songoku_xxx
24-11-2014, 15:28
Cześć,
Jest sobie dom, dom w budowie. Aktualnie na etapie glazurowania co oznacza, że jest już wytynkowany (chyba istotne) w środku tynkiem cementowo- wapiennym.
Jest też już obłożony styropianem marki KNAUF 0,031 o grubości 22cm z felcem. Styropian przyklejony klejem Caparol czerwonym metodą "na warkocz" + chyba 3 placki w środku(ważne - o tym za chwilę) . Na to siatka Caparol i biały klej również Caparol. Czyli wydawałoby się, że wszystko jak najstarsi górale przykazali. struktury jeszcze nie ma bo trochę za zimno - prawdopodobnie pojawi się na wiosnę.
Kilka info odnoście dachu/stropu. Styropian dochodzi do samej membrany i jest tam zapianowany. Wykonane jest tak dlatego, że jest to dom parterowy bez użytkowego poddasza i na stropie nie mam wełny a wysypany granulat celulozowy od Derowerk (u nas zwany popularnie ekofibrem). Konstrukcja dachu wiązarowa, od dołu do wiązarów przybite jest OSB, na OSB leży fola a na to jest wysypane wspomniane ocieplenie. Na mój chłopski rozum również wszystko jak trzeba. Sam układałem folię i generalnie bardzo pilnuje szczegółów. Uszczelnienie pianą styropianu do membrany jest po to, aby nic się nie wysypywało na zewnątrz.. Wentylacja między dachówką a membraną jest zapewniona przez taki grzebień wentylacyjny biegnący dookoła budynku(nie wiem jak to się nazywa). Oczywiście dachówki wentylacyjne również są.
Ostatnio zauważyłem, że spod jednego kabla (akurat kabel od syreny alarmowej) cały czas sączy się woda. Nie jest to woda opadowa (deszcz ostatnio nie padał). W niedzielę, jak na ścianę świeciło słońce to strużka zniknęła lecz jak tylko zrobiło się zimniej znowu się pojawiła.. I tu jest pies(woda) pogrzebana. Nie mam zielonego pojęcia co to jest i skąd się to to może brać. Patrzyłem zdjęcia elektryki i ten kabel przechodzi w poziomie przez ścianę do wewnątrz więc nic z góry po nim nie spływa. Obok jest inny kabel i nic tam nie wypływa, generalnie na żadnym innym kablu na elewacji nie ma takiego tematu.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to parujące ściany między styropianem i szczelina przy kablu jako miejsce jej ujścia. Tą dedukcję burzy jednak sposób przyklejenia styropianu. Jeśli był ułożony na ramkę (a był) to parowanie odbywałoby się jedynie z niewielkiej powierzchni bo każda ramka tworzy jakby zamknięty klejem prostokąt. No chyba, że akurat kabel wypadł na łączeniu płyt styropianu i jest w przestrzeni "między ramkowej" - mam nadzieję, że zrozumiecie mój tok dedukcyjne ;)
Nie mam bladego pojęcia co się tutaj dzieje.
Załączam zdjęcia obrazujące mój kłopocik :)
Dzisiaj poleciłem Panom od elewacji nawięrcić jeszcze jedną dziurkę powyżej niezabudowanej podbitki i zobaczymy czy tam też będzie strużka.
290803
290804
290805
i nie woda do góry po kablu nie wędruje, tak o tym myślałem ;)
Każda sugestia mile widziana :)
Jest sobie dom, dom w budowie. Aktualnie na etapie glazurowania co oznacza, że jest już wytynkowany (chyba istotne) w środku tynkiem cementowo- wapiennym.
Jest też już obłożony styropianem marki KNAUF 0,031 o grubości 22cm z felcem. Styropian przyklejony klejem Caparol czerwonym metodą "na warkocz" + chyba 3 placki w środku(ważne - o tym za chwilę) . Na to siatka Caparol i biały klej również Caparol. Czyli wydawałoby się, że wszystko jak najstarsi górale przykazali. struktury jeszcze nie ma bo trochę za zimno - prawdopodobnie pojawi się na wiosnę.
Kilka info odnoście dachu/stropu. Styropian dochodzi do samej membrany i jest tam zapianowany. Wykonane jest tak dlatego, że jest to dom parterowy bez użytkowego poddasza i na stropie nie mam wełny a wysypany granulat celulozowy od Derowerk (u nas zwany popularnie ekofibrem). Konstrukcja dachu wiązarowa, od dołu do wiązarów przybite jest OSB, na OSB leży fola a na to jest wysypane wspomniane ocieplenie. Na mój chłopski rozum również wszystko jak trzeba. Sam układałem folię i generalnie bardzo pilnuje szczegółów. Uszczelnienie pianą styropianu do membrany jest po to, aby nic się nie wysypywało na zewnątrz.. Wentylacja między dachówką a membraną jest zapewniona przez taki grzebień wentylacyjny biegnący dookoła budynku(nie wiem jak to się nazywa). Oczywiście dachówki wentylacyjne również są.
Ostatnio zauważyłem, że spod jednego kabla (akurat kabel od syreny alarmowej) cały czas sączy się woda. Nie jest to woda opadowa (deszcz ostatnio nie padał). W niedzielę, jak na ścianę świeciło słońce to strużka zniknęła lecz jak tylko zrobiło się zimniej znowu się pojawiła.. I tu jest pies(woda) pogrzebana. Nie mam zielonego pojęcia co to jest i skąd się to to może brać. Patrzyłem zdjęcia elektryki i ten kabel przechodzi w poziomie przez ścianę do wewnątrz więc nic z góry po nim nie spływa. Obok jest inny kabel i nic tam nie wypływa, generalnie na żadnym innym kablu na elewacji nie ma takiego tematu.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to parujące ściany między styropianem i szczelina przy kablu jako miejsce jej ujścia. Tą dedukcję burzy jednak sposób przyklejenia styropianu. Jeśli był ułożony na ramkę (a był) to parowanie odbywałoby się jedynie z niewielkiej powierzchni bo każda ramka tworzy jakby zamknięty klejem prostokąt. No chyba, że akurat kabel wypadł na łączeniu płyt styropianu i jest w przestrzeni "między ramkowej" - mam nadzieję, że zrozumiecie mój tok dedukcyjne ;)
Nie mam bladego pojęcia co się tutaj dzieje.
Załączam zdjęcia obrazujące mój kłopocik :)
Dzisiaj poleciłem Panom od elewacji nawięrcić jeszcze jedną dziurkę powyżej niezabudowanej podbitki i zobaczymy czy tam też będzie strużka.
290803
290804
290805
i nie woda do góry po kablu nie wędruje, tak o tym myślałem ;)
Każda sugestia mile widziana :)