PDA

Zobacz pełną wersję : Malowanie pokoju (stara farba odpada)



boroowik
12-01-2015, 19:26
Witam serdecznie!
Zaznaczę na wstępie, że jeżeli chodzi o roboty budowlane jestem totalnie zielony, chciałem pomalować pokój, wcześniejsze malowanie miało miejsce z 6 lat temu, nie było ono robione przeze mnie. Postanowiłem położyć farbę gruntująca na ścianę po czym pomalować farbą lateksową, ale podczas malowania farbą gruntującą odpadła mi stara farba z dwóch ścian, mniej więcej połowa ściany, sufit oraz dwie pozostałe ściany bardzo fajnie dały się pomalować i wszystko jest ok, rozmawiałem z znajomym, powiedział Mi, że muszę zdrapać wszystko ze ścian i zamówić fachowca, koszt około 800zł + materiały (te dwie ściany około 25-30m). Podpowiedziano mi także, że mogę położyć na te ściany płyty gk, z tym, że chciałbym teraz uniknąć takich wydatków bo to ostatnie pomieszczenie w domu do remontu i fundusze już są przy końcu, chciałbym odratować te ściany, żeby chociaż wytrzymały rok, potem już wezmę fachowca i teraz moje pytanie co ja jako laik mogę zrobić z tymi ścianami ????

Nadmienię jeszcze, że nie mam pojęcia z jakiej przyczyny z tych ścian zeszła ta farba

G.N.
13-01-2015, 07:34
Nie wiem czemu miałbyś kłaść płyty GK na ściany. Z powodu że farba odpada? O spadających tynkach nic nie piszesz. Oczywiście możesz. Możesz też zrobić sufit podwieszony, stiuki weneckie i marmurową posadzkę, ale skoro chcesz minimalizować nakłady środków i pracy możesz tego również nie robić. ;)
Stara farba odpada bo była kiepska, albo została położona na nieodpyloną ścianę, albo na nie zmytą zatłuszczoną ścianę albo na poprzednią kiepską farbę albo jeszcze sto innych przyczyn. Skoro odpada, trzeba ją zeskrobać. Przed skrobaniem dobrze namocz, będzie łatwiej szło. Po zeskrobaniu odpylić, zaszpachlować ewentualne ubytki, przeszlifować papierem ściernym i ponownie odpylić. Jeśli zależy Ci na gładziach to kładź gładzie. Jest z tym trochę zabawy. Jeśli nie to nie musisz. Miliony ludzi żyją w domach bez gładzi i śmiem twierdzić że ich życie nie jest znacząco gorsze niż tych którzy mają położone gładzie. Po odpyleniu i położeniu (lub nie) gładzi, malowanie, grunt + farba. Wszystko do zrobienia we własnym zakresie. Optymalnie byłoby zeskrobać wszystko. Rozumiem że jeśli chodzi o zagruntowane już ściany to żal Ci włożonej pracy i materiału, ale skoro z części ścian farba spada to jest spore ryzyko że z tych już zagruntowanych zacznie spadać przy malowaniu farbą końcową albo za np dwa czy trzy miesiące przy jakiejś większej zmianie wilgotności. Twoja praca i pieniądze, Twoje ryzyko, Twoja decyzja co z tym zrobisz.