PDA

Zobacz pełną wersję : Sufit na parterze w domu z przełomu XIX a XX wieku



Botch
03-01-2015, 17:27
Dzień dobry Państwu,

mam problem. W domu należącym do mojej rodziny potrzebny jest "delikatny remont". Chodzi o to, że sufit w kuchni i 2ch pokojach jest...jakby to powiedzieć, tynk trzyma się na słomie, trzcinie czy jakoś tak a to jest przytwierdzone do drewnianych krokwi idących przez cały dom. Kolega "mający" jakieś pojęcie o remontach polecił mi abym zrobił szkielet z metalowych profili gdzie na krokwie idące wzdłuż położyć te profile w poprzek a do nich przykręcić płyty GK. Pomiędzy to polecił mi włożyć wełnę mineralną i folię paraizolacyjną. Co wy na to? Chodzi mi o to, żeby było dobrze, w miarę nie drogo a także dla mnie jako "laika/amatora" poszło w miarę sprawnie. Chcę się uczyć robić takie rzeczy bo kto wie co w przyszłości się przyda. (mam 24 lata). Czy możecie pokusić się o jakąś delikatną wycenę takich rzeczy? Sufit to wymiary 7,2m x 7m. 6 krokwi co 1.2m około. Grubość krokwi to 25cm.

Bardzo proszę o pomoc.
Adrian

dez
03-01-2015, 19:08
Poczytaj trochę o sufitach podwieszanych. Ruszt krzyżowy i wszystko będzie dobrze. 5 lat temu jak robiłem remont to za m2 fachowcy kasowali 45-50zł. Pierwszy remont robili fachowcy, kolejne pokoje robiłem już sam z ojcem i szwagrem, trzyma się do dzisiaj.

Botch
03-01-2015, 19:22
Dzięki. A powiedz mi czy muszę stosować jakieś wieszaki do tego? Nie chcę go obniżać. Chciałbym do gołej krokwi to od razu montować te profile a nie poprzez dodatkowe "blaszki". Powiem Ci szczerze, że dałeś mi trochę optymizmu :)

beton44
04-01-2015, 08:43
A co te sufity "na trzcinie" mają felernego ?

Czy to tylko potrzeba wydania pieniędzy zaistniała ???

Botch
04-01-2015, 09:16
To że zaczyna odstawać farba a lekkie skrobanie powoduje że wszystko odchodzi. W kuchni jest to samo. Dom swoje lata świetności ma za sobą wiec trzeba go wesprzeć nowoczesnością bez zbędnego dodawania ciężaru.

Balto
04-01-2015, 20:50
To nie sufity są spartolone a farba czy raczej coś barwiącego pewnie na naturalnych pigmentach straciło wlaściwości wiążące i odpada....

dez
05-01-2015, 23:08
Jeśli masz sufit idealnie poziomy to teoretycznie możesz kręcić bez blaszek, nie jest to jednak zgodne ze sztuką (ale mam tak na korytarzu zrobione i nic się nie dzieje - przynajmniej od 3 lat jest ok).
Nie wiem jaki masz teraz wysoki sufit i ile możesz stracić. Najlepiej pomierz wszystko dokładnie, sprawdź czy sufit trzyma poziom i wtedy podejmij decyzję. Jeśli chcesz spokojnie zmieścić wełnę to bez wieszaków es się nie obędzie, profil główny ma bodaj 3 cm, więc licząc razy dwa masz 6 cm, jeśli wełna ma pełnić rolę izolacji akustycznej to dając 5 cm rocktonu teoretycznie wystarczy, jeśli chcesz odizolować zimne poddasze to minimum te 10cm musiałbyś dać wełny, a wtedy bez wieszaków nie da rady.

Sufity na trzcinie po prostu się wykruszają, mi w spadku przyszło remontować nieogrzewane przez lata pokoje, w których spora część sufitu była po prostu do odbicia. Trzcina wbrew pozorom to rewelacyjne rozwiązanie jak na swoje lata, ale nie jest to wieczne rozwiązanie.