cert1
29-11-2014, 15:09
Witam wszystkich,
Krótki wstęp:
W poniedziałek zaczynają mi tynkować remontowany poziom, który został podniesiony o pół metra w górę (+ nowy dach). Mam w kilku pomieszczeniach gruby parkiet dziesięcioletni z litego drewna. Tynkowanie będzie mechaniczne, nie tradycyjne (nie udało nam się szybko znaleźć dobrych i sprawdzonych tradycyjnych tynkarzy). Z tego co wiem, to taka metoda oznacza większą ilość wody, która może chlapać.
Niektóre ściany są nowe, na niektórych skuty stary tynk, na niektórych pozostał i będzie tylko dołączany nowy na dobudowanym murze.
Parkiet ma dylatację od ściany od 1 cm do nawet 4cm.
Zakupione pomoce:
Posiadam 15mb grubej czterometrowej folii budowlanej (0,3mm), taśmy PCV, silikon wodoszczelny, kilka grubszych folii malarskich i dużo wielkich kartonów.
Co planuję:
Na parkiet położyć kartony, a na nie folię budowlaną. O ile starczy, na folię też rozłożę kartony, aby ochronić folię przed mechanicznymi uszkodzeniami. Folia będzie rozciągnięta do samej ściany, przyklejona w jakiś sposób taśmą PCV.
Szwagier twierdzi, że jakbym tego nie zabezpieczył, to i tak szlag trafi mój parkiet ;)
Pytanie:
Jak zabezpieczyć parkiet przed tą wodą i pracami tynkowymi? Czy ma ktoś jakieś doświadczenie?
Okna i parapety drewniane zapewne zabezpieczą tynkarze, a ja to skontroluję.W końcu to moje parapety i okna :)
Trochę dużo tekstu jak na 'głupie' zabezpieczenie parkietu, ale robię to ze względu na moją żonę, bo ma do niego sentyment..
Pięknie dziękuję za wszelkie uwagi.
Krótki wstęp:
W poniedziałek zaczynają mi tynkować remontowany poziom, który został podniesiony o pół metra w górę (+ nowy dach). Mam w kilku pomieszczeniach gruby parkiet dziesięcioletni z litego drewna. Tynkowanie będzie mechaniczne, nie tradycyjne (nie udało nam się szybko znaleźć dobrych i sprawdzonych tradycyjnych tynkarzy). Z tego co wiem, to taka metoda oznacza większą ilość wody, która może chlapać.
Niektóre ściany są nowe, na niektórych skuty stary tynk, na niektórych pozostał i będzie tylko dołączany nowy na dobudowanym murze.
Parkiet ma dylatację od ściany od 1 cm do nawet 4cm.
Zakupione pomoce:
Posiadam 15mb grubej czterometrowej folii budowlanej (0,3mm), taśmy PCV, silikon wodoszczelny, kilka grubszych folii malarskich i dużo wielkich kartonów.
Co planuję:
Na parkiet położyć kartony, a na nie folię budowlaną. O ile starczy, na folię też rozłożę kartony, aby ochronić folię przed mechanicznymi uszkodzeniami. Folia będzie rozciągnięta do samej ściany, przyklejona w jakiś sposób taśmą PCV.
Szwagier twierdzi, że jakbym tego nie zabezpieczył, to i tak szlag trafi mój parkiet ;)
Pytanie:
Jak zabezpieczyć parkiet przed tą wodą i pracami tynkowymi? Czy ma ktoś jakieś doświadczenie?
Okna i parapety drewniane zapewne zabezpieczą tynkarze, a ja to skontroluję.W końcu to moje parapety i okna :)
Trochę dużo tekstu jak na 'głupie' zabezpieczenie parkietu, ale robię to ze względu na moją żonę, bo ma do niego sentyment..
Pięknie dziękuję za wszelkie uwagi.