axxe
14-04-2015, 23:25
Witam,
mam kilka pytań związanych z uciążliwymi sąsiadami.
Problem
Wibracje przechodzące po mieszkaniu (wydają się pochodzić z podłogi/sufitu).
Nie pomagają stopery do uszu ani słuchawki robotnicze ... dźwięki same w sobie są tłumione ale pozostają "bębnięcia" i wibracje, które są odczuwalne i niesamowicie uciążliwe (siedzę na kanapie - czuję, leżę na łóżku - czuję jeszcze bardziej bo mam głowę położoną ...). Dosłownie nie da się żyć ...
Źródło problemu
Biegające nieustannie dziecko, które także zrzuca rzeczy, ludzie chodzący "na piętach".
W skrócie - bardzo głośni i naprawdę uciążliwi sąsiedzi. Sąsiedzi ulokowani są w mieszkaniu obok, w klatce obok.
Wyżej wymienione hałasy przechodzą przez całe mieszkanie i wychodzą na klatkę (inaczej mówiąc - hałas od sąsiadów przechodzi przez całe moje mieszkanie przez sufit (?) i przechodzi nawet na moją klatkę schodową ...
Pytania
1. Czy można odizolować się od takich wibracji, których źródło jest w mieszkaniu obok ?
2. Jeśli tak, to w jaki sposób ?
3. [rozwiązanie tymczasowe] Czy można coś zrobić, aby nieco odizolować same łóżko/kanapę w prosty sposób(tak aby mniej wibracji "przechodziło" przez ciało ?
Informacje dodatkowe
- Wszystkie ściany w mieszkaniu - po mojej stronie - są wyciszone ściankami z kartongipsu z prawdopodobnie wełną w środku.
- Dźwięki nie są dużym problemem (da się przeżyć), ale problemem są wibracje/trzęsienie (tego nie da się przeżyć).
- Rozmowy z sąsiadami nie dały efektu, nadal hałasują.
- Kilkuletni blok (ale nie z tych "nowszych").
Będę bardzo wdzięczny za wsparcie.
Pozdrawiam,
Tomek
mam kilka pytań związanych z uciążliwymi sąsiadami.
Problem
Wibracje przechodzące po mieszkaniu (wydają się pochodzić z podłogi/sufitu).
Nie pomagają stopery do uszu ani słuchawki robotnicze ... dźwięki same w sobie są tłumione ale pozostają "bębnięcia" i wibracje, które są odczuwalne i niesamowicie uciążliwe (siedzę na kanapie - czuję, leżę na łóżku - czuję jeszcze bardziej bo mam głowę położoną ...). Dosłownie nie da się żyć ...
Źródło problemu
Biegające nieustannie dziecko, które także zrzuca rzeczy, ludzie chodzący "na piętach".
W skrócie - bardzo głośni i naprawdę uciążliwi sąsiedzi. Sąsiedzi ulokowani są w mieszkaniu obok, w klatce obok.
Wyżej wymienione hałasy przechodzą przez całe mieszkanie i wychodzą na klatkę (inaczej mówiąc - hałas od sąsiadów przechodzi przez całe moje mieszkanie przez sufit (?) i przechodzi nawet na moją klatkę schodową ...
Pytania
1. Czy można odizolować się od takich wibracji, których źródło jest w mieszkaniu obok ?
2. Jeśli tak, to w jaki sposób ?
3. [rozwiązanie tymczasowe] Czy można coś zrobić, aby nieco odizolować same łóżko/kanapę w prosty sposób(tak aby mniej wibracji "przechodziło" przez ciało ?
Informacje dodatkowe
- Wszystkie ściany w mieszkaniu - po mojej stronie - są wyciszone ściankami z kartongipsu z prawdopodobnie wełną w środku.
- Dźwięki nie są dużym problemem (da się przeżyć), ale problemem są wibracje/trzęsienie (tego nie da się przeżyć).
- Rozmowy z sąsiadami nie dały efektu, nadal hałasują.
- Kilkuletni blok (ale nie z tych "nowszych").
Będę bardzo wdzięczny za wsparcie.
Pozdrawiam,
Tomek