PDA

Zobacz pełną wersję : Nawilżacz powietrza



rafałek
11-08-2004, 10:24
Nasz 8 miesięczny synek ma podejrzenia o alergię. Zalecane jest nawilżanie powietrza w pokoju. Widziałem kiedyś takie robiące obłoczek mgiełki. Czy możecie mi doradzić takowe ustrojstwo, czy warto? Ręczniki przy obecnych temperaturach szybko zaczynają wydzielać nieprzyjemne zapachy. Chcę coś kupić ale nie wiem co i ile warto na to wydać.

Pearl
11-08-2004, 10:32
mam podobny problem. Grzejniki tzw. płytowe... chciałbym kupić coś zmyślnego, bo wieszanie pojemników na zewnątrz nie bardzo mi odpowiada. Po pierwsze wygląda to tak, że nie wygląda to wcale, a po drugie można taki pojemnik w prosty sposób zrzucić, ot choćby kolanem ...w każdym razie ja potrafię :wink:
Pozdrawiam
Pearl

Jarek.P
11-08-2004, 10:51
Widziałem kiedyś takie robiące obłoczek mgiełki. Czy możecie mi doradzić takowe ustrojstwo, czy warto?

Pytaj o nawilżacze ultradźwiękowe. Jest tego trochę na rynku od takich rozpylających wodę z pojemnika (woda przechodzi przez filtr, który _trzeba_ regularnie wymieniać) po wykonane w różnym stylu (na ogół niestety przezdobiona i przesłodzona metaloplastyka) otwarte misy z wodą i utopionym w tym podświetleniem oraz generatorem wytwarzającym mgiełkę

rafałek
11-08-2004, 11:16
Słyszałem, że ultradzwiękowe są wrażliwe na wodę (trzeba lać destylowaną). czy są jakieś inne? Czy możecie polecić jakiś konkretny model?

Jarek.P
11-08-2004, 11:20
Słyszałem, że ultradzwiękowe są wrażliwe na wodę (trzeba lać destylowaną). czy są jakieś inne? Czy możecie polecić jakiś konkretny model?

Destylowana jest potrzebna bezwzględnie do tych z otwartą michą, w tych z filtrem niby nie, ale wtedy filtr zmieniasz częściej.
Jeśli mimo wszystko nie, to zostają mechaniczne albo termiczne (odparowujące wodę przez jej podgrzewanie). Mechaniczne przy alergiku nie sa zalecane (jak się w nich coś zalęgnie, to pogarszają zamiast polepszać), o tych podgrzewających nic nie wiem.

rafał ...
11-08-2004, 14:40
czy potrzebujecie nawilżania nawet w lecie ? Teraz wilgotność powietrza na zewnątrz wynosi ok 55 - 60% tak więc jest dosyć wysoka.

Pearl
11-08-2004, 14:49
u nas na poddaszu jest teraz może 40-50%, a jeszcze kwiatki podlewamy co jakiś czas :wink: :D

gtca
11-08-2004, 14:57
Osobiście w blokach (jeszcze, niestety) uzywamy Venta - stosunkowo drogi, ale bardzo sobie chwalimy.
Jego podstawową zaletą jest to, że budowa jest prosta i pozwala na łatwe utrzymanie go w czystości (a to ważne).
Ponadto jest dość solidny - uzywamy ponad dwa lata i nic - no oprócz ułamanego elementu (nie wytrzymał upadku z szafy)
pozdr Mariusz

rafał ...
11-08-2004, 14:58
kwiatki kwiatkami, one potrzebują się napić a nie nawdychać :D
ale dla człowieka to już jest dosyć wilgotno

Peterek
11-08-2004, 16:54
Optymalna wilgotność dla człowieka to 40-60%. Nawilżać należy w zasadzie tylko zimą. Newilżacze parowe są drogie w eksploatacji czyli zostają ultradźwiękowe. Jeśli w domu jest rekuperator to należy zastanowić się nad wydajnością tego nawilżacza, gdyż krotność wymian powietrza jest większa niż przy "grawitacji".

Pozdrawiam

P.S. Do nawilżaczy ultradźwiękowych nie wlewajcie żadnych olejków!

mieczotronix
11-08-2004, 20:47
http://strony.aster.pl/mieczotronix/stasio/TN_DSC04596-r.jpg
coś takiego kupiliśmy za 150 zeta w lutym w EURO agd
to to nie ma tego filtra
i dlatego trzeba wlewać wodę zdemineralizowaną, bo inaczej na meblach, telewizorze itp osadza się biały osad (wapno)

2l wody starczały na dobę

MALINKA
11-08-2004, 22:00
Od trzech lat posiadam ultradźwiękowy UMIDO. W sytuacji gdy córka jest chora jest niezastąpiony. Żadne ręczniki go nie zastąpią. Naprawdę polecam. Córka ma alergię i jak pylą te świństwa które ją uczulają to tylko dzięki temu ustrojstwu mała może w nocy spokojnie spać. Naprawdę polecam.

rafał ...
12-08-2004, 11:10
o tak, zwłaszcza przy dzieciakach zbyt suche powietrze jest problemem. Jak będziecie budować nowe domu to polecam ogrzewanie nadmuchowe z centralnym nawilżaniem, wtedy można zapomnieć o tych wynalazkach ( choć ten pingwin jest całkiem fajny ).

pattaya
12-08-2004, 12:00
Mamy nawilżacz ultradźwiękowy.Kupiliśmy lepszy model bo był w promocji.Dla alergika musi być ultradźwiękowy ,gdyż w ciepłej mgiełce szaleją roztocza i unosi ona wszystko dookoła.Ponadto nie ma niebezpieczeństwa poparzenia czy jakiegokolwiek wypadku.Ultradźwiękowy jest cichy,czego nie można powiedzieć o innych.Ja leję wodę destylowaną kupowaną w dużych bańkach w hurtowniach motoryzacyjnych i nie używam filtra(przy destylowanej nie trzeba).Można też kupić same wkłady do filtrów za 1/3 czy pół ceny.Widziałem chyba na Allegro.Warto zainwestować w model z opcją samoczynnego włączania się ,gdy wilgotność spadnie poniżej zadanej wartości.

Andrzej - Chrząstawa
12-08-2004, 12:20
Jako alergik z 29 letnim doswiadczeniem chce powiedziec:
jesli dziecko ma odczyn dodatni na roztocza, cladosporium, alternaria - to bron boze nie nalwilzac, bo roztocza, grzyby i plesnie kochają wysoką wilgotność.
Trzeba filtrowac powietrze, mozna je jonizowac ujemnie, ale nie nawilzac.
Poza tym wietrzyc w nocy a nie w dzien, najlepiej po deszczu.
Powiedz mi na co jest glownie uczulony, to powiem Ci jak sie bronic.

Wiem, bo jestem uczulony na wszystko poza stokrotkami. tak wyszlo z testow.
A najbardziej na prace. To juz wiem z autopsji.

alpin
12-08-2004, 12:42
mam pytanie odnośnie nawilżaczy ultradzwiękowych
ponoć zwierzęta domowe typu pies,kot nie najlepiej znoszą te
urządzenia tak mi powiedział sprzedawca jak kupowałem nawilżacz ,
i dlatego kupiłem zwykły :-?

rafałek
12-08-2004, 13:22
Maluch ma 8 miesięcy i nie wiadomo na co, za wcześnie na testy. Córka chowa się dobrze (4,5 roku a maluch jak w nocy budzi się od kaszlu to aż serce pęka. Chcemy mu jakoś pomóc. Nasz lekarz polecił nawilżać mu nosek fizjologicznym roztworem wody morskiej. Pomyślałem o nawilżaczu - może będzie mu lepiej. Latem jest aż ciężko oddychać, w powietrzu pełno kurzu...

pattaya
12-08-2004, 13:41
Nie jest za wcześnie na testy.My podejrzewaliśmy naszą córeczkę o alergię w wieku też kilku miesięcy.
Pojechaliśmy do Warszawy ,do polsko-francuskiej kliniki alergologicznej na ul.Jasnej.Na szczęście okazało się,że to tylko swędzenie od potówek.Na miejscu uświadomiono nas,że testy można wykonać niezależnie od wieku dziecka a obiegowa opinia,że od 2 czy 3 lat to bzdura.Wynika to głównie z niewiedzy lekarzy,którzy się nie dokształcają i stosują metody z lat 70-tych(nacinania).W tej klinice pobierają tylko kilka kropli krwi.

rafałek
12-08-2004, 13:51
Tak, tylko, że my większe miasto z normalnymi lekazami (nawet za pieniądze) mamy 80 km od siebie (Poznań). Do tego trzeba jeszcze wiedzieć gdzie iść.
U nas najczęściej się praktykuje na kaszel antybiotyk i to w końskiej dawce, ajk nie pomaga to inny itd. dopiero jak dziecko ma astmę oskrzelową to się myśli o alergiach... :evil:
I potem takie konowały mówią, że źle zarabiają, powini mieć płacone od ilości zgłoszeń a nie od ilości pacjentów którzy często nigdy do nich nie przychodzą. Ja też bym tak chciał.

pattaya
13-08-2004, 09:19
No to dlatego podaję Ci dobry,sprawdzony adres w W-wie ul. Jasna bodaj 10.Dla zdrowia dziecka przecież pojedziecie i do stolicy.Klinikę znajdziesz na Google .

rafałek
13-08-2004, 10:04
pattaya dzięki - najpierw zadzwonię :D

MALINKA
13-08-2004, 15:23
Tak, tylko, że my większe miasto z normalnymi lekazami (nawet za pieniądze) mamy 80 km od siebie (Poznań). Do tego trzeba jeszcze wiedzieć gdzie iść.
U nas najczęściej się praktykuje na kaszel antybiotyk i to w końskiej dawce, ajk nie pomaga to inny itd. dopiero jak dziecko ma astmę oskrzelową to się myśli o alergiach... :evil:
I potem takie konowały mówią, że źle zarabiają, powini mieć płacone od ilości zgłoszeń a nie od ilości pacjentów którzy często nigdy do nich nie przychodzą. Ja też bym tak chciał.

Jeżeli chodzi o Poznań to byłam na testach w Centrum Alergologii Bogusławskiego na ul. Bogusławskiego 16. tel. 866-04-30; 86-11-76. Miałam trochę dalej do tego centrum ale pojechałam bo w Gorzowie to wogóle nie mam szans na pomoc z tego zakresu. Muszę powiedzieć, że jestem zadowolona. Córka przez 3 lata brała Claritine i pani doktor rodzinna wmawiała mi że nie można zrobić testów bo i tak nie można odczulać. Wkurzyłam się, zrobiłam wywiad co do dobrych lekarzy alergologów i wyszło mi na to właśnie centrum (jeśli chodzi o nasze okolice). Po zrobieniu testów okazało się że córka jest uczulona na podstawowe produkty takie jak ryż, jabłka, pomidory, żyto. Po wyeliminowaniu okazało się że dziecko nie musi już brać żadnych leków. Dlatego uważam że warto spróbować zrobić te testy. Wynik jest od ręki. A i najważniejsze za testy zapłaciłam 200zł (zależy to od tego ile się robi tych punktów) plus do tego 2 wizyty po 50zł.

rafałek
15-08-2004, 09:24
Dzięki Malinka. To bardzo cenna informacja. :D

Pozdtawiam