Zużyte domowe powietrze zmieszane z powietrzem GWC do zasilania PC

[nydar]

Dla domu energooszczędnego,energii potrzeba tyci. Zakładam dom 100m2 dla trzyosobowej rodziny. Powietrze wentylacyjne +/- 100kg/h plus 100kg/h z GWC( 5oC/90%) . Zakładam parownik przeciwprądowy z mechanicznym uwalnianiem się od szadzi. Zakładam temp. powietrza za parownikiem -10oC i 100% wilgotności.
Z tego wynika,że z powietrza domowego można wycisnąć 1,23kWh a z tego po GWC 0,72kWh . Da to 1,95kwh + moc sprężarki.
Czy waszym zdaniem ,jest to słuszny tok myślenia,poza tym,że nie ma takich urządzeń i że mogą być o ile założenia są słuszne?

[Vld]

Po co te kombinacje?
-10 na wyjściu, to parowanie ok - 13, albo i ponad - 15 przy tak nikłym przepływie i ogromnej delcie.
80% sezonu masz średnio 0-+2C dolne źródło do dyspozycji w nieograniczonych ilościach i parowanie przy tym - 3 do - 5.
Ameryki na nowo nie odkrywaj bo już po ptokach. Jak wentylacja, to malutka PC rzędu 500W, jak duża PC, to wentylacja przy tym jak kropla w morzu.

[nydar]

Wentylacja dla 3-4 osób w sam raz bo i wilgotność w normie i ppm CO2. Wszystkie parowniki powietrzne są krzyżowe i z tego powodu mniej wydajne. Parownik przeciwprądowy nie jest stosowany ze względu na zamrażanie. To jest błędem bo nie wykorzystujemy energii resublimacji. Na taki wymiennik o którym piszę będzie zawsze zasilanie +/- + 12oC w ilości 200kg/h

[Vld]

I co z tego skoro parowanie - 15?

[nydar]

Nie do końca . Główny parownik ma być w formie rury wypełnionej 40% glikolem a w niej rurki parownika( coś ala JAD). Rura ma być polerowana i pokryta środkiem superhydrofobowym .Tą rurę ma omywać powietrze wentylacyjne i z GWC. Ochłodzone wstępnie powietrze ma dopiero omywać wstępny parownik o podobnej konstrukcji gdzie może osiągać temp. niższe niż -15oC . We wstępnym parowniku chodzi o wyciągnięcie z powietrza wszystkiego co można i zwiększenie ,,x" czynnika. Jaka będzie temp. w głównym parowniku , nie wiem ,ale nie spodziewam się niższej od zera w największe mrozy.