PDA

Zobacz pełną wersję : Izolacja dachu pianką poliuretanową



marek.suchocki
22-02-2015, 15:28
Witam,

Chciałbym prosić o poradę dot. ocieplenia dachu pianką poliuretanową vs wełna. Dach mam już wykonany (pełne deskowanie + papa + blachodachówka), natomiast z ociepleniem będę czekał jeszcze kilka m-cy aż wszystko sobie na spokojnie przeschnie. Znajomy polecił mi ocieplenie pianką poliuretanową (zastosowaną zamiast wełny od wewnątrz bezpośrednio na deski). Czy ktoś z Was stosował już takie rozwiązanie?

Z góry dziękuję za wszelkie opinie i porady.
Pozdrawiam,
Marek

kalaf5
22-02-2015, 16:52
Witam,

Chciałbym prosić o poradę dot. ocieplenia dachu pianką poliuretanową vs wełna. Dach mam już wykonany (pełne deskowanie + papa + blachodachówka), natomiast z ociepleniem będę czekał jeszcze kilka m-cy aż wszystko sobie na spokojnie przeschnie. Znajomy polecił mi ocieplenie pianką poliuretanową (zastosowaną zamiast wełny od wewnątrz bezpośrednio na deski). Czy ktoś z Was stosował już takie rozwiązanie?

Z góry dziękuję za wszelkie opinie i porady.
Pozdrawiam,
Marek

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?206248-pianka-ocieplaj%C4%85ca-kontra-welna&highlight=pianka+kontra+welna
Opcja szukaj

Andrzej Wilhelmi
01-03-2015, 00:45
To złe rozwiązanie. Pozdrawiam.

DSQ
01-03-2015, 01:30
Bezpośrednio od spodu na deski nie możesz także montować wełny, zatem z tych samych powodów nie możesz tak umieścić pianki. Bez drożnej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy ociepleniem a deskowaniem masz prawie pewne długotrwałe zawilgocenie ocieplenia. To jest niedopuszczalny błąd w sztuce budowlanej.

dawigor
02-03-2015, 22:28
Witam.

W związku z powyższym takie rozwiązanie nie ma racji bytu?
307107

Nie wiem dlaczego miedzy deska a pianką ma sie pojawic wilgoć?
Może ktoś uzasadnić?
Pozdrawiam

Andrzej Wilhelmi
02-03-2015, 22:34
Ona nie musi się pojawiać, ona będzie tam stale. A tak na marginesie co rozumiesz pod słowem "wilgoć"? Pozdrawiam.

DSQ
04-03-2015, 00:15
Witam.

W związku z powyższym takie rozwiązanie nie ma racji bytu?
307107

Nie wiem dlaczego miedzy deska a pianką ma sie pojawic wilgoć?
Może ktoś uzasadnić?
Pozdrawiam

Uzasadnienie jest dosyć proste. Zakładając, że jest to pomieszczenie ogrzewane, gdzie generuje się jakaś znacząca ilość pary wodnej, prześledź sobie drogę pary wodnej:
- płyta g-k: opór dyfuzyjny znikomy (ciepło)
- pianka PUR ZK μ = 35-60 (w miarę ciepło)
- pianka PUR OK μ = 3-11 (bliżej płyty mroźno)
- OSB μ = 30-50 (temperatura tyle ile na zewnątrz)
- Membrana PCV μ = 20000

Jeżeli będzie wydajna wentylacja, to może nie dojść do kondensacji uwzględniając jakiś tam niewielki opór tych wszystkich warstw, ale ryzyko jest spore.
Poza tym sztywna pianka ZK ma tendencje do spękań, co może nawet być niewidoczne i wtedy będzie jeszcze gorzej.

Zamiast decydować się na tak ryzykowny układ warstw, wystarczy wprowadzić szczelinę wentylacyjną nad pianką, w postaci zwykłej membrany wysokoparoprzepuszczalnej i kontrłat i wykonać natrysk na membranę, co stanowi znikomy koszt do ceny pianki i problem znika a na dodatek dzięki wentylacji połaci znacznie ograniczamy nagrzewanie latem.

dawigor
04-03-2015, 20:30
Dziękuję za uzasadnienie DSQ.

marek.suchocki
09-03-2015, 15:29
Bezpośrednio od spodu na deski nie możesz także montować wełny, zatem z tych samych powodów nie możesz tak umieścić pianki. Bez drożnej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy ociepleniem a deskowaniem masz prawie pewne długotrwałe zawilgocenie ocieplenia.

W internetach pojawiają się informacje, że bezpośrednio na deski można stosować piankę zamknięto-komórkową. Czy takie rozwiązanie również wiąże się z jakimś ryzykiem?

DSQ
09-03-2015, 16:54
Pomijając już dużo wyższy koszt, pianka zamknięto-komorowa jest zbyt sztywna i przy pracującej czy schnącej konstrukcji może pękąć. Poza tym ma zamknięte bąbelki, co z jednej strony niby jest dobre, bo nie nasiąknie tak samo jak XPS oraz ma duży opór dyfuzyjny, ale na styku z konstrukcją drewnianą lepiej jak to oddycha żeby drewno mogło oddawać parę wodną dyfuzyjnie, choćby w pierwszych 2-3 latach kiedy schnie. Zapakowanie hermetyczne drewna w coś takiego jest trochę ryzykowne. Poza tym otwarto-komórkowa jest bardzo elastyczna, więc przy odkształceniach konstrukcji na pewno nie pęknie.
To jest dość nowa technologia w Polsce, więc różni szarlatani proponują różne rozwiązania, ale raczej tworzy się konsensus w tej sprawie, że do drewnianego dachu, czy szkieletu drewnianego pianka powinna być otwarto-komórkowa.

marcin.wojcicki
10-03-2015, 14:44
Witajcie,

Mam podobny temat jak kolega, który utworzył ten wątek i wierzcie mi to forum, wskazane w drugiej odpowiedzi przeczytałem. Ja odpowiedzi nie znalazłem na swoje pytanie.

MAM:
Dach połamany jak "siedem nieszczęść"
Dachówkę ceramiczną
Papę wstępnego krycia - Scalabit
Pełne deskowanie
Krokwie (18 cm)

Chciałbym ocieplić to pianą OK naniesioną bezpośrednio na deski.

Poddasze będzie wykończone płytą GK, w domu jest przewidziana rekuperacja.

Zastanawiam się jak warstwa piany będzie oddychać. Scalabit nie jest chyba paroprzepuszczalny (przynajmniej takiego parametru nie podaje producent) a oddychać chyba musi, bo drewno jeszcze mokre (budowa z 2014 r).

Rozumiem, że natrysk piany bezpośrednio na deskę przy folii paroprzepuszczalnej ma sens. Ale jak to będzie działać w przypadku papy?

Drugie pytanie. Jak poprawnie powinny być zaprojektowane warstwy dachu od piany w kierunku środka? Tylko GK czy jeszcze folia?

DSQ
11-03-2015, 10:32
Wiem, że jest to kusząca opcja zrobić natrysk na deski i gotowe, ale jeżeli masz papę na deskowaniu, to jest to zupełnie niedopuszczalne. Tak samo jest z wełną czy jakimkolwiek materiałem izolacyjnym. Jak się kondensacja pary będzie kumulować to pianka zamoknie i nie będzie wiele izolować, a co się będzie działo z deskami i krokwiami w dłuższym czasie, to można sobie wyobrazić. Oczywiście wentylacja mechaniczna zmniejsza ryzyko takiej sytuacji bo lepiej kontroluje ilość pary w pomieszczeniach, ale tak czy tak, to nie jest zgodne ze sztuką budowlaną.

Gdyby na deskach była membrana paroprzepuszczalna to OK. Ale z kolei trwałość papy jest większa niż membrany, więc papa i tak jest najlepszym rozwiązaniem, tyle że wymaga szczeliny wentylacyjnej nad termoizolacją. Ta szczelina, a właściwie dwie, bo druga jest pomiędzy papą a dachówkami dają bardzo dobrą ochronę przeciwko przegrzewaniu dachu w lecie usuwając gorące powietrze z połaci. Tego nie zapewni sama warstwa termoizolacji, nawet gruba. Mało kto w naszym klimacie klimatyzuje poddasze, zatem jest to kolejny pożytek z takiego układu warstw.

W przypadku zapewnienia szczeliny i zastosowania pianki, folia paroizolacyjna i tak powinna być zamontowana. Jest na ten temat artykuł w linku poniżej:
http://www.izolacje.com.pl/artykul/id1449,wiarygodnosc-eksponatow-handlowych
W przypadku braku paroizolacji, na pewno więcej wybaczy piana Demilec Sealection, która ma opór dyfuzyjny 11, niż inne, jak Icynene, które mają współczynnik 3. Niemniej gdyby już doszło do jakiejś kondensacji lub w okresie istnienia wilgoci technologicznej (kiedy drewno schnie), działa to z kolei na niekorzyść, bo Demilec będzie odparowywał 3,5 raza wolniej.

Artykuł również porusza sprawę natrysku pianki bezpośrednio na membranę (np. w tym wypadku wprowadzonej dla uzyskania wentylowanej warstwy dystansowej. Pianka w procesie tężenia może się prężyć wyginając w lekki łuk, co może znacząco zwężać uzyskaną szczelinę, więc wygląda na to, że to również nie jest rozwiązanie idealne. Należałoby wtedy dać na pewno szerszą szczelinę np. 4 cm a nie standardowe 2,4 i dobrze napiąć membranę.

Wychodzi na to, że jak by nie sporzeć w szczegóły, to pod pełnym deskowaniem z papą, sprawdzi się jednak wełna, byle zabezpieczona przed ubijaniem i zjeżdżaniem na skosach.

dawigor
11-03-2015, 20:56
Witam ponownie..

W takim razie takie rozwiązanie miało by sens ?

308235

Tylko myśle, czy piankę można nanieść na membranę paroizolacyjna? czy może lepiej pod łatami i pod membrana dac płyty osb np. 6mm, zeby na nia piankę natryskiwać.

Pozdrawiam