PDA

Zobacz pełną wersję : Rysuję dom-zwariowałam, bo się kompletnie nie znam–moja droga do proj.indywidualnego



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8 9

ana289
23-01-2015, 19:51
czytałam o złotym podziale, ale go nie rozumiem - co mam z czym przeliczyć, żeby wyszło w idealnych proporcjach?

ps - właściwie proporcje mojego domu są super!http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

Pestko - mój leń bardzo czasami przynosi mysz - ale pamiętam, jak jednego dnia rano, w wakacje dzieciaki pobudziły się jak zwykle przed 7 i obudziły mnie tekstem:"mamo na naszym tarasie leży pół myszy - ogon jest, ale nie ma głowy"http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) brrrrr

pestka56
23-01-2015, 20:19
Proporcje pomieszczeń w domu powinny być takie jakie użytkownikom odpowiadają. To oni mają się dobrze czuć :)

U mnie poluje tylko Spinoza – uznana nawet przez sąsiadów łowczyni. Czasem przynosi łupy do domu, a czsem nie. Jest bardzo ekonomiczna jeśli chodzi o karmienie w sezonie :lol2: Pan i władca domu – Pasqal co najwyżej powącha, ale odchodzi z godnością okazując lekkie obrzydzenie. Za to rezydent (od 2 lat) Pirat poluje, ale nie chwali się. Chętnie by podkradł Spince, gdyby na niego wściekle nie warczała i nie lała pazurzastymi łapkami. Pirat niezależnie czy poluje, gdyby mu pozwolić, wsunąłby na jeden posiłek obie piersi kurczaka w całości.

ana289
23-01-2015, 20:50
Hahaha, moja znajoma ma norweskiego - ostatnio przytargał jej do domu...zająca:eek:

już wole nasze pół myszy, albo pisklaka - ale to naprawdę rzadko;) niby codzienne łazi, ale polować mu się nie chce. Albo na szczęście nie ma gdzie:)

Juskra
23-01-2015, 20:51
Boshe... Ana
64m salonu... z kim ja się zadaję :jawdrop: już nie mogę się doczekać aby zobaczyć Twój salon, będzie jak u Carringtonów. Super, i ten stół, będzie przestrzennie, Ty to będziesz mogła sobie wymyślać fajne rzeczy w domu. Co do kuchni, jak na razie to Twoja najlepsza wersja, masz moje " błogosławieństwo" http://emotikona.pl/emotikony/pic/zwyciestwo2.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Kotka nigdy nie miałam i tak jak mieszkania w domu, nie mogę się kotka doczekać :)

pestka56
23-01-2015, 21:17
W sierpniu w pralni (poddasze) znalazłam coś dziwnego. Nie zaglądałam tam przez 2 miesiące, bo popsutą pralkę staszczyliśmy na dół i po naprawie została na dole. Dopiero przed świętami wróciła na swoje miejsce.
No, więc wchodzę do pralni i widzę, na środku leży coś jasnoszarego. Okularnica, więc musiałam z bliska zobaczyć i aż mnie cofnęło – młody zajączek, a raczej samo futerko. Najpierw J powiedział, wlazł przez kocią klapkę i koty go tu zagnały. Ale to bez sensu, bo jakby wlazł po schodach taki maleńki. Podejrzenie padło na rezydenta Pirata, że zamordował i porzucił. Tydzień póżniej udało mi się odebrać mojej kocicy zajączka. Na szczęście był nie uszkodzony, tylko strasznie przerażony.
Koty to drapieżniki i trzeba się z tym pogodzić :)

pestka56
23-01-2015, 21:20
Boshe... Ana
64m salonu... z kim ja się zadaję :jawdrop: już nie mogę się doczekać aby zobaczyć Twój salon, będzie jak u Carringtonów. Super, i ten stół, będzie przestrzennie, Ty to będziesz mogła sobie wymyślać fajne rzeczy w domu. Co do kuchni, jak na razie to Twoja najlepsza wersja, masz moje " błogosławieństwo" http://emotikona.pl/emotikony/pic/zwyciestwo2.gif (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Femotikona.pl%2Femo tikony%2F)
Kotka nigdy nie miałam i tak jak mieszkania w domu, nie mogę się kotka doczekać :)

Ja Anę nieco przebiję – nasz salon ma 7x8m i do tego jest jeszcze hal ze schodami otwarty na niego. To fajnie mieć taki kawał przestrzeni.
Za to sypialnie mamy wszystkie niewielkie.

ana289
23-01-2015, 21:20
Nieeee no Juskra;) - bez przesady, przecież to razem z jadalnią - policz dobrze u siebie i też Ci tyle wyjdzie:)
teraz w naszym 117m domku mamy salon 32+20 jadania - widzisz i już ponad 50:)
I dzięki Ci Matko za błogosławieństwo:hug:

To będzie u Ciebie i kot i pies? I bardzo dobrze! Tak trzymać:)

ana289
23-01-2015, 21:26
Właśnie Pestko - nawet teraz czuję, że ten przyszły jest trochę mały;)
Mój TZ planował koło 100 - ale to ja będę myć tam podłogę i ja mówię NIE;)
W ostatnim i tak, jak doliczę korytarz i całą kuchnię, to wyjdzie za dużo..do mycia. Do mieszkania nie, bo też lubię przestrzeń - ale no kurcze brudzi się i to jest niefajne;)
Już mnie okna dość przerażają - chociaż po zakupie karchera do okien zaczyna być to akceptowalne:)
macie? używacie?

pestka56
23-01-2015, 21:36
Używam takich sprytnych ściereczek do mycia okien. Tylko mocno ciepła woda – 2 minuty i szyba z obu stron czysta.
Karchen to by mi się przydał do dachowych :( z zewnątrz.

Ja moją podłogę traktuję odkurarzaczem i w międzyczasie latam na pół suchym mopem żeby kocie futerko zebrać. Fakt, dużo tego do utrzymania i najgorzej jest pod niskimi meblami. Tam gdzie wolna przestrzeń da się szybko sprzątnąć.

My się tak przyzwyczailiśmy do przestrzeni, że jak przyjadą goście, to w tych metrach wydaje mi się ciasno :)

ana289
23-01-2015, 21:52
oj Kasiu, to polecam tego karchera gorąco. Zawsze myślałam, że to pic na wodę, ale dostałam i w tym roku pierwszy raz myłam okna z zewnątrz jedną ręką. W rękawiczce, nie pomoczywszy nawet małego paluszka. Ręka nie boli, trzeć nie trzeba, dociskać nie trzeba - myje się samo i zbiera wodę jak odkurzacz:) Jestem absolutnie zakochana! Do okien, luster, kafli, mebli z połyskiem:) cały dom (3 tarasowe i 4 zwykłe z obu stron - 17 minut):rotfl:

Juskra
23-01-2015, 21:57
Dziewczyny u mnie jest skromnie bardzo 36 metrów tylko, chyba nie będę z Wami gadać :cry: a i tak się martwię jak ten dom ogarnę :) Dobrze że chociaż w piwnicy mąż zaplanował sobie 40 m na kino domowe :wiggle: to jeszcze będę tu zaglądać :P

ana289
23-01-2015, 22:06
O nieee, to razem masz 76! Bo ja nawet kino mam w tej jadalni, haha:)
Zazdroszczę kina w piwnicy - ja muszę kombinować z zaciemnianiem. I salon powinien mieć ciemne ściany, żeby tłumić światło. A tak chciałam biel, biel, biel....

Juskra
23-01-2015, 22:32
plany są, pomieszczenie bez okien też powstało, zobaczymy co z tego wyjdzie :) zaproszę Cię na seansik :D

ana289
23-01-2015, 22:36
plany są, pomieszczenie bez okien też powstało, zobaczymy co z tego wyjdzie :) zaproszę Cię na seansik :D

z przyjemnością:) zazdroszczę - prawdziwe kino!

pestka56
23-01-2015, 22:37
Jus, a wejście do tej sali kinowej jest może z salonu, albo tuż obok? To jeszcze nas przebijasz :wiggle: kino domowe, HO, HO :)

Moje kino w salonie

ana289
23-01-2015, 22:44
Pestko - co to legalet?

moniss
23-01-2015, 22:54
Ech, wystarczy odciąć się od internetu n jedną dobę i już dwie strony do nadgonienia. Szybko lecicie z rozmowamie :)
Ana, fajna kuchnia. Miałam Ci dzisiaj zaproponować właśnie, aby stół dać na ściankę z drzwiami. No właśnie - stół, a nie kawał blatu z hokerami. Wygodniej się przy nim siedzi (znaczy na standardowych krzesłach), i łatwiej wałkować ciasto na owe pierogi ;)
A co to jest, to zakreskowane pomiędzy spiżarką a płytą kuchenną?

A teraz nadgonię to co mnie ominęło, czyli zwierzaki...
Psa nie mam, koty - tylko dochodzące od sąsiadów, ale czasami w ilości 5 sztuk :D
A w domu tylko 300604 - myszy trzy, a raczej koszatniczki. Całe szczęście, że w nocy śpią, bo jedna zołza gdy nie je i nie śpi to brzdęka zębami po kratach, przy okazji grajac nam na nerwach :mad:

ana289
23-01-2015, 23:04
cześć moniss - koszatniczki fajne, choć nie miałam - miałam za to myszoskoczki, na szczęście w nocy spały.
Ale kiedyś miałam szynszyle - no ta to dała nam w nocy popalić, zołza jedna;)

Zakreskowane między spiżarką a płytą to dwa kominy - piekarnik i pewnie mikrofala, albo inne garnki.
Na wprost wejścia zakreskowane po lewej od okna to lodówka i wąskie cargo
Pomiędzy wykropkowane to niskie siedzisko:D

Właśnie cały czas się zastanawiam, czy stół czy jednak blat - wałkuję ciasto na stojąco - ale już lubię wykrawać pierniki na siedząco. Zresztą - mieszać w garnku czy robić naleśniki też lubię na siedząco, a z małego krzesła się nie da - musi być barowe.
Właściwie mnie to rybka, bo mam siedzisko - a chłopacy niech sobie na barowych siedzą;)

ana289
23-01-2015, 23:11
Pestko - co to legalet?

już doczytałam

nie będzie legalett - będzie wodne, żeby chłodzić latem, O:eek:

pestka56
23-01-2015, 23:25
Lepiej zbuduj taki dom, żeby sie latem nie nagrzewał :)
My już doszliśmy do tego, że zanim coś zdecydujemy liczymy pięćdziesiąt razy jak to wypadnie w kosztach, gdy wylądujemy na emeryturze ;)

No, chyba, że zainstalujecie sobie fotovoitaikę na dachu i zestaw akumulatorów. Wtedy można używać prąd do tych wszystkich pompek popychających wodę, wiatraczków przypychających powietrze, bezkarnie.
Poza tym co, jak wyłączą prąd, albo drzewo przewróci wiatr na przewody elektryczne? U nas się zdarza. Było już nawet tak jednej zimy, że dom wychłodził się do 10 stopni. Dzięki ledom i akumulatorom mogliśmy przed spaniem poczytać i nie zabić się o kota idąc do kuchni. Dzięki naszemu niewydarzonemu kozo-kominkowi mieliśmy gorącą herbatę i wodę do mycia. :)

ana289
24-01-2015, 07:18
O tak tak - będą i panele fotovoltaiczne i solary. Dużo tego - jak już kiedyś zaczniemy budować, będę Was informować co montujemy;) Na razie to dla mnie nie do ogarnięcia:)

moniss
24-01-2015, 09:53
O tak tak - będą i panele fotovoltaiczne i solary. Dużo tego - jak już kiedyś zaczniemy budować, będę Was informować co montujemy;) Na razie to dla mnie nie do ogarnięcia:)
U nas najpierw szukanie, a później projektowanie domu zaczynało się właśnie od dachu 45 stopni (ekspozycja południowa), aby PVki i solary miały jak najlepsze warunki do pracy ;) Wszelkie próby wstawienia jakiejś lukarny czy zmiany kąta nachylenia dachu przez architekta od razu były torpedowane.
Braas ma zestawy kolektorów słonecznych oraz paneli fotovoltaicznych do wbudowania w połać dachu (pół roku temu dostaliśmy dość rozsądną ofertę na solary TK6 i TK4). Ale to Twój TŻ na pewno już wie :)

eniu
24-01-2015, 09:55
O tak tak - będą i panele fotovoltaiczne i solary. Dużo tego - jak już kiedyś zaczniemy budować, będę Was informować co montujemy;) Na razie to dla mnie nie do ogarnięcia:)

Te wszystkie pierdołki (moje subiektywne zdanie) to zawracanie gitary i komplikowanie sobie i tak skomplikowanego życia. Na wsi dobry agregat, jeśli nie lubi się przerw na prawdziwą kontemplację, które tylko wyłączenia prądu zapewniają. W Swarzędzu nie liczyłbym na wielkie problemy z prądem, zaraz włączą linię awaryjną...

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 10:40
solary, solary ... a można i tak :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ściana_Trombe'a

מרכבה
24-01-2015, 11:01
Nauka radziecka zna takie przypadki jak ta ściana, miałem zresztą przyjemność dość sporo się dowiedzieć od pana który pisał, wykonywał pracę dr na temat ścian kolektorowoakumylacyjnych ..

jare32
24-01-2015, 11:18
..ana ...przypomniało mi się odnośnie modelu domu...są w casto czy leroyu panele podkładowe pod panele, 4mm 5mm 5,5mm 7mm, czy to z pianki czy xps czy innych materiałów łatwych w obróbce i z tego możesz sobie pobudować domek

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 11:32
Nauka radziecka zna takie przypadki jak ta ściana, miałem zresztą przyjemność dość sporo się dowiedzieć od pana który pisał, wykonywał pracę dr na temat ścian kolektorowoakumylacyjnych ..

... ja jeszcze nie stosowałem ściany kolektorowoakumylacyjnej, ale fajnie muszą budynki wygladać : szkło, a za szkłem czarna cegła :D

pestka56
24-01-2015, 11:33
Jare, nie nadają się :( Są zbyt łatwo łamliwe. Nie da się tego przyciąć pod kątem i na większe płaszczyzny pionowe reagują zaginaniem w łuk.

pestka56
24-01-2015, 11:35
ściana kolektorowoakumylacyjna :D Bardzo ciekawe. To trochę z tej samej bajki co piwnica hypokaustyczna i piec akumulacyjny. tylko żródło ciepła inne.

ana289
24-01-2015, 11:37
eniu, masz rację, włączą linię awaryjną, ale skoro można pozyskiwać energię ze słońca, to czemu nie korzystać z tego - choćby do podgrzewania wody w basenie:)

Łukaszu - mój to rozpatrywał, ale czy zbudujemy taki totalnie pasywny dom, to nie wiem;) Zostawiam to jemu - ale pamiętam, jak już parę lat temu opowiadał o wewnętrznym przeszkleniu (pojemniku) wypełnionym kolorową wodą - to musi wyglądać obłędnie:)

czołgisto - i jakie jest Twoje zdanie nt tychże ścian?

jare - dzięki, masz rację, że te pianki też będą fajne:)
edit - Kasiu - dzięki - to jednak pianka nie

eniu
24-01-2015, 11:38
solary, solary ... a można i tak :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ściana_Trombe'a

Otóż to!

Najważniejsze to nie zidiocieć owczym pędem...Niemcy którzy jako jedni z pierwszych oszpecili sobie krajobraz wiatrakami i farmami fotowoltaicznymi, już śpiewają inaczej. Światło dzienne ujrzały opracowania początkowo skrzętnie skrywane, obnażające prawdziwe koszty inwestowania w tego typu ekologię.

Nic nie zastąpi inwestycji w izolację! To najtańsze źródło bezobsługowej energii. Proste, bo opierające się na braku jej zużycia. Popadanie jednak w paranoję pasywności, odzyskującej energię nawet z bąków puszczanych po grochowce też rodzi wątpliwości.:). Warto zachować umiar i odrobinę rozsądku.

jare32
24-01-2015, 11:39
Jare, nie nadają się :( Są zbyt łatwo łamliwe. Nie da się tego przyciąć pod kątem i na większe płaszczyzny pionowe reagują zaginaniem w łuk.

jak domek ma być w skali to nadadzą się na np. ścianki działowe a na nośne jak pisałem wcześniej płyta KG 6mm, twarda i łatwa w obróbce...aby nie pyliła to zagruntować i po problemie:)

pestka56
24-01-2015, 12:00
Jare, ale po co tak kombinować, skoro są pianko-kartony, których wszyscy budujący modele używają? Sprawdzone i wygodne w użyciu :) Nie trzeba ich gruntować, posługiwać się to jednym rodzajem, to drugim. Prosto i bez problemu. Dodam jeszcze, że pianki modelarskie są białe, a te pod panele zielone. Trzeba by je malować, bo to psuje obraz całej przestrzeni.
Z pianki modelarskiej wytniesz i złożysz w całość nawet belkowania konstrukcji dachu, słupy i podciągi. :) Daje się na niej rysować kredką lub pisakiem i w ten sposób zaznaczyć np. umiejscowienie kontaktów, czy wlotów odkurzacza centralnego, kratki wywietrznikowe...
A jak ktoś naprawdę chce się pobawić, to wklei nawet szyby (folia, cienka plexi) w dziury okienne i wstawi drzwi :)

jare32
24-01-2015, 12:09
Jare, ale po co tak kombinować, skoro są pianko-kartony, których wszyscy budujący modele używają? Sprawdzone i wygodne w użyciu :) Nie trzeba ich gruntować, posługiwać się to jednym rodzajem, to drugim. Prosto i bez problemu. Dodam jeszcze, że pianki modelarskie są białe, a te pod panele zielone. Trzeba by je malować, bo to psuje obraz całej przestrzeni.
Z pianki modelarskiej wytniesz i złożysz w całość nawet belkowania konstrukcji dachu, słupy i podciągi. :) Daje się na niej rysować kredką lub pisakiem i w ten sposób zaznaczyć np. umiejscowienie kontaktów, czy wlotów odkurzacza centralnego, kratki wywietrznikowe...
A jak ktoś naprawdę chce się pobawić, to wklei nawet szyby (folia, cienka plexi) w dziury okienne i wstawi drzwi :)

podałem tylko alternatywne rozwiązanie :) te Twoje piano-kartony pewnie tez będą fajne, nie używałem więc nie wiem

pestka56
24-01-2015, 12:21
Naprawdę łatwiej nimi. Ja z tego robiłam model. A te podłogowe zbyt łatwo pękają i są zbyt podatne na wyginanie. Choć pewnie sprawdziłyby się jako pokrycie dachu, bo lekkie i bardziej ich grubość pasuje.


Trafiłam przed chwilą na dom wybudowany w zeszłym roku w Norwegii http://trends.archiexpo.com/projects/snohettas-tilted-house-produces-zero-emissions/?utm_source=trends&utm_medium=email&utm_content=projects_image&utm_campaign=archiexpo_trends01-15_En
Myślę, że warto poczytać i poszukać większej ilości informacji, bo tu najwięcej jest ich tylko (niestety) na rysunku na końcu artykułu.

מרכבה
24-01-2015, 12:48
Nic nie zastąpi inwestycji w izolację! To najtańsze źródło bezobsługowej energii. Proste, bo opierające się na braku jej zużycia. izolację tak trzeba dobrać aby przy średniej -5/-10 nie potrzeba było jakiś grzań innych niż z zysków bytowych ..
A bąki puszczają producenci różnych cudeniek do ogrzewania, jak słyszą o takich możliwościach, to im metan i siarkowodór z rzopki ucieka ..
Jeśli każdy budujący i modernizujący osiągał by zapotrzebowanie na moc 10-20 W/m2 to biznes z kociołkami popadł by ruinę ..
a tak co jakiś czas mącą wodę, bo są w swoim więzieniu przekonań.


ja jeszcze nie stosowałem ściany kolektorowoakumylacyjnej, ale fajnie muszą budynki wygladać : szkło, a za szkłem czarna cegła są i inne rozwiązania na izolację transparętną .

Nie widzę niczego złego w wykorzystaniu tego co daje natura! ale to jest jak pisałem w nie smak tym co produkują różne cuda grzewcze. Każdy mając pasywny dom, wysłał by im sygnał→ paczka żyletek.

Mój projekt na autonomiczny dom, to dopiero jest jazda :D
Bardziej skupiłem się na oknach i ich osiągach, może tak napiszę.

jedynie gdzie można się zgodzić na instalację ogrzewania CWU za pomocą mikro kotła 5kW na wodę ? jeśli ktoś mieszka na wsi i ma swój las..

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 13:09
ana289
zawsze trzeba pamiętać, że budynki są projektowane dla ludzi, nie dla zysków energetycznych :)

pestka56
24-01-2015, 14:42
Ale, Łukaszu, trzeba też pamiętać, że lat nam przybywa, a nie wierzę, że ktoś z tu zaglądających ma taki kapitał, by nie myśleć z powagą o emeryturze. :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 15:04
.... wszystko należy " wypośrodkować " :)
- są Inwestorzy z bardzo dużym, średnim, ale i małym portfelem na cele budowlane. Dla tych ostatnich ( jak dla ogółu ) nie ma taryfy ulgowej, a poprzeczka dla minimalnego standardu jaki powinien spełniać budynek w zakresie " energo " jest mocno podwyższona ( i będzie jeszcze bardziej ).

מרכבה
24-01-2015, 15:23
Wzmaga się tylko kreatywność, aby połączyć ciekawą formę z ciekawą treścią.
Cóż pasywny nie musi wyglądać jak pudło tekturowe.
Czy tęsknicie za centralnym w maju, czerwcu, czy lipcu ? tęskni się wam za paleniem w śmieciuchach ..
jeśli można zrobić rozbrat z C.O przez 99% roku to należy to zrobić.

pestka56
24-01-2015, 15:31
To co piszesz to teraźniejszość budowania. Ja myślę o przyszłości, gdy dom już stoi i ma swoje wymagania, a my pragniemy spokojnej wygody. Budując dom trzeba myśleć także o tym z czego go utrzymamy kiedyś, za 10, 20, 30 lat. Na co nas stać teraz, gdy jesteśmy w pełni sił i zarabiamy wystarczająco, by kiedyś nie okazało się, że jedziemy po krawędzi i szczególnie zimą mnożą się problemy z ogrzaniem, oświetleniem domu.
Liczyć na najlepsze i... zabezpieczyć się przed najgorszym :rolleyes: to ulubione powiedzenie Jacka Reachera z kryminałow Lee Childa (lubię je).

eniu
24-01-2015, 17:53
ana289
zawsze trzeba pamiętać, że budynki są projektowane dla ludzi, nie dla zysków energetycznych :)

Niepotrzebnie edytowałeś. Przedtem byleś bardziej zrozumiały:)

martahp
24-01-2015, 18:50
O matko, jak pędzicie! Przeczytałam.
Kotów i psów brak, ale mam.......rybki. W dużym akwarium. Może być:)?
Ana, ostatnia kuchnia jak dla mnie prawie super, bo...baaardzo podobny układ do mojej (pryszłej). Tylko u mnie stół i nomalne krzesła. Podasz wymiary? Jakie są odległości w trójkącie lodówka, zlew, płyta?

Tak czytam, co pisze Pestka o tej przyszłości, emeryturze i mogę się pod tym podpisać. Moi rodzice wybudowali wielki dom, niestety mało ergonomiczny, w którym koniec końców sami zamieszkali i to nie było fajne, więc dom po kilku latach sprzedali. Dlatego ja nigdy nie zakładałam, że mój będzie bardzo duży. Ze względu na przyszłość właśnie. Jakoś na emerytury za bardzo nie liczę :(
Chociaż mam też przykład najbliższej rodziny, 4 osobowej, która mieszka na ponad 400 m2 i jest bardzo wygodnie. No ale tu projekt był bardzo przemyślany. I duży salon (80 m2 w połączeniu z jadalnią) nie przytłacza, a wręcz odwrotnie.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 20:47
Niepotrzebnie edytowałeś. Przedtem byleś bardziej zrozumiały:)

- może niepotrzebnie, … w zasadzie to miałem na myśli :

http://www.grupaarchislawa.pl/img/o33.jpg
www.grupaarchislawa.pl

pozdrawiam

ana289
24-01-2015, 21:09
Hahaha, rzeczywiście pędzicie - nie było mnie jeden dzień i już dwie strony do nadrobienia:) cudownie!
I po kolej:

macie absolutną rację pisząc o mądrze zbudowanym domu. Takim, który zarówno teraz, jak i za 30 lat będzie nas cieszyć, a nie stanie się kulą u nogi (oby tak nie było). Moim zdaniem dobrze jest wykorzystać pewne "wynalazki" jeśli tylko pozwolą nam zaoszczędzić - i tu myślę również o dobrej izolacji, jako podstawie reszty. Z drugiej strony nie można dać się zwariować tymi technicznymi nowinkami - mój J. zawsze powtarza, że jakby "coś" było takie super, to by wszyscy ludzie z tego korzystali - zatem trzeba owe wynalazki (nawet energooszczędne) przepuścić przez sito i wybrać najbardziej optymalne. I w tej kwestii zdam się całkowicie na mojego TZ i wierzę, że wybierze dla nas najlepiej - na teraz i na za 30 lat.
Jak już zaczniemy budować, z pewnością Wam chętnie o tym opowiem:)

Marta - cieszę się, że kuchnia się podoba i super, że będziemy miały podobne - z rysunku wychodzi mi wielkość kuchni 520 (ściana z lodówką) na 450 (nie liczę wnęki na piekarnik). Odległości:
lodówka-zlew 200
zlew - płyta 240 (liczone z siedziskiem), za dużo do odcedzania, dlatego przy płycie chciałabym mały podręczny zlew obsługujący płytę.
płyta - lodówka (po skosie) 420
stół lub blat przy ściance 240
blat - płyta 190
blat - lodówka 130

Łukaszu -
ana289
zawsze trzeba pamiętać, że budynki są projektowane dla ludzi, nie dla zysków energetycznych
czy to nie może iść w parze?

מרכבה
24-01-2015, 21:17
Hahaha, rzeczywiście pędzicie - nie było mnie jeden dzień i już dwie strony do nadrobienia:) cudownie!
I po kolej:

macie absolutną rację pisząc o mądrze zbudowanym domu. Takim, który zarówno teraz, jak i za 30 lat będzie nas cieszyć, a nie stanie się kulą u nogi (oby tak nie było). Moim zdaniem dobrze jest wykorzystać pewne "wynalazki" jeśli tylko pozwolą nam zaoszczędzić - i tu myślę również o dobrej izolacji, jako podstawie reszty. Z drugiej strony nie można dać się zwariować tymi technicznymi nowinkami - mój J. zawsze powtarza, że jakby "coś" było takie super, to by wszyscy ludzie z tego korzystali - zatem trzeba owe wynalazki (nawet energooszczędne) przepuścić przez sito i wybrać najbardziej optymalne. I w tej kwestii zdam się całkowicie na mojego TZ i wierzę, że wybierze dla nas najlepiej - na teraz i na za 30 lat.
Jak już zaczniemy budować, z pewnością Wam chętnie o tym opowiem:)

Marta - cieszę się, że kuchnia się podoba i super, że będziemy miały podobne - z rysunku wychodzi mi wielkość kuchni 520 (ściana z lodówką) na 450 (nie liczę wnęki na piekarnik). Odległości:
lodówka-zlew 200
zlew - płyta 240 (liczone z siedziskiem), za dużo do odcedzania, dlatego przy płycie chciałabym mały podręczny zlew obsługujący płytę.
płyta - lodówka (po skosie) 420
stół lub blat przy ściance 240
blat - płyta 190
blat - lodówka 130

Łukaszu -
czy to nie może iść w parze?

Może iść, czemu ma nie iść? zobacz u mnie w DB skromny ale ...

ana289
24-01-2015, 21:42
czołgisto wiem, wiem:) do Twojego dziennika już raz się przymierzyłam...ale piszesz tak technicznym językiem, że ja nie rozumiem:) Podszkolę się w terminologiach i z pewnością wrócę do lektury!http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 21:53
... budynki są projektowane dla ludzi, nie dla zysków energetycznych
czy to nie może iść w parze?

- na dzień dzisiejszy w zasadzie drogi odwrotu nie ma !
a powinna być, dla Inwestorów z mniejszym portfelem na cele inwestycyjne.

eniu
24-01-2015, 22:09
... budynki są projektowane dla ludzi, nie dla zysków energetycznych
czy to nie może iść w parze?

- na dzień dzisiejszy w zasadzie drogi odwrotu nie ma !
a powinna być, dla Inwestorów z mniejszym portfelem na cele inwestycyjne.

Aż tak źle!? Czyli co? Inwestycja w izolację nie wystarczy?

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
24-01-2015, 23:35
... nie każdego stać na budynek energooszczędny, a wg obowiązujących przepisów każdy nowoprojektowany obiekt właśnie takim powinien być.
izolacja termiczna jest bardzo ważna, ale to jakiś % dla całości rozwiązań technicznych budynku.

ana289
25-01-2015, 07:35
Ale nie jest tak, że przepisy mówią bardziej o izolacjach i oknach, a nie o konieczności zakładania solarów czy paneli FV czy ścian Trombe'a ( chyba nie nakazują ich montowania?)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 08:51
Ale nie jest tak, że przepisy mówią bardziej o izolacjach i oknach, a nie o konieczności zakładania solarów czy paneli FV czy ścian Trombe'a ( chyba nie nakazują ich montowania?)
:)
- pewnie, że przepisy nie nakazują ( wprost ) zakładania solarów, paneli, ... ! ale wprowadziły tzw. współczynnik EP gdzie " wartość wskaźnika EP [kWh/(m2 · rok)] określającego roczne obliczeniowe zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną do ogrzewania, wentylacji, chłodzenia oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej ... "
- wymagania minimalne tego współczynnika dla domu jednorodzinnego to odpowiednio :
od stycznia 2014r = 120 [kWh/(m2 · rok)]
od stycznia 2017r = 95 [kWh/(m2 · rok)]
od stycznia 2014r = 70 [kWh/(m2 · rok)]
- nie wchodząc w szczegóły, w tym momencie już należy myśleć o dobraniu odpowiedniego systemu ogrzewania, wentylacji, .... z dostępnej palety rozwiązań technicznych, tj. od wentylacji mechanicznej ( co w zasadzie jest już standardem ) ... po inne rozwiązania zapewniające spełnienie minimum jw

- izolacja przegród budowlanych również musi spełniać wymagania minimale i jest określona, mi.in.
dla ścian zewnętrznych Współczynnik przenikania ciepła U = 0,25, ale już w 2021r. U = 0,20 W/(m2 · K)] co przekłada się bezpośrednio na grubość dobieranej izolacji termicznej

- okna - mamy "świetny" wzór do obliczenia maksymalnej powierzchni okien ( innych przegród przeżroczystych ) jaka może być w budynku w stosunku do jego powierzchni !!! .... - odpadają "szklane domy", chyba że parametry okienek "przeskoczą" współczynnik 0,9W/(m2 · K)]
itd, itd

מרכבה
25-01-2015, 09:26
Tylko że 99% budów i tak przepisów nie spełnia, z prostej przyczyny Ucmax = 0,25 W/m2K a jak jest ? nie widzę poprawy tego stanu.
Masa przerw w izolacji jest różna od założenia Uc max.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 09:47
... to prawda. Inwestorzy zakładają X cm izolacji termicznej, przy jednoczesnych niedopracowanych detalach budynku , przerwach / brakach w "ciągości" izolacji termicznej, wodochronnej, brakach w szczelności obiektu ... itd - można by mnożyć

eniu
25-01-2015, 10:18
Pieco-kominki powinny więc mieć powodzenie. To ogrzewanie na biomasę...

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 12:10
... a to pytanie do projektanta instalacji :)

מרכבה
25-01-2015, 12:13
Pieco kominki łaj noł, tylko to jest pionierska dziedzina, co zrobić z nadmiarami ciepła ..

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 13:02
co zrobić z nadmiarami ciepła ..
- saunę, podgrzewane chodniki, podgrzewany podjazd do garażu, sprzedać nadmiar sąsiadowi .... :)

ana289
25-01-2015, 13:56
:)
- okna - mamy "świetny" wzór do obliczenia maksymalnej powierzchni okien ( innych przegród przeżroczystych ) jaka może być w budynku w stosunku do jego powierzchni !!! .... - odpadają "szklane domy", chyba że parametry okienek "przeskoczą" współczynnik 0,9W/(m2 · K)]
itd, itd

Łukaszu, zerknęłam w google, ale wzór i opis jest tak trudny, że mój mózg się natychmiast zamyka i nawet nie próbuje interpretować;)
Czy możesz napisać coś więcej? Rozumiem, że cudzysłów przy słowie świetny nie jest przypadkiem?
Można to jakoś tak, jak chłopu na polu (czyli mnie) wytłumaczyć, żebym mogła sobie z ciekawości określić, czy okien mam dużo, mało, albo czy jednak mogłabym więcej tych przeszkleń?

eniu
25-01-2015, 14:29
Pieco kominki łaj noł, tylko to jest pionierska dziedzina, co zrobić z nadmiarami ciepła ..

Nie ma czegoś takiego jak nadmiar ciepła, robiąc z głową... Regulujemy wielkość paleniska, wielkość emisji przez drzwi, czas oddawania ciepła, sposób jego oddawania...Wybieramy nośniki energii. Czary mary. Używamy już tych samych materiałów co NASA :D

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 15:00
Łukaszu, zerknęłam w google, ale wzór i opis jest tak trudny, że mój mózg się natychmiast zamyka i nawet nie próbuje interpretować;)
Czy możesz napisać coś więcej? Rozumiem, że cudzysłów przy słowie świetny nie jest przypadkiem?
Można to jakoś tak, jak chłopu na polu (czyli mnie) wytłumaczyć, żebym mogła sobie z ciekawości określić, czy okien mam dużo, mało, albo czy jednak mogłabym więcej tych przeszkleń?

Warunki Techniczne załącznik p.2
" 2. Inne wymagania związane z oszczędnością energii
2.1. Okna
2.1.1. W budynku mieszkalnym i zamieszkania zbiorowego pole powierzchni A0, wyrażone w m2, okien oraz przegród szklanych i przezroczystych o współczynniku przenikania ciepła nie mniejszym niż 0,9 W/(m2 · K), obliczone według ich wymiarów modularnych, nie może być większe niż wartość A0max obliczone według wzoru:
A0max = 0,15 · Az + 0,03 · Aw
gdzie:
Az - jest sumą pól powierzchni rzutu poziomego wszystkich kondygnacji nadziemnych (w zewnętrznym obrysie budynku) w pasie o szerokości 5 m wzdłuż ścian zewnętrznych,
Aw - jest sumą pól powierzchni pozostałej części rzutu poziomego wszystkich kondygnacji po odjęciu Az. "

wykonujesz obliczenia powierzchni Az oraz ( pozostałej ) Aw
podkładasz do wzoru i masz wynik !

Przykładowo :
budynek na rzucie kwadratu 14x14m , 2 kondygnacje
Az = 180m2 x 2kondygnacja = 360m2
Aw = 16m2 x 2kondygnacje = 32m2
A0max = 0,15 · Az + 0,03 · Aw
A0max = 0,15 · 360 + 0,03 · 32 = 54,9m2

tj. max powierzchnia okien = 54,96m2 o współczynniku przenikania ciepła 0,9 - 1,3
- można mieć więcej okienek, ale ich parametry muszą zejść poniżej 0,9.

cudzysłów ! - należy o tym pamiętać podczas projektowania, choćby z uwagi na różnicę w cenie pomiędzy okienkiem o parametrach 1,1, a 0,8, czy 0,5 :)

eniu
25-01-2015, 17:38
Narozrabiałeś Łukasz...Nikt nie pisze, wszyscy liczą!:rolleyes:

מרכבה
25-01-2015, 18:03
Nie ma czegoś takiego jak nadmiar ciepła, robiąc z głową... Regulujemy wielkość paleniska, wielkość emisji przez drzwi, czas oddawania ciepła, sposób jego oddawania...Wybieramy nośniki energii. Czary mary. Używamy już tych samych materiałów co NASA :D

Mówimy to o potrzebie cieplnej rzędu 2kW przy -30...

ana289
25-01-2015, 18:08
Narozrabiałeś Łukasz...Nikt nie pisze, wszyscy liczą!:rolleyes:

hahahaha..tylko nie ja:) za trudne - dam mojemu małżowi:)
Bosh..jak ja nie lubię matematyki i fizyki - myślę, że zadaniom z zakresu 4 klasy SP już bym nie podołała:wiggle:

eniu
25-01-2015, 18:49
Mówimy to o potrzebie cieplnej rzędu 2kW przy -30...

No i git! Piecyk na świeczki herbaciane też mam. Z pachnącymi olejkami w opcji...


Poważnie? Zapotrzebowanie na ciepło 2 kW przy -30 to sfera dalekiej przyszłości...Jeszcze nie słyszałem o wzroście zamożności społeczeństwa za pomocą przepisów (nawet unijnych:D)

eniu
25-01-2015, 18:50
hahahaha..tylko nie ja:) za trudne - dam mojemu małżowi:)
Bosh..jak ja nie lubię matematyki i fizyki - myślę, że zadaniom z zakresu 4 klasy SP już bym nie podołała:wiggle:

Zakładamy fan klub...:rolleyes:

ana289
25-01-2015, 19:07
Zakładamy fan klub...:rolleyes:

Z przyjemnością:)
Myślałam, że pozostanę osamotniona w tym świecie ścisłych umysłów:)

moniss
25-01-2015, 19:15
No to ja też do tego fan klubu bym z chęcią się zapisała :D
Pomimo, że z fizyki przy budowaniu domu powoli się podciągam, to matematyka to nadal czarna magia.
Ale muszę się pochwalić, że ostatnio sama z nieprzymuszonej woli (!) zapytałam mojego TŻ co to jest całka i z czym to się je. Noi tak z grubsza(aby mój humanistyczny móżdżek to pojął) jakoś to pokrótce wytłumaczył na osiach X i Y :D
Wiem, wiem, całki powinnam mieć w szkole średniej, ale na profilu humanistycznym edukacja w tym przedmiocie skończyła się na podstawach logiki.

A sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy przerabialiśmy jakiś rok temu, przy okazji obliczeń dachu domu ;) Mam gdzieś to jeszcze zapisane...

מרכבה
25-01-2015, 19:24
Poważnie? Zapotrzebowanie na ciepło 2 kW przy -30 to sfera dalekiej przyszłości...Jeszcze nie słyszałem o wzroście zamożności społeczeństwa za pomocą przepisów (nawet unijnych) co roku w komin idzie 40 m3 białego EPS'a u teściów i jakoś "nikt" nie biadoli ..
mnie zapotrzebowanie na moc wychodzi 1,5 kW około przy -30 ..:D 270m2 po podłodze .. bo mnie właśnie nie stać na zabawy o ogrzewania ..
im prościej tym lepiej...

ana289
25-01-2015, 19:31
No to ja też do tego fan klubu bym z chęcią się zapisała :D
Pomimo, że z fizyki przy budowaniu domu powoli się podciągam, to matematyka to nadal czarna magia.
Ale muszę się pochwalić, że ostatnio sama z nieprzymuszonej woli (!) zapytałam mojego TŻ co to jest całka i z czym to się je. Noi tak z grubsza(aby mój humanistyczny móżdżek to pojął) jakoś to pokrótce wytłumaczył na osiach X i Y :D
Wiem, wiem, całki powinnam mieć w szkole średniej, ale na profilu humanistycznym edukacja w tym przedmiocie skończyła się na podstawach logiki.

A sinusy, cosinusy, tangensy i cotangensy przerabialiśmy jakiś rok temu, przy okazji obliczeń dachu domu ;) Mam gdzieś to jeszcze zapisane...

moniss kochana - witaj w fanklubie http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

ja całek też nie przerabiałam w LO, na studiach to już w ogóle, z matmy była tylko statystyka:) Cud, że umiem dach o odpowiednim kącie nachylenia narysować, haha:)
Póki co, jeszcze nie buduję, a już "podciągam" się z podciągów, nadciągów i współczynników przenikalności;) ależ będę "mądra" jak już wbijemy łopatę - ło matko!;)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 19:50
... do klubu się nie zapiszę !
- ale proponuję koniec z wzorami - chaos ( czy też nieprzewidywalność ) jest również częścią natury :)

ana289
25-01-2015, 20:15
Muszę się z Wami podzielić - mój środkowy syn, niespełna 6-letni rozczulił mnie dziś nieprzytomnie. Poszedł do pokoju i po jakimś czasie wrócił z gotową pracą, z tekstem "mamuś, też narysowałem dla nas dom"http://emotikona.pl/emotikony/pic/zakochany.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
I rzeczywiście, kilka razy, widząc mnie przy komputerze pytał co robię, nawet kazał sobie opowiadać z AC co, gdzie jest - gdzie kuchnia, a gdzie będzie jego pokój, a gdzie schody, itd...
I dziś przyniósł swoją wersję - jestem absolutnie pod wrażeniem ogarnięcia przez niego przestrzeni:D No rośnie nam architekt (ku uciesze mamusi;))
http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/10947632_866589293392306_1084737346_n_zps224d6fe5. jpg

eniu
25-01-2015, 20:45
Muszę się z Wami podzielić - mój środkowy syn, niespełna 6-letni rozczulił mnie dziś nieprzytomnie. Poszedł do pokoju i po jakimś czasie wrócił z gotową pracą, z tekstem "mamuś, też narysowałem dla nas dom"http://emotikona.pl/emotikony/pic/zakochany.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
I rzeczywiście, kilka razy, widząc mnie przy komputerze pytał co robię, nawet kazał sobie opowiadać z AC co, gdzie jest - gdzie kuchnia, a gdzie będzie jego pokój, a gdzie schody, itd...
I dziś przyniósł swoją wersję - jestem absolutnie pod wrażeniem ogarnięcia przez niego przestrzeni:D No rośnie nam architekt (ku uciesze mamusi;))
http://i4.photobucket.com/albums/y145/ana289/10947632_866589293392306_1084737346_n_zps224d6fe5. jpg
Nareszcie, po 29 stronach Męki Pańskiej, coś sensownego...

ana289
25-01-2015, 20:47
Nareszcie, po 29 stronach Męki Pańskiej, coś sensownego...

chcesz powiedzieć, że już nie muszę do architekta..;):popcorn:yes!

eniu
25-01-2015, 20:49
co roku w komin idzie 40 m3 białego EPS'a u teściów i jakoś "nikt" nie biadoli ..
mnie zapotrzebowanie na moc wychodzi 1,5 kW około przy -30 ..:D 270m2 po podłodze .. bo mnie właśnie nie stać na zabawy o ogrzewania ..
im prościej tym lepiej...

Tylko ty masz świadomość, chęć i prawdopodobnie środki na inwestycję. Wielu , nawet świadomych, kupuje drewno w roku palenia, wiedząc o tym, że połowa energii pójdzie na suszenie go w niszczonym tym samym piecu...Po prostu bieda przytępia im ostrość widzenia, więc żyją zgodnie z filozofią: "jakoś to będzie",

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
25-01-2015, 20:54
... również uważam, że to bardzo dobry szkic - łapie całość " w mig "
- rozwijaj talet - daj mu duużo kartek i ołówków, również plastelinę i klocki Lego
- dzieci niekiedy widzą wszystko o wiele jaśniej i nie są obciążone choćby wzorami ... ;)

ana289
25-01-2015, 21:24
Masz rację Łukasz - zdecydowanie przejawia jakieś zdolności w kierunku ołówków i kartek - w przeciwieństwie np do starszego, który woli budować niż rysować. Fajnie tak obserwować i "popychać" w kierunku zainteresowań. Fajnie, że mamy takie czasy, że można w nich pielęgnować ich zainteresowania, czy pasje;) Pożyjemy, zobaczymy, ale z pewnością wklejam "rzut" do albumu :Jak byłem mały, to...":)

eniu
25-01-2015, 21:43
Skubany...kominka nie narysował!....:bash:

ana289
25-01-2015, 22:01
hahahaaa, za to jest pies w wiatrołapie::lol2:

pestka56
25-01-2015, 22:38
Qrczę, byle tylko mamusia nie myślała nad domem tyle, że mały go naprawdę sam zaprojektuje może jako pracę magisterską :rotfl:

Wpraszam się do klubu tych na bakier z wzorami i obliczeniami. Pozwoliłam sobie przekopiować i podesłać mojemu osobistemu inzynierowi, choć on od elektroniki i trochę elektryki :lol2: Poza tym my to już po ptakach z tymi wyliczeniami, ale ciekawa jestem jak się domek ma do nich.

martahp
25-01-2015, 22:42
Śmiejcie się, śmiejcie -a ja jestem tym rysunkiem zachwycona! Oprawiłbym i powiesiła w przyszłym domu (gdyby działały mi emotikonki, to teraz wywaliłabym a Was jęzor). Rysunek jest obłędny, nie każde dziecko w tym wieku pojmuje, co to rzut.
Jak miło czytać, że nie tylko ja NIE rzuciłam się na te obliczenia, o których nasi specjaliści piszą. Już nawet nie próbuję tego zrozumieć. Może gdyby napisane było wierszem ;) :)

ana289
25-01-2015, 22:57
o tak, wierszem chętnie:)
wracając do rysunku (wiem wiem, że swoje dzieci chwali się najmocniej) ale zupełnie obiektywnie (a bywam wredną mamą;)) wiem jakie "rzuty" robi starszy i jego koleżanki (które aktualnie również będą się przeprowadzać do nowych domów). Tak moi drodzy - temat urządzania wnętrz jest hitem u 8-latków. Pokój na ich rysunku jest kwadratowy lub prostokątny, a mebelki lilipucie wyrysowanie od linijki pod jedną ścianą tak, że pokój jest pusty;) No tak dzieci rysują, po czym na zakończenie dodają drzwi w rzucie "na wprost" a nie z góry.
Potem przychodzą do mnie i mówią "ciociu, a jak narysować łóżko, ciociu, a okno jak?:)
I w tym mój ze swoim "projektem" - no pękam z dumy!:yes::D

pestka56
25-01-2015, 23:02
Pękaj, masz powody :) I podsycaj w nim te zdolności. Niech rysuje jak najwięcej.

martahp
25-01-2015, 23:08
Tłumacz Ciocia, tłumacz - bo przeważnie plastyka w szkole podstawowej to dramat. U nas zajęcia prowadzi muzyk. Podobają mu się rysunki, także mojej córki - takie od linijki. A że ja zabraniam tego narzędzia używać, namawiając biedne dziecko do mieszania kolorów jak tylko się da i malowania nawet rękami, o już Pan nie jest zadowolony;) Musi być od linijki.

pestka56
25-01-2015, 23:14
Muzyk ??? psia... i taki centymetrowy, bez wyobraźni :bash:

moniss
25-01-2015, 23:28
Muzyk ??? psia... i taki centymetrowy, bez wyobraźni :bash:
Często muzycy mają zdolności matematyczne. Czyli raczej ich umysły trzymają się ścieżek ścisłych (nutki, tony, półtony itp. da się podobno łatwo przerobić na matematyczne wzory), a nie tych rozwiązłych jak u plastyków (ale też nie u wszystkich).
Mój ścisłoumysłowy facet rozumie właśnie ścisła stronę muzyki - kompozycję, nuty, takty itp. Nie jest dla niego trudnym szybkie opanowanie gry na gitarze czy pianinie, zrozumienie zapisu nutowego. Gorzej miałby z własną interpretacją jakiegoś utworu, działałby raczej odtwórczo, ewentualnie mógłby skomponować coś oparte na jakimś wzorze.

ana289, a ja nadal szukam na rysunku psa w wiatrołapie, czy też wiatrołapu z psem. Czy pies może wyglądać jak lekko kopnięta kuleczka z dwiema kropeczkami jako oczy? Czy wiatrołap jest więc u dołu rysunku, tak gdzieś na środku?

martahp
26-01-2015, 00:02
No właśnie Pestka, ten muzyk jest taki "sztywny", co mnie też zaskakuje.
W tym co pisze Moniss jest bardzo dużo racji. Ja nigdy, przenigdy nie domyślałam się, że muzyka jest tak związana z matematyką. Dopóki córka nie poszła do muzycznej. I teraz wymiękam, nie jestem w stanie tych skomplikowanych zapisów nutowych ogarnąć, choć bardzo się staram. I nie mam zielnego pojęcia, jak małe dziecko np. nieznające ułamków cokolwiek z tego rozumie??? Raz, gdy córka była chora, poszłam do wykładowcy, żeby mi wytłumaczył, co trzeba nadrobić. Musiałybyście widzieć mnie po wyjściu ze szkoły...W domu córce nic nie umiałam powtórzyć. A ponoć jestem muzykalna.Tylko, że rzecz była....yyyyy..... o matematyce,a nie muzyce. I w dodatku częściowo po włosku ;)

ana289
26-01-2015, 07:36
Macie racje z muzykami - moi rodzice oboje po Akademii Muzycznej, tata umysł ścisły, mama mniej, i dlatego przeniosła się z wydziału instrumentalnego na nauczania początkowego - od kiedy sięgnę pamięcią tata nie miał kłopotów z tłumaczeniem nam matmy i miał fotograficzną pamięć (a to też w matematyce ważne). Ale żeby plastyki uczył muzyk to już przesada - toż to inna przestrzeń przecież;) chociaż mój tato też ładnie rysował - dużo ładniej niż mama:)
Ale prawdą jest, że w obecnym szkolnictwie taka plastyka została zepchnięta na boczny tor - nauczyciel niewiele wymaga, uczeń raczej się nie przykłada. Smutne to i wielka szkoda:( ja plastykę uwielbiałam zawsze...i technikę!:)

moniss - może psa nie znalazłaś bo jest w innym rzucie wyrysowany;) po lewej stronie na środku jest wiatrołap z szafą i w nim stoi pies, który trochę ma łeb jak łabędź - a może miał być wyfryzowanym pudlem:rotfl: Ale wg autora - to pies:)

moniss
26-01-2015, 09:38
moniss - może psa nie znalazłaś bo jest w innym rzucie wyrysowany;) po lewej stronie na środku jest wiatrołap z szafą i w nim stoi pies, który trochę ma łeb jak łabędź - a może miał być wyfryzowanym pudlem:rotfl: Ale wg autora - to pies:)
Ech, a ja myślałam, że to okno z kwiatkiem :P

martahp
26-01-2015, 20:33
Hurrraaa, ja tego psa widziałam od początku, ale jak Moniss dojrzała go gdzie indziej, to zwątpiłam.
Ana, na czym Tata gra? Musicie mieć fajnę imprezy rodzinne - super :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
26-01-2015, 20:39
... szkic architektoniczny i co z tego powstało :
Oscar Niemeyer’s Casa de Canoas, Rio de Janeiro, Brazil , 1951r.

https://revistamdc.files.wordpress.com/2012/12/02.jpg

https://revistamdc.files.wordpress.com/2012/12/011.jpg

https://revistamdc.files.wordpress.com/2012/12/07.jpg

rysunki Oscar Niemeyer
http://mdc.arq.br/2012/12/20/a-essencia-do-particular/

http://cdn.designrulz.com/wp-content/uploads/2012/12/4_Casa_das_Canoas_Rio_de_Janeiro.jpg

http://cdn.designrulz.com/wp-content/uploads/2012/12/openhouse-barcelona-shop-gallery-architecture-oscar-niemeyer-casa-das-canoas-rio-de-janeiro-9.png

http://cdn.designrulz.com/wp-content/uploads/2012/12/openhouse-barcelona-shop-gallery-architecture-oscar-niemeyer-casa-das-canoas-rio-de-janeiro-16.jpg

http://cdn.designrulz.com/wp-content/uploads/2012/12/openhouse-barcelona-shop-gallery-architecture-oscar-niemeyer-casa-das-canoas-rio-de-janeiro-17.jpg

http://www.designrulz.com/architecture/2012/12/oscar-niemeyers-casa-de-canoas-rio-de-janeiro-brazil/
:)

martahp
26-01-2015, 20:47
Jak to mówi mój znajomy architekt - najważniejsza jest koncepcja :)

eniu
26-01-2015, 20:48
Wstrzelił się w przestrzeń....

martahp
26-01-2015, 20:53
To pewnie było najważniejsze założenie - wykorzystać optymalnie przepiękne otoczenie.

ana289
26-01-2015, 20:57
Łukasz:lol2: ten pierwszy rysunek to jak mojego 3-letniego Leona:)
niesamowite, co z tego wyszło:)

Martuś - oj działo się działo za mojego dzieciństwa - tata wiolonczela (Teatr Wielki), mama pianino. Sąsiedzi (a raczej sąsiad) dyrygent Teatru na wieczornych imprezach zawsze miał ze sobą akordeon. A mieszkaliśmy w bloku z wielkiej płyty w 42m mieszkaniu:) Imprezy muzyczne do rana;) I jakoś nikt pretensji nie zgłaszał:rotfl:

pestka56
26-01-2015, 21:21
Było pewnie czego posłuchać :)

moniss
26-01-2015, 21:24
Martuś - oj działo się działo za mojego dzieciństwa - tata wiolonczela (Teatr Wielki), mama pianino. Sąsiedzi (a raczej sąsiad) dyrygent Teatru na wieczornych imprezach zawsze miał ze sobą akordeon. A mieszkaliśmy w bloku z wielkiej płyty w 42m mieszkaniu:) Imprezy muzyczne do rana;) I jakoś nikt pretensji nie zgłaszał:rotfl:
A teraz to w bloku, o 1:00 w nocy wodę w kiblu spuścisz, albo rozmawiasz do północy, to już ci z dołu walą po żeberkach (na razie tylko kaloryferów).

eniu
26-01-2015, 21:40
Akordeon adaptuje się najlepiej w określonych warunkach. To mój widok z okna z jednej strony:

eniu
26-01-2015, 21:42
I z drugiej...można grac 24h/ na dobę...:D

ana289
26-01-2015, 21:50
moniss - racja!! wtedy towarzysko były zdecydowanie lepsze czasy;)

eniu - pięknie!:) nie wkurzajcie mnie z tą wsią;)
Ale gdzie Ty w Rogoźnie masz taką zimę?:eek:

pestka56
26-01-2015, 22:34
Sarnę, albo jelonka widzę za krzakami :wiggle: To jak u mnie z tą muzyką. Byledobra była. Chociaż gdy w zeszłym roku sąsiedzi zostawili najstarszego potomka z wolną chatą i on urządził trzydniówkę w stylu umpa-umpa z głośnikami wystawionymi do ogrodu, nie zdierżyłam.

ana289
26-01-2015, 22:49
ech...ucałuj te sarenki:)
haha, umpa-umpa, właśnie - może dlatego dziś ludziska w kaloryfery pukają.;)

eniu
27-01-2015, 06:19
moniss - racja!! wtedy towarzysko były zdecydowanie lepsze czasy;)

eniu - pięknie!:) nie wkurzajcie mnie z tą wsią;)
Ale gdzie Ty w Rogoźnie masz taką zimę?:eek:

Jedno zdjęcie sprzed 2 lat, drugie sprzed 12. Choinka się rozrosła i zbrzydła. Poszła na opał, zostawiając miejsce dla buka...To ciekawa informacja na temat ogrodu. Po 15 latach od założenia, trzeba było całkowicie przerobić system nawadniający, połowę drzew wyciąć, zlikwidować w paru miejscach trawę, która zyskała prawo bytu w innych.

Zima dzisiaj już jest pewnie i u Ciebie!:D

Jelonek czasem wraca. To inwalida na 3 nogach. A jak na nich zasuwa!

ana289
27-01-2015, 08:09
Mam zimę też - nareszcie:)http://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) chociaż przez 5 minut, bo +1, ale chłopcy 3 śnieżki zdążyli zrobić:)
jelonek cudowny!!:)

A ja już tupię nogami nad wizytą u architekta - choć MPZP jeszcze nie gotowy, więc trochę ryzyko - poza tym może mnie nawet nie przyjąć....

Może zatem na inspiracjach chociaż się skupię:)
np - mam zagwozdkę z kominkiem - nie chciałabym pod nim płytek, bo nijak mi nie pasują. Fajnie wyglądają takie cofnięte w obudowie kominki, przed którymi zostaje wolny kawał płyty, kamiennej? Ile ma gabarytowo taki obudowany kominek? przy założeniu samego wkładu...nie wiem.100x60? Nie będzie za mały?hmm....
np taki jak ten?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/eb/f7/9d/ebf79d11ac60d62a3a9bf5ec0535a4d0.jpg

edit: i już sobie znalazłam wątek "inspiracje kominkowe"http://emotikona.pl/emotikony/pic/0ulan.gif (http://emotikona.pl/emotikony/):goodnight:

pestka56
27-01-2015, 22:00
Ooooooooooooo...... przyszła pora na kominek :)

Taki fajny dom robisz, a kominek taki banał :(

EDIT:
Oj, to ja Ci wkleję w inspiracje coś specjalnego :wiggle:

ana289
27-01-2015, 22:06
hahahaha - Kasiu...no wiedziałam, że tak napiszesz:) ale ja zdjęcie wstawiłam żeby pokazać o jakiej półce myślę. Albo o innej półce. Bo nie chcę pod kominkiem płytek, a w salonie będzie drewno....

Właśnie wracam z wątku o inspiracjach...w znacznej mierze Twoich:) Nawet znalazłam jeden ustawiony prawie jak na mojej ścianie. O ten
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/c5/43/bf/c543bf0c63981ef2c161bb1b18a75cdb.jpg

muszę tak to wymyślić, żeby jednak dalej był TV - właśnie mi małż oświadczył, że on na tym tarasie z cygarem będzie filmy na ekranie oglądać. http://emotikona.pl/emotikony/pic/45chill.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Zatem sofa nie może stać koło kominka ino tv tam musi być
I nawet JEGO argument o słońcu odbitym w ekranie nie przemówił:cool:

i właśnie widzę, że na tej inspiracji ta półka za mała...i mi iskra na to drewno spadnie:(

martahp
27-01-2015, 22:21
Alternatywą dla płytek (ble) na podłodze wokół kominka jest granit, spiek kwarcowy albo metal. Mój salon będzie miał jasne dechy, ale przy kominku granit, ale nie taki prostokąt - tam będzie taki granitowy ciąg koumunikacyjny.
Piękne to wnętrze powyżej.
Lullaby bodajże ma metal wokół kominka.

ana289
27-01-2015, 22:31
metal nie - ale granit, beton tak - dzięki Martuś:) beton we wnętrzu z pewnością będzie, gdzieś...
Masz jakąś wizualizację tego Twojego ciągu?
Jak patrzę na mój rzut i to, że kominek i tak jest wiele głębszy niż dalsza szafka tv - to ile ja bym musiała z tym betonem na podłodze wyjść? Strasznie daleko na salon...
i jeszcze ta skośna jadalnia:bash:

Tak się fajnie rysowało w 2d, ale już widzę, że zagwozdek będę miała milion - jak urządzić moje wnętrze??http://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

marimag
27-01-2015, 22:34
Witam się ładnie :)
Przyszłam za Tobą z wątku Chloe.

Czy mogę tu popisać ?
Jednym słowem, prosze o pozwolenie na głupot pierdzielenie ;)

ana289
27-01-2015, 22:39
Muszę to napisać - po prostu muszę!!
Przecież ja projektu nie mam....
a dom urządzam - idę się leczyć chyba..http://emotikona.pl/emotikony/pic/035.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

ana289
27-01-2015, 22:41
marimag - witaj :popcorn: i rozgość się:)
właśnie głupoty to ja pierdziele - dom urządzam, a projektu nie mam - matko kochana, zwariowałam!!

ana289
27-01-2015, 23:03
Dobra - pytanie drugie:
Napiszcie mi proszę, czy takie okna (od podłogi do sufitu bez widocznego nadproża) - jak na inspiracji kominkowej powyżej - wymagają jakiejś specjalnej konstrukcji?

marimag
27-01-2015, 23:05
No to sie rozsiadam :)

Na poczatku wątku napisałaś że zwariowałaś więc chyba nikogo nie powinno to dziwić.

Własnie nie wiedziałam, czy juz po ptakach czy nie, ale poczytałam kilka stron i widzę, że masz ten sam problem co i Ja ( kiedys też miałam się budować i przechodziłam to samo).
Chciałam Ci cos pokazac i podzielic się swoimi szajbami.
Mogę ?

A oglądanie i urządzanie przed budowa i projektem to wcale nie jest zły pomysł.
Opatrzysz się, zakochasz w czyms i pod to będziesz kombinowała taki a nie inny układ ścian, drzwi, okien..
Kombinuj dalej :)

ana289
27-01-2015, 23:07
wrzucaj koniecznie:) i dziel się - to wątek wariatów, wszystkie szajby mile widziane;)

ana289
27-01-2015, 23:10
A oglądanie i urządzanie przed budowa i projektem to wcale nie jest zły pomysł.
Opatrzysz się, zakochasz w czyms i pod to będziesz kombinowała taki a nie inny układ ścian, drzwi, okien..
Kombinuj dalej :)

masz rację:) mam już tak dużo punktów zaczepienia dla przyszłego architekta, że on ze mną również zwariuje;) Więc kilka więcej - dodam - najważniejszych, już mu nie zaszkodzi. Zatem uważam wątek wnętrzarski za otwarty http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

martahp
27-01-2015, 23:18
Hurrra, wreszcie będę cokolwiek rozumieć ;)
Wizualki nie mam na razie toporny zarys - postaram się wkleić.

ana289
27-01-2015, 23:21
dzięki kochana - zobaczę jutro;)
ja tez się cieszę, że nareszcie temat odejdzie od tych belek i stropów i wzorów;)

marimag
27-01-2015, 23:27
Pozwolisz, że nie będę Cię ściagać z obłoków i nie będę Cię na siłę stawiać do pionu.
Zachwycaj się, świruj, wariuj, planuj, cuduj i udziwniaj...tak wyglada euforia i pierwsze zetknięcie się z forum.
Potem nabierzesz smiałości i zaczniesz się pokazywać w innych watkach.
Potem będziesz piała nad kazdym elementem w domach kolezanek.
Potem stwierdzisz, ze wszystko sie jakby opatrzyło i wszyscy maja jednakowo lub bardzo podobnie.
Potem sie lekko znudzisz i zmęczysz i zaczniesz szukać swojego stylu.
Potem dojdziesz do wniosku, że wszystko co Ci sie podobało X miesięcy temu, wcale Ci sie nie podoba.
Potem, zaczniesz dochodzic do własnych wniosków i tworzyć własna koncepcję.
WRESZCIE, dojdziesz do tego co tak naprawdę jest ci potrzebne a co jest tylko niemozliwym do przeniesienia w nasze realia obrazkiem czy wizualizacją.
Jak przejdziesz te wszystkie etapy, będziesz gotowa do świadomego i nie poddającego się modom i opiniom, budowania domu.

martahp
27-01-2015, 23:32
Marimag, dobre!

marimag
27-01-2015, 23:37
...i niestety prawdziwe.
Przeszłam tę drogę i nie wiem czy nasza gospodyni ma na ten proces czas i chęci czy woli droge na skróty ?
Jestem zdania, ze najlepiej samemu pukładac sobie wszystko w głowie bo te późniejsze nasze odkrycia..eureki, prowadza nas tam gdzie powinny.
Nie mamy prawa mówic komus jak ma zrobic to czy tamto.
Sam musi na to wpaść, sam się zderzyć z tym co może a czego niestety nie.
Nie ukrywam, że najwazniejsza jest tu niestety kasa :(
Głupio mi pytać ale to wazne przy dalszym uczciwym radzeniu...
Jak z kasą ?
Na bogato i no limit czy szczypiemy sie trochę ?

pestka56
27-01-2015, 23:48
No, świetnie :yes: Jest Mari, będzie fajnie, wesoło i ciekawie.

An, wstawilaś coś co ja Ci chciałam proponować. Zgrupowałam sobie na desktopie 30 fotek kominków, ale już dziś nie wstawię. Jutro mam ciężki dzień od świtu. Trudny, a na koniec jeszcze muszę wystąpić towarzysko. I tak do piątku włącznie.

Proszę o mocne zaciskanie kciuków jutro od rana :bash: i masę pozytywnych myśli.

Oj, pięć fotek chociaż wstawię:

NAROŻNY dwuszybowy, chyba wykładany ceramiką udającą miedź, ale chodzi o kształt.
301350

Betonowy z wkładem BRUNNERa trzyszybowy. Ważne, że umieszczony wysoko, więc świetnie widoczny z każdego punktu.301351

Betonowy, tylko bez tej obrzydliwej półki na dole301352

Trzyszybowy wstawiony we wnękę301353

Podoba mi się ta czerń na dole masywna i świetna do dużej przestrzeni. Kapitalnie wyglądałaby rura dymowa jako zakończenie ściany.301354

marimag
27-01-2015, 23:50
W telegraficznym skrócie...
Też szukałam wygodnego domu, bo mam rodzine większa niz Ty i tak jak Ty niczego nie mogłam znaleźć.
Tak jak Ty, narysowałam sobie dom moich marzeń a mój mąz przez przypadek znalazł bardzo podobny w necie.
Posiedziałam nad nim, zaprzyjaźniłam się, poczułam jego klimacik i przerobiłam nieco pod nasze potrzeby.
Wydaje mi się, że to jest dom dla Was.
Raz, że jest spory, dwa że dwu rodzinny, wygodny bo parterowy...
Z tego co czytałam spełnia wszystkie opcje.
Ma tez bajery, które możesz wykorzystac lub nie.
salon jest o schodek niżej niż reszta domu,
Nad salonem nie ma stropu więc widac skosy dachu, belki, mozna zrobić antresolę.
Mozna też wstawić jakis zajebiasczy, wysoki komin ( ja tak kombinowałam).

Pokazuję Ci dom na surowo. Tak jak go zaprojektowano.
A potem pokażę ci jak go przerobiłam i co pozamieniałam.

301355

Wygladem zewnętrznym się nie sugeruj. Wszystko mozna pozmieniać, cos dodać, coś odjąć...
Patrz na układ i potencjał domu.

martahp
27-01-2015, 23:53
marimag:
Gupio mi ale to wazne przy dalszym uczciwym radzeniu...
Jak z kasą ?
Na bogato i no limit czy szczypiemy sie ?





Tego nie wiem, ale Ana raczej świadoma kosztów - mieszka już w domu, planuje większy.
Ja osobiście domu wcześniej nie budowałam, ale tak zupełnie zielona nie jestem. Interesuje nas teraz kwestia wnętrz, tu sporo można zaplanować. Wiadomo, że budowa domu wymusza kompromisy, ale pewne sprawy w przybliżonym budżecie trzeba założyć.
U mnie niektóre założenia nie zmieniły się przez kilka lat, chociaż trendy się zmieniają, a i możliwe rozwiązania również.

marimag
27-01-2015, 23:58
No własnie....
Czekam na te założenia :)

A skoro i o kominkach mowa, to pamietam, że wtedy marzyłam o takim.
zreszta jego konstrukcja wymaga bardzo wysokich wnetrz i ten dom je spełniał.
Szkoda tylko, że dom nie powstał i że cena kominka nie spełniała moich wymagań :bash:

Oto one...

301356

301357

martahp
28-01-2015, 00:03
Znam, znam te Focusy. I od początku ze względu na cenę zrezygnowałam, ale są piękne.

marimag
28-01-2015, 00:08
Ten drugi to bajer nad bajery ale jak usłuszałam 130 tysiecy to straciłam przytomność.
Nie wiem czy wiesz, ale ta czapa jest obrotowa.
Gdy nie palisz, możesz całkiem zamknąć palenisko, a gdy chcesz palić odkręcasz jak na gwincie w górę.
No cóż....sliczne to to jest ale cena z kosmosu :(

martahp
28-01-2015, 00:15
Wiem, przerabiałam temat. Lullaby ten pierwszy planowała, ale przy takim kominku nie może być zainstalowana rekuperacja, o ile dobrze pamiętam.


Ana, pozwoliłaś, więc wkljam zarys podłogi




Chttp://images66.fotosik.pl/560/c7b9b719f7e4064dmed.png
eee, cos poszło nie tak. Wykończy mnie mój laptop:(
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.fotosik.pl)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
28-01-2015, 07:54
Ooooooooooooo...... przyszła pora na kominek :)
Taki fajny dom robisz, a kominek taki banał :(
EDIT:
Oj, to ja Ci wkleję w inspiracje coś specjalnego :wiggle:

- chyba lekko przesadziłaś z tym "banałem"
- kominek dobrze wpisuje się w nowoczesne wnętrze i nie jest przegadany !
- zaprojektowałem " trochę" kominków, w tym jeden w formie ( UWAGA ) odwróconego kieliszka - kominek rzeżba,
z pod-konstrukcją wycinaną laserowo i "ściankami" na siatkach stalowych ( płatach ) - wszystkie płaszczyzny krzywoliniowe.
Żałuje, że nie zachowały się jego zdjęcia :bash: najwyrażniej aparat nie wytrzymał :rolleyes:
pozdrawiam

pestka56
28-01-2015, 08:00
Mari, nie wierzę, że dałaś spokój, odpuściłaś, straciłas wiarę!!! Nie TY.
MAM NADZIEJĘ. Powiedz, że tylko przyciąga i oszczędzasz siły i psychikę. Że, jak ja starasz się przeżyć zły czas.
Ciężko mi pisać na (tablecie) :(

ana289
28-01-2015, 08:00
Dziań dobry:) dziś pięknie, śniegu nie ma, słońce świeci;) wiosna!

Mari - ślicznie mi napisałaś o tej drodze, którą muszę przejść i/lub właśnie przechodzę. Zdecydowanie łatwiej jest radzić komuś w jego wnętrzach, niż sobie. Zwłaszcza w dobie tegóż forum i inspiracji. Zanim założyłam ten wątek wiedziałam choć w jakich kolorach będzie wnętrze, w jakim stylu - teraz już nie wiem. Cudownie ogląda się wszystkie inspiracje, ale im ich więcej tym gorzej - od lat wiedziałam, że nie chcę drewna w drewnianym kolorze, bo nie przepadam za taką gamą barw - teraz gapię się na te obrazki i myślę: "jednak ładnie":bash:
Dobrze, że mam tyle czasu jeszcze na te decyzje - załamałabym się, gdyby mi wykonawca stał teraz nad głową;)

Twój dom świetny - ciekawa jestem jak go pozmieniałaś - pokażesz?
Niestety na naszą działkę nie wejdzie - poza tym ma za mało sypialni (a i druga część domu niepotrzebna taka duża). Dla przypomnienia: działka 40x26 głęboka z wjazdem od północy (chciałabym ogród południowo-zachodni). Potrzebujemy na parterze część dzienną + chociaż gabinet (wersja z naszą sypialnią, garderobą i łazienką na parterze urosła jak grzyb po deszczu i odpuściliśmy). Piętro: nasza część + 3 pokoje i łazienka i pralnia + część wspólna chłopaków (salon, pokój, cokolwiek-znacznie większy od ich sypialni). Jeśli przyjdzie nam zaopiekować się którymś z rodziców, to oddamy gabinet lub wydzielimy pokój z części dziennej chłopców. Garaż na 2 duże auta + motor. Pomieszczenie ogrodowe - no i robi się z tego lekko 300m samej pu
Ciekawa jestem co zaproponuje architekt - a póki co urządzam ten ze str.25:)

pestko - niesamowite te kominki - wiem, jak Ci się podoba miedź. Wiem, że napisałam, że nie lubię miedzi - ALE na maksa podoba mi się ta miedziana koncepcja!!! Cudna! I dziękuję Ci za kolejne zamieszanie kolorystyczne w mojej głowiehttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0bicz.gif (http://emotikona.pl/emotikony/):D
Ofkor kciuki trzymam od rana z całych sił - wszystko pójdzie idealnie:)

Martuś - Twoją koncepcję widzę malutką:( a otwiera mi się główna strona fotosika) - jakby co, czekam na mailu - widzę, że fajnie to wymyśliliście:)

Mari - jeszcze co do kwot - planujemy duży dom i mam świadomość jego kosztów. Urządzić chcemy z głową, jeśli coś będzie droższe, ale warte ceny to jak najbardziej. Ale nie jestem typem osoby, która musi same bajery i designerskie bzdurki (mniejsze lub większe). Będziemy urządzać dla nas, a nie dla znajomych czy sąsiadów.
Dla przykładu - kominka za 130tys nie kupię, ale za 30 mogę. Jeśli znajdę za 15, to jeszcze chętniej kupię.
Ale ostatnio znalazłam wieszak łazienkowy wysoki (jak drzewko) za 9900 http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif (http://emotikona.pl/emotikony/) I oczywiście dla mnie to szajba, niezależnie od ilości posiadanych pieniędzy, nie kupiłabym wieszaka za dziesięć koła;)
Tak więc w normie drogie Panie;)

Łukasz - ależ szkoda zdjęć! Musiał wyglądać pięknie!

pestka56
28-01-2015, 08:04
- chyba lekko przesadziłaś z tym "banałem"
- kominek dobrze wpisuje się w nowoczesne wnętrze i nie jest przegadany !
- zaprojektowałem " trochę" kominków, w tym jeden w formie ( UWAGA ) odwróconego kieliszka - kominek rzeżba,
z pod-konstrukcją wycinaną laserowo i "ściankami" na siatkach stalowych ( płatach ) - wszystkie płaszczyzny krzywoliniowe.
Żałuje, że nie zachowały się jego zdjęcia :bash: najwyrażniej aparat nie wytrzymał :rolleyes:
pozdrawiam

Łukaszu, fakt walnąłam ; (
W prostocie siła.
Ciekawa jestem co powiesz na moje kominkowe "chciałabym" gdy zacznę je pokazywać :)

Kominki Piotr Batura
28-01-2015, 08:57
- chyba lekko przesadziłaś z tym "banałem"
- kominek dobrze wpisuje się w nowoczesne wnętrze i nie jest przegadany !
- zaprojektowałem " trochę" kominków, w tym jeden w formie ( UWAGA ) odwróconego kieliszka - kominek rzeżba,
z pod-konstrukcją wycinaną laserowo i "ściankami" na siatkach stalowych ( płatach ) - wszystkie płaszczyzny krzywoliniowe.
Żałuje, że nie zachowały się jego zdjęcia :bash: najwyrażniej aparat nie wytrzymał :rolleyes:
pozdrawiam


Łukaszu. Doskonale wiesz, że często zabawa formą przyćmiewa zdrowy rozsądek. Wyzwania trzeba sobie stawiać, ale jak ktoś nie ma czuja to zbuduje kolejnego paszkwilka, który nie przetrwa próby czasu. Nie mówię, że zaraz trza mieć takiego czuja jak facet , którego bazgroły ostatnio wkleiłeś...To Einstein architektury...

Banał pestkowy wziął się zapewne z pospolitości kominków Brunnera oprawionych w kafle wielkogabarytowe. Ich wymiary i wymiary wkładu, narzucają bryłę. Każdy głupi znający się na miarce , robi to na zasadzie kopiuj wklej. Półeczki po 4o cm szerokoći jak z matrycy...Takich realizacji powstały setki. Zamówienie kafli tego typu też jest idiotoodporne. Czynność ta przy tradycyjnym piecu, niejednego nowicjusza sprowadziła do właściwego miejsca w szeregu...jedyna selekcja przy tych kaflach to cena...Czyli jednak banał...

Jeszcze o półce. Ana, jakakolwiek szeroka, nie załatwia problemu żaru który z niej spadnie na drewno. Szkło hartowane gr 6 mm? To jeszcze jeden sposób na zachowanie rysunku drewna przed kominkiem.

Kominki Piotr Batura
28-01-2015, 09:05
Mari. Doskonała analiza wszystkich psycholi trzymających się forum...Oczywiście, że połowa z nas ma wytłumaczenie. Jeden lepsze, drugi głupsze. Niektórym trudno nawet coś zarzucić, bo przecież płatny profil...:rolleyes:

ana289
28-01-2015, 09:19
Liczyłam na Ciebie Piotrze:) Czyli półka nie wystarczy..? Mi nie tyle chodziło o zachowanie rysunku drewna, ile o konieczność kładzenia czegokolwiek na podłodze - chciałam tego uniknąć - tym bardziej jeśli kominek zostanie w tym miejscu, w którym jest na moim rysunku. Jest narożny, więc pewnie musiałabym coś z podłogą z dwóch stron kombinować....więc wyjdzie na jadalnie, korytarz, wejście...Nie fajnie.
Drugą opcją może być przeniesienie kominka na prawą stronę ściany od salonu - tak łatwiej mi ogarnąć podłogę, ale tracę narożny kominek i odległość jadalnia-kominek.

Chyba wymażę tę część rysunku i pomyślę o wpasowaniu kominka pod schody, czy raczej owinę schody wokół kominka - to mi inaczej "ułoży" koncepcję podłogi pod i w okół.
podoba mi się to rozwiązanie:
http://projekty.lipinscy-projekty.pl/www_data/dcp206/wnetrza/dcp206_wn01.jpg?ver=20140727022004

muszę przysiąść na spokojnie i pomyśleć o wpasowaniu tv - może przeniesieniu jednak..?

marimag
28-01-2015, 12:57
Odpuściłam...

Nie spodziewałam się, że moje wynurzenia urosna do rangi analizy.
Widze jednak, że i inni to zauważyli. Fajnie jest miec poczucie, że nie jest sie samotnym świrem :)

Aniu, napisz proszę po kolei w punktach co chcesz miec w domu.
Twoje streszczenie, już przypomina mi moje jazdy z metrażem i czego to Ja nie potrzebuję.
Zderz to wszystko z tym co masz obecnie w domu i zastanów się czy faktycznie to wszystko jest Ci potrzebne.
Skoro jakos żyjesz i masz się całkiem nieźle to może to tylko euforyczna fanaberia a nie faktyczna potrzeba ?
Pamietaj, ze kazdy metr generuje koszty i przy budowie i przy urządzaniu no i przede wszystkim ...przy sprzataniu.

Napisze Ci jaki miał byc u mnie układ.
Jest nas: ja, mąż i 4 dzieci.
Kombinowałam tak, żeby kazde dziecko miało swój pokój, my sypialnię, salon i jakiś gościnny.
To dość skromne plany a już wychodziła nam chałupa 300 metrów.

Bierzesz pod uwagę, opcje zajmowania się staruszkami.
Będą biegac po schodach ?
Będziesz ich znosić na dół, żeby posiedzieli w ogrodzie ?
Naprawdę potrzebujesz salonu dla chłopaków ?
Niedługo wyrosną i pójdą w świat...to naprawdę szybko zleci. Zostaniecie sami z wielkim pałacem, który z emeryturki ciężko utrzymać no i sprzątać.
Rozumiem potrzebę zrobienia jakiegos wnetrza do wściekania dla dzieciaków, ale czy nie lepiej, lekko podpiwniczyć dom i tam im zrobic domowy klubik, który mozna póxniej spokojnie zagracać i przeznaczac na inne cele ?
Chłopaki dorosną. Zacznie się walka kogucików.
Każdy sie będzie dekował w swoim pokoju i w d ... miał resztę towarzystwa.
Jak dojdą jeszcze tygodniowe miłości po grób i przemarsze narzeczonych, to będziesz tych swoich chłopaków widywała tylko przy stole.
Piszę o tym wszystkim, żeby uświadomić Ci, że przesadzasz z metrażem.
MOIM ZDANIEM, popłyniesz w tym wszystkim a chałupa pochłonie majatek.

To tylko moje skromne zdanie i możesz się z nim nie zgodzić.
Podrzucam tylko temat do przemyśleń.

Projekt który ci wkleiłam miał słuzyc tylko jako wskazówka przy rozplanowywaniu przestrzeni.
Parterówki sa cholernie ciężkie do zaprojektowania bo sporą część powierzchni pochłania komunikacja.
Przeanalizowałam sryliony projektów, przerobiłam sryliony rzutów...chyba powinnam dostac honorowy tytuł mgr.inż ;)

Dwie prosby/zadania.

Zrób spis "niezbędnych" pomieszczeń i zrób mapkę czy wrzuć zdjęcie satelitarne działki co by mozna było sobie to wszystko poukładać :)

pestka56
28-01-2015, 13:04
Dawaj An :) Że się tak wyrażę "moja krew", czyli owijaj ten kominek schodami, postaw go prostopadle do okien, a krótszem bokiem w stronę jadalni :-D
Kombinuj :)

Pokaże Ci wieczorem/w nocy łączenie dwóch materiałów na podłodze. Uwierz da się to zrobić bardzo interesująco .

pestka56
28-01-2015, 13:07
DZIĘKUJĘ za trzymanie kciuków :-D
Udało się. :)

ana289
28-01-2015, 14:08
DZIĘKUJĘ za trzymanie kciuków :-D
Udało się. :)

no komu, jak komu - pewnie, że się musiało udać:)

pestka56
28-01-2015, 17:02
Licz na najlepsze, przygotuj się na najgorsze :)

Niewiele możesz poodgryzać z rozmiarów pokoi.
Uważam, że sypialnie mogą być małe, zwłaszcza, że chłopcy będą mieć wspolną bawialnię. Możesz nawet waszą sypialnię zmniejszyć. W sumie zyskasz może 10m2, może ciut więcej, tylko jakie to ma znaczenie? Co innego gdybyś zyskiwała 2 razy tyle.
jestem przeciwna zmniejszaniu kuchni, jadalni i salonu.
Powiem , że gdybym budowała drugi dom teraz, miałby 200m2 plus garaż i pomieszczenie ogrodnicze.
Mój J ma 2 córki z 4 dzieci, a ja 1 córkę na razie bez dzieci. Zaraz te maluchy zaczną przyjeżdżać :)
200 to mje optimum :-D

ana289
28-01-2015, 17:29
działka o wym 40x26
nieprzekraczalna linia zabudowy 5m (na niej musi się znaleźć 70% elewacji frontowej - nie dot. balkonów i nawisów)
pozostałe odległości 4m
powierzchnia całkowita zabudowy 0,4% pdz
powierzchnia biologicznie czynna min.50%

Juskra
28-01-2015, 18:37
Wszyscy mamy dylemat jak pogodzić potrzeby z przestrzenią, której budowa i urządzenie kosztuje. Jak planowaliśmy budowę domu i zastanawialiśmy się kto w nim będzie w końcu mieszkał to wychodziło że tylko nas dwoje, czyli ja i maż. No dobrze ale budujemy tu i teraz, mając (moją) dorosłą prawie córkę, która "chce pomieszkać w domu bo nigdy nie miała ogródka" i syna (męża), który przyjeżdżając do nas na weekend nie ma swojego pokoju. Budując dom mieliśmy ich pominąć bo kiedyś będziemy sami ... i uwzględniając wszystko wyszło nam 250m2 ( z piwnicą) i 65 m garażu i okazuje się że to wciąż za mało; córka - a gdzie ja będę parkować :D, kuchnia za mała ( zaglądasz do mnie to wiesz), salon 35 m z jadalnią - to mikro. Więc rozumiem Cię Ana i uważam że nie powinnaś zmniejszać go( domu :D) na siłę.

ana289
28-01-2015, 19:18
Juskra - z pewnością nie zmniejszę - naprawdę jest to minimum, które chciałabym mieć. Wiem, że powiększanie go to już fanaberia - ale bardzo miła;) No super byłoby dać chłopcom sypialnie po 20m, a naszą łazienkę zrobić 25m i mieć salon kąpielowy. I salon powiększyć do 80m - no bo właściwie czemu nie..?:)
I tu już muszę studzić te zapały - najgorzej, że mąż mnie nie wspiera w tym, a wręcz przeciwnie - on chciałby więcej tej przestrzeni i z dwojga z nas to ja jestem tym katem, który metry tnie;)
No zobaczymy co nam z tego wyjdzie i jaki ten dom duży nam wyjdzie:)

A'propos wielkości domu:
wiele lat temu mąż wykonywał projekty dla rzeczywiście dużych domów, z pow. użytkową podchodzącą pod 800-1000mkw, z basenami i innymi bajerami, dwiema kuchniami (dla służby i dla państwa, haha). I w jednym z domów trwała x narada architektów i inżynierów, zwołana w panice przez panią inwestor, gdyż uświadomiła ona sobie leżąc w nocy w łóżku, że nie ma gdzie wstawić....deski do prasowania:popcorn:

Zatem obyśmy mieli same takie problemyhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0elvis.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

marimag
28-01-2015, 19:34
Aniu, broń boże nie studzę.
Po latach spędzonych na tym forum ( nie pytaj ile :rolleyes:) nawkładano mi do głowy, ze przeginam, ze przesadzam, że za duzo, ze po co...
Nie powiem, wyprano mi głowę, ale patrząc z perspektywy lat, twierdzę, że wiele z tych rad była rzeczywiście, złotych.
W tej kwestii nie mam nic do powiedzenie, NIE MAM PRAWA Cię stopować.
To Wasz wybór i decyzja.
Jesli Wasz budżet to zniesie i wymiary działki to udźwigna to buduj nawet Pałac Kultury :)
Chciałam tylko zasugerować, ze może przesadzasz, ale skoro twierdzisz, że nie to przyjmuje to z godnością i zamykam paszczę ;)

Będę do Ciebie ( jeśli pozwolisz) czasem zagladać i (jesli będziesz chcicła) wypowiadać swoje, czesto niepopularne zdanie :rolleyes:

Obiecywałam zmienione przeze mnie rzuty wiec pokazuję :)

301476

ana289
28-01-2015, 19:41
Marimag - super dom na podłużną działkę - i też widzę przejście z łazienki do pralni - to bardzo wygodne rozwiązanie:) Kapitalny - szkoda, że nie budujecie, chętnie czytałabym dziennik! Może jeszcze się uda - życzę szczerze:hug:
I zaglądaj do mnie częściej - nie tylko od czasu do czasu. Codziennie proszę!:wiggle:

marimag
28-01-2015, 19:42
Zapomniałam napisać, że :
- ten zielony prostokąt w salonie to kominek. Planowałam zrobić coś bardzo podobnego do tego co i Ty pokazałaś. U ciebie schody maja zawijac sie wokół schodów, u nas miało byc konstrukcja podtrzymujaca antresolę a schody(metalowe) miały biec na wprost jak drabina.
- póxniej dopracowałam jednak przód budynku bo po odcięciu części dla dziadków, dom stracił proporcje. Przesunęłam garaż na lewo, ale rysunków juz nie zrobiłam bo zaczęło sie nam srać wszystko i w sumie...nic nie wyszło :(

Teraz szukam ( znalazłam) domu gotowego, z drugiej reki bo to co oferują deweloperzy, jest zbyt małe.
Zresztą, sama to wiesz :)

Zostawiam Cie z rysunkami.

marimag
28-01-2015, 19:46
Marimag - super dom na podłużną działkę - i też widzę przejście z łazienki do pralni - to bardzo wygodne rozwiązanie:) Kapitalny - szkoda, że nie budujecie, chętnie czytałabym dziennik! Może jeszcze się uda - życzę szczerze:hug:
I zaglądaj do mnie częściej - nie tylko od czasu do czasu. Codziennie proszę!:wiggle:

Jakie wymagania !!!! :o ;)

Nie bywam na forum zbyt często i naprawdę nie wiem czemu się tak u Ciebie rozgadałam :oZnudziło mi się to wszystko i dobija marazm w naszej sprawie.
Budowac się na bank nie będziemy. Brak kasy :(

Trzymam kciuki za przemyslany projekt i bezproblemową ekipę !

ana289
28-01-2015, 19:54
Teraz szukam ( znalazłam) domu gotowego, z drugiej reki bo to co oferują deweloperzy, jest zbyt małe.
Zresztą, sama to wiesz :).

wiem, niestety wiem - wielodzietność nie jest "po drodze" innym - pamiętam, jak 3 lata temu jechaliśmy na wakacje z 5 dzieci - proponowano 2 pokoje w hotelach (dobrze, jak na 1 piętrze) za 30-50tys. Masakra jakaś! Takie wyceny nam przesyłali z biur. W końcu trafiliśmy na fajne domy we Włoszech i tak jeździmy w kółko w to samo miejsce:)
Deweloperzy też budują co najwyżej dla rodzin 2+2.
W jakim wieku Twój przychówek?

ana289
28-01-2015, 19:56
Jakie wymagania !!!! :o ;)

Nie bywam na forum zbyt często i naprawdę nie wiem czemu się tak u Ciebie rozgadałam :oZnudziło mi się to wszystko i dobija marazm w naszej sprawie.
Budowac się na bank nie będziemy. Brak kasy :(

Trzymam kciuki za przemyslany projekt i bezproblemową ekipę !

A co z tym domem z drugiej ręki? Może chociaż dziennik remontowy?:wiggle: Będziecie na nowo coś urządzać?

marimag
28-01-2015, 20:05
Jeżdżąc na wakacje szukam domków bo musze moim gotować.
Także dla mnie to żaden relaks :(
Zagraniczne wojaże tym bardziej nie bo już inne produkty i mozliwości przemieszczenia połowy kuchni.

Masz karte dużej rodziny ?
Przecież to smiech na sali.
Mamy darmowe wejście do Białowieży, gdzie normalnie latam tam przynajmniej 2 razy w tygodniu, a za wczasy czyli to co najbardziej boli wielodzietne rodziny, muszę płacic jak za zboże

ana289
28-01-2015, 20:09
Nie mam karty - dają bzdury i to jawny skandal! Idziemy z dzieciakami na plac zabaw zimowy - nie ma zniżek. Idziemy na obiad - nie ma, na pływalni nie ma, na zajęciach sportowych po szkole nie ma!
Za to jest PKP i muzea - jaja jakieś.
No, ale może dożyję czasów, że wczasy też będą.

Na wakacjach też gotuję - mogę Ci podać na priv namiary na ten nasz ośrodek - płacą tylko osoby dorosłe - dzieci jadą za darmo - kapitalna cena dla rodziny wielodzietnej:)

marimag
28-01-2015, 20:12
A gdzie to jest ?
Chetnie zobaczę co tam dają :)

Moje dzieci to:
- 12 lat
- 12 lat
- 7 lat
- 6 lat

ana289
28-01-2015, 20:32
Ośrodek obok Caorle 30km od Wenecji. Fajna letniskowa miejscowość, praktycznie bez ruchu samochodowego, cisza, spokój, dobre restauracje. dobrze zaopatrzone sklepy. 2 km dalej ogromny market. Sam ośrodek bez tłumu, basen fajny - dom piętrowy ok 75mkw dla 7 osób z własnym ogródkiem. Płacą tylko osoby dorosłe - wychodzi taniej niż nasze wczasy w kraju. Dojazd samochodem
http://www.tui.pl/dojazd-wlasny/lato/wlochy/gorny-adriatyk/hotele;show,7525,osrodek-wypoczynkowy-villaggio-ai-tigli-vce49052?hotel=5336&m=h#/zakwaterowanie=APX4&wylot=&food=U&len=4&os_dorosle=2&dzieci=0&dt_from=25-04-2015&mode=autoredirect
Szczerze polecam!
Do Aqualandii blisko, do Wenecji też:)

marimag
28-01-2015, 20:57
Pogubiłam sie w cenniku.
Ile wychodzi za dobę i czy to cena od osoby czy za cały domek/apartament ?
Dzwonisz tam sama czy przez biuro?
Kiedy zwykle tam jeździcie ?
Troszkę marnie, że tak daleko od plazy choć jesli to rzeczywiście 1 km to na piechote pomkniemy bez problemu.

Moze pisałaś a Ja nie doczytałam...skąd jesteś ?

ana289
28-01-2015, 21:47
Mari - wyliczyłam Tobie na 2 tygodnie po zakończeniu szkoły - tu jest całościowa cena (daty urodzin Twoich dzieci oczywiście zmyślałam;) http://www.tui.pl/dojazd-wlasny/lato/wlochy/gorny-adriatyk/hotele;show,7525,osrodek-wypoczynkowy-villaggio-ai-tigli-vce49052?hotel=5336&m=h&transport=2#wylot=BZG,GDN,KRK,KTW,LCJ,LUZ,POZ,RZE, SZZ,WAW,WRO&len=14&data_od=27%20Cze%202015&data_do=11%20Lip%202015&dt_from=27-06-2015&os_dorosle=2&dzieci=4
Do plaży jest jakieś 600-800m piękną ukwieconą aleją. Po drodze mijasz mini pole golfowe, dmuchańce dla dzieciaków i galerię wakacyjną z lodami.
Zabudowy max 2 piętrowe, szerokie alejki wszędzie - całe to miasteczko to sztuczny twór wybudowany przez agencję Lampo. Jest tam naprawdę klimatycznie. To co opisali jako wyposażenie hotelu nie mieści się na ośrodku - to opis miasteczka:)
Jestem z Poznania

marimag
28-01-2015, 22:13
Popatrzyłam tam na opis zniżek i moje starsze córki juz się chyba nie łapią.
Maja 12 lat. do ilu u nich to dziecko ?
1014 zł za 2 tygodnie ??????????????????

Kolejna Poznanianka.
Lubię Was baby jedne !
Mam kilka najulubieńszych znajomych z tego terenu :)

ana289
28-01-2015, 22:18
Kolejna Poznanianka.
Lubię Was baby jedne !
Mam kilka najulubieńszych znajomych z tego terenu :)

bo my fajoskie jesteśmy, tej:)

Wracając do wakacji - dziecko jest do 18 lat. Ale mi u Was na 2 tygodnie za całą rodzinę wyszło ok 5700

marimag
28-01-2015, 22:25
Tej, tej...

A skąd taka kwota ?

Wracając do Twojego domu a w zasadzie działki..
W czym jest problem ?
Przód masz szeroki i wlezie Ci wszystko.
Na której stronie jest Twój projekt ?
Podaj strone i numer posta..

PS. Ale Wy klniecie ! :)
Wiesz co to jest petronelka ?

ana289
28-01-2015, 22:38
Klniemy?? Nigdy!http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

Parter str.25 post 482
Piętro str.23 post 445 (ale już ciut zmieniłam, więc nie ma się co przywiązywać;)

nie umiem ładnie podlinkować:(

A co to petronelka?:)

eniu
28-01-2015, 22:59
Klniemy?? Nigdy!http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

Parter str.25 post 482
Piętro str.23 post 445 (ale już ciut zmieniłam, więc nie ma się co przywiązywać;)

nie umiem ładnie podlinkować:(

A co to petronelka?:)

Wstydź się pyro zafajdana. Biedronki nie znasz?!!!:bash:

:wiggle::wiggle::wiggle:

ana289
28-01-2015, 23:03
a pewnie, że znam - spotykamy się codziennie:)
ale skąd petronelka, hahaha?:)

marimag
28-01-2015, 23:46
No własnie pyro !
Moje córki miały ostatnio na polskim regionalizmy.
Robiąc z nimi lekcje, zawsze sięgam głębiej i strzelam wykłady o innych rzeczach.
Posiedziałysmy troszke w necie i przy okrzykach dzikiej radości i sikaniu ze smiechu, poczytałam im tych Waszych słówek.
Petronelka przebiła wszystko i tak sie spodobała, ze teraz nie chodzimy do Biedronki tylko do Petronelki własnie :)

Hej Eniutek :bye:
I tu cię przywiało ?
Co tam słychac ?

Idę w stronnice Twojego watku...

marimag
29-01-2015, 00:02
No dobra..
Przyjrzałam się rzutom i zastanawia mnie, czemu ta bryła jest tak rąbnieta ?
Nie wolisz czegos prostszego w formie ?

Na dzis kończę nadawanie.
Wypucowałam to i owo i pora zalec obok małzonka.

Do nastepnego :bye:

ana289
29-01-2015, 08:42
No taka pyra jestem ale o petronelce nie słyszałam:P

Bryła rąbnięta bo nie chcę prostokątnej;) góra jest w prostokącie, ale dół nie.
Działka jest płytka z wjazdem od północy - dom chciałabym osadzić na linii pn/wsch. Skos fajnie otwiera dom na pd/zach. Mnie się podoba, ale wiem, że generuje to trochę zamieszania ze stropem (czy płaskim dachem nad częścią gdzie nie ma piętra).

Mari - jakbyś miała ochotę, to możesz zobaczyć też drugą propozycję, jest trochę inna (str.16,18 i bryła 20). Oglądam obie i nie wiem, która lepsza;)

marimag
29-01-2015, 12:04
Nie będę forsowac swoich pomysłów i ciagot.
To Twój dom.
Jestem zwolennikiem prostoty i ponadczasowości.
Pomieszczenia metrażowo tylko tyle ile naprawde potrzeba.
Widziałam tu juz domy o pokaźnych metrażach i widziałam tez płacz i zamotanie z brakiem pomysłów na urządzenie.
Lubuję się w starociach tzm. starych domach.
Az mnie serce boli jak oglądam jakie cuda macie tam u siebie w wielkopolsce :)

Ide obejrzeć to inne...

marimag
29-01-2015, 12:18
No i zgłupiałam.
Wersja ze stron 16, 18 jest o niebo lepsza niz ta druga wersja.....przynajmniej dla mnie.
Dom jest czytelny o prostym i funkcjonalnym układzie.
Jesli cos ci tam nie teges, to popracuj jeszcze nad tym projektem.
Wolisz otwarte przestrzenie czy raczej chcesz pozamykac ?

Ja bym zrobiła inaczej przy takim kształcie bryły.
Zresztą...Ja zawsze wszystko inaczej :rolleyes:

Miłego dnia :bye:

ana289
29-01-2015, 12:19
Nic tylko przeprowadzaj się do nas:P

A u Was nie ma staroci?

ana289
29-01-2015, 12:22
Dzięki mari - zamykaną chciałabym tylko kuchnię - ale też częściowo. Na co dzień otwarta, na imprezy i seanse kinowe zamknięta.
Ha - tak sobie tu dywagujemy o rzutach i bryłach, a architekt stworzy pewnie coś zupełnie innego...:) Sama jestem ciekawa ostatecznych decyzji. Ale im większy wybór, tym gorzej:rolleyes:

marimag
29-01-2015, 12:25
Dzieki za zaproszenie.
Był kiedys taki plan :)

Czy są ?
No pewnie, że są, ale ruiny za sryliony i nie do końca w moim guście.
Mazowsze było drewniane więc z biegiem lat rozsypało się w drzazgi.
To co murowane jest obecnie albo totalna ruiną za miliony, albo odpicowanymi willami za dzisiątki milionów.
Kocham się w cegle.
Jeżuuuuuuuuuuuuuuuuuu, ale tego u Was !
Wieczorkami, jak dzieciaki spacyfikowane, siadam sobie przy kompie i hobbystycznie oglądam cuda starej poniemieckiej architektury.
Wielkopolska i Śląsk bija wszystko na głowę.
Ceny u Was sa tak smieszne, że wyję, że to w zasięgu naszych możliwości a nie mogę tego zanabyć.
Mąż nie chce wyjechać :(
Już tyłek od proszenia mnie boli ;)

marimag
29-01-2015, 12:27
Nie sądzę, żeby wiele zmienił bo to bardzo popularna bryła.
Pod mury zrobi Ci projekt instalacji, kominy i inne pierdolety.
Mogą byc problemy z kotłownią, że zbyt daleko od komina głównego.
Może będzie trzeba cos pozamieniac miejscami.
No bo ile kominów moze miec dom ?

ana289
29-01-2015, 12:43
No bo ile kominów moze miec dom ?

nie znam się - ale chyba dużo nie..?;)

Właśnie - najgorsze to oglądanie w necie - człowiek potem sfrustrowany chodzi (jak ja po inspiracjach;))

marimag
29-01-2015, 12:55
I dlatego inspiracje traktuje tylko jako dopalacz i zapewnienie, ze tak tez mozna.
NIGDY nie zrobisz identycznie jak w inspiracji.
NIGDY to nie zagra u ciebie tak jak na tych zdjęciach.
Mam fioła na punkcie okien i naturalnego światła.
To te 2 elementy, czynia wnetrza z inspiracji tak wyjatkowymi.

Sprawdź privka :)

ana289
29-01-2015, 14:09
NIGDY nie zrobisz identycznie jak w inspiracji.
NIGDY to nie zagra u ciebie tak jak na tych zdjęciach.


ale dlaczego? chodzi o edycję oświetlenia na wizualizacjach? że są nierealne? Bo jeśli realne, to czemu nie wyjdzie skopiowanie? (nie pytam dlatego, że tak chcę zrobić, ale z czystej ciekawości)
masz privka;)

marimag
29-01-2015, 14:17
O podrasowywaniu zdjęć gadaj z Pestką, ona wie najlepiej jek się to robi.
Ja bardzo dokładnie przygladam sie zdjęciom.
Wyłapuje kazdy wazny detal który czyni to wnętrze takim jakim jest, detal dzieki któremu odbieram to zdjęcie tak a nie inaczej.
Nie wystarczy kopiowanie.
Światło, rodzaj i wielkość okien, to co za oknem to to co rózni nasze polskie realia od tych zagramanicznych.
Zresztą, jak chodzisz po sklepach to widzisz, że niby podobne te rzeczy ale jednak jakies takie...gówniane.
Niby kolorek jakis taki zblizony ale juz materiał czy wykonanie mocno skośnookie.

ana289
29-01-2015, 14:23
hmmm..no może masz rację. Ale oglądając wnętrza polskich niektórych domów też można się zachwycić - nie trzeba "zagramanicznymi".
Pożyjemy, zobaczymy;)

pestka56
29-01-2015, 14:42
Mari ma rację. Podpisuję się obiema łapkami pod wszystkim co napisała o podejściu do projektu i o kominach (miałam mieć 3, jeden wichura zwaliła w porę :) ), i o tym, że żadna wizualizacja prawdy nie pokazuje, i o tym, że każde wnętrze musi być potraktowane indywidualnie. Nawet jeśli wygląda identycznie, to drobne różnice w wielkości m.in. mają szalone znaczenie.

Mari, czy szukałaś możliwości kupna domu wśród wystawianych na licytacjach komorniczych? Można nawet za 60% ceny kupić.

ana289
29-01-2015, 14:58
czyli lepiej w ogóle inspiracji nie oglądać, żeby potem nie mieć rozczarowań "na zdjęciu tak ładnie, a u mnie bylejak":lol2:

no nic - dziękuję za swoje zdroworozsądkowe podejście, nie będę się nakręcać:)

Kasiu - a gdzie moje zdjęcia o łączeniu na podłodze?(tzn. dla mnie...inspiracje, hihi) będziesz o mnie pamiętać w wolnej chwili?http://emotikona.pl/emotikony/pic/0vishenka_33.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

pestka56
29-01-2015, 15:33
Ja wczoraj po południu, po zakończeniu problemu miałam skok adrenaliny, więc zaliczyliśmy noworoczne spotkanie w Klubie Krakowian. Grał ścierański i śpiewała nam Ela Wojnowska. Wróciliśmy prawie o świcie :) Dziś oklapłam, ale już się zbieram w sobie.

pestka56
29-01-2015, 15:34
Głupstw nie opowiadaj o nieoglądaniu inspiracji :) skąd się dowiesz inaczej co Ci się podoba?

pestka56
29-01-2015, 15:41
Po pierwsze popatrz na podłogę w House of Dust :) Tu akurat deski i beton, albo coś podobnego, ale można tak też z kamieniem i kaflami wielkogabarytowymi.
Inne rzeczy w tych wnętrzach też godne uwagi, np. ściany i sufit. Nie koniecznie muszą być aż takie różnice w fakturze, ale to jest świetne, oryginalne. Nigdziewięcej tego nie widziałam. Poza tym kapitalne są wnęki okienne :)

301645
301646
301647
301648

pestka56
29-01-2015, 15:51
To coś co spędza mi sen z powiek. Jestem gotowa zdemontować podłogę w salonie :bash:I jeszcze te płytki hexagonalne :bash:

301650

Jak widzisz różne cuda są możliwe jeśli chodzi o łączenie drewna :)

U Piotra Batury są kafelki zlicowane z drewnianą podłogą
301654

Dalej już będzie banalnie, czyli na prosto po bożemu Kominek + płyta kamienna zlicowana z resztą podłogi:
301656
301657
301658

pestka56
29-01-2015, 15:53
301660
301661
301662
301663
301664

pestka56
29-01-2015, 15:54
301665
301666

Chyba wystarczy :)

ana289
29-01-2015, 19:22
Kasieńko:hug: jesteś absolutnie niezastąpiona! dziękuję:)

wiem wiem o płytkach hexagonalnych , już widziałam je w kuchni na ścianie - obłędne są. A burz podłogę przy okazji rozwalania ścian, co tam;)

Połączenia ok, ładne, niewidoczne - ale mi chodziło bardziej o pomysł przy tym moim narożnym kominku. Bo on tak sobie będzie stał, jak ten:
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/06/75/09/067509ecfdd05168f220ba2939995005.jpg
i ta płyta pod kominkiem mi się nie podoba. Ale nie jej kolor, czy wykonanie - ale pomysł na zabezpieczenie pod kominkiem. Taki gniot w tych dechach.
Pozostałe Twoje wizualizacje to już kominki na środku ściany, a nie jej końcu przy dalszej otwartej przestrzeni. I na to właśnie nie mam pomysłu.
Można by oczywiście dać cały korytarz w płytkach, pół jadalni, a drewno w formie dywanu w salonie - ale tak chyba bym nie chciała. Ja w ogóle tych płytek za dużo to nie...chociaż może się zmieni. A może jednak pójdziemy w posadzki epoksydowe? Mogą być pod kominkiem, czy nie?

Generalnie muszę poczekać na program do wizualizacji - jak coś porzeźbię to dalej można się nad podłogą głowić.
Rzeźbię też schody wokół kominka - zadanie ciekawe, acz trudne;)

A tymczasem wklejaj jak trafisz na coś fajnego!:)
ps-szukałam w Twoim pintereście schodów - ale nie znalazłam takiej tablicy, a chciałam podejrzeć;) masz?

marimag
29-01-2015, 19:39
Zanim doszłam/dojrzałam do tego co MI sie podoba, kombinowałam tak jak Ty.
Znalazłam prosty sposób gdy wydawało mi sie, że nic nie wiem, ze się pogubiłam.
Spisywałam sobie wszystkie mozliwe opcje, techniki, materiały.

No więc, co możemy połozyc na podłogę?
- beton ( rózne techniki wykonania, rózne sposoby wykończenia)
- żywice
- drewno : deski, klepki, kasetony, mozaiki, przemysłowa
- płytki ( różne formaty i wzory)
- kamień
- i inne ( linoleum, gazety, monety, wykładziny, farba olejna )

Wracając jeszcze to rozmowy o NIEMOŻLIWOŚCI odwzorowania i skopiowania inspiracji...
Jesli chodzi o architekture to jesteśmy 100 lat za murzynami.
Lata wojny, prl..w ogóle nasza historia, przyczyniły się do tego, że w naszym kraju nie rozwinęły się pewne światowe trendy.
Stanęlismy w miejscu, nabralismy złych nawyków, mamy boja przed nowym i nie sztampowym.
Jak dzieliłam się z moją rodziną czy znajomymi, swoimi pomysłami to wszyscy w głowę się stukali.
...Że tak się nie robi, ze to poronione pomysły, ze za wszelką cenę chce byc oryginalna....
Mam robić jak wszyscy bo to tak ładnie i grzecznie.
Szukałam sobie po cichu, nietypowych budynków które można by zaadaptowac na potrzeby mieszkalne.
I ...d u p a !
Spójrz nawet na te inspiracje powyżej.
Widziałas gdzies takie wnetrza ? Chodzi mi o wysokość, rozwiązania, okna, nietypowe stropy...
Spójrz z jaka lekkościa i naturalnością sa urządzone.

Obserwuję zmagania dziewczyn, ich ciężka pracę przy dobieraniu elementów, dopracowywaniu wizek, przy analizie setek inspiracji.
Tworza piekne projekty, zajebiste wizualizacje, ale jak przychodzi do realizacji to wychodzi.......
Nie chcę nikogo urazić, krytykować i oceniać.
Mówię tylko, że to co na obrazku to nie to samo co w rzeczywistości ...niestety.

Do Pestki teraz piszę...
wiesz jak jest, jakie wsparcie, nastawienia.
Rozmawiałysmy kiedyś na ten temat. Pamietasz ?
Opcja z komornikiem nie przejdzie.

pestka56
29-01-2015, 20:23
:wiggle: sprawdź „Going up & down”
http://www.pinterest.com/pestka56/going-up-down/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.pinterest.com% 2Fpestka56%2Fgoing-up-down%2F)

Epoksyd jest nie odporny na wysokie temperatury. Jak jakić żarzący (edit: szlag jak ja piszę. Kalectwo te komputery) węgielek spadnie, to będzie co najmniej kupa smrodu w domu.

Myśl, oglądaj. Może wpadniesz na ciekawy pomysł.
Jak coś fajnego znajdę możesz liczyć, że Ci podrzucę.

Ze schodami owiniętymi wokół kominka, czy słupa jest krewa. Mało takich zawijasów. Te to jedne z nielicznych, które znalazłam w necie

301748
301749

ana289
29-01-2015, 20:28
Eee, mari - no nie mogę się zgodzić;) widziałam wiele pięknie urządzonych domów w naszej Polsce (no nie zawsze osobiście oczywiście, ale widziałam). Wcale nie są sztampowe, mają oryginalne rozwiązania, są niebanalne i z dużym pomysłem i konsekwencją wykonania.
To o czym piszesz, to taki obrazek sprzed 10-15 lat - i tu się zgodzę.
Choć oczywiście do dziś powstają gnioty, jak choćby ostatnio u nas - nie do uwierzenia - muszę chyba zrobić zdjęcie - dom wybudowany 3 lata temu z wejściem na półpiętrze, pokryty tynkiem pomarańczowo ceglastym, schody i balustrada ciemny brąz, w oknach brązowe szprosy. Przed domem siedzą dwa piaskowe lwy wielkości słonia. A przed nimi białe kule wzdłuż ścieżki zatopione w trawie - takie oświetleniowe melony:) Dom - petarda!

ana289
29-01-2015, 20:31
Pestko - bardzo fajne:) dodaję!
Wiem, że nie ma dużo, sama niedawno szukałam, kiepsko. A jak już znalazłam, to takie potworki, że strach:bash: Kominek jak wepchnięta komórka pod schodami, a nie pierwszy plan;)

pestka56
29-01-2015, 20:40
Mari, PL oberwało na przestrzeni dziejów. Wiele pięknych budowli zostało zniszczonych. PRL też nie pomógł, a raczej odwrotnie – zasiedlając stare palace i dworki instytucjami, które nie miały funduszy by dbać, a co gorsza także stosownej kultury i wykształcenia by czuć taką potrzebę.
Znam pod Warszawą wspaniały pałac, którego właściciele po odzyskaniu majątku, wszystkie pieniądze zarobione na uprawie cebuli wlewają od 12 lat w ten budynek. Wiele zrobili, ale np. sala balowa, która przed wojną słynęła ze szklanego sufitu-basenu, w którym pływały nad głowami tancerzy egzotyczne ryby, tego sufitu już nie odzyskała. W pałacu przez dziesięciolecia rezydował jakiś wydział PAN i niemiłosiernie go zdewastował.
Im bliżej zachodniej granicy tym więcej zachowanych starych domów.
Warszawa została metodycznie zniszczona, a PRL się dołożył burząc to co jeszcze zostało m.in tam gdzie dziś stoi Dworzec Centralny. Pamiętam te domy. Może raczej ściany domów podparte belkami, na których długo wisiały tablice „Zabytek klasy zero”.

A my się uczymy, chociaż bardzo powoli. Są dobrzy architekci i internet, i... dzięki za to forum :)

Pamiętam, Mari, całą otoczkę. Ale, myśląc teraz o moich problemach i ich nadchodzącym WRESZCIE końcu, proszę nie trać nadziei. Pamiętasz rozmowę o pracy dla Twojego M. lub dla Ciebie? To ciągle możliwe. Mogłabyś podjąć taką próbę, a gdyby się udało, to kto wie, czy zgodnie z wierszykiem mojej ciotki, nie mogłabyś się wypiąć na kogo trzeba :)

pestka56
29-01-2015, 20:50
Ana, te schody mają fajny układ i są ciekawie wykonane. Można je wykorzystać do skomponowania z kominem :)
301767
301765301766

ana289
29-01-2015, 21:15
Niestety muszę się leczyć;) Szukam sobie u Ciebie schodów wokół kominka i nagle znajduję to - i mam zawał http://emotikona.pl/emotikony/pic/2napalony.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/68/c2/e3/68c2e3e83b9f95e3252f4683721d1b3c.jpg

bosh, jakie piękne! I wcale nie szkodzi, że w drewnie, o którym wczoraj napisałam, że go nie chcę:bash:

I nie pasują do mojego domu - chyba muszę zmienić dom;) Architekt wywali mnie w kosmos:wiggle:

jajmar
29-01-2015, 21:29
Ja w ogóle tych płytek za dużo to nie...chociaż może się zmieni.

Chcesz podłogówkę i nie chcesz płytek to może kamień ? Tu możesz poszaleć kształtem kolorem i ceną:)

ana289
29-01-2015, 21:38
jajmar - podłogówka i na tym drewno - chyba już tak można, prawda? Podłogówka wodna.
Kamień powiadasz....chyba nie, bo to też ma łączenia, chyba, że się mylę i kamień można z jakiś innych, większych form kłaść..
Może jakaś betonowa posadzka? gdzieś widziałam takie ładne inspiracje:) hmmm....

marimag
29-01-2015, 21:39
No to Ja w takim razie mam makabryczny gust ! :bash:
Nie twierdzę, że nie ma fajnych domów..
Pytanie co to jest ten fajny dom ?
Czy to te po prl, pokazywane na przykład na tym forum ?
Raczej nie.
Za pare lat juz sie nie obronią. To dokładnie ten sam model jak z prl-owskimi klockami.
Chciałam je jakos pogrupować i wyszło mi tak...
- dworki i dworkowate - już trącą myszką a przeciez stawiano je dosłownie kilka lat temu
- nowoczesne klocki - zaczynają sie opatrywac i nudzić bo w zasadzie, wszystkie na jedno kopyto
- nowoczesne stodoły - sytuacja ta sama co wyżej
Czy coś jeszcze zostało ? Chyba nie.
Piszesz o jakimś gargamelu.
Takich cudaków to Ja nawet pod uwage nie biorę.
I nie chodzi tu o to, ze robie sobie jaja z biednych ludzi. Co innego biednie, skromnie a co innego tatalny brak gustu i pokazanie całej wsi: STAĆ MNIE !
Oglądam czasem na domo+ taki kapitalny program jak to ludzie, kupuja sobie dziwne budynki ( bo tanie) i remontuja je ( często sami, ze znajomymi, systemem gospodarczym). Wychodzą z tego takie cuda, ze łza się w oku kreci.
Inna sprawa, że mam totalnego zajoba na punkcie ratowania.
Szkoda mi tych pozostałości naszej świetności, historii, często smutnych losów ludzkich.
W akcie desperacji, szukam tez nam jakiejś fajnej poniemieckiej budowli (obora, stodoła, plebania czy inne) co by mozna to kupic za nieduże pieniadze i nawet siła własnych rak, wyremontowac. Mielibysmy kapitalne siedlisko na wakacje, ferie czy spotkania ze znajomymi.
Przekopuje neta aż tu trafiam na ogłoszenie: SPRZEDAM STARY KOŚCIÓŁ PROTESTANCKI.
Wchodzę, kopara mi opadła bo CUDOOOOOOOOOO !
Czytam dalej i oczom nie wierzę.
Jakis baran, kupił ten budynek i urzadził w nim...dyskotekę ! :jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop:
Niestety, taki los spotyka wiekszość zabytkowych budynków.
Albo je ktos kupi i doprowadzi do jeszcze wiekszej ruiny, albo wyremontuje, zgodnie z klasa zabytku.
Pomądrzyłam się..
SORKI :rolleyes:

Schodami bym sie nie przejmowała.
Pójdziesz do architekta i powiesz jakie planujesz. Pokazesz inspiracje.
On Ci wszystko wymierzy, rozrysuje i będzie dobrze.
Ja bym się skupiła raczej na tym, jak je wykończyć czyli z czego chcesz je robić.
Odradzam schody zabiegowe.
Są niewygodne i niebezpieczne.
Często tez dość mocno, utrudniają wniesienie mebli na górę.

ana289
29-01-2015, 21:44
Mari - a ja myślę, że fajny dom to taki, który podoba się jego właścicielom:) Nie cioci, babci, czy połowie wsi....

Zgadzam się absolutnie co do schodów zabiegowych. Muszą być albo proste, albo ze spocznikiem (ami):)

marimag
29-01-2015, 21:51
Nie rozumiemy się...
Pewnie, ze dom musi sie podobac właścicielom no bo jakże inaczej.
Ja oceniam tak jakby artystyczna stronę.
Jakbys urzadziła apel wszystkich forumowiczów i wykrzykiwała hasła:
- właściciele białych kuchni wystap ! - wyszło by 90%
- właściciele szarych płytek wystąp ! - znowu z 80%
- właściciele szarych ścian wystap ! - 90%
i tak dalej...
Przypominaja mi sie słowa piosenki...ale to juz było ....

ana289
29-01-2015, 21:58
Ale, że piszesz o sztampie i modzie, tak? I że to się opatrzy i doceniasz oryginalność?
Masz z pewnością rację:)
Ale ja np też mam szare ściany, wcześniej miałam czerwone, kiedyś żółte, itd...Od kilku lat szare i w nich wreszcie odpoczywam. Tak samo jak w bieli. Oglądam kolorowe inspiracje i mnie nie chwytają - ja już to przerabiałam (malować i remontować uwielbiam i czynię to co 1-2 lata. Od 4 maluję na szaro). Wiem, że KOLOR się nudzi, przynajmniej mnie. A szary i biały nie - może inni też tak mają? A może już starzy jesteśmy i wygodni...;)

jajmar
29-01-2015, 21:59
jajmar - podłogówka i na tym drewno - chyba już tak można, prawda? Podłogówka wodna.
Kamień powiadasz....chyba nie, bo to też ma łączenia, chyba, że się mylę i kamień można z jakiś innych, większych form kłaść..
Może jakaś betonowa posadzka? gdzieś widziałam takie ładne inspiracje:) hmmm....

Nie wiedziałem że to łączenia są bee myślałem że chodzi bardziej o naturalny materiał. W sumie drewno ma więcej łączeń niż kamień, tyle że mniejszych :-)
Ja lubię drewno i kamień, beton lubię tylko zawodowo jako materiał konstrukcyjny jako wykończenie mówię mu zdecydowanie nie.

marimag
29-01-2015, 22:02
Tak, mniej więcej o tym ale chodzi mi bardziej o wyjatkowość przestrzeni w domu o nietypowe konstrukcje.

Ja też kiedys często cos zmieniałam.
Muszę !
Nudzi mi się!
Potem, gdy narobiłam se dzieci jak ten głupi, ruchy były trudniejsze no i efekt po malowaniu, ciężko było utrzymac na dłużej.
GRAFICIARZE ! :)
Potem juz całkiem odpuściłam i znienawidziłam nasze mieszkanie.
Przestało mi zależec na czymkolwiek.

marimag
29-01-2015, 22:05
A zapomniałam napisać...
Te schody, co to na ich widok dostałas zawału, wisza własnie nad betonowa posadzką.
Kilka lat temu interesowałam się takim rodzajem posadzek i niestety, w gre wchodziły tylko szarości.
Od jakiegos czasu, możesz sobie zrobic nawet białą.
Nie ukrywam, że byłabym ZA !
Cena za metr ( przygotowanie podkładu, materiał, robocizna, impregnaty w zalezności od wykończenia) to ok 370 zł.
Dzwoniłam, pytałam, wiem.

pestka56
29-01-2015, 22:33
Ja tam lubię kolory i lubię jak Mari to co uratowane, i podoba mi się Wabi-sabi ponad wszystko, choć tak do końca bym u siebie nie zniesła tego za dużo. Kocham drewno, kamień, glinę i naturalne tynki. Dlatego u mnie kilka ścian wciąż bez farby, bo czekają na kasę i mój czas. Kocham to wszystko i wcale mi nie przeszkadza, że się potrafi starzeć w niekontrolowany i absolutnie nieugłaskany sposób.

Sztampa, bo wsio białe, albo szare, albo tylko czarne. A czemuż u diaska nie granatowe złamane szarością czy bielą, albo głęboka ciemna zieleń, tak głęboka, że prawie czarna. Czekolada ta gorzka im ciemniejsza tym lepsza.

Każdy coś lubi innego, ale na forum szaleją mody i wtedy nie wiem czy to śmieszno czy straszno. W każdym razie miewam nieodparte wrażenie, że „wchodzę” do tego samego domu choć wątek inny.

Ana, cokolwiek zrobisz, postaraj się żeby to był Twój dom, a nie forumowy :)


Czy ja Ci podawałam link do stodoły Pawła i demona? Jak nie to proszę
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?210399-stodo%C5%82a-Paw%C5%82a-i-demona&p=6753034#post6753034
Obejrzyj koniecznie ten dom, a szczególnie podłogi na parterze – wielkie slaby białego leciutko żyłkowanego marmuru. Imponujące.
Na piętrze o ile pamiętam są deski, a podłogówka leży na ścianach :)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
29-01-2015, 22:55
marimag :
dworki i dworkowate / nowoczesne klocki / nowoczesne stodoły / …

wydaje mi się, że to w jaki sposób projektujemy / budujemy lub też w jakiej przestrzeni przebywamy, zależy od naszej tylko i wyłącznie Świadomości i Doświadczenia ( ale też własnych nawyków i upodobań ) , … potem długo, długo nic, … i mamy tzw. Wzorce ( własne lub obce – ale każdy ma swoje i do nich się odnosi. Niekiedy zamiast Wzorców, mamy zmieniające się Trendy, które jak sama napisałaś niejednokrotnie nie wytrzymują próby czasu, ale też mogą z nich wyłonić się Wzorce – dobre, złe, różne ) , a na końcu Portfel ( pisząc skrótowo ), który znacząco weryfikuje te pierwsze atrybuty ;)

marimag
29-01-2015, 23:01
Z architektem, nie sposób sie nie zgodzić :)
Ale podejrzewam, że wiesz o czym mówię...Powiedz, że tak :rolleyes:

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
29-01-2015, 23:05
... Tak - doskonale Cię rozumiem,
ale też nie ze wszystkim się zgadzam.

ana289
29-01-2015, 23:10
Pestko - oczywiście, że poznałam już wątek - dom jest nieprzeciętny, ale dla mnie zbyt surowy...choć obiektywnie piękny:)
Z pewnością wybiorę najładniejsze dla mnie..a nie dla Was:P
I zgadzam się z granatem - mam od 2 lat na ścianie, złamany szarością, tak ciemny, że wieczorem czarny - uwielbiam:)

jajmar - masz rację, że drewno ma więcej łączeń, zdecydowanie. Ale płytkę odbieram zawsze jako zimny materiał, nawet jeśli będzie na podłogówce. I jednak ma inne te łączenia, nawet ta rektyfikowana.
O dziwo beton w moim odczuciu już tak zimny nie jest-nawet pomacałam ostatnio schody u znajomych, bo aż się prosiły o dotyk;)

pestka56
29-01-2015, 23:19
Ja mam jeśli chodzi o dom demona te same odczucia - surowy i zimny do bulu, nie mój, ale niezwykle piękny. Chciałabym mieć łupek na dachu i te wspaniałe okna kolankowe na poddaszu. :)
Przypomniałam ci o nim, bo pytałaś o wielkie płaszczyzny kamienia na podłodze.

Skoro o kamieniu :) W dolnej małżeńskiej łazience mam trawertyn na podłogówce. W kuchni mam płytki. Porównuję nieustannie jak długo każdy z tych materiałów trzyma temperaturę i... płytki zostają zdystansowane. Kilka razy wyłączaliśmy kocioł w tym roku, więc mogłam sprawdzić jak długo stygną.

ana289
29-01-2015, 23:24
Dziękuję Ci za cenną uwagę:)

jajmar
29-01-2015, 23:28
Ale płytkę odbieram zawsze jako zimny materiał,

Zimny optycznie , czy faktycznie?

U mnie po kamyku i po płytach w domu wszyscy latają na boso, jak wchodzę na parkiet z kamyka ( z podłogówką) parkiet jest chłodniejszy dla stopy !!!
Ale co kto lubi.

ana289
29-01-2015, 23:30
Zimny optycznie , czy faktycznie?

U mnie po kamyku i po płytach w domu wszyscy latają na boso, jak wchodzę na parkiet z kamyka ( z podłogówką) parkiet jest chłodniejszy dla stopy !!!
Ale co kto lubi.

z pewnością zimny optycznie:)
nagrzewa się szybciej i relatywnie będzie w odczuciu cieplejszy. To w głowie problem, a nie w stopach;)

eniu
30-01-2015, 05:28
Zimny optycznie , czy faktycznie?

U mnie po kamyku i po płytach w domu wszyscy latają na boso, jak wchodzę na parkiet z kamyka ( z podłogówką) parkiet jest chłodniejszy dla stopy !!!
Ale co kto lubi.

Może masz za ciepłą podłogówkę?

jajmar
30-01-2015, 07:00
Może masz za ciepłą podłogówkę?

Raczej nie, chodzi na nastawach fabrycznych kotła. Uściślając taka sytuacja ma miejsce w duże mrozy, przy obecnych temperaturach nie czuć różnicy.

Juskra
30-01-2015, 22:23
Kasieńko:hug: jesteś absolutnie niezastąpiona! dziękuję:)
[/I]

acha! ta co się podobno nie ogląda inspiracji od Pestki :P
Ale fakt te płytki heksagonalne wyglądają odjazdowo! proponuję gdzieś skorzystać z tej propozycji :)

ana289
31-01-2015, 07:27
Haha, nie da sie NIE ogladac inspiracji Pestki:D

syla135
31-01-2015, 08:33
Są na forum osoby z zainstalowaną podłogówką w garażu. Jeśli koszty nie grają roli to czemu nie? I sucho i ciepło. Jak się to ma do ewentualnego rdzewienia samochodów nie wiem.
9tak uważam9
garażu radze nie ogrzewać, owszem miło wejść do ciepłego garażu ale garaż ma być ok przede wszystkim dla auta (tak uważam) a dla auta to nic dobrego, zimą wjeżdżasz do garażu wiadomo drogi solą i siłą rzeczy masz to na aucie, samo leżenie tego na samochodzie to nic dobrego a gdy w garażu ciepło to sól się cieszy i rozpuszczona zupełnie wchodzi w milimetrowe zadry i na wiosne mamy złotą pamiątke po zimie...
tak obrazowo można to przestawić
TO ZDANIE MEGO MĘZA, WIELOLETNIEGO BLACHARZA SAMOCHODOWEGO

martahp
31-01-2015, 12:43
Kamień jest rewelacyjny na ogrzewanie podłogowe i można zamontować całe slaby tak, by łączenia były mało widoczne. Większy problem - to tak dobrać np. użylenie marmuru, żeby wyeliminować wrażenie poszatkowania powierzchni podłogi. Jest to pracochłonne, ale zazwyczaj możliwe. Saby muszą pochodzić z jednego bloku.
Ja osobiście nie lubię w salonie płytek, właśnie za wizualny chłód, a kamień już mi tak nie przeszkadza. A kremowy trawertyn wręcz zachwyca - choć mam wątpliwości, czy do salonu to dobry wybór. Do łazienki jak najbardziej
Ale i tak zdecydowanie w salonie wolę drewno. Połączenie drewna i kamienia jest dla mnie optymalnym wyborem. I rozumiem Ana Twoje dylematy, jak to zgrać, żeby unikąć np. tych prostokątów przy kominku. U siebie właśnie tak kombinowałam, żeby tego nie było. Niestety czasami inaczej się nie da.
Zastanawia mnie to szkło hartowane na drewnie, może to jest wyjście?

ana289
31-01-2015, 13:22
Może rzeczywiście:) Zresztą - kamień to ja do Ciebie przyjadę oglądać;)

Póki co, zaczynam zbierać wyceny projektuhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/041.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
31-01-2015, 15:59
- sprawdz Uprawnienia :
http://www.izbaarchitektow.pl/
" Wyszukiwanie czynnych architektów "
- ...i zawsze pytaj o ZAKRES pracy projektowej ! :)

pestka56
31-01-2015, 16:39
Fakt NIE da się nie oglądać, bo wciskam się zdecydowanie :wiggle:

Wpadłam na pewien pomysł Ana... skoro te hexagony można wciąć w deski, to czemu nie pociąć kamienia w szerokości równe deskom i nie położyć tych płytek przy kominku. Oczywiście nie równo, pod linijkę. Położyć tak, jakbyś kładła deski i jakby to wynikało z ich nierównej długości.
Kolor kamienia też można dobrać taki, żeby możliwie najmniej różnił się od koloru desek.

ana289
31-01-2015, 18:42
Dziekuje Lukaszu:)) Pestko, wciskaj prosze te inspiracje u mnie zawsze:) co do Twojego pomyslu musze to sobie zobrazowac;)

Anyżek35
31-01-2015, 19:03
Cześć Anulko. Ja długo nie byłam przekonana do płytek w salonie, bo wydawaly mi sie takie zimne wizualnie, ale w efekcie teraz jestem bardzo zadowolona, ze jednak zdecydowałam się na płytki i podłogówkę.

pestka56
31-01-2015, 22:01
Ja to zobrazuję na jakimś zdjęciu kominkowym z deskami na podłodze :)

ana289
31-01-2015, 23:13
Ja to zobrazuję na jakimś zdjęciu kominkowym z deskami na podłodze :)

o tak Kasiu:) Tak czekałam kiedy to napiszesz:hug:

Anyżek - Twoje płytki bardzo ładne:) Ale nie wiem, czy się przekonam;)

marimag
31-01-2015, 23:21
Pociesze Cię :)
Nie jestes sama..tez nie lubie płytek ZWŁASZCZA w salonie :)

Anyżek35
01-02-2015, 10:45
ana289, wiadomo, że co drewno, to drewno. Tylko ja nie mam doświadczenia jak drewno zachowuje się na podłogówce, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć. A płytka stylizowana na drewno, nadal jednak pozostaje tylko płytką, więc jak najbardziej rozumiem Twój punkt widzenia :-)

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
01-02-2015, 12:12
... a nie powino być tak, że stal powinna być stalą, drewno / drewnem, cegła / cegłą, a materiał nie powinien udawać tego, czym nie jest ?

Kominki Piotr Batura
01-02-2015, 13:01
Pod prysznicem płytki drewnopodobne, a w salonie panele imitujące płytki...Widziałem...

No i koniecznie kominek, otynkowany i pomalowany w czerwone cegły z białą fugą!

Mmelisa
01-02-2015, 13:41
Witaj Ana :-)
wstapilam z rewizyta..jak zapoznam sie bardziej z tematem, to mam nadzieje, ze uda mi sie brac czynny udzial w dyskusji..
Pestka jak zawsze piekne inspiracje zapodaje wiec jest z czego czerpac pomysly.
Co do podlogowki i drewna.. deska3warstwowa i nie ma problemu :-)
pozdrawiam cieplutko :bye:

pestka56
01-02-2015, 15:21
Drewno, to drewno.
Prawda jest taka, że jeśli jest wysuszone, wysezonowane, to prwdopodobieństwo przesuszania się na podłogówce jest niewielkie.
Moja sąsiaka ma cały dom w podłogówce. tylko kuchnie, łazienki, przedpokoje i wiatrołapy oraz połowa salonu są w kamieniu 9marmury i granity).
Jedynie w jednym miejscu, koło dużych okien zimą pojawiają się szpary 3-5mm na powierzchni około 1,5m2.

ana289
01-02-2015, 16:13
Witaj Mmelisko:) Zapraszam serdecznie w moje "nieskończone" progi:D
Jaką masz deskę na podłogówce?

Mmelisa
01-02-2015, 16:17
Ana...jeszcze deski nie mam, ale planujemy przemyslowy parket albo deske debowa...
miala byc biala zywica

ana289
01-02-2015, 16:22
to poczekam na Twój zakup i efekt u Ciebie:P biała żywica brzmi cudnie:)

pestka56
01-02-2015, 18:06
Ana...jeszcze deski nie mam, ale planujemy przemyslowy parket albo deske debowa...
miala byc biala zywica

Jak chcecię tę deską położyć? Bezpośrednio na wylewce, czy na legarach?
Bo parkiet przemysłowy musi być klejony. Deska nie. Chyba, że to trójwarstwówka.

Edit: Niedoczytałam – trójwarstwówka :)
Mel, czy widziałaś kiedyś parkiet przemysłowy na dużej powierzchni? Tak na własne oczy?
Też kiedyś chciałam, ale jak zobaczyłam, to mi błyskawicznie przeszło :(

pestka56
01-02-2015, 18:07
to poczekam na Twój zakup i efekt u Ciebie:P biała żywica brzmi cudnie:)

Widziałaś żywice u Roberta Skitka? :D Ma w swoim dzienniku takie zdjęcia z pomieszczeń na piętrze, że dech zapiera.

ana289
01-02-2015, 19:00
Pestko - U Roberta żywica epoksydowa? - wygląda to cudnie:D ale nie wiem czy na podłogówkę się nadaje? I jak z żółknięciem? czytałam kiedyś, że biała żywica żółknie tam gdzie jest większe nasłonecznienie:( Ale może to dawno było i już technologię poprawili.
A biała żywica z płytkami hexagonalnymi przy kominku?http://emotikona.pl/emotikony/pic/0yahoo.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)

Mmelisa
01-02-2015, 19:04
Jak chcecię tę deską położyć? Bezpośrednio na wylewce, czy na legarach?
Bo parkiet przemysłowy musi być klejony. Deska nie. Chyba, że to trójwarstwówka.

Edit: Niedoczytałam – trójwarstwówka :)
Mel, czy widziałaś kiedyś parkiet przemysłowy na dużej powierzchni? Tak na własne oczy?
Też kiedyś chciałam, ale jak zobaczyłam, to mi błyskawicznie przeszło :(

Pestus, nie nie widzialam przemyslowki na zywo...to decyzja mojego meza..
jezeli wyglada na zniszczona to chyba bede mniej sie o nia martwic..bo nowe deski i kilka wejsc z tarasu troche mnie przeraza. ale taki to jest urok deski prawda?

Mmelisa
01-02-2015, 19:09
Ana sa roznice miedzy epoksydowa i poliuretanowa..
jedna zolknie druga nie..

cytuje
Jeśli klient wybierze do domu czy mieszkania posadzkę epoksydową szybko pożałuje początkowej, pozornej oszczędności. Zdziwienie i rozczarowanie przychodzi w niespełna pół roku, gdy materiał epoksydowy niszczeje. Wynika to z faktu, że jest to materiał twardy, szybko i mocno się rysuje w przeciwieństwie do żywicy poliuretanowej i mocno żółknie pod wpływem promieni słonecznych. Kiedy praktycznie każdy epoksyd żółknie, poliuretan z utwardzaczem alifatycznym jest bardzo uodporniony na promieniowanie UV.

zrodlo (http://zarembaposadzki.pl/posadzka-poliuretanowa-czy-epoksydowa/)

ana289
01-02-2015, 19:29
O super Mel - dzięki:) czyli poliuretanowa!

Wracając do desek - na podłogówce tylko cienkie drewno (czyli np trójwarstwowa) - grube, lite nie przepuści Ci ciepła (tak, mój zna się na podłogówce;))

pestka56
01-02-2015, 20:04
Pestus, nie nie widzialam przemyslowki na zywo...to decyzja mojego meza..
jezeli wyglada na zniszczona to chyba bede mniej sie o nia martwic..bo nowe deski i kilka wejsc z tarasu troche mnie przeraza. ale taki to jest urok deski prawda?

ja mowilam mojej polowce ze trojwarstwowa jest lepsza na podlogowke, a moj ze lita deska lepiej przewodzi cieplo..
szczerze nie wiem na czym decyzja zapadnie, bo jak wczesniej wspomnialam, miala byc zywica..a jej nie bedzie...nie chodzi o koszty, bo moj maz mial ja polozyc :yes: uprzedzam pytanie..tak tak...zna sie na tym :D

Chodziło mi o poziom łaciatości :P Widziałam kilka przemysłówek z różnego drewna w mniejszych lub większych kawałkach. No, ja takiej „mozaiki” na podłodze w dużym pomieszczeniu bym nie zniesła :no: Nawet te najbardziej stonowane, były dla mnie nie do przyjęcia.

Dla mnie wsio ryba jeśli chodzi o podłogówkę i deska lita, czy trójwarstwowa. Trójwarstwowa jest po prostu uznana za taką, ktora nie pracuje i w związku z tym nie reaguje na zmiany temperatury i wilgotności. Ale ja myślę, że jak z wieloma rzeczami, to jest zwyczajnie polityka producentów – kupujcie trójwarstwówkę, bo jest niezawodna, kupujcie bo my za nią zgarniemy tyle kasy ile za normalną deskę się nie da.
Dla mnie np. ważne jest, że zwykła dechę wycyklinujesz 5 razy i ciągle ją masz, a trójwarstwowa da się chyba tylko raz zcyklinować.
Deska wiadomo niszczy się i niszczą się lamelki, ale czy to źle :confused: Wg mnie po prostu z wiekiem szlachetnieją :)

pestka56
01-02-2015, 20:06
Ana, o żywicę zapytaj Roberta. to jego druga taka podłoga. W mieszkaniu też miał taką.
Z tego co wiem to on ma wszędzie podłogówkę – maty kapilarne
http://www.hennlich.pl/produkty/systemy-grzewcze-maty-kapilarne-173.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.hennlich.pl%2F produkty%2Fsystemy-grzewcze-maty-kapilarne-173.html)



GABIONY
https://www.pinterest.com/Haroldleidner/gabion/

Mmelisa
01-02-2015, 20:37
Pestka, widzialam te kawalki na zdjeciach tylko..
wiem, ze ciekawie to nie wyglada :no:
za bardzo "pstrokato".

Decyzja jeszcze nie podjeta...
z pracami pewnie ruszymy wiosna...albo dopiero latem.

pestka56
01-02-2015, 20:39
Pestka, widzialam te kawalki na zdjeciach tylko..
wiem, ze ciekawie to nie wyglada :no:
za bardzo "pstrokato".

Decyzja jeszcze nie podjeta...
z pracami pewnie ruszymy wiosna...albo dopiero latem.

To się nie daj Chłopu :)

priv poszedł

ana289
01-02-2015, 20:41
Oooo - ogrodzenia:)
Cudownie, bo to kolejny temat, który i mnie spędza sen z powiek:(
Ponieważ nasza działka graniczy z obiektem użyteczności publicznej (park) to zgodnie z zapisem w MPZP mamy obowiązek zastosowania tam ogrodzenia ażurowego (cytat: należy przez to rozumieć ogrodzenie, w którym łączna powierzchnia prześwitów stanowi, co najmniej 40% powierzchni przęsła ogrodzenia)
I teraz - jakie to jest ogrodzenie? Nie chciałabym siatki:( jeśli już - to musiałabym ją porządnie zazielenić, najchętniej czymś zimolubnym (no tuje niekoniecznie, ale jak nic nie znajdę to dopuszczam). Jakie sztachety mają prześwit 40%? Jak to sprawdzić? Policzyć? Rozumiem, że takie gabiony odpadają....
Słyszałam też o prętach/sztachetach ustawianych pod specjalnym kątem - niby ażurowość zachowana, ale nic nie widać, albo widoczność (w zależności od strony) mocno ograniczona. Spotkaliście się?
Łukaszu - czy architekt projektuje również ogrodzenie?

Juskra
01-02-2015, 20:51
Chodziło mi o poziom łaciatości :P Widziałam kilka przemysłówek z różnego drewna w mniejszych lub większych kawałkach. No, ja takiej „mozaiki” na podłodze w dużym pomieszczeniu bym nie zniesła :no: Nawet te najbardziej stonowane, były dla mnie nie do przyjęcia.

Dla mnie wsio ryba jeśli chodzi o podłogówkę i deska lita, czy trójwarstwowa. Trójwarstwowa jest po prostu uznana za taką, ktora nie pracuje i w związku z tym nie reaguje na zmiany temperatury i wilgotności. Ale ja myślę, że jak z wieloma rzeczami, to jest zwyczajnie polityka producentów – kupujcie trójwarstwówkę, bo jest niezawodna, kupujcie bo my za nią zgarniemy tyle kasy ile za normalną deskę się nie da.
Dla mnie np. ważne jest, że zwykła dechę wycyklinujesz 5 razy i ciągle ją masz, a trójwarstwowa da się chyba tylko raz zcyklinować.
Deska wiadomo niszczy się i niszczą się lamelki, ale czy to źle :confused: Wg mnie po prostu z wiekiem szlachetnieją :)
Pestko,
to na ile lat starczy taka drewniana podłoga?

pestka56
01-02-2015, 21:32
Juskra, podłogi z litego drewna są chyba „wiecznotrwałe”, chyba że jakiś kataklizm je niszczy. W końcu stare pałace i zamki... A moda na styl Wabi-sabi, czyli recykling m.in. starych desek świadczy, że po prostu mają po latach tę niezwykłą szlachetność, która ludzi przyciąga.

Juskra
01-02-2015, 21:56
Juskra, podłogi z litego drewna są chyba „wiecznotrwałe”, chyba że jakiś kataklizm je niszczy. W końcu stare pałace i zamki... A moda na styl Wabi-sabi, czyli recykling m.in. starych desek świadczy, że po prostu mają po latach tę niezwykłą szlachetność, która ludzi przyciąga.
ale ciekawe jak te trójwarstwowe się sprawują skoro wytrzymują tylko jedno cyklinowanie.

ana289
01-02-2015, 22:00
A nie jest tak, że z tym cyklinowaniem to jakaś przesada? Znajoma ma drewno, cyklinowała jakieś 10 lat temu (chyba po 15-20 latach użytkowania). Nadal podłoga wygląda świetnie.
Czy to nie jest tak, że cyklinuje się właśnie raz na (nie wiem) 10 lat? Może jest różnica, czy to lakier, czy olej (może olej jest bardziej podatny na zniszczenia).
Jeśli tak by było - to 3-warstwową cyklinujemy po 10 latach, a po kolejnych 10 wymieniamy;) Chociaż gdzieś już czytałam, że warstwowe to spokojnie 2 cyklinowania przeżyją.
Nie wiem, czy bym chciała jedną podłogę na 30--40 lat...chyba nie - nuda;);)

marimag
01-02-2015, 22:02
Dobry wieczór :)

Ale tu kogel mogel ;)

ana289
01-02-2015, 22:11
Jaki kogel-mogel?:)

pestka56
01-02-2015, 22:12
Chyba te 3-warstwowe robią teraz z ciut grubsza tą gorną warstwą. Mnie nawet ktoś mówił, że wytrzyma i 3 cyklinowania.
U rodziców podłogę z dębowej klepki cyklinowaliśmy pod lakier 20 lat temu i wytrzymała w świetnym stanie. Tylko tam, gdzie kółka fotela jeździły lakier się odwarstwił i zlazł.

Chyba chodzi o to co kto lubi. Ja się przyzwyczajam i nie przeszkadza mi to samo drewno Bóg wie na ile lat. To samo kamień.
Co innego płytki i wszelkie kafelki. Tu moda i nowości dają do wiwatu.

pestka56
01-02-2015, 22:15
Linku nie mam, ale znalazłam zdjęcia
302273
302272 302271 302270 302269

ana289
01-02-2015, 22:20
hmmm...czyli chyba jednak zostanie nam porządne zazielenienie:rolleyes: