PDA

Zobacz pełną wersję : nie uwierzycie!



mieczotronix
17-08-2004, 19:35
ostatnio byłem u siebie na działce w niedzielę.
jadę dzisiaj (w środę, 3 dni później), i patrzę, a tu przy drodze, gdzie w niedziele był fundament płaski jak stół stoi domek i kończą na nim więźbę.
normalnie mnie zamurowało, mało że wypadku nie zrobiłem, bo to na zakręcie.
Stał domek, z jakichś takich białych płyt - chyba całe ściany od razu z tego robią, a obok, co jeszcze ciekawsze dwa samochody: tir z wielką naczepą i mały furgonik, z napisami po niemiecku.
Czyli że ktoś zamówił gotowy domek, prefabrykowany w niemczech i tu mu go pod warszawą postawili. W dodatku w dwa dni! Matko z córką!
Więźbę na nim robili tradycyjną. Jak jechałem dziś na działkę, to skończona była konstrukcja, a jak z niej wracałem, to połowa była już obita folią paroprzepu.
Aż boję się co tam jutro zobaczę.

invx
17-08-2004, 19:42
ja bym czehos takiego nie chcial, ale sa ludzie co lubia gotowce, co sa goowi zaplacic, byle tylko juz cos mieli.

joanka77
17-08-2004, 20:30
Aż boję się co tam jutro zobaczę.

Jak to co ?? Ciężarówkę z napisem "Przeprowadzki" :D :lol:

Renia
17-08-2004, 20:33
No i nowych sąsiadów !!! :D

magi
17-08-2004, 20:42
:lol: :lol: :lol:
dobre dziewczyny

jareko
17-08-2004, 20:56
Uwierzymy :) tez to dzis widzialem zaskoczony tym ze niemiaszki u nas buduja ale nie wiedzialem iz to w dwa dni!!! I tez na tym zakrecie malo co ogrodzenia nie zaliczylem :( Wiej jutro wpadam na taki pomysl i juz w sobote parapetowke robie? Nieeeee to je bajka ;)
Swoja droga ostatnio pojwilo sie u nas sporo domkow z bali krytych strzecha, taka fajna - ladnie to wyglada - nie przecze
Widzialem to kiedys w Reichu i tam po raz pierwszy zdumienie mnie ogarnelo - u nas strzechy jako symbol ubostwa likwidowano a tam nie wstydza sie tego? Nowe stawiaja? toz to bidacy ;) Co prawda wiem ze troszke to inny material ale jejku jak to slicznie wyglada
jest takie przytulne, papusne po prostu ladne (przynajmniej dla mnie)

bobi70
17-08-2004, 22:31
hehehe
widzialem cos takiego w Szwajcarii.
najpierw stal fundamencik. potem w ciagu dnia przyjechali kolesie i postawili wysokie szalunki. wieczorkiem podjechala WIELKA BEKA a rano tych szalunkow juz nie bylo. znaczy staly sciany. potem zaczeli szalowac cos jakby wieniec, a inna ekipa z wielkimi motorowymi pilami powycinala dziury na okna i drzwi. na dobra sprawe>> w tydzien mozna zalozyc ze by postawili. na ale 2 dni?!?!?!?!

AdamN
18-08-2004, 00:12
Właśnie widziałem na niemieckim Pro7 - na stojących fundamentach postawili domek w 9 godzin - nie starczyło im czasu jedynie na ułożenie dachówek.

Dom stawiali z gotowych elementów, nawet okna były zamontowane. Ekipa pięcioosobowa w tym dźwig.

tom soyer
18-08-2004, 09:12
takie domy buduja tez polacy w niemczech. w mojej okolicy juz kilka :) - podobno jestesmy bezkonkurencyjni jesli chodzi o cene i zadowalajacy jesli chodzi o jakosc ale klient niemiecki jest tez podobno o wiele bardziej wybredny.

tom soyer
18-08-2004, 09:14
takie domy buduja tez polacy w niemczech. w mojej okolicy juz kilka :) - podobno jestesmy bezkonkurencyjni jesli chodzi o cene i zadowalajacy jesli chodzi o jakosc ale klient niemiecki jest tez podobno o wiele bardziej wybredny.

kroyena
18-08-2004, 10:04
Taki Dziennik budowy na forum to:
1) walcze z papierami,
2) przyłaczaa media,
3) wylewam płytę,
4) robię dach,
5) wykańczam w środku,
6) zgłaszam do odbioru.

Taki sprint to nic w porówanniu ze średnią 2o postów/dzień. :wink: :lol:

ziółko
18-08-2004, 10:09
Taki dom niekoniecznie musiał przyjechać z Niemiec. Jest wiele firm polskich, które budują wg niemieckiej technologii. Dom zazwyczaj powstaje w ciągu 2 dni. Cały jego szkielet (często łącznie z oknami) montowany jest w fabryce, a na budowę przywozi go dźwig, a potem...tylko trzeba złożyć te klocki. Ja osobiście takiego domu bym nie chciała ( i to nie ze względu na to, że pracowałam w firmie sprzedającej takie cuda :lol: ), ale bałabym się, że dziecko kopnie mocniej piłką i wyląduje ona w salonie. Technologia jest na pewno energooszczędna, ale nie na pokolenia.

Aleksandryta
18-08-2004, 10:15
Ale, czy my musimy budować na pokolenia? :roll: Skąd wiesz, że Twój potomek na kolanach Ci podziękuje, że zostawiasz mu w spadku dom o przestrzałej technologii?

mieczotronix
18-08-2004, 10:18
chyba lepiej, żeby miał jakikolwiek dom, nawet w przestarzałej technologii, niż fundament po domu w nowoczesnej technologii, z którego nic nie zostało.

nie chciałbyś mieć domu po babci, choćby po to żeby go sprzedac?

Aleksandryta
18-08-2004, 10:21
Wystarczyłby sam fundament !To miałabym pole do popisu :wink: A tak poważnie, przecież wszyscy tu głoszą, że nie opłaca się remontować starych domów, bo koszty..... itd, itp.

pchlistosc
18-08-2004, 10:25
ostatnio ogladalem film z budowy domu gdzie bito rekord ginesa w zakresie tempa budowy.
Czas budowy 4 dni,!!!!

Aleksandryta
18-08-2004, 10:27
Ale, ale .... właśnie przypomniało mi się, że jednak babcia coś mi zostawiła w spadku 8) kamienicę w Pruszkowie, do której własności nie chcę się przyznać, co oznacza, że ten dom jest cały czas "na garnuszku" Gminy. Jest w tak złym stanie, że jej ściany podparto w tym roku belkami. Wziąłbyś taką i za jakie pieniądze miałabym takie starocie wyremontować. Aha i jeszcze z lokatorami.

_bogus_
18-08-2004, 10:46
A pro po budowy domów z gotowych elementów i dostępności tej tech. w Polsce.

Może to uległo zmianie ale moje doświadczenia z ubiegłego roku były zdecydowanie negatywne. Nie chodzi mi tu o jakość wykończenia, ile będzie stał i czy dziecko mi ściany głową nie przebije. W tych tematach nie jestem się w stanie wypowiedzieć bo nie wiem - nie mam własnych doświadczeń.

Natomiast mam doświadczenia z etapu „przedbudowlanego”. Na początku ubiegłego roku (styczeń 2003) zacząłem rozmawiać z firmą (z Krakowa) budującą takie domy z gotowych elementów. Byłem kilka razy w Krakowie, i ciągle się dowiadywałem że będą nowe projekty już tak za kilka tygodni. W końcu w maju 2003 machnąłem na nich ręką uznając że zajmują się przede wszystkim spotkaniami zarządu a nie sprzedażą.

W tym roku, już po przeprowadzeniu się do nowo wybudowanego domu, dostałem od nich informację że mają nowe projekty i zapraszają do dalszych rozmów :o. Czyli wygląda na to że gdybym ciągle z nimi gadał - straciłbym rok (a tak tylko straciłem kilka miesięcy).

Ogólnie - opierając się na swoich - zapewne subiektywnych - doświadczeniach - uważam że większość tzw. szybkich technologii to kwiatek do kożucha. Po prostu wymaga to jeszcze bardzo dobrej organizacji procesu "przedbudowlanego". Co z tego że sam proces postawienia ścian to 2 dni - skoro stracisz rok na to by uzgodnić z gośćmi kiedy i co postawią? Może to się zmieni (zmienia czy nawet zmieniło) ale do tych "szybkich" technologii trzeba dorosnąć mentalnie i organizacyjnie. Chociażby np. zatrudnić ludzi znających się na prowadzeniu projektów? Uważam że takich ludzi w polskich firmach budowlanych jest na lekarstwo (chodzi mi o gości znających się na metodologii prowadzenia projektów na nie na technologii budowy).

Jedynym moim pozytywnym doświadczeniem z tzw. szybką technologią była więźba prefabrykowana. Tu chłopcy rzeczywiście mieli dobrą organizację procesu zamówienia, uzgodnienia term. montażu i samego montażu. Zdecydowanie polecam. Natomiast wszystko inne to lepiej sobie darować. Sumaryczny czas budowy przy technologii tradycyjnej będzie krótszy.

Pozdrawiam

Olka
18-08-2004, 11:04
a ja czuję się bezpiecznie w swoim tradycyjnie budowanym domu.

joola
18-08-2004, 11:04
Eeee tam, takie domy nie mają duszy, a i satysfakcja z budowy jakby mniejsza, nie będzie za bardzo co powspominać przy kominku, jak budujesz dom metodą tradycyjną i bardzo angażujesz się w budowę to prawie jakbyś sam ten dom własnymi rękami wybudował (i tak często jest) :wink:
Pozdrawiam

Olka
18-08-2004, 11:05
joola

Zgadzam sie z Tobą.

Honorata
18-08-2004, 11:35
mieczu, ty to masz język, nie ważne co opowiadsz, ważne jak :wink: , może pisz teksty do jakiś kabaretów, czy co?

a jak tam twoj dach z którym swojego czasu miałeś niemałe problemy? blacha leży jak chciałeś? czy poprostu się przyzwyczaiłeś?


a propos tematu: dla mnie trabant!

kroyena
18-08-2004, 12:13
Honorata trabant może być, ale z silnikiem 1,1 od polo i combi coby nim budowę obsłużyć. :wink:

joola
18-08-2004, 14:48
kroyena o tak :D kiedyś nas taki wyprzedził na trasie, byliśmy w takim samym szoku jak mieczotronix, który widział dom postawiony w dwa dni :wink:
Pozdrawiam

kroyena
18-08-2004, 14:54
W mieście to mu na starcie ledwo sportowe Hondziaki dopisują, trochę gożej z hamowaniem, bo nie ma jak kół do asfaltu docisnąć.
A jak się na polnej drodze z towarem jesienią lub wiosną zakopie, to towar wyładować i powinien sam się wygrzebać. Ewentualnie zapoda się z krzyża i po kłopocie. 8)

Monika L.
18-08-2004, 21:55
Kochani moi,
A ja własnie prowadze rozmowy z ta firma na temat mojego przyszlego domku... Firma nazywa sie Haas i jakosc jej jest daleko do przodu w stosunku do wszystkich innych szkieletorkow. Rzeczywiscie przyjezdzaja gotowe sciany z oknami i roletami zewnetrznymi jednym tirem, a drugi to dzwig. Rzeczywiscie buduja blyskawicznie. Rozmowy trwaja tez blyskawicznie. Domy powstaja w fabryce, a stawiane sa przez ekipe niemiecka. Gwarancja na caly domek 30 lat ( kto z was dostanie taka od swego wykonawcy ???). Firma ta ma ok. 100 lat. W Polsce jest od ubieglego roku. Maja swietne bungalowy - myslimy wlasnie o takim 116m2 za 249 000 ( rolety, mechaniczna wentylacja, drewniane okna, wewnatrz stan deweloperski) Co Wy na to ???

joola
18-08-2004, 22:20
Gwarancja na caly domek 30 lat ( kto z was dostanie taka od swego wykonawcy ???). Firma ta ma ok. 100 lat.
Większość z nas buduje swoje domy systemem gospodarczym i często "własnymi ręcami" a więc zna jakość każdego gwoździka i kawałka swojej ściany(podłogi :wink: ) więc myślę, że gwarancją jakości jesteśmy też my sami tzn materiały z których budujemy.

Mają świetne bungalowy - myślimy właśnie o takim 116m2 za 249 000Myślę, że mimo wszystko katalog takich projektów jest bardzo ubogi, a cena jak za takiego "szkieletorka"( :D swoją drogą nazwa niezła) wydaje się być lekko wysoka i czy jesteś pewna, że jest to projekt domu Twoich marzeń, bo w takim "zwykłym" domku to zawsze możesz coś zmienić, przebudować a w szkieleciku( kurcze fajnie go można nazywać :wink: )to już chyba nie.
Pozdrawiam

Monika L.
18-08-2004, 22:31
W szkieleciku wlasnie mozesz wybic lub zmienic kazda sciane - lacznie z nosna - sprobuj to zrobic w tradycyjnym domu :o . a co do projektu, sama go przerobilam na nasze ptrzeby - jest idealny z zewnatrz i wewnatrz... :D :D :D

Monika L.
18-08-2004, 22:32
AAAAAA, Joolu U = 0,19, sprobuj to uzyskac w tradycyjniaku.

Zbigniew Rudnicki
19-08-2004, 08:11
Technologia montowania lekkich domków z prefabrykowanych elementów rozpowszechniona jest także w USA.
Znajomy architekt pracujący na tamtym rynku określal je pogardliwie "domki preriowe".
W naszych warunkach, jak się domyslam, barierę stanowią podatki i skala produkcji.
Trzeba by mieć duzy zakład produkcyjny z księgowością, na stałe zatrudnioną załogą (podatki i ZUS-y).
Nawet od transportu i montażu trzeba naliczać VAT.

Marzanka
19-08-2004, 08:40
Przeczytałam wszystkie wiadomości i taraz mam taką minę :o Pierwszy raz czytając to forum jestem zaskoczona. Nie czytaliście o budownictwie wykorzystującym keramzyt?? Jak to możliwe? Można z niego tworzyć według projektu całe ściany.
Gdyby nie koszty i obawa o sprawną logistykę takiego przedsięwzięcia na pewno starałabym się skorzystać z tej technologii. Ale budowanie tym systemem nadal jest droższe od tradycyjnego. Jeśli chodzi o dane techniczne, typu współczynniki przenikalności itp., to także i one są in plus porównując ściany keramzytowe do "tradycyjnych".
A tak w ogóle, to keramzyt jest bardzo ciekawym materiałem, bardzo obiecującym. Wykorzystywany jest przecież nie tylko w budownictwie.

O budowaniu takim systemem można przeczytać tu: http://www.praefa.pl/praefa2/polska.php

bird
19-08-2004, 08:57
Ale ten dom to raczej nie dom praefy. Praefa owszem stawia szybko (i baaaardzo drogo), ale nie w 2 dni. Tam np. łączenia ścian są betonowane- beton wymaga trochę czasu. Strop- filigran też jest w technologii "mokrej".

alison
19-08-2004, 09:02
A ja poproszę o link tej firmy jeśli można :D
Mam wrażenie że ten wątek przekształaca się w polemikę praktyków (chwalących) z teoretykami (krytykującymi, bo budującymi bardziej tradycyjne). Chętnie poczytam GŁOSY praktyków, bo sama mam jeszcze wybór tak projektu jak i technologi przed sobą i chętnie poczytam więcej. PRAKTYKÓW zachęcam do pisania... :) Czekam i pozdrawiam :wink:



Kochani moi,
A ja własnie prowadze rozmowy z ta firma na temat mojego przyszlego domku... Firma nazywa sie Haas i jakosc jej jest daleko do przodu w stosunku do wszystkich innych szkieletorkow. Rzeczywiscie przyjezdzaja gotowe sciany z oknami i roletami zewnetrznymi jednym tirem, a drugi to dzwig. Rzeczywiscie buduja blyskawicznie. Rozmowy trwaja tez blyskawicznie. Domy powstaja w fabryce, a stawiane sa przez ekipe niemiecka. Gwarancja na caly domek 30 lat ( kto z was dostanie taka od swego wykonawcy ???). Firma ta ma ok. 100 lat. W Polsce jest od ubieglego roku. Maja swietne bungalowy - myslimy wlasnie o takim 116m2 za 249 000 ( rolety, mechaniczna wentylacja, drewniane okna, wewnatrz stan deweloperski) Co Wy na to ???

Aleksandryta
19-08-2004, 09:16
www.haas.pl Też właśnie czytam! 8)

Tadeusz M
19-08-2004, 09:40
Przeczytałam wszystkie wiadomości i taraz mam taką minę :o Pierwszy raz czytając to forum jestem zaskoczona. Nie czytaliście o budownictwie wykorzystującym keramzyt?? Jak to możliwe? A tak w ogóle, to keramzyt jest bardzo ciekawym materiałem, bardzo obiecującym. Wykorzystywany jest przecież nie tylko w budownictwie. O budowaniu takim systemem można przeczytać tu: http://www.praefa.pl/praefa2/polska.php
Czytali i znają. Też mi technologia się podoba. Chciałem wybudować u siebie ale Praefa zażyczyła sobie miejsca na dźwig 30T a u mnie las i gęsto od drzew. Również cena zwala z nóg a to dopiero stan surowy. Buduję tradycyjnie. Stan surowy otwarty 180m + 20 w skosach z dachówką betonową rynnami i kominami klinkierowymi wyjdzie mi 110k.
Ostatnio trafiłem na konkurencję www.euromad.com.pl Twierdzą że mogą robić z mniejszego dźwigu ale już było za późno i nie weryfikowałem

tczarek
19-08-2004, 09:51
No to jest domek szkieletowy. To nie nowina, że tak szybko jest budowany. Wszystko zależy od ceny m takiego domu oraz materiałów z jakich został wykonany.

Jagna
19-08-2004, 10:33
"Siessssaa!" :lol:
http://www.alegify.friko.pl/gify/usmieszki/emo5.GIF

alison
19-08-2004, 10:45
Jagna, jak interpretowac Twój post, bo kompletnie nie kumam :D co autor miał na myśli

Marzanka
19-08-2004, 11:08
www.haas.pl Też właśnie czytam! 8)

Poczytałam, popatrzyłam. Nie bardzo mi się podobają projekty, zaproponowane przez tę firmę. Jakieś takie... jakby to powiedzieć. Nie bardzo wiem sama o co mi chodzi. To jest tak: Ja bardzo lubię klasykę i dlatego na przykład choć kuchnie i inne wnętrza urządzone w stylu minimalistycznycm bardzo mi się podobają, to jednak do mojego osobistego wnętrza taki styl nie pasuje. Sęk w tym, że uważam iż nawet w przypadku stylu klasycznego, czy stylu rustykalnego powinien obowiązywać pewniem umiar. Tak, jak w tym powiedzonku: "im mniej, tym więcej". A te domy są jakieś ....... przeładowane. Tyle tych okien, okienek, okieneczek. Tu jakiś balkon, tam zaraz obok ogród zimowy - po prostu zbyt dużo tych wszystkich elementów. Wolałabym jednak budować według wybranego przez siebie projektu, przekazując go do firmy, która wykona mi ściany w postaci dużych, gotowych elementów.

A tak a propos duszy, o której ktoś pisał. IMHO dom nie od razu ma duszę ;) Dusza domu buduje się przez wiele lat. Dusza domu to wspomnienia miejsc gdzie kiedyś Jasiek rozbił nos na tarasie, a Małgosia zastawiła "przesadzkę" na swoich rodziców umieszczając piłkę przy łóżku w ich sypialni ;) To, czy dom jest budowany z keramzytu, silki czy czegokolwiek innego moim zdaniem w żaden sposób na jego duszę nie wpływa ;) Wydarzenia budują duszę, nie cegły i zaprawy.

modulor
19-08-2004, 11:21
:lol:

Monika L.
19-08-2004, 11:21
Marzanko, projekty na stronie Haasa są niewiążące. Każdy, najbardziej wymarzony dom są w stanie wybudować - usługa architektoniczna w cenie domu - mi też na dzień dobry nie spodobały się zdjęcia w internecie. Byłam jednak już w siedzibie w Łodzi i jestem po dwóch rozmowach, a projekt zrobiłam sobie sama !!!

Marzanka
19-08-2004, 11:35
Marzanko, projekty na stronie Haasa są niewiążące

A to zmienia postać rzeczy. To wobec tego czekam niecierpliwie na relację z budowy :) Koniecznie się odezwij, jak już akcja będzie w toku. Bardzo jestem ciekawa. I trzymam kciuki, żeby poszło gładko i szybko a efekt był olśniewający :)

Aleksandryta
19-08-2004, 11:45
Marzanko! I kuchnie jakieś małe 8) :wink: A co do tej duszy to masz rację! :D

Monika L. mam prośbę. Mogłabyś co pewien czas wrzucać na Forum informacje, jak rozwija się Twoja współpraca z firmą Haas. Co do kosztów też byłabym zobowiązana :D.
Brat męża wrócił właśnie z USA na stałe, a tam budował właśnie te szkielety i jakiegoś takiego tyle, że bardziej europejskiego zbudowałby i w Polsce dla siebie :D.
Czy te domy nie są za mało dźwiękoszczelne :roll: Coś czuję przez skórę, że będzie dudniło na górze. Chyba że parterowy.

Marzanka
19-08-2004, 12:05
[quote="Aleksandryta"]Marzanko! I kuchnie jakieś małe 8) :wink: A co do tej duszy to masz rację! :D [quote]

Wybitnie ZA małe Aleksandryto. Święta racja ;)

wierzch
19-08-2004, 12:28
W Niemczech segment budownictwa domów z prefabrykatów, czyli tzw. domów gotowych, zajmuje kilkanaście procent całego rynku domów jednorodzinnych. Niemcy są pod tym względem tradycjonalistami, podobnie jak my Polacy.
Dla zainteresowanych tematem domów gotowych polecam stronę niemiecko-języczną: http://www.fertighaus.de. Zawiera ona wszelkie możliwe informacje na ten temat, m.in. jak powstaje dom na budowie (zdjęcia) http://www.fertighaus.de/f_haus/huk.htm, linki producentów dostarczających domy do Polski http://www.fertighaus.de/f_haus/ausland/polen.htm, adresy wystaw takich domów w Niemczech http://www.fertighaus.de/f_haus/m_haus/m_haus2.htm i wiele innych.

mieczotronix
19-08-2004, 14:29
dziś kończyli kłaść dachówkę
pojawił się też garaż na dwa samochody
ściany są z oknami i z roletami
do niedzieli chyba będzie po budowie

Aleksandryta
19-08-2004, 15:42
Nie mógłbyś zasięgnąć języka, co to za forma buduje? Tak od niechcenia :wink: Udawaj, że pomyliły Ci się działki i przez przypadek wlazłeś do sąsiada :wink:

alison
19-08-2004, 15:49
:lol: :lol: :lol: Tak Mieczu, wysyłamy Cię z misją 8) Tajemniczego Don Pedra 8) cobyś się wywiedział kto tak szybciutko budeje! Tzn. żeby to żle niewyszło, chcę powiedzieć, że prosimy Cię o pomoc :wink: I faktycznie spytaj tak.... od niechcenia 8) , żeby im sodowa do głowy nie uderzyła i od jutra cen nie podnieśli :wink: Czekamy na relację "Dla Muratora z miejscowości X mówił Miecz-Mieczotronix". Pozdrawiam, Alison



Nie mógłbyś zasięgnąć języka, co to za forma buduje? Tak od niechcenia :wink: Udawaj, że pomyliły Ci się działki i przez przypadek wlazłeś do sąsiada :wink:

Aleksandryta
19-08-2004, 17:27
No właśnie! Don Pedro, a jak nie będą chcieli powiedziec to ktoś tu na Forum ma do wypożyczenia czarne Audi z chłopakami 8)

echo
19-08-2004, 18:14
Kwestia gustu - mnie nie kusza żadne szkieletowce, gotowce i inne domy prefabrykowane. Wole solidne tradycyjne budownictwo z "duszą" przywołana juz wyżej przez Joolę. Przebuwanie na budowie i przeżywanie budowy to jest coś... :D ... a nie tam jakaś firma w kilka godzin :x

prosciu
19-08-2004, 20:28
A ja gdyby było mnie stać to bym chciał!
Szybko stawiać długo mieszkać. Ile czasu na wykańczanie wnętrz, na pracę w ogrodzie, i przyjemne leniuchowanie.
A tak będe sie bawił w system gospodarczy kilka lat.
Innym problemem że nie znalazłem jeszcze projektu oferowanego przez te firmy który by mi się podobał.
Mieczotronixie a może by tak fotke się dało zrobić ?

mieczotronix
19-08-2004, 20:32
dziś przemknąłem tamtędy i odczytałem nazwę na dyktafon
miałem wziąć aparat, ale zapomniałem
tylko że teraz nie mogę zrozumieć co na niego nagrałem
na tej dużej ciężarówce było napisane
BB???staar???? (właśnie nie mogę zrozumieć, co ja gadam do tego dyktafonu) i telefon (pewnie w NIemczech) 0800 22 07827 a dalej "familienhauser und mehr"
a druga furgonetka miała napisane "holz bau" (ale domyślam się że to wiele mówiąca nazwa firmy w stylu 'Budo-Kloc')

miałem wziąć aparat, ale tak mnie stolarz wkurzył, że zapomniałem
może wezmę jutro, albo pojutrze

Jagna
19-08-2004, 20:44
Jagna, jak interpretowac Twój post, bo kompletnie nie kumam :D co autor miał na myśli
Alison, ja tylko wyraziłam uwielbienie dla Miecza za jego graficzną formę czegoś, co często słyszę a jeszcze nie widziałam w graficznej formie. Tylko tyle :D

joola
19-08-2004, 20:51
echo dzięki za wsparcie :wink: oczywiście nie mam nic przeciwko takim "gotowcom" po prostu wolę mieć jakiś wkład w budowę swojego domku i tak jak napisałam wyżej wielu z nas buduje swoje domy niejednokrotnie własnymi rękami i będzie mogło wspominać przy kominku a to ból plecków czy kolanek, odciski na palcach, opowieści (czasami nie z tej ziemi) spóżnionych dostawców) :wink: Poza tym budowę tradycyjną można rozłożyć na lata i to beż kredytu a na taki dom gotowy trzeba wyłożyć żywą gotówkę lub wziąć mimo wszystko kredyt. No i jeszcze jeden argument na nie- niestety te domki na razie są jeszcze b.drogie
Pozdrawiam

Gregor 456
19-08-2004, 21:49
jakby bylo taniej to by wiekszosc budowalo i to by byla alternatywa dla coraz drozszych domow tradycyjnych, ale nie oni musza miliony na nas zarabiac

joola
19-08-2004, 22:35
Gregor 456 domy budowane metodą tradycyjną też są drogie np. te kupione u developera, dlatego większość buduje "tradycyjniaki" systemem gospodarczym. Przy okazji powtórzę: nie mam nic przeciwko "szkieletorkom" i innym "gotowcom", ja po prostu cieszę się budową własnego domku prawie własnymi rękami, tym, że wiem gdzie przebiega każda rurka, czy kabelek, tym, że wiem gdzie co jest zrobione dobrze, a gdzie (nie daj Boże :wink: ) sknocone. Dla zinteresowanych "szkieletorkami" (Monika L. sorki ale strasznie mi się spodobała nazwa :oops: :wink: ), to chyba w ostatnim muratorze jest coś o takim budownictwie w Niemczech- tak chyba mi się gdzieś rzuciło na oczy
Pozdrawiam

Wwiola
20-08-2004, 06:58
www.haas.pl Też właśnie czytam!

Noooooooo. Poczytam i ja :)

Aleksandryta
20-08-2004, 07:58
Mieczu Ty tak po furgonetce nie szczytuj, bo to może jakiś Polak używany kupił za Odrą i tam może być napisane po niemiecku "Obiady domowe codziennie świeże". :wink: Przebierz może się za Niemca z narodowym językiem angielskim i popytaj mimochodem zresztą. (coś w stylu "siedemnaście mgnień wiosny"). Ostatecznie Niemcy też znają angielski (i jak wynika z pewnych danych historycznych rosyjski też jest ich mocną stroną- szczególnie w sztabie generalnym III Rzeszy) :wink: ).

Trapp
20-08-2004, 10:20
Mieczu Ty tak po furgonetce nie szczytuj

Poprawna forma to - Mieczu nie szczytuj z furgonetką :lol:
Pzdr.
Trapp

Aleksandryta
20-08-2004, 10:26
Sorry masz rację :oops: Ale Mieczu jest na tyle bystry, że domyśli się prawdziwych intencji 8)

kroyena
20-08-2004, 10:35
Ciekawe czy ich szybko j. polskiego nauczy?
Na przykład:
-Dzień Dobry Panom.
-Guten Tag.
-Co Panowie tu robicie?
-Ich weis nicht.
-A wiecie co to zgodna na pracę w naszym kraju?
-TY NAS takiowaki ZGODAMI NIE STRASZ....

Jagna
20-08-2004, 10:56
:lol: :lol: :lol: :lol:

_bogus_
20-08-2004, 11:39
Sorry masz rację :oops: Ale Mieczu jest na tyle bystry, że domyśli się prawdziwych intencji 8)

No pewnie - tym bardziej że prawdziwe intencje są tak jednoznacznie wyrażone ;-)

A na poważnie: dla mnie najważniejsze jest to czego nie widać - a więc jak przebiega od momentu rozpoczęcia rozmów do momentu gdy wchodzą na budowę. Że można postawić dom w tydzień - wierzę bez problemów. Mając dobre ekipy (pytanie - gdzie je znaleźć) można bez problemów postawić (i zamieszkać) dom w technologii tradycyjnej w 3 miesiące. A 6 miesięcy to ślimacze tempo (sam w tyle praktycznie zbudowałem i to w okresie jesienno-zimowym).

Tyle że w technoligii tradycyjnej przy takim tempie prawdopodobnie pojawią się problemy (jakieś pęknięcia od osiadania itp.) Pewnie przy lekkiej technologii tego nie ma.

Natomiast sprawa jest tego rodzaju że jak negocjujesz z firmą to jeśli ostatecznie nic z tego nie wyjdzie - tylko straciłeś czas a nic nie zyskałeś. Bo nawet np. projektu ciągle nie masz.

Czyli jak rozumiem optymistyczny scenariusz wygląda tak:
1) Negocjujesz z firmą. Powiedzmy że jest inaczej niż u mnie, trafiłeś na super firmę, i udaje Ci się uzgodnić projekt (podoba Ci się ich gotowy lub zaprojektują Ci) - 2-3 miesiące (może można szybciej - ja straciłem bez rezultatu 4 miesiące).
2) Uzyskujesz pozwolenie na budowę (lub robi to firma - w przypadku firmy z którą rozmawiałem - za dodatkową opłatą) - 1 miesiąc
3) Robisz przyłącza (może zrobi to firma - pewnie też za dodatkową opłatą?) - elektryka, woda, kanaliza, gaz - 1 miesiąc
4) Robisz fundament (może robi to też firma?) - 3 tyg.
5) Przyjeżdżają i stawiają dom - 1 tydzień.

Czyli jak widać - optymistycznie ale realistycznie - 5 miesięcy od momentu gdy podjąłeś decyzję i zacząłeś rozmawiać z firmą. Oczywiście zakładam że jak czekasz na pozwolenie na budowę to w fabryce zaczynają Ci już produkować dom. I oczywiście możesz z nimi negocjować poza sezonem budowlanym. I zakładam że mają projektanta wnętrz a Ty nie masz problemów z podejmowaniem decyzji w sprawie takich rzeczy jak kafelki, kolory ścian itd. Bo jeśli będziesz chciał coś zmienić już na etapie montażu na placu budowy – może być cięzko.

Ale powiedzmy że nie wszystko pójdzie tak dobrze - i np. doszedłeś o etapu fundamentów i coś poszło nie tak? Nie wiem, firma straciła wiarygodność (lub zbankrutowała), przeciąga wejście na budowę, zobaczyłeś w fabryce że elementy są nie takie jakie miały być, itd. Rozumiem że w umowie są jakieś gwarancje, kary umowne itd. Bo innego zabezpieczenia nie masz. Prawdopodobnie na tych fundamentach to w ostateczności jedynie kanadyjczyk postawisz (bo są za słabe na tradycję).
Czyli efektywnie jesteś skazany na tą konkretną firmę i jedyna Twoja nadzieja w ich rzetelności i warunkach umowy.

Pozdrawiam

Monika L.
20-08-2004, 11:50
Kroyena!!! Skoro PANOWIE, a nie PAN to: WIR WISSEN NICHT !!! :D :D :D

Aleksandryta
20-08-2004, 11:56
Monika, a jaki domek chciałabyś zbudować? Możesz uchylisz rąbka tajemnicy? :D I co tam Ci jeszcze nagadali jak z nimi rozmawiałaś?

Wojtek62
20-08-2004, 12:20
koło mnie powstał taki dom w zeszłym roku - w ciągu miesiąca wszystko było na sicher - wraz z ogrodzeniem, trawą, firankami w oknach,
pamiętam, że mnie zamurowało jak w jedna sobotę idę i widze kopia fundamenty a w następną już ludki okna myli, tylko ten domek przyjechał juz z pomalowanymi scianami, instalacjami - fukk wypas nawet kolektory na dachu
ale po roku widac wyraźnie jak scianyna łączeniach od siebie odchodzą

Monika L.
20-08-2004, 13:42
Wojtku to na pewno nie Haas, bo pierwsze budynki dopiero powstają. Aleksandryto, parterówka ( dach wielospadowy - na nim Braas ). Salon 36m2, kuchnia 12,5m2, łazienka 7,5m2 i druga 4,5m2. Sypialnie 2-e po 14m2 ( + wnęki na szafy, okna tarasowe ) i jedna 13m2. Do tego garaż 36m2. W standardzie okna drewniane, rolety zewnętrzne, mechaniczna wentylacja, pełne instalacje elektryczna, sanitarna i grzewcza - kondensacyjny Vaillant + grzejniki Purmo z głowicami termostatycznymi, kominek z rozprowadzeniem ciepła do sypialni, ogrzewanie podłogowe w łazienkach i kuchni, parapety zewnętrzne i wewnętrzne ( drewniane ), komin Schiedel, orynnowanie tytanowo-cynkowe, ściany przygotowane do malowania i podłogi do ułożenia... Mniej więcej tak to wygląda. 30 lat gwarancji na całość. I niech sobie ci co lubią grzebią się gospodarczo po 10 lat. Trudno, każdy ma co lubi... :D :D :D

Aleksandryta
20-08-2004, 14:22
:D No to jak w raju! Wyksztuś wreszcie, co to za firma :D

kroyena
20-08-2004, 14:27
No to pardonsik za liczbę pojedyńcza/mnoga. :oops:

Monika L.
20-08-2004, 14:41
Aleksandryto - mówiłam - HAAS.

Wojtek62
20-08-2004, 14:42
Monika,
wysłałem Ci na priva namiary na ten domek, doszło?

_bogus_
20-08-2004, 14:42
Monoka L - bardzo bym się cieszył gdyby dom spełnił wszystkie Twoje nadzieje. Tego typu budownictwo może być tanie - pod warunkiem że firma dobrze zorganizowana. Dobrze by było żeby były dobre tego typu firmy - jako alternatywa dla niecierpliwych.

Może, przy okazji rzucę kilka uwag, które mogą Ci ewentualnie pomóc:
1) Z tego co widzę (kominek, piec gazowy, ) to prawdopodobnie więcej niż jeden komin. Ale nie to jest ważne: ważniejsze jak będzie ten twój Shidel wykończony tam gdzie będzie wystawał nad dach. Gdybym teraz robił: to końcówkę zrobił bym z cegły klinkierowej. Shidel przewiduje to jako jedną z opcji. Alternatywą jest tynkowanie (wygląda średnio), oklejanie płytkami (mogą odpadać) lub robienie czegoś a la siding (nie każdemu się podoba). W każdym razie porozmawiaj jeszcze ze swoimi gośćmi na ten temat. Może będą musieli na ostatni 1-2 m dać na pół dnia do klinkieru murarza z prawdziwego zdarzenia ale efekt jest zdecydowanie tego warty.
2) Jeśli myślisz o roletach jako zabezpieczeniu antywłamaniowym - daruj sobie i zainwestuj w P4. I jak Ci będą robić elektrykę - to przy okazji pomyśl o alarmie. (Chyba że budujesz się w Norwegii i problem przestępczości w Polsce Cię nie dotyczy).
3) A jako test czy instalacja kanalizacyjna dobrze zaprojektowana – możesz sprawdzić czy przewidzieli górną wentylację kanalizacji...

Wiem że wszystko to są drobiazgi oczywiste o których może nawet nie warto mówić – ale na wszelki wypadek zaryzykuje powtarzanie truizmów.

Pozdrawiam

Monika L.
20-08-2004, 14:48
WOJTKU, NIC NIE DOTARŁO... :( . Dzięki bogus za rady... :)

Wojtek62
20-08-2004, 14:54
monika,
wysłalem jeszcze raz

Aleksandryta
20-08-2004, 15:03
Monika sorry! ale coś mi się ubzdurało, że to właśnie nie Haas :oops:

Monika L.
20-08-2004, 15:07
Dalej nic, WOJTKUUUUUuuuuu

kroyena
20-08-2004, 15:10
Moni nie poganiaj bo Wojtek trochę zajęty. :oops: :lol:

kroyena
20-08-2004, 15:11
Poważnymi Sondażami się zajmuje. :roll:

Wojtek62
20-08-2004, 15:46
o wyższości konia nad ręka i wpływowi na samospalanie liści,
nie wiem czemu nie dochodzi priv Moniko L. w spisie nie ma drugiej takiej forumowiczki,
dobra - pojedx na Agrestową od strony Zwycięskiej, jakies 500m dom po prawej stronie, parterowy z kolektorami na dachu, garaż w przyziemi, obłożony kamieniem albo klinkierem, wokół dużo kamiennych elementów

mieczotronix
20-08-2004, 15:47
dziś przejeżdżałem tamtędy znowu
doczytałem
firma nazywa się BB-star
wszyscy na budowie gadają po niemiecku (słyszałem - miałem otwarte okno i jechałem powoli, żeby zrobić zdjęcie)
a oto zdjęcia
1. Zbliżam się do zakrętu zażywki po prawej wyłąnia się dom. Jeśli dom zaczęli stawiać w poniedziałek, to to jest 5-ty dzień budowy.
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-3.jpg

2. Przygotowuję się do zdjęcia właściwego prawą ręką i pokonania zakrętu lewą ręką. Niestety w kadr wszedł jeż (pluszowy), który wisi pod lusterkiem - to ta ciemna plama z prawej strony.
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-2.jpg

3. Jak widać dom jest od razu z oknami i z roletami. Furgonetki na niemieckich rejestracjach. No i faktcznie szwargotają.

http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-1.jpg

4. A tutaj zbliżenie zdjęcia 2. Widać z jakich płyt składa się dom.
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-4.jpg

5. I jeszcze adres z drzwi ciężarówki, tej największej
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-5.jpg

6. No i zbliżenie na pracowników.
a) http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-n1.jpg i b) http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-n2.jpg
Od razu widać, że Niemcy

Monika L.
20-08-2004, 16:01
Dzięki Wojtku, wybadam temat. Nie wiem co się dzieje z moim mailem :( :( :(

Wojtek62
20-08-2004, 16:36
Monika,
nie znam Twojego maila, wysyłam Ci info jako prywatna wiadomość

Aleksandryta
20-08-2004, 17:09
Mieczu jesteś wielki HANS KLOSS ! Qrczę mieć dom w tydzień, a ja nawet nie mam czasu ogrodzić własnej działki.

kominiarz
20-08-2004, 17:53
Mieczu, czy ten domek stoi w okolicach Bobrowca?
Bo jeśli tak to ja też obserwuję tą budowę 8)
Pozdro...kominiarz.

mieczotronix
20-08-2004, 18:28
tak, to ten - w Bobrowcu przed stadniną (jadąc od Warszawy), po lewej.

jareko
20-08-2004, 19:01
czegos tu nie rozumiem
jak w koncu ma byc?
Mieczu ma szczytowac:
a - przed furgonetka na sam jej widok?
b - z furgonetka?
c - po furgonetce?
Mieczu - ustosunkuj ;) sie :)

mieczotronix
22-08-2004, 13:04
w sobotę jak przejeżdżałem, to po ekipach nie było już śladu.
Tak więc budowa trwała 5 dni.
http://strony.aster.pl/mieczotronix/dum/bbs-6.jpg

Monika L.
22-08-2004, 14:06
Mieczo, a ten obok to dom drewniany, czy też tylko tak wygląda? :o

Aleksandryta
22-08-2004, 14:46
No właśnie :roll: Kanadyjczyk ?

mieczotronix
22-08-2004, 15:24
nie mam pojęcia - już tam był jak się sprowadziłem w te łokolice

ziaba
22-08-2004, 15:25
Drewniany i ponoć stawiali go pierunem.
Następny dom to moi znajomi... Robiono zakłady w ile czasu drewniaka postawią.
Ponoć jeno drzazgi można było zbierać z placu budowy. Jak w aptece.... tak czysto było :D

mieczotronix
14-10-2004, 09:18
ten domek okazał się domem modelowym
powiesili ostatnio na słupie tabliczkę
"DOM W 3 MIESIĄCE" firma BB-Star Polska

Czyli jak ktoś chce się szybko wprowadzić (można by się uwinąć przed feriami) niech do nich dzwoni

pansmart
15-11-2004, 14:48
Marzanko, projekty na stronie Haasa są niewiążące

A to zmienia postać rzeczy. To wobec tego czekam niecierpliwie na relację z budowy :) Koniecznie się odezwij, jak już akcja będzie w toku. Bardzo jestem ciekawa. I trzymam kciuki, żeby poszło gładko i szybko a efekt był olśniewający :)
Właśnie jutro jadę zobaczyć budowę tego cudeńka z HAAS, do Opola, stawiają tam bungalow. Coraz bardziej się przekonuję do tej firmy. Po przyjeżdzie napiszę o wrażeniach :D

Aleksandryta
15-11-2004, 14:57
pansmart- no to trzymamy kciuki i koniecznie napisz o wynikach rozmowy, bo Monika l. nie odzywa się :(

pansmart
17-11-2004, 11:59
No to Wam teraz powiem!!! Byłem wczoraj na budowie w Oplu domu Haas i.........szczęka mi opadła. Byłem tam o godz 9, gdy stawiali pierwszą ścianę, o 10 stały już prawie wszystkie, niestety dźwig się zepsuł. Firma zamówiła natychmiast nowy i po godzinie wszystko zaczęło się od nowa. Jak zajrzałem na budowę o godz. 17 to był już dach. Dzisiaj mieli kłaść dachówkę. Domek przepiekny-tzn. w moim typie-bungalow 130 m2. Właściciele zachwyceni, ekipa sprawna i profesjonalna z Czech. Naprawdę byłem pod wrażeniem

pansmart
25-11-2004, 12:53
pansmart- no to trzymamy kciuki i koniecznie napisz o wynikach rozmowy, bo Monika l. nie odzywa się :(
Po rozmowie :)
uffff....chyba się zdecyduję...nie jest tak strasznie tanio jak w Opolu,gdzie byłem na budowie, ale tamten domek był parterowy, ogrzewnie Vaillanta, a ja chcę koniecznie z poddaszem użytkowym, trochę większy, z pompą ciepła i solarami - kolektory Haas ma w standardzie, ale w Opolu z nich zrezygnowali, żeby obniżyć koszty. Stan oczywiście developerski, 160 m2. Okna drewniane, rolety, parkiety itp....W stanie surowym zamkniętym jest dużo tańszy, ale z doświadczenia moich rodziców wiem jakie drogie jest wykończenie, ile czasu, nerwów i pieniedzy kosztuje - więc sobie odpuszczę to przeżycie. Zwłaszcza, że najpóźniej w kwietniu muszę się wprowadzić.
Przyznaję, że z początku cena powaliła mnie na kolana, ale kiedy pierwszy szok minął i na spokojnie przeanalizowałem koszta, to nie wydały mi się one aż tak wysokie. Zwłaszcza po przeczytani linku na forum "za ile zbudowaliście swój dom". Jeżeli cena była niska, to coś tam zawsze było nie uwzględnione: okna, dachówka, podłogi itp. Może trochę z lenistwa, a może trochę ze strachu przed fuszerką, wolę te prace zlecić firmie która się na tym zna i daje gwarancje, a gwarancję dają na 25 lat.
Poza tym mam pouczające doświadczenie z malarzami mojego mieszkania, którzy po tygodniu okazali się murarzami :-? , no ale wtedy było już za późno

mww
25-11-2004, 13:13
Jeżeli to nie tajemnica to napisz proszę ile za domek. Strasznie mnie to ciekawi.

Aleksandryta
25-11-2004, 13:16
no właśnie! :roll:

pansmart
25-11-2004, 14:04
350 tyś z solarami i pompą ciepła - to oczywiście cena za mój dom.
Stan "do wykończenia" to kwota 280 tyś. W stanie "do wykończenia" dom jest całkowiciwe wykończony na zewnątrz, drzwi i okna drewniane z roletami, dachówka Braas, rynny tytanowo cynkowe, parapety aluminiowe, komin chyba schidel, tynk mineralny, wszystkie instalacje w ścianach....to wszystko jest zawarte w ofercie po wstępnej rozmowie. Mam nadzieję trochę zbic cenę - to pierwsza oferta od nich do ich projektu gotowego. Trochę go przerobiłem, z 6 małych pokoików zrobiłem 4, ale salon na parterze ma ponad 46 m.

rafallogi
25-11-2004, 14:43
Monika L. -ten domek drewniany obok to... "zameczek" z Archetona, w wersji standardowej budowany jest z maxa.
Mieczu- nie boisz się, że ktoś oskarży Cię o naruszenie dóbr osobistych... zgromadziłeś tu tyle materiałów, aż mi się gorąco zrobiło... :wink:
Pozdrowienia dla ...wszystkich! :D

toomas
25-11-2004, 19:06
Właśnie widziałem na niemieckim Pro7 - na stojących fundamentach postawili domek w 9 godzin - nie starczyło im czasu jedynie na ułożenie dachówek.

Dom stawiali z gotowych elementów, nawet okna były zamontowane. Ekipa pięcioosobowa w tym dźwig.

Chyba oglądaliśmy ten sam program..:)) Ja byłem pod wrażeniem..

25-11-2004, 21:18
A ja bym chciała tak szybko mieć dom,tylko żeby została wykończeniówka.Super sprawa.Moja ciocia w Niemczech wprowadziła się po 3 tygodniach - było w domu wszystko.Widziałam,jest super.Po co się tak długo męczyć?Co to za przyjemność?Nie lepiej mieć inne rzeczy do wspominania?Nie rozumiem.

pansmart
26-11-2004, 08:48
Właśnie widziałem na niemieckim Pro7 - na stojących fundamentach postawili domek w 9 godzin - nie starczyło im czasu jedynie na ułożenie dachówek.

Dom stawiali z gotowych elementów, nawet okna były zamontowane. Ekipa pięcioosobowa w tym dźwig.

Chyba oglądaliśmy ten sam program..:)) Ja byłem pod wrażeniem..

To dokładnie jak na budowie w Opolu. Ściany przyszły gotowe z oknami i roletami. W jeden dzień stał cały dom. Dachówka miała iść dnia następnego. Polecam obejrzenie budowy na stronie internetowej http://www.haas.pl/Start.htm link-"zobacz jak zbudujemy twój dom"- tam krok po kroku, z datami i godzinami pokazane są postępy budowy.

Aleksandryta
26-11-2004, 08:58
pansmart, a możesz napisać, na który projekt gotowy zdecydowałeś się?

mechanics
26-11-2004, 09:02
W naszych polskich warunkach popularność takiego budowania jest niska przede wszystkima dlatego, ze ludzie nie mają kasy. Na taki prefabrykowany domek trzeba miec te 3 stówki w kieszeni i od razu je wybulić. A niestety nasza rzeczywistość jest taka, że pewnie przeciętnie dom buduje sie 5 lat z oszczędności tej bliskiej i tej dalszej rodziny, wspierając sie różnego rodzaju kredytami.
Ankieta IMHO ciekawa, ale pytania troche tendencyjne, bo co ma trabant do domu z gwarancją 30 letnią? Dlatego też jej wyniki są takie, jakie są, i moim zdaniem nie odzwierciedlają rzeczywistego podejścia do domu w konstrukcji prefabrykowanej.
Sam chcę też postawić kanadyjczyka, ale z różnych względów nie będzie to dom prefabrykowany a szkieletowy.

pansmart
26-11-2004, 09:28
pansmart, a możesz napisać, na który projekt gotowy zdecydowałeś się?

Projekt Solina, ale chyba nie ma go na stronie, przynajmniej ja nie znalazłem. To są nowe projekty domów parterowych, oraz z poddaszem użytkowym

pansmart
26-11-2004, 09:37
W naszych polskich warunkach popularność takiego budowania jest niska przede wszystkima dlatego, ze ludzie nie mają kasy. Na taki prefabrykowany domek trzeba miec te 3 stówki w kieszeni i od razu je wybulić. A niestety nasza rzeczywistość jest taka, że pewnie przeciętnie dom buduje sie 5 lat z oszczędności tej bliskiej i tej dalszej rodziny, wspierając sie różnego rodzaju kredytami.
Ankieta IMHO ciekawa, ale pytania troche tendencyjne, bo co ma trabant do domu z gwarancją 30 letnią? Dlatego też jej wyniki są takie, jakie są, i moim zdaniem nie odzwierciedlają rzeczywistego podejścia do domu w konstrukcji prefabrykowanej.
Sam chcę też postawić kanadyjczyka, ale z różnych względów nie będzie to dom prefabrykowany a szkieletowy.

Wiesz, ja prawdopodobnie wezmę ten dom w częściowym kredycie. Mało kogo stać na wyłożenie całej gotówki od razu. Poza tym, w w/w firmie też
nie płaci się od razu gotówką tylko w etapach. Pierwsza wpłata to 5% w ciągu 7 dni po podpisaniu umowy, potem 50 procent przy płycie fundamentowej, potem chyba 30% po zakończeniu montażu "domu do wykończenia" i są jeszcze dwie raty. Zresztą z tego co usłyszałem podczas rozmowy to płatności w Haasie są sprawą indywidualną i uzgadnianą z inwestorem tak by jemu było wygodnie. Co do kredytów to mają podpisaną umowę na preferencyjny kredyt z WBK

mechanics
26-11-2004, 10:17
Wiesz, ja prawdopodobnie wezmę ten dom w częściowym kredycie. Mało kogo stać na wyłożenie całej gotówki od razu. Poza tym, w w/w firmie też
nie płaci się od razu gotówką tylko w etapach. Pierwsza wpłata to 5% w ciągu 7 dni po podpisaniu umowy, potem 50 procent przy płycie fundamentowej, potem chyba 30% po zakończeniu montażu "domu do wykończenia" i są jeszcze dwie raty. Zresztą z tego co usłyszałem podczas rozmowy to płatności w Haasie są sprawą indywidualną i uzgadnianą z inwestorem tak by jemu było wygodnie. Co do kredytów to mają podpisaną umowę na preferencyjny kredyt z WBK

Zgoda, tylko ponieważ pierwszy etap w którym musisz wpłacić te 5% jest oddalony od ostatniego, czy prawie ostatniego, gdzie wpłacasz te 30% o pewnie średnio 1-3 miesiące, to in fact muszisz mieć całą kwotę w kieszeni przed rozpoczęciem budowy. Nie wiem, jak łatwo jest dostać kredyt na taką kwotę, ale pewnie graniczy to z cudem, więc można powiedzieć, że tak nie budują ludzie, którzy nie maja kasy, a wręcz przeciwnie. Osobiście spotkałem się z p. Kingą z firmy Haas i mam ich oferty. Być może były to oferty wyjściowe, ale jak dla mnie, to przegięli z cena dlatego obecnie nie biorę ich poważnie pod uwagę. Nie lubię ludzi, którzy proponuja wstępną cenę z kosmosu licząc, że trafili na frajera. Być może to się zmieni jak będę bliżej własnej budowy, czyli skończę projekt i dostanę pozwolenie na budowę, i byc może wrócę do rozmów z nimi, bo co do ich solidności nie ma zastrzeżeń. Ale m.in. założyłem sobie, że najpierw będę miał projekt, a dopiero potem będę rozmawiał z wykonawcami, żeby nie wiązać na tak wczesnym etapie z nikim.

pansmart
26-11-2004, 12:16
Wiesz, ja prawdopodobnie wezmę ten dom w częściowym kredycie. Mało kogo stać na wyłożenie całej gotówki od razu. Poza tym, w w/w firmie też
nie płaci się od razu gotówką tylko w etapach. Pierwsza wpłata to 5% w ciągu 7 dni po podpisaniu umowy, potem 50 procent przy płycie fundamentowej, potem chyba 30% po zakończeniu montażu "domu do wykończenia" i są jeszcze dwie raty. Zresztą z tego co usłyszałem podczas rozmowy to płatności w Haasie są sprawą indywidualną i uzgadnianą z inwestorem tak by jemu było wygodnie. Co do kredytów to mają podpisaną umowę na preferencyjny kredyt z WBK

Zgoda, tylko ponieważ pierwszy etap w którym musisz wpłacić te 5% jest oddalony od ostatniego, czy prawie ostatniego, gdzie wpłacasz te 30% o pewnie średnio 1-3 miesiące, to in fact muszisz mieć całą kwotę w kieszeni przed rozpoczęciem budowy. Nie wiem, jak łatwo jest dostać kredyt na taką kwotę, ale pewnie graniczy to z cudem, więc można powiedzieć, że tak nie budują ludzie, którzy nie maja kasy, a wręcz przeciwnie. Osobiście spotkałem się z p. Kingą z firmy Haas i mam ich oferty. Być może były to oferty wyjściowe, ale jak dla mnie, to przegięli z cena dlatego obecnie nie biorę ich poważnie pod uwagę. Nie lubię ludzi, którzy proponuja wstępną cenę z kosmosu licząc, że trafili na frajera. Być może to się zmieni jak będę bliżej własnej budowy, czyli skończę projekt i dostanę pozwolenie na budowę, i byc może wrócę do rozmów z nimi, bo co do ich solidności nie ma zastrzeżeń. Ale m.in. założyłem sobie, że najpierw będę miał projekt, a dopiero potem będę rozmawiał z wykonawcami, żeby nie wiązać na tak wczesnym etapie z nikim.

Masz rację Mechanics. Każdy buduje za tyle ile ma i mieszka w tym na co go stać. Nie należy się rzucać z motyką na słońce. Chociaż mam jeszcze inną teorię na ten temat : Masz 3 miesiące czasu i 300 tyś zł. na wybudowanie domu, albo 5 lat i 500 tyś. zł.

trach
26-11-2004, 13:20
Wiecie, ja czasem się zastanawiam, jak to jest że Polacy więcej wydają niż zarabiają, ale w wypadku budowy wszystko jest możliwe. I tu właśnie leży pies pogrzebany.

Jak się budujesz, to na widok tych pnących sie w górę ścian i kominów dostajesz jednak, trzeba przyznać, napędu. Zresztą jak już masz pół ściany, zwłaszcza 3W, to i trzeba ją dokończyć; jak już masz ścianę no to musisz ją nakryć; itd. więc i fundusze na to spod ziemi wyciągasz, zaczynasz oszczędzać na wyjazdach wakacyjnych (i tak trzeba wtedy być na budowie i pilnować bo sezon), zaciskasz pasa, a jeszcze i może rodzina Ci coś dorzuci albo od znajomych pożyczyć łatwiej jak widzą na co to idzie, a i kredyt pod hipotekę weźmiesz.

A jeśli jeszcze nie budujesz a może nawet nie masz działki, to wierz mi - ani nie będziesz umiał tak zaciskać pasa, ani np. nie zrezygnujesz tak łatwo i bez protestów ze strony dzieci czy rodziny z wyjazdów, wczasów, ... (zresztą urlopu też nie odłożysz z pięciu lat na zapas, a przy wykańczaniu, meblowaniu itd. też się przyda, nawet jeśli nie budujesz swoimi rękami); ani tak chętnie Ci znajomi nie pożyczą a banki - kredytu nie dadzą; słowem - wcale nie będzie Ci łatwiej zebrać przez powiedzmy 5 lat (czy 10, nieważne, chodzi o zasadę) 300 tysięcy bez budowy niż w tym samym okresie czasu 500 tysięcy w jej trakcie. Ręczę.

pansmart
26-11-2004, 13:39
Wiecie, ja czasem się zastanawiam, jak to jest że Polacy więcej wydają niż zarabiają, ale w wypadku budowy wszystko jest możliwe. I tu właśnie leży pies pogrzebany.

Jak się budujesz, to na widok tych pnących sie w górę ścian i kominów dostajesz jednak, trzeba przyznać, napędu. Zresztą jak już masz pół ściany, zwłaszcza 3W, to i trzeba ją dokończyć; jak już masz ścianę no to musisz ją nakryć; itd. więc i fundusze na to spod ziemi wyciągasz, zaczynasz oszczędzać na wyjazdach wakacyjnych (i tak trzeba wtedy być na budowie i pilnować bo sezon), zaciskasz pasa, a jeszcze i może rodzina Ci coś dorzuci albo od znajomych pożyczyć łatwiej jak widzą na co to idzie, a i kredyt pod hipotekę weźmiesz.

A jeśli jeszcze nie budujesz a może nawet nie masz działki, to wierz mi - ani nie będziesz umiał tak zaciskać pasa, ani np. nie zrezygnujesz tak łatwo i bez protestów ze strony dzieci czy rodziny z wyjazdów, wczasów, ... (zresztą urlopu też nie odłożysz z pięciu lat na zapas, a przy wykańczaniu, meblowaniu itd. też się przyda, nawet jeśli nie budujesz swoimi rękami); ani tak chętnie Ci znajomi nie pożyczą a banki - kredytu nie dadzą; słowem - wcale nie będzie Ci łatwiej zebrać przez powiedzmy 5 lat (czy 10, nieważne, chodzi o zasadę) 300 tysięcy bez budowy niż w tym samym okresie czasu 500 tysięcy w jej trakcie. Ręczę.

O tym właśnie pisałem. Chodzi mi o to, że niektórzy myślą, iż rozciągając budowę w czasie - zaoszczędzą masę pieniędzy. Nie liczą czasu, dojazdów, nagłych wypadków itp..itd.. O tym właśnie pisałem mówiąc, że ma się 300 tyś. na budowę w 3 miesiące, albo trzeba mieć 500 tyś jeżeli chce się budować 5 lat i do tego masę czasu, żelazne nerwy i cierpliwą rodzinę :D ...Moi rodzice budowali właśnie dom tzw. ekonomicznie, po 3 latach, po podliczeniu kosztów wyszło im, że budżet przekroczyli dwukrotnie.

Agnieszka1
26-11-2004, 13:40
Co do tych gotowych domow to sa polskie firmy , ktore je stawiaja.
Z moim synkiem chodzi do przedszkola chlopczyk, ktorego tata pracuje w jednej z takich firm. Dawał nam nawet katalog - niezbyt podobaly mi sie te domki, wygladaly jak kiepskie altanki lub domki weekendowe.
Moja kolezanka sie na taki zdecydowala - ciekawa jestem czy rzeczywiscie taki kupi.
No ale ten dom ze zdjec miecza nie wyglada jak altana - nawet niczego sobie domek :P

pansmart
26-11-2004, 13:46
Co do tych gotowych domow to sa polskie firmy , ktore je stawiaja.
Z moim synkiem chodzi do przedszkola chlopczyk, ktorego tata pracuje w jednej z takich firm. Dawał nam nawet katalog - niezbyt podobaly mi sie te domki, wygladaly jak kiepskie altanki lub domki weekendowe.
Moja kolezanka sie na taki zdecydowala - ciekawa jestem czy rzeczywiscie taki kupi.

Pewnie, że są polskie firmy, są też fińskie i francuskie..... Tu przede wszystkim chodzi o technologię...a jeżeli chodzi o szkielet drewniany - to ja osobiście znam ich przynajmniej kilka. W efekcie końcowym powstają altanki, domeczki letniskowe i solidne domy 500 metrowe. Najważniejsza jest technologia i materiały z jakich są budowane domy, czy ściany są prefabrykowane, czy ocieplane na placu budowy itd... itd....

Monika L.
26-11-2004, 15:16
No jestem i już się odzywam Aleksandryto :wink: .
Klamka zapadła i buduję kanadyjczyka, ale nie z Haasem, tylko z firmą spod Opola. Niestety, jak przyszło co do czego, to Haas rzucił mi taką cenę za 116m2+garaż, że mnie z nóg powaliło ( mojego męża też ) :o A dla naiwnych: zapomnijcie,że w standarcie są solary słoneczne i inne bajki... ( albo KAŻCIE WPISAĆ TO SOBIE OD RAZU W UMOWĘ ) :roll: Tak dla zinteresowanych: ta cena opiewała na 350 000 zł ( bez stolarki wewnętrznej i garaż domurowywany !!!) teraz postawię za 220 000 ze wszystkim ( projekt indywidualny - 130użytkowej +27 garaż) i mam w nosie Haasa, który wydzwaniał do mnie ( a dokładnie pani Kinga ) jeszcze miesiąc temu, choć definitywnie im podziękowałam.

pansmart
29-11-2004, 11:54
No jestem i już się odzywam Aleksandryto :wink: .
Klamka zapadła i buduję kanadyjczyka, ale nie z Haasem, tylko z firmą spod Opola. Niestety, jak przyszło co do czego, to Haas rzucił mi taką cenę za 116m2+garaż, że mnie z nóg powaliło ( mojego męża też ) :o A dla naiwnych: zapomnijcie,że w standarcie są solary słoneczne i inne bajki... ( albo KAŻCIE WPISAĆ TO SOBIE OD RAZU W UMOWĘ ) :roll: Tak dla zinteresowanych: ta cena opiewała na 350 000 zł ( bez stolarki wewnętrznej i garaż domurowywany !!!) teraz postawię za 220 000 ze wszystkim ( projekt indywidualny - 130użytkowej +27 garaż) i mam w nosie Haasa, który wydzwaniał do mnie ( a dokładnie pani Kinga ) jeszcze miesiąc temu, choć definitywnie im podziękowałam.

Pani Moniko, właśnie jestem po podpisaniu umowy z Haas i tak się składa, że solary są w standardzie. Cenę jak i wyposażenie domu opisałem wyżej, dom 160 m2 w developerce - z pompą ciepła. Nie wiem jak Pani negocjowała tą cenę, ale faktycznie jest różnica między ich pierwszą ofertą cenową a ostateczną - oczywiście z korzyścią dla mnie. Oczywiście nie jestem pierwszym naiwnym i dokładnie sprawdziłem punkt po punkcie umowy. Pozdrawiam.

Monika L.
29-11-2004, 12:33
A to znaczy,że od maja firma Haas baaardzo zmiękła i zrobiła się jak "kaczuszka" :D :D :D

mechanics
29-11-2004, 12:38
A to znaczy,że od maja firma Haas baaardzo zmiękła i zrobiła się jak "kaczuszka" :D :D :D

I zapewne zmięknie jeszcze bardziej, bo wciąż porównując z innymi wychodzą średnio +30% na niekorzyść.

pansmart
29-11-2004, 12:50
A to znaczy,że od maja firma Haas baaardzo zmiękła i zrobiła się jak "kaczuszka" :D :D :D

Kaczuszka nie kaczuszka :) Ważne, że wyszło na moje :lol: , a przecież o to chodzi :)