mmaarcin
22-11-2014, 15:25
Mam dylemat, jestem na etapie robienia dachu, niestety/stety bez deskowania.
Izolowanie, czy ocieplanie połaci będę robił dopiero latem, kiedy wszystko przeschnie.
Od dłuższego czasu przeczesuje forum celem wybrania sposobu ocieplenia - wybór był szybki i klarowny.
"Zrobię to wełną lub pianą"
To taki żart oczywiście, ale będąc świadkiem tych ciągłych przepychanek, to ciężko czasami odnaleźć rzeczowe argumenty za lub przeciw.
Staram się czytać pomiędzy wierszami i doszedłem do następujących wniosków.
Dobrze położona wełna (własnoręcznie) będzie dobrze izolować i na pewno spełni założenia, a nawet pokładane w niej nadzieje.
Czy na pewno będzie taka tania? Ta o wysokich parametrach np.Supermata, to w końcu wydatek 30zł za m2 (20cm) a do tego jeszcze kilka drobnych rzeczy. Natomiast piana doskonale zatermosuje mi dach, a więc także spełni oczekiwania. Ale cena pomiędzy 50zł a70 zł znacznie podraża inwestycje.
Takie argumenty, że robociznę za ułożenie wełny też trzeba wliczyć mnie nie przekonują, bo wełnę zrobię sam ale piany niestety nie. Szukałem jakiś zestawów ala Adam Słodowy - bez powodzenia.
W moim przypadku zdecydował bym się na wełnę (wyszło by mnie dużo taniej)ale...i tu wracam do meritum tego postu.
Jest pewne, że ktoś będzie chciał przenocować u mnie na waleta.
Moi sąsiedzi za miedzy (8 metrów) mieli kunę - straty straszne. U mnie dużo drzew iglastych, nie jestem w stanie zabezpieczyć dachu (dam oczywiście gdzie się da siatki stalowe, ale bez deskowania to ...)
Obecnie kunie rodziny pomieszkują w szopie oddalonej o 100 kilka metrów ode mnie, jak i pewnie u niektórych nieświadomych sąsiadów.
Pozostaje mi mieszkać bez ocieplenia, lub zapianować dach.
I tu pytanie do osób mogących mi pomóc - czy piana będzie rzeczywiście stanowiła ochronę przed kuną?
Izolowanie, czy ocieplanie połaci będę robił dopiero latem, kiedy wszystko przeschnie.
Od dłuższego czasu przeczesuje forum celem wybrania sposobu ocieplenia - wybór był szybki i klarowny.
"Zrobię to wełną lub pianą"
To taki żart oczywiście, ale będąc świadkiem tych ciągłych przepychanek, to ciężko czasami odnaleźć rzeczowe argumenty za lub przeciw.
Staram się czytać pomiędzy wierszami i doszedłem do następujących wniosków.
Dobrze położona wełna (własnoręcznie) będzie dobrze izolować i na pewno spełni założenia, a nawet pokładane w niej nadzieje.
Czy na pewno będzie taka tania? Ta o wysokich parametrach np.Supermata, to w końcu wydatek 30zł za m2 (20cm) a do tego jeszcze kilka drobnych rzeczy. Natomiast piana doskonale zatermosuje mi dach, a więc także spełni oczekiwania. Ale cena pomiędzy 50zł a70 zł znacznie podraża inwestycje.
Takie argumenty, że robociznę za ułożenie wełny też trzeba wliczyć mnie nie przekonują, bo wełnę zrobię sam ale piany niestety nie. Szukałem jakiś zestawów ala Adam Słodowy - bez powodzenia.
W moim przypadku zdecydował bym się na wełnę (wyszło by mnie dużo taniej)ale...i tu wracam do meritum tego postu.
Jest pewne, że ktoś będzie chciał przenocować u mnie na waleta.
Moi sąsiedzi za miedzy (8 metrów) mieli kunę - straty straszne. U mnie dużo drzew iglastych, nie jestem w stanie zabezpieczyć dachu (dam oczywiście gdzie się da siatki stalowe, ale bez deskowania to ...)
Obecnie kunie rodziny pomieszkują w szopie oddalonej o 100 kilka metrów ode mnie, jak i pewnie u niektórych nieświadomych sąsiadów.
Pozostaje mi mieszkać bez ocieplenia, lub zapianować dach.
I tu pytanie do osób mogących mi pomóc - czy piana będzie rzeczywiście stanowiła ochronę przed kuną?