz to widzisz?
Widzisz, na samym początku napisałem, że żeby ocenić projekt potrzeba więcej informacji. Dawkujesz je jednak bardzo powoli :) Nie zmieniam zdania. Masz pewne utrudnienia, ale wciąż stoję na stanowisku, że ten projekt starając się rozwiązać te problemy, tworzy niepotrzebnie wiele nowych.



Zależy, jak dla kogo. Dla nas i architekta nie było to łatwe, aby zrobić tak, żeby dom był z każdej strony, w miarę możliwości doświetlony.
Pisałem "nietrudne" jedynie o zmianie otwierania drzwi... Wierzę Ci - domy z wjazdem od południa nie są łatwym zadaniem.



Mam zamiar zrobić tak, żeby było dobrze. Mam nadzieję, że się uda.
Chociażby na tym forum znajdziesz wiele informacji o wentylacji, także grawitacyjnej. Poszukaj sama...


Nie wiem, czy zauważyłeś, że oprócz okien dachowych, te pokoje dla dzieci mają duże okna na południową stronę.
Fakt, uciekło mi.


Poczekam na rady innych. Zresztą mi bardziej chodzi o funkcjonalność pomieszczeń, aniżeli o strony świata.
Pozdrawiam.
Sam to sugerowałem. Ta funkcjonalność nie jest od nasłonecznienia oderwana. Pozdrawiam.

portaga
10-10-2014, 19:02
Już współczuję dzieciom, które zobaczą coś przez swoje okno po raz pierwszy gdy będą miały ze 160 cm wzrostu... Wcześniej tylko niebo będą podziwiać.



Nie wiem, czy zauważyłeś, że oprócz okien dachowych, te pokoje dla dzieci mają duże okna na południową stronę.



Fakt, uciekło mi.

Oj tam, drobnostka, taki mało istotny szczegół ;). Mógł Pan też nie zauważyć wielu innych rzeczy, co nie przeszkodziło Panu w skrytykowaniu tego projektu od A do Z.

PS.
Również współczuję Pana dzieciom :hug:

robert skitek
10-10-2014, 19:12
Oj tam, drobnostka, taki mało istotny szczegół ;). Mógł Pan też nie zauważyć wielu innych rzeczy, co nie przeszkodziło Panu w skrytykowaniu tego projektu od A do Z.

PS.
Również współczuję Pana dzieciom :hug:

Ok, bez komentarza. Przyznałem się do błędu.
Proszę założyć nowy wątek i czekać na pochwały. Obiecuję, że się nie odezwę.

portaga
10-10-2014, 19:20
Proszę założyć nowy wątek i czekać na pochwały.

Ja jeszcze nie doczekałam się Pańskiej odpowiedzi na moje sprostowania odnośnie tych szczegółów, które Pan słusznie wypunktował. Czyli rozumiem, że poza tymi dwoma błędami z kotłownią i ze spiżarnią, reszta jest ok?
Tak mam to rozumieć?

Aha, Pan obiecuje (komu? bo chyba tylko samemu sobie), że się Pan nie odezwie.
No cóż, tak najłatwiej...

robert skitek
10-10-2014, 19:30
Przeszliśmy na Pan/Pani. Ok, niech będzie.
Nie podejmę tej gry na uszczypliwości - na wpis w moim dzienniku nie odpowiem, choć byłbym wdzięczny gdyby przeniosła go Pani do wątku z komentarzami. Odniosłem się do każdego wyjaśnienia. Funkcjonalność to nie tylko ergonomia.
Może zbyt mocno wyraziłem swoje zdanie, czasem przesadnie obrazując. Może je Pani całkowicie zignorować.
pozdrawiam i życzę powodzenia

portaga
10-10-2014, 19:48
OK, dziękuję za tę odpowiedź.
Zachowałeś się teraz, jak na prawdziwego faceta przystało, takich lubię :)
Miło mi, Agata jestem i również życzę powodzenia w spełnianiu własnych marzeń :)

robert skitek
10-10-2014, 19:50
Zaczyna się edycja postów już po moich odpowiedziach, proszę się już w to bawić samemu. Żegnam

portaga
10-10-2014, 19:56
Nie rozumiem, o co się rozchodzi i o jaką edycję chodzi, ale skoro tak, to również żegnam.

Próba edycji.

Heh!
Jest godzina 21.01, na moim komputerze, a przed minuta zrobiłam próbę edycji i wywaliło godzinę 19-stą.
Także zanim posądzisz mnie o jakieś machlojki, sprawdź, jak to forum działa.
OK?

portaga
10-10-2014, 20:14
Zaczyna się edycja postów już po moich odpowiedziach, proszę się już w to bawić samemu. Żegnam

Edytuj swoja wypowiedź i zobacz jaka godzina pojawi się po edycji. Prościej wytłumaczyćniepotrafię.

Lodsto
10-10-2014, 21:39
O Jezusie!

Ile razy już tak było...Zjawia się pewna Pani, prosi o ocenę/poradę w sprawie wymęczonego na kilku/nastu wizytach projektu i jak Ktoś chce jej fachowo doradzić (spontanicznie i ze szczerego serca-przecież to forum) to od razu funduje wszystkim tatar. Nieładnie....Ja akurat tylko tutaj czytam od kilkudziesięciu miesięcy ale jeśli mogę Pani poradzić to lepiej nie stawać okoniem tylko w pokorze przyjąć wszelkie rady bo to co na projekcie i w wyobrażeniach często okrutnie mija się z realem i człowiek za swoje własne pieniądze zamiast sie cieszyć to się męczy.
Mi osobiscie przedmiotowe forum bardzo pomogło w zmaganiach budowlanych. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać.
Życzę powodzenia bo budowa to trudny temat.

P.S. Panie Robercie, proszę nie tracić entuzjazmu w doradzaniu. Ma Pan przepiękny oryginalny dom z prześwitem - bez lukarn i wykusza oby takich więcej aby oko cieszyc ;-)

portaga
11-10-2014, 18:27
i jak Ktoś chce jej fachowo doradzić (spontanicznie i ze szczerego serca-przecież to forum) to od razu funduje wszystkim tatar. Nieładnie....

Odpiszę tak: współczuję pani dzieciom, skoro pani sądzi, że Pan Skitek udzielił mi "fachową odpowiedź" i ze "szczerego serca".

Pani Lodsto. Proszę nie tracić entuzjazmu w wychwalaniu pod niebiosa Pana Roberta. Ja mogę się mylić - Pan Robert NIGDY!

A może chociaż dwa zdania w temacie? Jak pani ocenia funkcjonalność pomieszczeń w moim projekcie?

mamik
11-10-2014, 19:28
Portaga, jeśli by spróbować wyciągnąć treść z wypowiedzi roberta;), to zgodziłbym się z tym, że i spiżarnia od południa to mało szczęśliwy pomysł, można spróbować odbić lustrzanie salon i kuchnię, taras zrobić z boku budynku, z dostępem od kuchni i salonu
kuchnia w takim układzie ścian raczej musiałaby być w zabudowę U, raczej trudno będzie ja zasłonić od strony salonu, jeśli Wam to nie przeszkadza, to ok
telewizor dość daleko od kanapy, dla mnie byłoby za daleko, salon w takim ustawieniu dla mnie jakoś mało przytulny, ale to już kwestia indywidualna
czy rozważaliście kotłownię z wejściem z garażu w lewym górnym rogu domu? Pozwoliłoby to wyciągnąć pokój z kąta i lepiej go zaplanować, wg mnie jest też za ciemny, jedno przeszklenie, do tego w formie wąskich drzwi to mało, światło nie dotrze w zakątki pokoju, a jak już to świecić będzie głownie po oczach śpiących
Zrobiłabym wyjście z kotłowni na zewnątrz, bo tu chyba trzymalibyście rożne przyrządy potrzebne w ogrodzie, wygodniej po nie sięgać nie przechodząc przez cały dom
pralnia - na piętrze macie dużo miejsca, a pralnia ciśnie się w kotłowni, do tego chyba łatwiej wrzucać brudy do pomieszczenia obok łazienki, niż biegać na dół, np. z pościelą
warto na etapie projektu, zwłaszcza indywidualnego, rozplanować kuchnię i w zasadzie wszystkie pomieszczenia, łącznie z elektryką, jak poczytasz forum, albo uwierzysz na słowo innym i zaplanujesz układ sprzętów i mebli wcześniej, unikniesz wielu problemów, papier przyjmie wszystko, na etapie projektu przesunięcie okna lub zmiana jego wymiarów to tylko kreska, jak już dom powstanie, kilka brakujących centymetrów to już poważny problem

Lodsto
12-10-2014, 09:07
Odpiszę tak: współczuję pani dzieciom, skoro pani sądzi, że Pan Skitek udzielił mi "fachową odpowiedź" i ze "szczerego serca".

Pani Lodsto. Proszę nie tracić entuzjazmu w wychwalaniu pod niebiosa Pana Roberta. Ja mogę się mylić - Pan Robert NIGDY!

A może chociaż dwa zdania w temacie? Jak pani ocenia funkcjonalność pomieszczeń w moim projekcie?

Po pierwsze nie musi p. współczuć moim dzieciom - już mieszkają w swoich pięknych nowych pokojach i mają się świetnie.
Po drugie moja ostatnia porada - mniej jadu.
Po trzecie - dwa zdania to zbyt dużo aby marnować czas po tym jak się pani tytaj zaprezentowała.

andariel
12-10-2014, 11:50
Muszę powiedzieć, że jak bardzo podoba mi się dom Roberta, tak w sumie nie rozumiem ataku na autorkę tego wątku. Rozumiem, że architekt z doświadczeniem od razu widzi błędy ale wychodząc z założenia, że inwestor to zwykły człowiek, który nie studiował architektury i nie musi się znać a wydając jakąkolwiek kasę na konsultacje chciałby być pewien, że to co za tę kasę otrzymał trzyma się kupy, dlatego zakłada wątek i prosi o poradę. Niepotrzebny sarkazm Roberta i w sumie niepotrzebne tak personalne obieranie przez portagę, bo przecież ona się nie zna zupełnie i nie ona plany robiła - zapłaciła fachowcowi, który powinien był jej powiedzieć co się da, czego nie warto i podpowiedzieć jak rozwiązać przyszłe niedogodności a wg tego co napisał Robert trafiła na kogoś kto się nie zna... Tylko współczuć :/ Nie każdy ma wyobraźnię przestrzenną, doświadczenie życiowe czy budowlane a jednak każdy musi gdzieś mieszkać. Każdy ma swój zawód i są różne fora - na tym dzielimy się doświadczeniami budowlanymi i zapewne znalazłoby się forum, na którym portaga mogłaby Robertowi w czymś pomóc... Reasumując szanujmy się nawzajem.

mamik
12-10-2014, 11:58
Muszę powiedzieć, że jak bardzo podoba mi się dom Roberta, tak w sumie nie rozumiem ataku na autorkę tego wątku...
zgadzam się z andariel

_Chloe_
12-10-2014, 14:20
Zebrałam się, żeby napisać kilka słów.

Przykro się czyta takie rzeczy - ktoś chciał opinii, ktoś chciał pomóc, a wyszło brzydko i wylał się jad.

Nie chciałabym nikogo bronić ale uważam że Robert chciał dobrze - może nie najszczęśliwiej ubrał to w słowa ale być może było to spowodowane wkurzeniem człowieka z branży, wkurzeniem kogoś, kto chciałby, żeby klient był obsłużony z właściwą starannością i uwagą, a być może takiej staranności nie dostrzegł. Gdyby napisał to, co napisał do mnie, wzięłabym sobie uwagi do serca.

Zdecydowanie milej byłoby przeczytać "sugeruję zmianę kierunku otwierania drzwi w garażu" lub "nie ogrzewany garaż w bryle budynku powoduje straty ciepła - wypadałoby ocieplić jego ściany od strony domu" (bo chyba o to Robertowi chodziło) i od razu byłoby milej. Pytanie o to, co zawiera projekt było dosyć istotne - co innego projekt architektoniczny, a co innego wykonawczy - płaci się również za branże. Byłoby milej ale zostało napisane tak, jak zostało.

Portago, napisałaś jednak, że każda uwaga mile widziana, nie rozumiem więc Twego obruszenia. Nie podobało mi się również odwinięcie się Robertowi - z tą stodołą to już mogłaś się powstrzymać - nie ocieniamy gustów - chyba że się mylę.

Projektowanie domu to sztuka kompromisów - nie da się zrobić wszystkiego idealnie - sama przez to przeszłam i mimo że mocno się starałam, nie udało mi się uniknąć błędów. Mam na przykład spiżarkę od południa i będę z tym żyć - nie będzie w niej okna, ściana docieplona jest 25cm styropianu i jest ok.


Nie wiem, na jakim etapie zaawansowania jest Wasz projekt, czy da się go jeszcze poprawić, czy da się zwiększyć gabaryty, dlatego nie podsunę żadnych konkretnych rowiązań, pewne jest dla mnie jednak,że w obecnym kształcie przeniesienie kotłowni w miejsce pokoju gościnnego niewiele pomoże. Powstały w miejscu łazienki i kotłowni pokój również będzie mało ustawny, choć myślę, że nie ma się specjalnie czym martwić, bo to pomieszczenie użytkowane od czasu do czasu. Gdybym była na Twoim miejscu, pralnię przeniosłabym na piętro - u mnie w projekcie pralnia również była w kotłowni ale rzutem na taśmę powędrowała na górę i choć nie mieszkamy jeszcze w naszym domu, już się z tego powodu cieszę.

Mnie osobiście nie przeszkadza spiżarnia z wejściem z kuchni - każdy ma, jak lubi i w ogóle mnie to nie razi. Pokoje wyglądają na ustawne.

Gdybym miała możliwość ingerencji w projekt, popracowałabym nad kotłownią i łazienką coś mi tam nie gra - nie wydaje mi się, żeby taki układ był wygodny w użytkowaniu. Dociepliłabym oczywiście garaż od strony domu oraz (choć to pewnie niemożliwe)"wyciągnęłabym" dom o 0,5 m na długość - być może wtedy udałoby się rozsądnie zamienić kotłownię z pokojem gościnnym i jeszcze łóżko by się ładnie zmieściło.

Nie zrażaj się - ludzie na forum niosą pomoc i wsparcie. Życzę Ci powodzenia i dużo siły, bo za chwilę zacznie się piękna ale i trudna przygoda:)

andariel
12-10-2014, 14:28
Też myślę, że chciał dobrze, gdyby nie chciał wcale by nic nie napisał :) Ot czasem wychodzi inaczej niż nam się wydaje. Też chciałam dobrze i nikogo nie chciałam oceniać. Bez sensu aby dorośli ludzie się kłócili gdy mogą sobie pomagać.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
14-10-2014, 22:30
Muszę powiedzieć, że jak bardzo podoba mi się dom Roberta, tak w sumie nie rozumiem ataku na autorkę tego wątku. Rozumiem, że architekt z doświadczeniem od razu widzi błędy ale wychodząc z założenia, że inwestor to zwykły człowiek, który nie studiował architektury i nie musi się znać a wydając jakąkolwiek kasę na konsultacje chciałby być pewien, że to co za tę kasę otrzymał trzyma się kupy, dlatego zakłada wątek i prosi o poradę. Niepotrzebny sarkazm Roberta i w sumie niepotrzebne tak personalne obieranie przez portagę, bo przecież ona się nie zna zupełnie i nie ona plany robiła - zapłaciła fachowcowi, który powinien był jej powiedzieć co się da, czego nie warto i podpowiedzieć jak rozwiązać przyszłe niedogodności a wg tego co napisał Robert trafiła na kogoś kto się nie zna... Tylko współczuć :/ Nie każdy ma wyobraźnię przestrzenną, doświadczenie życiowe czy budowlane a jednak każdy musi gdzieś mieszkać. Każdy ma swój zawód i są różne fora - na tym dzielimy się doświadczeniami budowlanymi i zapewne znalazłoby się forum, na którym portaga mogłaby Robertowi w czymś pomóc... Reasumując szanujmy się nawzajem.

andariel
- a jak tu zareagować, jeśli widzi się karykaturę pracy projektowej ?
- w Polsce jest tak, że kucharz, murarz, … może założyć Pracownię Projektową.
Paranoja, ale niestety !
- również słowo „architekt” nie jest chronione prawnie, co z natury rzeczy wprowadza w błąd przyszłych Inwestorów.
potarga
- w projektowaniu i budownictwie jest odpowiedzialność osobowa ( nie Pracownia, Firma, … )
- czy możesz napisać jakie kwalifikacje zawodowe posiada projektant obiektu ?
- podejrzewam, że ich nie ma lub ograniczone ( domysł ), a chciałbym być tego pewny.
- nie pisz oczywiście nr uprawnień !!!

Na koniec :
- w projektowaniu, jak w każdej usłudze jest zależność ceny do usługi, co widać w efekcie finalnym. ( przedstawione rzuty )
- jeśli ktoś proponuje niską kwotę za wykonanie INDYWIDUALNEGO PROJEKTU BUDYNKU , to powinno zapalić się „ czerwone światełko ” , ponieważ nie obejmuje ona rzetelnie wykonanej pracy, nie tylko architekta, ale również pozostałych branż projektowych pracujących przy Projekcie Koncepcyjnym, a następnie Budowlanym.
… a usługa / Projekt – odnosi się do budynku za około 500 000,-zł !
Pozdrawiam

mamik
15-10-2014, 19:41
andariel
- a jak tu zareagować, jeśli widzi się karykaturę pracy projektowej ?
- w Polsce jest tak, że kucharz, murarz, … może założyć Pracownię Projektową.
Paranoja, ale niestety !
- również słowo „architekt” nie jest chronione prawnie, co z natury rzeczy wprowadza w błąd przyszłych Inwestorów.
potarga
- w projektowaniu i budownictwie jest odpowiedzialność osobowa ( nie Pracownia, Firma, … )
- czy możesz napisać jakie kwalifikacje zawodowe posiada projektant obiektu ?
- podejrzewam, że ich nie ma lub ograniczone ( domysł ), a chciałbym być tego pewny.
- nie pisz oczywiście nr uprawnień !!!

Na koniec :
- w projektowaniu, jak w każdej usłudze jest zależność ceny do usługi, co widać w efekcie finalnym. ( przedstawione rzuty )
- jeśli ktoś proponuje niską kwotę za wykonanie INDYWIDUALNEGO PROJEKTU BUDYNKU , to powinno zapalić się „ czerwone światełko ” , ponieważ nie obejmuje ona rzetelnie wykonanej pracy, nie tylko architekta, ale również pozostałych branż projektowych pracujących przy Projekcie Koncepcyjnym, a następnie Budowlanym.
… a usługa / Projekt – odnosi się do budynku za około 500 000,-zł !
Pozdrawiam
Łukasz, dlaczego paranoja? Pracownia projektowa to firma jak każda inna i może ją założyć kto chce, tak samo jak przychodnię, warsztat samochodowy czy kiosk z gazetami, ale projekt do pozwolenia na budowę muszą podpisać projektanci z uprawnieniami i to wystarczająco chroni architektów i innych branżystów. Co Cię obchodzi czy i jakie uprawnienia ktoś ma?
Widzę, że NAJWIĘKSZY błąd, jaki zrobiła portaga, to fakt, że podała cenę za usługę, stąd to wielkie oburzenie - ktoś zgodził się zrobić projekt w takiej żenująco niskiej cenie, to chyba najbardziej boli "panów architektów"

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
15-10-2014, 23:33
Łukasz, dlaczego paranoja? Pracownia projektowa to firma jak każda inna i może ją założyć kto chce, tak samo jak przychodnię, warsztat samochodowy czy kiosk z gazetami, ale projekt do pozwolenia na budowę muszą podpisać projektanci z uprawnieniami i to wystarczająco chroni architektów i innych branżystów. Co Cię obchodzi czy i jakie uprawnienia ktoś ma?
Widzę, że NAJWIĘKSZY błąd, jaki zrobiła portaga, to fakt, że podała cenę za usługę, stąd to wielkie oburzenie - ktoś zgodził się zrobić projekt w takiej żenująco niskiej cenie, to chyba najbardziej boli "panów architektów"

dlaczego paranoja?
- paranoja ponieważ, jeśli przysłowiowy kucharz ( nie obrażając kucharzy ) założy Pracownie Projektowania Architektury, to zrobi to tylko i wyłącznie z chęci zysku, traktując ją, tak jak piszesz, jak : „ przychodnię, warsztat samochodowy, czy kiosk z gazetami ” …
- taka osoba ( nie posiadająca uprawnień zawodowych i nie będąca w IARP ) może, ale nie musi ! stosować zasad etyki zawodowej. Tym samym może okazać się, że jest mu obca uczciwość, kompetencje, czy profesjonalizm ( wiedza + doświadczenie zawodowe ) … i to chyba najbardziej boli i stąd też moje pytanie o uprawnienia.

robert skitek
16-10-2014, 06:55
Widzę, że NAJWIĘKSZY błąd, jaki zrobiła portaga, to fakt, że podała cenę za usługę, stąd to wielkie oburzenie - ktoś zgodził się zrobić projekt w takiej żenująco niskiej cenie, to chyba najbardziej boli "panów architektów"
Miałem się nie odzywać ale: wypraszam sobie takie oskarżenia. Napisałem nawet, że to temat poboczny i mało ważny.
Najgorsze jest to, że ktoś wybuduje coś takiego i dopiero wtedy się obudzi. Ale to w gruncie rzeczy nie moja sprawa, więc już w temacie się nie odzywam. Proszę tylko o nierzucanie bezpodstawnych oskarżeń i opinii.

women.beauty
16-10-2014, 10:49
Andariel święte słowa
Zaleciało tu jadem profesjonalizm profesjonalizmem ale grzeczność jakaś obowiązuje

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
16-10-2014, 12:39
PRZEPRASZAM za moją poprzednią wypowiedz.
- każdy może założyć Pracownię ( gwarantuje to Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej ) !
- każdy również może projektować ! - pod warunkiem spełnienia wymagań : Prawo Budowlane / Rozdział 2 / Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie .
- uczciwość to cecha osobowa ! - można byś uczciwym lub nie ( bez względu na profesję i wykonywany zawód )
- kompetencje : w zakresie projektowania to uprawnienia ( za nimi odpowiedzialność zawodowa )
- wiedza : osoba z Uprawnieniami powinna ją posiadać, Inwestorzy – nie koniecznie, ale tą podstawową powinni mieć, choćby z zakresu Projektu Budowlanego, czy procesu inwestycyjnego.
- doświadczenie : wynika ze stażu, wielkości i ilości realizacji.
Pozdrawiam

reni1980
16-10-2014, 12:53
teraz wszystko sie zgadza

mamik
16-10-2014, 13:17
PRZEPRASZAM za moją poprzednią wypowiedz.
- każdy może założyć Pracownię ( gwarantuje to Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej ) !
- każdy również może projektować ! - pod warunkiem spełnienia wymagań : Prawo Budowlane / Rozdział 2 / Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie .
- uczciwość to cecha osobowa ! - można byś uczciwym lub nie ( bez względu na profesję i wykonywany zawód )
- kompetencje : w zakresie projektowania to uprawnienia ( za nimi odpowiedzialność zawodowa )
- wiedza : osoba z Uprawnieniami powinna ją posiadać, Inwestorzy – nie koniecznie, ale tą podstawową powinni mieć, choćby z zakresu Projektu Budowlanego, czy procesu inwestycyjnego.
- doświadczenie : wynika ze stażu, wielkości i ilości realizacji.
Pozdrawiam

Łukasz - za tą wypowiedź SZACUN :-)
pozdrawiam serdecznie

mamik
16-10-2014, 13:27
Miałem się nie odzywać ale: wypraszam sobie takie oskarżenia. Napisałem nawet, że to temat poboczny i mało ważny.
Najgorsze jest to, że ktoś wybuduje coś takiego i dopiero wtedy się obudzi. Ale to w gruncie rzeczy nie moja sprawa, więc już w temacie się nie odzywam. Proszę tylko o nierzucanie bezpodstawnych oskarżeń i opinii.
poboczny - a od analizy ceny/zakresu zaczyna się Twoja ocena projektu, dopiero w kolejnych punktach "odnosisz się" do tego, o co autorka wątku pyta

robert skitek
16-10-2014, 16:15
poboczny - a od analizy ceny/zakresu zaczyna się Twoja ocena projektu, dopiero w kolejnych punktach "odnosisz się" do tego, o co autorka wątku pyta

Też mi argument... Może zwrócisz uwagę ile miejsca poświęciłem na ten problem w porównaniu z oceną błędów projektowych?
Dopytywałem tylko jaki zakres w tej cenie jest uważany za standard, niestety nie dowiedziałęm się i przerwalem temat.

szocik
17-10-2014, 21:53
Ja nie jestem architektem zawodowym, a równiez bym troszkę w tym domu zmieniła.
"Poustawiaj" droga właścicielko meble i sprzęty w najbardziej strategicznych miejscach - typu kuchnia, łazienki etc a sama wyłapiesz kilka szczegołów, które po wybudowaniu beda ciężkie do skorygowania.
Nie obrażaj sie na "doradców", nawet jak język maja nazbyt ostry - mnie takie na pozór "wredne" oceny uchroniły przed wieloma błedami.
Nie zawsze to co wymyslamy jest idealne i bez błedów :)

andariel
18-10-2014, 13:52
Słuchajcie, nie ma się co "przepychać", ważne by jej pomóc, bo bida wydała kasę i ma bubel. Pytanie o uprawnienia jest zasadne i należy tępić pseudo fachowców. Na miejscu portagi napisałabym tu dane "specjalisty od fuszerki" niech inni nie mają bigosu. No szkoda mi jej, bo jak już wydawać, to z sensem.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
21-10-2014, 23:16
Słuchajcie, nie ma się co "przepychać", ważne by jej pomóc, bo bida wydała kasę i ma bubel. Pytanie o uprawnienia jest zasadne i należy tępić pseudo fachowców. Na miejscu portagi napisałabym tu dane "specjalisty od fuszerki" niech inni nie mają bigosu. No szkoda mi jej, bo jak już wydawać, to z sensem.

No i wszystko sprowadza się do WYBORU ARCHITEKTA / PROJEKTANTA.
Pisałem o tym, ale chyba nie zaszkodzi napisać jeszcze raz :

1 – sprawdzenie wiarygodności architekta / projektanta
na stronie : http://www.izbaarchitektow.pl/ znajduje się zakładka : Wyszukiwanie czynnych architektów.
Wpisując Nazwisko łatwo sprawdzić, czy osoba jest projektantem należącym do IARP, czy też nie.
Przynależność do IARP dla architektów posiadających Uprawnienia do Projektowania jest obligatoryjna, tym samym jeśli osoba tam nie występuje, oznacza, że nie posiada wymaganych uprawnień zawodowych i nie może pełnić „ samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie ”, tj. nie odpowiada za nic ( w dużym skrócie ) i nie może opracowywać projektów budowlanych.
2 – DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE - PORTFOLIO
każdy architekt/projektant ma swoje Portfolio projektów/realizacji – warto się z tym zapoznać !
3 – DIALOG Architekt / Inwestor
jest podstawą dla osiągnięcia dobrego projektu, który przekłada się bezpośrednio na realizację obiektu.
brak dialogu/rozmowy – to brak wspólnej drogi do osiągnięcia zamierzonego celu. Jednym słowem wszystko się rozmywa !

do tych 3 punktów jw. należy dodać p.4 ( UWAGA ) odnoszący się do świadomości Inwestora, przyszłego użytkownika budynku :
- projekt nie jest zbiorem podbitych i ponumerowanych stron - odnosi się bezpośrednio do realizacji obiektu i określa faktyczne parametry przestrzeni w jakiej przyjdzie funkcjonować przez najbliższe lata !
oraz
- słowo „ dobrze i tanio ” wykluczają się nawzajem.

lullaby
22-10-2014, 22:47
Niezmiennie zastanawia mnie, co szanujący się architekci robią na tym forum...

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
23-10-2014, 19:35
Niezmiennie zastanawia mnie, co szanujący się architekci robią na tym forum...

FORUM MURATOR – jest faktycznie „największym forum o budowaniu” – otwartym forum wymiany doświadczeń, spostrzeżeń, … a że budowanie jest nierozerwalnie połączone z projektowaniem ( w dobrym sensie tego znaczenia ) - stąd moja obecność !

zygii
23-10-2014, 22:52
Niezmiennie zastanawia mnie, co szanujący się architekci robią na tym forum...

Lulla,
Ja Ci odpowiem, próbują zmieniać zafałszowany obraz piękna, dobrego smaku, subtelności w projektowaniu, tworzą wzorce które z czasem (być może) staną się powszechne !

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-10-2014, 09:03
Lulla,
Ja Ci odpowiem, próbują zmieniać zafałszowany obraz piękna, dobrego smaku, subtelności w projektowaniu, tworzą wzorce które z czasem (być może) staną się powszechne !

Pięknie i bardzo trafnie napisane !

reni1980
24-10-2014, 10:46
lullaby chodziło raczej o to, ze dobry architekt nie wie gdzie ręcę wsadzić w ciągu dnia od nadmiaru projektów i zleceń a nie siedzi na FM i wdaje się w dyskusje

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-10-2014, 12:52
lullaby chodziło raczej o to, ze dobry architekt nie wie gdzie ręcę wsadzić w ciągu dnia od nadmiaru projektów i zleceń a nie siedzi na FM i wdaje się w dyskusje

dzięki ! - udaje mi się połaczyć projektowanie z FM

Doriko
24-10-2014, 13:06
Teraz to Reniu pojechałaś.

A właścicielce wątku życzę troszkę dystansu do siebie i pokory.
Zastanów się czy ten projekt spełnia twoje wymagania, to po pierwsze bo przecież po to robi się indywidualny projekt. Po drugie przeczytaj dokładnie wszystkie komentarze i sugestie (mówię o tych dotyczących projektu). Przemyśl je dokładnie. Nie sądzę by tu ktokolwiek złośliwie pisał a jeśli nawet to intencje nie mają znaczenia. Najważniejsze żebyś dobrze przemyślała rozmieszczenie pomieszczeń i inne aspekty. Chyba po to zakładałaś ten wątek? No chyba że chciałaś usłyszeć że jest super, w takim razie powinnaś zmienić tytuł na pochwalcie mój projekt.
Bardzo żałuję że zanim zdecydowałam się na mój domek nie miałam okazji przedyskutować go na tym forum. Teraz zmieniłabym wiele rzeczy.

Dla mnie ten projekt byłby nie do zaakceptowania ale ja mam pewnie inne założenia.
Tez nie idealnie ale moim zdaniem lepiej
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=286086&d=1414152345
286086

portaga
27-10-2014, 17:35
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i dziękuję, Doriko, za naniesione poprawki.
Być może zareagowałam zbyt osobiście na krytykę.
pozdrawiam.

totek213
28-10-2014, 08:13
Witam w Twoim wątku:)
Nie wdając się w dyskusje moich poprzedników, chciałabym zaproponować moje zmiany w projekcie. Przyznam, że średnio mi się on podoba, zwłaszcza dół. Moje zmiany idą w stronę zaproponowaną przez Doriko:) opiszę je, niestety nie mam możliwości wykonania projektu (ale jeśli ktoś zechce, to będę wdzięczna;))
1. co mi najbardziej w projekcie przeszkadza, to pokój gościnny za garażem, a kotłownia przy salonie. Tak jak Doriko dałabym kotłownię (ale bez łazienki) do pomieszczenia za garażem, przy czym wejście do niej zrobiłabym właśnie przez garaż, dodatkowo prawdopodobnie kotłownię bym skróciła, tak aby od strony domu powstała wnęka. z kotłowni byłoby wyjście na zewnątrz.
2. następne pomieszczenie w stronę domu, patrząc od kotłowni to u mnie byłby ten pokój gościnny właśnie. byłby mały, zajmowałby wnękę, miejsce naprzeciwko wiatrołapu, i chyba jeszcze kawałek naprzeciwko połowy schodów, z wejściem naprzeciwko schodów właśnie.
3. następne pomieszczenie, sąsiadujące z salonem, to byłaby łazienka, b.m. przechodnia, z pralnią, przy czym przesunełabym ścianę w stronę salony, tak by wypadała symetrycznie ze ścianą spiżarki. optymalnie byłoby po prostu powiększyć dom o ten metr:)
4. wejście do spiżarki zrobiłabym z korytarza, symetrycznie do wejścia do łazienki.
5. kuchnia i salon na swoich miejscach, z tym że kuchnia ma bardziej logiczny układ bez wejścia do spiżarki, a gdyby ją jeszcze powiększyć o ten metr... ach, wyspo...:)
6. wiatrołap: oczywiście drzwi od garażu otwierałyby się na wiatrołap, dodatkowo zrobiłabym wejście do domu w podcieniu, wiatrołap wydłużyłabym, tak aby sąsiadował z pokojem gościnnym, a wejście z niego do domu było między schodami i wejściem do pokoju gościnnego.
zmiany na górze: góra mi się w zasadzie podoba, ale przesunęłabym jaskółkę nad wejście do domu (i tak nie jest symetryczny). w pomieszczeniu pod jaskółką zrobiłabym łazienkę, z oknem w jaskółce, powiększoną o część garderoby, dostępną z głównej sypialni. w tym układzie przesunęłabym ścianę z drzwiami do głównej sypialni w stronę korytarza, likwidując wnękę w sypialni.
to są moje zmiany, mam nadzieję, że Ci się do czegoś przydadzą;)

portaga
28-10-2014, 19:46
Tak to wygląda na mojej działce:
286617

Domu wydłużyć nie mogę, bo działka ma 21,50m. - także 13,50m to maximum.
Nie mogę też zrobić salonu od południowego-zachodu, bo chcę mieć widok i wyjście z salonu na ogród, a nie na ulicę, czy na bok działki, gdzie są tylko 4m. do płotu z sąsiadem.

Tak wygląda dom;
1) Rysunek od strony ogrodu
2) Od ulicy.
286619

Czy to naprawdę taki "PASZKWIL"? Wg mnie prosty dom zorientowany na konkretne uwarunkowania odnośnie zagospodarowania przestrzennego, tudzież sąsiadów zaglądających z sąsiednich działek.
Siedzieliśmy z projektantką co najmniej miesiąc nad tym projektem i doszłyśmy do wniosku, że takie rozwiązanie, przy takim metrażu i ustawieniu względem ulicy,stron świata oraz bloków (bo mam działkę na osiedlu) , będzie optymalne.
Rzecz jasna, że optymalne, nie znaczy idealne! Co to, to nie! - i doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

Oczywiście są mankamenty typu, że kotłownio-pralnia powinna mieć drzwi na zewnątrz (mimo, że piec będzie gazowy), i tak też zrobię. Dziękuję za podpowiedź.
Ten pokój - kichą nazwany - będzie miał dodatkowe okno, oprócz drzwi balkonowych - więcej światła Dzięki za podpowiedź, ale o tym sama pomyślałam, że będzie zbyt ciemno tam. Chociaż on będzie tylko dla gości.

Reszty zmieniać nie będę, bo chcę mieć latem zacieniony taras, żeby w upały można było złapać oddech, a w deszczowe, ciepłe dni, siedzieć pod dachem (wiatry wieją latem z zachodu, więc nie na taras). Natomiast za tarasem ogród, na którym będę mogła się wygrzewać wg potrzeby. I wejście z kuchni do spiżarni. Po co mi spiżarnia, żebym musiała do niej latać przez korytarz? Bez sensu.
Tak mi się wydaje, że to będzie idealne rozwiązanie.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie jeszcze wiele błędów wyjdzie w trakcie budowy/realizacji, ale moja projektantka (ta niestowarzyszona) obiecała, że zawsze mogę mogę na nią liczyć, na darmowe poprawki, a szef biura projektowego będzie kierownikiem mojej budowy - i to wszystko za te 7,5 tys. - bez dopłaty.
Może drogo, może nie - ale kupując gotowy projekt za 2,5tys + adaptacja tysiącpińcet = 5tys.
A my mamy dom, taki jaki chcieliśmy, rozciągnięty na 13,5m. i zwężony na tyle, żeby zostało jeszcze trochę ogrodu dla nas i dla dzieciaków tez kawałek boiska się znajdzie.
No i tyle, kochani moi. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Oczywiście cały czas jestem otwarta na wszelkie uwagi, bo nie ukrywam, że niektóre są naprawdę bardzo trafne.
Pozdrawiam serdecznie, Agata.

Doriko
28-10-2014, 20:08
To nie tak że jest brzydki tylko czy jest taki jak chciałaś? Nie dało się znaleźć takiego projektu wśród typowych ofert za 2tysi? Jak dla mnie to drogi jak na nic specjalnego. Jakbym już zdecydowała się na projekt indywidualny to chciałabym żeby był jak najbardziej zbliżony do ideału. A czy on jest bliski twojemu ideału? Nie mówię tu o nierealnych marzeniach a o konkretnych potrzebach. Wiadomo że dom to zawsze jakieś kompromisy.
Jeśli tak to spoko :) to wy będziecie tam mieszkać i nasze opinie nie mają znaczenia.

portaga
28-10-2014, 20:16
Doriko, wzorowaliśmy się na tym projekcie:
http://pracownia-projekty.dom.pl/tp_nugat_4.htm

Co zresztą widać w naszym projekcie: wysunięty dach nad taras, front też bardzo podobny.
Można powiedzieć, że to kopia tego projektu, ale rozciągnięta i zwężona wg naszych potrzeb + parę zmian.
Ale nie ukrywam, że na tym się wzorowaliśmy :-)
Pozdrawiam :-)

EDIT:
Zresztą, czy te 2-3 tys. więcej za indywidualny projekt, to jest naprawdę tak dużo, zakładając, że dom kosztuje co najmniej 500 000zł?
No nie wiem... nie sądzę...

Doriko
28-10-2014, 20:24
Czyli tak na prawdę to nie jest projekt indywidualny a projekt typowy z adaptacją.

portaga
28-10-2014, 20:34
No jeżeli można podciągnąć pod adaptację wydłużenie domu i zmniejszenie szerokości, a do tego dodać przeróbki schodów, poddasza, łazienek idt, to jak najbardziej tak ;-)

_Chloe_
28-10-2014, 20:50
Portago, TOBIE ma się podobać:yes: Przede wszystkim ma być funkcjonalny i dopasowany do Waszej rodziny. Nie uważam jednak, żeby miesiąc czasu z projektantką to było dużo. Mnie zajęło to 9 miesięcy;), a nie jestem rekordzistką - mam z tej okazji kilka tysięcy maili na pamiątkę:p

Doriko
28-10-2014, 21:12
Co jak co ale pokój gościnny bym wyciągnęła z garażu. No chyba że masz w nim zamiar umieszczać nielubianą teściową :P

A tak na serio to będzie to raczej chłodny pokój. Praktycznie trzy ściany zewnętrzne bo przecież w garażu nawet jak się grzeje to raczej tylko troszkę a nie tak jak w domu.

szocik
31-10-2014, 08:56
Pokoj z garazu tez bym wyciagnełą, ale ja lubie moja teściową :D

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
31-10-2014, 13:48
Tak to wygląda na mojej działce:
286617

Domu wydłużyć nie mogę, bo działka ma 21,50m. - także 13,50m to maximum.
Nie mogę też zrobić salonu od południowego-zachodu, bo chcę mieć widok i wyjście z salonu na ogród, a nie na ulicę, czy na bok działki, gdzie są tylko 4m. do płotu z sąsiadem.

Tak wygląda dom;
1) Rysunek od strony ogrodu
2) Od ulicy.
286619

Czy to naprawdę taki "PASZKWIL"? Wg mnie prosty dom zorientowany na konkretne uwarunkowania odnośnie zagospodarowania przestrzennego, tudzież sąsiadów zaglądających z sąsiednich działek.
Siedzieliśmy z projektantką co najmniej miesiąc nad tym projektem i doszłyśmy do wniosku, że takie rozwiązanie, przy takim metrażu i ustawieniu względem ulicy,stron świata oraz bloków (bo mam działkę na osiedlu) , będzie optymalne.
Rzecz jasna, że optymalne, nie znaczy idealne! Co to, to nie! - i doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

Oczywiście są mankamenty typu, że kotłownio-pralnia powinna mieć drzwi na zewnątrz (mimo, że piec będzie gazowy), i tak też zrobię. Dziękuję za podpowiedź.
Ten pokój - kichą nazwany - będzie miał dodatkowe okno, oprócz drzwi balkonowych - więcej światła Dzięki za podpowiedź, ale o tym sama pomyślałam, że będzie zbyt ciemno tam. Chociaż on będzie tylko dla gości.

Reszty zmieniać nie będę, bo chcę mieć latem zacieniony taras, żeby w upały można było złapać oddech, a w deszczowe, ciepłe dni, siedzieć pod dachem (wiatry wieją latem z zachodu, więc nie na taras). Natomiast za tarasem ogród, na którym będę mogła się wygrzewać wg potrzeby. I wejście z kuchni do spiżarni. Po co mi spiżarnia, żebym musiała do niej latać przez korytarz? Bez sensu.
Tak mi się wydaje, że to będzie idealne rozwiązanie.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie jeszcze wiele błędów wyjdzie w trakcie budowy/realizacji, ale moja projektantka (ta niestowarzyszona) obiecała, że zawsze mogę mogę na nią liczyć, na darmowe poprawki, a szef biura projektowego będzie kierownikiem mojej budowy - i to wszystko za te 7,5 tys. - bez dopłaty.
Może drogo, może nie - ale kupując gotowy projekt za 2,5tys + adaptacja tysiącpińcet = 5tys.
A my mamy dom, taki jaki chcieliśmy, rozciągnięty na 13,5m. i zwężony na tyle, żeby zostało jeszcze trochę ogrodu dla nas i dla dzieciaków tez kawałek boiska się znajdzie.
No i tyle, kochani moi. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Oczywiście cały czas jestem otwarta na wszelkie uwagi, bo nie ukrywam, że niektóre są naprawdę bardzo trafne.
Pozdrawiam serdecznie, Agata.

Potarga
„ Zdaję sobie sprawę, że pewnie jeszcze wiele błędów wyjdzie w trakcie budowy/realizacji, ale moja projektantka ( ta niestowarzyszona ) obiecała, że zawsze mogę na nią liczyć, na darmowe poprawki, a szef biura projektowego będzie kierownikiem mojej budowy ”

- nie będę gratulował zatrudnienia projektanta bez uprawnień ! proszę jedynie o wykluczenie słowa Architekt z tego wątku, ponieważ takiej osoby tutaj nie ma i wszelkie możliwe porównania również odbiegają od standardów pracy pomiędzy Architektem, a Inwestorem.

mamik
02-11-2014, 20:24
Doriko, wzorowaliśmy się na tym projekcie:
http://pracownia-projekty.dom.pl/tp_nugat_4.htm (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fpracownia-projekty.dom.pl%2Ftp_nugat_4.htm)

Co zresztą widać w naszym projekcie: wysunięty dach nad taras, front też bardzo podobny.
Można powiedzieć, że to kopia tego projektu, ale rozciągnięta i zwężona wg naszych potrzeb + parę zmian.
Ale nie ukrywam, że na tym się wzorowaliśmy
Projekt, na którym sie wzorowaliscie różni się od Waszego tym, o czym pisałam dwie strony wcześniej: kotłownia za garażem z wyjściem na zewnątrz, dodatkowy pokój na dole z większym oknem, inne proporcje salonu, kuchnia oddzielona barem od części dziennej, pralnia na piętrze

z Twoich postów wnioskuję, że zmiany, które wprowadziliscie były przez Was wywołane i zamówione, wg mnie idą w złym kierunku, ale jeśli tak chcieliście, to ok., chcieliście też opinie o projekcie i takie dostaliscie, a że nie po Waszej myśli ...

joliska
03-11-2014, 14:45
Ciekawe, co prawnik powiedziałby na naruszenie prawa autorskiego autora wyjściowego projektu... Moim zdaniem powinniście zapłacić też za bazowy projekt :(

http://www.codozasady.pl/prawo-do-projektu-budowlanego-w-swietle-prawa-autorskiego/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwww.google.pl%2Fu rl%3Fsa%3Dt%26rct%3Dj%26q%3D%26esrc%3Ds%26source%3 Dweb%26cd%3D2%26cad%3Drja%26uact%3D8%26ved%3D0CDQQ FjAB%26url%3Dhttp%253A%252F%252Fwww.codozasady.pl% 252Fprawo-do-projektu-budowlanego-w-swietle-prawa-autorskiego%252F%26ei%3DoZRXVLiIEoLJPJWsgegC%26usg %3DAFQjCNEaCjsLgVT9XHTY40ycIn2Ndx2fKA%26sig2%3DLGr Lp9btn70-4IscRqJXog%26bvm%3Dbv.78677474%2Cd.ZWU)

nihiru
04-11-2014, 07:04
Jolisko, chyba trochę przesadzasz. W zalinkowanym artykule jest mowa o twórczym przerobieniu projektu, a biorąc pod uwagę zakres zmian - właśnie z tym chyba mamy do czynienia.

Portaga - rozumiem Twoje argumenty o dopasowaniu domu do wymiarów działki i stron świata, ale projekt oryginalny obiektywnie jest lepszy.

totek213
07-11-2014, 20:26
hmm... co prawda mam wrażenie, że autorka wątku tak naprawdę nie chce żadnych zmian w projekcie, ale jeszcze spróbuję;)
dalej bez zdjęcia:)
nie zmieniając wymiarów domu, upchałabym jednak tą kotłownię za garaż. nie pamiętam, jakie ogrzewanie planuje autorka, węgla przy salonie pewnie nie, ale te różne kotły przecież hałasują;) poza tym to nie jest pomieszczenie cudownej urody, żeby je aż tak eksponować i drzwi od niego dawać na taras przy salonie:) tak więc upieram się, że kotłownia przy garażu to podstawa:) dalej łazienka i pralnia, a następnie, na równi ze ścianą spiżarki (połowa schodów) dałabym pokój gościnny. malutki, szerokości spiżarki. wejście do niego byłoby z salonu, szerokie, rozsuwane, drzwi używane tylko jak będzie ktoś nocował. na co dzień pokój ten pełniłby funkcję biblioteki, czytelni, pokoju gier:) z półkami na całej ścianie i kanapką czy szezlongiem rozkładanym. autorka sama się przyznała, że gościnny byłby mało używany - byłoby mi więc szkoda w malutkim domku tracić cenną przestrzeń.

w tym układzie pokój dzienny trochę się zmniejsza, a jednak zwiększa:)

może mi się uda dodać załącznik:)

Doriko
07-11-2014, 22:51
Moim zdaniem super pomysł :)

pawelkokosz
08-11-2014, 05:18
Portaga, z tego co widzę wyjście na taras jest z salonu?
To teraz sytuacja z życia ( miałem takową właśnie ): siedzi teść, który jest kibicem piłkarskim i ogląda najważniejszy mecz w życiu jego drużyny. W tym czasie na ogrodzie i tarasie robicie grilla na około 30 osób i cały czas ktoś wchodzi do kuchni po coś ( nie wiem może po widelec, zimne piwo, itd. ). Teść z oglądania meczu ma niewiele a twoi goście cały czas wchodząc do domu przez taras przepraszają teścia, że weszli tylko na moment ( a nie daj Boże jakby w tym momencie strzelili gola....).
Być może jest to pierdoła ale jest.
Miałem właśnie taką sytuację i dlatego zaprojektował mi architekt salon od strony południowo-wschodniej a wyjście na taras od kuchni.
Pozdrawiam i życzę więcej pokory.

totek213
08-11-2014, 09:11
a ja bym już tego wyjścia na taras i samego tarasu nie męczyła, jest z tyłu i dobrze, zwłaszcza że autorka sama powiedziała, że z boku ma zaraz granicę i sąsiada:) natomiast tv zawsze można zrobić właśnie w pokoju gościnnym-bibliotecznym-bawialni dzieci otwartym na salon:) ale z drzwiami, za którymi można ukryć każdy bałagan, kiedy wpadnie niespodziewanie sąsiadka na kawę;) ale to dla mnie byłoby idealne, bo ja nie jestem fanką tv w salonie i mam małego szkraba, którego lubię mieć na oku, ale niekoniecznie lubię patrzeć na te wszystkie zabawki walające się po salonie:)

postarałam się dodać większy załącznik:) chałupniczym sposobem plan zrobiony, uprasza się więc o nie zwracanie uwagi na jego brak profesjonalizmu:) pozdrawiam:)

szocik
08-11-2014, 09:44
Bardzo mi sie podoba ten pomysł - łóżko w pokoju gościnnym super skryte - pomieszczenie moze byc cały czas otwarte na salon...

totek213
08-11-2014, 10:16
jeszcze jedna rzecz: powiększyłabym okno przy jadalni, a pomniejszyła drzwi tarasowe. salon będzie lepiej doświetlony. a druga korzyść, że kiedyś, kiedy być może sytuacja życiowa do tego zmusi, można przesunąć ścianę od pokoju gościnnego w stronę salonu, likwidując wejście z salonu, zrobić drzwi z korytarza i uzyskać wygodną sypialnię na parterze dla siebie czy innej starszej osoby. sypialnię, która jest blisko i łazienki, i kuchni i pokoju dziennego:) wygoda, nawet jak się złamie nogę:)

totek213
09-11-2014, 07:51
jeszcze jedno o tym, dlaczego kotłownia za łazienką, zwłaszcza z drzwiami na zewnątrz to zły pomysł: ponieważ kotłownia pełni wtedy rolę wiatrołapu, czyli w łazience może być zimniej i wietrzniej. do tego łazienka staje się pomieszczeniem przechodnim, jest problem ze skorzystaniem z niej, bo każdy będzie traktował przejście jako gospodarcze wejście do domu od ogrodu, np żeby się nie ładować w brudnych butach do salonu. w konsekwencji będziecie latać do łazienki na górze:)

portaga
10-11-2014, 16:12
Dziękuję Wam z całego serca za zainteresowanie moim projektem. Doceniam to, naprawdę!

Mam tylko takie pytanie, czy dałoby się JESZCZE wprowadzić jakiekolwiek zmiany, po tym, jak już gotowy projekt został zatwierdzony przez Urząd Miasta i zostało dwa tygodnie na uprawomocnienie?
Chodzi mi głównie o tę kotłownię (NA GAZ, bo tez ważne), która wg was powinna znajdowac się za garażem. I tak własnie radziła nam projektantka, i teraz mąż mówi, że tak chyba lepiej by było. Ja się uparłam tylko na to, że MUSZĘ mieć pralnio-kotłownię na tyle blisko, żebym z praniem nie musiała latać przez garaż do garderoby, która jest na górze.
No nieważne, bardziej ważne jest to, że w Grudniu chcemy zalać fundamenty. Czy można by tam wcisnąć kotłownię?

Boję się, że chyba nie, bo są już rozrysowane kominy wentylacyjne - dobrze dedukuję?



z Twoich postów wnioskuję, że zmiany, które wprowadziliscie były przez Was wywołane i zamówione, .

TAK. Z uzwględnieniem położenia naszej działki na strony świata oraz na to, coby sąsiedzi nam do okien nie zaglądali :-)


Potarga
„ Zdaję sobie sprawę, że pewnie jeszcze wiele błędów wyjdzie w trakcie budowy/realizacji, ale moja projektantka ( ta niestowarzyszona ) obiecała, że zawsze mogę na nią liczyć, na darmowe poprawki, a szef biura projektowego będzie kierownikiem mojej budowy ”

- nie będę gratulował zatrudnienia projektanta bez uprawnień ! proszę jedynie o wykluczenie słowa Architekt z tego wątku, ponieważ takiej osoby tutaj nie ma i wszelkie możliwe porównania również odbiegają od standardów pracy pomiędzy Architektem, a Inwestorem.

Yyyyy, to chyba wniosek do moderatora powinieneś złożyć, Panie, pożal się Boże, AAArchitekcie. :-(

Moja Pani architekt skończyła szkołę, ma dyplom, pracuje w pracowni architektonicznej i ma klasę, w przeciwieństwie do ciebie, łamago.

joliska
11-11-2014, 09:51
Portago, wymaganie klasy od kogoś, do kogo zwracasz się per łamago, jest cokolwiek niestosowne... :(:(:(

pawelkokosz
11-11-2014, 13:53
Popieram w całej rozciągłości moją przedmówczynię.
Nie należy w ten sposób chyba się zwracać jeżeli chce się trzymać poziom....
Z drugiej strony ...
Na mojego architekta też wieszano psy, że wziął ode mnie tylko 5 tys. PLN, też słyszałem: nie zdziw się jak wstawi Ci lipę i dno bo w takiej cenie nie należy spodziewać się super produktu.
A efekt końcowy jest dla mnie zadowalający. Doszedłem do wniosku, że wśród "elity architektonicznej" również są zazdrośnicy i ludzie, nie mogący znieść tego, że ktoś z branży jest lepszy i tańszy.
Pozdrawiam

portaga
11-11-2014, 21:05
Portago, wymaganie klasy od kogoś, do kogo zwracasz się per łamago, jest cokolwiek niestosowne... :(:(:(

Cokolwiek niestosowne jest również ocenianie osoby architekta przez architekta, który nie zna tego pierwszego architekta, nieprawdaż?
Zresztą powyższym kończę ten wątek, bo widzę, że tu, na tym forum, panują jakieś "złe bioprądy" i architekci, którzy zamiast zająć się swoją robotą, to po forumach przesiadują i pierdzielą głupoty.
Bawcie się dobrze, pa.

portaga
12-11-2014, 20:17
Miałam już nie pisać nic w tym moim wątku, ale jednak MUSZĘ.
Dałam do oceny ten mój projekt na innym forum budowlanym (drugi link, który mi w google się pokazał) i otrzymałam do tej pory 4 odpowiedzi.
Co ważne, nikt nie zakwestionował złego ustawienia pokoju względem kotłowni, natomiast skupili się bardziej na sprawach funkcjonalnych, o co właśnie tutaj prosiłam.
Także wyszło na to, że drzwi wejściowe do łazienki na parterze można zgrać z drzwiami do kotłowni w linii prostej, a umywalkę przesunąć na bok, koło kibla - wtedy odpada czynnik, że nie będę miała jak wsadzić tam pralkosuszarki i jej wyjąć w razie awarii, a tym samym nie muszę robić tam drzwi od strony tarasu. To raz. Banalne rozwiązanie, ale jakże skuteczne.
Dwa, to to, że pokój gościnny od strony garażu nie znaczy, że będzie w nim zimno, Bo idąc tym tropem, to nad garażem nie można by robić sypialni, ani innych pomieszczeń mieszkalnych. Po prostu wystarczy zastosować odpowiednie docieplenie.
I też nie będzie to pokój- kicha, jak tu niektórzy sugerują, bo szerokość 2,40m. z wejściem bocznym, przy długości ponad 4m., to już jest jak najbardziej do przyjęcia, mając na uwadze to, ze to tylko pokój gościnny, rzecz jasna.
Jedyny błąd, który popełniłam, to ten, że nie pomyślałam o pralnio-suszarni na piętrze. Będę musiała latać z ciuchami z dołu na górę. Pocieszenie jest takie, że te ciuchy nie będą ciężkie, mokre, ino wysuszone, lekkie. Jakoś dam radę ;-)

No i tyle, moi "kochani projektanci" chciałam Wam napisać. Co forum, to inni ludzie. Co projekt, to inne spojrzenia.
I jestem już szczęśliwa i zadowolona. A jeżeli to komuś nie pasuje, to proszę się wpisywać w tym wątku. Ja naprawdę cenię każdą uwagę, ale na niektóre nie będę odpisywać.:)

szocik
12-11-2014, 20:38
Razi mnie Twoj agresywny ton...
Stworzyłas projekt, którym sie zachwycasz - super!!! Gratuluje!!! Najważniejsze jest, ze masz to co sie Tobie i Twoim blisko podoba, co będzie dla Was funkcjonalne, co wg Was będzie najlepszym rozwiązaniem na swiecie.
Innym NIE MUSI sie to podobac - nie będziemy tam mieszkać, nie bedziemy tam nawet przebywać.

Ciężko było Ci cokolwiek doradzic - każda porade traktowałas jak atak, nie próbowałas nawet jej przeanalizować, uważałas jakby wszyscy chcieli Ci rozwalić to co tak długo i rzetelnie wypracowałaś.
Tobie nie była potrzebna porada - Tobie potrzebna była ... POCHWAŁA.

A tu?
Jak jest dobrze to chwalą, a jak jest kiepsko, albo najwyżej przeciętnie to błędy wytkna i nie zawsze w delikatny sposób.
Jak poczytasz moj watek to sama zobaczysz, ze raz mi mowią, ze jest super, ale w innym miejscu, ze kiczowato. Raz słyszę, ze funkcjonalnie coś wymysliłam, a raz, ze głupota to totalna.
Czasem sie z tym zgadzam i wprowadzam poprawki, a czasem sobie odpuszczam.
Jak nie miałam ochoty na łazienke przy sypialni i uważąłam, ze garderoba jest mi zdecydowanie bardziej potrzebna niż 3-cia łazienka to jej po prostu nie zrobiłam, ale jak mi poprzestawiano sprzęty w łazience to przyjęłam to z zachytem, bo pomysł był genialny :)

Nie warto czasem unosić sie dumą i bronić swego jak lwica.
Zycze powodzenia w budowie i ... więcej luzu na tym forumie.
To naprawde fajne miejsce, fajni ludzie i tysiące super mądrych porad.
Pozdrawiam

totek213
12-11-2014, 21:08
portaga, czytając Twoje wypowiedzi coraz bardziej żałuje, że się przełamałam i zalogowałam na forum.

andariel
12-11-2014, 21:55
totek213 weź Ty się nie załamuj tylko do boju, bo forum potrzebuje Ciebie równie mocno jak Ty jego. Każdy kto daje tu coś od siebie odbiera w dwójnasób. Idea tego miejsca jest prosta i piękna a co najważniejsze działa. Są tu laicy, zdesperowani inwestorzy, specjaliści. Idealne miejsce, by coś z sensem wypracować - nawet jeśli się niewiele wie :D

KMI
21-11-2014, 21:15
Normalnie nie mogę, niby dorośli ludzie, a gorzej jak dzieci w piaskownicy. Jakieś animozje, złośliwości i po co to !

Uwaga do autorki (portaga) wątku: jeżeli zdecydowałaś się pokazać swój projekt w momencie jak decyzja się uprawomocnia, to nie pytaj o ocenę, uwagi i spostrzeżenia. Projekt jest taki jaki chcieliście albo jak Wam się wydawało że być powinien, i już. The end, finito i koniec.
Na tym etapie poprawianie projektu w najlżejszej wersji i przy drobnych korektach tu proponowanych skończy się projektem zamiennym - i tu nie sądzę aby Pani projektant zrobiła to gratis. W najbardziej ekstremalnym przypadku.... nowy projekt.

Jeśli dasz sobie coś przetłumaczyć, mówię to absolutnie w dobrej wierze, to nie rozpoczynaj na siłę budowy z kiepskim projektem w ręce. Kiepskim, nie dlatego że go tak oceniam, czy że inni niezbyt pochlebnie się o nim wyrazili, kiepskim bo sama już wiesz że będą w nim zmiany. Odkładajcie moment startu z inwestycją tak długo, aż na projekcie nie znajdą się wszystkie zmiany i poprawki i to we wszystkich branżach. Jeżeli w rozmowach między sobą lub z wykonawcami pojawią się zdania typu "zobaczymy jak będzie", "to się zmieni później", "nie wiem jak to ma być" - to sygnał że jeszcze nie pora na start. Każde zaniedbanie teraz, zemści się po wielokroć na etapie realizacji, finansowo, funkcjonalnie i emocjonalnie.

portaga
24-11-2014, 19:10
To już nawet nie o to chodzi...
Sprawa jest taka, że od samego początku poczułam się tu, jak jakaś idiotka, która zapłaciła za projekt 7 tys.
Pisaliście:
- ILE? 7 tysięcy za taki paszkwil?!
- Taras od wschodniej strony? To chyba w Italii.
- Co za debil robił ten projekt? Jest on w ogóle w jakiejś izbie stowarzyszonych?
- Moje dzieci to będą miały ciężkie życie w takim domu.
- Jak wnieść pralkę do kotłowni i gdzie rozwiesić sznurki na pranie?
- Itd., itp.

A teraz czytam, że dobry kierownik budowy bierze co najmniej 2 tys. (ja zaznaczyłam, że mam kierownika w cenie projektu, ale jakoś nikt nie zwrócił na to uwagi).
Kocioł na gaz, a pralnia będzie miała pralkę i suszarkę (sznurki nie potrzebne).
Na górze są dwa wielkie okna w pokojach dzieci (nie będą miały przesrane)
Wystarczy o półtora metra przesunąć drzwi z łazienki do pralnio-kotłowni, aby można było wnieść i wynieść stamtąd słonia z trąbą (jakoś nikt tutaj na to nie wpadł)
Że wentylacja kiepska (szef ekipy budowlanej pytał, po co tyle kominów wentylacyjnych).
Dziewczyna, która robiła projekt, okazała się być tylko od rozmieszczenia pomieszczeń, a techniczne wykonanie zrobił projektant, który jak najbardziej jest stowarzyszony (tego nie wiedziałam, ale dlaczego sądziliście, że Pani od układu pomieszczeń, to musi być ta sama osoba, która opracowała cały projekt? - otóż nie! Ja też tego nie wiedziałam, ale chyba Wy powinniście się domyśleć, że taki projekt MUSI zrobić ktoś, kto jest stowarzyszony w tej izbie i ma jakiś tam numerek).

Ja naprawdę jestem zawiedziona "fachowością" niektórych osób na tym forum A że po jakimś czasie zaczęłam odpisywać w taki, a nie inny sposób, to po prostu wynikało z tego, że chyba sama dostosowałam się kulturą wypowiedzi do większości tu piszących. Byłam naiwna, sądząc, że tutaj otrzymam jakieś "fachowe" porady, pocieszenie...
Teraz już jestem mądrzejsza o kolejne doświadczenie związane z budową domu oraz wiem, że to dopiero początek moich starć ze wszelkiej maści "specjalistami" od siedmiu boleści.

A na koniec chcę podziękować ludziom, którzy ze szczerego serca chcieli mi tutaj pomóc :yes:

Elfir
25-11-2014, 17:28
portaga - powinnam cię zbanowac na kilka dni za niekulturalne słownictwo i brak szacunku wobec forumowiczów.
Mój wpis to poważne ostrzeżenie i proszę o nie zaczepianie z zemsty innych forumowiczów w ich dziennikach.

Na przyszłość inaczej formułuj nazwę tematu: zamiast "proszę o ocenę" lepiej byłoby 'prosze o wskazówki co ulepszyć/zmienić".

Bo dostałaś OCENY.

Dostałaś bardzo fachowe opinie. Napisane ze szczerego serca. Ba! Pisali specjaliści w swojej dziedzinie, poświęcając tobie swój wolny czas - bo przecież żaden z nich nie reklamował tu swoich usług, pisali prywatnie. Nie potrafisz tego docenić. Możesz mieć w przyszłosci problem, by pomógł ci ktoś np. w szukaniu lampy czy przy aranżacji kuchni, bo dałaś się poznać ze złej strony, a nikt nie lubi być zjechany za dobre chęci.

***
Kocioł gazowy z zasobnikiem zintegrowanym jest wielkości dużej lodówki. Jakbyś miała wentylację mechaniczną, mógłby sobie stać nawet w spiżarce, albo w szafie na poddaszu.

Niestety wentylacja grawitacyjna jest przestarzała technologicznie i to nie jest zdanie tylko architektów, ale wszytskich tych, którzy tworzą alarmujące tematy w stylu "zimne powietrze wieje mi z kratki".
Sama jestem ciekawa ile cię będzie kosztowac ogrzewanie. Architekt robiła już wyliczenia zapotrzebwania ciepła?