PDA

Zobacz pełną wersję : Palenie trawy - przepisy??



Richard_S
15-08-2004, 10:04
Witam...

Chcialem sie spytac forumowiczów.. czy wiedza cos na temat palenia skoszonej, wysuszonej trawy...

Ostatnio jak palilem.. to jakis mily sasiad doniósl do Strazy Miejskiej.. ze to robie.. przyjechali i dali mi pouczenie...

Powiedzial ze chyba do wrzesnia jest zakaz robienia ogniska w ogródkach przydomowych...

Czy to prawda??

to nie moge sobie u siebe na podwórku zrobic ogniska??

A moze niedlugo zabronia grillowania??

Czy to prawda z tym przepisem??

Pozdroooo

Bodex
15-08-2004, 21:17
musisz sprawdzić czy Burmistrz ew inny włodarz Twojego terenu nie wydał przypadkem zakazu "palenia otwartego ognia" albo czegoś podobnego na Twoim terenie!
bądz upierdliwy w urzędzie to ktoś ci w końcu odpowie a najlepiej odpisze

jeśli nie wydał to miej wszystkich w d..pie i pal sobie!!!!!
pod warunkiem że palisz rośliny, pozostałości roślinne, a nie odpady czy śmieci!!!!!!!

jeśli wydał zakaz palenia otwartego ognia musisz zbudować sobie palenisko zamknięte!!!!!

i tu heja!!!!! pal sobie co chcesz!!!!!
a jak ktoś zapyta co palisz to pogoń frajera!!!!!!
ja pogoniłem pana ze straży miejskiej jak chciał dokonać kontroli na mojej działce... ups powiedziałem mu że go nie wpuszcze i tyle.....chodziło o wylewanie szamba..... nie robiłem napewno zgodnie z przepisami ale jak przyszedł pan ze straży miejskiej to go wygoniłem!!!!

Richard_S
16-08-2004, 06:47
Hahaha!! :D

Dobre!!

A co mi grozi jak nie wpuszcze Straznika miejskiego na teren mojej posesji??

Czy sa w zwiazku z tym jakies konsekwencje??

Dziekuje za osdpowiedz... z tego wynika.. ze wlasciwej odpowiedzi musze szykac tylko i wylacznie w urzedzie mojej gminy.. i ze zakaz palenia nie jest wprowadzony przez jakas wyzsza instancje.. :)

_weynrob_
16-08-2004, 08:47
musisz sprawdzić czy Burmistrz ew inny włodarz Twojego terenu nie wydał przypadkem zakazu "palenia otwartego ognia" albo czegoś podobnego na Twoim terenie!
bądz upierdliwy w urzędzie to ktoś ci w końcu odpowie a najlepiej odpisze

jeśli nie wydał to miej wszystkich w d..pie i pal sobie!!!!!
pod warunkiem że palisz rośliny, pozostałości roślinne, a nie odpady czy śmieci!!!!!!!

jeśli wydał zakaz palenia otwartego ognia musisz zbudować sobie palenisko zamknięte!!!!!

i tu heja!!!!! pal sobie co chcesz!!!!!
a jak ktoś zapyta co palisz to pogoń frajera!!!!!!
ja pogoniłem pana ze straży miejskiej jak chciał dokonać kontroli na mojej działce... ups powiedziałem mu że go nie wpuszcze i tyle.....chodziło o wylewanie szamba..... nie robiłem napewno zgodnie z przepisami ale jak przyszedł pan ze straży miejskiej to go wygoniłem!!!!

Fantastyczny poziom!! :lol: gratulacje--napisz cos więcej o swoich wyczynach-sa takie wybitne :lol:

godzilla
16-08-2004, 12:04
musisz sprawdzić czy Burmistrz ew inny włodarz Twojego terenu nie wydał przypadkem zakazu "palenia otwartego ognia" albo czegoś podobnego na Twoim terenie!
bądz upierdliwy w urzędzie to ktoś ci w końcu odpowie a najlepiej odpisze

jeśli nie wydał to miej wszystkich w d..pie i pal sobie!!!!!
pod warunkiem że palisz rośliny, pozostałości roślinne, a nie odpady czy śmieci!!!!!!!

jeśli wydał zakaz palenia otwartego ognia musisz zbudować sobie palenisko zamknięte!!!!!

i tu heja!!!!! pal sobie co chcesz!!!!!
a jak ktoś zapyta co palisz to pogoń frajera!!!!!!
ja pogoniłem pana ze straży miejskiej jak chciał dokonać kontroli na mojej działce... ups powiedziałem mu że go nie wpuszcze i tyle.....chodziło o wylewanie szamba..... nie robiłem napewno zgodnie z przepisami ale jak przyszedł pan ze straży miejskiej to go wygoniłem!!!!

Fantastyczny poziom!! :lol: gratulacje--napisz cos więcej o swoich wyczynach-sa takie wybitne :lol:

dlaczego zaraz wybitne... po prostu czlowiek znalazl praktyczne rozwiazanie problemu.... byl tu taki jeden co sobie wybudowal staw o powierzchni 1500 - 1600 m2 i tez jakos tak zakrecil z przepisami ze mu wyszlo legalnie...

pozdrowienia ze szwajcarii gdzie wszystko musi byc legalnie....
a ja tez to czniam i robie swoje...

:wink:

Richard_S
16-08-2004, 12:23
Pytalem sie w Urzedzie Gminy, w Wydziale Srodowiska, i równiez w Strazy Pozarnej...

Nie ma zadnych przepisów które zabranialyby robienia ogniska przy domu.

Nastepnym razem, tak jak powiedzial mój przedmówca, pognam straznika miejskiego.

PS

Wszyscy mi mówia.. ze to tylko zlosliwy sasiad, i zadne inne przepisy...

barbapis
16-08-2004, 12:50
Palenie trawy i gałęzi jest możliwe na własnej działce. (Twierdzę za autorem wątku http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28816&highlight= ).
Hurra! Chyba udało mi się wkleić link, a to tylko dzięki uprzejmości i cierpliwości kochanych Forumowiczów, których nie przeraża niewiedza innych i mozolnie wbijają nam do głów pewne zasady ( bo mój mąż i syn nie mają do mnie cierpliwości pod tym względem- a ja jestem beztalencie komputerowe, niestety :cry:)
Dzięki, kochani Forumowicze! :D

kroyena
16-08-2004, 12:53
Richard_S ty się tak nie podniecaj, że pogonisz strażnika. Ty sięgo najpierw kulturnie zapytaj o przepis na podstawie, którego ony chcą ciebie pouczyć.
Wszystko zależy od Uchwał Rady Gminy/Miasta, chyba, że się coś zmieniło. A często się zmienia, w zasadzie z roku na rok. toteż niech panowie PM pokażą tobie nową uchwałę, jak nie to dopierow wtedy z grzywki.
Bo jak zaczniesz od grzywki to oni mogą zamiast pouczenia w ciebie grzywną. :cry:

Richard_S
16-08-2004, 13:35
Wiem wiem.. delikatnie najpierw.. niech mi pokaza przepis.. wiem wiem...

godzilla
16-08-2004, 14:34
toteż niech panowie PM pokażą tobie nową uchwałę, jak nie to dopiero wtedy z grzywki.


i z kopa, i z kopa.... i o glebe.... uffff..... a potem podziekuj za wizyte i kawke zaproponuj...

;)

_weynrob_
16-08-2004, 19:46
toteż niech panowie PM pokażą tobie nową uchwałę, jak nie to dopiero wtedy z grzywki.


i z kopa, i z kopa.... i o glebe.... uffff..... a potem podziekuj za wizyte i kawke zaproponuj...

;)

Ty to chyba jesteś nienormalny-jestes na poziomie intelektualnym godzilli-sorry nie wiem czy w tym momencie nie obrażam godzilli :lol: :lol: - skoro nie odróżniasz legalnego wykopania stawu od popisów bodexa!! :lol:

Ew-ka
16-08-2004, 20:54
w ubieglym tygodniu ,przy 30 st.upałach jakiś wyjątkowo mądry , na własnej coprawda posesji , palił trawę ale dym z jego prywatnego ogródka ZAKOPCIŁ CAŁE OSIEDLE :evil: Okna nie można było otworzyć , bo dym dusil w gardle , a w domu duchota bo upał.... i czy na takie postępowanie nie ma bata? Przede wszystkim trzeba być czlowiekiem a potem panem swojego podwórka.

Bodex
16-08-2004, 21:11
no jest bat!
możesz zadzwonić po straż miejską.

Bodex
16-08-2004, 21:35
ja bym poszedł go opierd...lić!

a Ty co zrobiłaś????
aaaa.... już wiem "piszesz na forum"!!!

Bodex
16-08-2004, 21:38
WEYNROB!!!!!!!!!!!!!


poradź PANI!!!!


ty jesteś zajebisty "forumowicz" , który zna sie na odpowiedziach na FORUM!!!!!!!!!!!!!

opornik
16-08-2004, 22:00
witam:)
Spalanie traw, gałęzi na posesji regulują lokalne przepisy uchwalone przez radę miasta lub gminy. Zajrzyj na stronę miasta lub gminy albo zapytaj u źródła. W wielu miastach takie uchwały zostały podjęte i niestety nie wolno palić ognisk.

godzilla
16-08-2004, 22:05
Ty to chyba jesteś nienormalny-jestes na poziomie intelektualnym godzilli-sorry nie wiem czy w tym momencie nie obrażam godzilli :lol: :lol: - skoro nie odróżniasz legalnego wykopania stawu od popisów bodexa!! :lol:

a ty co taki upierdliwy i bez poczucia humoru jestes?? wydaje ci sie zes najmadrzejszy?? okej.... ale to tylko TWOJE zdanie...

zauwazylem ze gdy ktos sie z twoim zdaniem nie zgadza to go opierd.lasz calkiem niekulturalnie i nie na temat...

w odroznieniu od ciebie JA tylko zartowalem....

i nie podniecaj sie tak bo ci zylka peknie...

pozdrawiam
godzilla

godzilla
16-08-2004, 22:10
moge przedstawic jak sprawa sie przedstawia w mojej gminie w szwajcarii....

na wlasnej dzialce wolno palic galazki i naturalne resztki z ogrodu ale tylko wtedy gdy pali sie to plomieniem.... w momencie gdy zaczyna za bardzo dymic - trzeba to zgasic albo czekac na policje, ktora ukarze cie mandatem....

takie palenie trawy i zadymianie okolicy byloby tutaj ukarane mandatem za pare setek albo i wiecej....

Bodex
16-08-2004, 22:26
Godzilla widze że nie lubisz Weynroba jak ja...

goraco pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!

weynrob to jakiś cham albo nie wiadomo co..........

kroyena
17-08-2004, 07:11
Rysiu ja tobie napisałem, żebyś na bieżąco sprawdzał bo w Poznaniu w ciągu 3 lat dwa razy decyzje zmienili i żebyś po roku palenia się następnej jesieni nie zdziwił. :o :o :o
Nie oznacza to że można palić stare opony itp... dotyczy to tylko liści trawy, ściętych gałęzi w sadzie itp... (oczywiście :roll: ). Oczywiście :roll: .

Co do grzywki to wszystko zależy jaką sie ma fryzurę, ja nie stosuję, ale weynrob może używa białka z jaj, albo cukru. :roll: :lol:

Richard_S
17-08-2004, 07:24
Pytalem sie w gminie.. pytalem sie w Strazy Pozarnej..

Nie ma takich przepisów...

Nie mozna wypalac galezi do konca wrzesnia.. ale nie dotyczy to jakis malych ognisk przydomowych...

A ja sobie poczekam do pazdizernika. podetne drzewka.. i spale galezie... a trawe to bede chyba rzeczywiscie pakowal do worów.. i daawal smieciarzom.. bo rzeczywiscie smierdzi, i poza tym.. wcale sie nie chce palic...

Nie zmienia to faktu, ze jakis skurczybyk mieszka w mojej oikolicy, chyba nawet wiem kto to ( stary UBol) i nie jest mi przyjazny.

W sumie sie nie dziwie ze mnie nie lubi...

W stanie wojennym, mój ojciec wykopsal go z podwórka...

Po prostu dal mu kopa w d.. i powiedzial. zeby wypeier...

Oczywiscie.. zaraz przyjechala suka.. i ojciec pojechal na komende.. ale wrócil za 3 godzinki bez zadnych obic.. ale potem nie gadali razem przez 20 lat :D

Ten UBol.. ma chyba jakies wyrzuty sumienia.. bo ciagle chodzi po lesie.. iciagle zagaduje z ludzmi.. jak jakis opetany....

_weynrob_
17-08-2004, 08:13
Ty to chyba jesteś nienormalny-jestes na poziomie intelektualnym godzilli-sorry nie wiem czy w tym momencie nie obrażam godzilli :lol: :lol: - skoro nie odróżniasz legalnego wykopania stawu od popisów bodexa!! :lol:

a ty co taki upierdliwy i bez poczucia humoru jestes?? wydaje ci sie zes najmadrzejszy?? okej.... ale to tylko TWOJE zdanie...

zauwazylem ze gdy ktos sie z twoim zdaniem nie zgadza to go opierd.lasz calkiem niekulturalnie i nie na temat...

w odroznieniu od ciebie JA tylko zartowalem....

i nie podniecaj sie tak bo ci zylka peknie...

pozdrawiam
godzilla

Tak sie składa że i ja żartowałem a ty widocznie jesteś przewrażliwiony na punkcie godzilli :lol: i nie przejmuj sie moimi żyłkami -co sezon nawijam nowe i są najlepszej jakości-tu działam profesjonalnie-wędkarstwo to poważne hobby :lol: :lol: no i czasami uzywam też plecionek
pozdrawiam serdecznie godzillę i jego braci :lol:

godzilla
17-08-2004, 11:40
i nie przejmuj sie moimi żyłkami -co sezon nawijam nowe i są najlepszej jakości-tu działam profesjonalnie-wędkarstwo to poważne hobby :lol: :lol: no i czasami uzywam też plecionek
pozdrawiam serdecznie godzillę i jego braci :lol:

no to sie ciesze.... bo mi czesto zylka peka gdy przycinam trawe...

godzilla
17-08-2004, 11:46
Godzilla widze że nie lubisz Weynroba jak ja...

goraco pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!

weynrob to jakiś cham albo nie wiadomo co..........

jeszcze sie nad tym zastanawiam ale wiekszego chama w necie ode mnie to raczej nie ma... ;) tutaj staram sie powstrzymywac moje naturalne instynkty bo tutaj sie dyskutuje NA TEMAT.... w odroznieniu od innych forow gdzie sie ludzie tylko obrzucaja goovnem...

zdrowia zycze
godzilla

Ew-ka
17-08-2004, 22:41
Bodex nie op...m nikogo , bo nie znam przepisow ( jeszcze mieszkam w bloku,ale się dowiem jak sie wybuduję ) i nie wiedzialam czy może palic koleś na swojej posesji czy nie....ale wiem na 100% ,że ognisk nie mozna palić na ogródkach działkowych do końca września i jak mi sąsiad w niedziele zasmrodzil okolice dymem to grzecznie ale stanowczo zarządałam zgaszenia ogniska i ..... zgasil.

Bodex
18-08-2004, 00:39
droga Ew-ko
zawsze możesz zadzwonić do straży miejskiej, na policje albo na pogotowie ratunkowe...
moja rada jest taka!!!!
jak przyjedzie do mnie(albo do Ciebie) strażnik miejski, policjant czy ratownik z pogotowia, a ja takiego TYPA, jeśli nie potrzebuje, TO GO WYGONIE!!!!!!!
Z HUKIEM GO WYGONIE!!!!!
i każdy z nich może mi naskoczyć (sory za dosadność) takie prawo.... to trzeba korzystać!

Ew-ka
18-08-2004, 11:19
Bodex- nie rozumiem co Ty do mnie mowisz!!!!!!!!!
Ja dzwonię np. do Straży Miejskiej a jak przyjadą to ich wyganiam?? To się kupy -d..y nie trzyma :cry:

_weynrob_
18-08-2004, 11:23
Prośba do wszystkich forumowiczów
NIE UŻYWAJCIE BEŁKOTU W DYSKUSJI Z bodexem BO ON GO NIE ROZUMIE!!!
więc Ewo mysle że szkoda twoich słów w tym temacie

godzilla
18-08-2004, 12:08
Prośba do wszystkich forumowiczów
NIE UŻYWAJCIE BEŁKOTU W DYSKUSJI Z bodexem BO ON GO NIE ROZUMIE!!!
więc Ewo mysle że szkoda twoich słów w tym temacie

hmmmm.... wypadaloby z tego ze wszyscy dyskutujacy z bodexem belkoca a on tego - calkiem slusznie - nie rozumie......?

czy tak to trzeba rozumiec czy wrecz przeciwnie a moze zupelnie inaczej???

;)

_weynrob_
18-08-2004, 12:29
To celowe by podnieść bodexa na duchu-niech sie biedak ucieszy na koniec swej kariery forumowicza geniusza :wink: :lol:

AMMK
12-07-2005, 11:07
Skosilismy trawe na naszej budowie i chcielismy ja spalic, a nasza sasiadka powiedziala nam, ze trawy mozemy spalac na wiosne i na jesieni, w innych terminach podobno jest to zabronione. CZY TO PRAWDA???? podajcie jakies przepisy na to.
dzieki

busstop
12-07-2005, 11:57
u mnie za palenie trawy w jakimkolwiek terminie karają mandatami (Straż Miejska). ja nie mam problemu bo starą trawę dawałem do wora i przekzywałem do kompostowania, nowa nie chce nawet zacząć rosnąć, ale sąsiad palił trawę na grillu. mówi, ze w ten sposób obchodzi zakaz, bo grila moze sobie robic i nikt mu nie zabroni, hehehe

Rbit
12-07-2005, 14:26
hmm nie tylko palenie, ale równiez posiadanie trawy jest zagrozone kara pozbawienia wolnosci ;-)

12-07-2005, 21:56
Palenie trawy jest zabronione w każdym okresie. A niby po co to robić? Paląc trawę wyjałowisz ziemię i niszczysz zwierzątka w niej żyjące. Wystarczy skosić i zwieżć na kupkę. A może jakiś okoliczny rolnik by ją przyjął?

Wowka
12-07-2005, 21:59
Palenie trawy jest zabronione w każdym okresie. A niby po co to robić? Paląc trawę wyjałowisz ziemię i niszczysz zwierzątka w niej żyjące. Wystarczy skosić i zwieżć na kupkę. A może jakiś okoliczny rolnik by ją przyjął?

AMMK - pisze o paleniu już skoszonej trawy a to jest róznica w stosunku do Twojej wypowiedzi.

Ja trawy nie palę. Kompostuję ją i po najdalej 2 latach mam świetny humus.
Polecam

myciek
13-07-2005, 16:55
AMMK: O jakie przepisy pytasz? Przecież palenie trawy to dla Ciebie pozbycie się kłopotu, natomiast dla reszty świata to smród i zanieczyszczenie powietrza. Chyba jakby Twój sąsiad palił na budowie stare opony i styropian, to nie miałbyś wątpliwości, że coś jest niewłaściwego w tym? A może się mylę?
Są gdzieś na świecie ludzie, którzy uważają, że dmuchanie komuś w nos dymem papierosowym jest niestosowne. I nie muszą się w tym podpierać przepisami...

marcin_budowniczy
13-07-2005, 17:28
U mnie też palenie trawy jest zabronione i karane przez Panów Czarnych i to nie zależnie od pory roku.
Kozy podobno jedzą trawę :-)

Aggi
18-07-2005, 14:00
Mysle, ze skoszona trawe mozna spalic organizujac kontrolowane i zabezpieczone z kazdej strony ognisko.
Natomiast pomysly wypalania trawy rosnacej przyprawiaja mnie zawsze o zawrot glowy z wscieklosci. :evil:

Andrzej Leppiej
19-07-2005, 08:54
Własnie nie wolno palić trawy skoszonej. Podobnie jak jesienią pograbionych liści drzew. Z obydwu zapach jest nieciekawy, uciążliwy dla sąsiadów. Można kompostować lub zakupić worki w przedsiębiorstawach usług komunlanych i zostanie zabrane. Wyobraźcie sobie, że nagle w okolicy ludzisa zaczną palić na wpół wysuszone trawy i liście.

Pytania o wypalanie traw jest jednym z podstawowych pytań, takich jak na egzaminie, który muszą zdać niektórzy politycy by wystartować w wyborach z ramienia PEWNEJ partii :-)

rml2
31-07-2005, 15:42
Kochani mieszkacie nie tam gdzie trzeba - przyjedźcie na niby czyste Podlasie - koniecznie jesienią jak jest ładna pogoda i spadną liście - :o -tak wam gały wylazą na wierzch co tutaj sie wyprawia - nawet w okrzyczanej Białowiezy gmina ma to za nic i każdy sobie pali ile chce , łacznie z urzędnikami i pracownikami gminy. To co ja mam iśc do nich na skargę ? Kupiłem sobie kosiarke mielącą całe to g. na miazgę i nic nie muszę palić - liście wsadzam do worka i jak na razie zabiera je wiejski ciągnik raz w miesiącu na gminne wysypisko ( za naprawdę b.drobną opłatą ) - niestety dla urzędników gminy to i tak za drogo . Myślicie ,że kochani białowiescy naukowcy czy pracownicy białowieskiego parku narodowego robią inaczej? - jeżeli tak myslicie to grubo sie mylicie - tutaj nikt nikomu nie zwraca uwagi , żeby sie nie narazić.

krzysztofh
10-08-2005, 06:40
Przy dużych odległościach między domami, to może nawet być nieuciążliwe, ale w przypadku gęstej zabudowy, gdzie działki maja 600-1000m każde ognisko jest problemem dla sąsiada, jezeli nawet pali siano, chociaż zgodnie z prawem można spalić to co nam wyrośnie na naszym gruncie.

manykes
10-08-2005, 21:20
dowiedziałem się od strażaków że można wypalać trawy ale należy im to zgłosić ,względy bezpieczeństwa...

dunbar
17-08-2005, 19:24
U nas na Opolszczyźnie, dotychczas myślałem, że trawę wypalają "sami swoi" ( uprawiający ziemię na zasadzie 'tatko tak robili, tatko tatki tak robili, toć i ja tak zrobię' ). Potem trochę się przyjrzałem miejscowym,których posądzałem o wyższą kulturę agro. Pomyliłem się...

TIRULAJKI
09-12-2006, 23:16
WITAM!
MOŻE KTOŚ WIE JAK PRAWO OKREŚLA ODLEGŁOŚĆ OD GRANICY MIEJSCA DO ROZPALANIA OGNISKA.
MAM SĄSIADA KTÓRY MIMO MOICH UWAG UPARCIE PRZY SAMEJ GRANICY ROZNIECA NIEMAŁE OGNISKA, A JEDNOCZEŚNIE PRZYPALA ROŚLINY POSADZONE PO MOJEJ STRONIE WRAZ Z DRZEWAMI.

bigmario4
10-12-2006, 12:32
997 i 998 załatwi sprawę

ksetvipb
10-12-2006, 13:15
sąd także załatwi...

ksetvipb
10-12-2006, 13:16
ale jak mu powiesz, że go podasz, to przestanie...

Kuna
10-12-2006, 16:51
ksetvipb
To jest forum budowlane a nie polityczne !!!
Daruj sobie to hasło polityczne w twoich postach na dole .

Mirek_Lewandowski
10-12-2006, 17:10
I zmniejsz ten cholerny obrazek

TIRULAJKI
16-12-2006, 17:32
DZIĘKI ZA SPOSOBY UNIESZKODLIWIENIA SĄSIADA, ALE TE SPOSOBY NIE CZYNIĄ Z NIEGO SĄSIADA A WROGA. MYŚLĘ ŻE ZROZUMIE TO KAŻDY KTO MA NA UWADZE DOBRO SĄSIEDZKIE."ARMATY" NATOMIAST UŻYJĘ DOPIERO PO WYCZERPANIU WSZELKICH ŚRODKÓW PERSWAZJI.
MOJE PYTANIE BYŁO NATOMIAST JASNE.
JAK PRAWO REGULUJE TE ASPEKTY.
SZKODA TYLKO ŻE NIE WSZYSCY POTRAFIĄ ZROZUMIEĆ PRZECZYTANY TEKST O ILE GO PRZECZYTANO.
NIESTETY ALE NIE BYŁA TO ODPOWIEDZ NA SEDNO SPRAWY JAKIE MNIE INTERESUJE. A NUMERY ALARMOWE ZNAM.
POZDRAWIAM.

CoolaTT
16-12-2006, 18:23
Dziwnie mi się wydaje, że moi rodacy nadal zainspirowani są sagą życia Kargula i Pawlaka. A nie można tak po ludzku porrozmawiać?

Eugeniusz_
16-12-2006, 19:58
Dziwnie mi się wydaje, że moi rodacy nadal zainspirowani są sagą życia Kargula i Pawlaka. A nie można tak po ludzku porrozmawiać?

właśnie a gdzie życie dobrosąsiedzkie, wrogów łatwo sobie narobić trudniej znaleśc przyjaciół, trzeba zawsze najpierw uprzejmie i delikatnie czasmi ktoś czegoś nawet nie przewidzi, :wink: . Nigdy nie zapominajmy tenn sąsiad jest nadłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie lata

elutek
17-12-2006, 05:24
....

yama
18-12-2006, 18:54
a jakie ma znaczenie odległość od granicy ?
jak mu powiesz że w prawie jest np 3 m to coś to da? facet nie rozumie że komus wyrząca szkody i zrozumie dopiero jak Ty wezmiesz swój koniec kija i mu będziesz szkodził
a sposobów jest masa

CoolaTT
18-12-2006, 19:05
Przestańmy uprawiać politykę na niniejszym forum.