PDA

Zobacz pełną wersję : Jak pozbyc się z działki mrowiska ?



Be.ata
08-08-2004, 21:13
Witam,
No własnie...na naszej działce jest ooogromny kopiec ,w którym żyją sobie wielkie czerwone mrówy.Jeszcze nie budujemy ale niedługo zaczynamy i chciałabym sie jakoś tego mrowiska pozbyć, tylko jak?
Trzeba przenieść? W jaki sposób i czy mrówki nie wrócą na "stare śmieci"?A może jakas inna metoda?Prosze o porady.
Beata z chłopakami 8)

kroyena
09-08-2004, 12:47
Be.ata zwykłe mrówisko to pryszcz, ale to co opisujesz to niestety chyba teren chroniony jest. Ponadto zwykle posiada głębokie schrony na wypadek ataku dwunożnych.
Może znajdź jakieś forum leśników. Tylko się dobrze zakamufluj.

Wowka
09-08-2004, 12:56
Poczytaj to -http://www.vivamozilla.civ.pl/mrowisko/hodowla.html

Dotyczy to co prawda hodowli mrówek lecz zaczyna się opisem właśnie przenoszenia mrowiska (części mrowiska)

Pamiętaj, że mrówki a właściwie mrowiska są pod ochroną.

Proponuję skorzystać także z podanych na stronie odnośników : link oraz kontakt.

Pozdrawiam

Be.ata
09-08-2004, 13:25
serdeczne dzięki za porady-poczytam i skorzystam.
Beata z chłpoakami 8)

Jarek.P
10-08-2004, 09:49
Jeśli to mrówki leśne, z kopcem, to do ich samodzielnego i dość szybkiego wyprowadzenia może wystarczyć całkiem niewielka zmiana w ich bezpośrednim otoczeniu. Podobne mrowisko (również leśne czerwone mrówy) było na leśnym kawałku działki rodziców. Przy okazji czyszczenia lasu ściąłem niską gałąź częściowo zacieniającą częściowo okrywającą to mrowisko. Do następnego sezonu po zgrabnym i dość dużym kopcu zostało jedynie zadziwiająco spore wgłębienie w ziemi.
Tak więc jest spora szansa na to, że jak zaczniesz budowę, same się wyprowadzą. A w decyzji na pewno im pomoże urządzenie obok ich mrowiska np. składu materiałów budowlanych ;-)

Pozdrawiam

J. (debiutujący tym samym na tym forum ;-) )

Be.ata
10-08-2004, 13:13
Jarek,
dzięki za poradę- ale nie chce mi się wierzyc ,że one tak same z siebie pójdą precz,chyba nawet budowa ich nie odstraszy...
Poczytałam sobie strony, które podał/a Wowka ale niestety to nie jest sposób dla mnie.Tzn. powinnam złapać ichniejszą(mrówkową)królową, a wtedy mrowisko zacznie zamierać i po pewnym czasie spokój.
Ale ja sie nie nadaję do polowania na mrówki, chocby to była królowa, bleee.A jak mnie one oblezą :wink: ?Brrr,sa dorodne i wyglądają jak małe potworki :o
A moze jakies inne metody?Plizzz,bo jak sobie pomyslę,że miały by byc moimi sąsiadkami to od razu cos mnie gryzie i łaskocze .
pozdrawiamy,
Beata z chłpoakami

Jarek.P
10-08-2004, 13:20
Jarek,
dzięki za poradę- ale nie chce mi się wierzyc ,że one tak same z siebie pójdą precz,chyba nawet budowa ich nie odstraszy...


Spróbuj, w końcu moja rada nic Cię nie kosztuje. Zwal im koło mrowiska jakieś stare deski, pustaki, może coś w otoczeniu im pozmieniaj. I patrz, co się dzieje. Jak nie znikną (rzecz jasna nie w parę dni!), dopiero można zacząć myśleć o poważniejszych sposobach.
Ze starych 'robotniczo-chłopskich' patentów słyszałem o laniu nafty/ropy/chemii p.robactwu w takie mrowiska, ale to już ciężki kaliber powiedzmy, w dodatku nielegalny ;) Spróbuj najpier po dobroci, zwłaszcza jeśli jeszcze się tam nie wprowadzasz na dobre i Ci się nie śpieszy.

J.

Wojtonos
12-09-2004, 09:31
Jest jeden sposób - podobno bardzo skuteczny.
Do tego mrowiska sprowadź część innego - mrówki same załatwią sprawę.
Nawet ochrona środowiska nie powinna sie przyczepić.
Jeśli się nie pozabijają to na pewno uznają ze to niegościnny teren.