PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik Zielonej - KOMENTARZE



Strony : [1] 2 3 4

Zielona
23-07-2002, 12:26
Witam wszystkich forumowiczów.
Zapraszam do komentowania moich poczynań budowlanych.
Pamiętajcie, że jestem ZIELONA i wszystkiego się dopiero uczę.
Pozdrawiam

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Zielona dnia 2002-07-23 13:27 ]</font>

Pawell
23-07-2002, 13:15
Również zamierzam kryć dach dachówkami Tondach angoba, czy możesz określić jak duży masz dach i jaki kształt, dla porównania kosztów z moim dachem.
pozdrawiam Paweł

Zielona
23-07-2002, 13:26
Dach 230 m.kw.
Dwuspadowy + nad tarasem dwuspadowy + nad garażem dwuspadowy.
Pochylenie 45 stopni.
Link do projektu mojego domu jest na początku dziennika.
Pozdrawiam

maksiu
06-08-2002, 12:55
Wiesz co, przeczytałem o twoich przebojach ze stropem i już zaczynam się bać, jakby u mnie tak się zaczęło dziać to pewnie bym już leżał sztywny, a nawet jeśli nie to pewnie długo bałbym się wejść na taki trop, jednak płyta żerańska ma swoje dobre strony :smile:
pozdrawiam

Macias
06-08-2002, 13:01
Czytajac jakie mieliscie problemy samemu sie zdenerwowalem.
Wiem ile to nerwow was kosztowalo.
Myslami jestem z Toba, wszystko bedzie dobrze.
Pozdrawiam
Maciej

Zielona
06-08-2002, 13:02
Maksiu
To mają być słowa otuchy?

Zielona
06-08-2002, 13:02
Macias
Dzięki

maksiu
06-08-2002, 13:07
Sorry Zielona, ale jak przeczytałem to co napisałaś to zobaczyłem oczami wyobraźni siebie w takiej sytuacji i kolana podmna sie ugieły. Na szczęscie to tylko chwilowa reakcja.
Wierze że wszystko będzie dobrze i będziesz miała super strop, w końcu jak sama napisałaś wszystko było przygotowane wzorcowo.
A zeby podnieść cię na duchu to chętnie ofiarowałbym się na osobę która będzie testować ten strop, ale niestety dzieli nas jakies 600 km. Głowa do góry napewno będzie dobrze
pozdrawiam

Jasiu
29-08-2002, 11:10
Ja się nauczyłem (już dawno temu), że warcholstwo popłaca.

Ludzie grzeczni i kulturalni u "majstrów" nie mają poważania. Za to jak wyjaśnisz majstrowi co o nim myślisz, gdzie masz jego pozostałe budowy i z czego mu zrobisz jesień średniowiecza, to możesz być pewna, że prędzej nawali u kogoś innego niż u ciebie.

Luśka
29-08-2002, 19:35
Jasiu, a z czego się robi jesień średniowiecza ????

babis
29-08-2002, 21:13
No właśnie
co z tą jesienią ?!?
też jestem ciekaw

Jasiu
30-08-2002, 08:04
Nnnnooo..... to już sami powinniście wiedzieć ;o)

Generalnie jest wiele odmian tego zabiegu, a najbardziej popularny dotyczy tego miejsca w którym plecy przechodza w nogi.

Podobno jest to bolesne, ale skutecznie i trwale zniechęca pacjenta do robienia rzeczy niemiłych zespołowi operacyjnemu.

Jasiu
30-08-2002, 09:27
Hueh...hueh... hueh...

Niestety warcholstwa nauczyś się nie da - to trzeba mieć we krwi.
Można wprawdzie zafundowac sobie kurs asertywności - ale asertywność to jak "penis - taki miastowy ch... ino gintki" (definicja jednej góralki ze starego dowcipu :wink:)

Zresztą twoja przygoda wybitnie ukazuje przewagę warcholstwa nad wyrafinowanem i inteligencją ;o)

PS. Pozdrów dzieciaki - w przyszłym roku będziesz mogła zorganizować wielki kinderbal w ogrodzie :smile:

Zielona
30-08-2002, 12:16
Hej Jasiu
Święte słowa ... trochę się uczę od forumowiczów – ale jak widzisz nie zawsze mi wychodzi.

Kinderbal ma być w niedzielę i o ile pogoda dopisze to będzie w ogrodzie teściów.
Boże broń biedny trawnik i drzewka teściów przed totalną zagładą jaka nadciąga w postaci 6 jeszcze nie nastolatków.

04-09-2002, 11:22
Zielona, buziaczki dla urwisów. :smile:
Czy możesz powiedziec jakie okna wzięłas?
Pozdr

Zielona
04-09-2002, 12:09
Opal
Dzieciaczki dziękują za buziaczki.

Okna są krakowskiej firmy REN-POL z siedzibą w Wieliczce.
Dość długo wybieraliśmy, zastanawialiśmy się, oglądaliśmy różnych firm. Ta firma produkuje z tego co się dowiedziałam miesięcznie zestawy okien do 6-10 domów (tylko!), za to każde zamówienie nawet najbardziej niestandardowe jest liczone w standardowych cenach za m3.
W standardzie wykonania jest:
1. Drewno klejone selekcjonowane MAHOŃ MERANTI RED lub sosna
2. Okucia ROTO CENTRO 101
3. Szyba niskoemisyjna K 1,1 (PILKINGTON)
4. Mikrowentylacja ROTO
5. Blokada błędnego położenia klamki ROTO
6. Uszczelka wrębowa Q-lon (SCHLEGEN)
7. Szczeliwa przyszybowe ELASTOSIL (WACER)
8. Malowanie 3-krotnie metodą hydrodynamiczną WAGNER lakierami lazurowymi SIKKENS
Stolarka 4 letnia gwarancja.
Widzieliśmy zamontowane okna tej firmy w dwóch domach (użytkowanie ok. 2 lata) wszystko jak najbardziej w porządku.
Pozdrawiam
Zielona

04-09-2002, 22:41
Zielona, dzięki za info. :smile:
Czy znasz adres www tej firmy?
Dzięki.

Zielona
05-09-2002, 08:44
Niestety nie mają

EM
27-09-2002, 12:43
Przypomniało mi się po Twoim wpisie jak ja brałem kredyt. Facio z banku był jak stał stan zerowy i troche murów: ok. 6 kwietnia. 10 lipca poprosiłem go na inspekcję: dom był na wykończeniu układano podłogi i zwożono właśnie drzwi wewn. Spóźniłem się. Zastałem faceta z rozdziawioną gębą nerwowo wypytujacego robotników czy dobrze trafił. Uspokoiłem go i wsadziłem do auta machając na pozegnanie ale z dużą obawa o jego psychikę :grin: Kredyt oczywiście wypłacono bez problemu...

Trzymaj się i powodzenia. Śledze z zainteresowaniem Twoje boje.

Zielona
30-09-2002, 09:28
Ty EM jesteś rekordzistą – jeżeli chodzi o czas budowania. Z innych wątków jasno to wynikało.
Jak się mieszka?

EM
30-09-2002, 10:03
Zrozumiesz jak zamieszkasz. Słowo "rewelacyjnie" zdecydowanie nie oddaje istoty rzeczy. To inny świat. :smile:

30-09-2002, 10:21
A jak dojazdy? Jeszcze nie dopadło zmęczenie?:smile:

Zielona
30-09-2002, 10:22
Wczoraj byliśmy na imprezie (30- ste urodziny) u znajomych, którzy parę miesięcy temu się przeprowadzili. Oni też mówią, że mieszkanie u siebie to niesamowite uczucie. W salonie paliło się w kominku i to już zupełnie mnie rozbroiło. Ja w tej chwili mieszkam w dwóch pokojach + kuchnia + łazienka u teściów z mężem i dwójką dzieci, jest OK. – pomijając, że salon to również sypialnia i pokój dziecinny, ale już nie mogę się doczekać.

yemiołka
30-09-2002, 10:28
jejku, ja sobie tego zamieszkania po prostu nie-wy-o-bra-żam!!! :smile:
ale będzie fajnie, gdy się już wszyscy powprowadzamy i będziemy się tu rozpływać w zachwytach....
[chyba pójdę wtedy śladem Misia & Co. i zacznę pisać wierszem :grin:]
pozdrówka!

EM
30-09-2002, 11:22
Dojazdy? Teraz jeżdzę do roboty 40 minut. Przedtem jeździłem 35 ale na parking miałem ok. 8 minut marszu, + winda te rzeczy. Czyli mam krócej! Nie demonizujmy tych dojazdów. Kwestia zorganizowania się na nowo a nowo pozyskane: komfort i jakość zycia sa nie do przecenienia. Zielona: życzę Ci jak najszybszej ucieczki do siebie.

Jasiu
04-10-2002, 11:18
A można troszeczkę szczegółów o systemie co i cwu ?
1. Jaki piec ?
2. Czy i ile podłogówki
3. Ile grzejników ?
4. Ile punktów (kibelki, kurki, itp...) ?

Sam jestem na etapie kompletowania dupereli i też mi wychodzi więcej niżbym miał uprzejmość wydać.

PS. Skoro jesteście na etapie instalacji to co u licha macie zamiar robić do września 2003 !?

kodi_gdynia
04-10-2002, 11:38
A propos dojazdów to mam nadzieję Zielona że się nie obrazisz jeśli zacytuję fragment z filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz". A tak poza tym to śpiesz się powoli. Masz super sytuację do września sporo czasu - choć też Cię rozumiem. Chciałbym wszystko teraz i naraz.
pozdrawiam

a teraz zaplanowany cytat:

"- Ja, to proszę pana mam bardzo dobre połączenie: Wstaję rano, za piętnaście trzecia, latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, tylko wstaję i wychodzę.
- No ubierasz się pan...
- Płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam 5 kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
- I zdążasz pan?
- Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wisz pan, ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada. W Szymanowie znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu. A potem to już mam z górki.
Bo tak: w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu. Znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma. To jeszcze mam kwadrans, to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22:50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać."

Zielona
04-10-2002, 11:51
Wykańczać, Jasiu, wykańczać.
Chcemy dać przynajmniej 3 ciepłe miesiące wylewkom na wyschnięcie (kwiecień, maj, czerwiec i lipiec w zapasie)przed położeniem parkietów, bo płytki do łazienek można dać wcześniej.
Nie chcę z dziećmi wchodzić do niewykończonego w środku, a z zewnątrz możemy robić już mieszkając.
A jeszcze wszystko może się zmienić jak znajdzie się kupiec na nasz obecny dom - kostkę, w którym mieszkamy z teściami.

A co do konkretów instalacji to napiszę jak będę miała to rozliczenie w ręku (mam w domu) a teraz jestem w pracy.

Kodi. Ulubiony cytat z jednego z moich ulubionych filmów. Pozdrawiam


<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Zielona dnia 2002-10-04 12:58 ]</font>

Zielona
10-10-2002, 10:30
Na życzenie Jasia trochę analizy dla wytrwałych.
Propozycja (podkreślam propozycja) instalatora materiałowo-cenowa:

1. Piec Vailant lub Viessman jednofunkcyjny z zasobnikiem 100 l + robocizna – ok. 6500 zł (w tym 300 zł robocizna)
2. Kaloryfery: 3 szt. drabinkowe , 12 szt. płytowych KERMI – ok. 5 600 zł
3. Wykonanie instalacji co (2 100 zł robocizna + 2 100 zł materiały) – 4 200 zł
4. Wykonanie instalacji wod.-kan. z cyrkulacją (1 600 zł robocizna + 1 700 zł materiały) – 3 300 zł
5. Wykonanie inst. gazowej ( 300 zł robocizna + 400 zł materiały) – 700 zł
W sumie 20 300 zł.
Facet nie liczy punktów tylko wycenia całość robocizny.

6. Podłogówka elektryczna tylko w górnych łazienkach – złota rączka z rodziny.

10-10-2002, 10:48
kodi-
i to się dzieje w barze mlecznym, tak??
czy na dworcu? przypomnij
słodkie to było :lol:

kodi_gdynia
10-10-2002, 12:15
Tak żeby się wczuć w klimat... Film - "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?", reżyseria: Stanisław Bareja, scenariusz: Stanisław Bareja, Stanisław Tym... Scena na dworcu, szklanki na łańcuchach... Facet opowiada o swoim planie dnia i dojeździe do pracy...
Pozdrawiam

Griszka
14-10-2002, 16:24
Zielona, jak nie masz elektryki jeszcze to "zwąchaj" elektryka z hydraulikiem i niech ustalą gdzie będzie skrzynka (-ki) z cyrkulacją - pompy potrzebują zasilania i sterowania - niestety o tym ja nie pamiętałem i w ferworze kilometrów kabli pod tynkiem i pod glazurami muszę cuda wykonywać aby doprowadzić kabelki do skrzynek.
Dodatkowo pamiętaj aby zapytać się o sterowanie pokojowe i pogodowe (dodatkowe kabelki) - o tym pamiętałem.
Jeśli planujesz instalację alarmową polecam dodatkowe kabelki - czujnik gazu (w zależności od typu gazu - o ile gaz...) różnie się umieszcza oraz czujnik zalania wodą - o tym pamiętałem.

Pamiętaj ty - ja już nie muszę ;-)

Zielona
18-10-2002, 08:56
Griszka dzięki za rady, faktycznie w pierwszym podejściu do punktów, zapomnieliśmy kilku rzeczy, ale przy drugim podejściu nagle namnożyło się jeszcze ok. 10 pkt. Tak więc zamiast ubywać - przybywa.

mikolaj
19-11-2002, 23:31
On 2002-08-06 13:55, maksiu wrote:
Wiesz co, przeczytałem o twoich przebojach ze stropem i już zaczynam się bać, jakby u mnie tak się zaczęło dziać to pewnie bym już leżał sztywny, a nawet jeśli nie to pewnie długo bałbym się wejść na taki trop, jednak płyta żerańska ma swoje dobre strony /images/smiles/icon_smile.gif
pozdrawiam


płyta żerańska, wcinam się, ale mam z nią kłopot, pękają tynki, ciekło /ostatnie piętro/, zastanawiam się nad podwieszanym sufitem...
jeśli masz jakieś doświadczenia, a widzę że pozytywne raczej ;-)
daj znać na priva
pozdr. mikołaj

Gajka
06-12-2002, 10:52
http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/biggringift.gif

Zielona, cierpliwości (jak mówi Redakcja) a wszystko dopnie sie
na ostatni guzik :smile:

markus_gdynia
16-01-2003, 09:53
Wasze tempo jest naprawde dobre. Czy mozesz podac jaka wysokosc kalenicy ma Twój domek. Bardzo mi sie spodobal i jest w tej chwili moim faworytem No 1, ale mam ograniczenia co do wysokosci zabudowy. Jezeli nie jest to wielka tajemnica bylbym równiez wdzieczny za informacje - ile wedlug Ciebie bedzie kosztowac budowa do momentu wprowadzenia sie.

Pozdrowienia

Zielona
16-01-2003, 11:04
Markus
Nie pamiętam dokładnie, ale ok. 8,70 metra. Komin od kominka, który jest powyżej kalenicy ma ok. 9 metrów.
Przesyłam Ci na maila zdjęcie domu - stan z listopada 2002 (czyli okresu przedpodbitkowego)
Koszt. bez działki tego stanu 130 000 zł.
Myślę, że w kwocie 250 000 zł powinniśmy się zmieścić, żeby się wprowadzić.

kodi_gdynia
24-01-2003, 10:40
Zielona - myślę, że z tym kominkiem to dobry wybór. Słysząłem pozytywne opinie i przypuszczam, że potwierdzisz je sama jako użytkownik.
Podobnie jak ty mam również 9m komin o fi200 i lekko się uspokoiłem stwierdzeniem tego fachowca.
Zaciekawił mnie natomiast fakt, iż nie potzrebujesz tego dystrybutora ciepłego powietrza, który kosztuje bagatela ok. 500zł w przypadku Hajduka. Również mam kominek ustawiony centralnie, odległości banalne. Od osi kominka maks. 2m i to do łazienki do pokoi to 1m i teraz się zastanawiam na ile to rozwiąznie zaproponowane przez sprzedawcę jest efektywne. Bądź co bądź 500zł w kieszeni.
Pozdrawiam

Zielona
24-01-2003, 10:44
Kodi.
Zaglądnij do projektu mojego domu.
Zobacz gdzie jest kominek i jak są pokoje dziecinne na górze.
http://www.atrium.waw.pl/10.html
Żadnego odchylenia rur od pionu.

kodi_gdynia
24-01-2003, 10:50
ok. u ciebie nie ma odchyłu więc grawitacyjnie idzie czy chce czy nie. U mnie kominek jest centralnie i przebicie przez strop wychodzi w środku poddasza tzn. w korytarzu a że korytarzyk jest symboliczny więc odchyły mam do 1m. I tak się zastanawiam czy takie rozwiązanie jak Twoje jest dopuszczalne, czy dać sobie świety spokój i kupić ten dystrybutor, tym bardziej że wiążę z kominkiem duże nadzieje.
Pozdrawiam

Zielona
24-01-2003, 11:09
Kodi
Rzuć temat na formum pod hasłem DGP i zobaczymy co powiedzą forumowicze.
Acha szyba pryzmatyczna - to potoczne określenie - wszędzie w folderach jest panoramiczna.

Pyza
01-02-2003, 22:02
Chciałabym zapytać o tynkarzy. Nie mam żadnego namiaru, a chciałabym zaczynać tynki na początku kwietnia. Jeśli nie będą wtedy u Ciebie, czy mogłabym prosić o numer telefonu?
Pozdrawiam seredcznie.

Zielona
03-02-2003, 07:42
Pyza!
Akurat mają rozpoczynać pod koniec marca lub na początku kwietnia.

kgadzina
04-02-2003, 14:56
Gratuluję "fachowych fachowców".:smile:
Żeby tak wszyscy forumowicze takich mogli spotkać ......

Zielona
05-02-2003, 07:49
Dzięki Kgadzina.
Mam nadzieję, że "Twoi" tynkarze też się sprawdzą.

Pyza
07-02-2003, 15:26
Czy mogę prosić o namiar na hydraulików?
Dziękuję.

Zielona
10-02-2003, 09:58
Pyza
Wysyłam Ci na maila.
Pozdrówka

Pyza
10-02-2003, 17:18
Dziękuję, doszło.
Pozdrawiam serdecznie.

*marta*
11-02-2003, 10:06
Zielona, czy mogłabyś przysłać mi kosztorys, który robiłaś dla banku? Muszę zrobić szybciutko, a Twój jest podobno świetny i chyba by mi bardzo pomógł.
Będę naprawdę wdzięczna za to cudeńko :smile:
Pozdrawiam,
Marta

*marta*
11-02-2003, 10:11
Oj, Zielona, już jest :smile: Bardzo bardzo dziękuję :smile:
Super!!!

Ivonesca
17-02-2003, 10:57
Zielona - sliczny domek !!!

19-02-2003, 09:07
Fajny ten Twój domek. I ładnie posprzątany wewnątrz ! (to specjalnie do zdjęć ? :grin:). Dzieciaki też super. Teraz kolej na Ciebie !

pozdrawiam
sąsiad z drugiej strony E22

Zielona
19-02-2003, 10:41
Dzięki Wam!
Posprzątany był bo elektrycy pięknie posprzątali.
Zamieszczę jeszcze parę zdjęć po instalacjach wod.kan. i z innej strony.

24-02-2003, 21:27
Zielona,
jak to jest z Twoim projektem? :smile:
W dzienniku piszesz o domku z Atrium,ale na zdjęciach ze stronki www to nie jest ten domek.Zmieniłaś coś?
Domek podoba mi się.Można zobaczyć projekt?
A dzieci...-słodziutkie.:smile:

Pzodrawiam
:smile:

Zielona
25-02-2003, 07:53
Opal
Qrcze zestresowałaś mnie z rana. Byłam w szoku stwierdziwszy, że jest możliwość, że buduję wg. nie tego projektu. :grin:
Ale po wypiciu kawy doszłam do siebie i stwierdziłam, że to jednak ten projekt.
Widok na zdjęciu w albumie jest od południa, a na zdjęciu na stronie www atrium jest od wschodu.
Postaram się zamieścić w albumie zdjęcie od wschodu, wtedy nie będzie wątpliwości.
Pozdrówka

Zielona
25-02-2003, 07:56
Opal.
Sorry. Zmieniliśmy okno w sypialni, balkonowe. W projekcie było takie półokrągłe, a my zrobiliśmy normalne, dwuskrzydłowe. To półokrągłe kosztowałoby 6 000 zł!!!

25-02-2003, 09:20
Aha.:lol:

Alicjanka
25-02-2003, 13:47
Gratuluję słodkich (i przystojnych) dzieciaczków i fajnego domku z marzeń. Chętnie (pewnie nie tylko ja) zobaczyłabym więcej ujęć z różnych stron, ale rozumiem że mogą być problemy techniczne... :wink:
Pozdrawiam ciepło,
Alicja

Zielona
26-02-2003, 09:05
Zdjęcia pewnie się pojawią.
Najpierw muszę je poprostu zrobić.

mada
07-03-2003, 11:32
Widzę, że nie tylko my mamy problem z odstającym kominem do kominka. Nasz był wywalony prawie na pół metra, ale mąż zdążył to zauważyć i po małym burzeniu murarz "wszedł" z nim 24 cm w ścianę,ale i teraz odstaje 27 cm i nie wyobrażamy sobie tej wywalonej na środek pokoju budowli.

Zielona
07-03-2003, 11:41
Mada.
Jak to dobrze usłyszeć, że nie tylko ja mam takie problemy. Sorry nie powinnam się cieszyć. :grin: I wobec zaistniałej sytuacji masz jakiś pomysł na obudowę. Masz kominek w kącie czy na środku ściany?

mada
10-03-2003, 15:03
Kominek ma być na środku ściany, jest szansa na postawienie go obok komina i wkucie się z boku do przewodu dymowego, ale to psuje mi koncepcję umeblowania reszty pokoju ( wszystko już zdążyłam przemyśleć, tak by wykorzystać stare meble. Mąż powiedział, że kominek zostawimy na potem, niby po przeprowadzce. Nie cieszy mnie to, ale... niech on też ma czasem coś do powiedzenia, bo ostatnio to ja wybieram fachowców, okna, dachówki itp...Teraz robimy wodę, za tydzień mają być okna, wtedy zaczniemy c.o. (boimy się złodzieji). Pozdrawiam.

Pyza
17-03-2003, 12:56
Cześć Zielona :smile:
Widzę, że tynkujesz :smile:.
Czy masz drzwi wejściowe, jaką masz temperaturę wewnątrz? Ja mam zaczynać za dwa tygodnie i martwię się, bo drzwi są tymczasowe, zbite z desek i w środku jest zimno jak na dworze. Dogrzewacie coś, żeby było cieplej?
Pozdrawiam seredecznie :smile:

Zielona
17-03-2003, 13:03
Drzwi mam tymczasowe, z desek. Nie mam ocieplonego stropodachu a wysokość stryszku to jakieś 3metry do szczytu, więc na piętrze jest sporo powierzchni gdzie rozchodzi się wilgoć. Tynkarze grzeją tylko 1 pomieszczenie (odizolowali je) tam, gdzie jedzą itp., robi ich 4 w porywach do 5. Temperatura wewnątrz od 0 do 6 stopni. Na górze robi się niemal gorąco jak tylko słońce grzeje w dach.

magmi
19-03-2003, 11:22
Zielona,
będziecie przenosić dzieci do szkoły w nowym miejscu zamieszkania, czy wozić? Mam taki dylemat w odległej na razie perspektywie, ale już myślę...

Zielona
19-03-2003, 11:48
Magmi. To wygląda tak. Jacek chodzi teraz do drugiej klasy, Ania jeszcze do przedszkola. Szkoła jest w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola, jakieś 10 minut drogi od naszego aktualnego domu. Szkoła jest nówka, oddana 2 lata temu, na europejskim standardzie. Jacek zaczyna naukę codziennie o 8.30 i kończy o 13.00, wraca do domu sam, w domu jest babcia i dziadek, więc ma zapewnioną opiekę. Po przeprowadzce szkoły nie zmieni, ale zmieni się odległość ok. 1,5 km. Jeździ autobus szkolny, który odbiera dzieci o 8.00 z naszej uliczki i przywozi o 14.00, więc teoretycznie problemu nie będzie. Po lekcjach zaczeka w świetlicy do 14.00 i przyjedzie autobusem, ale w domu już nie będzie na niego czekał ani obiadek, ani babcia i dziadek. Za to będzie miał więcej kolegów z klasy jako sąsiadów. Tak, że nie jest źle.

19-03-2003, 12:09
Terminy faktycznie krótkie, ale jak masz/ będziesz miała kasę - do zrobienia ! Trzymam kciuki i będę nadal życzliwie obserwował postępy.

Majka
19-03-2003, 12:19
Zielona, a gdzie ta ulica - na zdjęciach nie widać :grin:
Z tym wracaniem syna z kluczem na szyi, kiepska sprawa. Może dziadkowie zgodzą się na dyżury?
Jaro, Ty nie bądź taki "życzliwy" - tacy donoszą do Nadzoru :grin:

Zielona
19-03-2003, 12:36
Majka. Na pierwszym zdjęciu (A) stoi samochód przy prowizorycznym ogrodzeniu i tymczasowej bramie. Stoi właśnie na drodze, nasza działka jest działką narożną i na zdjęciu (A) za kupką piasku też jest droga. A do asfaltu gdzie jeździ autobus z tego miejsca jest 50 m.

19-03-2003, 13:32
Życzliwie donoszę, że nadzoru jest kol.pitbull :grin:.

Zielona
19-03-2003, 13:32
Jaro. Forsa na razie jest. Mamy też tzw. „PLAN AWARYJNY”. Jeżeli do końca czerwca dom nie będzie się nadawał jeszcze do zamieszkania z dziećmi, to dzieci jadą w lipcu na wczasy z moimi rodzicami, na tydzień w sierpniu do cioci na wieś, a my się sprężamy. Graty już w nowym domu a my mamy do dyspozycji jeszcze mieszkanie moich rodziców w bloku.
Ostateczna data zamieszkania to 30 sierpień – urodziny dzieci.

kgadzina
25-03-2003, 11:49
Kasiu - czytam, że zrobiliście podłogę na strychu z desek. Ale powiedz mi gdzie daliście ocieplenie stropu nad poddaszem? Bo u mnie ocieplenie stropu nad poddaszem jest między jętkami i oczywiście na górze deski. Jednak w zimie na spodzie tych desek wykraplała sie wilgoć (mimo istniejącej paroizolacji od spodu) i teraz własnie myślę co zrobić, żeby to zjawisko zlikwidować.

Zielona
25-03-2003, 12:50
Ocieplenie jeszcze nie jest dane. Będzie robione po wylewkach. Planujemy między krokwiami (w skosach) i jętkami (w suficie) dać 15 cm wełny i na to na zakład 5 cm wełny, folia paroizolacyjna, stelaż i płyty. To samo w skosach i suficie, co da 20 cm warstwę ocieplenia. Na dechach na strychu na razie nie dajemy nic. Nie wiem czy to dobrze czy źle.

Zielona
25-03-2003, 12:52
Acha. Jeszcze jedno. Te dechy nie są szczelnie poprzybijanie, tylko są między nimi dość znaczne szczeliny, takie, że i noga może teraz tam utknąć.

kgadzina
25-03-2003, 13:01
Te szczeliny między dechami to dobrze, tylko jak będziecie układac ocieplenie między jętkami to zostawcie ze 3-4 cm odstepu od tych desek. Wtedy bedzie sie dobrze wentylowało.

Pyza
25-03-2003, 20:33
Zielona :smile:
Chciałabym zapytać, czy takie tynki jak są u Ciebie bardzo różnią się od płyt GK. No bo jak na poddaszu wytynkujesz ściany, a skosy z płyt GK, to czy jedno z drugim nie będzie się "gryzło"? Pytam, bo jeszcze nie mam tynków, i nie widziałam jak wyglądają takie z piaskiem kwarcowym i już się zaczynam martwić jak to będzie wyglądać w połączeniu z płytami GK.
A może ja się martwię na zapas?
Życzę "dotrzymania" planu przeprowadzki :smile:. Ja chcę się wprowadzić 30 czerwca o ile pogoda nie spłata mi figla (nie chcę tynkować przy przymrozkach).
Pozdrawiam serdecznie :smile:

Zielona
26-03-2003, 08:01
Pyza.
Fachowcy mówią "że wszystko będzie cacy" - i jak im tu nie wierzyć. Ci od tynków od lat współpracują z tymi co będą kłaść płyty gipsowo-kartonowe i "w niejednym domu tak robili".

Nie wiem, okaże się, mam nadzieję, że nie będzie widać różnic. A jak będzie widać to może jakoś to wyciągniemy malowaniem.

kgadzina
26-03-2003, 14:35
A jak nie będzie bardzo gładkie to są 2 wyjścia:
1) Zrobić gładzie gipsowe na ściankach kolankowych i szczytowych - raczej nie ma tego zbyt dużo
2) Pomalować wszystko farbą strukturalną - żeby trochę "zszorstczyć" płyty GK

Pyza
26-03-2003, 17:31
Zielona, kgadzina - dziękuję za odpowiedź :smile:.
Jeszcze z tynkarzami nie rozmawiałam na temat tych różnic. Więc jeśli oni twierdzą, że będzie OK to już się trochę mniej martwię :smile:. Podobno niektórzy tak robią, że zamiast GK kładą styropian i siatkę i na to tynk - wiadomość ta pochodzi od "mojego" elektryka.

Pozdrawiam serdecznie :smile:

Ludwiks
26-03-2003, 21:09
[quote]
On 2003-01-24 12:09, Zielona wrote:
Kodi
Rzuć temat na formum pod hasłem DGP i zobaczymy co powiedzą forumowicze.
Acha szyba pryzmatyczna - to potoczne określenie - wszędzie w folderach jest panoramiczna.
Szyba pryzmatyczna to taka z załamaniami,a panoramiczna to wycinek koła-czyli półokrągła.Pozdrowienia11

Ludwiks
26-03-2003, 21:16
[quote]
On 2003-01-24 12:09, Zielona wrote:
Kodi
Rzuć temat na formum pod hasłem DGP i zobaczymy co powiedzą forumowicze.
Acha szyba pryzmatyczna - to potoczne określenie - wszędzie w folderach jest panoramiczna.
Szyba pryzmatyczna to taka z załamaniami,a panoramiczna to wycinek koła-czyli półokrągła.Pozdrowienia11

kgadzina
31-03-2003, 12:17
Kasiu - no cóż - filozofią ekip jest hasło, że "przy jednej dziurze to i kot by zdechł!".

A to znaczy, że nie zawsze NASZA budowa jest tą najważniejszą i najpilniejszą.

Jakos trzeba z tym żyć choć przy brakującym czasie stres się potęguje a adrenalina rośnie. Mówiłem Ci że przed przeprowadzką w ciągu 2 tygodni schudłem 8 kilo?

paj^
01-04-2003, 08:07
Zielona, masz juz "wypatrzone" drzwi wewnetrzne? Jak tak to skrobnij cos wiecej:smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: paj^ dnia 2003-04-01 09:09 ]</font>

Zielona
01-04-2003, 08:35
Wiem już jaki to będzie wzór. Przesyłam Ci na maila.
Matowe szybki. Zżynane z PORTA seria TOLEDO.
Ale zamówimy chyba u stolarza.

Ivonesca
04-04-2003, 09:57
Zielona - czyli już bliżej niż dalej :smile: zazdroszczę Ci troszkę i chyba sama też musze spisać plan minimum. Chielismy wprowadzić się na Boże Narodzenie, ale chyba przesunie sie nam wszystko na wiosne następnego roku. Albo zrobimy program minium z minimum :grin:

Zielona
04-04-2003, 10:25
Ivo
Czuję jak mi się zaciska pętla na szyi i czuję takie radosne podniecenie.
Plan MINIMUM - extra sprawa - tylko codziennie coś dopisujemy.
Im bliżej finału tym bardziej staję się niecierpliwa. Chciałabym tysiąc spraw załatwiać naraz. A tu się nie da.
Bo:
1. Żeby zamówić szambo, musimy najpierw wykopać dół, a żeby wykopać dół to musi z tego miejsca zniknąć piasek, który używają tynkarze, a żeby zniknął piasek to tynkarze muszą skończyć tynki zewnętrzne. Sprawa na razie zastopowana.
2. Żeby zamówić meble kuchenne muszą być skończone wylewki, położone flizy.
3. Żeby kleić glazurę łazienkową, muszą wyschnąć tynki i muszą być zrobione płyty gipsowo-kartonowe na stropodachu, by zaczęli montować ocieplenie stropodachu, muszą wyschnąć wylewki na tyle by położenie drabiny nie powodowało trwałych uszkodzeń.
4. Żeby pomalować muszą wyschnąć tynki, by położyć wykładziny muszą wyschnąć tynki.
5. Nie wspomnę już o parkiecie w salonie.
I tak w kółko. Próbujemy jakoś nad tym zapanować. Ale obawiam się, że w pewnym momencie w naszym domu spotkają się fliziarz, kominkarz, stolarz od szaf wnękowych, mebli kuchennych, itd.
I wtedy dopiero decyzje będą zapadać w trybie błyskawicznym, więc cały czas szukamy, oglądamy, podpatrujemy gotowe rozwiązania w niesamowicie drogich salonach i próbujemy to przerobić na swoją modłę (czyt. w przyzwoitych cenach) nie tracąc jakości.
Teraz się nie dziwię, że jaro po przeprowadzce nawet nie umiał się w pierwszych dniach cieszyć, że to JUŻ. Można się wykończyć.

Richardo
04-04-2003, 10:56
Witam szukam kierownika budowy w oklicy Otwocka PILNE!!!!!!!
odp kierujcie na prywatne konto
Ricki

04-04-2003, 10:58
Nic się nie martw. Excel i dokładny plan to podstawa :grin:. Dasz radę !.
Uwaga co do parapetów: nie spiesz się z nimi. Tynki i wylewki to mnóstwo wilgoci w domu. Montuj drewniane parapety w domu jak najpóźniej - unikniesz uszkodzeń. Ja montowałem na tydzień przed przeprowadzką, już po rozpoczęciu grzania. Jeden parapet - właściwie coś w rodzaju lady w kuchni był zamontowany wcześniej - i ten właśnie się pokrzywił.

kgadzina
04-04-2003, 11:14
Zielona - no to masz tak jak u Hitchcocka: napięcie stopniowo wzrasta. A ostatni tydzień przed przeprowadzką to będzie po prostu Wielki Szał!!!
Powoli zaczniesz rozumieć dlaczego ja wtedy tyle schudłem....:grin:

Zielona
04-04-2003, 11:48
jaro. Dzięki za radę co do parapetów. Zamówię na razie a potem zobaczymy. Najpóźniej to u mnie w czerwcu.

kgadzina. Jak schudnę to wyjdzie mi to na korzyść. Za biurkiem, przy komputerku to ja dużo ruchu nie mam.

Richardo
06-04-2003, 16:45
wielkie dzieki

Ivonesca
09-04-2003, 12:20
Zielona - czy cena 18 zl/ m2 to cena samej robocizny za to wszystko co wymieniłas? Nie wiem jak na to patrzec - mi zaproponowano 19 zl/ m2 za welne 16 cm i ulozenie tylko jej, Czy orientujesz sie ile kosztuje 1 m2 welny roockwool ?

Zielona
09-04-2003, 12:38
Ivo
Jest to cena za samą robociznę.
Jeżeli chodzi o materiał, to zapewnia go wykonawca ze swojego składu budowlanego i jeżeli chodzi o cenę, to jeśli wierzyć kgadzinie może załatwić niedrogo.
Dowiem się w sobotę po ile będzie m.kw. wełny.

Zielona
10-04-2003, 09:20
Ivo
Ceny za metr kwadratowy wełny mineralnej firmy URSA
gr. 15 cm 12,49 zł
gr. 5 cm 5,13 zł


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Zielona dnia 2003-04-10 10:21 ]</font>

Ivonesca
10-04-2003, 12:29
Zielona- dzięki za ceny :smile: ja wczoraj dostalam jeszcze ceny na tynki wewnętrzne tradycyjne 14,5 PLN/ m2 i zewnętrzne 16 PLN/m2. chyba trzeba cos jeszcze ponegocjowac :grin:
pozdrawiam

Zielona
10-04-2003, 13:01
Ivo.
Jeżeli to są ceny z materiałem. I jeżeli wykonanie jest zadowalające to myślę, że ceny są OK.

Ivonesca
10-04-2003, 13:30
Zielona - tak, to ceny z materiałem. Od firmy, która do tej pory robiła u nas prawie wszystko, ale tak wlasciwie to są fachowcami od tynków i to robią głównie. Chyba jeszcze pooglądam sobie te ich tynki na innych budowach i mysle że ostatecznie się zdecydujemy. Chcielibysmy żeby jeszcze zrobili nam wylewki a do reszty robót będziemy już zatrudniać rodzinkę albo jakis Bolków, tańszych od firmy.

Pyza
10-04-2003, 20:44
On 2003-04-04 11:25, Zielona wrote:
Czuję jak mi się zaciska pętla na szyi...


Ja też to czuję. Już jestem spóźniona z tynkami o 2 tygodnie. Myślałam, że w poniedziałek zaczną robić, a tu dziś się dowiedziałam, że przed świętami nie zamierzają zaczynać :sad:. Załamamłam się. Przecież ja się chcę wprowadzić 30 czerwca! MAm już dość siedzenia w mieście, mam dość upału, smrodu smaochodów, mam dość :sad:. Marzy mi się śniadanie na tarasie, cisza, widok lasu z okna (zamiast parkingu) itd.
Ale do rzeczy. Czy mogłabyś mi dać telefon do Twoich tynkarzy, może oni mają wolną chwilkę i mogliby wejśc na moją budowę od poniedziałku (wiem, że to jest trochę łudzenie się, ale muszę coś robić).

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę szybkiego schnięcia wylewek i tynków.

Zielona
11-04-2003, 07:55
No to Pyza możemy sobie podać rękę. My też ustaliliśmy ostateczny termin na 30 czerwca.
Jeżeli chodzi o tynkarzy to właśnie mają zacząć u mnie tynki zewnętrzne. Wiem, że potem mają jeszcze 2 roboty, tak że nie zdążą przed świętami u Ciebie.
Wytrwałości.
Ja już się trochę uspokoiłam, bo zamówiliśmy parapety, w sobotę prawdopodobnie zamówimy drzwi i kominek, ocieplenie stropodachu ruszy może jeszcze przed świętami, choć bardziej prawdopodobny termin to po świętach. Między czasie cały czas szukamy płytek do łazienek i kuchni. Armaturę łazienkową mamy już kupioną (prawie całą) brakuje tylko brodzika do naszej łazienki i umywalki do łazienki dzieci. Pod koniec kwietnia lub na początku maja idą roboty kopane: szambo i odwodnienie z rynien. I tyle mamy na razie zaplanowane.
Powodzenia.

am
11-04-2003, 09:31
Wooow - ale macie ambitne plany. Ja tynki wewnętrzne juz mam, poddasze się ociepla a planuję sie przeprwadzić do końca sierpnia. Może powinienem zmienić swoje założenia co do przeprowadzki :sad:
Życzę powodzenia

Zielona
11-04-2003, 10:07
am
W pierwotnych planach mieliśmy się przeprowadzać we wrześniu ale znalazł się kupiec na dom, w którym aktualnie mieszkamy i do końca czerwca musimy się przeprowadzić. W związku z tym będziemy wchodzić trochę w prowizorkę, dzieci u moich rodziców, ciotków na wczasach, a my zamiast na wakacje będziemy się wykańczać.
Normalnie wolałabym wchodzić we wrześniu. Ale w dzisiejszych czasach bardzo trudno sprzedać 15 letni dom kostkę, więc kupca trzeba szanować i jak tylko chce byśmy się wyprowadzili do końca czerwca to trzeba się dostosować.
Ale co to dla nas młodych. ... :grin:

chriso
11-04-2003, 11:38
Zielona, na sporo wczesniejszym etapie szacowalas ze calosc inwestycji zamknie sie w kwocie 200 tys. Jak to wyglada obecnie, gdy juz zmierzasz do szczesliwego konca?

pozdrawiam

Zielona
11-04-2003, 12:32
Christo
W obecnym tempie prac odnotowujemy oczywiście wszystkie wydatki, ale nie robimy podsumowań. W czerwcu będziemy mieć przypływ gotówki (1/2 ze sprzedaży domu) więc możemy sobie pozwolić na ciut wyższy standard wykończenia niż zakładaliśmy.
I tu się zaczyna dylemat. Można kupić płyki do łazienek i kuchni za 30 zł/za metr kwadratowy, a można też za 120-200 zł/za metr kwadratowy. Nie chcemy z prostego domku (patrz projekt) robić pałacu w marmurach. Oboje z Markiem preferujemy minimum mebli, minimum ozdób, minimum udziwnień, nowoczesny surowy minimalizm, w związku z czym staramy się brac z tzw. średniej półki cenowej.
Myślę, że z zabudową kuchenną i zabudową łazienkową (bez mebli do innych pokoi) powinniśmy się zamknąć w kwocie 240-250 tys. zł. Do chwili obecnej wydaliśmy jakieś 170 000 zł.

paj^
11-04-2003, 12:38
przez chwile zamarlem, zle zrozumialem to co napisalas :smile:
.....
zrozumialem, ze Wasz sredni stantard to 200-240k PLN za urzadzenie kuchni i lazienek :smile:

Pyza
12-04-2003, 21:37
On 2003-04-11 08:55, Zielona wrote:
Ja już się trochę uspokoiłam,

Już przebolałam, tynkarze zaczynają po świętach. Ale robić będą tylko tynki (myślałam, że będą robić wykończeniówkę). Boję się, że takie opóźnienia mogą się powtarzać.
Już mam na oku inną ekipę. Chciałm też robić z nimi tynki, ale za późno dostałam do nich telefon i nie chciałam odwoływać tych, z którymi się umówiłam wcześniej, bo przecież się UMAWIALIŚMY. No właśnie. Umawialiśmy się, że daję im znać 2-3 dni wcześniej, a oni się pojawią i zaczną robić. Więc zadzwoniłam z 5-dniowym wyprzedzeniem, a tu nic z tego, bo "rozumie pani....". A ja jakoś nie rozumiem :sad:. (A podobno już przebolałam, hi hi...).

Buduję D21. Wykańczać będziemy tylko dół. Już kupiliśmy wszystkie płytki, baterie, zlew do kuchni, umywalkę, kuchenkę gazową ("awaryją" w przypadku braku prądu - do pomieszczenia gospodarczego). Parkiety odkładamy na później (razem z pokojami na poddaszu).
W maju - podobnie jak u Ciebie - roboty ziemne: drenaż, odgromienie, szambo; oraz kominek, gaz, drzwi wewn, parapety (kamiene). Wszystkie te sprawy już ustalone/wybrane.
Grunt to nie szarpać sobie nerwów sparawami, na które nie mamy wpływu :smile:. Trzymaj się :smile:.
Pozdrawiam seredcznie :smile:

Zielona
14-04-2003, 08:40
paj
No fakt za duże skróty myślowe zastosowałam. Oczywiście chodzi o całkowity koszt wybudowania i wykończenia domu (z łazienkami i zabudową kuchenną).

Pyza
Informuj, co u Ciebie aktualnie nowego się dzieje.
W kupie raźniej, zwłaszcza, że zmierzamy do mety.

15-04-2003, 11:08
Ciekawy ten projekt kominka. Wychodzi, że mamy zbliżone gusty bo nasze z żoną wizje kominka wyglądają bardzo podobnie...
Jedyna różnica jest taka, że przymierzamy się do wkładu panoramicznego - ponieważ nasz kominek stoi "w środku" salonu. Ale czy cenowo wytrzymamy - to inna sprawa.

Zielona
15-04-2003, 11:38
jaro
W albumie zamieściłam teraz jego wzór. Może być z wkładem z szybkami na przestrzał. Idealny na środek salonu.
Tylko wielka kobyła.

Alanta
15-04-2003, 12:31
Nie jest taką kobyłą, jeśli jest płaski na ścianie. Dobrze bedzie wyglądał, jeśli będzie obudowany płaszczyznami ścian z obu stron
zastanawia mnie tylko, ja się będzie sprzatać to "pęknięcie"...

Ivonesca
17-04-2003, 11:42
no, no,no, podoba mi się ten kominek. choć do wnętrza, które planuję w naszym domku by raczej nie pasował, to podoba mi się taka duża gładka płaszczyzna (ładny kolor kamienia) w połączeniu z tym peknięciem - dodaje to jakiejs niepewnosci, intryguje....

Zielona
17-04-2003, 11:54
Jak to cieszy, że komuś się podoba.

Zielona
17-04-2003, 11:57
Alanta
A to pęknięcie - chyba odkurzaczem.

Ivonesca
17-04-2003, 12:33
wierzę :grin: myslę że to miłe uczucie......

Pyza
23-04-2003, 23:16
Cześć Zielona :smile:
Co u Ciebie nowego?

U mnie tynkarze wreszcie weszli na budowę :smile:, wczoraj. Tak się cieszę.

Pozdrawiam serdecznie :smile:

Zielona
24-04-2003, 09:09
Pyza.
Mam nadzieję, że u Ciebie tynkowanie pójdzie równie sprawnie jak u mnie. Ile mają powierzchni do tynkowania wewnątrz? U mnie było 650 m.kw. Wszystko w środku ładnie schnie.
Dzisiaj kończą tynki zewnętrzne.
Resztę opiszę w dzienniku.

Pyza
24-04-2003, 15:36
Witaj :smile:
Gratuluję postępu prac na budowie! Mam nadzieję, że będzie można zobaczyć jakieś nowe zdjęcia :smile:.

Wczoraj się cieszyłam, że już zaczęli, a dziś się dowiedziałam, że jutro chcą sobie zrobić wolne bo w sobotę mają wesele. Ciekawe, czy po weselu w poniedziałek przyjdą, wątpię. A już mi powiedzieli, że jeszcze przed 10-tym maja mają u kogoś ułożyć panele. Zaczynam się wkurzać. Ciekawe kiedy zamierzają skończyć u nas? Na razie obiecali, że skończą do 3-go maja dół (tynki i wylewki, żeby już schły). Nie wiem, może im powiem, że jak nie skończą do 3-go to im wypłacę mniej za każdy dzień zwłoki? Sama już nie wiem :sad:. I jeszcze mi tłumaczą, że muszą gdzieśtam cośtam zrobić bo "Tamci chcą się już wprowadzać". A CO MNIE TO OBCHODZI w kontekście mojej budowy i mojej przeprowadzki??!!
Nie mam siły. Nie wiem, czy mają szanse zdążyć do 3-go.
To chyba tak już z tymi ekipami jest, nie tylko u Ciebie, że się wszystko przedłuża, opóźnia.

Życzę cierpliwości i rychłego powrotu ekipy od ociepleń :wink:.
Pozdrawiam Cie seredcznie

Zielona
25-04-2003, 10:43
Pyza.
Znam to uczucie. Im bliżej końca, tym takie zlewanie ekip wykańczających jest coraz bardziej irytujące.
Cierpliwości.
Z drugiej strony ty płacisz, ty wymagasz.
Ale dobrze się radzi, a w rzeczywistości to dostosowujesz swoje plany do planów ekipy a nie odwrotnie.

Pisz co u Ciebie. Szykuje się spotkanie 11 maja Grupy Krakowskiej, może się przyłączysz?

25-04-2003, 15:27
Trochę lepiej to wygąda, gdy budujesz z jedną firmą. Ile nerwów człowiek zaoszczędza to widzę teraz, gdy różne drobiazgi robię metodą gospodarczą. :smile:
Tak czy owak - cierpliwości, efekt na pewno wynagrodzi wszelkie starania.

pozdrawiam

Pyza
30-04-2003, 06:10
Witam :smile:
Oglądałam już zdjęcia i czekam na następne :wink:.
Cieszę się, że prace postępują. Jak długo będą jeszcze robić to ocieplenie razem z regipsami? I czy mogłabym prosić (już tradycyjnie :wink: )o namaiary, bo ta moja ekipa coś ma mało czasu i nie dadzą rady zrobić wszystkiego. Tamci, których miałam wziąć coś nie dzwonią i boję się, że na przyszłość mogą być znowu problemy z czasem (mogą zwlekać :sad:).
Tynki wychodzą pięknie :smile:. Robią bardzo dokładnie i ogólnie jestem pod wrażeniem. Mają szansę zdążyć do 3-go maja, ale powstała kwestia ziemniaków - muszą u siebie posadzić ziemniaki i nie wiem, jaki będzie los wylewek. Chciałabym już zostać z tą ekipą, bo są na prawdę dokładni, ale te opóźnienia...
No nic, zobaczymy :smile:.

Co do płytek... Ja szukałam akurat zestawienia żółty-niebieski i też nie mogłam znaleźć, widziałam same brązowe i zielone dla odmiany. Ciekawe, nie:smile:.

Pozdrawiam serdecznie :smile:

kgadzina
30-04-2003, 07:55
Zielona - gruntowanie Unigruntem jest łatwiejsze niż cokolwiek. Unigrunt jest prawie tak rzadki jak woda. Moje 400 m2 ścian i sufitów na parterze zagruntowaliśmy wałkami malarskimi w trzech w ciągu 4 godzin, a po drodze jeszcze piwko, papierosek, pogaduszki, smichy-chichy i pełny luz. Więc nie ma sensu kazywać robić to komuś innemu.
Ważna uwaga - jeżeli zagruntujesz równiez wylewki, to będą się dużo mniej pylić.

Zielona
30-04-2003, 09:39
Pyza.
Namiary przesyłam Ci na maila. Podejrzewam, że u mnie cały tydzień jeszcze im zejdzie.
Gdzie się orientowałaś za glazurą. Ja już obskoczyłam Max-fliz na Zakopiance, Heban na Kosocickiej, Komfort na Wadowickiej, kupę małych sklepów z flizami, w kompleksie Zakopianka kupę hurtowni, nie wspomnę o Obi, Praktikerze itp.
Jeszcze nie byłam w Domino na Opolskiej, a ponoć tam jest dość duży wybór.

Kgadzina
Mój tata już zmontował ekipę swoich kumpli do gruntowania. Też stwierdził, że to prosta robota. Jak im dostarczę piwo i coś na grilla to mi to machną w następną sobotę.
Dzięki za informacje o wylewkach.

Pyza
30-04-2003, 22:04
Dzięki za namairy, doszły :smile:. Ocieplenie planuję w czerwcu, bo jeszcze tynkowanie na górze przed nami. Poza tym, nie chcę dawać wełny i tak na prawdę to jszcze nie podjęłam decyzji co tam wsadzić. Zastanawiam się nad Ekofibrem (o nich już wszystko wiem), Termexem (do nich wczoraj mailowałam, ale jeszcze nie odpisali), alb płytami pilśniowymi (tu w ogóle kiepsko, bo transport daleko i kto to położy??). No i jeszcze od dziś (właśnie się dokopałam na forum) biorę pod uwagę trociny zmieszane z wapnem (ale o tym to dopiero wiem tyle, że coś takiego się robi). Płyty GK na pewno będę musiała dać.

Flizy... Granatowe do kuchni kupiłam w lutym na wyprzedaży - za urzędem skarbowym na Wadowickiej MIX-cośtam to się nazywa.
Żółte do łazienki - w sklepach przy kompleksie Zakopianka w marcu. Beżowo-piaskowe (na podłogi: kuchnia, salon, łazienka, spiżarnia, hol, kotłownia) w Libertowie w hurtowni - jechaliśmy na budowę i po drodze wstąpiliśmy i to było to czego szukałam od kilku miesięcy - zakup w kwietniu. Nie byłam w aż tylu sklepach co Ty. Byłam na Klimeckiego - tego nie wymieniłaś, więc mogę ci podrzucić :wink:.
Pozdrawiam :smile:

Zielona
05-05-2003, 09:03
Pyza.
Nie chcesz dawać wełny, bo ....

Pyza
05-05-2003, 12:07
Nie chcę dawać wełny bo pyli, paruje formaldehydem i jeszcze czymśtam. Najgorzej z tym pyleniem. Jeśli chcesz więcej informacji polecam lekturę wątku "Czy wełna mineralna podzieli los azbestu" na Wymianie doświadczeń.

kgadzina
05-05-2003, 16:07
Kaśka - niedowiarkom możesz powiedzieć, że jedna taka gadzina zdążyła się wprowadzić w terminie 5 tygodni od stanu jaki masz w tej chwili obecnie. Wiesz wprawdzie ile kilogramów ją to kosztowało, ale TO JEST MOŻLIWE!
Trzymamy kciuki i kibicujemy!!!!!!!!!!!:smile:
Trzy-maj-się! Nie-daj-się!

Pyza
14-05-2003, 07:01
Cześć Zielona!
Co słychać? Prace chyba idą pełną parą, bo dziennik leży odłogiem :wink:.

Tynki u góry już prawie na ukończeniu (dzisiaj końcówki i już wylewki). Wczoraj robili gaz, dzisiaj będą kończyć. Wprzez dwa ostatnie dni robili kominek. Wczoraj paliliśmy już w kominku pierwszy raz! Niesamowite wrażenie! Zamówiliśmy też szambo (robione będzie ok. 23 maja).
Wczoraj również podliczaliśmy koszty - głównie te, które przed nami - i musimy coś "wyciąć", tzn. przenieść na przyszły rok. Prac ubywa, ale wciąż wynikają nowe sprawy (koszty).
Wczoraj też mieliśmy odbiór kominów :sad:. Kominiarze przyszli i na pytanie "I jak kominy" dali odpowiedź "Rozlecą się". Wpadłam w panikę :sad:. Zaproponowali przebudowę (wyburzenie i budowę od podstaw (!!)), że niby oni - kominiarze zrobią to najlepiej. I prawie im uwierzyłam, ale zasiali we mnie ziarno niepokoju stwierdzeniem, "Z samych odbiorów to byśmy nie wyżyli, musimy szukać forsy" (dodam, że jeden z nich ma np. na dachu dachówkę za 74 PLN/m kw.). Trochę więc ochłonęłam. Na szczęście papiery mam podbite. Kominy są o tyle w porządku, że nie powodują zagrożenia dla użytkowania, są tylko mniej trwałe, no cóż zobaczymy.

Pozdrwaiam serdecznie i czekam na nowe wpisy w dzienniku :smile:
Trzymaj się :smile:

Zielona
14-05-2003, 08:25
Qrcze Pyza ty to dopiero narzuciłaś tempo.
U mnie trochę zastopowało bo czekam ... a na co opiszę w dzienniku.
A jaki masz wkład w kominku?

chmurka
16-05-2003, 08:01
Cześć Zielona!
Czytam Twój Dziennik i jestem pod wrazeniem tempa, sprawności,wiedzy i zdecydowania.Super, wszystko Ci sie uda.
Mam prośbę,proszę, podaj mi namiary na firmę, która robiła u Ciebie szambo.Wydaje mi się, że to b.dobra oferta,a ja remontuję dom w niedalekiej okolicy.Bardzo proszę. Pozdrawiam.

Ivonesca
16-05-2003, 11:32
Zielona - kolejny raz podziwiam tempo. Brawo !!!
pozdrawiam serdecznie

Ivonesca
16-05-2003, 11:32
Zielona - kolejny raz podziwiam tempo. Brawo !!!
pozdrawiam serdecznie

Zielona
19-05-2003, 09:56
Chmurka.
Namiary przesłałam na Twojego maila.
Dzięki za miłe słowa

Ivo.
Przez to tempo, boję się, że coś spartolimy.

Ivonesca
19-05-2003, 14:10
myślę że trzeba byc optymistą i przyjąć że wszystko będzie OK - tego Ci życzę :smile:

paj^
23-05-2003, 19:52
Zielona napisalem odpowiedzi na Twoje pytania, ale widze, ze znowu jest po staremu na forum a odp. "wmulilo" :sad:(( poprzednia wersja mi sie bardziej podobala ...

chmurka
23-05-2003, 20:38
Cześć Zielona, bardzo dziękuję za maila dotyczącego szamba. Chyba skorzystam z tego adresu. Pozdrawiam,
chmurka

Pyza
26-05-2003, 21:32
Cześć Zielona! Co tam słychać nowego? Kiedy się wprowadzasz :wink:? Co jeszcze do zrobienia?
Widzę, że Ty całkiem wykańczasz, nawet ogród. U nas krucho z kasą, więc ogród leży odłogiem, gruz wala się dokoła. Jak będą robić szambo (w piątek 30 maja) to poproszę o wykopanie dołka i tam wsypię cały gruz.
U mnie teraz czas czekania. Czekam, aż ekipa, która robiła tynki wróci na moją budowę. Mają wrócić ok. 9 czerwca i twierdzą, że ze wszystkim się wyrobią do 28 czerwca. To dzień przeprowadzki - bez względu na stan prac. Trudno, będziemy mieszkać na budowie. I tak wolę to, niż jeżdżenie z dziećmi na budowę. Przynajmniej będę na miejscu i będę mieć oko non stop na wszystko (jestem na urlopie wychowawczym).
Tynki sobie wysychają i wylewki też. W piątek bedzie szambo. Jutro wycenią nam ocieplenie poddasza Ekofibrem. Trochę sprzątamy, układamy deski, czasem palimy w komnku :wink:. Kominek podoba mi się coraz bardziej. Wkład mam firmy Fonte Flame, Vulca-cośtam się nazywa. Powinien wystarczyć na nasz dom (opinia kominkarza), ale już się dowiedziałam, że w razie czego, można wszystko rozmontować i dać inny wkład (musi mieć tylko podobne wymiary).
Nie będzeimy też robić kuchni (tylko podłogę). Wymurujemy tylko z bloczków szkielet pod kuchnię murowaną i na tym koniec, będziemy czekać na przypływ kasy (wtedy zrobimy dębowe blaty). Ale mam już zmywarkę (dostałam w prezencie) i bardzo się cieszę - spełniło się jedno z moich marzeń :wink:.

A, zapomniłam jeszcze, że przywieźli mi już na budowę parapety (aglomarmur). Drzwi wewnętrzne (Polskone, malowane, ciemny brąz) też już pewnie niedługo będą do odbioru, dobrze, że można później odebrać, bo na razie są mi niepotrzebne. Jutro jedziemy zapłacić za kotłownię ("Póki mamy jeszcze gotówę" - to czarny humor mojego męża). Kotłownia to piec Vaillant i do tego zasobnik Galmet.
Chyba zacznę już powoli rozglądać się za farbami na ściany, żeby potem nie było pośpiechu.
No i jeszcze muszę wybrać klinkier na elewację (ocieplenie w przyszłym roku), bo chcę do tego dobrać płytki na taras i wejściowy podest.
Bardzo mnie pociesza fakt, że nie mamy jeszcez długów (nie licząc pralki, która kupiliśmy na raty).
Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży, czego i Tobie życzę z całego serca :smile:.
I jeszcze, ale to już na zakończenie, bo trochę się rozpisałam. I jeszcze bardzo się cieszę, że się wyprowadzamy z miasta. Jest taki upał, tak strasznie śmierdzi, widać normalnie ten smród, powietrze nie jest nawet przejrzyste. A tam las, cisza, cień... Już wolę wprowadzić się na budowę.
I tym optymistycznym akcentem...
Pozdrawiam serdecznie :smile:, trzymaj się :smile:

Zielona
27-05-2003, 10:10
Pyza.
Ogarniasz to wszystko?
Bo ja mam ciągle wrażenie, że o czymś zapomnieliśmy. Niby wszystko idzie zgodnie z planem, ale w dość rozpaczliwym tempie. Ostatni tydzień czerwca to u nas termin przeprowadzki. Do tego czasu chcemy jeszcze wymalować wszystkie pomieszczenia. Na dole na biało, ale na poddaszu poszalejemy z kolorami.

Czy wprowadzasz się z dziećmi, bo ja na lipiec oddaję je na wakacyjną *służbę*, a w pierwszej połowie sierpnia mam wykupione wczasy nad jeziorkiem, a Marek w tym czasie ma zrobić parkiet i pomalować ostatecznie.
Ja już praktycznie mieszkam na budowie, a w starym domu to tylko śpię.
Powodzenia! :grin:

Pyza
27-05-2003, 18:42
On 2003-05-27 11:10, Zielona wrote:
Pyza.
Ogarniasz to wszystko?

Chwilami (ale są one krótkie) mam takie wrażenie :wink:.

Wprowadzamy się z dziećmi. Problemem jest u nas opieka nad nimi, jeśli chcemy coś z mężem zrobić na budowie, bardzo rzadko mamy je z kim zostawić. Na szczęście w ostatnim tygodniu czerwca przyjeżdza Babcia (będzie miała wakacje, jest nauczycielką), to zajmie się maluchami.

Kotłownia zamówiona. Był też pan od Ekofibru na budowie. Był, oglądnął. Myślałam, że będę już po tej wizycie wiedzieć wszystko, a wiem tyle samo. Nie dowiedziałam się ile to będzie kosztować, a to było dla mnie najważniejsze. Muszę rozmawiać z właścicielem firmy, ten pan jest tylko wykonawcą.
Są już drzwi wewnętrzne do odbioru, ale zapomnieli przywieźć z fabryki jeszcze jednej sztuki, która będzie dopiero w przyszłym tygodniu - dobrze, że mi się nie spieszy.

Wpadam w jakieś przygnębienie. Bojęsię, ze nie zdążymy tego wszystkiego zrobić przed przeprowadzką, że o czymś zapomnieliśmy. Boję się, że rurki w podłogach zaczną pękać, w instalacji elektr. będzie zwarcie i dom się spali (chyba że wcześniej spali się od pioruna). A i jeszcze zapomniałam - zanim dom się spali to będzie w nim okropna wilgoć (bo pewnie wentylacja nie będzie działać, okna za szczelne itd.), a my wszyscy zaczadzimy się kominkiem. To albo paranoja, albo przemęczenie :wink: :sad:).
I tym optymistycznym... Idę się wyspać, choć godzina młoda :wink:.

Pozdrawiam serdecznie :smile:

Pyza
27-05-2003, 19:39
Cześć Zielona! To jeszcez raz ja :wink:. Oczywiście nie poszłam spać, bo mi się tysiąc rzeczy przypomniało.
Czy Ty w końcu zadowolona jesteś z tych regipsiarzy, których mi namiary dałaś, czy nie. Nie mogę się zorientować kogo z tej budowy pogoniłaś (coś robił przy regipsach, kładł gładź, czy coś?) i o kim wyrażałś się "jeszce tak niesolidnej ekipy nie widziałm. Bardzo Cię proszę o odpowiedź.
Dzięki i jeszcze raz pozdrawiam :smile:

Zielona
28-05-2003, 08:48
Pyza.
Regipsiarze byli dobrzy do czasu. Póki kładli wełnę, i płyty było ok, ale jak się wzięli do gipsowania i malowania to pożal się Boże. Nie bierz ich. Za dużo później poprawek.

Ivonesca
30-05-2003, 12:00
Zielona - wierzę w Ciebie i trzymam kciuki !!!

30-05-2003, 12:45
Kasiu: spokojnie i powolutku - aż do skutku :smile:.
Płytki na ścianie w kuchni kładłem chyba 2 dni przed przeprowadzką. Kończyłem te płytki już po przeprowadzce. To tylko w bloku się wydaje, że układanie płytek to "brudna" robota. Wobec ton kurzu i pyłu wciśniętego w najmniejsze zakamarki brudzenie fliziarza jest niezauważalne :grin:.

am
30-05-2003, 13:23
Zielona - doskonale rozumiem i Ciebie i męża (mam tak samo):grin:

Pyza
31-05-2003, 20:37
Cześć Zielona! Witam w klubie :wink:, ja też notorycznie zmęczona :sad:. I to nie fizycznie, mój mózg jest przeciążony obmyślaniem coraz to nowych rozwązań i rozwikływaniem komplikacji mnożących się jak grzyby po deszczu.

Wczoraj i dziś robili szambo, w poniedziałek będą kończyć. Przy okazji jest trochę ziemi z wykopu i można wyrównać działkę chociaż z jednej strony (przed domem). i mamy większą motywację do sprzątania śmieci :wink:.
Wycenili Ekofiber, cena do przyjęcia, chyba się zdecydujemy.
W tym tygodniu: drzwi wejściowe, otwory wentylacyjne (strych, "piwnice&quot:wink:, gaz (chyba), elektyk będzie wprowadzał prąd do domu.
Od 9 czerwca wraca ekipa od wykończeń.
To tyle u mnie (na razie, i nie wiadomo czy na pewno, bo przecież wszystko może się zmienić, jak to na budowie :wink:).

Pozdrawiam seredcznie :smile:
Trzymaj się :smile:

Zielona
02-06-2003, 09:45
Dzięki za słowa otuchy.
Odpoczęłam w niedzielę (Dzień Dziecka, basen, kino, pizzeria, karuzele) i sytuacja wygląda troszkę lepiej.
Rozpisałam sobie karteczki z listą spraw, które muszę załatwić na każdy dzień (narazie do środy) i jest to do ogarnięcia.

mbz
04-06-2003, 08:57
Wszystkiego naj, naj, najlepszego, STO LAT, STO LAT, niech zyje nam! :)

Ivonesca
04-06-2003, 10:12
wszystkiego najlepszego Zielona !!!
wpadnij do klubowej na torta !!!

Zielona
04-06-2003, 10:34
Dzięki, dzięki
Na torta już wpadam do kawiarni.
Oj dosłodzę się dzisiaj ... dosłodzę. :lol: :lol: :lol:

04-06-2003, 15:46
gratulacje Kasiu, marzenia się spełniają, życzę oceanu radości PO !

Pyza
04-06-2003, 17:27
Serdeczne życzenia z okazji urodzin :D :D :D :D :D :D

chmurka
04-06-2003, 21:54
Dużo zdrowia, szczęścia, pieniążków i wszystkiego naj, naj, naj,
Ciesz się, jesteś taka młoda....szczęsliwego ŻYCIA! :D :D :D :D :D

paj^
04-06-2003, 22:04
:lol: WSZYSTKIEGO NAJ NAJ ....
mamy tyle samo lat :D
Moja Kasia zazdrosci Twoim dzieciakom pokojow :P

Joasia Jasia
05-06-2003, 08:05
Sto lat! Sto lat! niech żyje Kaśka naaaam! Wszystkiego co najlepsze - własciwych wyborów (kafelkowych, życiowych etc.) dużo zdrowia i energii. Szczecin pozdrawia :)

Zielona
05-06-2003, 08:33
Dziękuję wszystkim za życzenia. :P
Bardzo mi jest miło. :lol: :lol: :lol:

Maluszek
05-06-2003, 08:45
To jeszcze i ja:
wszystkiego najlepszego :D

Jasiu
05-06-2003, 13:21
To ja też się dołączam do życzeń urodzinowych :)

33 lata... kiedy to było !?

Teska
05-06-2003, 13:35
łamatko....dawnooooooo

paj^
05-06-2003, 21:58
Zielona, jak sie wstawia takie skaczace ludziki??? :lol:

Teska
06-06-2003, 06:36
tez bym chciała wiedziec...bo ludzika juz wybrałam :lol:

Zielona
06-06-2003, 08:40
Paj, Teska
W profilu jest miejsce na emblemat, tam trzeba wstawić link do rysunku np.
z jakiejkolwiek strony z ludzikami czy rysunkami
trzeba wybrać jeden, skopiować link, wstawić w okno emblemat, wyciąć [obrazek] z przodu i z tyłu i już jest, lub nie wycinać, zależy jak jest.

Oj zagmatwałam :roll: :roll: :roll:

Maluszek
06-06-2003, 13:28
A jak wyciąć ten obrazek?

Zielona
06-06-2003, 13:32
Maluszek
W profilu masz USUŃ OBRAZ i wyślij info.

Maluszek
06-06-2003, 13:39
Usuń obraz mam, ale co z wyślij info? Może coś robię nie tak :D

Zielona
06-06-2003, 13:48
Maluszek
Robisz dobrze. Przez chwilę ten obrazek się pojawił, ale taki raczej wielki a nie "maluszek".

Maluszek
06-06-2003, 13:57
No właśnie. Mam same duże obrazki i chciałabym je zmniejszyć ale nie wiem jak i nie wiem gdzie jest to 'wyślij info'

paj^
06-06-2003, 18:34
a gdzie znajde takie smieszne obrazki?:)

Marbo
08-06-2003, 19:08
Pozwól mi dołączyć do grona osób będących pod wrażeniem tempa Twoich postępów w budowaniu.
Buduję w woj.małopolskim (okolice Trzebini/Chrzanowa) i właśnie wczoraj skorzystałam z Twojego "przewodnika" po krakowskich hurtowniach ceramiki. Jestem bardzo zaintrygowana drzwiam wewnętrznymi (na zdjęciach wyglądają bardzo ładnie). Bardzo proszę o namiar na wykonawcę i Twoje pierwsze wrażenia jako użytkownika.

Pozdrawiam i życzę sukcesów, Marbo

Zielona
09-06-2003, 08:19
Marbo
Miałam przesłać Ci na priva namiar na wykonawcę drzwi, ale zrobię to tutaj, ponieważ jestem naprawdę zadowolona.
Zakład w Skrzydlnej tel. (018) 33 31 034, najpierw musisz jechać obejrzeć, wybrać coś, potem robią wycenę, przyjeżdżają na pomiar, ok 4 tygodni trzeba czekać i przyjeżdżają montować. 1 komplet (ościeżnica, szkrzydło z szybkami, listwy maskujące, bez klamek) kosztował ok. 1000 zł. bez rachunku.

Marbo
09-06-2003, 13:15
Dzieki za odzew.
Dzwoniłam już. nawet godziny pracy mają ludzkie.
Ościeżnica - na jaką szerokość w tej cenie?

Zielona
10-06-2003, 08:41
Marbo
ok. 14 cm.
Trzeba się trochę potargować.
Wzięliśmy 11 szt. drzwi wewnętrznych i 1 szt. zewnętrznych. Więc o cenę walczyliśmy ostro.

mbz
10-06-2003, 10:19
Piekny kominek :), naprawde jestem pod wrazeniem, i jak super z tymi poleczkami po bokach!

Ivonesca
10-06-2003, 10:48
Zielona- tak jak pisałam kiedys wczesniej, nie bardzo podobaja mi się nowoczesne kominki - jest jednak wyjątek - Twój jest piękny !!!!

Zielona
10-06-2003, 10:56
Bardzo się cieszę, że są osoby, którym oprócz mnie i Marka kominek się podoba. Mój tata i teściu co przechodzą koło niego to kręcą wymownie głową. :roll:
Może na zdjęciach tego nie widać (no może na tym z holu) ale nad kamieniami zamontowaliśmy 2 delikatne lampeczki, które oświetlają kamień (takie jak się stosuje do podświetlania obrazów), narazie są okryte folią.
Na stronie 2 i 3 w albumie są też zdjęcia łazienek. Moim rodzicom bardziej się podoba dziecięca (pomarańczowa), ja jestem zakochana w oliwce.

Ivonesca
10-06-2003, 12:41
mnie podoba się bardziej pomarańczowa - u siebie chcę też taką - może ciut jaśniejszą - lub pomieszana z delikatnym zółtym.
A kominek jest rzeczywiscie ładny- aż sama się zastanawiałabym jak by wygladał u mnie ;-)

Teska
10-06-2003, 13:31
kominek bardzo fajny, tez zastanawiałm sie jak by pasował u mnie :lol:
Powiedz jaki to kamien ? i jeszcze powiedz jakie masz parapety :) znaczy z jakiego drewna?

paj^
10-06-2003, 16:32
ciekawy kominek, podoba mi sie:), lazienka oliwkowa jest b.b.b ladna, lubie podobne tony, u mnie bedzie chyba cos w szarosciach, ale jeszcze nie zdecydowalismy, wszystko zalezy od lukswerow jakie kupimy ..

Zielona
11-06-2003, 08:30
Teska
Parapety są z tego samego drewna co okna: mahoń meranti, kolor lakieru Sikkens Alt Kiefer 073, takie sam kolor mają drzwi.
Parapety są dość delikatne i wszystko co będę na nich stawiać musi być na serwetkach (bardzo łatwo się rysują)
Najlepiej całość okna widać na tym zdjęciu.
http://foto.onet.pl/albumy/zdjecie.html?no=19&id=5848&q=Mój%20dom&k=5&nxt=18
Jedyne umyte okna w całym domu.

A kamień na kominku to Kastylion (ściągany z Francji) takie sprasowane muszelki. Czasami robi takie samo wrażenie jak odkrywka na żwirowniach. Widać poziome pasma.

Alanta
11-06-2003, 10:29
Oliwkowa łazienka jest przepiękna, ja planuję też oliwkę, ale trochę ciemniejsze płytki i połączone z jasnożółtymi.
Dawno już chciałam Ci powiedzieć, ze Twój emblemacik jest prześliczny i uroczy :lol:

mAgnes
11-06-2003, 10:31
Witaj Zielona!
Serdeczne gratulacje, domek jest piekny.
Szalenie mi sie podoba Twoj kominek. Jest taki wyjatkowy, a te poleczki po bokach, moje marzenie. Czy ten pomysl jest opatentowany, bo jesli pozwolisz to moze "sciagne" cos od Ciebie :)
Czy mozesz mi napisac gdzie zamawialas ten kamien?

Zielona
11-06-2003, 10:57
Alanta.
Mój emblemacik odzwierciedla obecny mój stan ciała i ducha. Skaczę i miotam się by się „wykończyć”, może tylko nie skaczę w miejscu.

mAgnes
Z kominkiem było tak. Zobaczyłam podobny w czasopiśmie, kilka tygodni zajęło mi znalezienie podobnego wzoru. Wszyscy dystrybutorzy wkładów SUPRY powinni mieć w katalogu obudowę o nazwie ALTAIR (jak chcesz to mam namiar na krakowskiego dystrybutora, tylko trochę się skomplikowała sytuacja prawna firmy, bo zmarł właściciel) Kamienie KASTYLION ściągają je z Francji dystrybutorzy wkładów kominkowych Supry.
Półeczki po bokach i lampki oświetlające kamień to mój pomysł, wymaga precyzyjnego wykonania izolacji i nie jest tani.

Ivonesca
12-06-2003, 11:26
Zielona - ależ masz dzień !!! dobrze że istnieje ta mordka :evil: :D
pozdrawiam serdecznie z życzeniami szybkiego wyjasnienia wszystkich spraw :-)

12-06-2003, 11:43
Twoje dzisiejsze doświadczenia wskazują jak cennym dla całej gospodarki "zwierzątkiem" jest inwestor. Od ust sobie odjemie a da zarobić innym, bo musi :D. Policz, ile to już dziś dzięki Tobie zarobili operatorzy telefonów ?!

Teska
13-06-2003, 10:33
...jak Ja bym chciala byc na takim etapie....mysle ze w nowym domku, bedzie sie Wam wspaniale mieszkało...i tego Wam Zycze..

Jasiu
13-06-2003, 10:56
Teska - ale to już tylko "rzut beretem" - została ci hydraulika i wylewki i już jesteś na etapie malowania, kafelkowania, osadzania drzwi, itd... itp...

Ja ostatnio wpadłem sobie do kilku salooonów łazienkow_kuchenno_kafelkowo_drzwiowo_kominkowo_i _co_tam_jeszcze i się przeraziłem. Do tej pory wybory były proste - góra dziesięc możliwości - ale wykończenwka to istny sajgon. Kafli setki, kibelków od metra, szafek kuchenny multum, farb całe zagony. Można na to stracić lata świetlne i jeszcze się nie zdecydować.

Zielona: najbardziej zazdroszcze Ci porządku i czystości jakie już masz - my jesteśmy na tym etapie, ze le by się nie sprzątało to wszystko upaprane :( A Ty już możesz sprzątnąć łazieneczkę, zamknąć drzwi i do jutro powinno być tak samo :)

BTW. Milusia ta łazienka dla dzieciaków - będą miały brzdące używanie w wanience :) Nasze chłopaki na wanne nie zasłużyły - na razie będą mieli tylko prysznic - bo prysznic służy do mycia, a wanna do zabawy :)

PS. A kominek masz prima-sort. My jak na razie nie mamy żadnej koncepcji jak wykończyć nasz :( Na rustykalny nie mam ochoty, a na nowoczesny (jak Twój) nie mamy pomysłu. Zaczynamy powoli zauważać, że drzwi, kuchnia, kominek, kanapa i cała reszta tego bajzlu nie są osobnymi elementami tylko muszą jakoś ze sobą współgrać. To za dużo jak na mój biedny "ścisły" umysł :(

mbz
13-06-2003, 10:58
Zielona, to po prostu super! Juz niedlugo bedziesz mieszkac w swoim domku :)
A gdyby inni byli tak regularni w uzupelnianiu dziennika jak Ty, to codziennie byloby duuuzo ciekawego do czytania :lol:

Zielona
13-06-2003, 11:49
Teska, mbz – dzięki za ciepłe słowa. :D

Jasiu – z tymi wyborami w wykończeniówce to masz rację. Oczopląs, burza mózgów, ciągłe nowe pomysły, co jeden to lepszy. Trzeba mieć przede wszystkim wizję całości, przynajmniej kolorystyczną. Przed godziną zero jest trochę nerwowo, ale zasada najważniejsza: JEŻELI COŚ JUŻ WYBRAŁEŚ I NIE DA SIĘ WYMIENIĆ, NIE ŻAŁUJ JAK ZOBACZYSZ COŚ ŁADNIEJSZEGO!!! :D

Ja jestem bardzo praktyczna, więc czasami się to odbywa tak. Marek mówi: „... może w łazience jakieś półeczki przy lustrach ...”, ja na to „... żadnych otwartych półek, kto to będzie sprzątał ...” i zostały wszystkie rzeczy zamknięte w szafkach pod umywalkami, to samo w kuchni, żadnych rzeczy zbędnych na wierzchu.

A apropos „porządku i czystości” to nie jest tak całkiem jak myślisz. Ciągle się okropnie kurzy, jeszcze jest mnóstwo kurzu budowlanego i przy tej pogodzie bardzo dużo wlatuje przez okna. :evil:

A jeszcze jedno. Może nie uwierzycie, ale nie mam pojęcia jaki w końcu piec z zasobnikiem wybraliśmy VAILANT czy VIESSMAN. Zajął się tym Marek, ja stwierdziłam, że mi obojętne, więc on się skupił na piecach. Ja za to skupiłam się na wykładzinach, bo on stwierdził, że mu obojętne jakie będą. Nie da się wszystkiego razem konsultować.
On załatwia instalacje, ja umawiam się ze stolarzem od schodów, itd. itp.
I cud: :o odbywa się to wszystko bez zgrzytów, na razie jemu podobają się moje wybory, a mnie jego.

mbz
13-06-2003, 13:06
bez zgrzytow - no to swietnie i oby tak dalej :P

13-06-2003, 15:45
Tak, gdy przychodzi moment, kiedy już nie masz siły sprawdzać kto będzie producentem Twojego kotła, to niechybny znak, że siedzisz na walizkach :D.
I NICZEGO nie żałować !

magmi
26-06-2003, 11:55
Zielona, ofiary muszą być... :wink:
Poważnie mówiąc, fantastycznie że juz mieszkacie :D - ale zadbaj teraz trochę o siebie :roll:. Wszystko na zdjęciach wygląda super! Gratulacje!
Przed Wami teraz nowe wyzwania: pierwsze lato walki z własnym ogrodem :o !

Maluszek
26-06-2003, 12:17
Oj ty bidulko zdrowiej szybciej :D
Zazdroszczę Ci, że już mieszkasz w nowym domu :D
Właśnie oglądałąm zdjęcia. Gdzie kupiłaś takie ekstra mebelki do kuchni i jaki to kolor? Kominek jest extra :D Pokoje dla dzieci super :D Czy sami układaliście wykładziny?

Zielona
26-06-2003, 12:33
Magmi, Maluszek - dzięki za ciepłe słowa.

Meble do kuchni robił nam znajomy wg mojego projektu.
Jest to drewno fornirowane, kolor olcha jasna.
Wykładziny położyłam razem z moim ojcem, a kolana to mieliśmy jak po pielgrzymce na klęczkach do Częstochowy.

Maluszek
26-06-2003, 12:42
Czy znajmowy robi mebelki tylko w małoposce czy może robi też na export :D

Zielona
26-06-2003, 12:45
Raczej w małopolsce i okolicach. Czasami robi np. w Warszawie, ale raczej większe zamówienia, nie takie małe kuchenki jak moja.
Sprzęt do zabudowy też miałam załatwiany po znajomościach (znajomi znajomych) czyt. po kosztach.

Maluszek
26-06-2003, 12:48
To szkoda :( bo mebelki bardzo mi się podobają :D

Wioletta
26-06-2003, 12:54
Zielona domek cudny, w Środku jak w bajce.GRATULUJĘIIIIIIIIIII

Wioletta
26-06-2003, 12:55
Zielona domek cudny, w Środku jak w bajce.GRATULUJĘIIIIIIIIIII

Marbo
26-06-2003, 13:48
Gratuluję i szczerze podziwiam.

Ivonesca
26-06-2003, 14:56
Zielona - gratulacje !!!! Ja czekam z niecierpliwoscia na dzień kiedy będzie juz można zamieszkać w domku - oby tylko bez perypetii szpitalnych :D. Tobie zycze szybkiego powrotu do zdrowia i nieskończonej ilości miłych pogaduszek przy kominku :-)

Zielona
27-06-2003, 08:03
Dzięki wszystkim
:)
Dziś czuję się już lepiej, słońce pięknie świeci, dzisiaj ma być przewożona ostatnia partia mebli ze starego domu.
A w pierwszej połowie sierpnia jadę z dzieciakami na wczasy nad jeziorko, mam nadzieję, że w końcu będą miały mamusię TYLKO dla siebie. A Marek w tym czasie będzie pilnował fachowców od parkietu i schodów. :lol:

Super się wprowadzić w środku lata.
A ogród leży odłogiem ... może po ogrodzeniu .... :roll:

Pyza
27-06-2003, 22:01
Cześć Zielona!
Widzę, że u Was też jutro przeprowadzka. My już dużo rzeczy przewieźliśmy, jutro meble (cóż za nazwa!) czyli stół, łóżka, parę krzeseł, cztery szafki kuchenne i trzy półeczki.

Jak tam kocioł? U nas dzisiaj grzały już kaloryfery i leciałą ciepła woda z kranu. Ale też mieliśmy kłopoty z zaworkami, nie było gazu na kotle.

Pozdrawiam serdecznie, idę pakować dalej.

PS Od jutra przez bliżej nieokreśloną ilość czasu nie będę miała dostępu do internetu, ale TPsa dała nam nadzieję - dziś wytyczali słupy. Będzie telefon, nie wiadomo tylko, czy będzie SDI. Bo jak modem, to nie będę często zaglądać :cry: .

Zielona
30-06-2003, 07:56
Hej Pyza
Ja już jestem po PRZEPROWADZCE, co nie znaczy, że wszystkie rzeczy znalazły już swoje docelowe miejsce w nowym domu. Jeszcze parę pudeł (kurtki zimowe, buty, książki, itp) czeka na meble.
Piec jeszcze nie działa, może we wtorek. Kąpiel to grzanie wody dla całej czwórki, ale nie jest źle. Gorzej gdybym się przeprowadziła w zimie i były takie jaja z piecem.
Na razie.

30-06-2003, 10:59
Gratulacje raz jeszcze. Kibicowałem od początku, więc chyba tym większa radość, że udało Ci się plan zrealizować.

am
30-06-2003, 17:22
Zielona - gratulacje. Jak widać z Twojego przykładu nie ma w życiu nic fajnego bez bólu. Efekt niesamowity - zazdroszczę. Też chciałbym umieścić takie fotki w dzienniku.
Pozdrawiam

Zielona
01-07-2003, 07:51
am
Dzięki
A fotki już niedługo umieścisz. Przecież przeprowadzka, jak chodzą słuchy, w sierpniu. :lol:
Dla nas ostatni tydzień był najgorszy. A to wcale nie koniec, a nam już troszeczkę brakuje sił, a i zapał po przeprowadzce jakby zmalał.
Mamy temat ogrodzenie: i jakoś nam nie idzie.

01-07-2003, 14:37
Zielona ale masz super dom! Jak ja ci zazdroszczę (ale w pozytywnym sensie)! Taki kominek ja też chcę mieć! I pomarańczowa łazienka i kuchnia też są super. Pokoje dzieci chyba też trochę zgapię. Ale masz fajnie! I Twój dziennik też jest fajny. Pozdrawiam serdecznie! Ivette
P.S. Teraz powinnaś się nazywać Pomarańczowa lub czerwona, bo z pewnością już w pełni dojrzałaś! :P :P :P

Ivonesca
02-07-2003, 10:00
a więc udało się zrealizować plan....GRATULACJE !!
niech zawsze nad Twym domkiem świeci http://www.muller-godschalk.com/msnimages/sun.gif, czasem niech sie pojawi http://www.muller-godschalk.com/msnimages/(R).gif, a ciemną nocką http://www.muller-godschalk.com/msnimages/(S).gif
zyczę samych wspaniałych dni w nowym domku i wytrwałości przy zakładaniu ogrodu, pozdrawiam

Zielona
03-07-2003, 09:17
ivette
Dojrzała to ja chyba nigdy nie będę. Czasami ktoś się pyta coś o techologie budowlane, porównania materiałów, a ja umiem doradzić tylko w takich sprawach, z którymi bezpośrednio się zetknęłam, a i tak czy dokonałam właściwego wyboru to sprawa dyskusyjna. Ale go dokonałam. :lol:

Ivo
Dzięki za miłe słowa. Już niedługo (kiedy?) Ty będziesz mieszkać "na swoim", fajne uczucie, ale nie pamiętam kiedy ostatnio miałam chwilę wolną. :wink:

Ivonesca
03-07-2003, 11:24
Zileona - plan był aby wprowadzić się na Boże Narodzenie 2003. I jest on tak naprawdę realny...gdyby oczywiscie nie pieniążki :-(
Na dzień dzisiejszy mamy już otynkowane i położone posadzki - jeszcze calosc ogrzewania z kotlownia i kominkiem uda się nam zrobić. Potem przydałoby sie jeszcze zrobic szambo (z "grubych" rzeczy), a dalej to wykończenie....ale kredyt sie skończył :-( nawet żeby wprowadzic się do bardzo surowego stanu, trzeba choc pomalowac, zrobic łazienkę i prowizoryczna kuchnie :-?
Miotamy się więc czy zrobic tyle ile sie da i w przyszłym roku dalej, czy na siłę się wprowadzac - w tym wypadku odpadła by na opłata za wynajęcie mieszkania.
I to by było na tyle o moich planach...
Twój dziennik był (i dalej jest :-))jednym z tych, które regularnie czytałam i cieszyłam się wraz z Tobą każdym następnym etapem :-)
Pewnie tak jak piszesz wolnych chwil brak - ale plan udał Ci się znakomicie - raz jeszcze gratuluję i pozdrawiam

Zielona
03-07-2003, 12:04
Ivo
Powodzenia w realizacji planów.
U nas też będzie kanalizacja w najbliższej przyszłości (5 lat?) i dlatego nie zdecydowaliśmy się na oczyszczalnię tylko wybraliśmy szambo szczelne.

Ja na Twoim miejscu wchodziłabym w prowizorkę, ale "jestem w gorącej wodzie kąpana" i "spadły mi z nieba (ze sprzedaży starego domu)" pieniądze.

Ivonesca
03-07-2003, 13:22
Zielona - myslę że ostatecznie bedziemy próbować wprowadzic się w tym roku...oby wyszło :-)

mbz
04-07-2003, 12:22
Zielona, gratulacje - juz mieszkasz na swoim, super :lol: A kuchnie masz przecudna :)

Teska
04-07-2003, 20:39
ja sie przyznaję bez bicia :-? na żywca zamierzam zrobic taki sam kominek... :)

06-07-2003, 00:07
Zielona,
gratulacje!!
Cudny ten domek.
Cacuszko po prostu. :D
Kominek-debeściak.
Dzieciaki szczęśliwe na pewno.
:)

Teska
06-07-2003, 11:14
Zielona...mam prośbę..moge dostac namiar gdzie moge kupic taki kamien..i ew na firme ktora Ci go robiła.

Teska
06-07-2003, 11:15
robiła kominek...

Zielona
07-07-2003, 08:04
Teska
Namiary przesłałam Ci na maila.
Pytaj o montażystę Pana Artura

kgadzina
07-07-2003, 09:30
Kasiu - o schody warto zapytać tez w firmie na os. Złocień (po drodze do mnie po prawej za torami - wiesz chyba gdzie to?). Teraz dokłądnie nie pamiętam nazwy i adresu ,ale TAM może być tylko jedna taka firma. W razie czego poszukam namiarów w domu ui Ci prześlę.

Teska
07-07-2003, 16:46
Zielona
dzieki....mam jeszcze pytanko o ten wkład...ile kosztował i sorki nie wiem jakiej jest firmy..bo ja mam zamiar Jotula..potrzeba mi ogrzac 500m3 kubatury ciagle

Zielona
08-07-2003, 08:08
Teska
Jest to wkład firmy SUPRA typ Temporis D.
Kosztował ok. 3 500 zł.

paj^
14-07-2003, 19:00
Zielona, ale Ci dobrze ... :D
jak wszystko pojdzie OK, to tez bede biegac gora-dol-taras za 2 miesiace i nawet jesien mi nie przeszkodzi :)

kgadzina
15-07-2003, 17:36
Brawoo Kasiu! Brawoooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!

Zielona
16-07-2003, 11:18
Cieszę się, że się wraz ze mną cieszycie.

Paj. Jesień "na swoim" jest najpiękniejszą porą roku.

W moim albumie trochę świeżych zdjęć.

Teska
17-07-2003, 08:42
Zielona zerknij na priv :)

Kasia i Jacek
18-07-2003, 09:16
Cześć
Właśnie zaczynamy budowę domu o podobnych parametrach APS 99 na stonie archi-projekt.com.pl Czy możesz nam powiedzieć ile w sumie do tej pory wydałaś pieniędzy na budowę? Chociaż orientacyjne pozwoli nam to sporządzić nasz własny plan finansowy.
Pozdrawiamy i gratulujemy sukcesów!

Kasia i Jacek

Zielona
21-07-2003, 08:19
Kasia i Jacek

"Do chwili obecnej wybudowanie domu (bez kosztów działki) kosztowało nas 250 tys. zł (z zabudową kuchni i pełnym wyposażeniem łazienek). Dojdzie to tego jeszcze ok. 7 tys. za parkiet i 7,5 tys. za schody. Nie zmieściliśmy się w zakładanym budżecie (zakładaliśmy 250 tys. z parkietem i schodami) ale myślę, że i tak nie jest źle.
Z poważniejszych inwestycji czeka nas jeszcze:
- ogrodzenie z bramą wjazdową,
- ogród + ścieżki i podjazd do garażu,
- gres na tarasie,
- ostateczny kolorowy tynk silikatowy,
- cokół z klinkieru. " - to fragment z dziennika (jak najbardziej aktualny)

A propos projektu APS 99; myślę, że z zewnątrz jest ładniejszy od projektu wg którego ja budowałam, ale kosztem pomieszczeń na górze
Np. strych w waszym projekcie ma ok. 9 m.kw. a u nas jest tam pomieszczenie 20 m.kw (dzięki dwuspadowemu dachowi),
Prześlę wam rzuty po przeróbkach i kosztorys do banku. Prześlijcie mi na priva swój adres mailowy

Ivonesca
28-07-2003, 14:16
Zielona - o ludzie ogrodzenie jest aż tak drogie :o :o :o
czekam na zdjęcia schodów :-)

Teska
28-07-2003, 19:47
Zielona....
czy moge raz jeszcze prosic namiary na Pana Artura...zgubiłam fony do nich...

Zielona
29-07-2003, 07:46
Teska
Przesłałam namiary na maila

Teska
29-07-2003, 07:56
Dzięki...zadzwonię, ciekawe czy Szczecin ich interesuje :)

Teska
30-07-2003, 13:00
Zielona
...dzieki rozmawiałam z P.Arturem i wiesz co...stwierdził ze szczecin to wcale nie tak daleko :lol: mam mu przesłac faksem rzuty ....i byc moze bedzie robił

Teska
30-07-2003, 13:01
i jeszcze jedno pytanko: ten wkład supra temporis...jestes zadowolona? znaczy czy rzeczywiscie długo trzyma żar...i ogrzewa chałupkę?

Zielona
30-07-2003, 13:11
Teska
Narazie paliliśmy z 5-6 razy, raczej tak by przepalić niż ogrzać pomieszczenie. Nie jakimś super drewnem kominkowym, tylko takim z jabłoni. Wkład jest super, ale będę mogła coś więcej powiedzieć jak zaczniemy grzać na poważnie.

Teska
30-07-2003, 13:16
no tak...ja chce ogrzewac 150 m2...tez słyszałam ze sa dobre wkłady..i maja popielnik tak?

Zielona
30-07-2003, 13:53
Teska
Poproś najbliższego dystrybutora wkładów SUPRA o przesłanie pocztą katalogu wkładów, lub nawet Pana Artura, wtedy będziesz znała wszystkie wymiary i szczegóły.

Temporis D popielnik ma, znajomi którzy mają kominek stwierdzili, że na "wkład jest odjazdowy", robi wrażenie dość duża szyba.

Teska
30-07-2003, 20:20
w szczecinie supry nie ma :( najblizszy to gdansk

Ivonesca
31-07-2003, 12:16
zielona- miłego wypoczynku :-)
oby udało Ci się nie myśleć podczas urlopu "co tam w domu znów demolują" :lol:

bedi
07-08-2003, 16:20
Zielona, czy 45 zl za polozenie parkietu to cena samej robocizny, czy z klejem i lakierem ?

BTW, bardzo podoba mi sie Twoja obudowa kominka.

Bedi

Zielona
18-08-2003, 08:06
Bedi
Z klejem i lakierem.

Ivonesca
18-08-2003, 12:53
witam po urlopie :-) (a ja idę jutro :-))
cosik nie mogę pooglądac dziś Twoich zdjęć i zobaczyć mebelków i ściany za nimi :-(

Jagna
19-08-2003, 14:15
Zielona, właśnie obejrzałam zdjęcia....Jestem pod wrażeniem! Pokoje dziecinne są fantastyczne, łazienki, kuchnia, salon (dodałabym, nomen-omen....zielonego :wink: ), schody....Wow! Jak ja bym już tak chciała!! :P :P
Przepięknie! Niech Wam się dobrze mieszka. Dzieci masz cudne!

Zielona
21-08-2003, 09:05
Jagna. Dzięki za miłe słowa. :lol:
Ani się obejrzysz jak będziesz kupować dywan do salonu. :lol:
A kolor zielony? Mam niewiele kwiatów, a podobają mi się, zwłaszcza juki - giganty. Mam nadzieję, że już niedługo zagoszczą w naszym domu.
Pewnie zaraz po firankach/zasłonach/żaluzjach/roletach.

Parę nowych zdjęć w moim albumie.
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=5848&k=10&q=Zielona_Kasia&nxt=0

Aga J.G
21-08-2003, 10:23
Zielona własnie przymierzam sie do budowy jestem przy wyborze projektu piekny domek gratuluje i domku i dziennika przesledzilam wiele się nauczyłam Życzę dużo szczęścia i zdrowia na nowych włościach. :lol:

bedi
22-08-2003, 13:54
Czy możesz w takim razie przesłac mi na priva namiary na tą ekipę ?
Aha, i jeszcze jedno, jakie masz wymiary klepek?
Dzięki,
Bedi

Zielona
25-08-2003, 07:29
bedi
Przesyłam namiary na parkieciarzy na priva.

Pyza
02-09-2003, 18:19
Cześć Zielona!
Cieszę się, że Ci się dobrze mieszka :D . Mnie już teraz też (nie cierpię przeprowadzek, i przez miesiąc "odchorowywałam").
Pozdrawiam serdecznie :D

Zielona
03-09-2003, 07:49
Pyza
To co planujesz jeszcze na ten rok? Zima blisko (patrząc na termometr za oknem), niedługo mrozy, a ja mam jeszcze zaplanowane gresy na taras, kolor na domek, itp, itd.

Pyza
08-09-2003, 19:04
Na ten rok już najchętniej nic. I tak miało być, bo pieniędzy brakuje już od czerwca. Ale zawsze jakaś gotówka się jeszcze znajdzie (z jednej strony dobrze) i trzeba coś znowu decydować, mieć dylematy (a ja chciałabym trochę odpocząć po tym 4-ro miesięcznym "wykończeniowym" galopie).
Przed zimą chcemy sończyć kuchnię (mam już murki, brakuje blatów i półek). I to chyba tyle.
Trzeba odpocząć, bo z wiosną trzeba ruszyć z następnymi pracami (ocieplenie, odgromienie, ogród...).
Pozdrawiam :D

Ivonesca
10-09-2003, 08:55
witaj Zielona :-)
wróciłam po urlopie i musiałam oczywiście poczytac co tam u Ciebie ;-)
nie wiem jak to się dzieje, ale Twój dziennik zawsze nastraja mnie optymistycznie :-) tak stało się i tym razem :-)

a kącik wypoczynkowy wygląda super :-) ta niebieska ściana rzeczywiście ożywiła !
pozdrawiam serdecznie

Kasia i Jacek
10-09-2003, 12:07
Właśnie kolejny raz oglądałam zdjęcia Twojego domu. Bardzo podoba mi się, że ścianka kolankowa jest stosunkowo wysoka i można z dużą swobodą ustawiać meble przy niej (np. łóżko). Jaka jest wysokość ścianki kolankowej w waszym projekcie i jaka jest ostatecznie po dolepieniu warstw ocieplających?
Pozdrawiam
Kasia

Zielona
11-09-2003, 09:46
Kasia i Jacek
Ścianka kolankowa ma ok. 120 cm (tj. 4 warstwy porothermu + murłata ocieplona wełną mineralną). Dodatkowego ocieplenia nie mamy bo to jest ściana jednowarstwowa Porotherm P+W i ciepła zaprawa. W projekcie było trochę inaczej, bo projekt był robiony pod maxa (tam było 4 warstwy maxa + murłata). A że max jest trochę niższy niż poroterm to ścianka kolankowa w projekcie była niższa.

Ivonesca
Przeczytałam co tam u Ciebie i zrozumiałam po co ci dodatkowy optymizm potrzebny. Bez forsy (kredytu na ogrzewanie) niestety dużo się nie zrobi. Wytrwałości życzę i na pewno się wszystko ułoży po Twojej myśli.
U mnie to jest tak. Rodzi się jakaś wizja (zrobimy to tak i tak i zmieścimy się w kwocie takiej a takiej) - daję jej ramy czasowe do zrealizowania - i ona jakoś się sama realizuje. W trakcie realizacji termin jest parę razy przesuwany - ale w końcu i forsa się znajduje i fachowcy się znajdują - i tak było przez całą budowę.

Ivonesca
11-09-2003, 09:50
Zielona - mam cichą nadzieję, że nam się jakoś wszystko poskłada. W najgorszym wypadku można by ogrzewać prądem, bo choć ten jest :-)
tylko ile by wynosiły wtedy rachunki :o