Wozik
12-01-2015, 14:33
Hello,
Od 8 lat zamieszkuję w domu, jeden z pokoi, z narożnikiem od strony zachodniej, jest zawsze najzimniejszy. Zawsze wydawało mi się, że taki jego urok, bo usytuowany jest od strony, z której wieją wiatry.
Niedawno wymieniałem halogeny w skosach, na LEDy. Założyłem większe oprawki, a przy okazji żarówki, które są żeberkowane i wentylowane. W czasie ostatnich silnych wiatrów zaobserwowałem, że z otworów wieje zimne powietrze.
Na pewno pod halogenami (kiedyś były puszki, przy LEdach usunąłem) jest rozcięta folia paroizolacyjna. Rozcięcie ma około 5-10 cm. Są takie 4 miejsca w tym pokoju. Dodatkowo czuć, że ściana kolankowa, też gk, jest chłodniejsza niż w innych pomieszczeniach, czyli między gk a murem hula sobie wiatr. Tak było zawsze.
Przeczytałem cały internet w poszukiwaniu skutków nacięć w folii paroizolacyjnej, opinie są różne. Ocieplenie z zewnątrz jest zrobione jak należy, styropian klejony do ściany i uszczelniony pianą.
Proszę o wskazówki, czy mam zamówić termowizję, czy czepić się nacięć w folii i spróbować je zakleić, czy może czeka mnie zrywanie części gk i zrobienie tej instalacji od nowa. W sumie chyba opcja najprostsza, wymiana prostokątów, ale nie wiem czy będzie skuteczna.
Od 8 lat zamieszkuję w domu, jeden z pokoi, z narożnikiem od strony zachodniej, jest zawsze najzimniejszy. Zawsze wydawało mi się, że taki jego urok, bo usytuowany jest od strony, z której wieją wiatry.
Niedawno wymieniałem halogeny w skosach, na LEDy. Założyłem większe oprawki, a przy okazji żarówki, które są żeberkowane i wentylowane. W czasie ostatnich silnych wiatrów zaobserwowałem, że z otworów wieje zimne powietrze.
Na pewno pod halogenami (kiedyś były puszki, przy LEdach usunąłem) jest rozcięta folia paroizolacyjna. Rozcięcie ma około 5-10 cm. Są takie 4 miejsca w tym pokoju. Dodatkowo czuć, że ściana kolankowa, też gk, jest chłodniejsza niż w innych pomieszczeniach, czyli między gk a murem hula sobie wiatr. Tak było zawsze.
Przeczytałem cały internet w poszukiwaniu skutków nacięć w folii paroizolacyjnej, opinie są różne. Ocieplenie z zewnątrz jest zrobione jak należy, styropian klejony do ściany i uszczelniony pianą.
Proszę o wskazówki, czy mam zamówić termowizję, czy czepić się nacięć w folii i spróbować je zakleić, czy może czeka mnie zrywanie części gk i zrobienie tej instalacji od nowa. W sumie chyba opcja najprostsza, wymiana prostokątów, ale nie wiem czy będzie skuteczna.