PDA

Zobacz pełną wersję : Na betonie bym mieszkał a panela nie położył



fredi07
01-12-2014, 23:24
Udaje, że drewno, plastikowy szajs. Powalają mnie teksty jaki panel wybrać? Buk, dąb, jesion, egzotyk. W panelach te nazwy są rozbudowane. Dąb jakiś tam itp. Niby taki ekskluzywny. A co ten panel ma wspólnego z drewnem?
Sorry ale udawanie i pozerstwo to wiocha, odpustowy pierścionek. Wiem, że proza życia i krocie tych co tylko na to stać ale.
Od wieków nic się nie zmienia. Dawniej nazywali się magnatami, szlachtą i pospólstwem. Teraz też są Solorze, Gudzowaci itd, szaraczki i cała reszta.
Tylko czemu te panele to taka duma jakby się Pana Boga za nogi złapało?

jacek.zoo
02-12-2014, 06:23
Udaje, że drewno, plastikowy szajs. Powalają mnie teksty jaki panel wybrać? Buk, dąb, jesion, egzotyk. W panelach te nazwy są rozbudowane. Dąb jakiś tam itp. Niby taki ekskluzywny. A co ten panel ma wspólnego z drewnem?
Sorry ale udawanie i pozerstwo to wiocha, odpustowy pierścionek. Wiem, że proza życia i krocie tych co tylko na to stać ale.
Od wieków nic się nie zmienia. Dawniej nazywali się magnatami, szlachtą i pospólstwem. Teraz też są Solorze, Gudzowaci itd, szaraczki i cała reszta.
Tylko czemu te panele to taka duma jakby się Pana Boga za nogi złapało?

ale o co Ci chodzi?

LasekD
02-12-2014, 17:24
Tylko czemu te panele to taka duma jakby się Pana Boga za nogi złapało?

Duma nie duma,ale są 5x tańsze od drewna,a 5x trwalsze
Położysz i masz spokój na lata,a z drewnem są same problemy
Względów wizualnych nie będę poruszał,bo to indywidualna ocena użytkowników
Ja mam w domu i podłogę drewnianą i panele
Po 12 latach użytkowania panele są jak nowe,czego nie mogę powiedzieć o parkiecie dębowym w salonie,
który już po pięciu latach użytkowania, na upartego kwalifikował się do cyklinowania,z powodu rys na lakierze

autorus
02-12-2014, 17:29
:o:o:o:o Nieźle

Kejt_R
02-12-2014, 17:32
Możesz jeszcze się odnieść do laminowanych blatów kuchennych, udających drewno, płyt meblowych, drzwi w okleinie itd.? Please! Wielce interesujące zagadnienie!

Margulka
02-12-2014, 17:54
Jeszcze o kafelkach zapomniałeś! One też udają! Mało kto kładzie marmur, piaskowiec czy inny kamień na podłogi czy w łazience.

Parkiet
02-12-2014, 18:24
Duma nie duma,ale są 5x tańsze od drewna,a 5x trwalsze
Położysz i masz spokój na lata,a z drewnem są same problemy
Względów wizualnych nie będę poruszał,bo to indywidualna ocena użytkowników
Ja mam w domu i podłogę drewnianą i panele
Po 12 latach użytkowania panele są jak nowe,czego nie mogę powiedzieć o parkiecie dębowym w salonie,
który już po pięciu latach użytkowania, na upartego kwalifikował się do cyklinowania,z powodu rys na lakierze

Każdy ma prawo do własnej oceny, jeden widzi rysunek drewna, dla innego bardziej widoczne są zarysowania na podłodze, o odczuciu w komforcie dotyku nie wspomnę.

Płytki ceramiczne są najbardziej praktyczne, ale czy miłe w dotyku?

A tak ma marginesie, trochę metaforycznie, jest warta piękna reprodukcja względem starego, sfatygowanego oryginału.

Każdy na miarę własnej wrażliwości i swoich możliwości.

Pozdrawiam.

monkey222
02-12-2014, 18:46
Duma nie duma,ale są 5x tańsze od drewna,a 5x trwalsze
Położysz i masz spokój na lata,a z drewnem są same problemy
Względów wizualnych nie będę poruszał,bo to indywidualna ocena użytkowników
Ja mam w domu i podłogę drewnianą i panele
Po 12 latach użytkowania panele są jak nowe,czego nie mogę powiedzieć o parkiecie dębowym w salonie,
który już po pięciu latach użytkowania, na upartego kwalifikował się do cyklinowania,z powodu rys na lakierze

Większej głupoty to w życiu nie słyszałem.. BUHAHAH.. panele 5 razy tansze?? panie drogi , drewno płacisz raz a konkretnie a przez kolejne 100 i wiecej lat jak sie dba to odnowisz pare razy i masz. a panele po paru latach do wywałki.


panele 5 razy trwalsze??- nie bede komentował bo szkoda słów.

Następnym razem zastanó się pan nad tym co przelewasz na klawiature bo głupie głupoty pan piszesz :)

Kup SE pan gumoleum :)

Elfir
02-12-2014, 18:56
Ale takie linoleum czy marmoleum jest produktem naturalnym.
Miękkim i cieplejszym od drewna...

Parkiet
02-12-2014, 19:17
Ale takie linoleum czy marmoleum jest produktem naturalnym.
Miękkim i cieplejszym od drewna...
Panele laminowane to też produkt na bazie naturalnych surowców.

A linoleum czy marmoleum to tylko taka "ekologiczna skóra".

Cieszą się i szczycą się nią tacy, którzy chcieli by mieć naturalną skórę, ale szkoda im pieniędzy.

Pozdrawiam.

Kejt_R
02-12-2014, 21:55
Panele laminowane to też produkt na bazie naturalnych surowców.

A linoleum czy marmoleum to tylko taka "ekologiczna skóra".

Cieszą się i szczycą się nią tacy, którzy chcieli by mieć naturalną skórę, ale szkoda im pieniędzy.

Pozdrawiam.

Ja mam naturalną skórę (miejscami) ale do głowy mi nie przyszło, żeby się nią szczycić. Ot zło konieczne z uwagi na trwałość. Sorry za OT, ale mnie to "szczycenie" rozbawiło do wypęku :D
Lubię drewno, ale jakbym miała je obkładać dywanami, żeby mi się nie porysowało, to wysiadam.

Elfir
02-12-2014, 23:51
A linoleum czy marmoleum to tylko taka "ekologiczna skóra".

Cieszą się i szczycą się nią tacy, którzy chcieli by mieć naturalną skórę, ale szkoda im pieniędzy.


Linoleum to włókno naturalne, mączka drzewna i olej lniany. Bez sztucznego lakieru jak na parkiecie.

Daje powierzchnię bez fug i szczelin. Elastyczną, antystatyczną. Łatwą do utrzymania w czystości.
Sa tacy co wybierają ją nie zamiast, ale dla jej rzeczywistych wartości. Np. alergicy.

Parkiet
03-12-2014, 06:23
Ja mam naturalną skórę (miejscami) ale do głowy mi nie przyszło, żeby się nią szczycić. Ot zło konieczne z uwagi na trwałość. Sorry za OT, ale mnie to "szczycenie" rozbawiło do wypęku :D
Lubię drewno, ale jakbym miała je obkładać dywanami, żeby mi się nie porysowało, to wysiadam.
Nie musisz drewna okładać dywanami.

Obecnie drewno poza pokojami układa się w kuchniach, łazienkach, piwnicach, w siłowniach a nawet w ogrodach (alejki), o czym w ostatnim numerze Muratora.

Pozdrawiam.

autorus
03-12-2014, 06:34
Znałem ludzi którzy dywan mieli przykryty folia, żeby się zniszczył. Można i tak.

Parkiet
03-12-2014, 06:44
Linoleum to włókno naturalne, mączka drzewna i olej lniany. Bez sztucznego lakieru jak na parkiecie.

Daje powierzchnię bez fug i szczelin. Elastyczną, antystatyczną. Łatwą do utrzymania w czystości.
Sa tacy co wybierają ją nie zamiast, ale dla jej rzeczywistych wartości. Np. alergicy.

O.K. Elfir. Linoleum podobnie jak marmoleum to "odgrzewane kartofle" w nowszym wydaniu i jest to produkt bardziej ekologiczny od gumoleum,
które w nowym wydaniu pięknie nazwano parkietem winylowym.

Jednak włókna naturalne, mączkę drzewną, wapień i olej lniany, o których napisałaś trzeba czyś skleić, czymś przykleić do podłoża czy podkładu i czymś pokryć, żeby było odporne podczas użytkowania.
Tu jest cienka linia między naturalnością i chemią.
Tę drugą traktuje się jako uzupełniającą, a dla interesu sprzedaży, celowo pomija.

Jakkolwiek jest to produkt oryginalny i ciekawy, w pełnej palecie barw oraz z możliwością tworzenia ciekawych form geometrycznych czy nawet florystycznych na podłodze.

Jednak utrzymanie czystości wzrasta z ilością chemii na powierzchni posadzki.

Ciepłota jest żadna w przypadku bezpośredniego przyklejenia do podkładu betonowego, trochę lepsza na płycie pilśniowej.

Powyższe rodzaje okładzin stanowią swoistą grupę, lecz daleko im do naturalnej podłogi z grubego, ciepłochronnego drewna.

Pozdrawiam.

Parkiet
03-12-2014, 06:57
Znałem ludzi którzy dywan mieli przykryty folia, żeby się zniszczył. Można i tak.
Na ogół ochrania się rzeczy wartościowe, jednak w przypadku podłogi trzeba się zastanowić czemu ona ma służyć?
Pozdrawiam.

Kejt_R
03-12-2014, 07:48
Podloga jak podloga, dobrze gdy walory użytkowe są spójne z estetycznymi. Drewno kocham, sama jeszcze nie podjęłam decyzji dotyczącej okładzin. Moje obserwacje wyglądają następująco:
- tam gdzie parkiet - wyraźne ohydne szpary (mimo braku podłogówki, parkiet był sezonowany i ułożony w jodełkę)
- tam gdzie dechy z drzewa krajowego - psujące efekt wgniecenia
- tam gdzie gres - zimny odbiór mimo podłogówki
- gres drewnopodobny - nie widziałam na żywo (na zdjęciach niektóre wyglądają interesująco ale cena co najmniej dorównuje drewnu egzotycznemu)
- drewno egzotyczne -kolory nie z mojej bajki (cena również)
- tam gdzie panele - plasticzany wygląd bez głębi typowej dla drewna
- tam gdzie Barlinek - dywany (bo delikatny)
Był jeszcze pomysł z granitem (nie spotkałam na żywo w domu jednorodzinnym), ale zimny odbiór, trochę kojarzący się z kryptą i kosztowność rozwiązania (mniej kosztowny granit z Chin nie jest znowu taki tani a ma sporo wad) plus ewentualna promieniotwórczość niekoniecznie zdrowa.
Chyba serio na betonie będę mieszkała a paneli nie położę, jak założyciel wątku :)))

Kejt_R
03-12-2014, 07:53
Autorusie, tez znam takich ludzi. A jak już po latach zdjęli tę folię, to oglądali wchodzącym gościom skarpety :D
Wyobraź sobie, że wchodzi tam jakiś fachman w buciorach :))))

Parkiet
03-12-2014, 08:22
Podloga jak podloga, dobrze gdy walory użytkowe są spójne z estetycznymi. Drewno kocham, sama jeszcze nie podjęłam decyzji dotyczącej okładzin. Moje obserwacje wyglądają następująco:
- tam gdzie parkiet - wyraźne ohydne szpary (mimo braku podłogówki, parkiet był sezonowany i ułożony w jodełkę)
- tam gdzie dechy z drzewa krajowego - psujące efekt wgniecenia
- tam gdzie gres - zimny odbiór mimo podłogówki
- gres drewnopodobny - nie widziałam na żywo (na zdjęciach niektóre wyglądają interesująco ale cena co najmniej dorównuje drewnu egzotycznemu)
- drewno egzotyczne -kolory nie z mojej bajki (cena również)
- tam gdzie panele - plasticzany wygląd bez głębi typowej dla drewna
- tam gdzie Barlinek - dywany (bo delikatny)
Był jeszcze pomysł z granitem (nie spotkałam na żywo w domu jednorodzinnym), ale zimny odbiór, trochę kojarzący się z kryptą i kosztowność rozwiązania (mniej kosztowny granit z Chin nie jest znowu taki tani a ma sporo wad) plus ewentualna promieniotwórczość niekoniecznie zdrowa.
Chyba serio na betonie będę mieszkała a paneli nie położę, jak założyciel wątku :)))

Podzielam Twoje zdanie poza jednym.

Wygląd swojego parkietu powinnaś kojarzyć bardziej z nieudolnością majstra niż rodzajem podłogi.

Dobrze wykonane podłogi z drewna, nawet po kilkudziesięciu latach, mogą być bez szczelin, chociaż z całym sfatygowaniem wynikającym z użytkowania w tym czasie.

Spotykam i to bardzo często, podłogi drewniane w bardzo dobrej kondycji, naturalnie spatynowane, gdzie wiek nadaje im wartości.

Ich odświeżenie, wynikające z modernizacji całego wnętrza, jest bardziej trudne od strony mentalnej niż technicznej.

Aczkolwiek jest to sprawa subiektywnego postrzegania, w zależności jak się na to patrzy i co się lubi. Pozdrawiam.

Kejt_R
03-12-2014, 08:33
Ten parkiet ze szparami nie jest mój, ale widuję go często u rodziny męża. Był sezonowany, klejony do podłoża i dla pewności ułożony w jodełkę, żeby się nie "rozchodził". A jednak stało się...Wydaje mi się, że to parkiet bukowy, może w gatunku drewna tkwi przyczyna. Niemniej teraz mam obawy przed wywaleniem sporej kasy na coś tak szpetnego. Musiałabym zobaczyć u kogoś parkiet sprzed 10 lat o nienagannym wyglądzie, żebym zaryzykowała. Patyna nie przeszkadzałaby mi, ale szpary i wgniecenia niestety bardzo.

Parkiet
03-12-2014, 08:56
Ten parkiet ze szparami nie jest mój, ale widuję go często u rodziny męża. Był sezonowany, klejony do podłoża i dla pewności ułożony w jodełkę, żeby się nie "rozchodził". A jednak stało się...Wydaje mi się, że to parkiet bukowy, może w gatunku drewna tkwi przyczyna. Niemniej teraz mam obawy przed wywaleniem sporej kasy na coś tak szpetnego. Musiałabym zobaczyć u kogoś parkiet sprzed 10 lat o nienagannym wyglądzie, żebym zaryzykowała. Patyna nie przeszkadzałaby mi, ale szpary i wgniecenia niestety bardzo.
Nieumiejętne sezonowanie, zamiast pomóc, może zaszkodzić i to nawet bardzo.

Jodełka od strony technicznej, najlepszy wzór.

Parkiet bukowy, delikatny i nerwowy, ale jak się go pozna i zrozumie jego słabości, to będzie leżał bez szpar przez długie lata.

Każdy wybór poparty wnikliwą i obiektywną obserwacją daje pewien komfort i spokój, pomimo pewnych niedoskonałości, które tak nie bolą, kiedy o nich wiemy i je zaakceptowaliśmy.

Rozwiązania idealne są tylko w bajkach i reklamach, Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 11:40
- gres drewnopodobny - nie widziałam na żywo (na zdjęciach niektóre wyglądają interesująco ale cena co najmniej dorównuje drewnu egzotycznemu)
Mój gres drewnopodobny kosztował coś ok. 72 zł/m2, więc nie jest tak źle.
Drogie są długie płytki drewnopodobne.

Ja parkietu w często używanych pomieszczeniach miałam serdecznie dosć po doświadczeniach z mieszkaniem, gdzie się rozsechł.

Drewno jest ładne, ale wymaga obchodzenia się jak z jajkiem i regularnego cyklinowania - nie dla mnie. Wolę nie miec tak pięknie, ale za to praktycznie. Dzięki temu nie maiałam stresu latem, kiedy do salonu wchodziło się prosto do salonu z zapiaszczonymi w ogrodzie butami.

Chyba, ze kiedyś dorobię się sprzątaczki.

Kejt_R
03-12-2014, 11:55
No właśnie Elfir, tego "jajka" się boję, bo dom ma być wygodny i w miarę bezproblemowy. Jakbym miała za każdym chodzić i pilnować, żeby zdjął obuwie (nie wspomnę o tym, że przybyszom nie wypada w ogóle składać takich propozycji), to już na starcie mi odchodzi ochota. No i to "rozsychanie", jednak nie jest takim rzadkim zjawiskiem.

Parkiet
03-12-2014, 12:24
Jeżeli wyznacznikiem ma być cena to lepiej zainwestować w tańsze, ale całkiem dobre płytki.

Jeżeli chcemy pozwolić sobie na coś bardziej komfortowego, to musimy za to zapłacić, bo pójście na skróty rodzi przykre doświadczenia, o czym w postach powyżej.

Jest naturalnym, że dla skąpego dowartościowania się, dyskredytujemy to, na co nas nie stać.

Podłogi drewniane w pomieszczeniach dziennych nie zmuszają do zdejmowania obuwia zewnętrznego, to takie coś z zaszłości gdzie parkiet był luksusem.

Teraz się normalnie chodzi w obuwiu zewnętrznym, a o tym w jakim stanie jest to obuwie decydują cechy jego użytkownika.

Nie przesadzajmy, jest mnóstwo podłóg drewnianych, które się normalne użytkuje, pozostaje kwestia rodzaju drewna, jakości wykonania, rodzaju powłoki i normalnej dbałości o podłogę. Pozdrawiam

Elfir
03-12-2014, 12:44
Ale koszt parkietu przemysłowego z merbau czy debu jest nawet niższy od płytek drewnopodobnych, wiec nie chodzi o to, że mnie nie stać, tylko nie chcę, bo mam złe doświadczenia z drewnem a olejowanie co roku mnie przeraża.

Parkiet
03-12-2014, 12:53
Ale koszt parkietu przemysłowego z merbau czy debu jest nawet niższy od płytek drewnopodobnych, wiec nie chodzi o to, że mnie nie stać, tylko nie chcę, bo mam złe doświadczenia z drewnem a olejowanie co roku mnie przeraża.

Elfir, masz prawo do własnego wyboru i jeśli jesteś zadowolona, to jest O.K.

Natomiast szukanie przemysłówki z merbau w kompletnym wykonaniu i cenie niższej od płytek, od razu skazuje Cię na niezadowolenie i narzekanie.

W tej sytuacji uważam, że Twój wybór (płytki) jest najbardziej właściwy. Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 12:57
Parkiet - a płytki to się same za darmo kładą, kleją i fugują? :D

Kejt_R
03-12-2014, 12:57
Parkiet,a bierzesz pod uwagę obuwie damskie na cienkiej szpilce? I powiedzmy tańce, hulanki, swawole sylwestrowe? ;) Bo z cichobiegami to jasne, że nie ma problemu...

Kejt_R
03-12-2014, 12:59
Nie zauważyłam, żeby Elfir coś dyskredytowała, podała przykład wynikający z praktyki i to jest pewna wartość na tym forum dla kogoś, kto czerpie wiedzę od innych.

Parkiet
03-12-2014, 13:07
Parkiet - a płytki to się same za darmo kładą, kleją i fugują? :D
To w końcu co Twoim zdaniem jest tańsze - posadzka przemysłowa z merbau czy posadzka z płytek ? Oczywiście na gotowo. Pozdrawiam.

Parkiet
03-12-2014, 13:14
Parkiet,a bierzesz pod uwagę obuwie damskie na cienkiej szpilce? I powiedzmy tańce, hulanki, swawole sylwestrowe? ;) Bo z cichobiegami to jasne, że nie ma problemu...
W moim salonie podłóg jest podłoga z kilkunastu, różnych gatunków drewna.
Klienci nie zdejmują obuwia na wejściu a przychodzą w różnym, z błotem,śniegiem, piaskiem, w szpilkach, czasami z wagą grubo ponad setkę i tak jest od nastu lat, a podłoga się trzyma.
Coś w tym jest, może jakiś cud?

Elfir
03-12-2014, 13:27
To w końcu co Twoim zdaniem jest tańsze - posadzka przemysłowa z merbau czy posadzka z płytek ? Oczywiście na gotowo. Pozdrawiam.

Nie wiem, bo nie liczyłam.
Ale znalazłam parkiet przemysłowy dab w cenie 48 zł.
Zakładając, że 100 zł (cena firmy z pierwszej strony z neta) to ułożenie, klej, olej, cyklinowanie wychodzi 148 zł

Teraz płytka 72 zł + układanie ok 50 zł + klej i fuga

Więc to nie jest kwestia ceny.

Edit: póki nie znalazłam tanich płytek drewnopodobnych, rozważałam mozaikę przemysłową na parterze. Bo płytki, które mi się podobały kosztowały 150-200 zł/m2

Parkiet
03-12-2014, 13:40
(cena firmy z pierwszej strony z neta)

I tu jest sęk a w sęku ..........,dziura. I to na tyle. Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 14:02
no to podaj cenę, nie jestem wykonawca parkietów by się orientować.

Ten wykonawca za tyle robi:
http://www.parkiet-puh.pl/cennik.html
Układanie parkietu, parkietu egzotycznego, mozaiki parkietowej oraz przygotowanie i gruntowanie podłoża, cyklinowanie, szpachlowanie, polerowanie, malowanie z matowieniem miedzywarstwowym lakierem podkładowym oraz 2 razy lakierem nawierzchniowym cena bez materiału (robocizna): 50 zł/m2.
Cena z materiałem tj - grunty, kleje, lakiery 90 - 110 zł /m2

enedue
03-12-2014, 14:31
Widzisz, całe lata miałam drewnianą podłogę. Dąb. I chyba buk. I coś tam jeszcze. We wszystkich mieszkaniach, w jakich żyłam, z wyjątkiem jednego, gdzie była wykładzina pcv. I tak. Nieprawda, że podłoga dobrze położona jest na zawsze. Trzeba chodzić na paluszkach a i tak po paru latach potrzebna jest renowacja, która, aby była dobrze zrobiona jest kosztowna jak diabli, zabiera czas i energię, wymaga ogólnej rozpierduchy.

Dlatego szukając paneli powiedziałam miłej pani w sklepie - w cenie cyklinowania :))).
Za parę lat wywalę je i położę nowe, a cała operacja zajmie dwa dni max.

Uroda drewna - owszem.
Tylko że mnie się generalnie nie podoba kolor drewna na dużych płaszczyznach. Nie znoszę wzorków organicznych. Żadnych. Męczą mnie. Nota bene nie podobają mi się też z tego powodu panele - te wszystkie powtarzające się dekory co 5 rządków. Podobałoby mi się drewno wybielona na maksa - dodatkowe koszty albo pomalowane - styl skandynawski :P. Tylko że mam pieska - piesio ma tendencję niestety do zostawiania kałuż. A one - do zostawiania niezmywalnych plam. Panel w najgorszym wypadku wymienię, z drewnem nie pójdzie tak ulgowo. Aby oszczędzić sobie traumy związanej z powtarzającym się wzorem sęków i słojów, wybrałam sobie panele białe, na których owego wzoru praktycznie nie widać.
Dlaczego nie podłoga żywiczna w takim razie? Bo chcę mieć paski wszerz salonu :) od v-fugi. Lubię geometrię. Moim ulubionym malarzem jest Mondrian.
Dlaczego nie płytki? Bo zimne, a ja nie chcę podłogówki, zresztą przy podłogówce w tak ciepłym domu dalej by były zimne. No i nie chcę grama betonu w moim szkielecie.

Jeśli chodzi o górę, sypialnie, to w ogóle nie widzę drewna w takim miejscu. Moim marzeniem jest miękka jasna wełniana wykładzina. Jak u mojej ciotki. No ale piesek - z zepsutym lejkiem. Z przymusu muszę z wykładziny zrezygnować. I tak znowu padło na panele.

Parkiet
03-12-2014, 14:34
no to podaj cenę, nie jestem wykonawca parkietów by się orientować.

Ten wykonawca za tyle robi:
http://www.parkiet-puh.pl/cennik.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.parkiet-puh.pl%2Fcennik.html)
Układanie parkietu, parkietu egzotycznego, mozaiki parkietowej oraz przygotowanie i gruntowanie podłoża, cyklinowanie, szpachlowanie, polerowanie, malowanie z matowieniem miedzywarstwowym lakierem podkładowym oraz 2 razy lakierem nawierzchniowym cena bez materiału (robocizna): 50 zł/m2.
Cena z materiałem tj - grunty, kleje, lakiery 90 - 110 zł /m2
Cały problem jest w orientacji cenowo jakościowej.
Przyjmując Twoją cenę podłogi z płytek w granicach 140 -150 zł na gotowo, to przemysłówka merbau gdzie robocizna z materiałami różnej maści jest w przedziale 90 -110, plus sama mozaika w przedziale 60 - 90 daje wartość w przedziale 150 - 200 zł za m2.
Średnio mozaika o 30 zł drożej.
Jakkolwiek to tylko takie symulacje cenowe nie poparte jakością. Pozdrawiam.

Kejt_R
03-12-2014, 14:36
W moim salonie podłóg jest podłoga z kilkunastu, różnych gatunków drewna.
Klienci nie zdejmują obuwia na wejściu a przychodzą w różnym, z błotem,śniegiem, piaskiem, w szpilkach, czasami z wagą grubo ponad setkę i tak jest od nastu lat, a podłoga się trzyma.
Coś w tym jest, może jakiś cud?

Co w takim razie decyduje o trwałości? Bo przecież nie wszyscy byli kiedyś partaczami, źle kładli i źle sezonowali. Drewno też cech nie zmieniło.

Parkiet
03-12-2014, 14:58
Co w takim razie decyduje o trwałości? Bo przecież nie wszyscy byli kiedyś partaczami, źle kładli i źle sezonowali. Drewno też cech nie zmieniło.
O trwałości decyduje zespół cech.
Zajmuję się podłogami od ćwierć wieku i widziałem ich tysiące w różnym wydaniu. Tak samo kiedyś, jak i teraz, różni byli i różni są fachowcy tak i różne są efekty ich pracy.
Są też różni użytkownicy, od flejtuchów do czyściochów o malkontentach nie wspominając.
Moim zdaniem, niech każdy oceni swoje możliwości i wedle nich wybiera taką podłogę, z której będzie zadowolony. Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 15:01
plus sama mozaika w przedziale 60 - 90 daje wartość w przedziale 150 - 200 zł za m2. [/FONT][/COLOR]
Średnio mozaika o 30 zł drożej.


Ale ty kombinujesz, jak słoń pod górkę - dąb mozaika kosztuje ok. 45 zł.
Płytki mam jedne z tańszych i też szukałabym niedrogiego parkietu. Bo jakby porównywac z Serennisimą za ponad 200 zł, gdzie ułożenie kosztuje już 80 zł (wieksze płytki kosztują drożej) to nawet zwykły parkiet debowy, nie mozaika, może wyjść taniej.

enedue
03-12-2014, 15:08
Trudno, aby sprzedawca o minusach opowiadał.
Drewniana podłoga bywa przepiękna, ale wymaga niańczenia i koniec.
Mój dąb był w kamienicy z lat 30 tych ubiegłego wieku, mieszkanie pułkownikowej :), po cholera wie ilu cyklinowaniach miał z 2 cm grubości, pomijam kolor, który mnie doprowadzał do obłędu, bo to kwestia potrzeb jednostkowych, ale rozsychał się , aż miło. Co 6 lat cyklinowanie, a to były jeszcze te stare lakiery. Może dlatego, że było wyjście na ogródek. Po 6 latach na środku lakieru nie było w ogóle.

Parkiet
03-12-2014, 15:23
Ale ty kombinujesz, jak słoń pod górkę - dąb mozaika kosztuje ok. 45 zł.
Płytki mam jedne z tańszych i też szukałabym niedrogiego parkietu. Bo jakby porównywac z Serennisimą za ponad 200 zł, gdzie ułożenie kosztuje już 80 zł (wieksze płytki kosztują drożej) to nawet zwykły parkiet debowy, nie mozaika, może wyjść taniej.
Oj, oj, odnoszę wrażenie, że jest odwrotnie.
Podałem ceny uśrednione, natomiast ostatnio majster układał mi płytki w pralni za 90 zł na gotowo ok. 30 zł płytki + robocizna z fugą i klejem, natomiast bywają długie i grube mozaiki przemysłowe z egzotyka, układane na dziko, które na gotowo kosztują około 250 złm2.
I co będziemy dalej się licytować?
Wybrałaś płytki i odnoszę wrażenie jakbyś była z nich niezadowolona. Ja Ci niczego nie narzucam. Pozdrawiam.

Parkiet
03-12-2014, 15:27
Trudno, aby sprzedawca o minusach opowiadał.
Drewniana podłoga bywa przepiękna, ale wymaga niańczenia i koniec.
Mój dąb był w kamienicy z lat 30 tych ubiegłego wieku, mieszkanie pułkownikowej :), po cholera wie ilu cyklinowaniach miał z 2 cm grubości, pomijam kolor, który mnie doprowadzał do obłędu, bo to kwestia potrzeb jednostkowych, ale rozsychał się , aż miło. Co 6 lat cyklinowanie, a to były jeszcze te stare lakiery. Może dlatego, że było wyjście na ogródek. Po 6 latach na środku lakieru nie było w ogóle.
Czego można wymagać od blisko stuletniego parkietu. Nas w tym wieku też można będzie tylko przypudrować, nic więcej. Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 15:35
Wybrałaś płytki i odnoszę wrażenie jakbyś była z nich niezadowolona. Ja Ci niczego nie narzucam. Pozdrawiam.

Próbujesz udowodnić, że płytki to tańszy erzac drewna.
A ja ci uświadamiam, że to po prostu inny materiał, wcale nie tańszy w zakupie i ułożeniu, tylko o innych parametrach użytkowych.
Ktoś kto decyzuje się na płytki nie robi tego, bo go nie stac na drewno, tylko dlatego, że drewno nie spełnia wymaganych parametrów.

Parkiet
03-12-2014, 15:46
Próbujesz udowodnić, że płytki to tańszy erzac drewna.
A ja ci uświadamiam, że to po prostu inny materiał, wcale nie tańszy w zakupie i ułożeniu, tylko o innych parametrach użytkowych.
Ktoś kto decyzuje się na płytki nie robi tego, bo go nie stac na drewno, tylko dlatego, że drewno nie spełnia wymaganych parametrów.

Nie zawsze tak jest, bardzo często walory użytkowe i sam zakup postrzegany jest poprzez pryzmat ceny, a póżniej samemu sobie wmawiamy, że ten wybór był najlepszy pod każdym względem.

Jeżeli porównasz podłogi z płytek do podłogi z drewna w porównywalnej klasie to płytki na pewno wyjdą taniej.

Natomiast ceny graniczne są czasami kosmiczne.

Sądzę, że dalsza dyskusja w tym temacie stanie się mało merytoryczna.

Wybrałaś płytki, to ciesz się nimi jak najdłużej, czego Ci serdecznie życzę.

Pozdrawiam.

Elfir
03-12-2014, 16:08
A moim zdaniem nie ma sensu porównywanie, które usiłujesz robić wartościując materiały wykończeniowe podłogi i właśnie o tym piszę - To jakby porównywać samochód i samolot - oba służą do przemieszczania się, ale wybierajac między jednym a drugim masz kompletnie odmienne potrzeby, które mają zaspokoić.

monkey222
03-12-2014, 18:16
Jestem parkieciarzem od 14 lat , w całym mieszkaniu tylko parkiety bo m2 parkietu ze wszystkimi materiałami kosztował raptem 65-70 zł .Ponadto lubie ten materiał i podziwiam go za możliwości jakie daje. (drewno jest bardziej żywe niż wszystkie inne opcje podłogowe) ) , ponadto co jakiś czas bez większego problemu można zmienić kolor swojej podłogi jak mi się znudzi ( bez większego syfu i bajzlu ) ale jesli ktoś woli płytki to ma do tego prawo. Sam osobiście nie mam nic przeciwko płytce bo są miejsca w domu gdzie płytki sprawują się duzo lepiej i są praktyczniejsze.Ale jeśli chodzi o panele , warstwowe twory itp to jestem bardzo na NIE.

LasekD
03-12-2014, 20:17
Widać po tobie jaki z ciebie fachowiec
70zł mkw parkietu
Toż to nawet przy własnej robociźnie,syf jakich mało
Ja bym czegoś takiego nie położył nawet w oborze,a ty się szczycisz nie wiem czym
Po drugie

ponadto co jakiś czas bez większego problemu można zmienić kolor swojej podłogi jak mi się znudzi ( bez większego syfu i bajzlu )
Jak cyklinowanie i lakierowanie podłogi to dla ciebie no problem,to nie mamy o czym dyskutować
Większego syfu,poza gipsowaniem ścian,w domu chyba nie może być
Mnie jak się znudzą panele,to wymienię je w parę godzin i to obędzie się NAPARWDĘ bez problemu/syfu jaki niesie cyklinowanie i lakierowanie podłogi
Masz swoje upodobania/preferencje,zachowaj je dla siebie,ale nie wciskaj kitu innym,tylko dlatego ze jesteś parkieciarzem i grunt pali ci się pod nogami,
bo ludziki nie kładą parkietu za 200zł mkw,tylko kupują panele po 50 zł mkw
Sam pracuję w drewnie od 25 lat i wiem co mówię
Powtórzę jeszcze raz,względy wizualne pozostawiam prywatnej ocenie każdego inwestora,
bo jeden woli córkę ogrodnika,a inny jak mu skarpety jadą;)
Drewno na podłodze jest ładne i owszem,ale po stokroć mało praktyczne
Chyba że ktoś lubi sfatygowaną,porysowaną,powgniataną podłogę,bo taki jest urok drewna,to ok,
ale takie "dziadostwo" to nie moja bajka

Elfir
03-12-2014, 20:29
Lasek - no chyba za ostro pojechałeś.
Bo teraz to już przeginka w drugą stronę :)

Parkiet
03-12-2014, 21:36
Drewno na podłodze jest ładne i owszem,ale po stokroć mało praktyczne


Jak ktoś mieszka w oborze, to mu drewno drewno mało praktyczne.

Tu za założycielem wątku, proponuję beton, a konkretnie na betonie beton, co daje pełną satysfakcję i bez żadnych frustracji dla nieudacznika, który zajmuje się tym, czego nie uznaje.
Panele też trzeba wymieniać, a beton ...... "wiecznie żywy".

monkey222
04-12-2014, 05:51
Widać po tobie jaki z ciebie fachowiec
70zł mkw parkietu
Toż to nawet przy własnej robociźnie,syf jakich mało
Ja bym czegoś takiego nie położył nawet w oborze,a ty się szczycisz nie wiem czym
Po drugie




Jeśli nie możesz pojąć jak parkieciarz może sobie zrobić podłoge we wlasnym mieszkaniu za 70 złm2 to ci to prawie rozrysuje

Jesli w czyms pracujesz i zaopatrujesz sie gdzies od lat to masz dojscia do troche tatanszych materiałów.

parkiet mozaika dąb układana na dziko ( bo taka mi sie akurat podoba ) - odkupione jako pozostałość od dewelopera za 30 zł m2 . . zostaje 30-35 na klej i lakier i 5 zl na mb listwy.
Robocizny oczywiśnie nie licze bo robie sobie wszystko sam.

Jak cyklinowanie i lakierowanie podłogi to dla ciebie no problem,to nie mamy o czym dyskutować
Większego syfu,poza gipsowaniem ścian,w domu chyba nie może być
Mnie jak się znudzą panele,to wymienię je w parę godzin i to obędzie się NAPARWDĘ bez problemu/syfu jaki niesie cyklinowanie i lakierowanie podłogJeśli ktoś jest w czymś dobry i robi to codziennie to nie widze żadnego problemu w robocie. Ludzie zazwyczaj łącza cyklinowania z odmalowaniem scian itp. więc i tak trzeba wynieść wszystko z pokoju . Ponadto jest coś takiego jak folie na meble, jak kurtyny przeciwpyłowe oraz maszyny które możesz podpiąć do odkurzacza i wtedy przy szlifowaniu masz kurzu tyle samo co przy cięciu paneli przy użyciu krajzegi



Masz swoje upodobania/preferencje,zachowaj je dla siebie,ale nie wciskaj kitu innym,tylko dlatego ze jesteś parkieciarzem i grunt pali ci się pod nogami,
bo ludziki nie kładą parkietu za 200zł mkw,tylko kupują panele po 50 zł mkw
Bredzisz człowieku. przeanalizuj sobie raz jeszcze moja wypowiedz i zadaj sobie pytanie czy on naprawde wciska coś komuś

Sam pracuję w drewnie od 25 lat i wiem co mówię
Pracujesz 25 lat w drewnie a masz o nim pojecie jak swinia o lataniu . No ale przeciez koleś na produkcji zapałek też pracuje w drewnie

LasekD
04-12-2014, 06:08
Lasek - no chyba za ostro pojechałeś.
Bo teraz to już przeginka w drugą stronę :)

Elfir, troszeczkę może i za ostro,ale potraktowałem go tak,jak on mnie na pierwszej stronie tego wątku
To tyle z mojej strony w tym temacie

Elfir
04-12-2014, 11:06
Prosze o zachowanie kultury wypowiedzi i bez osobistych inwektyw!

Kasia Wojtek
04-12-2014, 11:26
Wracając do tematu - choć sam założyciel miał chyba tylko cięższy dzień i po prostu chciał coś bez sensu i złośliwie napisać: moim zdaniem, panele niekoniecznie oznaczają tańszą alternatywę dla parkietu. Są czymś innym, posiadającym po prostu inne cechy, często wyglądającym JAK drewno (prawie, tylko udaje itd. - wiem). Ale czy lakierowanie/barwienie parkietu na inny kolor też nie podchodzi pod podrabianie czegoś, czym nie jest? Nie znam się (jako jeden z niewielu w tym temacie ;-) ) na gatunkach drewna, ale jest chyba dość powszechne nadawanie tańszym odmianom drewna wyglądu (koloru?) droższych gatunków? I co wtedy?...

A ściśle w temacie - ja wole na panelach (które mamy i nam się podobają) niż na betonie.

Marta34
04-12-2014, 12:41
Każdy i tak zna swoje racje. My mieliśmy panele kiedyś teraz sama deska, ale to chyba każdy i tak zadecyduje sam. Dla jednych liczy sie cena dla innych jakość - cóż takie realia.

Elfir
04-12-2014, 12:57
a dla jeszcze innych walory użytkowe

Gabi.gg
04-12-2014, 16:09
Dla nas liczył się efekt wizualny, jakość i walory użytkowe. Cena nie miała większego znaczenia. Po perypetiach z parkietem, zdecydowaliśmy się na panele.

Po 3 latach użytkowania paneli mogę śmiało powiedzieć, że wolę panele niż parkiet.

Kejt_R
04-12-2014, 21:31
No właśnie ja mam panele już ze 20 lat (nawet w kuchni), wtedy nie było takich wypasionych super wytrzymałych modeli. W kilku miejscach mi odprysła powierzchnia po upadku narzędzi z ostrym końcem, na przykład dużych nożyczek (dom latających nożyczek :))) Trójka dzieci te panele testowała wszelakim żelastwem, samochodzikami, garami, suwaniem krzeseł itp. Gdyby nie te odpryski, to byłyby jeszcze całkiem znośne. Więc myślę, że kupione obecnie dobrej klasy panele AC4 będą jeszcze trwalsze.

fotohobby
04-12-2014, 22:15
Co do trwałości przedmiotow wspołczesnych i sprzed 20lat, to mam zgola odmienne zdanie :), ale też staję contra założyciela wątku.
Trwałość, "bezobsługowość" , a coraz ciekawsze faktury paneli powodują, że przestały wygladać siermiężnie i sztucznie.

f.5
07-12-2014, 00:03
A ja bym posiadanie deski/parkietu porównał do posiadania ogrodu i trawnika.
Z tym i z tym jest kupa roboty , o to i o to trzeba się troszczyć.
obie rzeczy potrafią zachwycic i mozna patrzec się na nie godzinami.

jeszcze sobie schody olejowane zafundowałem jak bym nie miał o co dbać i co czyscic własnie sobie uzmysłowiłem.

utrzymanie będzie kosztowało oj będzie.

Rotan
07-12-2014, 00:53
Ja mam i beton i panele:P

lisek_79
12-02-2015, 20:06
Duma nie duma,ale są 5x tańsze od drewna,a 5x trwalsze
Położysz i masz spokój na lata,a z drewnem są same problemy
Względów wizualnych nie będę poruszał,bo to indywidualna ocena użytkowników
Ja mam w domu i podłogę drewnianą i panele
Po 12 latach użytkowania panele są jak nowe,czego nie mogę powiedzieć o parkiecie dębowym w salonie,
który już po pięciu latach użytkowania, na upartego kwalifikował się do cyklinowania,z powodu rys na lakierze

heh... to nie wiem jakie masz te panele :) pierwszy raz wytrzymały 3 lata za drugim razem kupiłem niby dużo lepsze... ponad 60zł/m2 i to gówno wytrzymało jeszcze krócej ! na szczescie to zmartwienie tych co ode mnie mieszkanie kupili :) w domu będzie deska lita dąb naturalny... olejowany...
przekonam się sam ile wytrzyma... :)

krecik73
13-02-2015, 13:37
No to ja powiem, że przez osiem lat miałem w domu olejowy parkiet egzotyczny. coś pięknego pomimo zniszczeń i upływu czasu. teraz w nowym domu pomimo że mam mieć w całości ogrzewanie podłogowe, będę też miał drewno. takie zboczenie. chciałem mieć deskę - podobał mi się parkiet firmy Walczak, ale ostatecznie wybrałem Finishparkiet. będzie dąb szczotkowany olejowany. zobaczymy najwyżej za kilka lat będę pluł sobie w twarz.
witek