PDA

Zobacz pełną wersję : chwasty mi sie bujnely...



bullmyrcha
17-08-2004, 19:02
witam,

miesiac temu rozwiozlem wierzchnia warstwe ziemi aby sie uezala i na wiosne zasiac trawnik.
obecnie tak bujnely sie chwasty ze az jestem przerazony.

PYTANIE: czy mam teraz spryskac teraz to cale pieronstwo, czy moze skosic i dopiero opryskac?
A moze skopac jakas motyka? Kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac...

Doradzciem jak najlepiej przygotowac sie do przyszlorocznego zasiania trawy?

pozdr,Bullmyrcha

Daniel Starzec
17-08-2004, 19:10
Najpierw spryskać Randapem.Jesli trawa bedzie sian na wiosne to na zime zaorac.Wczesną wiosną bronować i włókować kilka razy by uzyskac równą powieszchnie a jednoczesnie zniszczyc młode siewki chwastów.Siac w połowie kwietnia do połowy maja.

godzilla
17-08-2004, 21:06
nie przejmuj sie chwastami.... sa inni co maja ich wiecej...

np. ja.....

oto moja chalupka na mazurach po przyjezdzie do polski....

http://homepage.hispeed.ch/andy_k/chwasty.jpg

potem oczywiscie przychodzi pan stasiu z kosa i elektryczna kosiarka i wszystko wyglada jako tako....

gosciu01
17-08-2004, 21:20
właśnie kopareczka niwelowała mi teren, rozrzuciła ziemię przywiezioną ciężarówkami po 12 t i wykopała dziurę na oczko.

Nie zostało żadnego chwaścika ( narazie ).
Kupiłem Randap ( nie pamiętam, czy tak się pisze ) i czatuję - niech spróbują się pojawić :wink:

Późną jesienią posypię wapnem.

Na wiosnę przekopię ogród, zagrabię i posieję trawę, plewiąc przy okazji.
Następnie powalczę z chwastami bofixem 260, chwastoksem itp.

Cz.

P.S.
oczywiście nie zapomnę o procedurze wałowania itp, itd.

Daniel Starzec
17-08-2004, 21:31
Przekop jesienią żeby gleba usiadła przez zimę.

godzilla
17-08-2004, 21:34
pamietam jak na mazurach na dzialce zwozilem ziemie zeby teren wyrownac.... bylo tego 48 kamazow... potem jezdzili po tym jakims takim ruskim ciagnikiem na gasienicach przez caly dzien a teren i tak troche osiadl.... ale da sie wytrzymac.... od tamtej pory minelo juz 10 lat....

Daniel Starzec
17-08-2004, 21:47
Jeśli tam ma cos rosnąc z dobrym skutkiem to ugniatanie ciężkim sprzętem odpada.

Ulaw1
18-08-2004, 06:43
Godzillo - masz domek położony w fantastycznym otoczeniu !!!
(nie mówimy o wybujałym zielsku :)
Te stare drzewa w pobliżu są po prostu super.
Też mi się coś takiego marzy, ale chyba za 100 lat... :(
A swoją drogą to ciekawe , czy dużo tam jest komarów ?
Pozdrawiam.

godzilla
18-08-2004, 12:19
Godzillo - masz domek położony w fantastycznym otoczeniu !!!
(nie mówimy o wybujałym zielsku :)
Te stare drzewa w pobliżu są po prostu super.
Też mi się coś takiego marzy, ale chyba za 100 lat... :(
A swoją drogą to ciekawe , czy dużo tam jest komarów ?
Pozdrawiam.

taaa.... tak to wygladalo w roku 2000....

http://homepage.hispeed.ch/andy_k/chalupka2000.jpg

teraz zamiast desek sasiad zrobil zielona siatke.... pies z nim tancowal.... tzn pies nie przejdzie na jego teren.... ;)

a komarow ci u nas pod dostatkiem....

wlasnie jestem piaty tydzien na zwolnieniu przez jednego czy kilka komarow.... z dwutygodniowym pobytem w szpitalu... :( :( :(


cos mi sie przypomnialo w zwiazku z tymi starymi drzewami... kilka lat temu jedno sie przewrocilo i spadlo.... na dom.... na szczescie sosna walnela w sam szczyt, zlamala sie, pogniotla blache i nawet dziury nie zrobila... teraz to jest zreperowane tymczasowo i trza by nowy dach w zasadzie robic... ale kiedy? przyjezdzamy tam raz na rok na 2 tygodnie albo i rzadziej.... nie chce sie szukac "fachowcow"....